Podoba mi sie pomysł, że każdy tom to osobna historia, ale ma to też swoje złe strony - przez to ograniczenie nie uświadczymy w "Durango" bardziej rozbudowanej opowieści jak te w "Blueberrym". Oby schemat oparty na przyjeździe Durango do jakiejś mieściny, wpakowaniu się w tarapaty, finałowym pojedynku i odjeżdżaniu w kierunku zachodzącego słońca, nie okazał się męczący na dłuższą metę.
Poza tymi obawami, w trakcie lektury nie dawały mi też spokoju te słabo nasycone kolory - ma ktoś egzemplarz z mocniejszymi kolorami, czy raczej cały nakład taki jest?
rzeczywiście, obiektywnie rzecz biorąc, tom 4 w porównaniu do poprzednich chyba nieco lepszy. natomiast u mnie pojawiła się oznaka wyraźnego zmęczenia przygodami Durango. i nie jest to ogólne zmęczenie starymi frankofońskimi produkcyjniakami, bo np. zaraz po Durango łyknąłem nowego Jeremiaha i wszedł dosyć gładziutko (a tego Jeremiaha, w przeciwieństwie do Durango, już wcześniej znałem). na dodatek, jeśli muszę wybierać między fastbookową strawą, ogólnie preferuję spaghetti nad postapo...
tom 4 moim zdaniem najlepszy z dotychczasowych
Jest jednak pewien błąd, na stronie 31 w dolnym rysunku przedstawiającym rozmowę Logana z Billingsem zamieniono teksty w dymkach.
Pojawiły się zapowiedzi 7 tomu innego świetnego, znanego u nas komiksu Swolfsa "Książe Nocy".
W zapowiedziach Gildii na 23 kwietnia jest 6 tom Durango i 5 Jeremiaha czyżby Elemental przyspieszał wydawanie kolejnych tomów?
Przeczytałem jedynie pierwszy tom i seria trafiła do poczekalni. Zastanawiam się, jak oceniacie poziom kolejnych albumów? Seria zwyżkuje, traci na jakości, a może trzyma poziom pierwszego tomu?Dwie strony wątku z m.in. opiniami na temat serii i się czytać nie chce... :smile:
Dodaj, że pojawiły się zapowiedzi we Francji, a nie u nas. :cool: Bo już pomyślałem, że może Elemental zapowiedział ten 7 tom "Książe Nocy".no to miałoby sens :) Właśnie skończyłem piątego Durango, a tam nie dość, że Maxililian, to jeszcze Ruhenberg, czyżby nawiązanie do Księcia Nocy.... nieeee, ten zaczął chyba powstawać z 10 lat później; widać, to jakieś inne inspiracje.....
no ja tez dolaczam sie do zadowolonych czytelnikow durango. Fajnie, ze dostajemy kolejne tomy dosc szybko. Seria jest IMO coraz lepsza :biggrin:
pzdr
czy Durango 6 już wyszedł? bo na bonito czy literackiej nie widzę, a na gildii to już nawet 8 kwietnia podobno wyszedł...
a ja np to bym nie chciał, żeby coś się za bardzo zmieniało... w końcu tyle czasu czekałem na taką właśnie serię, więc "innowacje" nie muszą wcale być dla mnie dobre...
piękna kobieta wpada w tarapaty, jakaś dzika banda dzieli i rządzi na danym terenie, a Durango chcąc nie chcąc jest wplątywany w sam środek akcji.
Loneville opowiada do czego może doprowadzić ślepa zemsta. Co jest przyczyną tej zemsty? Z czego może wykluć się nienawiść?
Świetne rysunku Swolfsa w zimowej scenerii.
Takie pytania mogę zadawać w co drugim przeczytanym komiksie, bez różnicy na na podział na polskie, europejskie czy amerykańskie lub japońskie.
Choć odnoszę wrażenie, że tytułowemu bohaterowi brakuje pewnej "iskry", "wyrazistości".
Jak tam tom 8? Jest taki dobry, że na bonito/arosie jest go prawie najmniej ze wszystkich innych tomów, a na literackiej już nie nie została ani jedna sztuka?chyba raczej mniejszy nakład ;)
Jak tam tom 8? Jest taki dobry, że na bonito/arosie jest go prawie najmniej ze wszystkich innych tomów, a na literackiej już nie nie została ani jedna sztuka?
Ktoś czytał już Dampierre? Dobre to? Czy te dwie pierwsze albumy tworzą jakąś całość, czy trzeba zbierać dalej? W następnych albumach już jest inny rysownik.Tak i szczerze Tobie polecę. Fajnie skonstruowana przygodówka w klimatach rewolucji francuskiej. Są pojedynki, zdrady, spiski itp. napisane lekko i z sensem.
No właśnie ciągle się zastanawiam, czy kupować kolejne tomy po zmianie rysownika.Scenarzysta został ten sam .
Scenarzysta został ten sam .Potwierdzam. Jeżeli tylko seria dostarczała Ci rozrywki na odpowiednim poziomie to po zmianie rysownika nadal będzie Cię cieszyć.
Rysownik daje rade.
Czego się zastanawiać.
Kupować !
Obyśmy i my się doczekali.Myślę że jest szansa. Zostały nam zaległe tylko 2 tomy Durango, a w oryginale częstotliwość wydawania serii jest dość wolna- ostatnie 3 tomy wychodziły w odstępach czteroletnich. W związku z tym pojawi się luka i być może Elemental zdecyduje się na wydanie innego komiksu Swolfsa.