Cóż to pytanie zadaje sobie każdy początkujący MG , a nawet Mistrzowie z doświadczeniem . Kości i to czy ich używać to odwieczny problem wiele razy poruszany na sesjach i w towarzystwach RPG'owców . Na ten temat zdania są podzielone , jedni mówią "bez kości nie gramy bo MG jest jednostronny , a kościom można ufać bo rządzi nimi LOS " , drudzy z kolei " po co kości? zabierają tylko czas na sesjach ". I jedni i drudzy mają racje z tymże na sesji do walki wystarczy rozwinięta wyobraźnia i dobre opisy , to wszystko .
Walki trwające w nieskończoność, nieustające rzuty , pomyłki zmęczonych już graczy i nuda panująca wśród graczy nie biorących udziału w walce . To jest męczące , i to bardzo.Walka trwająca dwie godziny ,nudna i pusta może zostać zastąpiona opisem walki trwającym co prawda 10 minut ,ale za to tak
poruszającym wyobraźnie graczy że sesja na długo zostanie w ich pamięci .
Czasem rzut kostką jest niezbędny , by rozstrzygnąc spór między graczami ,gdy MG nie ma już siły słuchać narzekań graczy.
Czasem również dla swojego świętego spokoju , bądź by odsunąć od siebie podejrzena o faworyzowanie gracza( i takie wypadki sie zdarzają) .
Kości jednak to nieodłączny element RPG'ów i odejście od nich może być dziwnym doświadczeniem aczkolwiek urozmaicającym sesje .
Polecam próbe gry bez kości i pozdrawiam!!!