gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: mibartek w Lipiec 29, 2016, 09:08:39 pm
-
Widzieliście?
http://comicsalliance.com/brian-azzarello-eduardo-risso-moonshine-image-comics/ (http://comicsalliance.com/brian-azzarello-eduardo-risso-moonshine-image-comics/)
Set during Prohibition, and deep in the backwoods of Appalachia, MOONSHINE #1 tells the story of Lou Pirlo, a city-slick “torpedo” sent from New York City to negotiate a deal with the best moonshiner in West Virginia, one Hiram Holt. What Lou doesn’t figure on is that Holt is just as cunning and ruthless as any NYC crime boss. Because not only will Holt do anything to protect his illicit booze operation, he’ll stop at nothing to protect a much darker family secret...a bloody, supernatural secret that must never see the light of day… or better still, the light of the full moon.
MOONSHINE #1 marks the first time AZZARELLO and RISSO have worked together for Image Comics and reunites the Eisner Award winning creative team that defined modern crime comics with 100 Bullets… and now puts a horror-twist on a classic gangster tale. Issue #1 features a variant cover by legendary comics creator, Frank Miller!
Zapowiada się bardzo ciekawie. Ja jeszcze uwielbiam klimaty USA czasów prohibicji więc kupuje na pewno!
-
trochę się jaram, ale kolejnych 100 naboi już raczej od tego duetu nie dostaniemy.
-
No Moonshine już jakiś czas temu zapowiedziano, co w tym takiego?
-
trochę się jaram, ale kolejnych 100 naboi już raczej od tego duetu nie dostaniemy.
jedyne co prawie pewne - podobnie jak przy 100 naboi będzie trzeba w drugiej ręce "slang disctionary" trzymać :wink:
No Moonshine już jakiś czas temu zapowiedziano, co w tym takiego?
ja dopiero teraz się dowiedziałem, na forum nic nie znalazłem na ten temat - myślałem że warto wspomnieć. Zwłaszcza, że jest tutaj sporo fanów 100 bullets.
-
Założył wątek bo miał na to ochotę
twój post nic w sumie nie wniósł ( mój z resztą też ), takie dowalanie się że by się dowalić.
Co do samego komiksu to chętnie bym przeczytał ale językowo może być nie do przejścia,może kiedyś u nas ktoś wyda, ciekawe na ile zeszytów się porwą.
-
Założył wątek bo miał na to ochotę
twój post nic w sumie nie wniósł ( mój z resztą też ), takie dowalanie się że by się dowalić.
Co do samego komiksu to chętnie bym przeczytał ale językowo może być nie do przejścia,może kiedyś u nas ktoś wyda, ciekawe na ile zeszytów się porwą.
Premiera zeszytu #1 będzie miała miejsce 5.10.2016 roku więc dopiero po tym terminie będzie można coś konkretnego napisać, a czy wyjdzie u nas to wątpię. Chyba, że w 2020 roku po tym jak Egmont zdecyduje się na wcześniejszą publikację 100 naboi.
I proszę nie mylić "dowalania komuś" z ustaleniem faktu.
-
dowiedziałem się z posta na fb Atom Comics (sklep z Krakowa), w którym ten komiks był reklamą preordera. Nie śledzę forum post po poście i nie widziałem posta Itachi, więc proszę mi nie wmawiać, że wiem z tego a nie innego źródła ;) czasem zastanawiam się czy to rzeczywiście bazyliszek sieje tutaj złą atmosferę czy po po prostu jest kozłem ofiarnym.
edit: ps. oczywiście przyznaję, że nie byłem pierwszy, który o tym tutaj wspomniał (był to Itachi) i że niedokładnie przejrzałem forum przed założeniem tematu (bo napisałem przecież że nie widziałem wcześniej info na forum), ale to w mojej ocenie dalej nie powód żeby wmawiać mi że założyłem bo przeczytałem na forum w innym wątku...
-
Ale to nie Vertigo tylko Image.
-
Ale to nie Vertigo tylko Image.
Faktycznie, masz rację. Czyli zwiększa się szansa, że Taurus bądź Mucha się tą serią zainteresują w dalszej przyszłości :smile: Nie wiem czemu mi się z Vertigo skojarzyło od razu.
czasem zastanawiam się czy to rzeczywiście bazyliszek sieje tutaj złą atmosferę czy po po prostu jest kozłem ofiarnym.
A co ma do tego wątku, bazyliszek?
-
A co ma do tego wątku, bazyliszek?
proponuję, żebyśmy skończyli ten temat. miał być wątek o fajnej serii a my toczymy pianę o błahą rzecz. Jak modzi potrafią przeczyścić wątek tak, żeby to Twój post był pierwszy to ja nie mam z tym problemu. Myślałem, że będzie fajnie, wyszło jak zwykle :wink:
-
Dyskusja na pewno będzie po premierze, spokojnie :wink: Na razie możemy się tylko cieszyć z duetu twórców, krótkiego opisu i kilku przykładowych plansz.
-
Ja się cieszę bo od dawna chciałem zacząć kupować jakąś serię w zeszytach. Mam taką pustkę po TM-Semic jeszcze, kiedy to co miesiąc biegałem do kiosku po nowego Spidera. Był przez chwilę Fight Club #2 od Niebieskiej Studni ale już się skończył. Biały Orzeł od Wizuale jest tak nieregularny, że czasem w ogóle zapominam, że ta seria istnieje.
Polowałem od jakiegoś czasu na coś z US (bo na nową, fajną zeszytówkę w PL nie liczę) ale Marvel Now i New DC mi nie podchodzą. Ogólnie superhero chyba mniej już mnie cieszy jak kiedyś. Moonshine zamówiłem od razu jak zobaczyłem w Atom Comics - tak jak pisałem w 1 poście wygląda, że może trafić w mój gust. Na 100% napiszę recenzję w dzień jak dostanę ze sklepu swoją kopię :wink:
-
@mibartek
"Kill or be Killed" też wygląda ciekawie, a premiera na dniach.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13680746_1214747458544258_4749078317257780249_n.jpg?oh=4104273efc95ad07da7d39cdb96a2c6d&oe=5818E59C)
-
@mibartek
"Kill or be Killed" też wygląda ciekawie, a premiera na dniach.
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13680746_1214747458544258_4749078317257780249_n.jpg?oh=4104273efc95ad07da7d39cdb96a2c6d&oe=5818E59C)
Kupiłem w Atom Komiks w sierpniu, ale odebrałem dopiero wczoraj. Zapowiada się ciekawie.
Problem w tym, że... 2 numer jest już sold out (po tygodniu!). Muszę czekać na dodruk, albo polować gdzieś może się trafi
-
Kupiłem w Atom Komiks w sierpniu, ale odebrałem dopiero wczoraj. Zapowiada się ciekawie.
Problem w tym, że... 2 numer jest już sold out (po tygodniu!). Muszę czekać na dodruk, albo polować gdzieś może się trafi
pierwszy numer bardzo dobry. taki nieoczywisty. w drugim napięcie trochę spada, ale i tak mam nadzieję, że poziom będzie utrzymany. potencjał jest spory, a znając Bru napewno go wykorzysta.
acha i czekam na Moonshine'a :)
-
Ajajaj, ale sie zawiodlem :shock: niby oceny nie zachecaly, ale to Azzarello.
Eh, po kolei. Rysunki naprawde super, ladnie oddaja czasy i ducha Ameryki z prohibicja. Fabula, uh. Mozna bylo zrobic z tego 3 komiksy. I to nie dlatego, ze jest zawila i skomplikowana. Oj nie. Napchano tam pomyslow na 3 calkowicie rozne komiksy. Gangsterka, horror i elementy fantastyki.. fabula w sumie jest bardzo prosta, mlody mafiozo, ktory chce sie wykazac ma zalatwic biznes dla bossa w jakiejs pipidowie. Na miejscu oczywiscie wszystko sie chrzani. Pomysl prosty, ale mozna bylo go zrealizowac w ciekawy sposob jak to na scenarzyste przystalo. Niestety tutaj przeholowal. Maly spoiler, pojawiaja sie jakies wilkolaki i klimat szlag trafil.. Tworcy chyba sami nie wiedzieli, w ktora strone isc.
Calosc czyta sie plynnie, ale liczylem jednak na cos w stylu zakazanego imperium czy pierwszej mafii, tej gry. Myslalem, ze powstanie seria gangsterka, ktora opowie o tamtych czasach, takie zakazane 100 naboi :)
-
No przecież wilkołaki to motor napędowy tego komiksu. Od początku było wiadomo, że dostaniemy właśnie takie połączenie, gdzie ten motyw będzie kluczowy. Potwierdzam, że nie wyszło to najlepiej i komiks również mnie zawiódł.
-
Unikalem spoilerow jak Neo kul w matriksie :wink: Kompletnie sie tego nie spodziewalem. Tzn w trakcie czytania juz tak, chociaz do ostatniej chwili chcialem wierzyc, ze jednak to beda wiejscy psychopaci, ktorzy tak chca odstraszyc obcych, ze jakies przebieranki moze. Mozliwe, ze gdybym wiedzial wczesniej to bym lepiej odebral historie, bo jako komiks nie jest tragiczny, nawet spojny i w ogole. Po prostu rozwiazanie fabularne kompletnie mi nie podeszlo.
-
Mocno czekałem na polskie wydanie i niestety podobnie jak poprzednicy czytający w oryginale zawiodłem się. Rysunkowo nieźle, poziom chyba nawet wyższy niż 100 naboi (może to przez to, że włoscy mafiozi z lat 30 zawsze fajnie się prezentują), kolory ok, jedyne co mi nie grało to kilka efektów komputerowych nieprzystających do reszty (np. światła reflektorów).
Fabularnie niestety bez szału. Nie przepadam za wątkami nadprzyrodzonymi/magią w gatunkowych pozycjach (często nadużywane jako deus ex machina, najgorszy przykład komiksowy chyba w Long John Silver), tutaj też jak na razie nie widzę żadnego wyjaśnienia dla ich wprowadzania. Dwójkę sprawdzę ale bez wielkich oczekiwań.
-
Dla mnie tylko lekki zawód, bo patrząc na oceny, podchodziłem do Księżycówki bez specjalnych oczekiwań. Choć uwielbiam western i kryminał, to już łączenie ich z horrorem nie bardzo - ale Amerykański wampir i Fatale, mimo że nie były jakieś wybitne, kupiły mnie. W Księżycówce mamy podobną konwencję i też się wciągnąłem - gangsterzy, wsioki z Appalachów, wilkołaki i bimber? Ciekawe połączenie, dla mnie jest w tym potencjał, tylko czy Azzarello będzie w stanie go wykorzystać? Ostatnie dwa rozdziały, stanowiące nijakie zakończenie tego tomu, napawają mnie obawami, że może być ciężko. Oby nie była to powtórka z Loveless...