Nie no... Gra prezentuje się całkiem ciekawie, realistyczna, dobry podział na klasy... Jeżdżenie czołgami zostało również nieźle zrealizowane (szczególnie spodobała mi się możliwość otworzenia włazu
). Grałem jedynie z braćmi Coena (tj. botami), ale i tak było fajnie
Czasami jednak lubię sobie ponarzekać i muszę powiedzieć, że gra ma dla mnie jedną dużą wadę... Chodzi o wielkość map
Na niektórych gra inną klasą niż pancerniak nie ma po prostu sensu... Maksymalnie mamy 32 graczy, czyli 16 na teama, a to i tak trochę mało, jak na tak ogromne mapy
Poza tym mam wrażenie, że wielkość dostępnych plansz bardzo często powoduje takie mulenie, że żyć się odechciewa, u mnie na szczęście ogranicza się to do wczytywania map, ale osobom ze słabszymi maszynami to ja współczuję
Nie grałem na wszystkich mapach, ale dużo bardziej przypadły mi do gustu te, gdzie pojazdów w ogóle nie było
Np. misja, gdzie trzeba było szturmować pozycje wroga (Coen chyba nawet dał screeny do galerii, chodzi o tę misję
http://www.gry.gildia.pl/gry/red_orchestra_ostfront_41_45/gal_4/image021/*sen/]) wydała mi się dużo ciekawsza od tej, gdzie trzeba było przejechać pół mapy, w poszukiwaniu wroga
Podsumowując, dla mnie, gra byłaby dużo lepsza, gdyby skupiono się na działaniach piechoty, a mapy były mniejsze. W końcu równie ciekawe mogą być starcia miejskie i zdobywanie kolejnych budynków, jak i walki czołgów. Przy czym zachowałbym liczbę graczy (tj. max 32).
Ale grę i tak kupię, bo wskaźnik cena/jakość jest wielce zachęcający
Coen nie zabijaj dyskusji! Masz mi odpowiedzieć