Jeśli chodzi o Rzym, to Jaczynowska jest... nieco powierzchowna (to nie zarzut, ostatecznie jej książka to bryk. Najlepiej na poziomie "popularnej nauki" piszą chyba Scullard/Cary (Dzieje Rzymu, T1/2), tyle że oni dochodzą tylko do Konstantyna.
W każdym razie: trzymaj się z dala od Wolskiego.
Co do średniowiecza, to na początek wbiłbym się w "Społeczeństwo feudalne" Blocha, jeśli zaś chodzi o faktografię, to chyba coś w stylu Zientary czy Mannteuffla (nigdy nie potrafię zapamiętać, jak się go pisze
) powinno na początek wystarczyć.
Jeszcze jedno: jeśli interesuje Cię również prahistoria ziem polskich, to omijaj szerokim łukiem wszystkie niemal polskie pozycje sprzed lat 90-tych (chodzi o kwestię autochtoniczności Słowian).