-Cassidy - Edward Norton (potrafi grac kogos takiego, jest b. plastyczny, bo "American History X" to bylo mistrzostwo)
-Johna W. moglby zagrac od biedy Harvey Keitel (jakos moze dobrze schowny w cieniu?)
-lysy Herr Starr (zaraz sie pojawi, wazna postac) - moze ogolony Ralph Fiennes?
-Arseface - moze tu by przesunac Buscemi'ego? (choc troche za stary)
-Custer - nie mam pomyslu, ale na pewno nie malutki Marsden
-Tulip - Franka to fajny wybor