rozumiem mozliwe zwiazki miedzy nimi - ale tak mocne powiazanie o jakim piszesz jest dla mnie czyms nowym
tak samo jak wspominanie w tym kontekscie Eliadego
Relacja jaka istnieje pomiedzy religia/magia/gnoza a technologia wydaje sie byc czyms oczywistym. przynajmniej dla mnie i paru innych ludzi.
przede wszystkim jest to zwiazne z ich praktycznie jednoczesnym powstanie, gdzie trudno mowic o pierwszenstwie, a raczej o wiele lepiej o sprzezeniu zwrotnym. technologia na poczatku jest magiczna/duchowa tak jak caly swiat w jakim przyszlo zyc naszym przodkom (w: Eliade - Mit Wiecznego Powrotu... chociazby i oczywiscie Traktat o historii religii). calosc jest nierozlaczna. narzedzia, wynalazki, komunikacja - wszystko to osadza sie w poczatkach, tak jak nacinanie na pierwszych nozach niemych, ale zapewne pelnych znaczenia rytach, by potem ustapic po jakims czasie literze, pismu, obrazie etc.
Z czasem technologia stala sie jednym z wielu swiatow oddzielonych od calosci kosmosu (... Eliadego wizja renesansu. potem oswiecenia. by skonczyc na modach kulturalnych). Nie znaczy to, ze znika relacja pomiedzy owymi dwoma aspektami zycia - zmienia po prostu swoj charakter.
Kazda religia/magia/gnoza odnosi sie wobec technologii, nawet odnoszenie negatywne jest nawiazaniem do niej. korzysta z niej, bardziej lub mniej. widzi mozliwosci/przeszkody. kazda technologia siega po wydawaloby sie po charakterystyczna tylko dla religii/magii/gnozy wizje - zbawienia, poprawy zycia, komunikacji z innym/wewnetrznym swiatem, upadku.
Eliade moze nie pisze tak latwo przyswajalnie i lekko jak Davis o w/w zwiazkach, nie wymienia wszystkich tych wyznalazkow i odkryc technologicznych, ale caly czas podkresla zwiazek i nie jest to relacja na zasadzie im wyzej technologicznie, tym bardziej 'upada' religia/gnoza/magia (w: prace o Alchemii)
Tak oto przedstawia sie moja wykladnia pism Eliadego.