gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: Julek_ w Lipiec 01, 2017, 09:02:01 am

Tytuł: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Lipiec 01, 2017, 09:02:01 am
Marvel znowu to robi - wydawnictwo szykuje KOLEJNY relaunch swojej linii komiksowej. Nie mogę zliczyć która to inicjatywa tego typu w ostatnich latach. W każdym razie pomyślałem, że warto założyć osobny wątek poświęcony temuż.

"Marvel Legacy" pod wieloma względami ma być powrotem do korzeni, jak określił to Joe Quesada. W przeciwieństwie do poprzednich inicjatyw, takich jak Marvel NOW!, skupiających się na przedstawieniu nowszej i młodszej generacji super-herosów, Dom Pomysłów postanowił postawić na postacie, którzy wszyscy znają i kochają. Skojarzenia z konkurencyjnych "Rebirth" nasuwają się same, choć gwoli ścisłości trzeba przyznać, że Marvel regularnie przechodzi swój renesans we własnym styuli. Sytuacja "Legacy" z startującym po zakończeniu "Secret Empire" przypomina nieco początek "Heroic Age", które nastało po "Dark Reign".


Wszystko rozpocznie się we wrześniu, gdy okaże się 50-stronnicowy one-shot zatytułowany "Marvel Legacy" #1 napisany przez Jasona Aarona i z rysunkami Esad Ribica. Posłuży on za przygotowanie sceny na powrót ukochanych filarów świata Marvela. O jakie filary chodzi (Tony Stark? Bruce Banner? Steve Rogers? Oryginalny Thor?) rzecz jasna na zdradzono.

To nie jest zwykła lekcja historii - zapowiada Tom Brevoort komentując wydanie "Marvel Legacy" #1. Żaden bohater i żadna marka nie pozostaną nietknięci przez to, co przygotowali Jason z Esadem - dodaje Axel Alonso, zapowiadając, że nowa inicjatywa zmieni cały rynek komiksowy.

Odważna deklaracja. Trochę więcej o "Legacy" pisałem tu


http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2017/06/2333-trans-atlantyk-392.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2017/06/2333-trans-atlantyk-392.html)


a całkiem niedawno pojawił się pełen line-up serii i tytułów historii, ale głupi jestem i nie umiem wkleić obrazków, więc wrzucam drugiego linka:


http://www.facebook.com/kolorowezeszyty/posts/1385527944866146

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: bogi1 w Lipiec 01, 2017, 09:30:41 am
Wiele serii kontynuowanych więc to taki wielki relunch jak All-New All-Diffenrent nie jest. Dobrze, że nie zaczynają znowu od ''jedynek'' i lecą dalej z numeracją a te monstrualne numery zeszytów ikonicznych serii mi nie przeszkadzają ale słyszałem dużo zarzutów, że będzie łatwo się pogubić

Najbardziej zaciekawiło mnie Death of Thor, Spectacular Spider-Man za kratkami i Punisher jako War Machine.

Mam nadzieje, że dostaniemy od Egmontu całą sagę Thora od Aarona. God of Thunder, Thor, Thors, Mighty Thor, Unworthy Thor i Death of Thor

A i w tym One-Shotcie Marvel Legacy na końcu ma się pojawić coś co rozgrzeje internety. Jakiś mindf**k. Dużo osób stawia na powrót F4. Thing i Torch dostaną własną serię a może jeszcze ukrywają właśnie serię F4 ;)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Lipiec 01, 2017, 12:43:22 pm
Wiadomo coś czy Slott zostaje przy pająku?
Oby nie  :smile:

edit: zostaje  :sad:

te monstrualne numery zeszytów ikonicznych serii mi nie przeszkadzają ale słyszałem dużo zarzutów, że będzie łatwo się pogubić
Na zbiorczych będzie od jedynki  :smile:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Lipiec 01, 2017, 06:13:03 pm
Wiele serii kontynuowanych więc to taki wielki relunch jak All-New All-Diffenrent nie jest. Dobrze, że nie zaczynają znowu od ''jedynek'' i lecą dalej z numeracją a te monstrualne numery zeszytów ikonicznych serii mi nie przeszkadzają ale słyszałem dużo zarzutów, że będzie łatwo się pogubić

W zasadzie ANAD też nie było jakimś mega-relaunchem, a zmian w Legacy ma być sporo - generalnie wydaje mi się, że to podobny kaliber. Sam znowu Falconem, Jane (prawdopodobnie) oddaje Mjolnir Thorowi, Punisher w zbroi War Machine`a no i dowiemy się co ze Steve`m. Wśród Iron-Manów też sporo się może dziać, bo Tony ma wrócić do swojej ikonicznej roli.



A i w tym One-Shotcie Marvel Legacy na końcu ma się pojawić coś co rozgrzeje internety. Jakiś mindf**k. Dużo osób stawia na powrót F4. Thing i Torch dostaną własną serię a może jeszcze ukrywają właśnie serię F4 ;)

Gadanie :) Będą Ci Avengers 1000000000000 BC i tyle.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Lipiec 01, 2017, 07:04:18 pm
Liczyłem,że przy okazji "powrotu do korzeni" anulują niesławny "One more day" i przywrócą jedyną, słuszną linię czasową Pająk-mana. Niestety, póki co, ani słowa o tym :/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 02, 2017, 02:35:15 am
Nie jestem pewien, czy dobrze odczytuję delikatne sugestie poczynione przez Dana Slotta w tych postach sprzed kilku miesięcy (https://www.bleedingcool.com/2017/03/18/peter-parkermary-jane-watson-marriage-will-never-ever-return-infinity-says-dan-slott/), ale wydaje mi się, że to niestety niezbyt prawdopodobne  :wink:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Pan w Lipiec 02, 2017, 10:02:41 am
 dodaje Axel Alonso, zapowiadając, że nowa inicjatywa zmieni cały rynek komiksowy.

Chyba się zesikam ze śmiechu, Marvel obecnie wydaje komiksy tylko i wyłącznie pod swoje filmy inaczej by nie zarobił tymi swoimi seriami które są kasowane po kilku numerach.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Lipiec 03, 2017, 09:07:52 am
Jak słyszę o tych kolejnych "niepowtarzalnych" i "zmieniających wszystko" planach Marvel'a to tylko umacniam się w przekonaniu, że przerzucenie środków finansowych na inne (mniej trykotowe) komiksy to był strzał w dziesiątkę.

To już staje się żałosne...

Dobrze nakreślił skalę niedorzeczności Oskar "komiksomianiak" Rogowski w swoim ostatnim video-komentarzu:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Lipiec 04, 2017, 11:45:38 am
Nie jestem pewien, czy dobrze odczytuję delikatne sugestie poczynione przez Dana Slotta w tych postach sprzed kilku miesięcy (https://www.bleedingcool.com/2017/03/18/peter-parkermary-jane-watson-marriage-will-never-ever-return-infinity-says-dan-slott/), ale wydaje mi się, że to niestety niezbyt prawdopodobne  :wink:
Już się wycofywali okrakiem z Clone Sagi, najpierw wrócił Kaine, teraz wrócił Scarlet Spider. Skończą się oficjalnie pomysły (po jakości głównej serii widać, że skończyły się lata temu), hajsu zacznie brakować jeszcze bardziej to i małżeństwo wróci.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Wrzesień 29, 2017, 07:20:34 am
Jak wrażenia po one-shotcie Marvel Legacy? Czytał ktoś już?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 02, 2017, 09:24:39 pm
Czytał. Marvel znowu mnie oszukał. Na okładce klasyczne postacie a w komiksie dalej pierwsze skrzypce gra nowa święta trójca Marvela - Jane, Falcon i Sriri. Komiks jest jednym wielkim teaserem nadchodzących wydarzeń, które kompletnie mnie nie obchodzą. Brakuje tu jakiegoś wątku przewodniego. Tam gdzie Rebirth był listem miłosnym Geoffa Johnsa do czytelników DC, zgłębiającym wszystkie błędy N52 i próbującym je naprawić, tak Legacy nie wiem czym tak naprawdę było. Chcecie powrotu klasycznych postaci? To macie tu Wolverine, teraz będziecie mieli czterech :lol: . Dla mnie nie ma tu żadnego powrotu dziedzictwa, to dalej jest SJW Marvel.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 03, 2017, 12:53:15 pm
https://steemit.com/comics/@jmillerworks/what-is-comicgate-and-why-are-marvel-s-sales-slumping

(https://steemit-production-imageproxy-upload.s3.amazonaws.com/DQmWFH2BrEYEQmo85WCVCjmsd7U92EYUcXJMDcFqy8G4L6P)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 02:01:39 pm
Tutaj trochę o Lagacy:


SJW Marvel a rynek komiksowy w USA (91% spadek sprzedaży IDW po ostrym skrecie w lewo za Marvelem):


Śmierć serii GI Joe z IDW po skandalicznej wypowiedzi scenarzysty nt. 9.11:


Kimiksy są martwe:


SJW Marvel wykańcza sklepy komiksowe w USA:


Ogólnie polecam przejrzeć cały kanał Divercity&Comics bo facet pracował w amerykańskim komiksowie i ma wiele kontaktów z ludźmi tam pracującymi (zarówno w Marvelu jak i DC). Dowiecie się prawdy o rzekomym sukcesie Ms. Marvel Kamali Kebab i jej autorce cosplayerowej muzumance. Polecam również bliźniaczy kanał Splatto del Gato. Warto też przejrzeć Just Some Guy, Nerkish, Duglas Ernst i Captain Cumings.


A bonusowo Mark Waid to kawał gnoja:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 03, 2017, 02:53:25 pm
Amsterdream: "Chcecie powrotu klasycznych postaci? To macie tu Wolverine, teraz będziecie mieli czterech :lol:"

 Dzięki za ostrzeżenie. Wygląda na to, że Odrodzenie DC to zdecydowanie lepsza opcja.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Ryba2111 w Październik 03, 2017, 03:01:25 pm
Nie no... typ z tych linków powyżej to jakaś grubsza prowokacja. Ja rozumiem poglądy, przekonania, ale on pewnie nie może normalnie funkcjonować z powodu swojego zacietrzewienia w sprawie SJW.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 03:26:07 pm
Nie no... typ z tych linków powyżej to jakaś grubsza prowokacja. Ja rozumiem poglądy, przekonania, ale on pewnie nie może normalnie funkcjonować z powodu swojego zacietrzewienia w sprawie SJW.
Takich typów jak on jest więcej tylko on się niespodziewanie wybił głównie za sprawą swoich kontaktów i autentyczności swoich informacji. No i pomógł też sam Marvel próbując go ucieszyć. Wszyscy zauważyli, że to dość niezwykłe, by zwykły gość recenzujący ich komiksy telefonem mógł tak przerazić tych patafianów z SJW Marvela, że próbowali go doxować, sprowokować do pobicia czy zamknięcia jego kanału. Raz jeszcze polecam prześledzić jego kanał i Splatto del Gato.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 03, 2017, 03:31:06 pm
@Ryba2111 trudno nie czuć zacietrzewienia gdy patrzy się z boku na to co Marvel wyprawia. Tam wszystko stanęło na głowie i jest podporządkowane ideologii. Typ od D&C czasami trochę wyolbrzymia, ale pięknie punktuje wszystkie głupotki we współczesnym Marvelu (i nie tylko).
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Październik 03, 2017, 03:44:27 pm
Nie no... typ z tych linków powyżej to jakaś grubsza prowokacja. Ja rozumiem poglądy, przekonania, ale on pewnie nie może normalnie funkcjonować z powodu swojego zacietrzewienia w sprawie SJW.
A moze po prostu dlugo siedzie w komiksowie?
Te podmiany bohaterow na tle etnicznym, religijnym, kulturowym... tego kiedys nie bylo.
Wystarczyloby skupic sie na tworzeniu dobrych historii. Nie ma sie co dziwic, ze sprzedaz spada.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 04:47:58 pm
Gościu w którymś z filmów mówił, że komiksy czytał od połowy lat 80'. Zaczynał od runu McFarlana w Hulku. Słusznie zauważył, że te nowe "chińskie" podróbki Iron Mana, Hulka itd. to psychopaci i cieżcy idioci cierpiący na chroniczny brak dowartościowania swojego ego. Pokazał że większość serii z America Chavez i Ms. Marvel na czele realizują polityczną agedę. Pokazał że większość bohaterów Marvela to skonczeni idioci (Spider-Man  Zdarskigo) albo psychopaci mający wiecej wspólnego z byciem superłotrem ( Riri Williams najeżdżająca suwerenny kraj, Kamala Kebab dowodząca własnym oddziałem Hitler Jugent podczas Civil War 2
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 04:49:37 pm
Te podmiany bohaterow na tle etnicznym, religijnym, kulturowym... tego kiedys nie bylo.


miedzynarodowi Xmen w miejsce amerykańskich studentów - rok 1975

Black Goliath - rok 1976

Czarnoskóry IronMan - rok 1983

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 05:05:43 pm

miedzynarodowi Xmen w miejsce amerykańskich studentów - rok 1975


Tylko czy za tym kryła się jakaś polityczna agenda. Imho Wein i Clarmont po prostu organicznie i twórczo rozwineli ideę, którą przypisali mutantom Kirby i Lee.




Czarnoskóry IronMan - rok 1983


Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 05:13:55 pm

Tylko czy za tym kryła się jakaś polityczna agenda. Imho Wein i Clarmont po prostu organicznie rozwineli ideę, którą przypisali mutantom Kirby i Lee.

a właśnie ze niekoniecznie. Nie bez powodu kobiety Claremonta są tak silnymi i wyrazistym bohaterkami w niedługim czasie po tym jak Marvel ruszył z falą komiksów o silnych kobietach pisanych przez kobiety (Shanna, The Cat, night nurse)
Cytuj
Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.

tak. Po czasie. Dokładnie to po 10 latach. Czyli 8 lat po tym jak przestał się podszywac pod prawdziwego Iron Mana. Czy tym bohaterom których krytykuje donTomaszek dano tyle czasu?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Październik 03, 2017, 05:19:15 pm
Nie bylo tego tak duzo i tak nachalnie jak obecnie. Terazniejsze zmainy sa "bo tak wypada', bo takie czasy".
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 03, 2017, 05:21:22 pm
A teraz taka niespodzianka dla was : niektórym te nowe postacie bardzo się podobają. I ogólnie cała ideologia za tym stojąca.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 05:23:11 pm
@donTomaszek
Nie mówię ze nie. Po prostu kontrargumentuje przeciwko słowom "tego kiedyś nie było", bo było, ale mniej....
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 05:30:57 pm
a właśnie ze niekoniecznie. Nie bez powodu kobiety Claremonta są tak silnymi i wyrazistym bohaterkami w niedługim czasie po tym jak Marvel ruszył z falą komiksów o silnych kobietach pisanych przez kobiety (Shanna, The Cat, night nurse)
Cytuj
Bohater, ktory po czasie zyskał własną tożsamości jako War Machine. Występującym we własnych seriach, nie musiał podszywać się pod innego bohatera.

tak. Po czasie. Dokładnie to po 10 latach. Czyli 8 lat po tym jak przestał się podszywac pod prawdziwego Iron Mana. Czy tym bohaterom których krytykuje Don Tomaszek dano tyle czasu?

Nie,  nie zamierzam dać im nawet tygodnia. Silne kobiety Clarmonta i czarnoskóry Iron Man z lat 80' były pisane przez profesjonalistów, którzy znali komiksy, rozumieli komiksy i wiedzieli jak pisać te postacie. To nie były jakieś Mary Su czy Garry Stu nie mających żadnych problemów ani dylematów moralnych, gdzie wszystko przychodziło im łatwo i bez trudu. To byli ludzie z krwi i kości mający kompas moralny i dlatego tak dobrze się je w większości czytało.


A propos jeszcze silnych kobiet:
Gdyby nie Netflix pewnie nikt by dzisiaj nie słyszał o Night Nurs


Pierwsza seria z Ms. Marvel została bardzo szybko skasowana i pewnie gdyby Clarmont nie wciskał ją usilnie w każdą serię którą pisał to by też odeszła w końcu w zapomnienie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 05:34:04 pm
Tytułem sprostowania: Night Nurse miała dziesiątki występów u dr strange zanim Netflix w ogóle powstał.
A ms marvel po swojej serii trafiła do avengers, których nie pisał claremont


Zniknęła w jego komiksach jako Binary, wróciła i rozkochala w sobie czytelników po jego odejsciu.


A rhodes pod wpływem zbroi zaczął zachowywać się jak psychopata, co krytykowales u innego bohatera
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 05:48:11 pm
Tytułem sprostowania: Night Nurse miała dziesiątki występów u dr strange zanim Netflix w ogóle powstał.
Night Nurse to relikt przeszłości jeszcze chyba z lat 50'. Dr. Strange nie miał chyba swojej własnej serii jakoś od przełomu lat 70' i 80' aż do premiery swojego filmu rok temu. Działał głównie jako suport character, miał kilka miniserii. Skoro ta postać zeszła na boczny tor tym bardziej Pielęgniarka nie miała szans by zaistnieć w świadomości szerszej rzeszy ludzi.


Ms. Marvel była tak popularna, że twórcy postanowili się pozbyć jej historią gdzie Immortus "zgwałcił" ją prowadząc do narodzin samego siebie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 05:52:34 pm
Night Nurse to relikt przeszłości jeszcze chyba z lat 50'. Dr. Strange nie miał chyba swojej własnej serii jakoś od przełomu lat 70' i 80' aż do premiery swojego filmu rok temu. Działał głównie jako suport character, miał kilka miniserii. Skoro ta postać zeszła na boczny tor tym bardziej Pielęgniarka nie miała szans by zaistnieć w świadomości szerszej rzeszy ludzi.


no dobrze. Jeszcze 10 lat temu występowała w New Avengers, u Cap America i podczas Dark Reign


Można wiedzieć w jakiej dyskusji teraz argumentujemy, bo przyznam, ze nie wiem dokąd nas prowadzisz...


Co to ma wspólnego z tym co napisał donTomaszek?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 06:09:50 pm

Można wiedzieć w jakiej dyskusji teraz argumentujemy, bo przyznam, ze nie wiem dokąd nas prowadzisz...


Co to ma wspólnego z tym co napisał donTomaszek?


Ms. Marvel powrociła dzięki New Avengers Bendisa do łask i tu się zgodzę. Poza Karolcią za przykład podałeś praktycznie dzisiaj nieznane bohaterki które konczyły jako tło w innych seriach. Dużo leszym przykładem były by członkinie X-Men pisanych przez Clarmonta.

Niezależnie od tego czy postacie kobiece były dobrze pisane czy źle nie sprzedawały się, nie miały tak silnego fandomu by stanąć w szranki ze Spider-Manem, Hulkiem czy Iron Manem.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 06:12:53 pm
Ale żadna z bohaterek które wymieniłem nie była Claremonta. Nawet o Carol nie ja wspomniałem, tylko Ty
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 03, 2017, 06:48:18 pm
Nie same podmienianie bohaterów jest problemem bo zawsze to było (Reign of Superman :wink: ), ale ilość tych zmian naraz oraz silne upolitycznienie komiksów i wręcz ordynarne promowanie marksizmu kulturowego. Zatrudnianie pracowników bez żadnych kompetencji i doświadczenia branżowego. Tragiczny poziom historii, gdzie od jakości ważniejsza jest propaganda ideologiczna. Skandaliczny wizerunek redaktorów i scenarzystów w mediach społecznościowych (blokowanie i wyzywanie własnych czytelników od faszystów tylko dlatego, że coś im się nie podoba). Doxing twórcy kanału Diversity & Comics przez Heather Antos (jedna z głównych redaktorek w Marvelu, która nawet nie wie kiedy wychodzą komiksy za które odpowiada). Nawoływanie do agresji przez Breevorta, Slotta czy Waida w stosunku do twórcy kanału D&C podczas NYCC. To co się dzieje obecnie w Marvelu nie jest normalne.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 06:56:22 pm
Ale żadna z bohaterek które wymieniłem nie była Claremonta. Nawet o Carol nie ja wspomniałem, tylko Ty
Miss Marvel podałem jako przyklad bohaterki, która dostała własną serię i nie podołała.
Jak już mówiłem, bohaterki nie sprzedają się to też to był kiepski przykład.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 07:00:24 pm
Miss Marvel podałem jako przyklad bohaterki, która dostała własną serię i nie podołała.
Jak już mówiłem, bohaterki nie sprzedają się to też to był kiepski przykład.


ale przykład na co, bo nie rozumiem...


Wydaje mi się jakbyś zbijal argumenty których nie użyłem w dyskusji w której nie biorę udziału...


To ze Night Nurse sie nie przyjęła znaczy, że dawniej tak nie było, tak jak donTomaszek pisał?


Jaka jest Twoja teza?

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 07:24:13 pm
a właśnie ze niekoniecznie. Nie bez powodu kobiety Claremonta są tak silnymi i wyrazistym bohaterkami w niedługim czasie po tym jak Marvel ruszył z falą komiksów o silnych kobietach pisanych przez kobiety (Shanna, The Cat, night nurse)

Sugerowałeś jakoby silne kobiece postacie były częścią politycznej agendy przemycanej delikatnie przez Clarmonta w X-Men. Mowiłeś o jakiejś fali komisów z kobiecymi bohaterkami podając jakieś praktycznie nieznane szerzej tytuły które stanowią część tej agendy.
Ja mówię że te bohaterki były zbyt mało znaczące by opłacało się komuś w ich historiach zawierać jakąś propagandę.
Silne kobiety w komiksach to nie wynik jakiejś ideologii tylko naturalna ewolucja tego medium. Czytelnicy dojrzewali, a wraz z nimi postacie. Nie chciano już widzieć kobiet jako stereotypowych dam w opresji tylko jako pełnowymiarowe postacie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 07:34:38 pm
Chyba nieznane Tobie tytuły, bo o tych "nieznanych szerzej tytułach" jest cały rozdział w popularnej takze w Polsce książce o Marvelu
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 07:47:41 pm
Ciekawy artykuł o międzynarodowych xmen:

http://secretsbehindthexmen.blogspot.be/2011/12/all-new-international-x-men.html?m=1
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 07:50:26 pm
Chyba nieznane Tobie tytuły, bo o tych "nieznanych szerzej tytułach" jest cały rozdział w popularnej takze w Polsce książce o Marvelu
A jakby tej książki nie wydali w Polsce to nadal byś twierdził, że te serie są tak znane? Zostawił byś je na równi z seriami tj Amazing Spider-Man czy Uncanny X-Men? Gdyby autor nie wspomniał o nich w tej książce mógłbyś powiedzieć że te serie są znane albo, że wogóle istniały? Co z ludźmi, którzy zbierają komiksy a nigdy nie czytali tej książki?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 07:52:24 pm
Czytałem je zanim wydali książkę.
W środowisku fanów Marvela w USA sa to znane serie, i znane bohaterki, zwłaszcza Shanna i Cat/później znana jako Tigra
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 03, 2017, 07:59:35 pm
Czytałem je zanim wydali książkę.
W środowisku fanów Marvela w USA sa to znane serie, i znane bohaterki, zwłaszcza Shanna i Cat/później znana jako Tigra
Dzisiaj co najwyżej można je spotkać gościnnie, więc widocznie to nie były i nie sa to tak prominetne postacie jak twierdzisz. A może "ustąpiły" miejsca Americe Chavez i Squeril Girl... :wink:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 08:01:21 pm
Czy to obala czy potwierdza wpis donTomaszka, że "tego wcześniej nie bylo"?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Październik 03, 2017, 08:03:38 pm
Ja moze tylko doprecyzuje raz jeszcze, bo uzylem niefortunnego skrotu myslowego - bylo.
Ale nie na taka skale i tak nachalnie jak obecnie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 03, 2017, 08:05:23 pm
I tu się kończy moja rola. Dziekuje bardzo. Osiągnąłem cele udziału w dyskusji. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Jutrzen w Październik 03, 2017, 08:26:06 pm
Night Nurse to relikt przeszłości jeszcze chyba z lat 50'. Dr. Strange nie miał chyba swojej własnej serii jakoś od przełomu lat 70' i 80' aż do premiery swojego filmu rok temu.
Gwoli sprostowania:
Doctor Strange - wydawany w latach 1974 do 1987 - 81 numerów
Doctor Strange: Sorcerer Supreme - wydawany w latach 1988-1996 - 90 numerów
1. numer Night Nurse jest z 1972 r.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Październik 03, 2017, 09:31:50 pm
W tym one-shocie Legacy miała się chyba pojawić nowa-pierwsza drużyna Avengers 1sześćzerBC. Opis na CBR mnie akurat zaciekawił.

http://www.cbr.com/how-marvel-legacy-changes-everything/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Październik 03, 2017, 09:55:27 pm
Przeczytałem dyskusję z poprzednich stron. Trochę rozbolało mnie oko, ale wciąż nie rozumiem, czego ludzie chcą od Ms. Marvel, zwanej tu jakże dowcipnie "Kamalą Kebab".
Bardzo porządny komiks, napisany z werwą i humorem, nieźle rysowany, pomysłowo łączący wątki obyczajowo-młodzieżowe z superbohaterskimi. Oby więcej na tym poziomie...

A swoją drogą uwielbiam czytać komiksy o superbohaterkach. Zwłaszcza pisane i rysowane przez mężczyzn dla (głównie) mężczyzn. Nieraz się rozczarowuję, ale prawie zawsze mam radość naddaną: jak pięknie widać w nich przeróżne fantazmaty, obsesje i lęki dotyczące płci oraz podejście do seksualności swojej epoki...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Październik 03, 2017, 10:00:09 pm
Ja moze tylko doprecyzuje raz jeszcze, bo uzylem niefortunnego skrotu myslowego - bylo.
Ale nie na taka skale i tak nachalnie jak obecnie.
tak mi się przypomina historia figurki Harley Queen do animowanego Batmana. Otóż lata temu duże szychy odpowiedzialne za produkcję figurek do owego serialu stwierdzili że dziewczynki go nie oglądają i nie będą kupowały do niego figurek, toteż nie trzeba produkować dużej ilość figurek z żeńskimi bohaterkami serialu. Efekt tego był taki że figurka Harley Queen stała się najdroższą i najtrudniej dostępną figurką.
Tak więc to że kiedyś coś było w mniejszej ilości wcale nie oznacza że wtedy osoby decyzyjne miały rację.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 06:57:13 am
Przeczytałem dyskusję z poprzednich stron. Trochę rozbolało mnie oko, ale wciąż nie rozumiem, czego ludzie chcą od Ms. Marvel, zwanej tu jakże dowcipnie "Kamalą Kebab".
Bardzo porządny komiks, napisany z werwą i humorem, nieźle rysowany, pomysłowo łączący wątki obyczajowo-młodzieżowe z superbohaterskimi. Oby więcej na tym poziomie...
Poczekaj do Civil War 2.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 07:28:12 am
Poczekaj do Civil War 2.


Nie czytałem ale recenzje ma bardzo dobre


https://www.goodreads.com/book/show/29775583-ms-marvel-vol-6 (https://www.goodreads.com/book/show/29775583-ms-marvel-vol-6)




Większość ludzi stawia 4/5 gwiazdek. Wychodzi na to, że ...



Trochę rozbolało mnie oko, ale wciąż nie rozumiem, czego ludzie chcą od Ms. Marvel, zwanej tu jakże dowcipnie "Kamalą Kebab".


to nic innego jak polaczkowa mentalność w pojmowaniu tej postaci.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2017, 07:44:12 am
te nowe "chińskie" podróbki Iron Mana, Hulka itd. to psychopaci i cieżcy idioci cierpiący na chroniczny brak dowartościowania swojego ego.
To ciekawe jak na tym tle wypadnie chiński Superman  :badgrin:
https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-new-super-man-volume-1-made-in-china/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 07:52:16 am
No właśnie czasami mam wrażenie, że osoby narzekające na różnorodność w komiksach chiałyby żeby każdy ich bohater miał ten sam wzrost, ten sam kolor oczu, tak samo był uczesany i tak samo się zachowywał.


Narzekanie dla samego narzekania.

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 04, 2017, 07:52:32 am
Problemem dzisiejszych kilkudziesięcioletnich serii jest głównie to, że trwają kilkadziesiąt lat.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 08:44:55 am
To ciekawe jak na tym tle wypadnie chiński Superman  :badgrin:
https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-new-super-man-volume-1-made-in-china/ (https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-new-super-man-volume-1-made-in-china/)
Tylko czy chiński Superman probuje zająć msc. Clarka Kenta jak Amadeusz "Go girl" Bro Bruce'a Bannera czy Riri Williams Tony'ego Starka? Nie. Ma swój zakontek w uniwersum DC i swoje przygody. DC na chama nie próbuje mi wciskać go jako tego głównego Supka w imię jakiejś chorej ideologii. Mam wybór. Mogę czytać jeden tytuł albo oba. Czy Marvel dał mi taki wybór? Absolutnie nie. Skopiowali własnych bohaterów i wypaczyli ich wizerunek jak chińska podróbka (wersja) Ligi Sprawiedliwości w chińskim Supermanie.



Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Mawer w Październik 04, 2017, 08:59:29 am
Wielkie dzięki za ciekawą dyskusję.
W tym całym ambarasie związanym z Marvel Legacy śmiało mogę stwierdzić, że po nowości Marvel sięgać już nie muszę, bo to serie kompletnie nie dla mnie, ale czym się przejmować skoro jeszcze tyle dobra z ubiegłych lat u nas nie wydano.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 09:02:55 am
Ja tam się cieszę, że All New Wolverine X-23 jest w głównym universum a nie swoim zakontku.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2017, 09:18:11 am
Tylko czy chiński Superman probuje zająć msc. Clarka Kenta jak Amadeusz "Go girl" Bro Bruce'a Bannera czy Riri Williams Tony'ego Starka? Nie. Ma swój zakontek w uniwersum DC i swoje przygody. DC na chama nie próbuje mi wciskać go jako tego głównego Supka w imię jakiejś chorej ideologii. Mam wybór. Mogę czytać jeden tytuł albo oba. Czy Marvel dał mi taki wybór? Absolutnie nie. Skopiowali własnych bohaterów i wypaczyli ich wizerunek jak chińska podróbka (wersja) Ligi Sprawiedliwości w chińskim Supermanie.
Faktycznie mój post miał uwypuklić fakt, że nie tylko Marvel robi takie rzeczy. Niemniej jednak w takim kontekście jakim to ująłeś muszę przyznać Ci rację.

Ale ....

Ja to osobiście traktuję jako pewien etap w rozwoju postaci (postaci, nie osoby / człowieka), coś na kształt zmian członków w drużynie superbohaterów, co w Marvelu miało już miejsce w latach 60-tych (pamiętny #16 numer Avengers). Mnie jakoś zupełnie nie przeszkadza, że Hulk jest teraz Azjatą, Iron Man - czarnoskórą kobietą (tak na marginesie w zbroi Iron Mana występował już Murzyn i było to w latach 80-tych), Ms Marvel ma pakistańskie korzenie, a Wolverinów namnożyło się jak grzybów po deszczu (staruszek, kobieta i coś tam jeszcze). Na takiej samej zasadzie jak nie przeszkadza mi fakt, że przez długi czas strój jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci, Spider-Mana, nosił jego zaciekły wróg.

Najważniejsze aby historie pisane z tymi bohaterami były najzwyczajniej w świecie dobre, a ich lektura stanowiła dla nas przyjemność.

No i tyle ode mnie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 09:20:31 am
Najważniejsze aby historie pisane z tymi bohaterami były najzwyczajniej w świecie dobre, a ich lektura stanowiła dla nas przyjemność.


That pretty much sums it up.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 09:51:43 am
Iron Man - czarnoskórą kobietą (tak na marginesie w zbroi Iron Mana występował już Murzyn i było to w latach 80-tych)
Riri Williams nie jest Iron Manem, nazywa się Iron Heart, a wydawana jest pod szyldem Iron Mana. Tu jest pies pogrzebany. "Bohaterka" uzurpuje sobie prawo do tytułu Iron Mana zupełnie jakby sam Marvel nie wierzył, że jest w stanie uciągnąć własną serię. Rhodey po 10 latach podszywania za Iron Mana dostał własną serię i tytuł War Machine.


Marvel perfidnie wciska ludziom coś czego nie chcą pod nazwą czegoś co dobrze znają i ufają.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2017, 10:05:23 am
Tu jest pies pogrzebany. "Bohaterka" uzurpuje sobie prawo do tytułu Iron Mana zupełnie jakby sam Marvel nie wierzył, że jest w stanie uciągnąć własną serię.
Marvel perfidnie wciska ludziom coś czego nie chcą pod nazwą czegoś co dobrze znają i ufają.
Nie znam za bardzo zawiłości komiksowego biznesu i nie jestem na bieżąco z tym co proponuje dwójka największych amerykańskich komiksowych graczy (z Marvel NOW nie przeczytałem jeszcze NIC, a za Nowe DC na poważnie wziąłem się dopiero w zeszłym miesiącu). Ja po prostu czytuję od czasu do czasu wydawane przez nich komiksy. Ale taka refleksja mnie naszła po Twoim poście - czy DC nie robi tego samego wrzucając do różnych tytułów słowo "Batman" i wciskając tę postać na wszelką możliwą okładkę?
Żeby było jasne - nie bronię Marvela. Staram się po prostu obiektywnie spojrzeć na zagrywki stosowane przez oba wydawnictwa.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 10:13:09 am
Jaki ten Marvel zły i w ogóle, wciska nam coś czego nie chcemy i jeszcze pewnie sami tracą $ na tym  :doubt:


(https://i.imgsafe.org/4a/4a5d1103c0.jpeg)




Search for Tony Stark hmmmm to jest jednak opowieść o Tonym czy o Riri ?


No cóż pewnie ktoś się w Marvelu pomylił nadając taki tytuł.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 04, 2017, 10:25:08 am

Search for Tony Stark hmmmm to jest jednak opowieść o Tonym czy o Riri ?

No cóż pewnie ktoś się w Marvelu pomylił nadając taki tytuł.
A ty wiesz, że w tym tytule pojawi się jeszcze najprawdopodobniej 3 Iron Man?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 10:26:00 am
A ty wiesz, że w tym tytule pojawi się jeszcze najprawdopodobniej 3 Iron Man?


Który będzie miał na imię Tony a na drugie Stark tak ?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 10:28:44 am
Ale taka refleksja mnie naszła po Twoim poście - czy DC nie robi tego samego wrzucając do różnych tytułów słowo "Batman" i wciskając tę postać na wszelką możliwą okładkę?
Nie bardzo rozumiem. Kupiłeś komiks, który miał na okładce Batmana i tytuł "Batman" a w środku okazało się, że to Superman? Czy chodzi ci o masę gościnnych występów nietoperza w innych seriach bo to podbija sprzedaż?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 04, 2017, 10:29:33 am
Który będzie miał na imię Tony a na drugie Stark tak ?
Nie, raczej będzie miał na imię Victor z przydomkiem Infamous :smile: (sugeruje się zapowiedzią z ostatniego Marvel Spotlight poświęconemu Legacy)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 04, 2017, 10:33:56 am
Nie bardzo rozumiem. Kupiłeś komiks, który miał na okładce Batmana i tytuł "Batman" a w środku okazało się, że to Superman? Czy chodzi ci o masę gościnnych występów nietoperza w innych seriach bo to podbija sprzedaż?


kiedyś kupiłem Batmana, na okładce było Batman a w środku był.... Azrael
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 10:36:11 am

kiedyś kupiłem Batmana, na okładce było Batman a w środku był.... Azrael
Bo Azrael przez jakiś czas pełnił funkcję Batmana. Był Batmanem.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 04, 2017, 10:37:04 am
A ja dodam, że ostatnio kupowałem też Batman, a w środku był.... Jim Gordon (a raz zdarzyło mi się nawet że to był Nightwing) :smile:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2017, 10:38:26 am

kiedyś kupiłem Batmana, na okładce było Batman a w środku był.... Azrael
O, to ja miałem podobnie, tylko u mnie był Jim Gordon  :lol:

Edit. Ech, i znowu uprzedzony
 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Październik 04, 2017, 10:38:43 am
Bo Azrael przez jakiś czas pełnił funkcję Batmana. Był Batmanem.
Tak jak teraz Jane Foster pełni funkcję Thora. Jest Thorem  :smile:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 10:40:15 am
Tak jak teraz Jane Foster pełni funkcję Thora. Jest Thorem  :smile:
A ten dawny Thor kim jest?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 04, 2017, 10:40:42 am
Bo Azrael przez jakiś czas pełnił funkcję Batmana. Był Batmanem.


to tak jak Kamala jest msmarvel a Cho Hulkiem


Tak jak moim Thorem obecnie jest Eric Masterson...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2017, 10:43:18 am
Bo Azrael przez jakiś czas pełnił funkcję Batmana. Był Batmanem.
A Amadeus Cho pełni teraz rolę Hulka. Jest Hulkiem.

Edit. Uspokójcie się i dajcie mi coś napisać  :wink:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 04, 2017, 10:48:22 am
A ten dawny Thor kim jest?


A dawny Batman kim był?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 10:48:34 am

to tak jak Kamala jest msmarvel a Cho Hulkiem

A Sriri jest Iron Heart a nie Iron Manem.


Tak jak moim Thorem obecnie jest Eric Masterson...
A on nie był Thanderstrickem?


A Amadeus Cho pełni teraz rolę Hulka. Jest Hulkiem.
No i w tytule ma wyraźnie napisane że jest Hulkiem a nie np zajączkiem wielkanocnym
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 04, 2017, 10:50:30 am

A on nie był Thanderstrickem?


na dzień dzisiejszy nic mi o tym nie wiadomo. Wczoraj czytałem to był Thorem
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 04, 2017, 10:50:59 am
A Sriri jest Iron Heart a nie Iron Manem.
Dokładnie, bo obecnym Iron manem jest Victor.

A ja kiedyś czytałem taki fajny tytuł z Image - Invincible i był tam taki jeden bohater odziany w żółto-niebieski kostium, a po pewnym czasie się okazało, że Kirkman zaczął "wciskać ludziom to czego nie chcą" :
Cytując pewnego klasyka. A kogo obchodzi Image :wink:

No i w tytule ma wyraźnie napisane że jest Hulkiem a nie np zajączkiem wielkanocnym
Czekaj, a to Hulkiem nie jest teraz Jennifer? Przecież to ona ma napisane na tytule Hulk?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 10:59:18 am

A dawny Batman kim był?
Czy słowo "Thor" to tytuł, który można przekazać komuś innemu czy imię które nadano... "staremu" Thorowi przy narodzinach?


Czekaj, a to Hulkiem nie jest teraz Jennifer? Przecież to ona ma napisane na tytule Hulk?
Już nie, teraz chyba znowu będzie She-Hulk
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 04, 2017, 11:01:38 am
Search for Tony Stark hmmmm to jest jednak opowieść o Tonym czy o Riri ?

A kto według ciebie będzie tego Tony`ego szukał? Osobiście wolałbym coś w stylu 'The Search For A New Writer'...



kiedyś kupiłem Batmana, na okładce było Batman a w środku był.... Azrael

Azrael Batmana zastępował na chwilę, ale w tamtej serii pojawiał się też Green Arrow, Nightwing czy Catwoman i każdy był tym za kogo się podaje. W Marvelu nikt już nie jest sobą, wszystko stanęło na głowie i tańczy breakdance. Co za dużo to i świnia nie zeżre.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 04, 2017, 11:04:00 am
Czy słowo "Thor" to tytuł, który można przekazać komuś innemu czy imię które nadano... "staremu" Thorowi przy narodzinach?



to by się chyba trzeba o to zapytać członków Thor Corps (najlepiej Thora, Thora, Thora, Thora lub Thora)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 04, 2017, 11:18:11 am
Już nie, teraz chyba znowu będzie She-Hulk
Ok, teraz to widzę. Seria z nią wytrzymała chyba z 10 numerów. Pierwszy zbiorczy i tak ma w tytule She-Hulk. A nowa seria She-Hulk jest zapowiedziana od #159 zeszytu.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Październik 04, 2017, 11:30:49 am
Ale wam się temat rozjechał :biggrin: Ja nawet nie wiedziałem o całej inicjatywie SJW i musiałem szukać o czym wy piszecie :oops: Osobiście odpuściłem nowości marvela, bo jest tego za dużo, za głupio i zbyt powiązane ze sobą. Przytoczę serię Magneto sprzed Secret Wars, chciałem sobie o nim poczytać, bo zaciekawił mnie w Uncanny X-Men, ale się nie dało, bo spory kawałek to crossover z Uncanny Avengers lub wstęp do Secret Wars, dzięki czemu ciekawa intryga z pierwszych zeszytów musiała ustąpić odgórnym wymogom :doubt: Przez to staram się czytać rzeczy oderwane od głównych wątków jak Silver Surfer, czy wspaniały Vision.

A co do zmian itp, dla mnie Kapitan Ameryka może się nazywać Mohammed Lee (najpopularniejsze imię + nazwisko na świecie wg Sheldona ;-)) byle historia nie obrażała mojej inteligencji. Pewnie, że tęskniłbym za Stevem, ale gdyby był odpowiedni poziom to bym czytał. Tak jak było z Superiorem, najciekawszy Pająk jakiego Slott wypluł wg mnie (Spiderverse też mi się podobało, ale reszta z Peterem już nie :cry:).
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 04, 2017, 11:31:04 am
A kto według ciebie będzie tego Tony`ego szukał? Osobiście wolałbym coś w stylu 'The Search For A New Writer'...


Nie napisałem kto będzie szukał tylko O KIM będzie historia.

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 11:34:27 am

to by się chyba trzeba o to zapytać członków Thor Corps (najlepiej Thora, Thora, Thora, Thora lub Thora)
Tak samo jak członków Green Lantern Corps? Tam też każdy jest Green Lanternem.

Kobieta przywłaszczyła sobie męskie imię a Thor został bezimiennym Odinsonem. SJW Marvel = f**k logick.

Młot Thora podnieśli min:
Kapitan Ameryka, Beta Rey Bill, Wonder Woman, Superman.
Żadne z nich nie domagało się by nagle wołać na nich Thor, nawet takie ścierwo jak Hydra Cap.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 04, 2017, 07:38:02 pm
A co do zmian itp, dla mnie Kapitan Ameryka może się nazywać Mohammed Lee (najpopularniejsze imię + nazwisko na świecie wg Sheldona :wink: ) byle historia nie obrażała mojej inteligencji.

Ale fakt, że Kapitan Ameryka nazywa się Mohammed Lee nie obraża inteligencji przeciętnego czytelnika?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Mati29 w Październik 04, 2017, 08:36:25 pm
a ma obrażać bo Ameryka kojarzy Ci się z WASP?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Mati29 w Październik 04, 2017, 08:38:15 pm
Tak samo jak członków Green Lantern Corps? Tam też każdy jest Green Lanternem.

Kobieta przywłaszczyła sobie męskie imię a Thor został bezimiennym Odinsonem. SJW Marvel = f**k logick.

Młot Thora podnieśli min:
Kapitan Ameryka, Beta Rey Bill, Wonder Woman, Superman.
Żadne z nich nie domagało się by nagle wołać na nich Thor, nawet takie ścierwo jak Hydra Cap.
A Jane Foster się domaga? Wydaje mi się że to Odinson przekazał je to imię - z tego co pamiętam dobrowolnie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 04, 2017, 10:58:43 pm
a ma obrażać bo Ameryka kojarzy Ci się z WASP?

Nie "Ameryka kojarzy mi się" tylko są postacie Marvela, które WASP. I zmiany, które od jakiegoś czasu serwuje Marvel nie służą niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii.
Niektórym może i podoba się wkładanie ideologii w miejsce fabuły, ale są i tacy, którym się to nie uśmiecha.
Po czym odbywa się głosowanie portfelami. Jak tam zyski Marvela?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Październik 04, 2017, 11:44:28 pm
Jak tam zyski Marvela?


Dalej w granicach 40% market share, unit share i dalej pierwsze miejsce wśród wydawnictw dystrybucją przez Diamond. O to pytałeś?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Ulotu w Październik 04, 2017, 11:55:25 pm
Nie "Ameryka kojarzy mi się" tylko są postacie Marvela, które WASP. I zmiany, które od jakiegoś czasu serwuje Marvel nie służą niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii.
Niektórym może i podoba się wkładanie ideologii w miejsce fabuły, ale są i tacy, którym się to nie uśmiecha.
Po czym odbywa się głosowanie portfelami. Jak tam zyski Marvela?

W ostatnim miesiącu o 10% więcej od największego konkurenta.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 04, 2017, 11:58:37 pm
Przeczytałem dyskusję z poprzednich stron. Trochę rozbolało mnie oko, ale wciąż nie rozumiem, czego ludzie chcą od Ms. Marvel, zwanej tu jakże dowcipnie "Kamalą Kebab".
Bardzo porządny komiks, napisany z werwą i humorem, nieźle rysowany, pomysłowo łączący wątki obyczajowo-młodzieżowe z superbohaterskimi. Oby więcej na tym poziomie...
To jeszcze dla tych co nieprzejrzeli na oczy:

https://youtu.be/aFkucbQ5WEE (https://youtu.be/aFkucbQ5WEE)



Niepełne 40% market share, ponad 40 w unit share i dalej pierwsze miejsce wśród wydawnictw dystrybucją przez Diamond. O to pytałeś?
Nie rozśmieszaj mnie. Diamond robi co może, żeby zatuszować nieudolność Marvela uprawiając overshipping - zarzucają sklepy komiksami w ilościach których nie zamawiali i nie przyjmują zwrotów gdy się  to badziewie nie sprzeda (tak było z Secret Empire). Diamond doskonale wie, że jak Marvel padnie to i oni wylecą z gry. To obok kiepskiej jakości historii powoduje bankructwo kolejnych sklepów komiksowych w USA.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 05, 2017, 12:06:23 am
A Jane Foster się domaga? Wydaje mi się że to Odinson przekazał je to imię - z tego co pamiętam dobrowolnie.
I nikt jej nie kazał przyjmować tego imienia.
Dla mnie to kolejny wybieg "redaktorów" SJW Marvela, żeby zdeklasować i poniżyć męskiego klasycznego bohatera na rzecz "lepszej" kobiecej wersji.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Październik 05, 2017, 12:26:53 am
Nie rozśmieszaj mnie.


Nie taka jest moja intencja ale trochę by Ci się śmiechu przydało bo utopisz się w tej żółci.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 05, 2017, 01:55:49 am
Marvel miesięcznie wydaje 25-30 zeszytów i około 10 wydań zbiorczych więcej od DC. Średnie ceny też mają wyższe. Gdyby DC wydawało tyle komiksów co Marvel i na podobnym pułapie cenowym to prawdopodobnie mieliby już wyższe udziały. Poza tym Marvel sztucznie podbija wyniki sprzedaży:
https://www.bleedingcool.com/2017/08/07/comic-store-wont-order-marvel-lenticular-covers/ (https://www.bleedingcool.com/2017/08/07/comic-store-wont-order-marvel-lenticular-covers/)
Polecam też przejrzeć cotygodniowe realne zestawienia sprzedaży na bleeding cool:
https://www.bleedingcool.com/?s=Bleeding+Cool+Bestseller+List (https://www.bleedingcool.com/?s=Bleeding+Cool+Bestseller+List)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 05, 2017, 06:51:15 am
Tutaj też można sprawdzić listę sprzedaży:


http://www.comichron.com
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Mati29 w Październik 05, 2017, 07:25:04 am

Niektórym może i podoba się wkładanie ideologii w miejsce fabuły, ale są i tacy, którym się to nie uśmiecha.
Po czym odbywa się głosowanie portfelami. Jak tam zyski Marvela?


Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią? hmm. To chyba faktycznie się nie zrozumiemy
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 05, 2017, 08:05:10 am
Mati29: "Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią?"
 
Oczywiście, że jest. W innym przypadku realizatorzy tej pokracznej operacji nie łajaliby sceptycznie usposobionych czytelników od faszystów, rasistów i homofobów tylko dlatego, że ci chcą czytać przygody swoich ulubionych bohaterów a nie ich na siłę przefarbowanych podróbek.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 05, 2017, 08:17:33 am
Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią? hmm.

Może być. Dla mnie sprawa jest prosta: gdyby Marvel tworzył nowe postacie pod kątem "struktury" chcąc zagospodarować jak najszerszy rynek to nie powiedziałbym ani słowa. Bo Ameryka jest różnorodna i rynek ma swoje prawa do których wydawca się dostosowuje. Kropka.
Ale jeżeli próby odwzorowania owej struktury sprowadzają się do idiotycznych zmian u postaci "ikonicznych", które mają swój background sięgający dziesiątek lat wstecz to to nie jest nic innego jak ideologia.
Weźmy taką Fantastyczną Czwórkę czyli samych "białasów". Jeżeli Marvel tak bardzo chce pokazać jak dba o szeroką strukturę rynku to niech stworzy sobie model "modern family" gdzie tata będzie Afro, mama Latino, z dwóch córek jedna niech będzie homo i dla równowagi jakiś adoptowany mały biały przygarnięty z ulicy. Do tego moce/zdolności/umiejętności, przyjaciele/wrogowie i naprzód zdobywać rynek nowym miesięcznikiem.
Ale podejrzewam, że owa marvelowska nowoczesna rodzina odpowiadająca żywotnym potrzebom rynkowym zakończyłaby żywot dosyć szybko. I w efekcie Marvel wiedząc o tym wpycha "różnorodną strukturę" czytelnikom na siłę do gardła zabierając im "ich" postacie bez względu na to czy oni tego chcą czy nie. Jeśli to nie jest ideologia (bo nikt mi nie wmówi, że to jest normalne działanie rynkowe)...
Kiedyś już to pisałem. Powtórzę: wyobrażacie sobie, że od któregoś zeszytu Storm jest biała? "Bo tak"? Ja sobie nie wyobrażam. Temu kto wyciąłby taki numer z Ororo pokazałbym środkowego palca. Bo taki ze mnie rasista, że dla mnie jedyna słuszna i jedyna ikoniczna Ororo to czarna Ororo. Znaczy się... afroamery... to znaczy afrykańska. Wiecie o co chodzi.  :cool:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 05, 2017, 08:26:25 am

Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią?


Ale mi też odzwierciedlenie struktury społecznej. Biali to prawie 80% całych Stanów:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Race_and_ethnicity_in_the_United_States (https://en.m.wikipedia.org/wiki/Race_and_ethnicity_in_the_United_States)


A o mniejszościach seksualnych to lepiej nie mówić. To nawet nie 2%:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/LGBT_demographics_of_the_United_States (https://en.m.wikipedia.org/wiki/LGBT_demographics_of_the_United_States)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 05, 2017, 08:38:39 am
Jeżeli Marvel tak bardzo chce pokazać jak dba o szeroką strukturę rynku to niech stworzy sobie model "modern family" gdzie tata będzie Afro, mama Latino, z dwóch córek jedna niech będzie homo i dla równowagi jakiś adoptowany mały biały przygarnięty z ulicy.


America Chavez - lesbijka pochodząca z innego wymiaru o rysah i uradzie latynoski urodzona i wychowana przez dwie lesbijki. :shock:


Małżeństwo Luke'a Cage'a i Jessici Jones.


Co łączy wyżej wymienionych? Wszyscy kładą na te komiksy wielką lache, bo oprócz "wartości" ideologicznych nie mają nic do zaoferowania.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 05, 2017, 08:49:11 am
W ramach zakodowanej we mnie przez liberalne/lewackie media poprawności politycznej zgłosiłem jedno z użytych przez Ciebie słów do moderacji jako wyraz języka nienawiści.

Przy okazji dziękuję lewackim mediom za otrzymaną indoktrynację, gdyż dzięki temu lepiej dogaduję sie z ludźmi (jakoś są bardziej podatni na współpracę i barter gdy ich nie wyzywam, nie osądzam i nie grożę ogniem piekielnym)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Październik 05, 2017, 08:52:12 am
lezba... ...lezbijki
Przez "s"  :smile: I wyjaśniło się skąd ten jad.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 05, 2017, 08:53:20 am
I zmiany, które od jakiegoś czasu serwuje Marvel nie służą niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii.
Niezauważanie zmian społczenych, marginalizowanie postaci kobiecych, pomijanie mniejszości seksualnych służy niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii. Jesteśmy wciąż w tej samej kuwecie.

Ale mi też odzwierciedlenie struktury społecznej. Biali to prawie 80% całych Stanów:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Race_and_ethnicity_in_the_United_States (https://en.m.wikipedia.org/wiki/Race_and_ethnicity_in_the_United_States)
A o mniejszościach seksualnych to lepiej nie mówić. To nawet nie 2%:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/LGBT_demographics_of_the_United_States (https://en.m.wikipedia.org/wiki/LGBT_demographics_of_the_United_States)
Oczywiście mówimy tu o strukturze społecznej czytającej i kupującej komiksy. Weź na to poprawkę.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 05, 2017, 09:03:41 am
A właśnie; czy ktoś miał okazję czytać tę całą "Americe"? Ogólnie jest tam w miarę strawny scenariusz czy tylko ideolololo dla niej samej?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 05, 2017, 09:21:22 am
Niezauważanie zmian społczenych, marginalizowanie postaci kobiecych, pomijanie mniejszości seksualnych służy niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii. Jesteśmy wciąż w tej samej kuwecie.

Ok. Ale zauważyłeś co napisałem powyżej? Że nie chodzi o to co robią tylko jak to robią?
Nie wiem jak jest z tym marginalizowaniem postaci kobiecych (pytajcie księgowych Marvela), ale (biorąc oczywiście pod uwagę, że w żaden sposób nie jestem reprezentatywny) pomijając Rosomaka to takich Iksów zawsze czytałem dla Rudej, Ororo i Psylocke. Ostatnio może też dla Emmy. Dlaczego? Bo to są fajnie napisane postacie kobiece. I to jest metoda na radzenie sobie z ich "marginalizacją" - tworzenie atrakcyjnego dla czytelnika "produktu". Ale "przebieranie klasycznych postaci w kiecki"? Naprawdę tylko na to dzisiaj stać Marvela? Może zadajmy sobie pytanie czy obecna sytuacja nie wynika głównie z uwiądu kreatywności.
Zaś co do mniejszości seksualnych to ostatnio chyba dotyka je nadreprezentacja. Przy czym: o ile mam w nosie Young Avengers - niech robią tam co chcą, po prostu ten tytuł mnie nie interesuje - o tyle zabieg, który przeszedł Iceman to nic innego jak... hm... określenie, którego chciałem użyć dot. narzucania czegoś na siłę w tym kontekście źle się kojarzy.
Nowe postacie? Proszę bardzo. Jako konserwa czytać tego nie będę. Ale postacie klasyczne? Mam nadzieję, że rynek te pomysły zweryfikuje w sposób bolesny dla księgowości.

Oczywiście mówimy tu o strukturze społecznej czytającej i kupującej komiksy. Weź na to poprawkę.

Z chęcią. Są jakieś badania nt. tego jakie grupy społeczne czytają komiksy najchętniej i zostawiają najwięcej kasy w księgarniach?

W ramach zakodowanej we mnie przez liberalne/lewackie media poprawności politycznej zgłosiłem jedno z użytych przez Ciebie słów do moderacji jako wyraz języka nienawiści.

O Matyldo...

P.S. Czy nie byłoby lepiej założyć wątek dot. zmian "struktury społecznej" bohaterów Marvela i wpływu/braku wpływu (to, żeby nie urazić bardziej wrażliwych) szeroko rozumianych ideologii na jego politykę wydawniczą?
Czy też tym samym przyznajemy, że w kontekście tzw. "Legacy" o fabułach nie ma co dyskutować i zostaje warstwa ideologiczna?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Październik 05, 2017, 09:22:40 am
Czy też tym samym przyznajemy, że w kontekście tzw. "Legacy" o fabułach nie ma co dyskutować i zostaje warstwa ideologiczna?


Zasadność Twojego pytania można sobie zweryfikować patrząc ile komiksów spod szyldu Legacy wyszło dotychczas.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 05, 2017, 09:26:39 am
Tu nie chodzi o to czy coś wyszło tylko co w nich potencjalnie jesteśmy w stanie znaleźć.
Co jest niezwykłego w dywagacjach nt spodziewanych losów bohaterów?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Październik 05, 2017, 09:29:29 am
Skoro nie o to chodzi to sugeruję na przyszłość wyrażać się precyzyjnie bo wtedy wychodzą takie potworki jak ten nieszczęsny marksizm kulturowy co się komuś tam wcześniej ulał.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 05, 2017, 09:54:23 am
Masz babo placek. W tym kontekście wydawało się to być oczywistością.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 05, 2017, 10:11:05 am
Niezauważanie zmian społczenych, marginalizowanie postaci kobiecych, pomijanie mniejszości seksualnych służy niczemu innemu jak jednej konkretnej ideologii.

Wprowadzanie różnorodności powinno się odbywać w taki sposób jak to robi DC - tworzą nowe postacie (np. Signal) albo nawet podróbki (chiński Superman) i dają im własne tytuły. Kto chce kupi, kto nie, będzie omijał szerokim łukiem. Nikt tam nie zawłaszcza przestrzeni należącej do innych bohaterów. Zresztą nie tylko to jest problemem we współczesnym Marvelu, ale również to co zrobili ze swoimi postaciami kobiecymi - praktycznie wszystkim nadali takie same charaktery i zrobili z nich wojujące feministki. W sumie tylko niektóre kobiece postacie z X-Men zachowały swoje normalne charaktery (ale też nie wszystkie bo z Kitty Pryde i Strorm weszli w ten szablon). Tutaj trochę więcej na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=Miz_QW8saMk&t=4s (https://www.youtube.com/watch?v=Miz_QW8saMk&t=4s)

A właśnie; czy ktoś miał okazję czytać tę całą "Americe"? Ogólnie jest tam w miarę strawny scenariusz czy tylko ideolololo dla niej samej?

Myślę, że 'User rating" mówi więcej niż tysiąc słów: https://comicbookroundup.com/comic-books/reviews/marvel-comics/america (https://comicbookroundup.com/comic-books/reviews/marvel-comics/america)

Jeszcze recenzja z Avalonu:
Cytuj
Główna bohaterka, latino lesbijka (pisana przez lationo lesbijkę), poznaje dzieje swojej matki, która również jest latino lesbijką. Pochodziła ona ze świata stworzonego przez dwie, wielkie, kosmiczne lesbijki. Ale musiała uciekać z tego świata i trafiła na najwspanialszą możliwą planetę, która przypadkiem okazała się planetą lesbijek. Tam poznała inną latino lesbijkę i like scissor or something spłodziły sobie małą latino lesbijeczkę, którą nazwały America Chavez. Dość przekonujący wybór imion, jak na dwie kosmitki. Podobnie jak te losowe, co chwila rzucane hiszpańskie słówka, które mają podkreślać meksykańskie dziedzictwo, którego nie ma.
 W komiksie America robiła jeszcze jakieś dziwne aluzje na widok młodej matki i próbowała zdzielić babcię z pięści, która pewnie też jest latino lesbijką, bo sama se spłodziła. A wszystko to z 6 rysownikami...
 I tak właśnie kończy się stereotypowy dobór scenarzystów. Kolejna seria, której Marvel nie może skasować choćby nie wiem co, bo wcześniej naopowiadał jakie to dla nich ważne i nowatorskie.


Jeszcze apropo sprzedaży, to co robi Marvel jest ekstremalnie złe dla całego rynku. W skrócie - sklepy najwięcej zarabiają na edycjach z alternatywnymi okładkami, Marvel zmusza do zamawiania większej ilości standardowej edycji żeby dostać te limitowane edycje, np. schodzi im 20 egzemplarzy fem Thor, ale żeby coś tam dostać muszą zamówić 50 albo 100. Co się dzieje z niesprzedaną ilością? Idzie do śmieci / na przemiał. A potem Marvel chwali się, że ma 35-40% udziału na rynku. A to, że 1/3 poszła na przemiał i kolejne sklepy przez takie praktyki upadają? A kogo to obchodzi. W DC wygląda to trochę inaczej - to co idzie w shipped w zdecydowanej większości jest sprzedawane, sklepy nie muszą zamawiać 200% ponad normę żeby dostać jakiś lenticular cover.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 05, 2017, 10:35:39 am
Amsterdream: "Jeszcze recenzja z Avalonu"; "Marvel zmusza do zamawiania większej ilości standardowej edycji"
 
Dzięki za informacje. Sami sobie kopią grób. Pytanie tylko czy gdy cały interes już się sypnie jak w 1996 r. jakiś współczesny odpowiednik Joe Quesady zdoła odgruzować ten post-postępacki krater...
 
 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 05, 2017, 10:56:32 am

Czyli bardziej rzeczywiste odwzorowanie struktury społecznej komiksach jest ideologią?

Black Panther and the Crew. Komiks w którym występują sami czarni a biali są przedstawiani głównie w złym świetle -
Już anulowany przez słabą sprzedaż.

Skoro nie o to chodzi to sugeruję na przyszłość wyrażać się precyzyjnie bo wtedy wychodzą takie potworki jak ten nieszczęsny marksizm kulturowy co się komuś tam wcześniej ulał.

Marksizm kulturowy to tak szerokie pojęcie i nie do końca zdefiniowane, że po części można je podciągnąć pod to co ostatnio Marvel wyprawia. Bo czym innym jak nie marksizmem kulturowym jest ciągłe przedstawianie w komiksach Marvela mniejszości jako tych uciskanych a większości jako tych uciskających.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 05, 2017, 12:47:43 pm
Z SJW są dwa zasadnicze problemy, które zauważyłem:
1. Mają tendencję do całkowitego negowania postępowości dokonanej w przeszłości. Np. zamiast wykorzystać Walkirię - postać z lat chyba 70', która była odpowiednikiem żeńskiego Thora wolą ubrać w kiecke Odinsona. Wmawiają ludziom,  że cały ten czas to był zaścianek i średniowiecze i to dopiero oni przynieśli kaganek oświaty i oświecenia do komiksowa.


2. Żyją w przekonaniu, że jak za wiodącą postać zrobią Murzyna                                                  unikną jakiejkolwiek krytyki niezależnie jak niski poziom reprezentuje dany produkt. Tak było rok temu z zenskimi Pogromcami Duchów, tak jest obecnie z SJW Marvelem.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 06, 2017, 08:32:29 am
Kolejna zapowiedź nowego tytuł z Hulkiem?  :???:
https://www.bleedingcool.com/2017/10/05/marvel-announces-new-comic-for-march-2018-weapon-h/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 06, 2017, 09:53:52 am
To ci dopiero przepis na sukces...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Październik 06, 2017, 11:02:29 am
Natworzyli serii dla mniejszości a wszyscy czytelnicy komiksów to już mniejszość więc te mniejsze mniejszości miały by kupować na zadowalającym ich poziomie czyli chyba powyżej 20 tys.  żeby nie dostać kasacji - jasne  :doubt:

Apropos tak się zastanawiam czy wyniki sprzedażny publikowane w tysiącach sztuk to dotyczą samych Stanów czy całego świata w tym np klientów z Polski, bo jeśli całego globu to lipa totalna jak na 7 mld ludzi  :???:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 11:10:32 am
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość jakim przekrętem jest Legecy:
https://youtu.be/pXudMQiAvf4 (https://youtu.be/pXudMQiAvf4)

Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.

Przy takiej ilości tytułów nie ma opcji, żeby Marvel utrzymał jakąkolwiek spójność uniwersum i kontinuum. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny team redaktorski.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Październik 06, 2017, 11:51:34 am
Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.
W przypadku Legiona to jeśli pozycja utrzyma tylko poziom X-men Legacy z Marvel Now, która też skupiała się na tej postaci to będzie dobrze. Co ja mówię, ta seria startuje tylko dlatego, że serial został bardzo dobrze przyjęty. Nawet omnibus zbiorczy tej serii (X-men Legacy) ma wywalony na okładce wielki napis LEGION:(https://photos05.redcart.pl/templates/images/thumb/5813/0/0/pl/0/templates/images/products/5813/12a78ab041c1c7aeea3a547c616ecbad.jpg)

Co do Rouge i Gambit to tytuł pewnie znowu mający bazować na nostalgii czytelnika do relacji tych postaci jakie mieli w latach 90 (tak podejrzewam). Tylko, że to obecnie jest wałkowane w nowym Astonishing X-men, a poza tym postacie te przeszły tak długą drogę od tego kim były i co robiły w przeszłości, że dla mnie to będzie cofnięcie ich w rozwoju, ale hej to Legacy, czyli wracamy do tego co było kiedyś i mamy wszystko głęboko w tyle.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 12:08:20 pm
Mkolek, R&G skończy się na tym, że oboje dojdą do wniosku, że ich heteroseksualny związek dostarczył im tyle bólu, nieszczęść i rozpaczy, że ukojenia zaznają w objęciach swoich nowopoznanych homoseksualnych partnerów jako szczęśliwie nawróceni homoseksualiści.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Październik 06, 2017, 12:27:16 pm
Jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość jakim przekrętem jest Legecy:
https://youtu.be/pXudMQiAvf4 (https://youtu.be/pXudMQiAvf4)

Mkolek81: doszły jeszcze 2 tytuły z X-Men: Legion i Rouge i Gambit.

Przy takiej ilości tytułów nie ma opcji, żeby Marvel utrzymał jakąkolwiek spójność uniwersum i kontinuum. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny team redaktorski.

Ten filmik tego samego gościa jeszcze dobitniejszy
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Ulotu w Październik 06, 2017, 05:18:36 pm
Łoł, ale wylało w tym temacie...

Co do retailera, który się rzucał do Marvela na konferencji - o tyle co jestem w stanie zrozumieć i poprzeć argument "Marvel zmienił za dużo naraz", tak jeśli media nie przekręcają jego wypowiedzi, gościowi bardziej przeszkadza CZARNOSKÓRY Kapitan, KOBIETA Thor i HOMOSEKSUALNY Iceman, niż sama ilość zmian...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 05:22:06 pm
gościowi bardziej przeszkadza CZARNOSKÓRY Kapitan, KOBIETA Thor i HOMOSEKSUALNY Iceman
Bo te postacie nie sprzedają komiksów. To tak jakby nagle Coca Cola przestała nazywać swoje napoje gazowane Coca-Colą albo Mecedes swoje samochody mercedesami. Zobacz co się stało z New 52 Supermanem, a zmienili mu tylko lekko wiek, osobowość i charakter.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Ulotu w Październik 06, 2017, 05:49:49 pm
Ale ja rozumiem zarzut zbyt dużej ilości zmian naraz - też uważam to za błąd. Natomiast sam fakt, że miano jakiegoś bohatera nosi osoba innej płci/koloru skóry/bohater ma coming out nie jest ani niczym złym, ani niczym nowym. Captain Marvel np. była czarnoskórą kobietą w latach 80tych (wtedy też Rhodes był Iron Manem). Juggernout w latach 90tych był mocno pisany na osobę homoseksualną (ale realia nie pozwalały na pisanie otwartego "coming out"). Więc kolejny raz - jeśli gościowi chodzi tylko o ilość zmian to popieram, jeśli o "jakość" to chyba jest od niedawna w branży.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 06:10:25 pm
Iceman od 50 lat pisany był jako lekkoduch i pies na baby i nagle przed 30-stką uświadomił sobie, że jest homo?! Co to kurna za coming out?! Przecież to jest tak głupie, że aż dziwne że ktoś to puścił do druku. Nawet komiksy o bohaterach strzelajacych laserami z dupy mają pewien limit zawieszenia niewiary.


Ale ja rozumiem zarzut zbyt dużej ilości zmian naraz - też uważam to za błąd. Natomiast sam fakt, że miano jakiegoś bohatera nosi osoba innej płci/koloru skóry/bohater ma coming out Captain Marvel np. była czarnoskórą kobietą w latach 80tych
I według mnie mogłaby być nim do tej pory.
(wtedy też Rhodes był Iron Manem)
Jakieś dwie strony temu o tym pisałem. Nie chce mi się powtarzać.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 06:31:33 pm
Czy ty naprawdę nie umiesz napisać niczego w kulturalny sposób? Ten człowiek jak mniemam ma swoje imię i nazwisko, lub chociaż pseudonim pod którym podpisuje film. Zobaczmy. Tak, ma. Tak ciężko go użyć? Przeglądam Twoje posty od kilku dni i brak szacunku oraz krypto rasizm wylewa się z nich litrami. Obrażasz ludzi, katalogujesz ich według koloru skóry lub narodowości wyrażając się w pogardliwy sposób. Dziwię się że jakiś moderator nie złapał Cię jeszcze ze gębę i nie udzielił ostrzeżenia, bo sprowadzasz dyskusje w tym temacie na totalne merytoryczne dno. Przeczytałem już wiele krytyki pod adresem domniemanej 'poprawności politycznej'. Czy się z nią zgadzam? Nie, ale potrafię zrozumieć dlaczego komuś takowe zmiany przeszkadzają. Ludzie jednak potrafią wypowiadać się o nich z klasą. Ty jej nie posiadasz za grosz. 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 06:40:55 pm
Ja wiem o co mu chodziło. Facet jest czarnoskóry, a krytykuje SJW. Jasne, ale można to było napisać w normalny sposób. A kolega Kamil w swoich postach pisze takie kwiatki jak "homo nie wiadomo co" (na szczęście już skasowane przez Moderatora). Już pomijając te śmieszną ignorancję, która najwyraźniej każdy mu sądzić że każda osoba nie-biała i nie-hetero koniecznie pragnie by jej reprezentanci rasowi byli pchani na piedestał. Przesłanie tego bełkotu brzmi mniej więcej "Patrzcie, On jest MURZYNEM i nawet on krytykuje SJW, widzicie co się dzieje".
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Ulotu w Październik 06, 2017, 06:46:36 pm
Iceman od 50 lat pisany był jako lekkoduch i pies na baby i nagle przed 30-stką uświadomił sobie, że jest homo?! Co to kurna za coming out?! Przecież to jest tak głupie, że aż dziwne że ktoś to puścił do druku. Nawet komiksy o bohaterach strzelajacych laserami z dupy mają pewien limit zawieszenia niewiary.

Czyli łatwiej uwierzyć Ci w gości strzelających z oczu, niż w historie, które zdarzają się w prawdziwym życiu? Bo zdarzyło się nieraz, że człowiek na dużo późniejszym etapie swego życia odkrył swoją seksualność (głównie dlatego, że wcześniejsze "normy" społeczne nie pozwalały mu nawet o tym pomyśleć). Czy zdarza się to często? Raczej nie. W sam raz na jedną na 131046436343 postaci.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 06:47:52 pm
Mój post ma tylko zwrócić uwagę że nie tylko biali mają problem z SJW i z tym co wyprawiają. Podejrzewam że nawet nie obejrzałeś filmów które zalinkowałem.


Czyli łatwiej uwierzyć Ci w gości strzelających z oczu, niż w historie, które zdarzają się w prawdziwym życiu? Bo zdarzyło się nieraz, że człowiek na dużo późniejszym etapie swego życia odkrył swoją seksualność (głównie dlatego, że wcześniejsze "normy" społeczne nie pozwalały mu nawet o tym pomyśleć). Czy zdarza się to często? Raczej nie. W sam raz na jedną na 131046436343 postaci.


Tak, bo ja chcę czytać komiksy o bohaterach strzelajacych laserami w zlych superłotrow, a nie jakieś miłosne gay fantasy. Poza tym mamy 2017 a nie 1997, niektórzy na swoich coming outach robią niezły kapitał zarobkowy albo polityczny. To już nie jest temat taboo, a napewno nie na zachodzie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 06, 2017, 07:15:45 pm
Ja wiem o co mu chodziło. Facet jest czarnoskóry, a krytykuje SJW. Jasne, ale można to było napisać w normalny sposób. A kolega Kamil w swoich postach pisze takie kwiatki jak "homo nie wiadomo co" (na szczęście już skasowane przez Moderatora). Już pomijając te śmieszną ignorancję, która najwyraźniej każdy mu sądzić że każda osoba nie-biała i nie-hetero koniecznie pragnie by jej reprezentanci rasowi byli pchani na piedestał. Przesłanie tego bełkotu brzmi mniej więcej "Patrzcie, On jest MURZYNEM i nawet on krytykuje SJW, widzicie co się dzieje".


Zwróciły moją uwagę wyboldowane słowa w twojej wypowiedzi. Czy mógłbyś wytłumaczyć dlaczego piszesz o jednej osobie "czarnoskóra", a o drugiej "nie-biała"? Można założyć, że w pierwszym przypadku nie chciałeś nikogo obrazić określeniem "czarny", bo uważasz je za obraźliwe? Dlaczego w takim razie w drugim przypadku nie napisałeś "nie-białoskóra"?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: przemo1 w Październik 06, 2017, 07:31:03 pm
Podsumowując ostatnie strony przeciw Legacy to ostatecznym miernikiem będą wyniki sprzedaży i tylko to firmy takie jak DC i  Marvel interesuje. Niczym innym nie jest Metal w DC.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Październik 06, 2017, 07:37:38 pm
Z Icemanem się  zgadzam że  to poraniony pomysł  bo robiony na siłę.
Jak już  im potrzeba homo to niech stworzą  nową  postać  i tam kombinują, jednak nie bo prawda taka że  to się  nie sprzedaje  :wink:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 07:51:32 pm
Cytuj
Zwróciły moją uwagę wyboldowane słowa w twojej wypowiedzi. Czy mógłbyś wytłumaczyć dlaczego piszesz o jednej osobie "czarnoskóra", a o drugiej "nie-biała"? Można założyć, że w pierwszym przypadku nie chciałeś nikogo obrazić określeniem "czarny", bo uważasz je za obraźliwe? Dlaczego w takim razie w drugim przypadku nie napisałeś "nie-białoskóra"?

Ty tak na poważnie, czy żartujesz? Bo właśnie wyciągnąłeś z mojej wiadomości znaczenie, którego w niej nie było. Albo trollujesz albo żartujesz.

Cytuj
Podejrzewam że nawet nie obejrzałeś filmów które zalinkowałem.

Na jakiej podstawie? Przecież nie odniosłem się do treści filmów, tylko do tego co Ty piszesz.

Cytuj
Tak, bo ja chcę czytać komiksy o bohaterach strzelajacych laserami w zlych superłotrow, a nie jakieś miłosne gay fantasy.

Zatem nie czytaj komiksów które zawierają "gay fantasy". Razi Cie to w oczy - Twoje święte prawo, nikt Ci nie ma prawa dyktować co ma dla Ciebie być przyjemne, a co nie. Lecz nadal obrażać innych i wyrażać się o nich w pogardliwy sposób nie masz prawa, a jeśli dalej chcesz to robić to zwyczajnie nie będziesz traktowany poważnie w rozmowie przez ludzi którzy nie mają takich uprzedzeń jak Ty. A jeśli nie chcesz czytać takich historii, ale nie chcesz rezygnować z komiksów Marvela (wątek to Marvel Legacy, więc jak rozumiem stricte o Dom Pomysłów Ci chodzi) to sięgaj po te które ich nie zawierają. Ale tylko dlatego że coś nie trafia w Twoją wrażliwość, nie znaczy że komiksy mają być nagle tworzone inaczej, bo Tobie się nie podoba. Jak Ci się nie podoba, nie czytasz, nie kupujesz, głosujesz portfelem.

Wątek homoseksualizmu Icemana nie jest niczym kontrowersyjnym. Ludzie odkrywają swoją seksualność w różnych etapach. Jakby się przypatrzeć związkom Bobby'ego to wszystkie kończyły się fiaskiem. Ba, nawet w pierwszym zeszycie w którym pojawiła się Jean Grey (lata sześćdziesiąte) Drake był jedynym który nie podszedł do okna zafascynowany nową koleżanką. Czyżby coś było na rzeczy? ;) X-Men to zawsze była marka skupiająca się na mniejszości nękanej przez nietolerancyjne społeczeństwo. Czy zrobienie zatem z jednego z X-Manów dodatkowo homoseksualisty, nie jest bardzo na miejscu? Moim zdaniem jest, bo dodaje to wiarygodności zróżnicowaniu, jakim obfituje się ta grupa społeczna w uniwersum Marvela. Ciężko tu w ogóle mówić o zmianie. To po prostu ujawnienie się. Jak już pisałem ja, oraz ktoś przede mną - heteroseksualne związki nie wykluczają się z byciem homoseksualistą, i na odwrót.

(https://i.imgur.com/CU0Mfdl.jpg)

Cytuj
To już nie jest temat taboo, a napewno nie na zachodzie.

No właśnie. Skoro nie jest to temat tabu, dlaczego ma być pomijany w takim medium jakim jest komiks, od zawsze odzwierciedlający aktualne nastroje i problemy naszego świata? Jak rozumiem dlatego, że krypto homofobom to nie odpowiada? Prawda jest taka że nie będzie żadnego krachu w sprzedaży przez to "diversity na siłę", bo orientacja Icemana nagle nie sprawiła że All-New X-Men przestało się sprzedawać. Ba, solowa seria ze starszym Icemanem także cieszy się pozytywnym odbiorem wśród czytelników.

Bełkotanie że Marvel upada przez "gejów, murzynów, i SJW" nadaje się na nieśmieszną pastę, a nie dyskusję na forum.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 06, 2017, 07:59:33 pm
Lecz nadal obrażać innych i wyrażać się o nich w pogardliwy sposób nie masz prawa, a jeśli dalej chcesz to robić to zwyczajnie nie będziesz traktowany poważnie w rozmowie


krypto homofobom to nie odpowiada?

Zdecyduj się na coś.
Czy chodzi może o to, że obrażać nie wolno Twojego punktu widzenia, ale przeciwny to już proszę bardzo?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 08:11:56 pm
Przepraszam, ale gdzie ja kogoś obraziłem? Kamil obraża mniejszości, zatem podchodzi to pod homofobię. Jest to zwyczajne stwierdzenie faktu. Nomen omen i tak ugryzłem się w język by nie zapędzić się w ocenie jego osoby, bo dopiero go "poznałem", i nie nazwałem go ani razu homofobem. Stwierdzam tylko, że rant który urządza, śmierdzi krypto homofobią. Jeden "dowód" na to już nawet został skasowany, ponieważ sam zgłosiłem jego post jako obraźliwy Moderatorowi.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Październik 06, 2017, 08:17:00 pm
Szkoda że  Jak mniejszości  obrażają  białych czy hetero to tylko wyrażanie  opini ahh :doubt:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 08:19:06 pm
Ja tak nie twierdzę.
Obrażanie kogokolwiek to tylko pokazywanie swojego braku klasy, niezależnie od tego z której strony jest to robione.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 06, 2017, 08:29:33 pm
Przepraszam, ale gdzie ja kogoś obraziłem? Kamil obraża mniejszości, zatem podchodzi to pod homofobię.

To teraz imaginuj sobie Waćpan, że dla mnie ten wykwit nowomowy (jak również - a może tym bardziej - "krypto homofob") jest tak samo paskudne i obraźliwe jak dla Ciebie "homo nie wiadomo".
No i co teraz?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 08:35:17 pm
Przykro mi że tak to odbierasz. Niestety będę nazywać rzeczy po imieniu. Określenie homofon nie może być postrzegane jako obraźliwe, kiedy jest odpowiedzią na jawnie homofobiczne wypowiedzi. Gdyby ktoś zaczął teraz w pogardliwy sposób wypowiadać się o azjatach, to użyłbym określenia rasista. Obraziłbym kogoś, gdyby jego wypowiedzi w ogóle nie wykazywały przejawów homofobii. Posty Kamila ją wykazywały dość mocno.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 06, 2017, 08:37:32 pm
Myk polega na tym, że dla Ciebie określenie "homofob" jest równie neutralne jak dla mnie "homo nie wiadomo".
O to drugie miałeś pretensje. To teraz wyjdźmy może na remis i nie używaj tego pierwszego. Dobrze?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 08:48:04 pm
Możesz wierzyć lub nie, ale nie sprawia mi przyjemności że poczułeś się niekomfortowo czytając mój post. Ale nie będę milczeć kiedy ktoś wyżywa się na określonych grupach społecznych, tylko dlatego że nie odpowiada mu ich ekspozycja w komiksach. Tak samo jak nie trawię zachowań, które piętnują zdrowy patriotyzm i konserwatyzm dla zasady, (wspominam o tym tylko dlatego, bo wiem że na pewno niektórzy chętnie by mi przyszyli łatkę lewicowego bojówkarza, którzy przyszedł zadymy szukać na forum o komiksach). Słowem - nie toleruję obrażania innych kiedy jedyną rzeczą jaką "zawiniły" jest to że istnieją. Kamil konkretnie atakował pewne grupy społeczne, wyrażał się o nich w sposób pogardliwy i prześmiewczy.

Cytuj
Homofobia – strach przed homoseksualizmem i homoseksualistami, awersja, nieufność, nienawiść i wrogość do nich oraz ich dyskryminacja.

Posty Kamila spełniają wymienione kryteria. Ze swoich słów nie zamierzam się wycofywać.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 09:27:01 pm

Zatem nie czytaj komiksów które zawierają "gay fantasy". Razi Cie to w oczy - Twoje święte prawo, nikt Ci nie ma prawa dyktować co ma dla Ciebie być przyjemne, a co nie.
1. Nie tylko mnie to przeszkadza o czym świadczą wyniki sprzedaży i reakcje fanów.

A jeśli nie chcesz czytać takich historii, ale nie chcesz rezygnować z komiksów Marvela (wątek to Marvel Legacy, więc jak rozumiem stricte o Dom Pomysłów Ci chodzi) to sięgaj po te które ich nie zawierają. Ale tylko dlatego że coś nie trafia w Twoją wrażliwość, nie znaczy że komiksy mają być nagle tworzone inaczej, bo Tobie się nie podoba.
W Marvelu już praktycznie nic innego nie mam do czytania. A jeśli jest to za chwilę będzie skasowane albo zresetowane.

X-Men to zawsze była marka skupiająca się na mniejszości nękanej przez nietolerancyjne społeczeństwo. Czy zrobienie zatem z jednego z X-Manów dodatkowo homoseksualisty, nie jest bardzo na miejscu? Moim zdaniem jest, bo dodaje to wiarygodności zróżnicowaniu, jakim obfituje się ta grupa społeczna w uniwersum Marvela.
1. Po co, skoro to wszyscy wiedzą?
2. Kojarzysz Northstara i jego ślub z homoseksualnym partnerem kilka lat temu? Nie? Ciekawe czemu.

Skoro nie jest to temat tabu, dlaczego ma być pomijany w takim medium jakim jest komiks, od zawsze odzwierciedlający aktualne nastroje i problemy naszego świata?
1. Bo to się nie sprzedaje.
2. Bo fanów superhero to nie obchodzi. Fanów superhero obchodzą dobrze napisane historie, dobrze napisani bohaterowie (komiksy o Icemanie i Americe itd. itp. tego nie mają)
3. Niech założą własny imprint albo wydawnictwo poświęcone tej tematyce.

Ba, nawet w pierwszym zeszycie w którym pojawiła się Jean Grey (lata sześćdziesiąte) Drake był jedynym który nie podszedł do okna zafascynowany nową koleżanką.
Z tego co mi się wydaje Bobby był najmłodszy z całej ekipy, być może był jeszcze w tym wieku, gdzie nie wykazywał zainteresowania płcią przeciwną.

Jakby się przypatrzeć związkom Bobby'ego to wszystkie kończyły się fiaskiem.
Jak dla mnie to był on po prostu tzw. dużym dzieckiem - nie dorósł do poważnego związku, unikał odpowiedzialności dorosłego człowieka. Taki był urok Bobby'ego.

Bełkotanie że Marvel upada przez "gejów, murzynów, i SJW" nadaje się na nieśmieszną pastę, a nie dyskusję na forum.
Marvel nie upadnie prze murzynów, gejów i SJW itd. bo oni nie czytają komiksów Marvela. Marvel upadnie przez głupią ideologię, którą wciska w każdym swoim komiksie. Marvel upadnie przez zatrudnianie autorów którzy bronią sprawy, o której w rzeczywistości nie mają pojęcia. Gdybyś przejrzał reckę D&C o #6 Icemana albo 1# Americi Chavez Mica Curtisa, które tu zamieściłem to zrozumiałbyś, że ci ludzie w swoich "dziełach" obrażają wszystkich, łącznie z osobami, o których prawa ponoć tak zaciekle walczą.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Październik 06, 2017, 09:29:27 pm
Jeżeli się spojrzy na listę gender - nie bardzo się orientuje, ale chyba nie ma więcej niż 71 opcji - to można się zastanawiać nad kontrowersyjnością komiksów Marvela. Nie powiedziałbym, że są tak kontrowersyjni jak niektórzy uważają, ale też nie są też jakoś mocno postępowi jak niektórzy starają się uzasadnić.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Październik 06, 2017, 09:35:00 pm
Wątek homoseksualizmu Icemana nie jest niczym kontrowersyjnym. Ludzie odkrywają swoją seksualność w różnych etapach. Jakby się przypatrzeć związkom Bobby'ego to wszystkie kończyły się fiaskiem. Ba, nawet w pierwszym zeszycie w którym pojawiła się Jean Grey (lata sześćdziesiąte) Drake był jedynym który nie podszedł do okna zafascynowany nową koleżanką. Czyżby coś było na rzeczy? (...)
Ba, ciekawe jest też to, że Bendis wymyślił, że swój homoseksualizm Iceman odkrywa dopiero w naszych czasach - gdy trafia do społeczeństwa, które przetrawiło już rewolucję seksualną. W "swoim czasie" gorset obyczajowy krępował go tak, że swoją tożsamość seksualną wypierał, popadając wręcz w kompleks Don Juana :smile:


Ale w sumie to chciałem się odnieść do tego wątku bardziej ogólnie. Bo powtarzam sobie, że lepiej tu nie zaglądać, ale jakoś od trzech dni z perwersyjną przyjemnością go czytam.
Odnosząc się do tej straszliwej lewackiej ideologii gnębiącej zdrową tkankę multiwersum Marvela, chciałbym zauważyć, że:

- Po pierwsze: z ideologiami w odniesieniu do korporacji o międzynarodowym zasięgu, to jest tak, że zależy z której strony się patrzy. Bo dla globalnych korporacji jedyną ideologią jest pomnażanie kapitału. Dla koncernów sprzedających masową rozrywkę (takich jak Disney-Marvel) wszelka ideologia polityczna, czy społeczna jest także tylko metodą sprzedaży produktu, sposobem ekspansji rynkowej, taktyką zagospodarowania poszczególnych segmentów rynku itd.
Obecna strategia wyraźnie zmierza do wykorzystania narastającej na świecie i w USA polaryzacji społeczno-politycznej, a także zachęceniu grup potencjalnych klientów wciąż mniej zainteresowanych komiksem superhero. Chodzi przede wszystkim o kobiety, których wiele zapoznało się już z tematyką za sprawą filmów MCU.
Czy ta strategia będzie skuteczna i wyjdzie Marvelowi na dobre - czas pokaże.
Inaczej mówiąc: dostrzegana przez niektórych ideologizacja odbywająca się w ramach Marvel Legacy to tylko cienka, komercyjna maska na znacznie bardziej srogiej ideologii kapitalistycznej, która z "lewactwem" nie ma nic wspólnego.

- Po drugie: fani (a z nich rekrutuje się większość właścicieli sklepów komiksowych w USA) są grupą odbiorczą permanentnie niezadowoloną. Każdy z nich ma własne wyobrażenie o ideale swego ulubionego medium, hołubi w pamięci jakiś jego okres, czy odnogę (zwykle z czasów gdy rozpoczynał swoją fanowską przygodę) i większość tego, co ogląda obecnie poddaje ostrej krytyce.
W dobie masowej komunikacji internetowej koncerny starają się utrzymywać więc fanów w "kontrolowanym niezadowoleniu", tak aby - mimo nieuleczalnego niezadowolenia - nie porzucali swojej pasji (zwykle kierując do nich wybrane ambitniejsze serie i wierząc, że przy okazji będą mimo wszystko śledzili główny nurt wydawniczy).

- Po trzecie: w 2018 mamy premierę trzeciego filmu o "Avengers" i idę o zakład, że znaczna część proponowanych teraz zmian do tego czasu zostanie cofnięta, tak by w momencie premiery filmu postacie, które w nim występują także na kartach komiksów miały mniej więcej podobne status quo.
Niestety zresztą - ale jak mawiał Stan Lee (a także książę Salina) - zmieniamy wszystko, by nic się nie zmieniło.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 06, 2017, 09:53:41 pm
Z Marvelem/DC jest jak z modą na sukces. Tu już się przeskakuje przeskok rekina, gdyż już wszystko było w każdej możliwej konfiguracji i wymyśla się już tak 'niestandardowe' rzeczy, byle to miało posmak nowości, niewyeksploatowanych terenów...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Październik 06, 2017, 10:07:40 pm
- Po trzecie: w 2018 mamy premierę trzeciego filmu o "Avengers" i idę o zakład, że znaczna część proponowanych teraz zmian do tego czasu zostanie cofnięta, tak by w momencie premiery filmu postacie, które w nim występują także na kartach komiksów miały mniej więcej podobne status quo.
albo zmiany są po to aby przetestować nowy stan rzeczy. W końcu kontrakty niektórym aktorom z MCU dobiegają końca i świat kinowego Marvela chcą nie chcą będzie musiał się zmienić. Teraz jak można tanio przetestować zmiany? Ano robiąc je najpierw w komiksach i patrząc na rezultaty.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Październik 06, 2017, 10:12:31 pm
albo zmiany są po to aby przetestować nowy stan rzeczy.
Też fakt. Do tego tworzy się w komiksach zaczyn pod kolejne easter-eggi filmowe. I biznes się kręci.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 06, 2017, 10:14:36 pm
Cytuj
2. Kojarzysz Northstara i jego ślub z homoseksualnym partnerem kilka lat temu? Nie? Ciekawe czemu.

Oczywiście że kojarzę, dlaczego zakładasz od razu że nie? Przecież to było 5 lat temu, czyli całkiem niedawno.

Cytuj
W Marvelu już praktycznie nic innego nie mam do czytania. A jeśli jest to za chwilę będzie skasowane albo zresetowane.

Zależy w jakich klimatach się lubujesz. Jest pełno aktualnie wydawanych serii, w których nie ma ekspozycji SJW. Old Man Logan, All-New Wolverine? Rosomaki, oboje hetero. Infamous Doom, przyjemna seria Bendisa która może nie ma szczególnie intrygującej fabuły, ale posiada dobrze pisanego Dr. Dooma, również postać heteroseksualna. Spider-Man? Zarówno Miles Morales, Peter Parker, i Ben Reilly są hetero. Orientacja Kaine'a Parkera jest zagadką, ale skoro do tej pory nic nie wspominano o tym jakoby miał oglądać się za facetami, również można założyć że jest hetero (lub aseksualny). Iron Fist, Luke Cage... mam wymieniać dalej? Ostatecznie wyjdzie na to, że jest po równo lub więcej. Masz pełno komiksów do czytania w których nie ma eksponowanego homoseksualizmu.

Cytuj
Bo dla globalnych korporacji jedyną ideologią jest pomnażanie kapitału. Dla koncernów sprzedających masową rozrywkę (takich jak Disney-Marvel) wszelka ideologia polityczna, czy społeczna jest także tylko metodą sprzedaży produktu, sposobem ekspansji rynkowej, taktyką zagospodarowania poszczególnych segmentów rynku itd.
Obecna strategia wyraźnie zmierza do wykorzystania narastającej na świecie i w USA polaryzacji społeczno-politycznej, a także zachęceniu grup potencjalnych klientów wciąż mniej zainteresowanych komiksem superhero. Chodzi przede wszystkim o kobiety, których wiele zapoznało się już z tematyką za sprawą filmów MCU.
Czy ta strategia będzie skuteczna i wyjdzie Marvelowi na dobre - czas pokarze.
Inaczej mówiąc: dostrzegana przez niektórych ideologizacja odbywająca się w ramach Marvel Legacy to tylko cienka, komercyjna maska na znacznie bardziej srogiej ideologii kapitalistycznej, która z "lewactwem" nie ma nic wspólnego.

Dokładnie. W końcu ktoś kto to rozumie. Marvel chce poszerzać grono czytelnicze, dlatego wysuwa naprzód kobiety, mniejszości etniczne, seksualne by ich komiksy trafiały do większej grupy czytelników niż tylko biali heteroseksualni obywatele USA. Dlaczego zamiast tworzyć nowych superbohaterów, ubierają innych w kostiumy tych starych? Ponieważ nowe postaci się nie sprzedają. Kto pamięta o Mosaicu? W jakim komiksie ostatnio się pojawił? Bo jeśli mnie pamięć nie myli to epizodycznie w Secret Empire, jako jeden z bohaterów którego musiał załatwić Hydra Cap. Poza tym kompletnie ten charakter nikogo nie interesuje. To po pierwsze. Po drugie, by trafić do mniejszości, muszą złożyć im interesującą propozycję. Czarnoskóry Kapitan Ameryka, kobieta Thor, czy homoseksualny Iceman, jeden z pierwszych X-Manów, lub Azjata Hulk to moim zdaniem bardzo interesująca propozycja.

Rynek superhero Marvela i DC jest niestety brutalny i szybko sprowadza na ziemie kogoś ze świeżym pomysłem. Liczy się w nim długoletnia marka. Mosaic to jeden z przykładów. Jak zatem wydawnictwo może zaproponować bohatera innego pochodzenia, jak nie powiązać go z innym, popularniejszym? Inaczej nie przeforsuje tego pomysłu. I ja to całkowicie rozumiem, bo gdybym był CEO Marvela zrobiłbym dokładnie to samo. Wychowywałem się na komiksach z lat 90', jak chyba każdy na tym forum kto nie jest obecnie uczniem ogólniaka, i wtedy komiksy były zdominowane głównie przez białych, heteroseksualnych samców alfa z wielkimi mięśniami i giwerami. W telewizji leciał Rambo i Słoneczny Patrol, więc nie trzeba chyba przypominać jaki archetyp "prawdziwego mężczyzny" i "prawdziwej kobiety" wtedy panował. Ale dzisiaj czasy się zmieniły, mentalność ludzi się rozwinęła. Ludzie migrują między krajami, rozmnażają się z osobnikami innego pochodzenia. Idąc ulicami nawet Warszawy co 8 osoba jest Azjatą lub czarnoskórym. Ludzie ujawniają się ze swoją orientacją seksualną, nie wstydzą się jej, i służą za przykład innym. Mamy udawać że to się nie dzieje, i zamykać komiks w wąskim spektrum ignorancji jakiejś części czytelników, która nie może się pogodzić z tym że coś co trwało zawsze, w końcu odnajduje swoje miejsce w kulturze?


PS: Tak mi się przypomniał jeden cytat przy tej dyskusji
(https://i.imgur.com/SpM1pE5.jpg)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Październik 06, 2017, 10:30:43 pm
Wszystko ok jednak w DC mimo iż  nie jest idealne to w ostatnich latach nie mieli takiego bałaganu  Jak Marvel. New52 było bardziej uporządkowane i konkretniejsze.


Na forach coraz częściej  spotyka się  ludzi pytajacych co w jakiej kolejności  czytać z Marvela bo co chwila jedynki.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 06, 2017, 11:00:33 pm
Oczywiście że kojarzę, dlaczego zakładasz od razu że nie? Przecież to było 5 lat temu, czyli całkiem niedawno.
Czyli mieli gotową postać, kompletnie niewykorzystaną, z którą mogli zrobić co chcieli. Zamiast tego postanowili zniszczyć dobrze znaną i lubianą postać. Gdzie tu sens i logika?

Zależy w jakich klimatach się lubujesz. Jest pełno aktualnie wydawanych serii, w których nie ma ekspozycji SJW. Old Man Logan, All-New Wolverine? Rosomaki, oboje hetero. Infamous Doom, przyjemna seria Bendisa która może nie ma szczególnie intrygującej fabuły, ale posiada dobrze pisanego Dr. Dooma, również postać heteroseksualna. Spider-Man? Zarówno Miles Morales, Peter Parker, i Ben Reilly są hetero. Orientacja Kaine'a Parkera jest zagadką, ale skoro do tej pory nic nie wspominano o tym jakoby miał oglądać się za facetami, również można założyć że jest hetero (lub aseksualny). Iron Fist, Luke Cage... mam wymieniać dalej? Ostatecznie wyjdzie na to, że jest po równo lub więcej. Masz pełno komiksów do czytania w których nie ma eksponowanego homoseksualizmu.
Ty nic jednak nie rozumiesz. Nie jestem nie jestem żadnym homofobem. Tylko:
Cytuj
Czyli mieli gotową postać, kompletnie niewykorzystaną, z którą mogli zrobić co chcieli. Zamiast tego postanowili zniszczyć dobrze znaną i lubianą postać. Gdzie tu sens i logika?
Cytuj
Wprowadzanie różnorodności powinno się odbywać w taki sposób jak to robi DC - tworzą nowe postacie (np. Signal) albo nawet podróbki (chiński Superman) i dają im własne tytuły. Kto chce kupi, kto nie, będzie omijał szerokim łukiem. Nikt tam nie zawłaszcza przestrzeni należącej do innych bohaterów.
Cytuj
Mają tendencję do całkowitego negowania postępowości dokonanej w przeszłości. Np. zamiast wykorzystać Walkirię - postać z lat chyba 70', która była odpowiednikiem żeńskiego Thora wolą ubrać w kiecke Odinsona.
Cytuj
gdyby Marvel tworzył nowe postacie pod kątem "struktury" chcąc zagospodarować jak najszerszy rynek to nie powiedziałbym ani słowa. Bo Ameryka jest różnorodna i rynek ma swoje prawa do których wydawca się dostosowuje. Kropka.
Ale jeżeli próby odwzorowania owej struktury sprowadzają się do idiotycznych zmian u postaci "ikonicznych", które mają swój background sięgający dziesiątek lat wstecz to to nie jest nic innego jak ideologia.
Cytuj
Tylko czy chiński Superman probuje zająć msc. Clarka Kenta jak Amadeusz "Go girl" Bro Bruce'a Bannera czy Riri Williams Tony'ego Starka? Nie. Ma swój zakontek w uniwersum DC i swoje przygody. DC na chama nie próbuje mi wciskać go jako tego głównego Supka w imię jakiejś chorej ideologii. Mam wybór. Mogę czytać jeden tytuł albo oba. Czy Marvel dał mi taki wybór? Absolutnie nie.

Nigdy nie miałem problemu z romansem Wicana i Hulkinga z Yang Avengers, chciałbym żeby Egmont wydał u nas Batwoman J. H Williamsa III, bo to były zajebiste postacie, dobrze napisane. Ich seksualność nie była centralnym punktem opowieści, nie była wymuszona w imię jakiejś chorej ideologii. To co tworzy obecnie SJW Marvel to jest kpina. Jak już pisałem:
Cytuj
Marvel nie upadnie prze murzynów, gejów i SJW itd. bo oni nie czytają komiksów Marvela. Marvel upadnie przez głupią ideologię, którą wciska w każdym swoim komiksie. Marvel upadnie przez zatrudnianie autorów którzy bronią sprawy, o której w rzeczywistości nie mają pojęcia. Gdybyś przejrzał reckę D&C o #6 Icemana albo 1# Americi Chavez Mica Curtisa, które tu zamieściłem to zrozumiałbyś, że ci ludzie w swoich "dziełach" obrażają wszystkich, łącznie z osobami, o których prawa ponoć tak zaciekle walczą.
Ci ludzie niczego nie naprawiają, niczego nie tworzą, oni tylko NISZCZĄ.
Dlaczego Batman i Superman mogę mieć dzieci i żony, a Spidermanowi tego odmówiono i to dwa razy. Raz po sadze klonów N. Osborn przeprowadził aborcję na M.J. a drugi raz unicestwiono jego małżeństwo. Dlaczego teraz Chip "beztaleńcie" Zdarski próbuje sparować Petera z Johnnym Stormem? Dlaczego tak skrzywdzono tego bohatera. Dlaczego tak bardzo przeszkadza SJW, że był w szczęśliwym heteroseksualnym związku. Jaki to miało cel? Jak widać Gackowi i Supkowi ojcostwo służy to czemu nie Spideyowi. Batman ostatnio oświatczył się Catwoman - komiks jest na 1 msc na liście sprzedaży. To czemu nie przywrócić małżeństwa Petera i Mary Jane.
I kto tu bardziej jest pokrzywdzony, mniejszości które nie czytają komiksów? Czy wieloletni fani, którzy traktowani są jak wrogowie i faszyści przez firmę która przez lata brała od nich pieniądze.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Październik 06, 2017, 11:12:16 pm
Możesz wierzyć lub nie, ale nie sprawia mi przyjemności że poczułeś się niekomfortowo czytając mój post. Ale nie będę milczeć kiedy ktoś wyżywa się na określonych grupach społecznych, tylko dlatego że nie odpowiada mu ich ekspozycja w komiksach.

Więc wyżyłeś się na Nim. Brawo.

PS: Tak mi się przypomniał jeden cytat przy tej dyskusji
(https://i.imgur.com/SpM1pE5.jpg)

Nic nowego.
Akceptujemy wszystkich. Z wyjątkiem tych, którzy się z nami nie zgadzają. Ci mogą wy...lać.
Bo "tolerancja" rozciąga się wyłącznie na myślących podobnie. Jak nie - patrz cytat.
Ktoś mi kiedyś sprzedał piękny tekst stwierdzając, iż jedyne czego nie toleruje to nietolerancja. Kwintesencja.

Czarnoskóry Kapitan Ameryka, kobieta Thor, czy homoseksualny Iceman, jeden z pierwszych X-Manów, lub Azjata Hulk to moim zdaniem bardzo interesująca propozycja.

Ta "bardzo interesująca propozycja" to będące pełnym przyznaniem się do porażki bicie piany. Przekaz jest prosty:
Drodzy czytelnicy. Nie mamy więcej pomysłów. Tak po prostu. Więc płaćcie za to co dajemy i nie ważcie się głośno mówić, że król jest nagi, bo polityczna poprawność wam na to nie pozwala.
Rzecz w tym, że król jest nagi a herbata nie robi się słodsza od samego mieszania.
I wiesz dlaczego? Dlatego, że dziewczynki/nastolatki nie będą kupowały więcej Marvela dlatego, że Thor zaczął nosić kieckę. Mniejszości rasowe nie będą kupowały więcej komiksów, bo Iron Man jest czarny. Wiesz dlaczego? Bo nie są głupi i też czują, że to kit i bullshit. Że to nic więcej niż ordynarny skok na ich kasę. Jedyne co Marvel "osiągnie" to fakt, że plecami do niego odwróci się rzesza stałych czytelników, którzy będą czuli się oszukani tym, że zabiera im się ich bohaterów i zamienia w fałszywych przebierańców.
Straci na tym tak naprawdę cały rynek, ale widać kto by się przejmował. Liczy się tu i teraz.
Cała nadzieja w tym, że kasa nie będzie się zgadzać, ale póki co: showtime!  :cool:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Październik 06, 2017, 11:29:16 pm

Rzecz w tym, że król jest nagi a herbata nie robi się słodsza od samego mieszania.
I wiesz dlaczego? Dlatego, że dziewczynki/nastolatki nie będą kupowały więcej Marvela dlatego, że Thor zaczął nosić kieckę. Mniejszości rasowe nie będą kupowały więcej komiksów, bo Iron Man jest czarny. Wiesz dlaczego? Bo nie są głupi i też czują, że to kit i bullshit. Że to nic więcej niż ordynarny skok na ich kasę. Jedyne co Marvel "osiągnie" to fakt, że plecami do niego odwróci się rzesza stałych czytelników, którzy będą czuli się oszukani tym, że zabiera im się ich bohaterów i zamienia w fałszywych przebierańców.
Straci na tym tak naprawdę cały rynek, ale widać kto by się przejmował. Liczy się tu i teraz.
Cała nadzieja w tym, że kasa nie będzie się zgadzać, ale póki co: showtime!  :cool:


Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jest to ordynarny skok na kasę. Ale jest to skok wykonany przez przedstawicieli Marvela. Obarczanie za niego winą gejów, lesbijki, Afroamerykanów i inne mniejszości jest raczej bez sensu, skoro oni/one tego nie kupują. Prawda?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Październik 06, 2017, 11:43:51 pm
Jak już pisałem:Ci ludzie niczego nie naprawiają, niczego nie tworzą, oni tylko NISZCZĄ.
Dlaczego Batman i Superman mogę mieć dzieci i żony, a Spidermanowi tego odmówiono i to dwa razy. Raz po sadze klonów N. Osborn przeprowadził aborcję na M.J. a drugi raz unicestwiono jego małżeństwo. Dlaczego teraz Chip "beztaleńcie" Zdarski próbuje sparować Petera z Johnnym Stormem? Dlaczego tak skrzywdzono tego bohatera. Dlaczego tak bardzo przeszkadza SJW, że był w szczęśliwym heteroseksualnym związku. Jaki to miało cel? Jak widać Gackowi i Supkowi ojcostwo służy to czemu nie Spideyowi. Batman ostatnio oświatczył się Catwoman - komiks jest na 1 msc na liście sprzedaży. To czemu nie przywrócić małżeństwa Petera i Mary Jane.
I kto tu bardziej jest pokrzywdzony, mniejszości które nie czytają komiksów? Czy wieloletni fani, którzy traktowani są jak wrogowie i faszyści przez firmę która przez lata brała od nich pieniądze.
Wybacz, ale to jest jakieś kompletne pomieszanie argumentów. To nie SJW przeszkadzała córka i małżeństwo Petera Parkera. Przecież decyzje o ich "anulowaniu" były decyzjami kierownictwa Marvela, które uznało, że dzieciaty i żonaty Spider-man traci swoją tożsamość. Bo on nie ma być "autorytetem" w rodzaju Batmana, tylko "kumpelskim pajęczakiem z sąsiedztwa". Likwidując pomysł z jego dzieckiem, a potem z małżeństwem "odmłodzono" go, a de facto cofnięto w rozwoju.
To nie ma nic wspólnego z polityczną poprawnością, czy lewicową ideologią.
To jest czysta ideologia korporacyjna/kapitalistyczna, o czym pisałem.

Piszę to, ponieważ - jak Ty - też jestem obrażonym fanem (o czym również pisałem wyżej). Obrażonym na to co zrobiono z Pająkiem po OMD. Nie mogę znieść go w żadnej obecnej odsłonie (dotyczy to także innej flagowej postaci - Wolverine'a vel Snikt-buba). Na szczęście mam w Marvelu inne zakątki, a jak chcę "mojego" Spider-mana to sobie poczytam DeMatteisa.
I do głowy mi nie przyszło, by oskarżać o to kogokolwiek innego, niż korporacyjny system stojący za całą tą - miłą memu sercu - imprezą.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 12:12:40 am
Cytuj
Nic nowego.
Akceptujemy wszystkich. Z wyjątkiem tych, którzy się z nami nie zgadzają. Ci mogą wy...lać.

Przecież ten screen miał być punktem humorystycznym. Ale skoro wolisz traktować go na serio i dalej próbować wmówić mi, że moja tolerancja kończy się na tym co ja sam akceptuje, to próbuj dalej. Ja napisałem wystarczająco by udowodnić że tak nie jest, i zdaje sobie sprawę że każdy kij ma dwa końce.

Cytuj
Więc wyżyłeś się na Nim. Brawo.

Powiesz mi coś jeszcze o moich intencjach, czego nie wiem? Moje wiadomości nie mają agresywnego wydźwięku, bo ja jako osoba nie jestem w ogóle ofensywny w sposobie rozmawiania. Jak coś mi się nie podoba, to piszę to wprost, ale nie robię z dyskusji pola bitewnego w którym jak nie upierdzielę rozmówcy, to nie wytrzymam. Jak dla mnie sprawa się zamknęła kiedy Kamil napisał ostatnią wiadomość, i w końcu w normalny sposób wypowiedział się o zmianach które uważa za szkodliwe, bez fali chamstwa i homofobicznych przytyków. Jeżeli chcesz dalej ciągnąć te osobistą wycieczkę, to śmiało, jako że to ja jako pierwszy personalnie podszedłem do rozmowy z Kamilem, a nie chcę być hipokrytą. Ja Ci odpowiem na każdy zarzut, jeśli jeszcze chcesz mi coś wypomnieć...

Cytuj
Ta "bardzo interesująca propozycja" to będące pełnym przyznaniem się do porażki bicie piany. Przekaz jest prosty:
Drodzy czytelnicy. Nie mamy więcej pomysłów. Tak po prostu. Więc płaćcie za to co dajemy i nie ważcie się głośno mówić, że król jest nagi, bo polityczna poprawność wam na to nie pozwala.
Rzecz w tym, że król jest nagi a herbata nie robi się słodsza od samego mieszania.
I wiesz dlaczego? Dlatego, że dziewczynki/nastolatki nie będą kupowały więcej Marvela dlatego, że Thor zaczął nosić kieckę. Mniejszości rasowe nie będą kupowały więcej komiksów, bo Iron Man jest czarny. Wiesz dlaczego? Bo nie są głupi i też czują, że to kit i bullshit. Że to nic więcej niż ordynarny skok na ich kasę. Jedyne co Marvel "osiągnie" to fakt, że plecami do niego odwróci się rzesza stałych czytelników, którzy będą czuli się oszukani tym, że zabiera im się ich bohaterów i zamienia w fałszywych przebierańców.
Straci na tym tak naprawdę cały rynek, ale widać kto by się przejmował. Liczy się tu i teraz.

Poproszę zatem o jakieś wyniki sprzedaży, które jasno mówią że serie Samem Wilsonem w roli Capa i Jane Foster jako Thor są finansowym dnem. I od razu też podaj jak okropnie sprzedaje się All-New Wolverine z Laurą w roli Rosomaka. Jak rozumiem Ms. Marvel to też porażka na listach sprzedaży? Spider-Man z Milesem Moralesem?

Cytuj
Wybacz, ale to jest jakieś kompletne pomieszanie argumentów. To nie SJW przeszkadzała córka i małżeństwo Petera Parkera. Przecież decyzje o ich "anulowaniu" były decyzjami kierownictwa Marvela, które uznało, że dzieciaty i żonaty Spider-man traci swoją tożsamość. Bo on nie ma być "autorytetem" w rodzaju Batmana, tylko "kumpelskim pajęczakiem z sąsiedztwa". Likwidując pomysł z jego dzieckiem, a potem z małżeństwem "odmłodzono" go, a de facto cofnięto w rozwoju.
To nie ma nic wspólnego z polityczną poprawnością, czy lewicową ideologią.
To jest czysta ideologia korporacyjna/kapitalistyczna, o czym pisałem.

Nic dodać, nic ująć. Kamil odjechał i koleje zło tego świata przypisał SJW. Anulowanie małżeństwa Petera i MJ, czyli decyzja twórcza którą również i ja z całą stanowczością gardzę, jest wynikiem próby odmłodzenia wizerunku Spider-Mana, zatrzymaniu go w rozwoju by cały czas, choćby mentalnie, był tym pociesznym nastolatkiem łapiącym się śmieciówek i cykającym zdjęcia (w przenośni, bo teraz się dorobił, ale już mu zabierają firmę w Legacy). Dla Joe'a Quesady ważne było by utrzymać Spider-Mana w stanie kawalerskim, dlatego kazał Straczynskiemu wykasować cały rozwój jaki ten bohater przeszedł w jego runie. SJW nie ma nic wspólnego z tym skandalem.

I o co chodzi z tym sparowaniem Spider-Mana z Human Torchem? Nie czytam serii Zdarskiego. Czy to jest jakieś wyolbrzymienie Kamila, czy faktycznie między Peterem a Johnnym padają jakieś podteksty seksualne? Jak zapowiadali te serię to mówiło się właśnie o tym, że to będzie okres kiedy Peter był z Mary Jane, ale teraz widzę że to nieprawda. Przypuszczam że gdyby coś było na rzeczy cały internet by już pękał w szwach od oburzonych komentarzy, więc... proszę o zdanie kogoś kto jest z serią na bieżąco.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 07, 2017, 12:33:53 am
Szczoch: Rzeczywiście masz racje. Ale tylko częściowo. Imho aborcja i One More Day dały Marvelowi zielone światło do takich eksperymentów jak mamy dzisiaj.
[size=78%]One More Day to był taki punkt zapalny, od którego wszystko zacząło się powoli psuć. Dało przyzwolenie na tego typu cuda jak zrobienie z Cpt. Ameryki nazisty, ze 100% heteryka geja Icemana czy ze 100% kobiety hetero transeksualistę (Carl Manvers dawniej Carol Denvers).[/size]


Zależy w jakich klimatach się lubujesz. Jest pełno aktualnie wydawanych serii, w których nie ma ekspozycji SJW. Old Man Logan, All-New Wolverine? Rosomaki, oboje hetero. Infamous Doom, przyjemna seria Bendisa która może nie ma szczególnie intrygującej fabuły, ale posiada dobrze pisanego Dr. Dooma, również postać heteroseksualna. Spider-Man? Zarówno Miles Morales, Peter Parker, i Ben Reilly są hetero. Orientacja Kaine'a Parkera jest zagadką, ale skoro do tej pory nic nie wspominano o tym jakoby miał oglądać się za facetami, również można założyć że jest hetero (lub aseksualny). Iron Fist, Luke Cage... mam wymieniać dalej? Ostatecznie wyjdzie na to, że jest po równo lub więcej. Masz pełno komiksów do czytania w których nie ma eksponowanego homoseksualizmu.

Ten cytat pokazuje dobitnie że jesteś przeżarty tą ideologią. Ty patrzysz na tych bohaterów przez pryzmat ich orientacji a widzę że każdy z nich jest po prostu out of character. Spider-Man to obecnie idiota, Ben Railly to jakiś socjopata, Luke Cage wydają tylko dlatego że Netflix puścił z nim 2 seriale no i jest czarny. Podróby Wolverine'a i Iron Mana mnie nieobchodza.



Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 12:48:56 am
Cytuj
ze 100% kobiety hetero transeksualistę

Ok, widzę znów wracamy do punktu wyjścia. Dlaczego niby Cap Marvel jest transseksualistką? Bo ma krótkie włosy?

Cytuj
Dało przyzwolenie na tego typu cuda jak zrobienie z Cpt. Ameryki nazisty

Spoiler do Secret Empire: Okazało się że Nazi Cap to inny Cap niż ten oryginalny.

Jakie jest Twoje zdanie na temat Octaviusa w roli Spider-Mana? Jak rozumiem też gardzisz?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 07, 2017, 01:09:40 am

Spoiler do Secret Empire: Okazało się że Nazi Cap to inny Cap niż ten oryginalny.

Chyba na odwrót.


Jakie jest Twoje zdanie na temat Octaviusa w roli Spider-Mana? Jak rozumiem też gardzisz?
Mokry sen D. Slotta który ewidentnie utożsamia się z Octopusem. Przestarzały starszy pan z nadwagą przekonany o swej wyższości nad innymi dostaje szansę zamieszkania w ciele młodego wysportowanego przystojnego mężczyzny, którym on nigdy normalnie nie miał by szansy być, bo brak mu samozaparcia i siły woli, żeby ruszyć tylek sprzed komputera, by pójść do dietetyka i na siłownię.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 01:18:49 am
Nie. To był wytwór Cosmic Cube. Zresztą obie te historie, z Nazi Capem i Otto-Spiderem są świetne, bo stawiają bohaterów przed nowymi wyzwaniami i niosą za sobą wartościowe morały. W przypadku Capa opowiedziano historię która pokazuje jak kończy się ślepa wiara w autorytety, a perypetie Superior Spider-Mana udowodniły, że tylko Peter ma serce bohatera, niezależnie od tego czy Octavius jako Spider-Man był skuteczniejszy. Więc jaki to niby ma być mokry sen Slotta, jak ostatecznie w tej historii pokazał znaczną wyższość Parkera nad Octaviusem?

Widzę że ignorujesz moje pytanie o Carol Danvers. Może to i lepiej, nie będzie szarpaniny.
Liczę także, że pisałeś o postaci Doc Ocka, a nie Danie Slottcie w drugim akapicie.

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 07, 2017, 01:39:49 am

Widzę że ignorujesz moje pytanie o Carol Danvers. Może to i lepiej, nie będzie szarpaniny.

Popatrz jak jak była rysowana jako Ms Marvel a jak jest teraz. Jej zachowanie przypomina bardziej mężczyznę niż kobietę. Wogóle to przypomina te lesbijki chlopczyce.


Co do Superiora to podejrzewam, że Spidey póki co jest za silną marką by Slott mógł zrobić co chcę z nim. Gdyby było inaczej podejrzewam że do dzisiaj mielibyśmy dalej Spocka.


Nie. To był wytwór Cosmic Cube.
Cytuj
[size]So yeah, that memory of Steve Rogers was brought back by Kobik into the real world. That leaves a lot of questions on the table. If this Steve is just a memory of Kobik’s, is it really the real Steve Rogers. All memory is skewed, and, I don’t care that she’s effectively a goddess, she is still a child. Also, that still kind of makes Hydra Cap the real Steve Rogers, and that’s an uncomfortable thought for a lot reasons.
https://www.bleedingcool.com/2017/08/30/secret-empire-10-review-better-ending/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Październik 07, 2017, 02:01:16 am
Nie. To był wytwór Cosmic Cube.
Nie. To był oryginalny Steve tylko Kobik z premedytacją zmieniła mu świadomość, natomiast na koniec z niej uwolnił się Cap, który był jakimś zbiorem wspomnień dot. tego jakim był szlachetnym. Oryginalny Steve to nadal ten zły. ;-)

Więc jaki to niby ma być mokry sen Slotta, jak ostatecznie w tej historii pokazał znaczną wyższość Parkera nad Octaviusem?
Przecież on to musiał zrobić, bo Spider-Man wtedy miał wrócić ze względu na jakieś ważne wydarzenie. Gość ciągle robi idiotę z Petera, a Otto jest w jego wykonaniu naj-naj absolutnie w każdym aspekcie, a to że na koniec wszystko odkręcił (bo musiał) nie znaczy, że głupoty z poprzednich zeszytów znikają. Ta końcówka jest strasznie naciągana i przede wszystkim wymuszona.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 02:24:12 am
Co do Hydra Capa - Ja zrozumiałem ten finał tak, że Cube zmieniła Steve'a w kogoś zupełnie innego, więc dla mnie to nie był ten sam Rogers. Zmieniono mu przecież całą historię. Był tym samym workiem kości i mięsa, ale nie miał tego samego umysł. Więc ja nie widzę w Hydra Capie w ogóle klasycznego Steve'a, tylko dzieło Cosmic Cube, a prawdziwy Steve dla mnie wydostał się na koniec i zaczął kłótnie z "fałszywym". Dla mnie zakończenie jest otwarte do prywatnych interpretacji, tak samo jak Clone Conspiracy i to czy tamtejszą Gwen Stacy można uznać za efekt sklonowania, czy wskrzeszenia.

Cytuj
Popatrz jak jak była rysowana jako Ms Marvel a jak jest teraz. Jej zachowanie przypomina bardziej mężczyznę niż kobietę. Wogóle to przypomina te lesbijki chlopczyce.

Mi też się nie podoba jej nowy image. Tutaj jesteśmy w pełni zgodni. Irytuje mnie też niesamowicie jej charakter, po Civil War II wręcz ją znienawidziłem (podobne uczucia żywiłem do Iron Mana podczas klasycznego Civil War). Uważam że zepsuli jej postać, ale nie przez zmianę image czy jakieś SJW, ale po prostu przez złe decyzje twórcze odnośnie jej postępowania. Momentami zachowywała się jak żeński Hitler... a to raczej daleko od "lewicowej propagandy". No ale żeby Cap była transseksualistką, to coś mi się nie wydaje.

Cytuj
Przecież on to musiał zrobić, bo Spider-Man wtedy miał wrócić ze względu na jakieś ważne wydarzenie. Gość ciągle robi idiotę z Petera, a Otto jest w jego wykonaniu naj-naj absolutnie w każdym aspekcie, a to że na koniec wszystko odkręcił (bo musiał) nie znaczy, że głupoty z poprzednich zeszytów znikają. Ta końcówka jest strasznie naciągana i przede wszystkim wymuszona.

Zgadzam się z tym, że Slott słabo pisze Petera. Ale Superiora bardzo lubię. Dan nadał tej postaci drugie życie, wprowadził w jego osobowość pewne niuanse, Octavius przestał być tym oczywistym kiczowatym wrogiem Spider-Mana, a stał się osobą bardziej złożoną i niejednoczoną, jak Victor von Doom. To w jakim kierunku Marvel rozwinął Dr. Dooma i Doc Ocka bardzo mi odpowiada. Tak samo jak zresztą zrobili to z Agentem Venomem, żeby później znów zrobić z symbiontu tego złego i oddać go Brockowi, całkowicie olewając Flasha Thompsona i to czego wspólnie dokonali z Klyntarem. Jeszcze trochę cofnięcia postaci w rozwoju i uznam że All-New, All-Different i Marvel Now były złotymi czasami dla Marvela...


Cytuj
Ten cytat pokazuje dobitnie że jesteś przeżarty tą ideologią. Ty patrzysz na tych bohaterów przez pryzmat ich orientacji a widzę że każdy z nich jest po prostu out of character. Spider-Man to obecnie idiota, Ben Railly to jakiś socjopata, Luke Cage wydają tylko dlatego że Netflix puścił z nim 2 seriale no i jest czarny. Podróby Wolverine'a i Iron Mana mnie nieobchodza.

Przestań bredzić, niczym nie jestem przeżarty. Wymieniłem Ci po prostu komiksy, które uważam za ciekawe, i które nie zawierają tak irytujących Cię wątków homoseksualnych. Gdzie Ty widzisz ideologie? Chyba wszędzie gdzie nie spojrzysz na ofercie Marvela.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Październik 07, 2017, 10:07:54 am
Zmieniono mu przecież całą historię. Był tym samym workiem kości i mięsa, ale nie miał tego samego umysł.
O to mi chodziło. Pod kątem biologicznej ciągłości. Pod kątem mentalności i świadomości to 2 różne osoby.

Dan nadał tej postaci drugie życie, wprowadził w jego osobowość pewne niuanse, Octavius przestał być tym oczywistym kiczowatym wrogiem Spider-Mana, a stał się osobą bardziej złożoną i niejednoczoną, jak Victor von Doom. To w jakim kierunku Marvel rozwinął Dr. Dooma i Doc Ocka bardzo mi odpowiada.
Tylko, że Octavius został już dawno temu rozwinięty i był ciekawszą postacią za czasów kiedy bujał się ze Stunner, świadomie uratował życie Parkera i poznał jego tożsamość. Mimo, że to czas "Clone Sagi" to rozwinięto go w ciekawy sposób jako postać co oczywiście zaraz zamieciono pod dywan. Slott nie zrobił nic nadzwyczajnego i nowatorskiego z charakterem Otto.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 07, 2017, 10:41:29 am
No wreszcie jakaś ciekawa dyskusja na tym skostniałym forum wzajemnego poklepywania się po pleckach :)


 Możesz wierzyć lub nie, ale nie sprawia mi przyjemności że poczułeś się niekomfortowo czytając mój post. Ale nie będę milczeć kiedy ktoś wyżywa się na określonych grupach społecznych, tylko dlatego że nie odpowiada mu ich ekspozycja w komiksach. Tak samo jak nie trawię zachowań, które piętnują zdrowy patriotyzm i konserwatyzm dla zasady, (wspominam o tym tylko dlatego, bo wiem że na pewno niektórzy chętnie by mi przyszyli łatkę lewicowego bojówkarza, którzy przyszedł zadymy szukać na forum o komiksach). Słowem - nie toleruję obrażania innych kiedy jedyną rzeczą jaką "zawiniły" jest to że istnieją. Kamil konkretnie atakował pewne grupy społeczne, wyrażał się o nich w sposób pogardliwy i prześmiewczy.

 
 Posty Kamila spełniają wymienione kryteria. Ze swoich słów nie zamierzam się wycofywać.
 


W osobach myślących jak ty strasznie irytuje mnie hipokryzja. Dlatego właśnie podniosłem kwestię określeń "czarnoskóry" i "biały". Określenia "czarny" unikacie jak ognia, żeby czasem nikogo nie obrazić. Tymczasem nawet wam do głowy nie przyjdzie, że określenie "biały" jest przecież analogiczne, czyli - zgodnie z waszym tokiem rozumowania - powinno być obraźliwe. Podobną hipokryzję widać w twojej wypowiedzi, którą cytuję tutaj. Buntujecie się przeciwko ocenianiu innych osób przez pryzmat ich orientacji, pochodzenia, wyznania, czy poglądów, uważacie takie zachowania za dyskryminujące i walczycie z nimi. A potem, tak jak ty tutaj, piszecie np. o "zdrowym patriotyzmie i konserwatyzmie". A komu oceniać, czy poglądy danego człowieka są chore albo zdrowe? Tobie? Michnikowi? A może jest jakieś inne guru w tej dziedzinie, o którym nie słyszałem?

Mało tego, oprócz tego morza hipokryzji, pojawiającej się niemal w każdej wypowiedzi, każda krytykę lub inny pogląd natychmiast denuncjujecie. Czy to do moderatora forum, czy to do federacji piłkarskiej, a nawet prokuratury. Podkreślam, że w takich sytuacjach zarzuty są wyimaginowane i składane przy użyciu słów-kluczy, które tak naprawdę nie niosą ze sobą żadnego znaczenia merytorycznego: mowa nienawiści, krypto homofobia i tym podobne potworki słowne. Zapewniam cię, że efekt uzyskujecie dokładnie odwrotny od zamierzonego, bo ludzie za to was jeszcze bardziej nie lubią. Nikt nie lubi konfidentów. To jest obrzydliwe.


 -
Po pierwsze: z ideologiami w odniesieniu do korporacji o międzynarodowym zasięgu, to jest tak, że zależy z której strony się patrzy. Bo dla globalnych korporacji jedyną ideologią jest pomnażanie kapitału. Dla koncernów sprzedających masową rozrywkę (takich jak Disney-Marvel) wszelka ideologia polityczna, czy społeczna jest także tylko metodą sprzedaży produktu, sposobem ekspansji rynkowej, taktyką zagospodarowania poszczególnych segmentów rynku itd.
 Obecna strategia wyraźnie zmierza do wykorzystania narastającej na świecie i w USA polaryzacji społeczno-politycznej, a także zachęceniu grup potencjalnych klientów wciąż mniej zainteresowanych komiksem superhero. Chodzi przede wszystkim o kobiety, których wiele zapoznało się już z tematyką za sprawą filmów MCU.
 Czy ta strategia będzie skuteczna i wyjdzie Marvelowi na dobre - czas pokarze.
 Inaczej mówiąc: dostrzegana przez niektórych ideologizacja odbywająca się w ramach Marvel Legacy to tylko cienka, komercyjna maska na znacznie bardziej srogiej ideologii kapitalistycznej, która z "lewactwem" nie ma nic wspólnego.
 


Z tymi globalnymi korporacjami niestety nie masz racji. Im przyświeca nie tylko interes narodowy państw, z których się wywodzą, ale również ideologia, w większości przypadków lewacka. I nie jest to żadna teoria spiskowa, tylko przecież te korporacje są zarządzane przez ludzi, wywodzących się z określonych środowisk, tudzież zależnych od określonych środowisk. Na zachodzie Europy i w USA środowiska LGBTQWERTY, mimo że w zdecydowanej mniejszości, są tak agresywne, że wręcz terroryzują biznes przy pomocy różnego rodzaju bojkotów i czarnego PR, dlatego firmy wolą nie ryzykować znalezienia się na ich celowniku i najzwyczajniej w świecie się im podlizują. Narzucając swoje ideololo milczącej większości. Milczącej, bo mądrzejszej.

Nie bardzo tylko rozumiem jaki związek widzisz w tym przypadku z chęcią zainteresowania kobiet komiksami? Że co, więcej gejów w komiksach przyciągnie więcej kobiet? Bo jeśli chodzi o wyraziste postacie kobiece, to te w komiksach amerykańskich są mniej więcej od lat 90-tych i jakoś chyba nic się pod tym względem nie zmieniło. Kobiety po prostu co do zasady nie interesują się komiksami.


 Rynek superhero Marvela i DC jest niestety brutalny i szybko sprowadza na ziemie kogoś ze świeżym pomysłem. Liczy się w nim długoletnia marka. Mosaic to jeden z przykładów. Jak zatem wydawnictwo może zaproponować bohatera innego pochodzenia, jak nie powiązać go z innym, popularniejszym? Inaczej nie przeforsuje tego pomysłu. I ja to całkowicie rozumiem, bo gdybym był CEO Marvela zrobiłbym dokładnie to samo. Wychowywałem się na komiksach z lat 90', jak chyba każdy na tym forum kto nie jest obecnie uczniem ogólniaka, i wtedy komiksy były zdominowane głównie przez białych, heteroseksualnych samców alfa z wielkimi mięśniami i giwerami. W telewizji leciał Rambo i Słoneczny Patrol, więc nie trzeba chyba przypominać jaki archetyp "prawdziwego mężczyzny" i "prawdziwej kobiety" wtedy panował. Ale dzisiaj czasy się zmieniły, mentalność ludzi się rozwinęła. Ludzie migrują między krajami, rozmnażają się z osobnikami innego pochodzenia. Idąc ulicami nawet Warszawy co 8 osoba jest Azjatą lub czarnoskórym. Ludzie ujawniają się ze swoją orientacją seksualną, nie wstydzą się jej, i służą za przykład innym. Mamy udawać że to się nie dzieje, i zamykać komiks w wąskim spektrum ignorancji jakiejś części czytelników, która nie może się pogodzić z tym że coś co trwało zawsze, w końcu odnajduje swoje miejsce w kulturze?
 
 


A czemu takie pomysły forsują? To jest własnie to, o czym tu dyskutujemy i z czym wielu z nas się nie zgadza. Ze zmuszaniem nas do czegoś na siłę. Ok, możemy takich komiksów nie kupować i zapewne nie będziemy tego robić, ale czy to ma być sposobem na biznes Marvela? Zniechęcać czytelników? A skoro twierdzisz, że "mentalność ludzi się rozwinęła" (kolejne słowo-klucz bez żadnego znaczenia), to dlaczego trzeba ich zmuszać do lubienia tych zmian?

Komiks jest jednym z wielu elementów popkultury i zrozumiałe byłoby, gdyby był traktowany jak one - tj. biznesowo. A nie jako narzędzie propagandy.

Poza tym podpisuję się pod wszystkim, co tu piszą Kamil Matusiak i death_bird, a w szczególności ten cytat zasługuje na oprawienie w ramki:


 
 Nic nowego.
 Akceptujemy wszystkich. Z wyjątkiem tych, którzy się z nami nie zgadzają. Ci mogą wy...lać.
 Bo "tolerancja" rozciąga się wyłącznie na myślących podobnie. Jak nie - patrz cytat.
 Ktoś mi kiedyś sprzedał piękny tekst stwierdzając, iż jedyne czego nie toleruje to nietolerancja. Kwintesencja.
 
 


Naprawdę zabawne jest również czytanie vault_boy'a. Od początku dyskusji denuncjuje wszystko, co mu się nie podoba, zarzuca innym chamstwo i te wszystkie lewackie słowa-klucze, a gdy tak przyłożyć ten sam schemat do niego, nagle mówi, że jego intencją nie było obrażanie nikogo, że przecież jest chłopakiem (lub dziewczyną) do rany przyłóż. Zupełnie jakbym oglądał polityków z Wiejskiej - najpierw kogoś naobrażają, a potem powiedzą, że tak naprawdę wcale tego nie chcieli i nie to było ich intencją. No cóż vault_boy'u, naszą intencją również nie jest tu obrażanie kogokolwiek, a my chyba lepiej znamy swoje intencje, więc skąd to twoje oburzenie? :lol:
 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 10:49:56 am
Tymczasem nawet wam do głowy nie przyjdzie, że określenie "biały" jest przecież analogiczne, czyli - zgodnie z waszym tokiem rozumowania - powinno być obraźliwe.


Bo to jest tak chłopie: ja mogę o sobie powiedzieć "grubas", "spaślak", "tłuścioch"
Nawet mogę więcej. Mogę powiedzieć "my grubasy", "nam  spaślakom" i "u nas, tłuściochów"


Nawet jeszcze więcej, bo mogę "grubasy żyją krócej", "spaślaki mają obleśne brzuchy" i "tłuściochy ruszają się jak galareta"


Ale Ty ani mi się waż nazwać to zjawisko inaczej niż otyłością, bo nie odpuszczę i mam prawo się obrazić (no chyba, że jesteś takim wielorybem czy hipopotamem jak ja, to wtedy możesz)


Czy mam wytłumaczyć, gdzie tkwi analogia, czy nie jesteś myślącym inaczej, i sam pokapujesz?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Październik 07, 2017, 10:57:41 am
Ale czy grubas może nazywać mnie chudzielcem?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 11:03:08 am
Ale czy grubas może nazywać mnie chudzielcem?


No przecież Ci napisałem, że tylko grubas może nazwać mnie grubasem
Jakie mogłyby być powody, by to nie działało w obie strony?


Ale tak na marginesie idealnie by było, gdybyśmy rozmawiali ze sobą nie dostrzegając żadnych różnic w wagach... Ile przypadków depresji lub anoreksji można by wtedy uniknąć...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 07, 2017, 11:20:03 am

 
 Bo to jest tak chłopie: ja mogę o sobie powiedzieć "grubas", "spaślak", "tłuścioch"

 Nawet mogę więcej. Mogę powiedzieć "my grubasy", "nam  spaślakom" i "u nas, tłuściochów"
 
 
 Nawet jeszcze więcej, bo mogę "grubasy żyją krócej", "spaślaki mają obleśne brzuchy" i "tłuściochy ruszają się jak galareta"
 
 
 Ale Ty ani mi się waż nazwać to zjawisko inaczej niż otyłością, bo nie odpuszczę i mam prawo się obrazić (no chyba, że jesteś takim wielorybem czy hipopotamem jak ja, to wtedy możesz)
 
 
 Czy mam wytłumaczyć, gdzie tkwi analogia, czy nie jesteś myślącym inaczej, i sam pokapujesz?
 


Po pierwsze to, o czym piszesz odnosi się tak naprawdę do słynnej na cały świat rozkminy kto na kogo może powiedzieć "czarnuch" (z ang. "nigger"). Zwracam zatem uwagę, że nigdzie w tej dyskusji takie słowo nie padło, ja rozważam używanie słowa "czarny", a ono nie jest pejoratywne. Jest po prostu określeniem osoby na podstawie jej cech fizycznych, tak samo jak powiedzenie o kimś brunet, wysoki, czy też - przechodząc już do twojej analogii - osoba z nadwagą, pulchna, czy też coś w ten deseń. "Tłuścioch" byłoby równie obraźliwe, co "czarnuch" albo "białas".

A po drugie - nie masz racji. Fakt, że ktoś jest otyły nie daje mu prawa do używania obraźliwych określeń w stosunku do innych otyłych. Bo po jednym może to spłynąć jak woda, a drugiego urazić. Bo to chyba o to chodzi w tej waszej politycznej poprawności, prawda? Żeby nikogo nie urazić. Czy może jednak generalizujecie i zakładacie że skoro ktoś jest otyły, to automatycznie nie obrazi się za określenie "tłuścioch" padłe z ust innego otyłego? I tu przechodzimy do sedna sprawy, czyli lewicowej hipokryzji. Bo generalizacja i posługiwanie się stereotypami jest podobno tym, z czym tak zajadle walczycie :lol:

"Czarny", czy "biały" jest stwierdzeniem neutralnym. Nie dla wszystkich najwyraźniej, bo niektórzy zamiast "czarny" używają określenia "czarnoskóry". I ok, wolno im - ale niech w takim razie będą konsekwentni i nie obrażają białych, skoro dla nich "czarny" jest obraźliwe.
 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 11:28:35 am
Niby mówisz że nie mam racji a żyję według tej doktryny od zawsze i mało kto na mój widok spluwa i przechodzi na drugą stronę ulicy.
Więc będę się tego dalej trzymał.

Moim zdaniem za dużo czasu poświęcacie na próbę definiowania czegoś co już dawno zdefiniowano jako "bycie przyzwoitym człowiekiem, a nie kawałem ch..a".
Mnie to przychodzi naturalnie, więc nie wiem jak pomóc... Sorry.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Październik 07, 2017, 11:30:47 am

No przecież Ci napisałem, że tylko grubas może nazwać mnie grubasem
Jakie mogłyby być powody, by to nie działało w obie strony?



Nie znam takiego powodu, ale problem w tym, że właśnie nie działa to w obie strony :sad:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 11:39:13 am
Nie rozumiem co masz na myśli...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Październik 07, 2017, 11:44:42 am
Grubas nazywający kogoś chudzielcem, walczy tylko o swoje prawa. Chudzielcem nazywający kogoś grubasem jest chamem i ignorantem. Mam wrażenie, być może błędne, że tak to dzisiaj wygląda.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Wolf Sazen w Październik 07, 2017, 11:46:30 am
Mołgby ktoś jeszcze raz wrzucic ten link jak wlasciciel sklepu komiksowego krytykuje Marvela? :)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 11:51:12 am
@gabor2
Ale ja nie mogę odpowiadać za to, co robią inne grubasy, ani tym bardziej za to co robią osoby szczupłe.

Ja mogę tylko mówić co ja uważam za słuszne i co ja w swoim życiu sam czynię.

Jeżeli będziesz zbijał słuszność moich przekonań twierdzeniem, że są złe, bo inne grubasy mnie nie naśladują, to ta rozmowa prowadzi do nikąd...

Ja ma swoje przekonania odnośnie traktowania ludzi o innej wadze, kolorze skóry, płci, przekonaniach politycznych czy orientacji seksualnej i o nich opowiadam. I tylko za siebie odpowiadam.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Październik 07, 2017, 12:17:05 pm
Wczoraj znalazłem taki uroczy autokomentarz z ANAD Avengers podsumowujący te kilka stron jadu  :lol:

(https://s1.postimg.org/6c59qzaqvv/IMG_1548.jpg) (https://postimg.org/image/6c59qzaqvv/)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Październik 07, 2017, 12:19:17 pm
Ja wczoraj czytałem to i też się uśmiałem:

https://www.washingtonpost.com/news/early-lead/wp/2017/10/06/after-kenyon-martin-rips-his-dreads-jeremy-lin-kills-him-with-kindness/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 12:59:14 pm
Cytuj
O to mi chodziło. Pod kątem biologicznej ciągłości. Pod kątem mentalności i świadomości to 2 różne osoby.

I o coś dokładnie takiego mi chodziło, wiem że to to te same ciało, ale inna świadomość.

Cytuj
A komu oceniać, czy poglądy danego człowieka są chore albo zdrowe? Tobie? Michnikowi? A może jest jakieś inne guru w tej dziedzinie, o którym nie słyszałem?

Najwyraźniej o nim nie słyszałeś, że pozwól że Was zapoznam - poznaj zdrowy rozsądek. Myślę, że możecie się polubić, i może pozwoli Ci przejrzeć na oczy. To może być nawet piękna przyjaźń, tylko trzeba czasem spojrzeć szerzej, niż nasze ramię sięga :)

Cytuj
każda krytykę lub inny pogląd natychmiast denuncjujecie.

Ty dalej nie rozumiesz. Kiedy czyjeś poglądy atakują w sposób obraźliwy innych (można atakować pewne grupy, jednocześnie pozostają merytorycznym), obrażają i dyskryminują, zaczynają być obrazą, zniesławieniem. A tego nikt zdrowo myślący nie toleruję, takie coś zamyka się w limbo i nie traktuje go poważnie w zdrowej dyskusji. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak poglądy rasistowskie, poglądy homofobiczne, antysemickie itp. Łysy chłopak z Ruchu Narodowego który krzyczy ile sił w gardle, o tym jak "je**ł by czarnuchów" wykrzykuje jedynie worek zniesławień i pogardy, które przestały być zdrowymi poglądami w momencie gdy zaczyna pluć takim ordynarnym jadem. A nawet, teraz wracając na nasze forumowego podwórko, jak ktoś w co drugim poście rzuca terminami obraźliwymi ("homo nie wiadomo co") albo zwyczajnie błędnymi ("transseksualistka") to niebezpiecznie do takiego archetypu się zbliża.

Cytuj
Zapewniam cię, że efekt uzyskujecie dokładnie odwrotny od zamierzonego, bo ludzie za to was jeszcze bardziej nie lubią. Nikt nie lubi konfidentów. To jest obrzydliwe.

Obrzydliwe jest atakowanie innych i piętnowanie ze względu na cechy na które nie mają wpływu lub nam nie odpowiadają. Od tego jest moderator, by poziomu dyskusji na forum pilnować. Kamil ją w tym temacie drastycznie obniżył. Jedyny efekt jaki chciałem uzyskać to pozbycie się kilka prostackich określeń, i na razie jedno zniknęło. Więc efekt osiągnąłem taki jaki chciałem, a to czy ktoś mnie będzie za to lubił czy nie, to mnie nie interesuje, bo jeśli ktoś nie potrafi oddzielić sprzeczki, konfliktu i swojego podejścia do osoby, to raczej kolegami nigdy nie zostaniemy, więc nie będę gryźć się w język i przymykać oko na coś co mnie razi. Życie niestety jest takie, że jak nie chcesz mieć "wrogów" to powinieneś się nie odzywać i nie wychodzić z domu w ogóle. Ja do Kamila, Death_bird, i Ciebie nie żywię urazy, bo oddzielam emocje od dyskusji. Nie mam internetu od wczoraj.

Uważam także, że wykazałem się uczciwością wobec Kamila, ponieważ nie dyskutowałem na jednym froncie, a nie skarżyłem się na drugim. Od razu zaznaczyłem, że to ja zgłosiłem te kilka, w moim odczuciu obraźliwych postów. Takie piętnowanie i nazywanie ludzi "konfidentami", ponieważ nie chcą dbać o poziom dyskusji publicznej, to mentalność dobra dla podwórka. Najgłośniej konfidentem zawsze nazywa ktoś, kto ma coś na sumieniu i nie pasuje mu by ktoś z zewnątrz sytuacji się przyjrzał.

Cytuj
Zwracam zatem uwagę, że nigdzie w tej dyskusji takie słowo nie padło, ja rozważam używanie słowa "czarny"

A gdzieś krytykowałem określenie "czarny"? Zwróciłem uwagę na "MURZYN", które samo w sobie nie jest obraźliwe, ale zostało wyraźnie wyszczególnione by zaszufladkować kogoś w ramach jego pochodzenia, nie kwapiąc się nawet na nazwanie osoby po imieniu/pseudonimie. Bo po co, w końcu w dyskusji liczy się tylko to że jest murzynem, a nie jak się nazywa i kim jest. Po co używać imion, nazywajmy się po naszym pochodzeniu etnicznym, i niechaj to mierzy wartość naszego zdania w dyskusji. Od teraz mów na mnie "biały", bo przecież nie ustawiłem sobie żadnego nicku, i trzeba mnie klasyfikować po kolorze skóry.

Cytuj
Ze zmuszaniem nas do czegoś na siłę.

To zdanie jest nieprawdą w samym swoim założeniu. Nikt Cię do niczego nie zmusza. Kupowałeś zawsze te komiksy, które Ci odpowiadały, i nie kupowałeś tych które Cię nie interesowały. Marvel Comics nie jest państwową spółką która musi odzwierciedlać neutralne poglądy. Marvel mógł Cię zawieść, irytować, ale do niczego Ciebie ani nikogo nie zmusza więc przestańcie używać tego kuriozalnego określenia. To prywatna firma która sprzedaje taki towar jaki chce. Nie zapominaj że pod tą piękna otoczką bycia "fanem", przywiązywania się do historii i postaci, stoi nadal starsza niż Ty amerykańska korporacja, które chce produkt sprzedać jak największej ilości ludzi. Jeżeli uznali że zrobią to poprzez większą ekspozycje mniejszości (co jest bardzo dobrym pomysłem, pomijając to że robią to dla pieniędzy) to ich prawo.

To z pewnością irytujące, że nasz ukochany bohater nagle zaczyna ociekać w poglądy, które nam nie odpowiadają. Jestem w stanie to zrozumieć. Ale biznes to biznes, i gra wygląda tak że jak Ci coś nie pasuje, to nie kupuj i tyle. To nie jest spółka państwowa.

Cytuj
te wszystkie lewackie słowa-klucze

I tutaj dochodzę do momentu, w którym żałuje że Ci odpisałem. Jeżeli dla Ciebie wszystko co pisałem jest "lewackim słowem kluczem", to straciłem ochotę na dalszą dyskusję z Tobą, bo tylko udowodniłeś jakim ograniczonym sposobem myślenia dysponujesz, i szarpiesz się jak możesz byle by tylko nie wyjść poza strefę swoich przekonań, i choćby nie spróbować spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Ja to zrobiłem, wielokrotnie pisałem że jestem w stanie zrozumieć moich dyskutantów, jednak nie popieram formy w jakiej Kamil wydał swoje poglądy na łamach cywilizowanego forum.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 07, 2017, 01:02:15 pm

 Niby mówisz że nie mam racji a żyję według tej doktryny od zawsze i mało kto na mój widok spluwa i przechodzi na drugą stronę ulicy.

 Więc będę się tego dalej trzymał.
 
 Moim zdaniem za dużo czasu poświęcacie na próbę definiowania czegoś co już dawno zdefiniowano jako "bycie przyzwoitym człowiekiem, a nie kawałem ch..a".
 Mnie to przychodzi naturalnie, więc nie wiem jak pomóc... Sorry.
 

Nie bardzo rozumiem co do dyskusji miała wnieść twoja wypowiedź. Ja mam dokładnie tak samo, a światopogląd najwyraźniej o 180 stopni różny od twojego. Ale przecież nie o tym toczy się tutaj dyskusja, tylko o narzucaniu w komiksach poglądów mniejszościowych, czyli tzw. propagandzie (przez niektórych zwaną polityczną poprawnością).

Na marginesie dodam też, że nie na miejscu jest krytykowanie cech, na które człowiek nie ma wpływu, jak np. kolor skóry, płeć, czy pochodzenie. Otyłość do nich się nie zalicza, ponieważ zazwyczaj jest efektem zaniedbań.


 Wczoraj znalazłem taki uroczy autokomentarz z ANAD Avengers podsumowujący te kilka stron jadu

 
(http://www.forum.gildia.pl/file:///C:\Users\User\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image002.jpg) (https://postimg.org/image/6c59qzaqvv/)

Phi, równie dobrze w tym miejscu można by wstawić dwóch amerykańskich rednecków, którzy uratowali życie lesbijce i Azjacie, bo przecież czym innym jest debata światopoglądowa, a czym innym sytuacja zagrożenia życia ludzkiego. A nie, wait, w amerykańskich komiksach super-hero tego raczej nie doświadczymy, bo tam każdy WASP jest przedstawiany jako zacofany rasista i homofob, czyli STEREOTYPOWO.
 
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 01:11:12 pm
Czyli otyłość ma podobne źródło co bycie  nieczulym ch..em - i tu i tu widać zaniedbania...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 07, 2017, 01:23:42 pm
Najwyraźniej o nim nie słyszałeś, że pozwól że Was zapoznam - poznaj zdrowy rozsądek. Myślę, że możecie się polubić, i może pozwoli Ci przejrzeć na oczy. To może być nawet piękna przyjaźń, tylko trzeba czasem spojrzeć szerzej, niż nasze ramię sięga :smile:


Niestety muszę cię rozczarować, zdrowy rozsądek to antypody w stosunku do politycznej poprawności i szeregu innych poglądów lewicowych. Zdrowy rozsądek opiera się na logicznym myśleniu, a polityczna poprawność myślenie zabija. Najpierw zakazuje mówić o tym, że czarne jest czarne, a białe jest białe, następnie uczy, że takie myślenie jest złe i wpaja, że czarne może być też białe, a białe może być czarne. A w ogóle to takie klasyfikowanie jest naganne, bo przecież 1% populacji ma prawo do odmiennego zdania i należy to prawo uszanować poprzez przytakiwanie.

Cytuj
Ty dalej nie rozumiesz. Kiedy czyjeś poglądy atakują w sposób obraźliwy innych (można atakować pewne grupy, jednocześnie pozostają merytorycznym), obrażają i dyskryminują, zaczynają być obrazą, zniesławieniem. A tego nikt zdrowo myślący nie toleruję, takie coś zamyka się w limbo i nie traktuje go poważnie w zdrowej dyskusji. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak poglądy rasistowskie, poglądy homofobiczne, antysemickie itp. Łysy chłopak z Ruchu Narodowego który krzyczy ile sił w gardle, o tym jak "je**ł by czarnuchów" wykrzykuje jedynie worek zniesławień i pogardy, które przestały być zdrowymi poglądami w momencie gdy zaczyna pluć takim ordynarnym jadem. A nawet, teraz wracając na nasze forumowego podwórko, jak ktoś w co drugim poście rzuca terminami obraźliwymi ("homo nie wiadomo co") albo zwyczajnie błędnymi ("transseksualistka") to niebezpiecznie do takiego archetypu się zbliża.


No tak, każdy łysy chłopak z RN to rasista... O proszę jakie stereotypowe myślenie. I ty naprawdę uważasz się za osobę tolerancyjną? I znów muszę cię rozczarować, bo między tobą a tym stereotypowem łysolem z RN nie ma praktycznie żadnej różnicy. Są tylko różnice kosmetyczne, a cechy was łączące to nietolerancja, niechęć, a wręcz nienawiść do osób o odmiennych poglądach, a nierzadko również do osób starających się być z boku takich rozważań, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam"

Cytuj
To zdanie jest nieprawdą w samym swoim założeniu. Nikt Cię do niczego nie zmusza. Kupowałeś zawsze te komiksy, które Ci odpowiadały, i nie kupowałeś tych które Cię nie interesowały. Marvel Comics nie jest państwową spółką która musi odzwierciedlać neutralne poglądy. Marvel mógł Cię zawieść, irytować, ale do niczego Ciebie ani nikogo nie zmusza więc przestańcie używać tego kuriozalnego określenia. To prywatna firma która sprzedaje taki towar jaki chce. Nie zapominaj że pod tą piękna otoczką bycia "fanem", przywiązywania się do historii i postaci, stoi nadal starsza niż Ty amerykańska korporacja, które chce produkt sprzedać jak największej ilości ludzi. Jeżeli uznali że zrobią to poprzez większą ekspozycje mniejszości (co jest bardzo dobrym pomysłem, pomijając to że robią to dla pieniędzy) to ich prawo.


To z pewnością irytujące, że nasz ukochany bohater nagle zaczyna ociekać w poglądy, które nam nie odpowiadają. Jestem w stanie to zrozumieć. Ale biznes to biznes, i gra wygląda tak że jak Ci coś nie pasuje, to nie kupuj i tyle. To nie jest spółka państwowa.


Z kolei moim prawem jest krytykowanie tej korporacji, jakkolwiek stara by nie była. Po co piszemy o rzeczach oczywistych? A może uważasz, że powinienem siedzieć cicho i nie komentować, tylko dlatego, że nie jest to spółka państwowa? Wcale bym się nie zdziwił, bo ludzie o poglądach podobnych do twoich lubią kneblować usta innym.

Cytuj
I tutaj dochodzę do momentu, w którym żałuje że Ci odpisałem. Jeżeli dla Ciebie wszystko co pisałem jest "lewackim słowem kluczem", to straciłem ochotę na dalszą dyskusję z Tobą, bo tylko udowodniłeś jakim ograniczonym sposobem myślenia dysponujesz, i szarpiesz się jak możesz byle by tylko nie wyjść poza strefę swoich przekonań, i choćby nie spróbować spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Ja to zrobiłem, wielokrotnie pisałem że jestem w stanie zrozumieć moich dyskutantów, jednak nie popieram formy w jakiej Kamil wydał swoje poglądy na łamach cywilizowanego forum.


No właśnie tego nie zrobiłeś. Przyznałeś jedynie rację, że stworzenie nowego, np. homoseksualnego, bohatera i poświęcenie mu serii w celu dotarcia do szerszego grona czytelników, byłoby klapą serii. Czyli porażka z biznesowego punktu widzenia. Optujesz zatem za opcją zmiany wizerunku już zakorzenionych w świadomości czytelnika bohaterów, co również przyniesie straty finansowe, tyle że nie tak duże, jak opcja pierwsza. Oba rozwiązania nie powinny być zatem rozważane - właśnie z biznesowego punktu widzenia. A jednak się dokonują. Dlaczego - jeśli nie biznes? Pozostaje nam jedynie propaganda.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Październik 07, 2017, 01:32:03 pm
[...] Ja ma swoje przekonania odnośnie traktowania ludzi o innej wadze, kolorze skóry, płci, przekonaniach politycznych czy orientacji seksualnej i o nich opowiadam. I tylko za siebie odpowiadam.
Mysle, ze to wyplywa nie tyle z jakichs zdefiniowanych Twoim przekonan, a jesli juz, to sa one pochodna podstawowego powodu, mianowicie, swego rodzaju humanistycznego obycia z ludzmi wynikajacego z charakteru Twojej pracy. Bo jak sie przebywa w odpowiednio duzych i, co za tym zwykle idzie, zroznicowanych srodowiskach ludzkich, to przestaje sie postrzegac ludzi przez pryzmat tego jak wygladaja (i np. czy lubia bardziej dziewczynki, czy tez moze chlopcow), tylko obcuje sie z ich umyslami, czyli wlasnie tym, co konstytuuje czlowieka, a wyglad traktowany jest jedynie jako atrybut sluzacy do rozpoznawania danego umyslu sposrod wielu innych umyslow.

Przynajmniej ja tak mam. Corocznie poznaje ok. 2-3 setek roznych ludzi, roznych narodowosci i ras, i w takich okolicznosciach jakas taka zawezona optyka postrzegania czlowieka poprzez "odmiennosc" jego wygladu (czy nawet prefencji seksualnych, ktore tez w ogole mnie nie obchodza, bo przeciez nie maja zadnego przelozenia na jakosc "dyskursu umyslow") wzgledem ludzi z mojego najblizszego otoczenia po prostu nie wytrzymalaby konfrontacji z otaczajaca mnie rzeczywistoscia.

I tak sobie mysle, ze takie zawezone postrzeganie czlowieczenstwa, jakie widze niekiedy u niektorych osob tu i nie tylko, wynika po prostu z tego, ze osoby te przebywaja w malych, izolowanych srodowiskach ludzkich, skladajacych sie z podobnych do nich osob, i srodowiska te probuja "zrzutowac" na caly swiat, ktory jednak w rzeczywistosci wyglada zupelnie inaczej niz model swiata, ktorych zostal wypracowany w ich glowach na postawie spotkan z Jozkiem, Frankiem, Baska i byc moze jeszcze kilkoma innymi osobami, z ktorymi mieli blizsza stycznosc podczas ich zycia.  Ot co.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 01:37:14 pm
Odpowiem tylko na jedną rzecz, która jest atakiem w moją stronę, bo na resztę bzdur Feldkurata szkoda nerwów:

Cytuj
No tak, każdy łysy chłopak z RN to rasista... O proszę jakie stereotypowe myślenie. I ty naprawdę uważasz się za osobę tolerancyjną? I znów muszę cię rozczarować, bo między tobą a tym stereotypowem łysolem z RN nie ma praktycznie żadnej różnicy. Są tylko różnice kosmetyczne, a cechy was łączące to nietolerancja, niechęć, a wręcz nienawiść do osób o odmiennych poglądach, a nierzadko również do osób starających się być z boku takich rozważań, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam"

Bzdura. Posłużyłem się zwyczajnym przykładem stereotypu, a Ty wykręcasz to przeciwko mnie, i insynuujesz że każdego członka RN uważam za łysą patologię. Wskaż mi gdzie napisałem że każdy członek RN jest łysym bojówkarzem. Czekam. Tak samo jak zrobił to death_bird, próbując wykorzystać przeciwko mnie cytat który wkleiłem. Łapiesz za co możesz, byleby tylko wyszło na Twoje. To naprawdę tani chwyt. Widać, że uderzyło w Ciebie to co pisałem, i teraz próbujesz się odgryźć. Szkoda że nie potrafisz normalnie dyskutować, tylko traktujesz sprawę personalnie. Niestety dzisiaj nie każdy dojrzał do dyskusji na tak delikatne tematy. A tej obrzydliwej insynuacji:

Cytuj
a nierzadko również do osób starających się być z boku takich rozważań, zgodnie z zasadą "kto nie z nami, ten przeciwko nam"

Nawet nie skomentuje, bo to już jest dno merytorycznego dna. Zamiast argumentów używasz swoich imaginacji względem mojej osoby.

Cytuj
A może uważasz, że powinienem siedzieć cicho i nie komentować, tylko dlatego, że nie jest to spółka państwowa? Wcale bym się nie zdziwił, bo ludzie o poglądach podobnych do twoich lubią kneblować usta innym.

 :lol: <-- tego inaczej skomentować się nie da.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 07, 2017, 01:43:41 pm
@KukiOktopus
Jak zwykle masz rację. Twoja teoria ma chyba najwięcej sensu z tego wszystkiego co tu napisano...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Feldkurat w Październik 07, 2017, 01:57:38 pm
Mysle, ze to wyplywa nie tyle z jakichs zdefiniowanych Twoim przekonan, a jesli juz, to sa one pochodna podstawowego powodu, mianowicie, swego rodzaju humanistycznego obycia z ludzmi wynikajacego z charakteru Twojej pracy. Bo jak sie przebywa w odpowiednio duzych i, co za tym zwykle idzie, zroznicowanych srodowiskach ludzkich, to przestaje sie postrzegac ludzi przez pryzmat tego jak wygladaja (i np. czy lubia bardziej dziewczynki, czy tez moze chlopcow), tylko obcuje sie z ich umyslami, czyli wlasnie tym, co konstytuuje czlowieka, a wyglad traktowany jest jedynie jako atrybut sluzacy do rozpoznawania danego umyslu sposrod wielu innych umyslow.

Przynajmniej ja tak mam. Corocznie poznaje ok. 2-3 setek roznych ludzi, roznych narodowosci i ras, i w takich okolicznosciach jakas taka zawezona optyka postrzegania czlowieka poprzez "odmiennosc" jego wygladu (czy nawet prefencji seksualnych, ktore tez w ogole mnie nie obchodza, bo przeciez nie maja zadnego przelozenia na jakosc "dyskursu umyslow") wzgledem ludzi z mojego najblizszego otoczenia po prostu nie wytrzymalaby konfrontacji z otaczajaca mnie rzeczywistoscia.

I tak sobie mysle, ze takie zawezone postrzeganie czlowieczenstwa, jakie widze niekiedy u niektorych osob tu i nie tylko, wynika po prostu z tego, ze osoby te przebywaja w malych, izolowanych srodowiskach ludzkich, skladajacych sie z podobnych do nich osob, i srodowiska te probuja "zrzutowac" na caly swiat, ktory jednak w rzeczywistosci wyglada zupelnie inaczej niz model swiata, ktorych zostal wypracowany w ich glowach na postawie spotkan z Jozkiem, Frankiem, Baska i byc moze jeszcze kilkoma innymi osobami, z ktorymi mieli blizsza stycznosc podczas ich zycia.  Ot co.


Zazwyczaj nawet nie czytam wypowiedzi KukiOktopusa, jako będących przerostem formy nad treścią, ale w tym wątku się zapędziłem i przeczytałem, zanim się zorientowałem kto to napisał. I bardzo dobrze, bo na tym przykładzie będzie można zademonstrować piękno nauki zwanej logiką :smile:


KukiOktopusie skoro obracasz się wyłącznie wśród osób zróżnicowanych, nowoczesnych i oświeconych, to skąd wiesz w jaki sposób postrzegają świat ludzie z małych, izolowanych środowisk?


I tak to właśnie jest z niektórymi osobami tutaj piszącymi. Sami mają się za otwartych, tolerancyjnych i nowoczesnych, a tymczasem świat postrzegają dokładnie tak samo, jak robi to zaścianek i ciemnogród, który krytykują - przez pryzmat stereotypów. Innych wprawdzie, ale wcale nie lepszych. I tyle...
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 07, 2017, 02:11:03 pm
KukiOctopus, gdybym mógł postawiłbym Ci dobre kraftowe piwo za ten post.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Październik 07, 2017, 02:11:52 pm
Walka trwa dalej, z CC  https://www.bleedingcool.com/2017/10/05/heated-scenes-marvel-retailer-nycc/ (https://www.bleedingcool.com/2017/10/05/heated-scenes-marvel-retailer-nycc/)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 07, 2017, 11:14:32 pm
Jako, że temat ten jest zasypywany linkami a recenzje Marvel Legacy pojawiają się na większych serwisach to też zapodam coś od siebie.


Best Shots Review: MARVEL LEGACY #1 Has Promise & Hope (8/10) - SPOILERS
https://www.newsarama.com/36611-best-shots-review-marvel-legacy-1-8-10.html

MARVEL LEGACY #1 REVIEW
The future is looking brighter.
http://www.ign.com/articles/2017/09/27/marvel-legacy-1-review

REVIEW: Marvel Legacy One-Shot Starts New Era on a Positive Note
http://www.cbr.com/marvel-legacy-1-one-shot-review/


Marvel Legacy #1 Review: Almost Perfect Refresh For The Marvel Universe…Almost
https://www.bleedingcool.com/2017/09/28/marvel-legacy-1-review/
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 08, 2017, 09:30:25 am
Mołgby ktoś jeszcze raz wrzucic ten link jak wlasciciel sklepu komiksowego krytykuje Marvela? :smile:
oto chodziło?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Wolf Sazen w Październik 08, 2017, 12:52:57 pm
Dokładnie o to. Dzięki ;)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 08, 2017, 02:45:38 pm
Wczoraj znalazłem taki uroczy autokomentarz z ANAD Avengers podsumowujący te kilka stron jadu  :lol:

(https://s1.postimg.org/6c59qzaqvv/IMG_1548.jpg) (https://postimg.org/image/6c59qzaqvv/)

Dla mnie to jest grafomania a ostatnio dosłownie w każdej serii Marvela pojawiają się takie prztyki.

Czy zrobienie zatem z jednego z X-Manów dodatkowo homoseksualisty, nie jest bardzo na miejscu?

Już wcześniej z Shatterstara i Rictora zrobili homoseksualne postacie więc to nie pierwszy raz. Zmiana jest zupełnie nie na miejscu bo wypacza całkowicie postać i wszystkie komiksy które do tej pory z nią napisano.

Marvel chce poszerzać grono czytelnicze, dlatego wysuwa naprzód kobiety, mniejszości etniczne, seksualne by ich komiksy trafiały do większej grupy czytelników niż tylko biali heteroseksualni obywatele USA.

Takim działaniem tylko i wyłącznie tracą dotychczasowych czytelników. Komiksy spod znaku SJW sprzedają się fatalnie, poza fem Thor sprzedaż większości waha się pomiędzy 5 a 15 tysiącami egzemplarzy. WASP #8 - 6800  :lol: , czarny Nick Fury - 9000, America #6 - 9,500 a mimo tego Marvel dalej tego komiksu nie anulował. Każdy inny już by wyleciał, ale nie ten. Zgadnijcie dlaczego?


Tak naprawdę Marvel może sobie tworzyć i wydawać komiksy jakie chce, ale mnie jako klienta stracili.

Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 08, 2017, 03:31:51 pm
Amsterdam, czarny Nick Fury nie jest efektem SJW tylko marketingu Marvela polegającego na zmienianiu komiksów pod fabułę filmu. W filmach MCU postanowiono oprzeć wizerunek Fury'ego na Ultimate Comics, więc chybcikiem wprowadzono do głównego uniwersum czarnoskórego syna oryginalnego Fury'ego i powoli go przymierzano do utraty oka i zdobycia pozycji w S.H.I.E.L.D. Tak samo "zremasterowano" charakter Iron Mana, który przed filmami wcale nie był przedstawiany jako wyrafinowany playboy. Identyczna sytuacja jest z postaciami kosmosu Marvela - Drax, Star Lord, i Youndu zostali poprzerabiani na modłę filmowych odpowiedników. Nie mówiąc już o ostatnim evencie Civil War II który powstał tylko po to, by zbiec się z premierą trzeciego filmu o Kapitanie Ameryce który luźno adaptował klasyczną Wojnę Domową.

I to jest prawdziwy problem toczący komiksy Marvela co jakiś czas - mieszanie w kanonie by lepiej sprzedać filmy, albo swego czasu odgryźć się konkurencji (kasacja Fantastic Four, marginalizacja X-Men i faworyzacja Inhumans). A nie jakaś wymyślona drama z SJW.

Cytuj
wypacza całkowicie postać i wszystkie komiksy które do tej pory z nią napisano.

Niby co wypacza? Czy wszystkie heteroseksualne związki Icemana nagle stały się niekanoniczne? Nie. Tak jak wiele facetów i kobiet odkrył swoją prawdziwą tożsamość seksualną w bardziej zaawansowanym wieku niż inni. Nie słyszałeś nigdy o 30/40 latkach, którzy nagle zostawili małżonków dla partnerów tej samej płci? Normalna sytuacja która zdarza się na co dzień.

Cytuj
Tak naprawdę Marvel może sobie tworzyć i wydawać komiksy jakie chce, ale mnie jako klienta stracili.

Nawet jeżeli przestaniesz kupować nowe tytuły, to i tak kupując coś sprzed "ogromnej fali poprawności politycznej" nadal będziesz ich klientem.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Wolf Sazen w Październik 08, 2017, 03:41:24 pm
[...] Normalna sytuacja która zdarza się na co dzień. [...]


Powiem szczerze naprawdę nie zazdroszczę takiej codzienności. Naprawdę smutne.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 08, 2017, 03:53:45 pm
Czemu smutne? Dla mnie to jest neutralne. Ani dobre, ani złe. Chyba że chodzi Ci o pozostawienie wieloletniego partnera dla innej osoby - faktycznie, to jest smutne bo przez 5/10 lat można się od drugiej osoby mocno uzależnić (emocjonalnie czy też finansowo). To czy ta hipotetyczna, załóżmy kobieta, zostawia męża dla innego mężczyzny czy kobiety nie ma tutaj już większego znaczenia.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Październik 08, 2017, 04:01:33 pm
I to jest prawdziwy problem toczący komiksy Marvela co jakiś czas - mieszanie w kanonie by lepiej sprzedać filmy, albo swego czasu odgryźć się konkurencji (kasacja Fantastic Four, marginalizacja X-Men i faworyzacja Inhumans). A nie jakaś wymyślona drama z SJW.

Mieszanie w kanonie przez filmy to jeden z większych grzechów Marvela, ale o jakiej wymyślonej dramie mówisz? SJW Marvel jest faktem, gdyby nie był to w ogóle nie toczylibyśmy tej dyskusji.

Nie słyszałeś nigdy o 30/40 latkach, którzy nagle zostawili małżonków dla partnerów tej samej płci? Normalna sytuacja która zdarza się na co dzień.

Nie słyszałem. Nawet jeśli takie przypadki się zdarzają to te osoby miały takie ciągoty już dużo wcześniej a w związki małżeńskie wchodziły przez presję otoczenia. Odkrycie swojej seksualności w wieku 30 lat to czyste kuriozum i abstrakcja.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 08, 2017, 04:06:54 pm
SJW to slogan wymyślony przez you tuberów dla podbicia oglądalności własnych kanałów. Nic innego.



Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 08, 2017, 06:05:39 pm
Kilka kolejnych słów o buncie retailerow na politykę wydawniczą SJW Marvela i Icegeyu
https://youtu.be/UI2V9bGf-SI (https://youtu.be/UI2V9bGf-SI)


A tu jakby ktoś jeszcze miał wątpliwość czy Dan Slott kompletnie odleciał:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 08, 2017, 06:52:08 pm
Vault-boy: "Tak samo "zremasterowano" charakter Iron Mana, który przed filmami wcale nie był przedstawiany jako wyrafinowany playboy."
 
Taka to prawda jak i Twoje "myśli niewyczochrane" na temat domniemanej odkrywczości osób w średnim wieku swojej "prawdziwej" tożsamości płciowej. Oczywiście nie mi dobierać Ci lektury, ale swego czasu Marvel publikował magazyn, który zwał się "Tales of Suspense". Warto kiedyś sięgnąć po jego reprinty od 39 numeru w celu zweryfikowania nieprawdziwych danych, które bezstresowo pozwalasz sobie kolportować.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 08, 2017, 07:10:13 pm
W komiksach które czytałem Stark nie był takim jajcarzem jak filmowa wersja. W filmach jest wręcz klaunem, jak Spider-Man. Iron Man nigdy nie był pozbawiony poczucia humoru, ale też nie odbierałem go jako 100% zawadiakę którym jest filmowa wersja. To Downey Jr. zdefiniował te postać na nowo w mediach. Akurat całkiem przypadkowo po spopularyzowaniu filmów Iron Man stał się kopią kreacji Roberta Downey'a Jr.

Cytuj
Taka to prawda jak i Twoje "myśli niewyczochrane" na temat domniemanej odkrywczości osób w średnim wieku swojej "prawdziwej" tożsamości płciowej.

To jest prawda. Przykro mi, że wolisz zamykać się w wąskim spektrum swoich horyzontów, zamiast zainteresować się tematem i poszukać sobie w internecie przykładów opisywanych przez ludzi, których ta kwestia dotknęła (lub ich bliskich), nie mówiąc już o badaniach naukowych.

Cytuj
które bezstresowo pozwalasz sobie kolportować.

W tym momencie właśnie Ty zacząłeś kolportować nieprawdziwe informacje, twierdząc że to co pisałem o odkrywaniu swojej tożsamości seksualnej jest nieprawną. Mimo zmęczenia dyskusją na temat orientacji seksualnej w temacie o Marvelu, odpowiadam na ten zarzut by czasem postronni użytkownicy czytający te dyskusję, nie zostali wprowadzeni przez Ciebie w błąd. Jestem wdzięczny za dobranie mi lektury do "edukacji", pozwól że odwdzięczę się tym samym:

http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=619

Cytuj
Co ciekawe, takie samoczynne zmiany dokonują się także u osób dorosłych. Przykładowo znane są przypadki mężczyzn, którzy przez lata odczuwali pociąg homoseksualny, mieli też partnerów, a jednak w pewnym momencie ich dorosłego życia coś zaczęło się w nich zmieniać. Pojawił się pociąg heteroseksualny, zainteresowanie kobietami i to pozostało u tych mężczyzn czymś stabilnym. Z drugiej strony znane są także przypadki wyłącznie heteroseksualnych kobiet, u których w wieku średnim rozwijają się uczucia i zachowania homoseksualne. Dokonuje się to zarówno w sytuacji trwania w relacji małżeńskiej jak też po rozpadzie małżeństwa [7].
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 08, 2017, 07:32:43 pm
Vault_boy: "W komiksach które czytałem Stark nie był takim jajcarzem jak filmowa wersja"
 
Informuję Ci zatem, że najwyraźniej mało czytałeś, a mimo to pozwalasz sobie na posiłkowanie się argumentem, który nie jest zgodny z prawdą. Podobnie jak stwierdzenie w myśl którego: " To Downey Jr. zdefiniował te postać na nowo w mediach". Nie musiał nic redefiniować. Po prostu otrzymał do wyuczenia scenariusz powstały za sprawą osób, które w odróżnieniu od Ciebie zadały sobie trud starannego prześledzenia losów i charakterystyki tej postaci. Niby drobiazg ale po raz kolejny obrazuje Twój model dobierania argumentów, na ogół opartych na nieprawdziwych przesłankach. Stąd sformułowana przeze mnie wątpliwość także w kontekście aberracji o których wspomniałeś, które mają charakter co najwyżej marginalny. Nawet jeśli jakiś utytułowany "granciarz" usiłuje nadać temu zjawisku znacznie bardziej istotne znaczenie niż ma je ono w rzeczywistości. Tym bardziej nie na miejscu wydaje mi się osobliwa epidemia homoseksualizmu wśród postaci Marvela, które dotąd takowych przypadłości nie wykazywały. Próbujesz na siłę bronić tego zjawiska ale nawet amerykańscy czytelnicy, dłużej niż my tresowani w politpoprawności też już mają dość. Jak to się mówi: "Co za dużo to i Baloun nie wchłonie".
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 08, 2017, 07:53:25 pm
Chociaż oczywiście mam zupełnie inne spojrzenie na świat od Nawimara, o tyle muszę się z nim zgodzić odnośnie faktów, czyli danych nie podlegających interpretacji.
Od samego początku, od lat 60-tych Stark pomyślany był jako playboy. Wszystkie elementy jego historii (poza lokalizacją) ukazane w filmie maja swoje źródło w komiksach pisanych 40 lat wcześniej.

Warto porównać np z wydanym u nas w latach 90-tych jeszcze Mega Marvelem z przygodami Iron Mana z Heroes Reborn, by przekonać się, że taki Stark był lata przed (wspaniałym, to prawda) Robertem Downeyem Jr.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Gr8responsibility w Październik 08, 2017, 08:00:03 pm
Kilka kolejnych słów o buncie retailerow na politykę wydawniczą SJW Marvela i Icegeyu
https://youtu.be/UI2V9bGf-SI (https://youtu.be/UI2V9bGf-SI)




Potwierdzenie tego co napisałem. Proszę sobie wejść w kanał tego you tubera - Videos - Uploads i zwrócić uwagę w ilu tytułach swoich filmów używa tego sloganu żeby tylko pojawił się w wyszukiwaniach ludzi zdezorientowanych z czym to się je.


Cap Cummingsa oglądałem już szmat czasu temu dla unboxingów, które pojawiały się na jego kanale, po jakimś czasie zamienił go w czysto polityczne poletko. SJW spadło mu jak manna z nieba aby kręcić kontrowersyjne materiały.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 08, 2017, 08:00:29 pm

Nawimar:
Cytuj
na ogół opartych na nieprawdziwych przesłankach.

Właśnie tylko pokazałeś że "niezgodne z Twoim poglądem na świat" = "nieprawdziwe".

Twoja negacja zjawiska odkrywania nowych zakątków tożsamości seksualnej grubo po okresie dojrzewania wynika jedynie z typowego zamknięcia się w swoich mentalnych 4 ścianach, i uznania "skoro ja nie słyszałem, to tak nie ma". Podałem Ci link do artykułu który zgłębia temat, i jest tam akapit wydzielony specjalnie dla takiego przypadku. Mógłbym też już dawno temu przytoczyć przykład z kręgu moich znajomości, ale w internecie można tak naprawdę napisać co się chce i nie można tego zweryfikować, więc sobie darowałem. Temat irytuje mnie na tyle, bo siedzi tu kilka osób które myślą że mają doktorat z seksuologii i odbijają się od nich wszelkie przykłady z życia codziennego.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 08, 2017, 08:19:50 pm
Vault_boy: "(...) wynika jedynie z typowego zamknięcia się w swoich mentalnych 4 ścianach (...)"
 
Jak zwykle upraszczasz problem sytuując się równocześnie na "Parnasie" wyższości moralnej i każdej innej. Oczywiście tak też można, bo to przecież wygodne i uwzniaślające; mnie to jednak nie przekonuję.
 
" Podałem Ci link do artykułu który zgłębia temat, i jest tam akapit (...)"
 
 Dziękuję; zapoznałem się. Tyle że jak to się mówi: "Papier wszystko zniesie, a internet jeszcze więcej". Wobec "przykładów z życia codziennego" z oczywistych względów odnosił się nie będę (vide nie mam możliwości zweryfikowania czy dajmy na to "bracia/rodzeństwo/siostry Wachowskie są zdrowi/zdrowe na umyśle czy też nie). Chodzi tylko i wyłącznie o to aby owa niewielka acz z różnych względów obecnie wpływowa grupka aktywistów w branży rozrywkowej przestała narzucać się całej reszcie ze swoimi światopoglądowymi wynalazkami (a przy okazji nie obrzucała werbalnym łajnem osób sceptycznie oceniających ich poczynania), a miast tego rozejrzała się za zdolnymi scenarzystami (plastyków nie brakuje) zamiast dorzynać sprawdzone komiksowe marki. Wszyscy na tym skorzystają - bez względu na kolor skóry, łóżkowe preferencje czy pochodzenie etniczne. Chcemy dobrze napisanych fabuł a nie bieda-agitki opartej na popłuczynach z marksizmu kulturowego czy innego Poppera.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: vault_boy w Październik 08, 2017, 09:16:27 pm
Chciałbym jeszcze wrócić do jednej rzeczy. Nawimar wykazał się bardziej miarodajną wiedzą na temat postaci Iron Mana, i słusznie wytknął mi błąd. W tej materii chciałbym oficjalnie przyznać mu rację w tej konkretnej kwestii.

Cytuj
Chcemy dobrze napisanych fabuł

I tu się zgadzam. Ja też chcę przede wszystkim dobrych komiksów, ze scenariuszami które nie będą mieleniem tych samych schematów co zawsze, tylko zrobionymi gorzej. A to też jest problem dzisiejszych komiksów Marvela. Jeden z tych prawdziwym problemów, według mnie.

Ja też nie chcę, by ekspozycja seksualności, czy poglądów politycznych była centrum komiksu superbohaterskiego. Nie przeszkadza mi jednak żeby była elementem danej postaci. Tak jak np. lewicowe przekonania u Green Arrowa, nie zamieniają się w agitkę polityczną, i nie zastępują akcji i przygód. Kogoś to może gryźć w oczy, bo jest z innej strony politycznej barykady, ale do zaoferowania komiks ma także akcję, relację między bohaterami, i wszystkie inne szablony superhero. Weźmy najświeższy przykład, który na pewno wszyscy znają - Green Arrow: Życie i Śmierć Olivera Queena z Egmontu. Pojawia się dyskusja z Black Canary na temat usytuowania Olivera, i tego że mimo bycia częścią kapitalistycznej kasty ośmiela się stawiać w roli obrońcy uciśnionych mniejszości. Mimo to komiks przede wszystkim kręci się wokół romansu Strzały i Kanarka oraz walki z wrogą organizacją. Mamy tutaj wyraźne nakreślenie poglądów bohatera, ale nie jest to eksponowane na siłę, i jakby tak przyjrzeć się samej historii i jej zwieńczeniu (no spoilers) nie ma wielkiego znaczenia.

Seria Grayson, w której występował Midnighter. Midnighter jest gejem, i można było zobaczyć tam delikatne aluzje do tego. Czy był to wątek przesadnie eksponowany? Czy Midnighter urządził sobie z Nightwingiem gejowskie porno? Seria Earth 2 z New52, czy wątek homoseksualizmu Green Lanterna był jakąś osią tej historii? Nie, kilka scen z oświadczynami, jeden pocałunek, i tyle. Nie widzę problemu w takim przemycaniu odmienności do komiksów.

Gdyby jakaś seria skupiałaby się tylko na romansie, to też bym jej nie czytał. Bo romanse mnie nie interesują, ani hetero ani homo. Ale tylko dlatego że motyw homoseksualizmu przewija się gdzieś w tle, i nie jest ważniejszy od fabuły, akcji, i dialogów dotyczących wcześniej wymienionych, to nie widzę powodu czemu miałby to być problem. Problemami Marvela są wałki ze sklepami i organizowanie non stop męczących i słabo rozpisanych eventów, które w teorii maja zmienić wszystko, a nie zmieniają nic. A teraz także dojdzie nowy problem - cofanie postaci w rozwoju, co już czyni się ze Spider-Manem. Tylko czekać aż Dr. Doom znów stanie się zły, żeby wskrzeszona Fantastyczna Czwórka miała z kim walczyć (a tego nie wybaczę, bo Infamous Iron Man to jedna z najlepszych obecnie wydawanych serii). Z zapowiedzi Moon Knighta także można wywnioskować że wróci do bardziej klasycznej wersji. I powrót starszej Jean Grey...

Powiem jeszcze coś z perspektywy osoby z innym podejściem do zmian. Jane Foster w roli Thora sprawiła, że pierwszy raz jakikolwiek tytuł powiązany z Asgardem mnie zainteresował. Sam Wilson jako Cap sprawił że znowu zainteresowałem się historiami z Kapitanem Ameryką, ale i mogłem polubić Falcona który dotąd mnie nie obchodził. A homoseksualizm Icemana to pierwsza próba od wielu lat, żeby z Bobbym Drakem zrobić cokolwiek nowego. Komiksy superhero najbardziej lubię za zmiany, które co jakiś czas w momencie odwagi mi proponują, a jednocześnie nienawidzę kiedy je cofają.

Żeby być uczciwym, są też zmiany z ostatnich lat których nienawidzę. Carol Danvers w roli żeńskiego Hitlera opierająca moralność o przepowiednie, cofnięty w rozwoju niedojrzały Spider-Man, Quicksilver i Scarlet Witch obdarci z genu X i pokrewieństwa z Magneto. Jak się chce dogodzić wszystkim, to nie dogodzi się nikomu. Zawsze trzeba sprecyzować grupę odbiorców w których się celuje. Marvel najwyraźniej uznał, że więcej zyska na czytelnikach chcących czytać o mniejszościach etnicznych i seksualnych, a strata osób którzy nie chcą takowej ekspozycji w komiksie jest bardziej opłacalna, niż nie złożenie oferty czytelnikom z mniejszości.

Ja chcę przede wszystkim dobrych historii, i to zawsze stawiam na pierwszym miejscu. Pełnoprawnych, krwistych charakterów którzy oddają to jak aktualnie wygląda świat. Czytając komiksy Jakuba Kijuca, mimo otoczki światopoglądowej która mnie nie grzała bawiłem się całkiem nieźle. Może dlatego że podobała mi się fabuła (nie wybitna, nawet nie bardzo dobra, ale z pewnością relaksująca) i rysunki? Zachęcam każdego, by najpierw próbował widzieć to co w komiksie lubi, a nie rezygnował ze statusu klienta tylko dlatego że w tle przemycana jest ideologia, która mu nie odpowiada.

Ostatnio zainteresowałem się komiksami z Inhumans. Nie spodobało mi się, że główni bohaterowie - czyli rodzina królewska z Black Boltem na czele pozwala na niesprawiedliwy system podziału na kasty w swoim królestwie, co powoduje ekonomiczną i społeczną niesprawiedliwość dla mieszkańców nieobdarzonych takimi darami, jak elita. W dodatku w pewnym momencie hodowali sobie bezmózgich niewolników. Ale nie czytam komiksów, by przytakiwać co kadr, i zgadzać się z wyborami postaci. Nie jestem także socjopatą, więc czytając komiksy o Jokerze nie szukam tam raczej poparcia swojego światopoglądu. Odrzuca mnie wizja mordowania ludzi. Czytam to, dla wyciągnięcia przyjemności z historii. Historia ma zadowalać nas sposobem swojego opowiadania, a nie pieścić nasz światopogląd. Powiem, że wręcz przeciwnie. Lubię czytać coś, co jest wbrew ideom które wyznaje - zawsze jest szansa, że poznam sprawę z innej perspektywy, poznam próbę uzasadnienia pewnych zjawisk i będę mógł zrozumieć jak myślą inni, odmienni ode mnie ludzie. Dlatego cenię sobie prace Jakuba Kijuca, i nie mam problemu z wyjątkowo konserwatywna publicystyką w jednym z polskim komiksowym magazynów. Wspominam bonusowo, tak w ramach bełkotu Feldkuranta na mój temat sprzed kilku stron.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 08, 2017, 10:22:39 pm
 Vault_boy: „W tej materii chciałbym oficjalnie przyznać mu rację w tej konkretnej kwestii”
 
Dziękuję i doceniam. Także kolegę LucasaCorso, którego wtręt, nawet pomimo „oczywiście zupełnie innego spojrzenia na świat”, okazał się zapewne decydujący.
 
Idźmy dalej. Mogę Cię zapewnić, że pomimo braku sympatii dla zespołu poglądów, którym Oliver Queen zwykł hołdować nie przeszkadza mi to w śledzeniu jego przygód (zresztą z tymi poglądami to temat na osobną dyskusje). Tyle że jak sam zauważyłeś to tylko jeden z elementów charakterystyki tej postaci, który otrzymujemy na zasadzie wartości dodanej a nie zamiast dobrej fabuły. Pamiętali o tym tacy twórcy jak O’Neil, Grell czy Smith i dlatego tej akurat postaci przytrafiło się całkiem sporo udanych historii. Tymczasem wygląda na to, że we współczesnym Marvelu tych jak na lekarstwo. To raczej taplanie się w dawno skisłym zupidle przy równoczesnym usiłowaniu wmawiania wszystkim naokoło, że mamy do czynienia z wybornym daniem. Kto zaś oponuje ten faszysta.
 
Dobrym przykładem tej tendencji jest to co zrobiono z Icemanem. Tak jak wspomniałeś: „A homoseksualizm Icemana to pierwsza próba od wielu lat, żeby z Bobbym Drakem zrobić cokolwiek nowego”. Z mojej perspektywy to nie jest „zrobienie cokolwiek nowego” bo pomijając ową reorientacje de facto nie uczyniono z tą postacią nic sensownego, a sam pomysłodawca tego zwrotu ewidentnie się w tym zapętlił. Poza zmianą koniunkturalnej z puntu widzenia co poniektórych etykiety jakikolwiek rozwój postaci nie nastąpił. Krótko pisząc: oszukaństwo doprawione ideologicznym pokostem. I to właśnie wielce wpienia. Jeśli bossom Marvela tak bardzo zależy na różnicowaniu postaci pod kątem seksualnych preferencji to przecież mogą sobie stworzyć tego typu osobowości od podstaw (wiem, o tym również była już mowa, ale jak widać trzeba pewne sprawy przypominać). Tak było z tą parką z „Young Avengers”, trochę na siłę lansowanymi na rynkowy „przebój” dla nastolatków. Jak wiemy w rzeczywistości popyt na ten tytuł nie ścinał z nóg; nawet pomimo podczepiania się pod znaną markę. Widać jednak sygnały z rynku (tj. żywotność tej serii) zostały przez marvelczaną górę olane bo najwyraźniej decydują inne względy niż artystyczne i komercyjne. Oczywiście do czasu bo nawet dla światłych wielbicieli politpoprawności (a może właśnie przede wszystkim dla nich) kasa musi się zgadzać.
 
„Marvel najwyraźniej uznał, że więcej zyska na czytelnikach chcących czytać o mniejszościach etnicznych i seksualnych, a strata osób którzy nie chcą takowej ekspozycji w komiksie jest bardziej opłacalna, niż nie złożenie oferty czytelnikom z mniejszości”
 
Przytaczane wyżej dane ze sprzedaży świadczą o tendencji zupełnie odwrotnej. 

„Ja chcę przede wszystkim dobrych historii, i to zawsze stawiam na pierwszym miejscu”

Wygląda na to, że wszystkim nam o to właśnie chodzi. Tyle że jak również zechciałeś zauważyć m.in. w przypadku Ms. Marvel takowych nie otrzymujemy. Miast tego zmuszeni jesteśmy „kontentować” się zgranymi do bólu wyzwiskami chowających się za parawanem politpoprawności kiepskich scenarzystów. Tu tkwi problem a nie w domniemanych „faszystach”, „nazistach” i innych „bułgarystach”.

 „Wspominam bonusowo, tak w ramach bełkotu Feldkuranta na mój temat sprzed kilku stron”

Sori, ale tego typu tekst zaprzecza wszystkiemu co napisałeś o swoim otwarciu na perspektywę inną niż Twoja własna. 
 
 „Czytając komiksy Jakuba Kijuca, mimo otoczki światopoglądowej która mnie nie grzała bawiłem się całkiem nieźle”
Na tym forum gdzie co by nie mówić wolność wypowiedzi na ogół jest obecnie respektowana tego typu zachęty jeszcze przejdą. W zamkniętych grupach na tzw. feniu po takim tekście miałbyś zapewne spore problemy. Ale to tak na marginesie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 08, 2017, 10:46:46 pm
Cap Cummingsa oglądałem już szmat czasu temu dla unboxingów, które pojawiały się na jego kanale, po jakimś czasie zamienił go w czysto polityczne poletko. SJW spadło mu jak manna z nieba aby kręcić kontrowersyjne materiały.
A pomyslałeś, że może przez SJW nie ma już z czego robić unboxingów. YouTube to obecnie jedyna licząca się platforma, która jako tako pozwala na swobodną wypowiedź ludziom spoza jedynego słusznego nurtu ideologicznego. Na Facebooku i Twitterze odrazu by go zbanowali (co zresztą miało miejsce).
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Październik 09, 2017, 09:38:40 am

I żeby nie było, że nie związane z tematem: koledzy zamieścili sporo odsyłaczy na teksty i filmy z których jasno wynika iż współcześni włodarze Marvela niczym nie różnią się od tej miłej pani.


Na temat, proszę. Tylko na temat, bo to już się robi męczące.
graves
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 16, 2017, 07:44:21 am
Nawet BleegingCool przyznało, że Legecy było martwe w chwili startu:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Październik 16, 2017, 08:53:59 am
Po tym jak mocno go reklamujesz już nie mogę się doczekać Legacy w Polsce.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Październik 16, 2017, 09:08:03 am
Po tym jak mocno go reklamujesz już nie mogę się doczekać Legacy w Polsce.


To chyba nowa taktyka Marvela - odwrotna psychologia. Ludzie pójdą kupić tylko po to, żeby przekonać się, czy ich komiksy są tak złe jak wszyscy mówią. :lol:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Październik 16, 2017, 09:19:09 am
Ciężko wyrokować o Legacy skoro jeszcze na dobre się nie zaczęło, a taka krytyka dla krytyki nikomu nie służy, choć może być zasadna, to wydaje mi się, że potrzeba na to kilka zeszytów.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Cringer w Październik 16, 2017, 09:34:43 am
Kamilu gdyby komiksy były złe napisałbyś to raz. To twoje wałkowanie tego tematu w  kółko sprawia że aż mnie zaciekawło o co tak naprawdę chodzi.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: winckler w Listopad 27, 2017, 12:41:29 pm
Marvel: Legacy: #1. Zeszyt, który na wzór "DC: Rebirth" sprzed półtora roku mapuje współczesne uniwersum i określa główne wątki, na które należy, zdaniem producentów i koordynatorów przedsięwzięcia, zwrócić uwagę. Fakt, że temu kartograficznemu zamierzeniu zdecydował się użyczyć pióra Jason Aaron, na pewno pomaga, choć rację mają też po części zgryźliwcy, którzy przyrównują tę publikację do regularnie publikowanych katalogów Marvela, gdzie przedrukowuje się pierwsze strony nowych historii, serii itp. Takie zaznajomienie jednak z "miejscem, w którym jesteśmy" to dużo przyjaźniejsza metoda niż darmowe katalogi i warta tych kilku dolców, bo zawiera (w refleksjach tajemniczej narratorki) do kilku udanych, na potrzeby tej publikacji narysowanych scen, swoisty komentarz do problemów twórczych współczesnych autorów pracujących dla wielkich firm komiksowych. Mnie kompozycja tego podglądania "czasu teraźniejszego" bohaterów usatysfakcjonowała. Choć fajerwerków szykować nie należy.


Thor #701. Za to dla Aarona jako autora Thora chyba pomału należy jakiś tort wyszykować. W posłowiu do numeru jubileuszowego pisał, że czuje dumę, że pomógł stworzyć około sześćdziesięciu z tych siedmiu setek, ja po lekturze pierwszych dwóch części historii "The Death of the Mighty Thor" nie mogę się doczekać nieznanych mi zbiorczych wydań przygód Jane Foster. Trochę już wiem, co się wydarzy, ale tu przede wszystkim o sposób skomponowania "boskich nawalanek" chodzi. Ta z numeru #701 to naprawdę coś nie tylko w związku z tym, kto się bije (WOW!), ale też jak chłopaki ze sobą rozmawiają. James Harren narysował zeszyt i zrobił to spektakularnie. Wierzę w jego Mangoga, a Ci którzy lubią pisać o "dynamicznej kresce", powinni koniecznie dać kiedyś znać, co myślą o tym podejściu. Baaaardzo mi się ten "Last Action Thor" podobał.


Jessica Jones #14. A Bendis dalej swoje. I z jednej strony to dobrze, legacy an'all... ale gdzieś tam pojawiają się w tle głowy frazesy włodarzy Marvela o sięganiu do przeszłości, by przeć do przodu (choćby z promującego Legacy "Foom" #1) i... sam nie wiem... Bendis do przeszłości w bieżącej historii wraca (tytuł "Return of the Purple Man" mówi sam za siebie), ale żeby jego bohaterka kroczyła nowymi ścieżkami, nie mam wrażenia. Raczej kręcimy się tu w kółko i choć bez wątpienia wciąż pełni jesteśmy entuzjazmu dla cierpkich osądów Jessiki na temat świata i ludzi w nim oraz rozradowani zapętleniami, na jakie skazuje ją rzeczywistość, to jakaś część nas niecierpliwie wygląda w przyszłość i szuka... wciąż nie wiem... czegoś!
No cóż. Moja pierwsza myśl związana z newsem, że Bendis odchodzi z Marvela brzmiała "Jeeeej.. A co z "Alias?!?". A teraz, po chwili, myślę sobie, że może dla Jessiki właśnie i jej serii to dobra jest wiadomość? 


Doctor Strange #381. Się dzieje. Gabiriel Walta to nie Bachalo, ale przyklaskuję. A Donny Cates, który ma teraz sporo pisać dla firmy (podmiana na wyłączność z Bendisem, ha!) żartem finałowym zeszytu zdobył me psie serce. Magia niby przygaszona, ale, się okazuje, płonie jasno i zachwyca. Tego Marvela z listy zakupów nie skreślam.



Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Listopad 28, 2017, 09:25:37 am
Doctor Strange #381. Się dzieje. Gabiriel Walta to nie Bachalo, ale przyklaskuję. A Donny Cates, który ma teraz sporo pisać dla firmy (podmiana na wyłączność z Bendisem, ha!) żartem finałowym zeszytu zdobył me psie serce. Magia niby przygaszona, ale, się okazuje, płonie jasno i zachwyca. Tego Marvela z listy zakupów nie skreślam.


przeczytaj nowego Thanosa Catesa. bardzo ciekawa jazda :)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: winckler w Listopad 29, 2017, 07:53:02 pm

Szukałem tego rodzaju zachęty. Dziękuję.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Luty 25, 2018, 10:37:11 am
MARVEL LEGACY DELUXE HC

Wczoraj miałem okazję zapoznać się z tym albumem. Zamysł przy tworzeniu one-shota Legacy był taki aby powtórzyć sukces DC: Rebirth, który zgrabnie celebrował wieloletni dorobek DC i był przede wszystkim inteligentnym puszczeniem oka do fanów ale i przystępnym wprowadzeniem do świata DC dla nowicjuszy. W przypadku Legacy udało się to połowicznie.

#1 przedstawiający historię Avengers 1 000 000 bc autorstwa Aarona jest świetny. Widzimy tutaj bodajże pierwszą grupę Avengers, która ładnie wpisuje się w wątek dziedzictwa a także współczesną historię, mamy tu także kosmiczną mitologię Marvela w postaci zagrożenia ze storny Celestiali. Trochę mało miejsca zostało poświęcone tej grupie, bo akcja szybko przenosi się do czasów współczesnych. Zeszyt kończy się równie szybko jak się zaczął.

Dalej mamy tzw. MARVEL LEGACY PRIMER PAGES, które tak naprawdę nie wiem do kogo są adresowane. Są to krótkie komiksy przytaczające najważniejsze fakty z życia najważniejszych postaci Marvela. W teorii są to wprowadzenia do aktualnie wydawanych serii przez Marvela. W praktyce dla osoby, która mniej więcej ogarnia to wszystko to ogromna strata czasu. Dla nowicjuszy również średnio przydatne - masa spoilerów, która skutecznie zniszczy radość z lektury wcześniejszych komiksów. Do kogo jest to więc adresowane?

FOOM MAGAZINE, klika artykułów podających ciekawe fakty z historii Marvela, trochę wywiadów z twórcami. Średnio interesujące moim zdaniem. Na koniec galeria okładek.

Ogółem ocena mocno średnia, skok na kasę i odradzam zakup tego albumu. Lepiej kupić #1, który jest jakąś tam ciekawostką. Gdyby chociaż rozpisali Legacy na 4 zeszyty i pociągnęli historię Avengers 1 000 000 bc dalej... mogło by być bardzo dobrze.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Archie w Luty 25, 2018, 10:48:04 am
Watek Avengers 1 000 000 B.C. będzie kontynuowany w "Avengers #1" Aarona (maj).
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Luty 25, 2018, 11:27:21 am
Aaron będzie pisał Avengers  :smile: Wiadomo jaki będzie skład?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Luty 25, 2018, 11:33:28 am
Strzelam, że taki jak bogi dodał:
Heh i mamy kolejny restart w Marvelu
(http://marvelcomics.pl/wysiwyg/news/2018-02/20.02/Lukasz/aven2018001-cov-1518832210697-1280w.jpg)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Luty 25, 2018, 12:01:53 pm
Watek Avengers 1 000 000 B.C. będzie kontynuowany w "Avengers #1" Aarona (maj).

Oczami wyobraźni już widzę przyszły omnibus z runem Aarona gdzie Legacy #1 będzie go otwierał.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Luty 25, 2018, 12:28:42 pm
Co to za Ghost Rider za Iron Manem?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Luty 25, 2018, 12:42:51 pm
Co to za Ghost Rider za Iron Manem?

Roberto Reyes - ten z NOW!
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: JanT w Luty 25, 2018, 01:43:10 pm
Roberto Reyes - ten z NOW!
Kurzczę a wydawało mi się że wraca ktoś z motorem  :doubt: Ten mi nie podszedł całkowicie.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Luty 25, 2018, 02:09:02 pm
Heh ile inicjatywa Legacy przetrwała 6-7 miesiecy? Niedługo Marvel będzie się resetować co kwartał  :lol:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: ThePinkFin w Luty 25, 2018, 07:28:55 pm
SawiK, rzuć uchem na najnowsze Comics Weekly.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Luty 25, 2018, 07:38:23 pm
Ich się coraz gorzej słucha jak 3 starych  tetrykow którzy kiedyś mieli  zabawę z czytania komiksów  a dziś nic im nie pasuje, choć o tym burdelu w Marvelu już wspominałem  Z 2 lata temu to twierdzili że Marvel the best.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: ThePinkFin w Luty 25, 2018, 08:57:36 pm
Dlatego ja słucham całości tylko, gdy mam za dużo czasu.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Luty 26, 2018, 07:00:38 am
Fajne podejście   :badgrin:
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Luty 26, 2018, 10:29:14 am
Jedyny komiks z Legacy i w ogole jedyny komiks Marvela jaki czytam to The Punisher. Sam pomysl ubrania go w zbroje War Machine, uwazam za co najmniej dziwny, to wyszlo to autorom calkiem sprawnie. Jest ok, czyta sie w miare przyjemnie. Taka ciekawostka -komiks jak na 616 jest niesamowicie krwawy, pojawiaja np. eksplodujace czy ucinane glowy. Z drugiej strony po tak slabej serii jak poprzedni vol pisany przez pania Cloonan, przywrocenie jakiegos zjadliwego poziomu raczej nie bylo zbyt duzym wyzwaniem.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Antari w Luty 26, 2018, 12:13:42 pm
Thor ze złotą łapą też chyba był już pokazany na którymś comic conie tuż przed startem Legecy. Także ja daruję sobie.

A Thor ze złotą łapą to też jakieś ukryte znaczenie?
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: Kamil Matusiak w Luty 26, 2018, 12:45:49 pm
A Thor ze złotą łapą to też jakieś ukryte znaczenie?
Nie. Po porostu pamiętam,  że gdzieś już prezentowano ten projekt postaci przy okazji reklamowania Legecy. A teraz nagle wrzucili go do Avengers i wmawiają mi, że to coś nowego co wymyślili z okazji tego relouchu.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: ThePinkFin w Luty 26, 2018, 09:42:19 pm
Fajne podejście   :badgrin:
Co to za szatański śmiech?
Zawsze sprawdzam, o czym w danym odcinku mówią i wybieram najczęściej to, co mnie naprawdę interesuje (czasem nic), a koncentruję się szczególnie na faktach, które jakoś do mnie nie dotarły wcześniej.
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: bogi1 w Luty 26, 2018, 10:53:57 pm
Dobra wiadomość, że Aaron zostaje przy Thorze
(http://marvelcomics.pl/wysiwyg/news/2018-02/26.02/Lukasz/Przechwytywanie.JPG)

Obyśmy dostali ciągłość od Egmontu. Thors z SW a potem Mighty Thor z ANAD Marvel

A dla fanów Ghost Ridera. Mamy nowego i kosmicznego. Też będzie miał serie. Kto jest nosicielem ducha zemsty nie spoileruje jak ktoś nie czytał serii ''Thanos''
(https://static0.cbrimages.com/wp-content/uploads/2018/02/ghost-rider-1.jpg?q=35&w=646&h=1000&fit=crop)
Tytuł: Odp: Marvel Legacy
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Luty 27, 2018, 07:03:33 pm
Co to za szatański śmiech?
Zawsze sprawdzam, o czym w danym odcinku mówią i wybieram najczęściej to, co mnie naprawdę interesuje (czasem nic), a koncentruję się szczególnie na faktach, które jakoś do mnie nie dotarły wcześniej.


Tak wstawiłem bo ja kiedyś słuchałem  całość potem też wtryskowe a od czasuciągłego  pieprzenia o Black Panther przestałem.


Meriva Mravelowi sprzedaje się poniżej 10 tyś a ja kontynuują gdzie normalnie seria ponizej 24 czy 26 tys dostaje  cancel.