Korab Galaktyczny 317
Cholera – okrążyli nas : Ich ogień walił w nas ze wszystkich stron i głowy podnieść nie dawał.
Kościotrup śmierci wyciągnął po nas łapy bo do tej pory żaden jeniec nie wyszedł od nich żywy.
Chryste Panie spróbuj jeszcze raz wezwać pomoc , krzyknął do mnie Porucznik zanim jego głowa rozleciała się jak dojrzały owoc.
Allah Akbar ! – odpowiedziały mu wrzaski z prawego skrzydła i nasza obrona z tamtej strony zgasła.
May day, may day darłem się jak opętany ale z tamtej strony tylko głucha cisza była mi odpowiedzią.
Prócz mnie strzelało jeszcze dwóch żywych , ale jak na komendę amunicja skończyła nam się równocześnie.
Tamci potrzebowali minuty żeby się zorientować a potem spokojnie powstali ,swoją broń wzięli na pasy.
wyciągnęli noże i bez pośpiechu ruszyli w naszym kierunku.
Granat – czy ktoś ma granat?
Ale nie mieliśmy już ani jednej sztuki i pozostało nam poczekać te parę sekund na śmierć.
Poczułem piekielny ból – to Mietek trącił mnie w przestrzelone ramię pokazując jasno oświetlony obiekt przemieszczający się niewysoko nad ziemią .
To musi być helikopter – zawołaj do niego.
May day – wyszeptałem ale tamten był daleko bo ciszy nie zakłócał odgłos jego silników tymczasem od islamistów dzieliło nas parę kroków.
Wtem ciemność wieczoru przeszła w głęboką czerń która pochłonęła Księżyc ,gwiazdy i wszystko co tylko dało się zobaczyć, napastnicy otoczeni fosforyzującą aureolą zniknęli niczym obraz wycierany gumką a po chwili to samo światło wyłuskało nas z mroku.
„Flota Galaktyczna odczytałem napis umieszczony pod ogromną biało – czerwoną lotniczą szachownicą i numer taktyczny „317”.
Co jest? czyżby nasi wiedzeni ostatecznością wprowadzili do walki nieznaną nikomu broń? tego nawet Amerykanie nie mają, niespodziewane poczucie przynależności do mocarstwa o sile przewyższającej wszystko co znane na świecie wbiło mnie w uzasadnioną dumę .
Witajcie chłopcy padło po polsku i w tej samej chwili znalazłem się z kolegami na jasno oświetlonym pokładzie statku.
Obok lewitowali żołnierze z mojego plutonu , przy niektórych z nich uwijali się bez wątpienia lekarze.
Nie bójcie się i nie strzelajcie – padło znikąd – jesteśmy Polakami , niektórzy z waszych kolegów jeszcze żyją ,innym niestety nie możemy już pomóc.
Za chwilę wyjdzie do was nasz Oficer Dyżurny tymczasem za ścianką obok możecie się umyć , posilić i zmienić mundury na nowe.
Zapraszamy.
Wahanie było najlżejszym określeniem tego co malowało się na naszych twarzach ale wobec takiej potęgi byliśmy bez szans więc pierwszy przekroczyłem linię przejścia .
Poruszając się w kierunku jak mi się zdawało drzwi do łazienki napotkałem lustrzaną powierzchnię i zrozumiałem ,że jestem już zarówno umyty jak przebrany w mundur identyczny z naszym ale wykonany z tkaniny która sama dopasowywała się do sylwetki oraz podobnie zachowujących się butów.
Wystraszyłem się spożycia idącego tym samym torem technicznym posiłku ale niepotrzebnie bo tę część otrzymaliśmy tradycyjnie
Kim wy jesteście? rzuciłem w przestrzeń - Pierwszy raz widzę taki statek Co z nami zrobicie? i gdzie podziali się Arabowie którzy nas atakowali?
Jesteśmy Polakami – z roku 2355 lecieliśmy z zadaniem na Urana ale podczas mijania Jowisza nasz statek dostał się w parabolę czasu i przeniosło nas nad wasze pozycje
Nie powinniśmy się wtrącać do tej walki ale kiedy zorientowaliśmy się ,że biją rodaków nie mogliśmy nie zareagować i stąd nasza interwencja.
Rodacy kochani – rozczuliłem się – Polak pozostanie Polakiem nawet za tysiąc lat.
A co z Arabami ?
Teleportowaliśmy ich dwieście kilometrów stąd i puściliśmy wolno.
Jak to wolno wrzasnąłem wściekły przecież to terroryści
Spokojnie gościu – zmitygował mnie głos od którego ciarki przeszły po ciele, Po pierwsze nie podjęliśmy cię z przedmieść Warszawy więc to oni są u siebie ale tak bez drobnej zemsty się nie obyło.
Musisz wiedzieć ,że ta teleportacja to zamiana materii na strumień energii w który potrafimy ingerować otrzymując na wyjściu na przykład osobę innej płci albo w innym wieku.
Tym sposobem potrafimy wyleczyć każda chorobę , zamienić klientowi ciało i dowolnie długo utrzymujemy się przy życiu, ale w ich wypadku skończyło się na drobnej zamianie o której się dowiedzą w chwili w której pierwszy z nich pójdzie się wysikać.
Sam zobaczysz u nas dzieci które w rzeczywistości mają po dwieście lat.
Dwieście lat – dzieci ! – nie zrozumiałem - To co ? wracają do rodziców czy co ?,
Po co mają wracać przecież mają odpowiedni potencjał intelektualny w ciele które potrafi sprostać ich potrzebom.
W naszym świecie liczba ludzi jest stała - ciągnął głos –nowych dzieci nikt nie rodzi , niegdyś klonowaliśmy się ale nawet identyczny klon ma jednak swoją własną świadomość i ty tak czy owak umierając , zabierasz swoje jestestwo do grobu a dziecko jest przecież jeszcze dalsze. od ciebie więc jeśli chcesz przedłużyć sobie życie to najlepiej odtwarzać samego siebie .
Kiedy opanowaliśmy przenoszenie świadomości przez teleportację klonowaliśmy tylko młode ciała i przenosili się do nich sporządzając matryce awaryjne lecz kiedy opanowaliśmy ingerencję w strumień teleportowany co pozwala spełnić każdą zachciankę czy potrzebę jaką sobie zażyczysz dla swojego ciała to klonowania zarzucono i od ponad stu lat stosowane są sporadycznie do odtwarzania ofiar nagłych wypadków śmiertelnych .
A jak ten statek lata , zżerała mnie ciekawość. nie było słychać silników a przecież to gigant. wielki jak dwa stadiony.
No cóż – teraz stał przede mną facet w wieku mojego wnuczka z epoletami pułkownika - to nie jest skomplikowane do zrozumienia pod warunkiem ,że zda pan sobie sprawę ,iż ten pył w którym walczyliście przed chwilą to nic innego jak rozżarzona ongi do białości powierzchnia planety.
Dla zmysłów ludzkich jest on pasywny fizycznie i chemicznie ale tak naprawdę każda drobina ma ładunek planety który w ogromnym uproszczeniu zachowaniem przypomina magnes.
Można te drobinki ten pyłek spolaryzować po wyniesieniu parędziesiąt tysięcy kilometrów nad Ziemię tak by ziemskie pole działało tylko z jednego kierunku i tam roztopić ten grunt po czym pozwolić mu spokojnie zastygnąć .
Powstały tym sposobem kamień w zależności od skierowania go do Ziemi będzie albo uciekał od niej albo dążył ku niej a ułożony pod kątem do niej będzie się poruszał w przód , tył , prawo , lewo , natura to stosuje na co dzień praktycznie w przecinających kosmos różnych kometach czy planetoidach które niemal w ostatniej chwili przed zderzeniem z planetą zmieniają trajektorię .
W waszych czasach Ziemia już trzykrotnie przeżyła taką zmianę kursu – przypomniał
No dobrze – zrozumiałem ,że grunt planety Ziemia roztopiony na wysokości 50 tysięcy kilometrów od niej polaryzuje się jednokierunkowo wskutek grawitacji Ziemi i potem skierowany naprzeciw ziemskiego pola grawitacyjnego zostaje wyrzucony przez to pole grawitacyjne i w ten sposób możecie z dowolną szybkością opuścić i wejść z powrotem w atmosferę , ale jak poruszacie się w kosmosie?.
Kosmos zbudowany jest z tego samego materiału i według tych samych reguł co Ziemia odparł oficer , Grawitacja istnieje wszędzie tylko bywa w niektórych obszarach bliska zeru i wtedy wspomagamy się silnikami fotonowymi a kiedy dolatujemy do interesującej nas planety wchodzimy wolno w jej obszar i opuszczamy się tak nisko jak nasze kamienie są w stanie neutralizować jej przyciąganie .
Jeśli planeta jest równa lub mniejsza od Ziemi to możemy na niej spokojnie wylądować ale jeśli jej przyciąganie jest większe to możemy jedynie wisieć nad jej powierzchnią i badać ją z góry.
A jeśli pilot się zagapi i zejdzie zbyt nisko?
To wówczas rozbijemy się o jej powierzchnię jak nie przymierzając niektóre UFO o Ziemię ale ostatnią deską ratunku są silniki rakietowe które już parę razy ratowały nam skórę .
Moja ciekawość urodzonego technika została zaspokojona w podstawowym zakresie więc powróciłem do swoich obowiązków dowódcy plutonu i postanowiłem rozeznać się w sytuacji .
Przyszło mi do głowy ,że dzień jutrzejszy i następne z kolei muszą być dobrze znane moim gospodarzom
więc poznanie przyszłości może uratować skórę mnie samemu i ocalałym żołnierzom .
Czy pamięta Pan Panie Pułkowniku – zwróciłem się do ich oficera co nas czeka?
Hm! dziesięcioletni pułkownik był wyraźnie zafrasowany -Otrzymałem pozwolenie na przedstawienie panu najbliższej przyszłości ale lepiej żeby jej pan nie znał.
Tym niemniej nalegam Panie Pułkowniku bo od tego zależy los moich ludzi za których odpowiadam.
No tak zreflektował się pułkownik – Tym bardziej ,że jest pan najwyższym stopniem który pozostał przy życiu
zatem jesteśmy partnerami.
Przyszłość jest następująca:
Pamięta pan zapewne zagaił Kosmita ,że wielkie wojny kontynentalne i światowe wybuchały na Ziemi wkrótce po rewolucjach przemysłowych.
Po prostu wskutek postępu techniki miliony ludzi traciły zatrudnienie bo byli po prostu zbędni i przechodzili na garnuszek pracującego jeszcze społeczeństwa
Ich obsługa , dożywianie wymagała ogromnych wydatków ze strony państwa więc z tego punktu widzenia najlepiej byłoby ich unicestwić.
Ale ludobójstwa w takiej skali nikt nie chciał firmować więc wywoływano ogromne wojny które uśmiercały
niepotrzebnych ludzi , niszczyły ogromny majątek i po ich zakończeniu była praca przy odbudowie dla wszystkich zaś potem wieloletni dobrobyt aż do czasu kiedy populacja ludności wzrosła ponad miarę .co wracało sytuację do punktu wyjścia wtedy bogacze chronili się na jednym z kontynentów który był dla wojny nieosiągalny i trrach jakieś Sarajewo albo inna radiostacja .
Niestety wasza technika chociaż jeszcze prymitywna doszła do takiego poziomu ,że obecna wojna nie zna granicy kontynentu i grozi zagładą cywilizacji czyli także tych co rządzą Światem a tego oni nie chcą więc wojna w sensie dotychczasowym nie może wybuchnąć mimo ,że dla ich interesu byłaby jak najbardziej konieczna .
W tej sytuacji władcy świata znaleźli inny sposób - Terroryzm - który moderują i finansują i dzięki któremu poznaliśmy się przed chwilą .
Wielkie i częste zamachy bombowe w Europie i Ameryce spowodują ,że dla własnego bezpieczeństwa społeczeństwa postanowią w końcu odesłać wszystkich Arabów na ich obszary etniczne.
To rzecz jasna spowoduje opór tych ostatnich , w postaci wielkich i krwawych zamieszek z ofiarami idącymi w setki tysięcy ludzi .
Co gorsza urodzeni na miejscu obywatele z rodziców arabskich będący jednak obywatelami Europy ze wszystkimi prawami wykorzystają swoje stanowiska w wojsku czy gospodarce do walki na rzecz muzułmanów.
Nie ma znaczenia ,że urodzeni i wykształceni zostali w Europie – kiedy przyjdzie czas ci doktorzy i generałowie krzykną Allah Akbar.
Kilku pilotów myśliwców dokona staranowania reaktorów jądrowych co w dwóch wypadkach zakończy się eksplozją zwłaszcza ,że pracujący przy nich arabscy operatorzy zablokują pręty grafitowe uniemożliwiając ich opuszczenie.
Bez eufemizmów powiem ,że zginie 300 milionów ludzi a prawie miliard umrze z głodu.
Holocaust będzie przy tym igraszką .
Szczęśliwie na terenie Polski Arabów będzie mało i dzięki temu wielkie walki was ominą kiedy wygasną Polska będzie jedynym jako tako całym krajem Europy .
To wokół was zbiorą się ocaleni i dlatego polska szachownica jest teraz logiem Ziemi.
Więc Pan nie jest Polakiem? wyrwało mi się , - Jestem odparł narodowości polskiej ale obywatelem ZIEMI , pojęcia Państwo w naszym świecie nie ma .
Jak to nie ma - nie zrozumiałem , Tak to – odparł ja mieszkam w dawnej Europie a pracuję w dawnej Ameryce i do pracy dolatuję w pięć minut – to po co mi Państwo.
Teraz zrozumiałem.
zakończyłem 13 kwietnia 2008 roku . tadeklapanowski@wp.pl tel. 517 626 220
Tadeusz Łapanowski