gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WFB => Kwestia zasad - WFB => Wątek zaczęty przez: mlepkows w Styczeń 25, 2006, 11:38:49 am

Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: mlepkows w Styczeń 25, 2006, 11:38:49 am
DISCLAIMER: W razie całkowitej głupoty/wtórności tematu - kasować.

Mam pytanie do ludzi posiadających podręcznik do zielonych. Czy mi się tylko wydaje, czy katapultowanie fanatyków (t.j. wypuszczanie ich przez własny oddział w celu upewnienia się, że dolecą do celu) jest nielegalne ze względu na zapis w podręczniku, że ustawia się fanatyka 1" za WROGĄ jednostką, bez słowa o własnej.

Proszę o potwierdzenie/zdementowanie.

Maciek
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 25, 2006, 11:53:09 am
Dementi. ;)

In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść? :shock:

Ale jak coś jeszcze znajdziesz...Wal śmiało. :badgrin:
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Styczeń 25, 2006, 12:15:00 pm
racja dyd Ze wyłazi cal za wrogiem, ale za swoimi juz nie (staje w ontakcie)

ale problem jest taki - staje tuż-tuz za swoimi, czyli majac cal podstawki, i wiedzec ze wilki-przedluzacze są cal od wroga fano,l soti w kontakcie z wrogiem...a jak fanol stoi w kontakcie z wrogiem to juz wypłaca hity...
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: mlepkows w Styczeń 25, 2006, 09:34:15 pm
A nie ma przypadkiem mniejszej podstawki? Jeśli ma 1" to fakt, nici z super-palnu.
Cytuj
In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść?  

Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany, IMHO.

Maciek
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 25, 2006, 09:46:33 pm
Cytat: "mlepkows"
A nie ma przypadkiem mniejszej podstawki? Jeśli ma 1" to fakt, nici z super-palnu.
Cytuj
In my VERY humble opinion - najsłabszy argument jaki znam.
To, że nie jest napisane, że wychodzi 1 cal za WŁASNĄ jednostką, nie znaczy, że z niej nie wychodzi - wychodzi z niej tak jak z wrogiej, no bo jak inaczej ma wyjść?  

Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany, IMHO.

Maciek


Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany" :shock:  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  :roll:

Jest gdzieś wyjaśnione, że z własnego oddziału wychodzi inaczej niż z wrogiego? To powiedz, przyznam sie do błędu i po sprawie. A Twój argument nabierze siły. (Wyjaśnić wystarczy rozmiar fanatyka - bo oddziały raczej cal od siebie będą)
Lekko zdziwiony JJ, który uczciwie zajrzał do książki przed udzieleniem odpowiedzi :roll:
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Shino w Styczeń 25, 2006, 09:56:15 pm
musi wychodzic 1" od przeciwnika, bo trzeba byc przynajmniej cal od przeciwnika (o wlasnych unitach nic nie ma napisane, i dla tego imo trzeba ustawiac przy regonie)

podstawka ma 1";]
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 25, 2006, 10:10:32 pm
Cytat: "Shino"
musi wychodzic 1" od przeciwnika, bo trzeba byc przynajmniej cal od przeciwnika (o wlasnych unitach nic nie ma napisane, i dla tego imo trzeba ustawiac przy regonie)

podstawka ma 1";]



Tu być może popełniam jakiś błąd logiczny ale -

1 - Jedna tylko jednostka (fanatyk)  "wpada i wypadai" z regimentu.
2 - Opisana jest procedura "wpadnięcia" i "wypadnięcia" z wrogiego regimentu. Nie są mi znane opisy wpadanie i wypadanie z własnych oddziałów poza stwierdzeniem "as already has been described".
3 - Nie rozumiem dlaczego należy z tego wyciągać wniosek, że z własnych oddziałów wychodzi inaczej niż z wrogich, lub, że rozumowanie "per analogia" jest "nie na poziomie".

Zdziwiony JJ
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Shino w Styczeń 25, 2006, 11:20:07 pm
racja wlasnie przestudiowalem caly fragment o fenolach i nie ma tam nie o wlasnych jednostkach.

dalem sie poniesc tym co bylo napisane wczesnij, nie sprawdzilem, i sieje zamet za co przepraszam.

Poza tym w akapicie Moving Fanatics from their unit nie ma wyrazenia enemy unit tylko unit.


zreszta nawet gdyby bylo to IMO mozna by uznac dlasza czesc (dangerous loonies) za wyjasniajaca, ze obie strony traktuja swirow jako enemy unit


Pzdr. Shino
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Barbarossa w Styczeń 25, 2006, 11:34:24 pm
Ależ okrągła podstawka nie ma 1". Podstawka ma 0,9", bazując na pomiarach linijką  :badgrin: .

Niestety nigdzie nie znalazłem "reference sheet" do rozmiarów okrągłych podstawek - może jest w rulebooku do 40stki???

Poza tym zgadzam się raczej z JJ - procedura wypadania z enemy unit rozszerza się na procedurę wypadania z friendly unit.
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: radek_nazgul w Styczeń 26, 2006, 09:41:04 am
Tak sobie mysle i zastnawiam sie czy robienie tego nie jest walkiem bo:


GGGG F RRRRRR  WWWW
GGGG

G - gobosy
F - fanol
r - ridersi goblinscy
W  - wrogowie..


miedzy ridersami a wrogiem jest cal  wiec...
Fanol masakruje ridersow i wychodzi z drugiej strony, dotyka wroga i jedzie dalej...
Co chyba nie jest ok bo fanol najpierw zabija ridersow wiec pamietajac ze srodek oddzialu powinien zostac w tym samym miejscu sytuacja powinna wygladac tak:


GGGG   RRRRF    WWWW
GGGG

G - gobosy
F - fanol
r - ridersi goblinscy
W  - wrogowie..


Fanol nie dotyka wiec nie leci dalej....
Chyba ze zle mysle....
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Remo w Styczeń 26, 2006, 10:03:06 am
Nie czaję. Jak można wypuszczać fanatyków przez inny, własny oddział?

tak?

nnnn
nnnn
nnnn
wwww
   f

n-loonies
w-wolf rider
f-fanatol

przecież fanatol idzie w linii prostej od oddziału, kto wymyślił że można go puszczać przez swój oddział?

p.s. dziwactwom i cheaterstwu nigdy dość
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Kensiorek w Styczeń 26, 2006, 10:13:06 am
Taka natura fanatyka ze mozna .
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: mlepkows w Styczeń 26, 2006, 12:21:23 pm
Cytuj
Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany"  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  

Hej, Jacku, to tylko niewinny komentarz, tłumaczący dlaczego kombinuję w tym temacie. A kombinuję dlatego, że katapultowanie fanatyków jest poniżej szczelinek (podkreślam słowo poniżej) więc nie widzę nic złego w szukaniu dziury w całym. Agrument o ekstrapolacji zasad przełknąłbym gładko gdyby chodziło o wyjaśnienie sprawy a nie wojnę przeciwko "katapultom". Wyjaśniłem? Mam dobre maniery?  :)

Maciek
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: JJ w Styczeń 26, 2006, 12:44:28 pm
Cytat: "mlepkows"
Cytuj
Może sie mylę - ale przecież to łatwo sprawdzić, co nie? Ja napisałem dlaczego moim zdaniem słaby - ty napisałeś tylko -
"Argument na poziomie taktyki przeciwko której jest stosowany"  - co mnie dziwi. Myślałem, że mamy lepsze maniery przy dyskusji.  

Hej, Jacku, to tylko niewinny komentarz, tłumaczący dlaczego kombinuję w tym temacie. A kombinuję dlatego, że katapultowanie fanatyków jest poniżej szczelinek (podkreślam słowo poniżej) więc nie widzę nic złego w szukaniu dziury w całym. Agrument o ekstrapolacji zasad przełknąłbym gładko gdyby chodziło o wyjaśnienie sprawy a nie wojnę przeciwko "katapultom". Wyjaśniłem? Mam dobre maniery?  :)

Maciek


Niniejszym zaświadcza się, że Obywatel Mlepkows Posiada Dobre Maniery.

Chciałbym, też się pochwalić, że nie napisałem, że sam kombinujesz jak "przedłużacz" (choć tak pomyślałem).

Nie jest ważne jak chamskie są przedłużki, czy szczelinki - rozumowanie powinno być poprawne.
Nie może być tak, że jak w słusznej sprawie, to i kręcić i naginać można.
Nie można.
A dobre maniery wcale nie uniemożliwiają w WFB odpłacenia się pięknym za nadobne. :)
Więc jak coś znajdziesz na przedłużki - wal śmiało (zdaje sie, że już to napisałem? :) )
Nie zapomnę widoku twarzy dzieci Legionowskich które Trojek przywiózł na turniej, by je ograć, kiedy przedłużał sobie fanatyków.
Biegły do mnie ze skargą, a ja nic nie mogłem zrobić.
I mówienie, że byli na pierwszym stole nic Trojkowi nie pomoże! :evil:
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: radek_nazgul w Styczeń 27, 2006, 08:37:56 am
Czy ktos znajacy sie na rzeczy odpowie na moja watpliwosc dotyczaca tych fanoli?
Problem sprowadza sie do tego czy fanol najpierw przelatuje przez wszystkie oddzialy i dopiero potem liczymy straty, czy liczymy straty w momencie dotkniecia oddzialu przez fanola i dopiero po stratach ustawiamy go za oddzialem...
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: mlepkows w Styczeń 27, 2006, 08:47:13 am
Natychmiast po zakończeniu ruchu fanatyka. Czyli po przejściu przez kilka oddziałów.

Maciek
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: swieta_barbara w Luty 01, 2006, 01:20:26 am
No to dot fanatykow mam jeszcze jedna rzecz: w ksiazce orkow nie ma zadnej wzmianki o tym co sie dziej z oddzialem, ktory wypuscil fanatyka. Teoretycznie oznacza to, ze moze ruszac sie dalej. Sam zawsze sie zatrzymywalem w tym miejscu wzroem przeciwnikow, ktorzy wywabili p***bow z regimentu. Ale spotkalem sie na ostatnim ozarowie z twierdzeniem, ze fanol wytrigerowany w czasie wlasnej tury ruchu nie obcina nic a nic. Jak z tym bedzie?
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: Kołata w Luty 01, 2006, 07:32:50 am
wg mnie możesz iść dalej. nie ma nic napisane że nie. np sytucaja: stoisz 10 cali od przeciwnika. idziesz w jego strone. zatrzymujesz sie na 8 - wylatują fanole - a potem mozesz jeszcze 6 dalej isc. nawet np jesli puściłes fanola na 2 cale, to sobie mozesz przez niego przeleźć w tej samej turze (a on znajdzie sie wtedy na tyle twojego oddziału :D ) czyli tak naprawdę możesz go puścić w stronę wroga, a on przemieści sie w rezultacie w przeciwnym kierunku  :lol:
Tytuł: "katapultowanie" fanatyków
Wiadomość wysłana przez: szafa@poznań w Luty 01, 2006, 02:44:09 pm
Cytat: "Kołata"
wg mnie możesz iść dalej. nie ma nic napisane że nie. np sytucaja: stoisz 10 cali od przeciwnika. idziesz w jego strone. zatrzymujesz sie na 8 - wylatują fanole - a potem mozesz jeszcze 6 dalej isc. nawet np jesli puściłes fanola na 2 cale, to sobie mozesz przez niego przeleźć w tej samej turze (a on znajdzie sie wtedy na tyle twojego oddziału :D ) czyli tak naprawdę możesz go puścić w stronę wroga, a on przemieści sie w rezultacie w przeciwnym kierunku  :lol:


ze po wypuszczeniu mozna isc dalej to chyba nie ma przeciwwskazan

ale przełazic przez niego...zdawalo mi sie ze dobrowolnie w fanola wejsc nie mozna, tylko w szarzy...