trawa

Autor Wątek: Niestandardowe rasy w D&D  (Przeczytany 12825 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sony

Niestandardowe rasy w D&D
« dnia: Październik 21, 2003, 07:55:36 am »
Rozumiem że 1 poziom ale czy mogę zagrać np. Assamirem ? Jest masa  fajnych ras, nie koniecznie tych z monstrów czy FR, mam Svage S. więc czy mogę po kombinować ? Projekty można  przesłać postać na prv.

Offline Adam Waśkiewicz

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 21, 2003, 08:11:33 am »
Cytat: "Sony"
Rozumiem że 1 poziom ale czy mogę zagrać np. Assamirem ? Jest masa  fajnych ras, nie koniecznie tych z monstrów czy FR, mam Svage S. więc czy mogę po kombinować ? Projekty można  przesłać postać na prv.


 Chyba Aasimarem. Ale dlaczego się ograniczać - może od razu troll wampir? Co z tego, że na pierwszym poziomie będzie miał ECL około 16...
Nie przyszło Ci na myśl, że postacie wywodzące się z ras ze zwiększonym ECL będą naruszały równowagę gry?
Ale to oczywiście kwestia prowadzącego, a nie moja.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Sony

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 21, 2003, 10:39:54 am »
Bez przesady ECL +1 nie narusza równowagi gry, zresztą odpowiadając sarkazmem na sarkazm Chyba Wać Pan nie Znasz mechaniki D&D pisząc takie rzeczy. Pewnie że grająć HalfCelestialem mam straszne bonusy ale po pierwszych awansach się to zmienia. Zwykła rasa na 2 lv potrzebuje 1000 PD a mająca ECL +1 potrzebuje 3000. Jak zagram trolem wampirem mającym ECL +16 to na awans na 2 lv potrzbował będę 136000 PD co oznacza że będący na 17lv zwykły wojownik rozłoży mnie jednym ciosem. A po za tym ja myślałem o ECL max +3 bez żadnych nad naturalnych zdolności. Konkretnie mam na myśli Anthropomorphic Anmial, (dla nie kumatych to np.  taki Khajit z Morrowind). Widzenie w słabym świetle, naturalny pancerz i minusy do punktów umiejętności bo dostaje ich (2+INT mod. ) x 5 na początek to chyba nie jest strasznym przegięciem. O minusach to testów umiejętności za nie kompatybilność łap/rąk nie wspominam. A zresztą o co chodzi? To MG zadecyduje, obgadam z nim sprawę na PRV a nie będę zaśmiecał forum

Anonymous

  • Gość
Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 21, 2003, 01:02:34 pm »
Cytat: "Sony"
Chyba Wać Pan nie Znasz mechaniki D&D pisząc takie rzeczy.
Sam Wać Pan Nie Znasz. Jasno napisane jset, że na 1poz ECL+1 potrzebuje 1000xp, czyli jak zaklada sie druzyne od 0 to nie mozna wziac, chyba ze DM pozwoli. A jako ze DM mowil, ze bedzie od 0 nie od 1000, to grac Aasimarem nie mozesz. Gdyby reszta zaczynala od 2ndlevelowych postaci, bys mogl wziac rase z ECL+1 na 1. Oto chodzi w tych zasadach.
A czy ja moge wziac Psychic Warriora? chcialabym...

Offline Sony

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 21, 2003, 01:43:45 pm »
Czegoś tu nie zrozumiałem. W FRCS jest podany przykład i jak byk tam pisze że rasy z ECL +1 (Aasimar,Tiefling, Genasi) na drugi poziom potrzebują nie 1000 a 3000 pd a postać grająca rasą z ECL +3 potrzebuje do awansu 10000 pd. Wszyscy zaczynamy na 1 poziomie tyle że ja grając np. Aasimarem (ECL +1) potrzebuje na awans 3000 pd a inni 1000. I jest to sprawiedliwe i logiczne mocniejsza postać na początku oznacza wolniejszy awans. Po sesji MG daje 1000 PD inni awansują ja nie, po następnej 2000pd ja awansuję na 2 lv gracze na 3lv czyli jestem o jeden poziom za nimi. W przypadku większego ECL różnica się zwiększa. I to cała filozofia. Natomiast nie rozumie dla czego Aasimar potrzebuje na początku 1000 xp? Ja zadałem pytanie do MG i czekam na odpowiedź, najlepiej na PRV o detale. Szczegółów postaci wolałbym nie omawiać na liście.

Anonymous

  • Gość
Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 21, 2003, 01:56:00 pm »
Cytat: "Sony"
Czegoś tu nie zrozumiałem. W FRCS jest podany przykład i jak byk tam pisze że rasy z ECL +1 (Aasimar,Tiefling, Genasi) na drugi poziom potrzebują nie 1000 a 3000 pd a postać grająca rasą z ECL +3 potrzebuje do awansu 10000 pd. Wszyscy zaczynamy na 1 poziomie tyle że ja grając np. Aasimarem (ECL +1) potrzebuje na awans 3000 pd a inni 1000. I jest to sprawiedliwe i logiczne mocniejsza postać na początku oznacza wolniejszy awans. Po sesji MG daje 1000 PD inni awansują ja nie, po następnej 2000pd ja awansuję na 2 lv gracze na 3lv czyli jestem o jeden poziom za nimi. W przypadku większego ECL różnica się zwiększa. I to cała filozofia. Natomiast nie rozumie dla czego Aasimar potrzebuje na początku 1000 xp? Ja zadałem pytanie do MG i czekam na odpowiedź, najlepiej na PRV o detale. Szczegółów postaci wolałbym nie omawiać na liście.
Blednie rozumiesz, albo nie przeczytales dokladnie. Napisane jest abselutnie i calkowicie jasno, ze jesli DM nie daje expa poczatkowego, nie mozesz grac ECL>0, poniewaz potrzebujesz poczatkowego exp zaleznego od tego, jaki ECL masz. Tak wiec jak dostajesz 1000xp, to mozesz zagrac Aasimarem, ale Drowem juz nie. A jam masz 0xp, to 0xp nie wystarcza nawet na 1stlev dla ECL>0, poniewaz wymagany jest 1000xp na ten level przy ECL+1 itd. Po prostu tak jakby rodza sie postacie z 1000xp w genach (lub wiecej przy wyzszym ECL). Ewentualnoscia jest tzw poziom 0, opisany w DMGuide, ale osobiscie nie polecam tego rozwiazania, chyba, ze bardzo chcesz, wg mnei za duzo komplikacji. Jesli chcesz to podam Ci dokladnei strone w FRCS, gdzie jest to opisane i strone w DMG z poziomem 0, ale nie teraz, bo nie ucze sie takich rzeczy na pamiec.

Pisze tutaj, na przestroge dla innych.

Offline Raziel

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 21, 2003, 01:59:43 pm »
Nie prościej żeby mg powiedział jakie rasy dopuszcza a jakie nie??
attlecry of the Word Bearers:
"How much word could a word bearer bear if a word bearer could bear words?"

Anonymous

  • Gość
Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 21, 2003, 02:05:07 pm »
Cytat: "Raziel"
Nie prościej żeby mg powiedział jakie rasy dopuszcza a jakie nie??
Nie, poniewaz np ja kiedys dalam 4000xp graczom na poczatek, niech sobie tworza, ale z restrykcjami co do klas i ras, a nawet niektorych featow. A mozna pobawic sie w poziom 0, jak sie chce graczowi i mistrzowi, i wtedy mozna wziac raze z ECL>0.

Offline Adam Waśkiewicz

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 21, 2003, 02:11:47 pm »
Cytat: "Sony"
Jak zagram trolem wampirem mającym ECL +16 to na awans na 2 lv potrzbował będę 136000 PD co oznacza że będący na 17lv zwykły wojownik rozłoży mnie jednym ciosem. A po za tym ja myślałem o ECL max +3 bez żadnych nad naturalnych zdolności. Konkretnie mam na myśli Anthropomorphic Anmial, (dla nie kumatych to np.  taki Khajit z Morrowind). Widzenie w słabym świetle, naturalny pancerz i minusy do punktów umiejętności bo dostaje ich (2+INT mod. ) x 5 na początek to chyba nie jest strasznym przegięciem. O minusach to testów umiejętności za nie kompatybilność łap/rąk nie wspominam.


 OK, kiedy zdobędziesz te 136 tys pedeków, różnica pomiędzy Tobą a pozostałymi postaciami się wyrówna. Tylko że do tego czasu będzie ewidentna. Jeżeli Ciebie wojownik na 17 poziomie rozłoży jednym ciosem, to co mają powiedzieć postacie, które będą zaczynały na pierwszym poziomie grając standardowymi rasami? Siedemnastopoziomowy wojownik załatwi je splunięciem.

 Człekokształtne zwierzę z ECL+3 to oczywiście mniejsze naruszenie równowagi gry niż troll wampir. Niekompatybilność rąk / łap to zapewne pazury (naturalne broń); zwiększona Klasa Pancerza i widzenie w ciemnościach jakoś nie wyglądają mi na wystarczające uzasadnienie dla tak wysokiego podniesienia poziomu. Pamiętając, jakie premie do cech mają niektóre rasy posiadające ECL+2 (+2 do wszystkich cech, a do niektórych więcej) coś mi się wydaje, że Twoja postać miałaby zapewne jeszcze większe. Coś mi tu jedzie manczkinizmem strasznym.

 Nawiasem mówiąc, niestandardowe (bardzo niestandardowe) rasy jako postacie graczy to dobry temat na osobną dyskusję. Jeżeli chodzi o elementarną równowagę gry byłbym za dopuszczaniem postaci ze zwiększonym ECL tylko i wyłącznie wtedy, gdy postacie startują powyżej pierwszegio poziomu, a wszystkie mają równy ECL. Natomiast jeżeli chodzi o spójność świata, to poważnie bym się zastanawiał, i każdy przypadek rozpatrywał indywidualnie - człekokształtny aligator raczej by odpadał, półogr ewentualnie mógłby być, oczywiście taka postać musiałaby mieć bardzo sensowną historię.  

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Sony

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 22, 2003, 09:02:14 am »
Przykładowo dałem kotowatego ECL +3 tak naprawdę robiąc taką rasę wg SVAGE SPACIES to ma ECL +4. Za co ? Za niezbalansowane cechy ( +1 ) za naturalny pancerz ( +1 ) za to że bazowo ma dwie kości wytrzymałości ( +1 ) i na dodatek trzeba dodać 1 lv profesji czyli razem jest traktowany jako 5 lv postać. Policzyłem (zakładam same maxy na rzutach i 18 na cechah) że taki kotowaty ma 36 HP jako wojownik a człowiek woj na 5 vl ma 70 HP. dodatkowo na 2 lv potrzebuje aż 15000 exp, ma mniej punktów na umiejętności, mniejszy Atak Bazowy. Manczkinem raczej nie jest. I rozróżnić należy rasy mające dopały w cechach od tych, które mają jeszcze inne dodatki. Porównajcie takiego kotowatego z półniebianinem obaj mają ECL +4, półniebianin ma odporności, wbudowane czary, może mnieć skrzydła. A kotowaty? Tylko bonusy do cech (naturalny pancerz i widzenie ma też półówka niebianina). Prowadząc PLANESCAPE z doświadczenia wiem że mocna rasa tylko na początku wydaje się manczkinowata, wyżej mamy mniej HP, mniej czarów, mniejszy atak, gorsze "sejwy" i nagle się okazuje że zwykła rasa jest lepsza. Prowadzę drużyny złożone z zwykłych i mocnych ras, i powiem szczerze, nikt nie wybiera rasy dla bustów zwłaszcza cech, in wyższy mamy poziom tym cechy odgrywają mniejszą rolę. na 10 lv mamy dla człowieka woja +10/+5 Ataku bazowego, a ww kot ma tylko +5 a to duża różnica, która się pogłębia. Natomiast rasy z Forgotenów mające +1 ECL to wogóle nie mamy o czym mówić, są w podstawce, a w Forgotenach jest kraj gdzie często spotyka się Aasimar'ów więc nie powinno być problemów z pochodzeniem (nie pamiętam nazwy - chyba Muchomorand  :D ? ). Oczywiście wszystko zależy od MG, ale manczkinizmem jest wybieranie np. woja+tropiciela bo jeden ma za darmo walkę na dwie łapy a drugi dużo atutów. Ja lubię grać nie stereotypowymi postaciami, z własną historią, a nie kraskoludem z dużym toporkiem, elfem z dużym łukiem  :D .

Offline Adam Waśkiewicz

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 22, 2003, 09:35:21 am »
Sony:

 Powtórzę raz jeszcze. Jeżeli postacie zaczynają grę na wyższych poziomach doświadczenia, to bohaterowie wywodzący się z ras z podniesionym ECL, startując na odpowiednio niższym poziomie doświadczenia nie naruszają równowagi gry, bo wszystkie postacie mają ECL równy - wyższe poziomy jednych równoważą wyższe cechy czy specjalne zdolności innych.

 Natomiast w sytuacji, kiedy, jak zostało wyraźnie zaznaczone:
Cytat: "Krzysztof Sarnecki"
Wolałbym świeże postacie od 1 poziomu
postacie zaczynają na pierwszych poziomach, postać ze zwiększonym ECL narusza równowagę gry - tym bardziej, im wyższy ma ECL. Analogiczne do Twojej propozycji zagrania kotoludem z efektywnym poziomem zwiększonym o cztery byłoby granie w tej drużynie postacią z piątego poziomu, ale zaczynającą z zerem punktów doświadczenia - w momencie, kiedy pozostałe postacie weszłyby na piąte poziomy, dysproporcja wyrównałaby się, ale do tego czasu taki bohater miałby znaczącą przewagę nad swoimi towarzyszami z drużyny.
 
 Sprowadzania niestereotypowości postaci tylko i wyłacznie do grania rasą inną niż te opisane w Podręczniku Gracza (i to ze zwiększonym ECL) nawet nie skomentuję.
 
 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Krzysztof Sarnecki

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2003, 10:13:01 pm »
Ja prawie zawsze lubie grać podstawowymi graczami...ale czasem lubie się wcielić w jakiegoś goblinka lub orka. Ale krasnoludy rulez!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline High Elf

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 25, 2003, 02:38:12 pm »
Na ECL się nie znam ale z tego co wiem to możesz grać smokiem... Tylko że taka sesja jest do bani. Wg. fajnie gra się Tieflingiem lub Ithildem ale wtedy jako wróg graczy na 1lvl. Po prostu odjazd. Dla łupieżcy MP prowadzi oddzielną sesję. Gracze tropią Łupieżcę Umysły a on na coraz wyższych pozimach (pojedynczą postacią łatwiej zdobywać Xp) może ingerować nawet w decyzje MP w sesjach dla graczy a jak już jest epicki to gracze w ogóle są tak zaangażowani w sesję że to szok - jedynym problemem jest to że naprawdę trudno jest MP prowadzić oddzielne sesje.
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)


Offline Adam Waśkiewicz

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 28, 2003, 11:42:06 am »
High Elf: Ten temat jest poświęcony graniu niestandardowymi rasami jako członkami drużyny (ewentualniu graniu drużyną składającą się w całości z przedstawicieli ras innych niż te opisane w Podręczniku Gracza), a nie sytuacji, w której jeden z graczy prowadzi postać będącą przeciwnikiem drużyny i funkcjonującą poza nią. Chociaż swoją drogą jest to ciekawa sytuacja, i zapewne warto byłoby poświęcić jej oddzielny wątek.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline High Elf

Niestandardowe rasy w D&D
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 30, 2003, 02:29:45 pm »
Odgrzewam temat? Trudno...
Nie, nie, nie o to mi chodziło - to był tylko przykład jednej z najfajniejszych sesji mojego życia. A jeśli chodzi o temat to naprawdę go rozumiem. W dnd możesz mieć drużynę orków, trolli, czy nawet tytanów tylko że:
- Drużyna jest niezbyt spójna.
-Beznadziejna jest gra postaciami z ECL +3 lub wyżej itd.
ziałam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę ;)