Steven Erikson - osobiście nr 1 wszechczasów.
Jeśli chodzi o heroic fantasy to prawie się z Tobą zgodzę Sesuad-Ra, bo też lubię Gemmell'a, choć nie wszystkie jego książki uważam za wybitne. A jeśli chodzi o dark fantasy to oczywiśćie Karl Wagner i jego cykl o Kane. A z polskiej fantasy F.W Kres, Maja Lidia Kossakowska. A o Jacku Dukaju można by napisać oddzielny post - dla mnie najbardziej oryginalny autor jakiego czytałem. Żelezny i Faist.
Wymienionemu przez Szataniste Pratchett'owi też należałby się oddzielny temat
Z cybera polecam Williama Gibsona (klasyka) i autora "Zamieci" oraz "Kryształowego wieku" (niestety nie pamiętam w tej chwili,ale wszystkie jego książki są dobre).
Nad SF musiałbym się głębiej zastanowić. Narazie przychodzi mi na myśl David Brin.
Poprawiłem komentarz, by pasował do konwencji tematu