gildia.pl

Gildia RPG (www.rpg.gildia.pl) => Forum RPG => Wątek zaczęty przez: Constructor w Czerwiec 21, 2003, 11:07:27 am

Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Constructor w Czerwiec 21, 2003, 11:07:27 am
Proponuje tu wpisywac wszysktkie dziwne pomysly, ktore maja na celu utrucie zycia graczom i sa czyms wiecej nizli zwyklymi zapadniami albo strzalkami wystrzeliwanymi ze scian. Na zachete podaje jeden pomysl. Popusccie wodze wyobrazni!

Gracze sa w loszkach, w ktorych znajduja sie drzwi nie do sforsowania. Nieopodal znajduje sie dobrze ukryte przejscie, ktore nalezy wskazac graczom i podkreslic, jak dobrze jest ono ukryte. Jest to niziutki korytarzyk, w ktorym mozna sie tylko czolgac. Gracze nie wykryja zadnej pulapki. Kiedy sie do niego wpelznie, plyty w podlodze opadaja na pewna niewielka glebokosc (znaznaczam, ze potrzebny jest spory ciezar do uruchonienia). Kiedy plyty sie zapadaja, gracz pelznie po srodku korytarza. na pewno nie zdazy wrocic ani dotrzec na druga strone. Kiedy zejdzie z plyty, dzieje sie cos, co na pewno zabije. Np korytarz sie zawala albo cos w tym guscie.
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Sulik w Czerwiec 21, 2003, 01:18:18 pm
może troche popsuje zamiary constructora ;) ale w sprawach takich jak ta gorąco polecam dwie pozycje : Book of Challenges i Stronghold Builder Handbook. WotC dodatki do D&D, ale zapewniam ze lepszych pomyslow nie znajdziecie :>
pozdrawiam
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Constructor w Czerwiec 21, 2003, 01:50:36 pm
Sulik, ja wiem, ze tak mozna. Ale temat jest po to, by wypowiedzieli sie ludzie, ktorzy siedza na forum i podali przyklady SWOICH pulapek. W tym topicu maja pojawiac sie pulapki, ktore trzeba zneutralizowac glowkowaniem i odgrywaniem postaci, a nie schematem spot-disarm-next.
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Sulik w Czerwiec 21, 2003, 02:06:08 pm
hi. rozumiem o co chodzi i wlasnie dlatego polecam te podreczniki - raczej nie wiele jest tam pulapek dzialajacych wedlug tego schematu, wiele z nich jest fajnie przemyślana.

a jeśli chodzi o jakąś domową produkcję to pomysł starego wyjadacza o xywie Dacar Arunestone, pewnie część przedpotopowców zna tego agenta.

Drzwi toporne, bez zamków, guziczków itp gładziutkie jak marmur. obok , lub na samych drzwiach, symbol.
zależnie od panującego panteonu lub mistyki świata, trzeba to dopasować, chodzi o to, że symbol ma wyrażać spontaniczną kreacje, poezje, słowa duszy itp. to właśnie stanowi klucz do drzwi - gracze muszą wymyślić wiersz, lub pieśń. - nie odtworzyć tylko stworzyć.
symbol nie może być poznany za łatwo, niech się pomęczą trochę. pamietam, że jako gracz miałem kupe smiechu na sesji, kiedy druzyna złorzona z 3 wojaków, złodziejki, psionika i maga probowala cos wymyślić. dobrze to wspominam. może sie wam przyda.
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: LastVegas w Czerwiec 21, 2003, 08:49:25 pm
Coz ja ostatnio wpadlem moze na malo oryginalny pomysl ale czasami skutkuje, zastosowalem go przy bramie do warowni, ale z powodzeniem moze byc wykozystany gdziekolwiek. Chodzi o drzwi, rowniez zamkniete, kolo ktorych znakduje sie mala dzwignia, moze byc ukryta we wnece, ktora to niby ma otwierac drzwi. Jedyna roznica polega na tym, ze dzwignie ta uruchamia zapadnie, lub powoduje zrzucenie z sufitu oslizglych, kasajacych gadow.

Czesto umieszczanie pulapek moze dac wiele zabawy, kiedy gracze zaczna cos podejrzewac, maja wowczas naprawde przerazajace wizje wlasnej smierci ;)
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Adam Waśkiewicz w Czerwiec 22, 2003, 02:45:41 pm
O ile mnie pamięć nie myli, na dedekowej stronie Nowej Gildii (http://dnd.gildia.com/) były swego czasu zamieszczone teksty o pułapkach - odsyłam do ich lektury.

 Pozdrawiam,
 Adam
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Jingizu w Czerwiec 23, 2003, 04:30:17 pm
Klasyka:
Głęboka dziura w ziemi szeroka na jakies 4-5 m a nad nią na jakichś 1,5 m przeciągnięty stalowy drut (tylko światło musi być słabe, żeby się nie rzucał w oczy). Gracze myślą że łatwo przeskoczą na drugą stronę a tu takiego  :lol:

Qmpla:
Szliśmy korytarzem prowadzącym lekko do góry, na ścianach jakieś rubiny (lekko magiczne ale kto by się tym przejmował). Nagle błysk, kamyczki błysnęły krwawym światłem a MG mówi "turlajcie na SW czy odparliście zaklęcie - spowolnienie". No i tylko jeden odparł, a z końca korytarza powolutku zaczął się toczyć kamień jak w Indiana Jonesie. Więc odwróciliśmy się i zaczęliśmy powolutku uciekać, ale kamień był szybszy...  :death:
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Lipiec 04, 2003, 01:18:45 am
pułapka wredna i mordercza: wąski długi korytarz który ma na końcu zakręt (tak aby korytaż skręcał 90') na środku korytaża  płyta do naciśnięcia (standard) uruchamiająca wielką mealową zaostrzoą sztabę która wyskakuje z e ściany i leci przez całą długość korytarza nabijając wszystko na swej drodze. Pierwszy w szeregu może się schylić jeżeli jest wystarczająco szybki drugi ostatecznie też ale trzeci i reszta...  :death:
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Stormcrow w Lipiec 04, 2003, 01:24:33 am
Pułapka mniej mordercza c opsychologiczna. zakładając że dracze znajdują się w jakims podziemnym rozbudowanym kompleksie. Spadający z sufitu (pionowo) duży kamienny blok rozdzielający jednego człoka drużynu od reszty.(i np mażdżacy drugiego)
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Udo Twardke w Lipiec 05, 2003, 10:38:09 am
pomysł stary jak arabowie, powstał przypadkiem na jednej z sesji, prosta pułapka z kwasem, pojemnik umieszczony ponad dzwiami, tyle ze przeterminowany, gracze uruchamiają mechanizm a tu sypie sie na nich białe cós, nie żre bo odwodnione, zdawało by sie ze nic nie robi.
Ale pomyslcie co sie stanie jak ow proszek na graczach łapnie wilgoci  :twisted:

W przypadku mojej sesji obsypany gracz zaczął sie drzec do drugiego " spłucz ze mnie to ku**stwo" i tamten chlustnął mu z bukłaka wodą w twarz  :twisted:

Ciekawe efekty da lizanie tegoż, czy inne próbowanie "na smak", lub zatarcie oczu.

Miłej zabawy
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Kweethul_drugi w Lipiec 08, 2003, 05:39:34 pm
Noo...

Dobra, dwa pomysły zainspirowane "Sourcery" Pratchetta. Pewnie i tak już ktoś na nie wpadł, ale cóż...

Korytaż. Gracze przechodzą przez niego i nic się nie dzieje. Ale to tylko pozory- właśnie włączyli mechanizm, który po następnym uruchomieniu zwolni strzałki/kosy/kolce etc. Drużynę należy zachęcić do szybkiego powrotu tym samym korytażem (np. za pomocą popularnej Indiańskiej Kuli (tzn. Kuli z Indiana Jonesa  :D ) ). Uciekając nie będą się spodziewali, że "bezpieczny" korytaż będzie miał jakieś pułapki
i/
 /wtedy/
ciach/
 :twisted:

Inna pułapka:
Kolejny odcinek podziemi, a w nim- same nie działające pułapki- strzałki z kulkami na ostrzach, gumowe kolce itd, do tego kiepsko ukryte (niezamaskowane otwory, żyłki, wystające na pół metra płyty). Po pewnym czasie gracze będą sobie robić jaja (na pewno :wink: ) z pułapek- specjalnie wchodzić na kolce itd. Oczywiście, pułapki nic im nie będą robić- w końcu to tylko chore zabawki. I gdy gracze utwierdzeni w wierze, że MG ma dobry humor wejdą nonszalancko w kolejną pułapkę ("O! Patrzcie! Sznurek! Ciekawe, co się stanie, jak go pociągnę?!")
C/
 \I
_ /A
__ \C
___ /H!!!


 :twisted:
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Rugnar w Kwiecień 11, 2004, 02:43:23 am
Pułapka iluzyjna. Po wejściu w pewien obszar, z korytarza obok wyłania się 5 goblinów czy inne tałatajstwa. Gracze wyciągaja broń, szarzują i...spadają w przepaść, bo tam jest zapadnia. banalne, ale skuteczne. Dziurę można wypełnić włóczniami albo wodą, a w wodzie siedzi... :)
Pozdrawiam, Rugnar z Karaz-a-Karak.
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Punk w Kwiecień 11, 2004, 11:43:18 pm
Paranoja. Tak nakręcić graczy żeby wszędzie widzieli pułapki, wrogów i zatrute ostrza. Zastanowić się moment, jak by nas gracze postapili w takiej sytuacji, a co by sobie pomysleli o takim BNie. I zrobić po prostu na odwrót. Działa tylko za pierwszym razem, ale zaskoczenie jest kompletne. Dobrze jest też zagrać na uczuciach graczy. Staruszek bez nogi i oka, opowiadający jaki to on jest samotny i smutny i proszący aby uratować jego kochanego, 17-letniego pieska Spika, którego właśnie męczą małe dzieciaki w tamtym zaułku (skowyt psa). Gracze biegną. Ktoś ucieka, skowyty się oddala. Nagle okazuje się że jakoś mało w okolicy ludzi...:)
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Kmicic w Kwiecień 12, 2004, 09:45:50 pm
Nie cierpie pułapek. Naprawde bardzo rzadko zastawiam je gdzieś na moich graczy, a oni i tak przed każdymi drzwiami - "przeszukuje dokładnie czy nie ma żadnych pułapek". Głównie wykorzystuje pułapki gdy tak jest napisane w gotowym scenariuszu zakupionym z braku inwencji twórczej :)
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: [Xavier] w Kwiecień 13, 2004, 08:08:30 am
Jenda pułapka mi kiedyś świtnie wyszła. Ciemny labirynt, oświetlany tylko tym, co mają gracze. Drużyna 4 osobowa, a na początku labiryntu rozwidlenie, no to poszli dwójkami. W środku labiryntu szaleje sobie iluzja, w obrębie jednej drużyny (2 osoby) widzą siebie normalnie, ale drugą drużynę widzą jako to, na co właśnie polują (i odwrotnie). Po dobrym poprowadzeniu można spokojnie patrzeć jak gracze biją się między sobą. U mnie wyszło.
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: palik w Kwiecień 14, 2004, 10:48:54 am
hej

dość fajne wydaje mi się coś takiego (może nie do końca pułapka):

bariera do której otwarcia potrzeba rozwiązać jakąś zagadkę. Z tym że zła odpowiedź jest karana uruchomieniem jednego z mechanizmów - strzałki, kolce, jakiś pocisk magioczny, może przywołanie potworka. Ekipa może próbować do woli ale efekty nieprzyjemne za każdym razem są gorsze (większy potwór, trucizna itp).

pozdr
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Lina_ w Kwiecień 15, 2004, 12:22:03 pm
Raz wprowadziłam taką pułapkę....
Na poczatku był krótki wierszyk którego teraz pisac nie będe bo nie pamiętam :P skleroza :P
Płytki trzy rzędy (nie da sie przeskoczyć) po cztery płytki staniesz na jedną nic się nie dzieje ale jak na tej płytce po twoim zejściu nie stanie inna osoba o podobnej lub tej samej wadze spada ściana oddzielając graczy. Łatwe do przejścia o ile drużyna nie jest zbyt zróżnicowana. Wobraźcie sobei krasnoludka i elfy...
DRUGA:
Literki, przejdz w odpowiedzniej kolejności po literkach staniesz na złej zapadnie się.
Tytuł: Przejść i przeżyć...
Wiadomość wysłana przez: Hex w Kwiecień 16, 2004, 08:07:50 am
Zanim zaczniecie myśleć nad tym jaką pułapkę tu postawić, następnym razem może pomyślcie najpierw jak wyjść.

Przecież te lochy, ktoś projektował i zawsze jest jakieś bezpieczne wyjście.

Moim zdaniem nie może (albo nie powinno ) być tak, że gracze aby przejść przez loch muszą przejść przez stado pułapek, uruchamiając wszystkie po kolej.

Przecież ten kto to projektował musiał jakoś Stąd wyjść i może powrócić !! ...

Dobrą pułapką może być właśnie granie graczom na nerwach. Kazanie rzucać co jakiś czas na spostrzegawczość i wmawiać im że widzą pułapki.

Po za tym spróbujcie czymś jak duży skarb na środku pomieszczenia, pełnego złota, który jest jakby "nasączony" trucizną... gracze np. mogą dostać halucynacji, lub nawet zginąć...
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: [Xavier] w Kwiecień 16, 2004, 10:29:13 am
Hex nie wiem jak u ciebie, ale u mnie to ktoś stawia pułapki w lochach, żeby nikt (nawet on sam) nigdy nie dostał się do środka. Ewentualnie ktoś, kto nie chce aby mu "przeszkadzano", no to wtedy jest inaczej. Nie można graczom wmawiać, że cały czas widzą pułapki, no bo wtedy nie byłyby pułapkami. Przecież one mają być niewidoczne. Co najwyżej ktoś doświadczony (wykrywanie i unieszkodliwianie pułapek) może ich bezpiecznie przeprowadzić, ale żadko się zdarza, aby taka dobrze wyszkolona, radząca sobie ze wszystkimi pułapkami osoba była w drużynie.
Cytuj
Dobrą pułapką może być właśnie granie graczom na nerwach. Kazanie rzucać co jakiś czas na spostrzegawczość i wmawiać im że widzą pułapki.

Jestem gorącym przeciwnikiem kostkowni. Dlatego albo się pułapki widzi, albo się w nie wpada (albo jedno i drugie  :twisted:  ). Co trzeba robić z kostkami zostało przedstawione na rysunku obok  :)  .

Jeszcze jeden pomysł mi się przypomniał. Miałem w drużynie same osoby religijne (znaczy wierzące w jakieś tam bóstwa zależne od świata). Podczas jednej z przygód poddałem ich próbie. Znaleźli się w jakiejś starej świątyni (bóstwa, które przynajmniej jedna osoba z drużyny wyznaje), na której ołtarzu stały drogocenne kielichy, złote i inkrustowane tace, itp. Co się działo chyba nie trzeba mówić, wystarczy tylko wymyślić jakąś ciekawą klątwę i później korzystać w krytycznych dla MG chwilach z "opatrzności bożej".
Tytuł: Nietuzinkowe pomysly na pulapki do fantasowych lochow
Wiadomość wysłana przez: Hex w Kwiecień 19, 2004, 08:06:31 am
Ja nadal myśle, że nie zawsze gracz muszą zobaczyć jaki mieli rzut kostką. Np. jeśłi pułapka jest to możesz powiedzieć że nie ma (jeśli nie zdadzą) i tak samo jeśli nie ma pułapki (jeśłi nie zdadzą) to poweidz, że jest. Wtedy nie będą wiedzieć, czy jest czy nie... namieszasz.

[Xavier] wyobraź sobie teraz, że właśnie zbudowałeś sobie loch zostawiłeś tam 30 000 sz. złota i własnie z zadowoleniem wracasz do domu. I przed domem ukazuje się, że zapomniałeś klucz w lochu i jak tam wejdziesz :D. Albo nawet jeśli nie zapomniałeś tego klucza, ale będziesz potrzebować jakieś kasy, aby dać jakiemuś czarnemu rycerzowi na zabicie drużyny graczy :)

To takie głupie przykłady, ale mi się wydaje, że do tego lochu (czasami) trzeba wejść ... no nie zawsze, ale czasem. Ja w RPG szukam częstu takiej jakieś logiki.
lochy to tak jak piramidy, (lub taki starodawny kod PIN) jeśli znasz dobry kod to przedostaniesz się dalej, jeśli nie to licz na szczęście albo zginiesz