Autor Wątek: Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie  (Przeczytany 5099 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sokles

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« dnia: Grudzień 28, 2007, 07:14:33 am »
Ma wstepnie tyle być - obcięte sloty i małe stoły więc ja planuje wziąść take:

Avatar   155

5 Banshee   80
Serpent (2xCannon, Spirit Stones)   120
5 Banshee   80
Serpent (2xCannon, Spirit Stones)   120

5 Rangers   95
5 Rangers   95

5 Warpów (Szef, 2x Spinner, Hit and Run)   142
5 Warpów (Szef, 2x Spinner, Hit and Run)   142

Prism (Holo, Spirit Stones)   160
Prism (Holo, Spirit Stones)   160

1349

Więc tak - mały stół, małe punkty to Avek musi być, Seer nie daje rady. Zaginione ogniwo ewolucji czyli Rangersi bo taniej niż Pathy a Ci i tak nic nie robia więc po co przepłacać (nie mam Guardianów), dzięki temu wcisnąłem drugich Warpów. Prismy do testów (tanie bo małe punkty, Lordy lepsze ale po pierwsze mam jednego a po drugie testy), ekonomiczne Dziewczynki (mogą być Dragonowcy ale jakoś lepiej mi sie widzą Banshetki) w taniej limuzynie (bo droga jest za droga, a jak oddział w środku tani to nie ma bólu jak poleci). Warpi w jedynej słusznej IMHO opcji.

Sporo tego jak na Kłapouchów na te punkty.

I tylu.

Offline mlodyrs

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 28, 2007, 08:13:54 am »
Nie wiem, jak będzie to działać, ale liczebnie imponująca horda.

Offline Breaker

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 28, 2007, 10:09:38 am »
ja na twoim miejscu jednak wzialbym wraithlordy- to sa male stoly, kazde dodatkowe ataki w close combacie moga byc na wage zlota- tym bardziej ze taki lord to bierze spora czesc dowodcow po prostu na strzal, a przy prismach ich najwieksza zaleta- zasieg, nie bedzie miala zadnego znaczenia
his place is ready to recieve the gift of the eldar

Offline behemoth

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 28, 2007, 10:15:26 am »
W ogóle tej rozpiski nie widzę, dużo Ciebie, ale nie masz powera ani w hth ani w strzelaniu. Prismy dostaną po shakenie i im dziękujemy, banshee to nie wiem jak do walki mają dojść :? Avatar bez fortuny składa się błyskawicznie, w ogóle bez czarowania i herlaków eldarzy tracą zęby :) ale to każdy wie ;)
Te prismy to bym wywalił i dał falcona full wypas z 6 dragonami i dragon breath:)
mbicja jest chorobą

Offline sokles

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 28, 2007, 10:28:37 am »
Cytat: "Breaker"
ja na twoim miejscu jednak wzialbym wraithlordy- to sa male stoly, kazde dodatkowe ataki w close combacie moga byc na wage zlota- tym bardziej ze taki lord to bierze spora czesc dowodcow po prostu na strzal, a przy prismach ich najwieksza zaleta- zasieg, nie bedzie miala zadnego znaczenia


Czytaj dokładnie - primo mam tylko jednego Lorda, due chce stestowac Prismy na małym stole.

Cytat: "behemoth"
banshee to nie wiem jak do walki mają dojść  Avatar bez fortuny składa się błyskawicznie,


Banshe nigdzie nie mają dojść, a nie wiem jaki Avatar na te punkty sie od razu składa ale na pewno nie Eldarski.

Cytat: "behemoth"
Prismy dostaną po shakenie i im dziękujemy (...)Te prismy to bym wywalił i dał falcona full wypas z 6 dragonami i dragon breath:)


Falcon się składa po jednym shaku, Prismy po 2, gdzie tu logika?? Że Falc dostarczy jednorazowy skład łuuuu ogień w szopie.

Cytat: "behemoth"
w ogóle bez czarowania i herlaków eldarzy tracą zęby  ale to każdy wie  


Jak będziesz miał pojęcie o Eldarach to wróć, mozemy wtedy pogadać :roll:

Offline behemoth

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 28, 2007, 12:44:24 pm »
Cytat: "sokles"

Jak będziesz miał pojęcie o Eldarach to wróć, mozemy wtedy pogadać :roll:

Nawzajem
mbicja jest chorobą

Offline Angron

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 28, 2007, 02:53:14 pm »
Ehh.. Panowie, nie na forum.

Tak BTW to kolega behemoth brdzo obrazowo przedstawil nam poziom swojej gry Eldarami.. Ale co ja tam wiem.  ;)
Tak ze Sokles wroc jak sie dowiesz ze Eldarzy bez Harlequinow i falconow sa dla ciot. :D Prawdziwi mezczyzni chodza w kolorowych rajtuzach. ;)

dobranoc

P.S. Najfajniejsza rozpiska Szpiczastouchow ewa.  8) tak 3mac.
Was told that brother Lurg from my squad died last night from wounds sustained at the killing-grounds yesterday. Unfortuately no one noticed how he was wounded. Although Lurg probably did, it was hard for him to explain without his jaw."

Offline behemoth

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 28, 2007, 02:56:29 pm »
Ostatni raz przegrałem swoimi kosmicznymi elfami dobrze ponad pół roku temu także prosze mi tu bez takich, bo co najwyżej obrażacie łódzką scenę 40k :lol:
mbicja jest chorobą

Offline Angron

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 28, 2007, 03:11:07 pm »
Hmm.. Ja moim wych cultem tez ostatnio przegralem jakos pol roku temu.  :D  :? To wcale nic nie mowi o poziomie grania. No chyba ze jestes na kazdym masterze, ale Kolegi jakos nie kojarze. Ale juz skonczmy offtop. Soklesowi jesli chodzi o eldarowanie nie ma nic do zarzucenia, rozpa jest pro a to nie jest temat p.t. "kto ma wiekszego kroota".

Do widzenia sie z Panstwem.
Was told that brother Lurg from my squad died last night from wounds sustained at the killing-grounds yesterday. Unfortuately no one noticed how he was wounded. Although Lurg probably did, it was hard for him to explain without his jaw."

Offline behemoth

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 28, 2007, 03:13:54 pm »
No Sokles też mnie pewnie za bardzo nie kojarzy, a szkoda bo grałem z jego ironami w Katowicach na Flambergu w zeszłym roku eldarkami i jakoś nie pamiętam żebym przegrał ;)
mbicja jest chorobą

Offline sokles

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 28, 2007, 04:59:05 pm »
Cytat: "behemoth"
No Sokles też mnie pewnie za bardzo nie kojarzy, a szkoda bo grałem z jego ironami w Katowicach na Flambergu w zeszłym roku eldarkami i jakoś nie pamiętam żebym przegrał ;)


Spoko, spoko pamiętam ;)

I wyjazd nie był osobisty do Ciebie jako gracza, po prostu otwiera mi sie nóz (razem z przyległościami) w kieszeni jak słysze ze bez Herlawych nie da się grać...ot takie osobiste zboczenie ;)

Offline koix

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 28, 2007, 06:08:38 pm »
Oczywiscie, ze sie da ;] Sokles jest tego najlepszym przykładem. Ale nie wiem jak serpentami latasz ze nie spadaja ;d
entides de guerres mentides de morts
als llibres d´historia i als televisors
mentides de llengües, banderes i noms
mentiren al poble mentiren al món!

Offline sokles

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 28, 2007, 08:04:23 pm »
Cytat: "koix"
Ale nie wiem jak serpentami latasz ze nie spadaja ;d


Serpent wymaga (poza delikatnym prowadzeniem off course) mnóstwa wiary. Jak mówisz przeciwnikowi ze te 3 plasmy co sie zdeepowały zaraz obok nie zarysują nawet lakieru to on musi widzieć 100% pewności w Twoich oczach  :lol:  8)  Wyższa szkoła jazdy, potrzeba lat ogrania do tego ;)

A tak poza tym czasem spadaja, na statystyke nie ma bola ale wiedzą zwykle keidy i któremu wolno, a który ma dotrwac i dowieść towar ;)

Offline Idaan

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 28, 2007, 09:54:16 pm »
Jeśli to cokolwiek znaczy, to jesteś moim bogiem za brak herlaków.
Z tym że nie rozumiem istniejącej w naszym kraju pogardy dla Dire Avengerów - czemu nikt ich nie wystawia? Na warseerze są w co drugiej rozpisce, mnie też wyglądają na całkiem sprawnych

Offline ederus

Eldarzy 1350 - na turniej w Rzeszowie
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 28, 2007, 11:06:55 pm »
Dire avengers są uzależnieni od jakiegoś transportowca co znacznie zwiększa ich koszt. Guardianów jest sporo, są tani i odpowiednią broń w odpowiednim czasie i miejscu :lol:.

@ Sokles
Fajna rozpa, ale czy 5 gołych banshee bez dooma daje radę?? Nie są to jakieś przerażające zabojczynie :?
106 miles to Chicago, we've got a full tank of gas half a pack of cigarettes, its dark and we're wearing sunglasses.

Hit it!