Witam,

Lista Sędziowska powinna załatwić ten drobny problem - tj. kiedy dokładnie można mierzyć sobie Line of Sight w trakcie bitwy.

Rulebook nie wspomina zbyt wiele o tym problemie, a załatwić by się przydało, bo już parę drobnych kłótni było. Stwierdzilismy, że najrozsądniej będzie popytać się trochę graczy o zdanie w tej kwestii - skoro rulebook nie precyzuje, to grajmy tak, jak chce grać większość.
Proszę - zaznaczcie w ankiecie tą opcję, na którą "gracie" - po prostu chcemy wiedzieć, co się przyjęło.

Jest kilka opcji, z którymi się zetknąłem - osobiście uważam, że albo 1), albo 2), ale liczy się wasze zdanie:

1) Zawsze można mierzyć line of sight swoich i wrogich regimentów - np. przyłożyć do dwóch regimentów wroga odpowiednio złożone karteczki, a następnie zaparkować smoka tak, by regimenty te go nie widziały.

2) Mierzyć LOS można tylko bezpośrednio przed deklaracją szarży lub deklaracja strzelania - żeby sprawdzić, czy szarża/salwa jest w ogóle możliwa.

3) Mierzyć LOS można dopiero po deklaracjach szarż/strzału

4) Mierzyć LOS można tylko dla swoich regimentów, nie dla wroga

zdecydowanie pierwsza opcja...
nigdy sie nikt nie czepnal

Dokładnie dzięki temu jest mniej sporów.Lepiej zawsze się dogadać z LOS niż potem pluć sobie w brodę i wołać sędziego

Ja zagłosowałem za pierwsza opcja
Zawsze tak gramy i nikt sie nie czepia
wyglada to mniej wiecej tak :
-ustawiam go tak zeby ten oddział widział
-aha, no dobra
I bez zadnych sprzeczek  

Mi sie podoba opcja z mierzeniem tylko swoich jednostek. Dlaczego ? Po prostu - WFB jest gra w ktorej sprawne oko jest bardzo pomocne - czasem te male pomylki w ustawieniu moga miec kluczowe znaczenie. Poza tym za chamskie uwazam np. podlatywanie smokiem o 0,00001 mm od lini LOS i twierdzenie, ze tego smoka sie nie widzi... A tak to zawsze bylo by ryzyko..
PZDR

Sprawdzanie LOS po deklaracji szarz jest troche nie tak, bo deklarowac szarze mozna na cos, co sie widzi.
W dodatku deklarowanie szarzy na cos, czego nie widac, podpada pod deklarowanie nieprawdopodobnych szarz.

Jestem za opcjami 2 i 4. Wydajami sie bardziej sensowne i "realistyczne" (jeśli tego łśowa można użyć w odniesieniu do WFB...)

Szkoła poznańska jest zupelnie innego zdania - WFB to gra "odgadywania": zgadujemy czy szarza dojdzie, czy mja zasieg bronie strzeleckie i czary, guessujemy katapult i armat. I nagle LOS, ktory mozna sobie po prostu po lamersku zawsze sprawdzic. Troch sie to nie trzyma kupy.

Imo LOS mozna zmierzyc tylkowtedy gdy zachodzi watpliwosc co do tego czy np. mozna szarzowac. Gracze umawiaja sie wtedy na zasadzi "jesli widze ten oddzial to szarzuje" lub "jesli widze ten to go szarzuje, a jesli nie to tamten", nastepnie sprawdzaja los i dokonuja posuniec - tak samo w innych wypadkach.

To dobra opcja IMO, juz się zastanawiałem nad tym kiedyś...

Nie widze powodu by LOS mógł byc sprawdzany gdy reszta akcji w grze odbywa się "na oko".