gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy polskie => Wątek zaczęty przez: Gilbaert w Wrzesień 10, 2005, 03:13:47 pm

Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 10, 2005, 03:13:47 pm
hm hm
zbliża się MFK, a jak wiadomo nie może być imprezy komiksowej, na którą ja jakiegoś kseraka nie wydam
była farma
farma 2
miała być farma 3, ale nie będzie bo farma jak wszyscy wiecie (taa jasne) ukazuje się tylko i wyłącznie na moim blogu, no i w KGB, ale tam idą specjalne jednoplanszowe odcinki.
była antologia pasków - która okazała się dość sporym sukcesem :)
dobra
niektórzy zapytają: ale co na mfk?
Oto co będzie
tym razem znowu produkcja całkowicie z krwi i kości moich
zatytułowana "Na śniegu szkarłatne plamy"
Od razu muszę zaznaczyć, że to całkiem inna produkcja będzie, bo nie rysowana w paincie ale...  we fleszu (jeśli ktoś liczył (taa jasne) że coś ręcznie narysuje to się raczej nie doliczy)
trochę szczegółów
data wydania: MFK (jak zdążę - ale powinienem - tu mi żadna drukarnia nie nabruździ  :roll: :( )
stron: 24
format: chciałbym zrobić a6 ale zobaczymy jak to wyjdzie
kolor: taa aż dwa czarny i biały:)
jakość wydania: rzężące ksero na mojej uczelni, zszywacz w domu
treść i forma: No właśnie, stwierdziłem, że nie mogę być gorszy niż Gaiman i Matuszak (a nawet lepszy będę (taa jasne) bo se sam wszystko zrobię) i postanowiłem zrobić para-komiks czyli na każdej stronie jeden rysunek plus wierszowany podpis. Tematyka będzie jako-taka-nie-chcę-zdradzać, ale powiem czego tam ni ma: ni ma humoru, ni ma superherosów, ni ma kryminału, ni ma zwierząt z farmy nawet muzyki dialogów ni ma. czyli mało kto będzie zainteresowany
i tu przechodzimy do wiążącej się z tym kwestii czyli nakładu: przewiduje coś pomiędzy 30 - 50 egz. tyle starczy a jak by co zawsze można zrobić dodruk (właściwie powinno być dokser) tak jak to było w przypadku antologii.
no i chyba najważniejsze teraz - cena: cholera wie ile mnie to będzie kosztować, ale znacie mnie i wiecie, że robię to wszystko po kosztach, więc maksymalna cena będzie ok. 5 zł
No i na koniec pokażę okładkę oto i ona (i w takim stylu będzie środek albumiku - dużo bieli - bo rzecz dzieje się w i na śniegu)
 http://img339.imageshack.us/my.php?image=okladka4iw.gif
bach.
jak ktoś coś chce napisać to zapraszam. Opinię i deklaracje mile widziane ;)
I tradycyjnie ankieta.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Wrzesień 10, 2005, 06:00:09 pm
Na mnie możesz liczyć. Kupię bo...fajnie wyszła Ci ta ręka na okładce ;)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Wrzesień 10, 2005, 07:16:33 pm
zapowiada się ciekawie, wiedziałem że poeta! :idea:
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Lavamancer w Wrzesień 10, 2005, 08:04:05 pm
Za pięć złotych to kupię chętnie.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Wrzesień 10, 2005, 08:28:25 pm
Jasne, że kupie   :)
Pozdro
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Wrzesień 12, 2005, 07:35:28 am
ty sie lepiej tłumacz dlaczego pararelaksunomazji nie będzie. :[
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Wrzesień 12, 2005, 07:42:53 am
Paronomazji nie będzie z tego samego względu co Fasta4  :roll:
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 12, 2005, 08:23:08 am
turu napisał czemu, a wszyscy zainteresowani dostali ode mnie mejla. Mnie również jest przykro i czuję zniechęcenie. Ale cóż poradzić?
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Wrzesień 12, 2005, 08:36:34 am
zmienić drukarnię.
co za problem.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 12, 2005, 09:03:06 am
Moja odpowiedź w ankiecie to 2.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: spidey w Wrzesień 12, 2005, 12:45:19 pm
Moja odpowiedż to nie, kompletnie mnie to nie interesuje, wolę inne rzeczy.
sorry man  :p
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Wrzesień 12, 2005, 03:03:00 pm
Moja odpowiedz w ankiecie to 3  8)  Nie wiem czy kupię bo mozliwe ze przepije całą kasę :lol:  zanim dojdę na Trauguccia. pozdrawiam
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Waltari w Wrzesień 12, 2005, 03:35:35 pm
Ja też chcę.
Na MFK powinienem byc.  :lol:
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Wrzesień 12, 2005, 05:37:31 pm
He He ... ciekawe jak bedzie. Pewnie znowu dzień przed sie struje i będe miał wstręt do piwa nawet :?  Ale asekuracyjnie juz biorę sie za jedzenie tłustych rzeczy 8)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 12, 2005, 08:00:25 pm
eeeee wą z offtopami
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 13, 2005, 08:18:27 am
Cytat: "Gilbaert"
eeeee wą z offtopami

Nie jest źle z ankietą - już przeważa, że nie musze Cię zbanować ;)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Wrzesień 13, 2005, 08:20:08 am
graves zbanuj tego ćwoka póki czas!
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 30, 2005, 08:52:00 pm
wieści z frontu.
Albumik narysowany. Został tylko skład i kserowanie.
Jednocześnie niezmiernie miło mi poinformować że posłowie napisał Pszren. I choćby dla tych kilku Jego przemyśleń warto albumik nabyć lub chociaż przeczytać to co napisał :)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Październik 07, 2005, 08:42:39 pm
zrobiłem 30 egzemplarzy. Wyszlo taniej niż myślałem dlatego kosztować będzie 4 zł. AAAA Jeszcze jest pięć egz Antologii pasków, wiec kto nie ma niech wie...
Ni kilka zagramanicznych rzeczy będę sprzedawał...
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Październik 10, 2005, 03:00:19 pm
tak, gadam sam ze sobą.
Byłbym niezmiernie rad gdyby ktos podziełił się ze mną wrażeniami po lekturze szkarłatnych plam.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Październik 10, 2005, 03:12:44 pm
czego? :D
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Październik 10, 2005, 03:21:59 pm
Świetny poemiks. Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia historii. Bardzo ciekawe były rysunki. Ogólnie myślę, że bardzo dobrą robotę wykonałeś .  ;)

Pozdro
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Październik 10, 2005, 03:31:37 pm
A Jarek O dał plamę
bo napisał że to parakomiks  :?

Też jest przeciwnikiem poemiksu?
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Jaszcząb w Październik 10, 2005, 03:58:14 pm
Historia, choć przedstwiona w formie poemiksu, nie jest trudna do odczytania. Jednak nie wszystkie symbole graficzne są dla mnie zrozumiałe. Czyta się przyjemnie. Tekst dr. Pszrena bardzo profesjonalny.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Tkachoz w Październik 10, 2005, 06:12:31 pm
ciekawe calkiem. podoba mi sie forma i narracja. ogolnie przyjemnie wyszlo i fajnie wykorzystana forma poemiksu. czekam na takich wiecej rzeczy Gil ;)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Listopad 02, 2005, 01:58:14 pm
Bardzo ciekawy album poemiksowy.
Śledziłem pomysł na albumik od początku i dopingowałem.
Fajnie wyszło.


Jedyna wpadka to dr. (z kropką  :? ) w posłowiu...
Konkretna wtopa.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Listopad 02, 2005, 07:56:28 pm
Cytat: "Maciej"


Jedyna wpadka to dr. (z kropką  :? ) w posłowiu...
Konkretna wtopa.


Ostanio okazało się, że w mianowniku pisze się dr (bez kropki), ale w przypadkach zależnych (czyli wszystkich pozostałych) dr. z (kropką).
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Listopad 02, 2005, 09:34:17 pm
Ooo, ale numer ...

serio?
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: graves w Listopad 03, 2005, 09:59:55 am
Cytat: "N.N."
Ostanio okazało się, że w mianowniku pisze się dr (bez kropki), ale w przypadkach zależnych (czyli wszystkich pozostałych) dr. z (kropką).

a pewnie, pewnie. Jeśli się kończy na "r" - to się nie pisze, a jeśli się nie kończy (jak np. "doktora" "doktorem", o "doktorze" itd) pisze się (jak zresztą i inne skróty jak mgr ).
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Listopad 04, 2005, 08:04:53 am
wy się przejmujecie kropką, a ja pytam - kto to jest Szerniawski?  :roll:

właśnie dotarła do mnie papierowa wersja śniegu. moim zdaniem szkoda, że nie pozostało przy A6 tak jak to było - o ile dobrze pamiętam - pierwotnie planowane.

technika wydruku, o ile sprawdza się w farmie, to tutaj razi. w wersji elektronicznej wyglądało dużo lepiej. nie narzekam i proszę tego nie odebrać jako krytykę wydawców, tylko taka opinia - wyszło lekko niestarannie, szkoda, bo historia ciekawa a i klimat był pozytywny.

tekst na końcu źle wyjustowany, literówki, literki polskie (źśą) są źle zrobione (patrzcie chociaż na lbdy - to się da estetycznie zrobić). poza tym myślniki przestawione, cudzysłów nieestetyczny. akapity fatalne. chochlik drukarski jest nieubłagany, ale mógł ktoś to przeczytać na spokojnie.

nie wpływa to na moją pozytywną opinię o śniegu, bardzo zachęcam do dalszej działalności w tym temacie  :o
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Listopad 04, 2005, 01:01:44 pm
Cytat: "pszren"
wy się przejmujecie kropką, a ja pytam - kto to jest Szerniawski?  :roll:

właśnie dotarła do mnie papierowa wersja śniegu. moim zdaniem szkoda, że nie pozostało przy A6 tak jak to było - o ile dobrze pamiętam - pierwotnie planowane.

technika wydruku, o ile sprawdza się w farmie, to tutaj razi. w wersji elektronicznej wyglądało dużo lepiej. nie narzekam i proszę tego nie odebrać jako krytykę wydawców, tylko taka opinia - wyszło lekko niestarannie, szkoda, bo historia ciekawa a i klimat był pozytywny.

tekst na końcu źle wyjustowany, literówki, literki polskie (źśą) są źle zrobione (patrzcie chociaż na lbdy - to się da estetycznie zrobić). poza tym myślniki przestawione, cudzysłów nieestetyczny. akapity fatalne. chochlik drukarski jest nieubłagany, ale mógł ktoś to przeczytać na spokojnie.


me culpa  
za co przepraszam Piotrze :cry:

jedyne co mam na swoja obrone, to prosba, zeby Daniel na przyszlosc nie dostarczal materialow w tak podlej rozdzielczosci i nie zmuszal mnie do przepisywania tekstow w fotoszopie bez polskich fontow i w "trybie nocnym" :?  (ale mogl faktycznie sprawdzic przed odbiciem na ksero, bo ja juz lecialem na pysk z niedospania :? )
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Listopad 04, 2005, 02:22:54 pm
drogi Turu,

ależ nic to. tylko chciałem się komuś fajnemu pochwalić "prawdziwym, istniejącym poemiksem niemojego autorstwa", ale musiałem zrezygnować, żeby nie narazić się na śmieszność. no i mi się smutno zrobiło, bo bardzo mi zależy żeby sztuka poemiksu istniała jeszcze przynajmniej chwilę, a tu taki fajny argument wytrącony z ręki  :p

pozdrawiam i mam nadzieję że nie zniechęci to ludzi do idei poemiksu.

Pśźęrń  ;)
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Listopad 04, 2005, 02:44:39 pm
Daniel! Dokseruj jeden egzemplarz poprawiony
dla Piotra!!!!!!!!!!!!!   8)

I zrób twardą okładkę :D
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Listopad 04, 2005, 03:45:01 pm
Maciej, ja tu siwieję, a Ty sobie żartujesz!  :p

raczej super moim zdaniem byłoby, jakby Gilbaert robił następne poemiksy.

wszyscy wiemy, że nie było tu ani mojej ani niczyjej złej woli, mam nadzieję że nikt się nie obraził i że właśnie "podniesiona poprzeczka" poemiksowania będzie zachętą do tworzenia ciekawych dzieł.

naiwny

Pszren
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Listopad 04, 2005, 03:56:29 pm
Ja po prostu próbuję pomóc.  ;)

Wtopili, no to niech Cię przynajmniej nie kompromitują  :roll:
Gil niech poprawi przynajmniej jeden "pokazowy" egzemplarz
i już  8)

Patrz, kropkę zaważyłem a Szerniawskiego już nie... dziwne  :?
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Listopad 04, 2005, 04:08:29 pm
Cytat: "Maciej"
kropkę zaważyłem a Szerniawskiego już nie

przecież wczoraj się widzieliśmy! to byłem ja, serio. a wizytówkę zaraz poprawię. :p

wracając (coby nie wycięli offtopu):

poza pewnymi - zaznaczonymi już - uwagami, śnieg może być uznany za solidną robotę, a rozkład kadrów (rys+txt) na stronie służyć może za wzór  dla wielu albumików poemiksowych.
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Tkachoz w Listopad 04, 2005, 09:14:56 pm
wlasnie wlasnie, dr Szerniawski. ja myslalem ze to specjalnie, bo i w antologii paskow jest podpisane jako Szerniawski.
mi sie podoba jak jest obrobione poslowie :P nie zebym jakos chwalili ze jest super obrobione, ale jakos mi nie przeszkadza. a w lbdy tak tekst wyszedl bo prosto z worda po prostu drukowalem
a ja niewiele powiedzialem wtedy o albumiku Gila. pikseloza troche razi to fakt. poemiksy sie ciekawie przplataja. fajne uklady stron sa calkiem. ale jednak, brakuje mi jakiegos wyjatkowego srodka. calosc sprawia dobre wrazenie, i czyta sie przyjemnie. lecz nie powala niestety
a co do wydania A6 lub A5. moze powinny byc dwa wydania (np.A6 naklad dwa razy wiekszy niz A5). ja chyba tak wlasnie zrobie w przyszlosci, ale o tym kiedy indziej..
czekam na wiecej takich rzeczy jak zrobil Gil, bo fajne sa takie eksperymenty
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: pszren w Listopad 06, 2005, 01:58:03 pm
Cytat: "Tkachoz"
ja myslalem ze to specjalnie, bo i w antologii paskow jest
to może i dobrze, że się odezwałem, bo by się ciągnęlo i ciągnęło (swoją drogą na Trachu też cośtam przebąkiwałem, ale było to w tak dużej otoczce - szczerych zresztą - podziękowań że mnie tam wzięli, że nie dało się tego zauważyć).

no i teraz, kiedy moje ksero jest "nie-do-naprawienia", a toner w drukarce się skończył, w dodatku mam tutaj niezły hałas i mnóstwo spraw na głowie, to ładnie wystawiłem się na słuszne krytyki literówek i jeszcze gorszych rzeczy w antologii poemiksu  :lol:
Tytuł: takie tam bzdety - czyli co wydam na mfk...
Wiadomość wysłana przez: Rybb w Listopad 06, 2005, 11:59:25 pm
a kiedy można się antologii spodziewać ? ( przepraszam że tak poza tematem zapytałem ale nie zauważyłem :)