gildia.pl

Gildia Gier Komputerowych (http://www.gry.gildia.pl) => PC => Wątek zaczęty przez: Be3mart w Czerwiec 01, 2008, 03:32:51 pm

Tytuł: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Be3mart w Czerwiec 01, 2008, 03:32:51 pm
Aż dziwne że nie ma tutaj takiego tematu :P Gierka która wywraca gatunek do góry nogami i nie ma o niej słowa. Niedawno była premiera na PC, teraz zbliża się data wydania polskiej pełnej wersji. Znajdą tu się osoby które już miały to cudeńko w łapkach ? :D Jestem ciekaw opinii.

http://masseffect.bioware.com/

Nie linkuj do innych serwisów please
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 01, 2008, 06:16:57 pm
Gierka która wywraca gatunek do góry nogami


Ooo a jakies szczegóły? DLaczego ME jest rewolucyjna?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PanCiacho w Czerwiec 01, 2008, 08:01:01 pm
Są gry które mogę kupić w ciemno w preorderze, na Mass Effect nawet po obejrzeniu wielu trailerów i screenów nie kusi mnie, jest to moim zdaniem gra solidna, dobra i tyle, bez zadatków na przyszłą klasykę, chyba że zaskoczy fabuła która z wielu gier nawet kiczowatych wyglądem zrobiła bożki :P

Rewolucję trudno było dostrzec, z tym zgadzam się z Japofanem

na stronie gram.pl dziś wyszedł news dotyczący Mass Effect, to tak dla zainteresowanych ;)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 02, 2008, 08:34:09 pm
twórcy kotora - to mówi samo za siebie ;)
a opinie słyszałem jak dotąd same dobre :P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Tweener w Czerwiec 03, 2008, 08:49:11 pm
Co do Mass Effect to ciekawie, że akcja dzieje się w 2183r. W grę grałem na PC i zaskoczyłem się ale pozytywnie :D Oby więcej takiego czegoś  8)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Deytonus w Czerwiec 03, 2008, 09:01:40 pm
Ale to jest TPP, tak? Jak tutaj wygląda np. strzelanie, konkretnie - czy staty wpływają na to, jak skutecznie używamy danej pukawki?

A o KotOR rozprawiamy Tu! (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,16034.105.html)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 03, 2008, 10:59:13 pm
Co do Mass Effect to ciekawie, że akcja dzieje się w 2183r. W grę grałem na PC i zaskoczyłem się ale pozytywnie :D Oby więcej takiego czegoś  8)

Wersja od cioci z Ameryki?
Gratsy.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Michaelius w Czerwiec 04, 2008, 08:03:17 pm
Heh wywraca do gory nogami gatunek ?

Jak dla mnie to jest to bardziej prymitywna real-timowe'a wersja kotora.

I tak kupie bo dobrych rpgow nigdy za wiele , ale nie przesadzal bym z jakas przelomowoscia.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Czerwiec 04, 2008, 08:18:37 pm
Heh IMHO ME przewyzsza KOTOR'a pod kazdym wzgledem.

Widze, ze nikt nie odpowiedzial Deytonusowi -> statsy wplywaja Ci na dmg i specjalne umiejetnosci. To jak celnie strzelasz to zalezy tylko od Ciebie...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Inquisitor_Matematicus w Czerwiec 04, 2008, 08:22:40 pm
Heh IMHO ME przewyzsza KOTOR'a pod kazdym wzgledem.

Uzasadnij.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 04, 2008, 09:44:48 pm
Wystarczy ze dialogi nie beda tak prymitywne jak te z kotora.
No i za to ze darowali sobie kiczowe uniwersum sw to big plus.

W sumie to mozemy porozmawiac o polskiej edycji kolekcjonerskiej mass effect ktora jest do dupy albo o tym czemu musimy na gre czekac do konca czerwca:!:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 04, 2008, 10:47:12 pm
No i za to ze darowali sobie kiczowe uniwersum sw to big plus.
Narażasz się ;D

W sumie to mozemy porozmawiac o polskiej edycji kolekcjonerskiej mass effect ktora jest do dupy albo o tym czemu musimy na gre czekac do konca czerwca:!:
Mógłbyś podlinkować do jakiegoś info o tej kolekcjonerce? Bo ominęło mnie jakoś.
A co do końca pl premiery - można ściągnąć za bodajże 50$ z EA Download coś tam, ale powiem szczerze, że nie wiem jak to działa (i czy zadziała dla polskiego gracza). Zniechęca mnie dopisek, że wymagane jest 30 gb wolnego miejsca na dysku, żeby grać w tę wersję...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Inquisitor_Matematicus w Czerwiec 04, 2008, 11:35:26 pm
No i za to ze darowali sobie kiczowe uniwersum sw to big plus.

Do not underestimate the Power of the Dark Side!

(http://www.gameguru.in/images/darth-vader-soul-calibur-iv.jpg)

and the Force itself!

(http://www.gameguru.in/images/yoda-soul-calibur-iv.jpg)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Czerwiec 05, 2008, 12:26:22 am
A wiec uzasadnienie:
- grafike i dzwiek pominmy
- znacznie ciekawsza historia
- znacznie wiecej misji pobocznych
- ciekawszy (kwestia gustu) i bardziej dopracowany swiat
- znacznie bardziej rozbudowane dialogi
- lepiej zorganizowana walka (srki ale walenie mieczem 10 razy by w koncu kogos trafic to lekka przesada) - tutaj praktycznie wszystko zalezy od twoich umiejetnosci

Jedyny minus w wersji na X'a to te zupelnie beznadziejnie zorganizowane menu z przedmiotami (poprawione w wersji PC).

P.S. Inkq - te screeny sa z Soul Calibur 4....
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 05, 2008, 06:01:16 am
- lepiej zorganizowana walka (srki ale walenie mieczem 10 razy by w koncu kogos trafic to lekka przesada) - tutaj praktycznie wszystko zalezy od twoich umiejetnosci

O to to.
Zastanawiam sie czemu dopiero teraz nie jestesmy juz 'raczeni' walka na miecze w ktorej przez 10 min postacie sie trafic nie moga ( kotor to jeszcze przy tym pestka, przypomnijcie sobie baldurs gate)

Cytuj
Mógłbyś podlinkować do jakiegoś info o tej kolekcjonerce? Bo ominęło mnie jakoś.
Dwie płyty z grą Mass Effect (we wszystkich kombinacjach napisów i dubbingu w wersji polskiej i angielskiej)
Płyta z filmem o tworzeniu polskiej wersji gry
Etui
Wydrukowane na dobrej jakości papierze poradnik i instrukcja
Karta pomocy podręcznej
Podkładka pod mysz i smycz z motywem Normandii (statku kosmicznego z Mass Effect)
Kolekcjonerskie kartki z grafikami z gry,
Specjalna koszulka z logiem sił N7
Artbook
2-GB Pendrive
Cały zestaw zapakowany będzie w pudełko zbiorcze


W sumie jak bedzie ciekawe pudelko, jakas niezla koszulka (chociaz koszulki z gier to zazwyczaj graficzny badziew) i cena ze 120 zl to biore. Poza tym w koncu trzeba wykorzystac te wszystkie znizki ktore mam.

Co do EAstore - w polsce mozna sciagnac mass effecta stamtad za ~120 zl, ale ja nie lubie placic za cos 'niefizycznego'
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 05, 2008, 07:52:05 am
Artbook to sa conceptarty czy redneringi scen? Bo jak to pierwszy to gdyby ktos mial a nie chcial to ja z checia odkupie.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Inquisitor_Matematicus w Czerwiec 05, 2008, 07:56:20 am
P.S. Inkq - te screeny sa z Soul Calibur 4....


Wiem. Dzięki za uzasadnienie. Pewnie się zapoznam tylko muszę sprawdzić wymagania. ;-)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 05, 2008, 10:11:26 am
120 zl
Tyle ma kosztować zwykła :P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Inquisitor_Matematicus w Czerwiec 05, 2008, 11:26:47 am
120 zl
Tyle ma kosztować zwykła :P

Nie bo około 95 zł.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 05, 2008, 04:40:49 pm
Artbook to sa conceptarty czy redneringi scen? Bo jak to pierwszy to gdyby ktos mial a nie chcial to ja z checia odkupie.

Chyba to pierwsze. I teraz fajnie by bylo jakby to bylo na poziomie z ek medievala 2 gdzie byl to stosunkowo gruby album z opisem nacji i taktyk, a nie taka popi****lka 10 stronnicowa jak w ek heroesa 5.

Cytuj
Wiem. Dzięki za uzasadnienie. Pewnie się zapoznam tylko muszę sprawdzić wymagania.
PS3, Xbox360 albo Wii.


Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Czerwiec 05, 2008, 05:36:26 pm
Ekhm fin -> Wii zupelnie odpada bo tego nie pociagnie, zas na PS3 jeszcze nic OFICJALNIE nie zapowiedziano. To obecnie tylko X360 lub PC
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Krova w Czerwiec 05, 2008, 05:40:56 pm
Cytuj
Ekhm fin -> Wii zupelnie odpada bo tego nie pociagnie, zas na PS3 jeszcze nic OFICJALNIE nie zapowiedziano. To obecnie tylko X360 lub PC
On o Soul Calibour 4 mówił.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Czerwiec 05, 2008, 05:53:16 pm
A mi sie wydawalo, ze Inkq mowil o zapoznaniu sie z ME...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Inquisitor_Matematicus w Czerwiec 05, 2008, 06:22:51 pm
A mi sie wydawalo, ze Inkq mowil o zapoznaniu sie z ME...

O tak. Ty zrozumiałeś moja łączoną wypowiedź :)

Zaczynam robić straszne skróty myślowe, to przez tą sesję i fizykę :shock:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PanCiacho w Czerwiec 07, 2008, 10:02:03 am
Cena kolekcjonerskiej edycji wynosi 199 złotych a podstawową za 129 złotych. To są ceny na wyrost, takie które można skreślić a niżej napisać TANIEJ! :) Chociażby na gram.pl możemy kupic EK za 174,90 zł a podstawkę za 94,90 zł

Zdjęcie EK tutaj (http://www.gram.pl/upl/news/120080606131129.jpg)


Co do samego składu, to pudełko ładne, estetyczne, minimalistyczne, dobrze że jest digipack, koszulka też niczego sobie, ale dwa ostatnie gadżety porażka, kto dziś nosi smycz? A pendrive? Za 15 złotych w kiosku, chyba że będzie miał wysokie liczby w zapisie/odczycie to mogę spojrzeć przychylniejszym okiem :P Podkładek pod myszy to mam tony w szafie. Ale patrząc na ogół, to EK trzyma dobry wysoki poziom.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 07, 2008, 11:55:00 am
imao najsłabsza edycja kolekcjonerska ever.
Nie dosc ze oprócz artbooka i plyty z procesu polonizacyjnego reszta to popierdółki, to nawet cdp nie postarał sie o jakies specjalne pudełko (jak np. heroes 5 i kuferek czy company of heroes i pudełko po amunicji).
A cena za tak slaby zestaw poraza, szczegolnie ze kolekcjonerka wiedzmina stała po tyle samo, a była wypasiona po brzegi.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 07, 2008, 11:57:20 am
Szczerze? EK takie sobie. Bardzo takie sobie. Ale i tak zamówiłem dla zasady. Takie EK raczej przypomina wydanie podstawowe w dużych sieciach, bo zapewne MM, Saturn i Empik będą dodawać gifty przy zakupie.

Co do gry, to czekam i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Zobaczymy xD

Odnośnie EA Store - gra miała premierę 6 czerwca. Dla niektórych wadą może być brak języka polskiego w owej wersji. I cena, czyli 130 zł.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nehan w Czerwiec 13, 2008, 02:05:59 pm
jak zobaczyłem wymagania to się spociłem. :shock:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 14, 2008, 04:30:42 pm
Podobno CDP przesunie premierę o dwa tygodnie, tj. na 7 lipca. O_o
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 14, 2008, 08:16:42 pm
Podobno CDP przesunie premierę o dwa tygodnie, tj. na 7 lipca. O_o

Say what ?! :eek:

Przeciez ta banda patafianów już o miesiąc przesunela premiere z niewiadomych względow, co oni jeszcze chca robic przy tej grze?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 14, 2008, 10:29:45 pm
Podobno CDP przesunie premierę o dwa tygodnie, tj. na 7 lipca. O_o

Say what ?! :eek:

Przeciez ta banda patafianów już o miesiąc przesunela premiere z niewiadomych względow, co oni jeszcze chca robic przy tej grze?

Moze czytaja fora internetowe i rzutem na tasme wzbogacaja EK?  :badgrin:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 14, 2008, 10:37:17 pm
Podobno CDP przesunie premierę o dwa tygodnie, tj. na 7 lipca. O_o

Say what ?! :eek:

Przeciez ta banda patafianów już o miesiąc przesunela premiere z niewiadomych względow, co oni jeszcze chca robic przy tej grze?

Moze czytaja fora internetowe i rzutem na tasme wzbogacaja EK?  :badgrin:

Optymista xD Raczej jak zwykle za późno złożyli zamówienia i nie dostaną ich na czas xD
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 14, 2008, 10:49:33 pm
prawde mowiac to zakladam ze po prostu cala partia tych penow okazala sie walnieta. Mam dokladnie taki sam (sadzac po ksztalcie) ktory tez dostalem za friko w czyms tam. I sie złamał. to znaczy puscila obudowa w momencie wyjmowania z napedu i poooszlo.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 17, 2008, 03:31:20 pm
AHAHAHAHAHAHA!
Kto się nie zakładał dobrze zrobił ;) Jak się okazuje 17, a nie 7 lipca xD

Cytuj
CD Projekt z przykrością zawiadamia, że premiera budzącego wielkie emocje RPG – Mass Effect – z przyczyn technicznych została przesunięta na 17 lipca.

Ale jest też podwójne dobre info:
Cytuj
Już wiadomo, że Mass Effect w polskiej wersji jako jedyna edycja na świecie będzie pozbawiona zabezpieczenia wymagającego bezpośredniego połączenia z Internetem. Dodatkowo osoby, które po premierze zarejestrują grę w systemie gram.pl jako pierwsze otrzymają od firmy CD Projekt informacje o bezpłatnym rozszerzeniu do gry, pt. „Bring Down the Sky”.

Chociaż te 'informacje' to też można rozumieć różnie xD
To kto się udaje teraz do EA Store? xD
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Czerwiec 17, 2008, 04:46:58 pm
No ja p*erdole.

I niech ktos jeszcze powie ze CDP to najlepszy wydawca w Polsce. Jak sie okaze ze nie moge skorzystac z bonow promocyjnych ktore mam do konca czerwca to chyba ME nei kupie w sklepie, a poprosze wujka z rfn.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 18, 2008, 01:30:46 pm
PO.RA.ŻKA.

Nie no, pierwsze osoby czyli? 10? 100? 1000? I dlaczego ci co sie zarejestruja na stronie? A jak nie maja netu? Bo przeciez chyba po to mieszali w zabezpieczeniach zeby nie trzeba było go miec. I co to za bonus: informacje? dostane newslettera o 5 minut przed innymi?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 18, 2008, 03:16:10 pm
grr
oczywiście jak zamówiłem ek to musieli opóźnić...

wniosek - cdprojekt z dużymi tytułami rzadko wyrabia się na czas (vide Gears of War, chyba trzy dni przed gwiazdką, no i oczywiście kolekcjonerka Wiedźmina, którą dwóch moich kumpli dostało ponad miesiąc po premierze ;D)


edit:
http://grono.net/forum/post/show/175125077/ (http://grono.net/forum/post/show/175125077/)
nawet na gronie cdp się wypowiedziało :D
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PanCiacho w Czerwiec 19, 2008, 08:20:02 pm
Szczęście że pracuje w wakacje bo tam pewnie bym zamówił i tylko się denerwował  :D

Na stronie gram.pl widać że kilka osób po rezygnowało z EK, bo znów jest ogłoszenie że są one dostępne.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 19, 2008, 08:24:06 pm
Nie zrezygnowali tylko do 'limitowanej edycji' CDP dorobiło kolejne 'limitowane' liczby. Dokładniej rzecz biorą, to 700 sztuk EK nowych.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 19, 2008, 10:09:41 pm
i znów "limitowane edycje" będą zalegać na półkach w empikach ;D
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Be3mart w Czerwiec 19, 2008, 11:09:57 pm
Może z opóźnienia wyniknie jeszcze jeden plus, już w sumie charakterystyczny dla takich sytuacji ;] Mianowicie wgranie patchy i poprawka bugów crashujących grę. Tak jak z podróżami między planetami. Robili tak nie raz, to może i teraz uderzą w tym kierunku nie marnując czasu który sobie dali.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Czerwiec 19, 2008, 11:37:27 pm
Ehmmmmm... Jeśli chodzi o patche i CDP, to przypomnę tylko, że z Neverwinter Nights 2 (chociaż premiera też była przeniesiona z tego, co pamiętam), nadal jest problem xD I rodzima wersja nie ma opcji autopatch nawet xD A na pierwszy patch czekaliśmy 3 miesiące? xD
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Czerwiec 20, 2008, 08:11:40 am
Może z opóźnienia wyniknie jeszcze jeden plus, już w sumie charakterystyczny dla takich sytuacji ;] Mianowicie wgranie patchy i poprawka bugów crashujących grę. Tak jak z podróżami między planetami. Robili tak nie raz, to może i teraz uderzą w tym kierunku nie marnując czasu który sobie dali.

Watpie, IMHO kazdy patch bedzie musial przejsc przez raczki cdp bo przeciez namieszali w kodzie samej gry (vide brak zabezpieceznia). zreszta nie zdziwie sie jesli po pierwszym patchu gra bedzie wymagała jednak internetu albo bedzie robila interal error.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Esse w Czerwiec 20, 2008, 11:32:19 pm
bedzie robila interal error.
nie kracz :P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nehan w Lipiec 05, 2008, 10:47:26 pm
jak zobaczyłem wymagania to się spociłem. :shock:
cofam, działa :shock:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: PanCiacho w Lipiec 06, 2008, 03:39:11 pm
I znowu premiera przesunięta, przedwczoraj podali że przesuwają premierę z 17 na .... 12 lipca :P U Sporej częśi społeczności graczy na jednym z for internetowych powiało hurraoptymizmem jaki to CDP nie jest super że postarał się że gra wyjdzie wcześniej, kilku z bardziej chłodnymi głowami zauważyło że i tak premiera została sporo opóźniona (bo chyba 2 tyg) i nie ma co się cieszyć :D
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Lipiec 14, 2008, 03:49:38 pm
Jedno słowo na podsumowanie gry: EPIC!
Ja chcę drugą część xC
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Lipiec 29, 2008, 06:08:23 pm
Dwie wiadomości. Na początek ta dobra xD

Ukazał się dodatek do Mass Effect: Bring Down the Sky. Oraz łatka o numerze 1.01. Jednak... Polscy gracze na dodatek i łatkę poczekają. Znając CDP i wydawanie łatek do NN2, to długo poczekamy xD Dodatek jest niekompatybilny z polskim wydaniem gry. I nie ma tutaj znaczenia, czy zainstalowaną mamy angielską wersję, czy polską. Ergo: na dodatek możemy popatrzeć na stronie ;) Tak samo na łatkę xD God bless CDP! xD
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Lipiec 29, 2008, 06:51:59 pm
NO k**wa!

Nie dosc ze czekam na gre prawie 2 miechy wiecej, wydaje 95 zloty z uzyciem wplnow, czyli o 20 wiec niz dalem za np. bioshocka, musze przebolec okropny dubbing, to jeszcze sie okazuje ze o patchu i dodatku moge zapomniec.
I niech mi ktos jeszcze powie ze orginaly sa lepsze niz piraty...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Lipiec 29, 2008, 11:14:28 pm
Trzeba bylo sie zaopatrzyc w wersje na X'a :P Wlasnie drugi raz sobie pykam na hardzie.

Odnosnie Bring Down the Sky, heh dobrze, ze dodatek byl taki tani bo prawde powiedziawszy jest raczej cienki... Owszem mamy nowa rase Batarian z ich pieskami, ale jest to raczej krotki przerywnik... No i cala jedna nowa lokacja...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Lipiec 29, 2008, 11:16:13 pm
Na PC jest darmowy, więc nie ma co narzekać (gdyby nie to, że na polskim wydaniu nie pogram na razie ;s) xD I coś o drugim zaczynają mówić.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Lipiec 30, 2008, 06:39:36 pm
I coś o drugim zaczynają mówić.
My PIERWSI dostaniemy o nim info, trzymam CDP za slowo!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: JAPONfan w Lipiec 30, 2008, 07:06:24 pm
40 dni temu napisal tak o patchu do polskiej wersji.


Może z opóźnienia wyniknie jeszcze jeden plus, już w sumie charakterystyczny dla takich sytuacji ;] Mianowicie wgranie patchy i poprawka bugów crashujących grę. Tak jak z podróżami między planetami. Robili tak nie raz, to może i teraz uderzą w tym kierunku nie marnując czasu który sobie dali.

Watpie, IMHO kazdy patch bedzie musial przejsc przez raczki cdp bo przeciez namieszali w kodzie samej gry (vide brak zabezpieceznia). zreszta nie zdziwie sie jesli po pierwszym patchu gra bedzie wymagała jednak internetu albo bedzie robila interal error.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Krova w Sierpień 20, 2008, 11:19:53 am
Piszę tutaj, bo wersja na x0 i pcta to prawie to samo w sumie.


 Gra świetna, ale przeżyłem głębokie rozczarowanie, kiedy NAGLE MI SIĘ SKOŃCZYŁA :| Po marnych 13h graniaaa :S Myślałem że główny wątek będzie dłuższy a tu 4 planety chyba i baj baj ;x Za szybko po nim poleciałem, teraz zacznę grę od nowa, tylko że biotyczką (swoją drogą też lipa z poziomem trudności, miałem walkę na normal i pod koniec gry jaggernout gethów schodził po 2 sekundowej serii :\ Strasznie łatwo się zrobiło soldierem, leciałem i wszystkich tłukłem bez problemu).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Sierpień 20, 2008, 03:48:09 pm
Hmm widzisz ja robiac (prawie) wszystkie questy poboczne (+ eksplorujac wszystkie dostepne planety) dobilem do 30+ godzin...

IMHO twoje 13h na glowny quest to wcale nie jest tak zle... Odnosnie poziomu trudnosci - na "normal" grajac biotykiem umiejacym korzystac TYLKO z pistoletu gra nadal byla prosta (chociaz ostatniego bossa musialem dosc dlugo tluc), na "hard" gralem soldierem i nie powiem pare razy zdarzylo mi sie zginac jednak nadal bylo wzglednie prosto...

P.S. Achievementy daja ci bonusy do przyszlych gier :) Samo przejscie gry podnosi takze maksymalny poziom postaci do 60 (na hardzie dobilem zdaje sie do 54).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Sierpień 20, 2008, 04:06:31 pm
Dla mnie 13 h na głownego storyline'a to zdecydowanie za mało.

Tym bardziej, że questy związane z eksploracja planet są naprawde ordynarnie prostackie. :-?

a tak poza tym, to gra jest bardzo fajna, tylko na pewno nie zasłużyła na te "ochy" i "achy" jako odkrycie roku i kamień milowy w RPG.

In plus na pewno pójdzie walka. chyba pierwsza tak zgrabnie złozona hybryda strzelanki i RPG.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Sierpień 20, 2008, 04:20:57 pm
Hmmm kamien milowy w RPG moze to nie byl, ale IMHO nadal to jedno z najlepszych RPG w jakie dane bylo mi zagrac. Aktualnie obecnie jest w moim rankingu na #1, jednak niedlugo pewnie to sie zmieni za sprawa Fallout 3 :D
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: shinmoteuchi w Wrzesień 05, 2008, 12:57:40 pm
Napewno dluzej sie gra w nia niz w Fable.  8)

Moim zdaniem Mass Effect byl tym co bylo potrzebne gracza - swieza fabula i nowy swiat do poznania.
Dodam jeszcze, ze wersja wydana przez SziDi Projekt jest najpiekniejszym i najobszerniejszym wydaniem jakie mam w swojej kolekcji (w wersji za 100zl ofkorz). No i ta mozliwosc wyboru miedzy polskim i angielskim dubblingiem... miodzio!

Pytanie teraz brzmi - czy Fallout 3 bedzie rownie dobry, czy moze lepszy...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Wrzesień 21, 2008, 02:55:52 pm
Pozdrawiamy CDP! Łapki w górę i machamy!

Cytat: Bioware
For the Eastern European versions of the game our agreement with the publisher did not include the downloadable content, so we did not work on it.

Dla zainteresowanych link do tematu na forum Mass Effect (http://masseffect.bioware.com/forums/viewtopic.html?topic=649150&forum=127).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Wrzesień 28, 2008, 09:30:21 pm
Nie mogę wyjść z podziwu, do jakiego stopnia każdy element fluffu w tej grze jest ekhm.. ukłonem w stronę jakiegoś kultowego sci-fi. Quariańska flota a la BSG spodobała mi się na początku, ale im bardziej się zagłębiam, tym więcej tych "zapożyczeń".

A tak to gameplay fajny, ale nie powala na kolana i nie zwala nieba na głowę.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Kalasanty w Wrzesień 28, 2008, 09:39:13 pm
Mnie Raknie i związany z nimi problem natury etycznej (nie za bardzo chcę spojlerować, jeśli już przeszedłeś ten moment to będziesz wiedział o co chodzi) mocno kojarzyły się z enderowskimi robalami.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nehan w Październik 01, 2008, 12:18:05 pm
przekleję swojego posta z innego forum
Cytuj
Ja się na masifekcie zawiodłem.
Nie wiem, może miałem zbyt wysokie wymagania, może spodziewałem się nie wiadomo czego, ale po takich recenzjach, ocenach i podbijaniu bębenka miałem prawo.
Gra na fajną grafikę, owszem, i nawet na moim komputerze chodzi. Główny wątek fabularny jest rewelacyjny, to też muszę przyznać, szczególnie w drugiej połowie gry. Ale na tym koniec. Misje poboczne są identyczne jedna z drugą, "lochy" (z braku lepszego określenia) mają całe PIĘĆ map, różniących się tylko ustawieniem kontenerów i zamkniętymi drzwiami, a jeżdżenie po planecie samochodem woła o pomstę do nieba. Do tego gra cierpi na syndrom kotora - jest strasznie krótka; i syndrom konsolowy - ma kiepski interfejs, gówniane system rozwijania postaci i niski stopień skomplikowania.
Nie zrozumcie mnie źle, masifekt jest dobrą grą. Ale nie jest zajebisty w kosmos. Gdyby nie fajne strzelanie (i brak dłuższych rozmów między postaciami), byłby tylko kotorem bez gwiezdnych wojen.
Niestety
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Girwan w Październik 01, 2008, 06:39:45 pm
Faktycznie misje poboczne są beznadziejne.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Październik 18, 2008, 07:40:42 pm
Chyba coś się wreszcie ruszyło z polską wersją dodatku... (http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=41817&pid=12) Oby ;s
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Marzec 20, 2010, 01:45:49 am
Witam,

przepraszam, ze odgrzewam stary watek ale dopiero teraz zaczolem grac w pierwsza czesc Mass Effect. Gre kupilem w kraju mojego zamieszkania (Niemcy) i musze stwierdzic, ze niemiecki dubbing jest slaby. Ogladajac w sieci rozne widea odnosze wrazenie, ze polska wersja jest duzo lepsza. Moje pytanie: gdzie moglbym sciagnac polski dubbing?. Wszedzie znajduje tylko napisy. Jesli sie nie da, pewnie kupie ta gre w Polsce.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w Marzec 20, 2010, 02:37:13 am
Zdecydowanie bardziej polecam angielski oryginał. ME i ME2 nie należą do udanych spolonizowanych gier.

Edit: offtopic o polonizacjach gier przeniosłem na: http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,31981.0.html (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,31981.0.html)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Kwiecień 03, 2010, 09:52:17 pm
Osobiście uważam, że Mass Effect II to świetna gra, bo kiedy usłyszałem Simona Templemana dubbingującego Han'Garrela to przypomniała mi się seria Legacy of Kain i pomyślałem, że muszę znowu zagrać w nią a nie w jakiś przereklamowany crap.
Legacy of Kain Soul Reaver Intro (http://www.youtube.com/watch?v=lFiLNc46jAM#)

Tak, wiem, że Templeman podkładał też głos Loghainowi w DA ale tam nie było sekwencji szukania minerałów i chowania się za beczkami które pozwalałyby na takie refleksje.  :roll:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 04, 2010, 06:45:27 pm
Właśnie skończyłem ME 1 i ME 2, ale po kolei.

ME 1 - zacznę od dziegciu: fatalne misje poboczne. Tak nudnej, upierdliwej i źle zrobionej eksploracji terenu spoza głównego wątku jeszcze nie widziałem. Słaby projekt niektórych lokacji. Imo bezsensownie rozwiązane hackowanie.
A teraz zalety. Wreszcie nowy, świetnie zrobiony świat ładnie łączący wiele fajnych motywów z literatury sf. Genialny, logiczny i wciągający wątek główny. Świetna jak na tamte czasy grafika i bardzo fajni bohaterowie oraz dialogi. Naprawdę przyjemnie mi się w to grało i jak w mało której grze do końca byłem przykuty do monitora (np w taki Dragon Age końcówkę robiłem już na siłę). Grało się na tyle fajnie, że skończyłem ME 1 dwa raz, korzystając z dobrodziejstwa różnych sposobów na rozwiązanie wielu questów. Naprawdę zacna gra, imo lepsza od DA, ale może wpływa na mój osąd fakt, że wolę sf od fantasy. 30 godzin, z których jedynie godziny poświęcone na eksplorację planet uważam za stracone. Zasłużone 9/10
Bardzo spodobały mi się też konsekwencje naszych wyborów, które to możemy oglądać w ME 2.

ME 2. Bardziej uproszczone i arkadowe od pierwszej części. Początkowo warczałem na to i na podział na misje, które mają podsumowanie - psuło mi to z początku klimat, ale jakoś się przyzwyczaiłem. Tak samo na początku marudziłem na brak takiej ilości sprzętu, pancerzy etc. uproszczone inventory dla drużyny. Było trochę zmian, ale nie są to zmiany stricte negatywne, można się do nich przyzwyczaić. Wątek główny znowu bardzo dobry, świetnie poprowadzone questy postaci, same postacie imo nawet jeszcze barwniejsze i lepiej skonstruowane niż w ME 1, świetne dialogi - same plusy w warstwie fabularnej i nie mam do czego się przyczepić, choć fabuła nie jest już taka świeża i jest bardziej przewidywalna. Pierwsza część miała zaletę nowości, druga już jej nie ma ale imo to jej jedyny minus. Choć przyznam, że twórcy dali nam prawdę masę ciekawostek ze świata ME, rozwinęli kapitalnie wiele rzeczy i ciekawie rozwiązali inne. Końcówka jasno wskazuje na mocne połączenie fabularne z trzecią częścią (pierwsza trylogia GW się kłania - podobnie części były ze sobą powiązane).
Teraz siadam, by przejść ME 2 jeszcze raz, na wyższym poziomie trudności i bardziej dbając o dobrą karmę, bo za pierwszym razem pozwoliłem sobie na bycie sukinkotem od czasu do czasu. Właśnie, świetnie rozwiązali to jak można się zachowywać w różnych sytuacjach. Często bycie złym dawało różne plusiki i ułatwiało życie, z czego skwapliwie korzystałem - teraz pora pomęczyć się trochę bardziej, szczególnie, że gram na veteranie. Poziom trudności jest imo wyższy niż w ME 1 - teraz trzeba się chować i dużo bardziej pilnować sytuacji taktycznej.
Znowu zasłużone 9/10 a -1 jest jedynie za brak świeżości, którą miała pierwsza część. Gdyby "jedynka" była tak zrobiona to byłoby 10/10.

ps. ME 2 jest zadziwiająco dobrze zoptymalizowana, a jakiekolwiek błędy pojawiły mi się tylko dwa razy przy okazji walki w misji z Gruntem i misji ze statkiem nad urwiskiem, tam gdzie pojawiały się mocne wstrząsy gruntu - to potrafiło przestawić postać względem podłoża i uniemożliwić jej poruszanie, trzeba było wczytywać stan gry.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Kwiecień 05, 2010, 01:33:07 pm
Dziś w nocy ukończyłem me2 i w sumie zgadzam się z przedmówcą. 9/10

Końcówka trochę zgrzytneła, bo
Spoiler: pokaż
ludzki robo-żniwiarz to taka troche taniocha, ale super wyglądał i dostał ode mnie atomówką w oko :)

Grałem postacią z jedynki, czyli wredną, twardą, rudą suką z kolonii. 8) Na początku przyjąłem, że będę kontynuował granie wredną postacią i parę razy żałowałem, że przyjeta rola nie pozwalała mi się rozczulać nad tagediami i ograniczałem się do patrzenia lub odpowiedzi neutralnych.
Spodobał mi się patent z bliznami i wyglądem postaci zależnie od moralności.
Spoiler: pokaż
granie postacią z rozoraną święcacymi ranami twarzą i oczkami prawie jak diody terminatora dodaje klimatu i cool efektu na filmikach

Super sprawa z konsekwencjami wyborów z pierwszej części, zmienia się tło historii, spotykane postacie, a nawet takie sprawy jak ich moralność i poglądy. Detale bez wiekszego znaczenia dla kontynuacji, ale miło że pomyśleli.

imo: sequel doskonały:) grać!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 06, 2010, 04:52:58 pm
Jak pykam sobie drugi raz w ME 2, to jednak stwierdzam, że oś fabuły jest dużo gorsza. W jedynce była dużo bardziej rozbudowana i jakbym się nie czepiał to nie mam się do czego przyczepić. W ME 2 już tak fajnie nie jest.
Spoiler: pokaż
super wypasieni zbieracze, a jeden statek mają; do tego wolę nie zagłębiać się w sens robienia z ludzi papki i pakowania tej papki w stworka z końcówki, który strasznie śmierdzi terminatorem
Za to gra zdecydowanie nadrabia walką i misjami. Gram na veteranie importowaną postacią po pierwszym przejściu gry i każą walkę muszę traktować poważnie - starczy chwila nieuwagi, by wyciągnąć kopyta, komp potrafi niesamowicie skutecznie przyszpilić ogniem zaporowym i w tym czasie bawić się we flankowanie. Ale przyznam, że walczy się niesamowicie przyjemnie. Do tego świetny filmowy klimat i zarąbiste filmiki (pierwszy raz te na silniku gry podobają mi się na tyle, by nie chcieć renderowanych)
I mam pytanie co do końcówki
Spoiler: pokaż
padli mi Miranda i doktorek, choć nic nimi nie robiłem (tzn. nie brałem do drużyny i nie posyłałem do żadnych zadań) i nie wiem dlaczego tak jest. Na filmiku tylko widziałem, że zostali martwi na stacji a potem na statku były tylko ich trumny
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Kwiecień 06, 2010, 07:42:33 pm
@wilk
Spoiler: pokaż
Jezeli nie wykonales misji pobocznych dzieki ktorym zyskujesz lojalnosc postaci to ktos na koncu umiera. Podobnie zreszta jezeli nie zrobisz update'ow do statku
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 06, 2010, 08:10:57 pm
Spoiler: pokaż
Updaty i misje zrobione, ale chyba obie postacie wkurzyłem. Miranda na pewno w jednym momencie się na mnie obraziła, bo miałem za mało punktów paragon i nie mogłem wybrać opcji by rozdzielić ją i Jacka i poprałem tą drugą (lojalność wtedy spadła dla Mi). A doktorka chyba też wkurzyłem bo raz dałem się ponieść i go ostro pojechałem za genophage (tylko nie pamiętam, czy lojalność i mu spadła). Zobaczymy, gram drugi raz i postaram się ugłaskać wszystkie postacie.
A fajny motyw z ulepszeniami statku, które mają potem wpływ na fabułę. Odruchowo wszystko ulepszyłem i się zastanawiałem co by było gdybym nie ulepszył. To teraz już wiem :)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Kwiecień 06, 2010, 08:35:51 pm
Spoiler: pokaż

Nie mogles uglaskac Mirandy i Jack bo pewnie zaczales z ktoras watek milosny :P Znaczy sie wyglada na to ze zaczales watek milosny z Miranda a poparles Jack'a, poparcie jednej postaci wyklucza watek milosny z druga. Jezeli nie zaczales z dana osoba romansowac to mozesz odnowic jej lojalnosc przez zwyczajna rozmowe.

Podobnie zreszta jezeli zaczniesz watek milosny z Tali to nie uglaskasz jej podczas konfliktu z Legion. Dlatego najlepiej najpierw robic wszystkie misje poboczne a potem zaczynac romansowac ;)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nite w Kwiecień 06, 2010, 08:47:08 pm
Spoiler: pokaż
Ja po zakończeniu gry zaliczyłem wszystkie 3 za jednym zamachem. Miranda na śniadanie, Jack na obiad a na podwieczorek Tali :)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Kwiecień 06, 2010, 10:48:05 pm
Spoiler: pokaż

Podobnie zreszta jezeli zaczniesz watek milosny z Tali to nie uglaskasz jej podczas konfliktu z Legion. Dlatego najlepiej najpierw robic wszystkie misje poboczne a potem zaczynac romansowac ;)

Spoiler: pokaż

Ja miałem romans z Tali i udało mi się użyć perswazji żeby ich rozdzielić. Kwestia odpowiednio wysokiego paragon/renegade.

Co do tego kto ginie w ostatniej misji, to trzeba wybierać odpowiednie osoby do odpowiednich zadań, pamiętając żeby do obrony przejścia też pozostały umiejące walczyć postacie.

Więcej tutaj:
http://social.bioware.com/forum/1/topic/105/index/1121616 (http://social.bioware.com/forum/1/topic/105/index/1121616)

Mnie np. zginął Thane podczas infiltracji szybami - nie posłałem Legiona bo był ze mną ani Tali bo nie chciałem jej narażać
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Kwiecień 06, 2010, 11:01:23 pm
No jak wspominałem, końcówka trochę ssie, ale tylko trochę.
W sumie w całej grze troszkę brakowało mi patosu i poczucia epickości z jedynki. Tam byłeś super duper ludzkim widmem i ratowałeś oficjalnie wszechświat przed zagładą. W dwójce natomiast działasz na uboczu i undercover tak jakby, nikt ci medalu za to nie da. No ale to takie inne spojrzenie na ten konflikt. Nie moge się doczekać trójki. Całość klimatu ratuje muza i głowny motyw dwójki nadal mi gra w głowie.

No i te momenty:
Cytuj
jak na samym początku wpadasz shepard na mostek rozszarpanej normandii i ten piękny widok na planete... Czad!
Cytuj
jak widzisz kolejne odniesienia i konsekwencje wyborów z pierwszej części - choć to czasem tylko maile czy mało ważne pierdoły w dialogach

no i teraz już mamy dosć dużo postaci, by zrobić pełnoprawnego surva ME ! :D

a co do niespodziewanych zgonów:
Cytuj
mi umarł Thane porwany przez rój tych robali. Podobno dlatego, bo wybrałem Mirandę jako biotyka do stawiania "pola siłowego". Szkoda mi go, bo lubiłem baaardzo tą postać. Nie mam już możliwości ponownego przejścia by go uratować(grałem okazyjnie u brata).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Krova w Kwiecień 06, 2010, 11:19:35 pm
Spoilery


Cieniasy, ja jako kozacki powergamer ocaliłem wszystkich  8)

 Co ciekawe, nawet nie wiedziałem, że ktokolwiek, włącznie z samym Szepardem, może zginąć o: Ogarnąłem to dopiero po przejsciu gry i obczajaniu jakiś tam for.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Kwiecień 07, 2010, 03:19:44 am
Krova - mi tez nikt nie zginal przy pierwszym przejsciu :P Znaczy sie nikt z glownych postaci... Nie udalo mi sie ocalic tylko Kelly bo zwlekalem z misja ratunkowa. W morde teraz sam musze karmic rybki (pare razy juz mi zdechly :P)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Kwiecień 07, 2010, 07:14:58 am
Dobra, już tak nie słodźcie temu ME 2 bo fabuła to jest sztampa na sztampie, klisza na kliszy. Co druga postać z drużyny ukrywala w sobie małego Wertera i rabala dzewniaste dialogi.  No i strasznie strasznie małe lokacje.
Walka zdecydowanie gorsza niz w jedynce - mozna wyksztalcic sobie tylko kilka skilli, a suma summarum i tak nie ma znaczenia jaka klase wezmiemy i z jakich skillsow bedziemy walic bo w kazdego przeciwnika wystarczy troche  postrzelac i padnie, niezaleznie od tego czy ma jakies tarcze srarcze (gralem na vet). Walki w ogole sa schematyczne i proste.
Co ważne, a o czym nie wspomnieliscie - nie idzie uprawiac lesbijskiego seksu z mirandą. Nie wiem co za cep stworzyl takie ograniczenie.

Moja ocena 7+/10
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nite w Kwiecień 07, 2010, 10:19:34 am
Lokacje wcale nie są takie małe, w jedynce było kilka większych ale co z tego, jeżeli były puste i więcej się po nich monotonnie biegało, niżeli jakkolwiek działało ;/
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Kwiecień 07, 2010, 02:21:04 pm
Zeby nie bylo - fabula w dwojce IMHO jest ZNACZNIE gorsza niz w jedynce, zas koncowka byla kompletnie beznadziejna.

Zas brak lesbijskiego seksu z Miranda to faktycznie WIELKIE ograniczenie ;P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Kwiecień 07, 2010, 02:40:19 pm
A wie ktoś co trzeba zrobić żeby Shepard zginął/ęła ostatecznie? Swoją drogą ostatnia misja, jak i cała gra była nieziemsko łatwa, przy ludzkim Żniwiarzu nie zginąłem ani razu.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 07, 2010, 03:12:40 pm
Fabuła gorsza, jak wspominałem, ale jest idealnie prowadzona w bardzo filmowym klimacie, co nieziemsko mi się spodobało. Rzeczywiście jest mniejsze zróżnicowanie co do klas, ale za to sama walka imo jest o wiele ciekawsza. W ME 1 walka strasznie mnie nudziła, a w ME 2 trzeba już się bardziej postarać. Nie wiem na jakim poziomie Idaan grasz, ale ja na weteranie mam pod górkę. Da się przejść tak, by nie zginąć, ale muszę wcześniej pokombinować (i kilka razy wczytywać stan gry na nowo : )), a nie jak w ME 1 na pałę wszędzie, bo wrogowie strzelają po kontach i lezą pod lufy.
Poza tym nie odczułem tego, że lokacje są mniejsze. Za to odczułem diametralnie to, że są wreszcie wszystkie zrobione z pomysłem, bo wiele lokacji w ME 1 wołało o pomstę do nieba.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Krova w Kwiecień 07, 2010, 06:33:39 pm
wrogowie strzelają po kontach
Tylko żeby nie trafili też mojego ._.


 Fabularnie dla mnie też gorzej, i wogóle nie tylko mechanika, gry, ale i klimat jakiś taki bardziej shooterowy - niektóre liniowe lokacje itd. I dla mnie same lokacje właśnie jakieś takie mniej bogate, bardzo mnie ta
Spoiler: pokaż
planeta Krogan
rozczarowała. Za to ekwipunek fajnie zmieniony, co prawda dla mnie więcej giwerek by się przydało, ale zamienianie pierdyliarda giwer i zbroi w omnigel w jedynce było męczące. Teraz fajniej. I customization zbroi i kozackie maski, jee!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nite w Kwiecień 07, 2010, 10:24:46 pm
Moim zdaniem fabuła w ME2 stoi na równi z jedynką. Masa zwrotów akcji, ciekawsze misje poboczne, wiele ciekawych historii związanych z bohaterami. W ME1 akcja szła do przodu, ale z małym rozmachem, w dwójce wszystko zabrało tempa i dynamizmu.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 08, 2010, 05:02:43 am
Mały rozmach?
Spoiler: pokaż
Ratowanie galaktyki przed niechybnym wytrzebieniem to mały rozmach? Gigantyczna bitwa pod Cytadelą to mały rozmach? I wszystko w świetle fleszy.
A w ME 2 jaki był rozmach? Wszystko po cichu. Jeden statek zbieraczy latał sobie porywając peryferyjne kolonie i musiał wiać, gdy uruchomiliśmy obronę jakiejś zapyziałej dziury.Tak naprawdę główną bronią zbieraczy było zaskoczenie. Jakby zaatakowali Ziemię to flota Ally zmiotłaby ich w mgnieniu oka (skoro jedna Normandy potrafiła, a przecież to był statek klasy fregata a nie dreadnought). W ME 1 krok dzielił galaktykę od zagłady, a w ME 2 dokończenie tego stworka zajęłoby jeszcze lata i wcale nie gwarantowałoby to końca galaktyki. Przecież w ME 1 walczyliśmy już ze żniwiarzem, bo tym był Sovereign.
Dla mnie właśnie w ME 2 nie było rozmachu i tak samo jak Qraqowi brakowało mi epickości.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nite w Kwiecień 08, 2010, 08:23:37 am
Z tym małym rozmachem to masz rację, źle dobrałem słowa.

Spoiler: pokaż
Jednak w jedynce nie czułem takiej wielkiej potrzeby ratowania galaktyki. Ostatnia bitwa była epicka, ale masa innych buła nudna i monotonna. Najgorsze były te poboczne, ciagle te same lokacje, podróżowanie w mako i na dodatek kiepskie DLC. W ME2 większość nieobowiązkowych misji jest naprawdę ciekawych, a na dodatek całą historia jest opowiedziana ciekawie. Może nie tak spektakularnie, ale imo mnie się bardziej podobało. Oczywiście to tylko moje zdanie;p

Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Kwiecień 08, 2010, 12:47:56 pm
Jak się ogladało gwiezdne wojny albo innego star treka to idzie po pierwszej godzinie przewidziec wiekszosc kluczowych momentów fabuły. Co to za zwroty akcji jak wiesz o nich od kilku godzin?

Doprecyzuje o co mi chodzilo z tymi lokacjami. Przylatujesz na te planete asari czy nawet na omege i jedyne co mozesz zwiedzic to kawałek dzielnicy i jakies hangary albo wiezowiec co to i tak wyglada jak hangar. Strasznie to biedne. Ja nie mowie "zrobcie gta" ale tez nie takie jednopoziomowe niewiadomoco. W ME1 byla kilku poziomowa cytadela gdzie kazdy poziom roznil sie chociazby estetycznie.

Cytuj
Za to ekwipunek fajnie zmieniony, co prawda dla mnie więcej giwerek by się przydało, ale zamienianie pierdyliarda giwer i zbroi w omnigel w jedynce było męczące. Teraz fajniej. I customization zbroi i kozackie maski, jee!
Było by fajnie jakby wiecej broni łamane na zbroi było. Dali trzy na krzyż i ciesz sie czlowieku. Wykupywało sie jakies ulepszenia do broni (btw., zbieranie mineralow jeszcze gorsze niz w jedynce mako) ale nie widac ich na broni ani nic wiec do dupy.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 08, 2010, 07:13:47 pm
Eh, fajnie grało się w ME 2 za pierwszym razem, ale za drugim dziury wychodzą na wierzch: kogo bym nie brał do drużyny, to gra mi się tak samo, kim bym nie grał, to strzelam, biotyka i technika psu na budę. Nieciekawie. Misje są fajne za pierwszym razem, za drugim jest zbyt filmowo i jak już wie się co zaraz będzie, to jakoś nie czuję tego powera co przy przechodzeniu pierwszy raz. I ten wszechobecny brak epickości. W ogóle nie czuję tego, że powinienem dopaść colectorów - ot, porywają sobie jakieś zapyziałe dziury i by jeszcze sto lata porywali zanim wyszło by coś nie bardziej poważnego niż w ME 1 było na starcie.

Przykro mówić, ale choć trzęsie mnie na myśl o wsiadaniu do APC z ME 1 to chyba jednak sobie w nią zagram jeszcze raz...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Kwiecień 08, 2010, 10:39:11 pm
A w ogóle to na cholerę oni budowali tego ludzkiego Żniwiarza i czemu on był takim wielkim zagrożeniem jeżeli i tak pod koniec gry budzi się pięćset innych więc jeden więcej nie robiłby wielkiej różnicy?

I czemu wychodzi na to że poprzednie dominujące galaktyczne cywilizacje wyglądały jak pływaki żółtobrzeżki?  :neutral:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Kwiecień 10, 2010, 08:22:02 am
Jak wyglądała to akurat kwestia gustu.

Gram sobie teraz na raz w ME 1 i w ME 2 :) I zastanawiam się nad ME 3. Jest szansa, że zrobią naprawdę dobrą grę. Jeśli będzie full scale konflikt z reaperami to epickości nie powinno zabraknąć.
Niech do tego wezmą z ME 1: rozwój postaci oraz ich zróżnicowanie, skuteczność mocy/techniki i ogólnie bardziej uzależnią walkę od postaci, Cytadela niech będzie równie duża a nawet większa, epickość i sensowność fabuły, sposób prowadzenia romansu z postaciami.
Z ME 2 przydałoby się: złożoność poszczególnych lokacji, które choć małe były bardzo fajnie zaprojektowane, misje poboczne, sposób przyłączania bohaterów i misje z nimi związane, zarąbiste cutscenki w filmowym klimacie, dobre/złe zachowania podczas dialogów i złożoność dialogów.
Jak to dobrze połączą, to dla mnie będzie gra doskonała.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: krupnika w Maj 21, 2010, 08:51:14 am
w 1 ME nie grałem. skończyłem 2 część (niestety nie mogłem zaimportować postaci z 1 części,a jest taka możliwość)ME jak na razie jest w mojej czołówce,gram nie tylko w cRPG :smile: .czekam na 3 część mam chyba nawet save'a z 2
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ramalooke w Lipiec 26, 2010, 12:32:32 pm
Ta gra wypaliła mi inicjały na mózgu xD jest naprawdę świetna, a mówię o jedynce (w dwójkę jeszcze nie grałem), a skoro wszyscy twierdzą, że dwójka jeszcze lepsza coś czuję, że znów będe tydzień dochodził do siebie :P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 26, 2010, 01:15:24 pm
Dla mnie akurat jest słabsza pod częścią względów. Na pewno ma lepszą grafikę i wątki poboczne, ale za to ma gorszą fabułą główną i bardziej arkadowy i uproszczony gameplay (który mnie po jakimś czasie znudził przy powtórnym przechodzeniu). Kwestia gustu, ale nawet pomimo skopanej na maksa eksploracji planet i misji pobocznych z jedynki, to jakoś przyjemniej ją wspominam.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 26, 2010, 01:31:38 pm
ale jest imo wlasnie odwrotnie: jedynka probowala byc erpegiem i jej to kompletnie nie wychodzilo. w dwojce wywalili wszystkie niepotrzebne pierdoły - beznadziejny system ekwipunku, uproscili rownie bzdurny system umiejetnosci (choc nie do konca - w jedynce wszystkimi profesjami gralo sie mniej wiecej tak samo - w dwojce, dzieki unikalnymi umiejętnosciami, gra np. kosmicznym magiem rozni sie kompletnie od snajpera), wywalili jezdzienie samochodzikiem i powtarzajace sie w nieskonczonosc misje poboczne, stawiajac na FUN. Przez co strzela sie duzo fajniej, misje poboczne sa interesujace i unikalne (choc niestety glownie sprowadzaja sie do strzelania) i czlowiek nie zwraca uwagi na to, ze fabula jest niezbyt pociagajaca - bo pojedyncze misje sa superasne.
jedynke przeszedlem, choc od polowy z grymasem bolu, dwojke radosnie dwa razy.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 26, 2010, 02:07:23 pm
To odwrotnie ode mnie :) Za pierwszym razem ME 2 rzeczywiście robiło niezłe wrażenie, ale przejść tego drugi raz nie zdołałem.
Co do zróżnicowania postaci - w ME 2 kogo bym nie miał w drużynie to grało mi się tak samo. Moce i technika były dodatkiem, na dobrą sprawę przeze mnie nie używanym, bo i potrzeby nie było. W ME 1 często moce bądź technika przechylały szalę zwycięstwa i naprawdę wiele od nich potrafiło zależeć.
Imo zbytnie uprościli - sporo rzeczy (wspomniane jeżdżenie, misje poboczne, ekwipunek) wyszło na plus, ale już sama walka (po zastanowieniu i powtórnym spróbowaniu gier) jest zbyt uproszczona i za mało zróżnicowana. Jak wspomniałem - dla mnie drużyna to był dodatek o znaczeniu co najwyżej estetycznym. Rzeczywiście własną postacią gra się inaczej, ale nie na tyle, by usprawiedliwić takie olanie reszty drużyny.

Nie rozumiem za to zarzutów o "próbę bycia rpg'iem".
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 26, 2010, 02:38:08 pm
Chodzi mi głównie o pewien problem pt. "umiejętności postaci vs. umiejętności gracza". W shooterach z rozwojem postaci jest konflikt, co jest ważniejsze - umiejętność strzelania postaci (czyli statystyki) i gracza (czyli refleks itp.). Tak naprawdę żadna droga nie jest dobra. Jeśli jest nacisk na to pierwsze, to wychodzą głupie sytuacje, strzelasz z ukrycia do niczego nie spodziewającego się przeciwnika z dwóch metrów i nie trafiasz!, bo kostki zadecydowały inaczej. Ten problem był szczególnie wyraźny w morrowindzie. Jeśli nacisk jest na to drugie, to po co w ogóle umiejętności? W ME2 z umiejętności strzeleckich zrezygnowali i bardzo dobrze, rozwijało się tylko zdolności specjalne, które w taki sposób da się rozwiązać. Jeśli jest w miarę zbalansowane, to raz, że wprawny fpsowiec wszystkich rozgromi nie przydzielając nawet punktu, dwa, że to po prostu się nie łączy i wychodzi imo najgorzej (właśnie ME), bo ani nie można być pewnym zainwestowanych punktów, ani nie można w 100% wierzyć we własne umiejętności.
ME2 jest szuterem z elementami RPG (drużyna, prosty rozwój postaci i dialogi). ME1 próbowało być RPG-szuterem - miało rozbudowany (powiedzmy) system postaci i ekwipunku. I żeby było śmieszniej, to właśnie te erpegowe elementy były w nim najgorsze (no i subquesty, które de facto też pochodzą z erpegów).
I mówię to ja, oldskulowy erpegowiec, który uwielbia stare Wizardry i Realms of Arkania, w którym trzeba było podczas noclegu wystawiać warty, a w górach mieć ciepłe ubranie :smile: .

Aha, i nie zgadzam się, że walka w dwójce jest zbyt uproszczona. Uważam wręcz przeciwnie! W jedynce walka wyglądała tak: siedzimy za osłoną i czekamy aż się zreczardżują zdolności, a jak jest dużo przeciwników to jeszcze rzucamy granaty. W dwójce jest lepsze AI i taka osłona wiele nie da, bo wrogowie flankują i wchodzą do hth, więc trzeba kombinować, ruszać się, a jak się gra tym od szotgunów to zabawa jest OSOM. Do tego bogatszy arsenał broni specjalnych i ciekawsze pola bitew - szczególnie ta planeta bez atmosfery, gdzie słońce spalało tarcze i trzeba było się chować w cieniu.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Lipiec 26, 2010, 04:21:48 pm
@nezumi
gowno gowno

@wilk
thumbs up!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 26, 2010, 05:44:02 pm
twoje argumenty mnie przekonały.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Lipiec 26, 2010, 06:07:20 pm
To ja już nie rozumiem.
Dobry ten ME2 czy nie?
Lepszy od jedynki (która bardzo mi się nie podobała, z tych samych powodów co Nehanowi)?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 26, 2010, 06:52:10 pm
Jedynka była naprawdę dobrą grą, grałem z w nią z naprawdę ogromną radością. Dwójka Mass Efekta zrezygnowała z naprawdę słabego systemu uzbrojenia i broni, który polegał na tym, że mieliśmy plecak o udźwigu wózka widłowego, na który ładowaliśmy sprzęt wystarczający na uzbrojenie kompanii, a po każdej misji lecieliśmy na cytadelę by go sprzedać za gwiezdny odpowiednik miecza +3, który wymienialiśmy za naszego starego, wysłużonego miecza +2.


Ogółem zauważyłem pewien ciekawy trend, który pojawił się już w Wiedźminie: otóż ulepszenia sprzętu przychodzą same, podobnie jak pieniądze (nie żeby było o nie łatwo, lub żeby gracz miał wszystkiego jak lodu) Zostało to po prostu zepchnięte na drugi plan, gra bardziej się skupia na opowiadanej historii, rewelacyjnych cutscenkach lub tez efektownym systemie walki niż kolejnym pancerzu +3. Mi takie uproszczenie naprawdę pasuje. Dla bardziej wytrwałych oczywiście są nagrody, typu większa ilość prototypów do zbadania, ale naprawdę, nigdy podczas gry nie myslałem pod kątem "O łał, co ja tam zaraz fajnego znajdę", byłem bardziej zaabsorbowany fabuła niz poszukiwaniem przedmiotów. Dla mnie to plus.


Fabuła: oba scenariusze są napisane nieźle, i mają przynajmniej jedno miejsce w którym mogą zaskoczyć.
W ME1 był to dla mnie
Spoiler: pokaż
Sovereign, który zamiast bycia kolejny Doom's-Day-Device'em w stylu Gwiazdy Śmierci okazuje sie być ogromnym, starożytnym syntetykiem

W ME2 tez mamy kilka ciekawych punktów zwrotnych, np
Spoiler: pokaż
Collectorzy to zmodyfikowani Proteanie





Co do rozmachu, to totalnie nie rozumiem tutaj zarzutu wobec ME2. Tak naprawdę gdzie objawia sie rozmach w jedynce? 


Mimo iz walczyliśmy o byt
Spoiler: pokaż
 stacji wielkości małego kontynentu
ramię w ramię z flota ludzka i przymierza, przeciwko
Spoiler: pokaż
Reaperow
i i Gethom czy w jakikolwiek sposób to było odczuwalne? Wrzucili może 2 kilkudziesieciosekundowe cutscenki, gdzie w których tak naprawdę całe wydarzenia cie mijają. Jasne, chodzenie po kadłubie cytadeli było fajne, ale końcowe starcie?
Spoiler: pokaż
ja tu własnie liczyłem na rozmach i fajerwerki, a okazało się, że muszę posłac po prostu ze 2-3 kule w czaszkę zmodyfikowanego turianina...
:doubt:  Mam wrażenie, ze twórcy mieli jakiś lepszy pomysł, ale/zabrakło mi odwagi/kasy/czasu, aby go zrealizować.




W dwójce zaś samo przelatywanie przez przekaźnik Omega 4, muzyka, cutscenki, przemowy Sheparda, wybory towarzyszy i ich konsekwencje... No naprawdę, gdyby Bioware utrzymywało tak niebywale wysoki poziom przez całą gre, (nie to, żeby reszta gry była słaba, ba! jest naprawdę bardzo dobra) do dzisiaj przechodziłbym ją raz za razem.


Tak więc podsumowując, cytując Nehana: ME zmienił się, z RPG ze zgrzytającymi połaczeniami z shooterem, w shootera z ślicznie zazębiającymi się elementami RPG


Cytuj
To ja już nie rozumiem. Dobry ten ME2 czy nie?
Lepszy od jedynki (która bardzo mi się nie podobała, z tych samych powodów co Nehanowi)?
Jako odpowiedź powiem ci, że na chwile obecna, są tylko 3 gry RPG, które przechodziłem więcej niż 2 razy.
Fallout 2
Knights of the Old Republic 2
Mass Effect 2
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 26, 2010, 06:57:42 pm
To ja już nie rozumiem.
Dobry ten ME2 czy nie?
Lepszy od jedynki (która bardzo mi się nie podobała, z tych samych powodów co Nehanowi)?


Jeżeli lubisz niewymagające, acz diabelnie klimatyczne shootery to lepsza. Fabuła kuleje ostro, ale za pierwszym razem można to nawet przegapić. Wątki poboczne rządzą. Wszytko w filmowym klimacie.

Powiem tak, po pierwszym przejściu wydawała mi się lepsza. Po drugim - gorsza. Kwestia tylko i wyłącznie gustu.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 26, 2010, 07:11:14 pm
Wcięło mi post, który napisałem :mad:

Zgodziłbym się raczej z Nezumim.

Walka w ME1 zahaczała o żart. Trudno mi sobie przypomnieć RPGa, gdzie potyczki byłby prostsze. Grałem głównie postaciami z pistoletami - gun + kit chłodzący + strzelec wyborowy i wszystko sprowadzało się do biegania z wciśniętym spustem. Do tego brak jakiejkolwiek amunicji. Bardziej chyba już nie można było tego uprościć. Wrogowie nie wykazywali żadnej inicjatywy, a jeśli już próbowali coś zrobić, to ograniczało się to do szarży prosto pod lufę.

W ME2 naprawdę jest po tym względem lepiej. Raz, że AI naprawdę bardziej się stara - tak jak napisał Nezumi, jakieś flankowanie, szarża wtedy, gdy gracz jest już uszkodzony i nie robi zasłony ogniowej. Dwa - system amunicji (który początkowo przyjąłem bardzo krytycznie - reloadowanie nie pasuje mi do s-f) wymusza bardziej powściągliwe pociąganie za spust. W zasadzie latanie cały czas z bronią z wyższej półki (shotgun, assault rifle) jest wykluczone. Umiejętności jest mniej, ale uniemożliwia to zalewanie przeciwnika biotyką, co w jedynce wystarczało do kompletnego sparaliżowania jego działania.

@ Wilk: nie wiem, na jakim poziomie trudności grałeś, ale ja odniosłem wręcz odwrotne wrażenie! To właśnie w ME1 drużyna była jedynie "estetycznym" dodatkiem. Nieważne, czy wziąłeś Kaidana, czy Liarę - wszystko wyglądało tak samo, kompletnie nie miało to znaczenia. Tu z uwagi na zróżnicowanie przeciwników dobór składu ma większe znaczenie (co nie znaczy, że kluczowe - przynajmniej na "normalu").

Tu docieramy do kolejnego ważnego punktu: postaci. Nie wiem jak innych, ale mnie postacie z ME1 kompletnie nie zainteresowały. Ashley w porównaniu do Mirandy jest nudna, Kaidana nigdy nie lubiłem. W zasadzie tylko Wrex dawał radę.

W ME2 nie dość, że wybór mamy znacznie większy, to skok jakościowy również jest znaczny. Szkice postaci lepsze, więcej o świecie gry, a i drużyna bardziej zróżnicowana pod względem postawy wobec świata. Nie raz zdarzało mi się wykonywać kolejne assignmenty tylko po to, żeby móc poprowadzić dalej rozmowę z którymś z towarzyszy. Thane, Subject Zero, trochę słabsza, ale bardzo lubiana przeze mnie, Samara. Aż szkoda, że Zaeed nie nawiązywał żadnej dyskusji.

Trochę racji jest natomiast w tym, co Wilk pisze o fabule.
Wszystko to jest za krótkie i za mało rozbudowane. Twórcy chyba bardzo spieszyli się, żeby zdążyć z terminami. Połowa gry to zbieranie drużyny. Mało dowiadujemy się o tym, co naprawdę istotne. Zresztą tak jest nie tylko z wątkiem głównym. Historie postaci również miały dużo większy potencjał, podobnie jak sidequesty. Ot, chociażby misja z
Spoiler: pokaż
ojcem Jacoba
- klasyczny motyw przełożony na s-f, ale dlaczego tak krótko? Historię Jack można było również poprowadzić znacznie dłużej.

Na plus zdecydowanie można również zaliczyć klimat - trochę mroczniej, trochę ciężej.

ME2 przeszedłem jeden raz, ale tylko dlatego, bo czekałem, aż powychodzą pozapowiadane DLC.
Jak tylko wykupię punkty na XBL, zabieram się za drugą rozgrywkę.

Gra z pewnością warta polecenia.
Szczególnie, że teraz na PC jest za niecałe 50zł.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 26, 2010, 07:15:13 pm
Cytuj
Fabuła kuleje ostro, ale za pierwszym razem można to nawet przegapić.




Ej ej ej! Gdzie ci ta fabuła  tak ostro kuleje?

Cytuj
E2 przeszedłem jeden raz, ale tylko dlatego, bo czekałem, aż powychodzą pozapowiadane DLC.
Jak tylko wykupię punkty na XBL, zabieram się za drugą rozgrywkę.




Gorąco polecam DLC "Operation Overlord" jakies dodatkowe 2-3 h grania, z rewelacyjna muzyka i ukłon w stronę System Shocka.


Project Hephaistos do zaorania, szkoda pieniędzy.


Kasumi: Stolen Memories to takie 3+ w skali szkolnej, czyli niewiele. Ale to może przez moje uczulenie na klimaty z kraju kwitnacej wisni.


Zaed: Price of Vengeance z tego co pamiętam był za free, daję mu solidne 4, bo choć gówny bohater i jego misja lojalnościowa są swietne, to poł godziny grania zostawia wrażenie, jakby ktoś ci zabrał talerz w połowie posiłku.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 26, 2010, 07:31:48 pm
o właśnie właśnie, Thane to fantastyczna postać
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 26, 2010, 07:40:05 pm
Cytat: Hang Man
Zaed: Price of Vengeance z tego co pamiętam był za free, daję mu solidne 4, bo choć gówny bohater i jego misja lojalnościowa są swietne, to poł godziny grania zostawia wrażenie, jakby ktoś ci zabrał talerz w połowie posiłku.
Zaeed jest za darmo, jeśli kupuje się zafoliowaną wersję - przynajmniej na Xboxie.
Bez tej karteczki "Cerberus Network", która była w pudełku, trzeba normalnie płacić.

To czego mi brakowało w tym DLC to normalne dialogi z postacią.
Z Kasumi podobno jest tak samo - szkoda.

Z drugiej strony, gdyby takie dialogi były, to wymagane by było dogrywania kwestii dla głównej postaci, co w końcu poskutkowałoby pewnie czymś takim:
http://eu.masseffect.com/news/?id=72205 (http://eu.masseffect.com/news/?id=72205)
 :sad:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 26, 2010, 07:50:46 pm




O ja o ja nowy DLC! Lair of shadow broker! :biggrin:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 26, 2010, 07:54:58 pm
Ej ej ej! Gdzie ci ta fabuła  tak ostro kuleje?

Główny wątek to śmiech na sali.
Spoiler: pokaż
Nie wiem w sumie poco tym głównym złym przeszkadzać. Przecież oni tego reapera będą jeszcze wiekami składać, a jak ME 1 pokazało reaper sam w sobie nie jest nie wiadomo jak potężny. Spadek skali zagrożenia kolosalny. Pompowanie ludzkiej sieczki w reapera pominę milczeniem, bo to zalatuje tanim sf z lat siedemdziesiątych.

@Joneleth
- grałem na wyższych poziomach trudności i z ME 2 problemów nie miałem, za to przy ME 1 już były. To flankowanie to też czysta estetyka.

Gdyby nie te nieszczęsne misje poboczne w ME 1 i jeżdżenie samochodzikiem to z chęcią przeszedłbym ją i trzeci raz, a przy ME 2 z całym jej potencjałem utknąłem. Może już minęło wystarczająco dużo czasu, by zacząć ją jeszcze raz (tym razem przygarnę "córkę marnotrawną" do drużyny :smile: )
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Lipiec 26, 2010, 08:03:39 pm



O ja o ja nowy DLC! Lair of shadow broker! :biggrin:

O ja, o ja, o ja! A wiesz, że będzie niedostępne w Polsce, Czechach i Węgrzech? O ja, o ja, o ja! To pewnie dlatego, że EA tak napisało :wink:


Żeby nie być gołosłownym, link do informacji: http://bioworld.ea.pl/?p=3126 (http://bioworld.ea.pl/?p=3126)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 26, 2010, 11:05:18 pm
Cytat: Wilk Stepowy
@Joneleth
- grałem na wyższych poziomach trudności i z ME 2 problemów nie miałem, za to przy ME 1 już były. To flankowanie to też czysta estetyka.
No to nie wiem, jak to jest...

W ME1 grałem również na wszystkich poziomach trudności i tam nie miałem nawet najmniejszych problemów; przy powtarzaniu później gry tą samą postacią wręcz grałem bez drużyny. W trakcie całej rozgrywki irytująca była tylko walka z Benezią i jej komandem asari.
A i tak głównie z powodu ich biotyki, która nie do końca współgrała z fizyką gry.

W ME2 zacząłem postacią importowaną z ME1 (60 lvl, klasa z ME1 zmieniona na Vanguarda). Grałem na hardzie (czy jak się tam zwał ten najwyższy, dostępny na początku, poziom) i przyznam, że nie było jakoś wyjątkowo lekko. W zasadzie ukończyć bym to mógł na tym poziomie, ale na dłuższą metę strasznie denerwowały mnie walki z kroganami i robotami. Odpuściłem przy finałowej walce w queście z Okeerem (
Spoiler: pokaż
robot + spawnujący się kroganie + dowódca asari
).

Nie wiem, może w tamtym czasie nie miałem jeszcze dobrego rozeznania w umiejętnościach i taktyce.
Z pewnością nie używałem żadnych granatników/rakietnic, bo chciałem oszczędzić amunicję na później.
Zobaczę, jak będzie przy kolejnej rozgrywce.

Niewykluczone, że przy konwersji ME1 z Xboxa na PC twórcy pomieszali coś w statystykach...
Bo naprawdę, ME1 zapamiętałem jako grę wyjątkowo prostą. ME2 natomiast mnie pod tym względem wręcz zaskoczył.
   
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 27, 2010, 01:27:23 am

Cytuj
O ja, o ja, o ja! A wiesz, że będzie niedostępne w Polsce

A w czym to problem, jak mam niemieckie konto na Xbox Live? :cool:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Lipiec 27, 2010, 02:02:25 am
A w czym to problem, jak mam niemieckie konto na Xbox Live? :cool:

Z kompatybilnością wersji? xD Chyba, że jednak zmieniłeś wersję językową na angielską lub niemiecką jakimś cudem :wink: Bo nie jest powiedziane czy Ci będzie działać poprawnie na polskiej. Jak to zresztą EA stwierdziło :wink:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 27, 2010, 02:04:26 am
A w czym to problem, jak mam niemieckie konto na Xbox Live? :cool:

W xboxie?

troll off ;p
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 27, 2010, 11:12:56 am
Ja tam bawię się świetnie, grając na 60+ calowej plaźmie w systemie 4+1, leżąc na sofie, w jednej ręce trzymając pada, drugą robiąc sobie tornado w pępku. :cool: ale coz, pewnie monitorek i krzeseło jest lepsze... [trollface]

Z wersja jezykową się zobaczy, inne też sciągałem niemieckie, i robiły sie polskie, i chyba jeden dialog sie zmieł wtedy na angielski.  Czas pokarze. Inna sprawa, ze znowu zj***ny jest support dla ME. Historia lubi sie powtarzać. :roll:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Lipiec 27, 2010, 11:23:14 am
O jakiej taktyce wy mowicie? W ME2 to sie bieglo na pałe, przystawalo przy jakims murku wychylalo i strzelalo. So simple. Zadne umiejetnosci nie  byly potrzebne bo amunicja do kazdje broni była przeciwwszystko. Przeciwpancerna, przeciwbarierowa, przeciwmiesna itd. Umiejetnosci to sa tylko dla tych ktorzy chcieliby wydluzyc sobie czas gry przez dluzsze walki.

A w jedynce, to mimo wszystko dzialalo lepiej. Czary technologczne mozna było fajnie łaczyc, co skutkowalo jakimis megacombosami. Inna bron na innego przeciwnika. No panie, do wyboru do koloru.
Kwestia wyboru broni i pancerzy w ME2 to jest jakies kolosalne kuriozum, drzazga wielkosci PeKiNu. Ja, miłosnik zbierania i porownywania broni, since Diablo One, czulem sie wydymany przez taki bzdurny system dystrybucji itemkow. Argument o udźwigu kol. który tytuuje sie ksywką Hang Man (wisielec) jest kompletnie w płot trafiony bo to jest przeciez GRA KOMPUTEROWA RPG.

Fabularnie to w sumie kwestia gustu. W ME1 byly typowe postaci z cRPG (szlachetny wojownik, cwaniakowato-peneryczny łotrzyk, czuła i sympatyczna czarodziejka - same shit, diffrent faces), w ME2 są typowe postaci z seriali SF (każda postać ma jakąś BARDZO MROCZNĄ tajemnice, ktorej im blizej jestesmy tym wiekszy Werter się włacza). Mnie bardziej grzeje ten drugi secik, ale og'lnie to nic specjalnego dla ludzi ktorzy posiadaja dowod osobisty. Dialogi in plus, na in minus ida te patetyczne, łojezu, egzaltowane przemowy sheparda i innych o WIELKI ZAGROZENIU DLA CALEJ LUDZKOSCI.

Mimo wszystko polecam,

Tomasz Raczek.


Cytuj
Czas pokarze
chyba ciebie
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 27, 2010, 11:37:46 am
@ fin: gówno gówno
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: fin w Lipiec 27, 2010, 12:03:05 pm
Wnioskuje o ostrzezenie dla b.kol. Hang Mana (wisielec)


Nie bede rozmawial z szafarzem brackim i sprzedajnym moderatorem!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Abetorius w Lipiec 27, 2010, 12:20:09 pm
Nie kminie o jakiej taktyce dyskusja. 1 i 2 przeszedłem dokładnie tym samym algorytmem powtarzanym bez jakiegokolwiek zastanowienia:
1. przykucnąć za zasłoną
2. rzucić osobliwością w kierunku wroga
3. poczekać aż reszta drużyny rozstrzela co trzeba.
4. w razie potrzeby powtórzyć
W dwójce chyba ze 3-4 sytuacje były gdzie sam musiałem strzelać wliczając w to finał.

2 miała lepszy środek rozgrywki, 1 lepszy finał.

Tyle mojego.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 27, 2010, 12:35:45 pm
@ fin: gówno gówno
+1 do karmy


a finał w dwójce >>>>>>>>>>>>>>>>>. finał w jedynce, umówmy się, w jedynce jest niby wielka gwiezdna batalia, która polega na tym że biegamy dziwnymi korytarzami, a w dwójce? epicki szturm na statek, gdzie zycie naszych przyjaciol zalezy od naszych decyzji!
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 27, 2010, 01:50:25 pm
Cytat: fin
O jakiej taktyce wy mowicie? W ME2 to sie bieglo na pałe, przystawalo przy jakims murku wychylalo i strzelalo. So simple. Zadne umiejetnosci nie  byly potrzebne bo amunicja do kazdje broni była przeciwwszystko. Przeciwpancerna, przeciwbarierowa, przeciwmiesna itd. Umiejetnosci to sa tylko dla tych ktorzy chcieliby wydluzyc sobie czas gry przez dluzsze walki.
No way.
ME1 owszem, w ME2 nie.

Wystarczy porównać przeciwników:
http://masseffect.wikia.com/wiki/Geth_Armatures (http://masseffect.wikia.com/wiki/Geth_Armatures) - można biegać
http://masseffect.wikia.com/wiki/YMIR_Mech (http://masseffect.wikia.com/wiki/YMIR_Mech) - nie można biegać
 :cool:

taktyka:
1. sposób działania według przemyślanego planu 2. część sztuki wojennej dotycząca teoretycznych i praktycznych aspektów prowadzenia walki

I zwykle używało się tego, gdy przychodziło walczyć z jakimś mini-bossem.
W ME1 zawsze wpadało się z wyciągniętą bronią, a przylepiania się do ścian nie używało się prawie w ogóle.

A odkopując jeszcze to:
Cytuj
Ogółem zauważyłem pewien ciekawy trend, który pojawił się już w   Wiedźminie: otóż ulepszenia sprzętu przychodzą same, podobnie jak   pieniądze (nie żeby było o nie łatwo, lub żeby gracz miał wszystkiego   jak lodu) Zostało to po prostu zepchnięte na drugi plan, gra bardziej   się skupia na opowiadanej historii, rewelacyjnych cutscenkach lub tez   efektownym systemie walki niż kolejnym pancerzu +3. Mi takie   uproszczenie naprawdę pasuje. Dla bardziej wytrwałych oczywiście są   nagrody, typu większa ilość prototypów do zbadania, ale naprawdę, nigdy   podczas gry nie myslałem pod kątem "O łał, co ja tam zaraz fajnego   znajdę", byłem bardziej zaabsorbowany fabuła niz poszukiwaniem   przedmiotów. Dla mnie to plus.
W przypadku Wiedźmina i ME2 to z pewnością wyszło to na plus, ale czy już podobnie byłoby na przykład w TES'ach?
Dla mnie drastyczne ograniczenie ilości broni w Oblivionie stało się jednym z istotniejszych minusów względem Morrowinda.

Podobnie w nowym Fallout'cie. Latać przez pół gry z Chinese Assault Rifle? :roll:
Urok Fallouta polegał również na zdobywaniu na pustkowiach nowych zabawek!
Przeszukiwaniu schronów, przehandlowywaniu przedmiotów etc.

W ogóle podjęcie takich kroków w Wiedźminie i ME2 było raczej podyktowane koniecznością.
Wiedźmin - wybór bohatera (który dodatkowo też ograniczył asortyment broni do długich ostrzy i lekkiego pancerza).
ME2 - świat gry. ME1 wcale pod względem przedmiotów nie zachwycała. To nie Baldur, gdzie każde nowe ostrze wygląda inaczej, ma indywidualny rysunek i swój unikatowy opis. ME1 poszło w kierunku bezsensownego neverwinter'owego schematu skórzana zbroja + 1, skórzana zbroja +2, elfia zbroja +1, elfia zbroja +2.

A tak z ciekawości: jak to zrobili w Dragon Age'u?
Obstawiam schemat NWN.
 
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 27, 2010, 01:58:56 pm
W DA niestety droga newerwintera, czyli tiery (siedem poziomow, kazdy coraz mocniejszy) :sad: . Na szczęście duża rzadkość przedmiotów magicznych i zaporowe ceny w sklepach (przez 3/4 gry moj bohater nie mial jednego pierscienia) troche ratowaly.

w dwojce bardzo fajnie rozwiazali sprzet, rodzajów broni co prawda zdecydowanie za mało, ale różnice były bardzo widoczne - choćby pierwsza snajperka była słabsza, za to półautomatyczna, a druga już klasycznie: torpeda na ryj - przeładowanie. A z SMG chodziłem tym pierwszym, bo tym później zdobytym strzelało mi się gorzej.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Lipiec 27, 2010, 02:17:05 pm
Mi osobiscie historyjka w jedynce znacznie bardziej sie podobala (mozliwe ze zwiazane z tym ze to bylo cos nowego)... W dwojce mamy ciekawsze mapy ale koncowy boss to IMHO pomylka.


---- offtop ----
BTW jezeli ktos lubi setki (tysiace?) przeroznych broni to polecam Borderlands - strzelanka z elementami RPG w postapokaliptycznym klimacie z duza dawka humoru ( i swietna grafika ). Jedynie tylko broni, pancerza niestety nie zmienimy (bariery to nie pancerz)... Gierka ma tez swietny co-op to jak by ktos mial chec zapraszam na XBL.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nezumi w Lipiec 27, 2010, 03:09:40 pm
z tym akurat sie zgadzam, terminator-wannabe na koncu jest wyjatkowo beznadziejny. jak go pierwszy raz zobaczylem to obsmialem sie jak norka, jak go zniszczylem bez strat (nie trafil mnie ani razu) obsmialem sie po raz drugi.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Lipiec 27, 2010, 03:21:06 pm
Cytuj
W przypadku Wiedźmina i ME2 to z pewnością wyszło to na plus, ale czy już podobnie byłoby na przykład w TES'ach?
Dla mnie drastyczne ograniczenie ilości broni w Oblivionie stało się jednym z istotniejszych minusów względem Morrowinda.

Podobnie w nowym Fallout'cie. Latać przez pół gry z Chinese Assault Rifle? (http://www.forum.gildia.pl/Smileys/bb/rolleyes.gif)
Urok Fallouta polegał również na zdobywaniu na pustkowiach nowych zabawek!
Przeszukiwaniu schronów, przehandlowywaniu przedmiotów etc.
Nie mówię, że ten schemat pasuje we wszystkich grach, też np nie wyobrażam sobie takiego fallouta, który przecież tak naprawdę jest skupiony na walce ludzkości o strzępy starej wiedzy technologicznej, broni, wody czy żywności. Fallout bez łupów i chomikowania to nie fallout. :smile: Osobiście mam nadzieje, ze w New Vegas wrzucą  obowiązek jedzenia i picia, tak jak w Stalkerze. O wieeeele mniejsza liczba amunicji znajdowanej w grze też by była miła.

OFFTOP

Cytuj
BTW jezeli ktos lubi setki (tysiace?) przeroznych broni to polecam Borderlands - strzelanka z elementami RPG w postapokaliptycznym klimacie z duza dawka humoru ( i swietna grafika ). Jedynie tylko broni, pancerza niestety nie zmienimy (bariery to nie pancerz)... Gierka ma tez swietny co-op to jak by ktos mial chec zapraszam na XBL.


Borderlandsa nie mam, ale planowałem nabyć w najbliższym czasie. W sumie sam mam juz całkiem sporo gier do pykania na Live, (oba Gearsy, oba Army of Two, Splinter Cell: Conviction, Red Dead Redemption, Resident Evil 4 i 5, Dead or Alive, UFC 2009  itp.) Problem polega na tym, że jestem zbyt leniwy, by skonfigurować sobie sieć w duzym pokoju lub żeby kupić długi, 20m kabel sieciowy i pociągnąc z innego gniazdka. :biggrin:  Jednak czuje, ze w przeciagu tygodnia, góra dwóch rozwiąze ten problem i możnabybyło cos sobie razem pyknąć. Wiem, że jeszcze kilku innych gildiowiczów ma konsole.


Wanna play? :cool:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Lipiec 27, 2010, 03:53:18 pm
Hang -> bardzo chetnie tylko ze wzgledu na roznice czasowa bym mogl pograc prawdopodobnie tylko przy weekendach (no i w ten piatek tez bo wzialem se dzien wolny - ide na koRn'a po poludniu to ranek mam wolny). U mnie jakies gierki tez by sie znalazlo - ale chyba najciekawiej w GoW ;P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 27, 2010, 11:24:00 pm
z tym akurat sie zgadzam, terminator-wannabe na koncu jest wyjatkowo beznadziejny. jak go pierwszy raz zobaczylem to obsmialem sie jak norka, jak go zniszczylem bez strat (nie trafil mnie ani razu) obsmialem sie po raz drugi.
+1

Mass Effect w ogóle nie ma szczęścia do głównych bossów, bo
Spoiler: pokaż
czy Saren był jakiś dużo lepszy? W wersji ludzkiej wyjątkowo słaby; ciekawym pomysłem było natomiast nakłonienie go do samobójstwa i uniknięcie pierwszej fazy walki. W drugim etapie, wyglądał prawie równie żałośnie jak boss z ME2. Do tego pokonywanie go było znacznie nudniejsze, wręcz irytujące.


Cytuj
Nie mówię, że ten schemat pasuje we wszystkich grach, też np nie wyobrażam sobie takiego fallouta, który przecież tak naprawdę jest skupiony na walce ludzkości o strzępy starej wiedzy technologicznej, broni, wody czy żywności. Fallout bez łupów i chomikowania to nie fallout. :smile: Osobiście  mam nadzieje, ze w New Vegas wrzucą  obowiązek jedzenia i picia, tak jak w Stalkerze. O wieeeele mniejsza liczba amunicji znajdowanej w grze też by była miła.
A ja nie wiem, czy jeszcze im ufać.
Trójka naprawdę bardzo mnie rozczarowała. Jako gra jest całkiem niezła, ale jako Fallout tragiczna.
Brak tego klimatu i brak tego humoru. A do tego mnóstwo innych wad.

Cytuj
Wanna play? :cool:
Ja bardzo chętnie.
Odpowiedź w tym wątku, żeby już większego bałaganu nie robić:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,17638.645.html (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,17638.645.html)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Wrzesień 19, 2010, 06:31:27 pm
a ja kupiłem za śmieszne pinonse w empiku kolekcjonerke ME2 (dla pudełka) i przechodzę drugi raz. Właśnie ściągają się darmowe dodatki :smile:




BTW kolekcjonerke spieprzyli dośc poważnie, bo nie dano wyboru języka dubbingu. Domyślnie jest tylko polski, który mi delikatnie rzecz biorąc nieodpowiada. Da się to zmienić edytując parę plików ini gry :P


edit: LOLSON po ściągnięciu tych dlc gra mi się w pełni zangielszczyła. Ręcznie edytując pliki zrobiłem sobie kinówkę z pl napisami. Teraz mam wsio eng.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Trisz w Marzec 05, 2012, 11:15:34 am
nie widziałam wątku o 3 więc odświeżam ;)
W weekend zapoznałam sie z demo i zrobiło na mnie wrażenie. W poprzednie części nie grałam, ale ta mnie kusi.
Bardzo fajne tworzenie własnej postaci i możliwość wyboru tryby gry. Ja nie lubię strzelanek, więc wybieram fabularny :P
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Marzec 05, 2012, 02:29:49 pm
Więc zanim zaczniesz grać w trójkę musisz zapoznać się z pozostałymi częściami.
Ja zacząłem grać w dwójkę bez znajomości części pierwszej i nieznajomość wcześniejszych wydarzeń jest frustrująca bo co chwilę jest poruszany jakiś temat z przeszłości a ja siedziałem jak głupi bo nie wiedziałęm o co chodzi.
Przerwałem grę i zamierzam zacząć jeszcze raz jak przejdę jedynkę.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Marzec 05, 2012, 03:18:30 pm
Więc zanim zaczniesz grać w trójkę musisz zapoznać się z pozostałymi częściami.
Ja zacząłem grać w dwójkę bez znajomości części pierwszej i nieznajomość wcześniejszych wydarzeń jest frustrująca bo co chwilę jest poruszany jakiś temat z przeszłości a ja siedziałem jak głupi bo nie wiedziałęm o co chodzi.
Przerwałem grę i zamierzam zacząć jeszcze raz jak przejdę jedynkę.
Nie przesadzaj. Nawiazan do poprzedniej czesci nie bylo az tak duzo... Mozna grac bez problemu bez przechodzenia wczesniejszych czesci (chociaz IMHO warto w nie zagrac tak czy siak).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ganossa w Marzec 05, 2012, 03:58:15 pm
No nie wiem. Ja miałem wrażenie jakbym zaczął oglądać film od połowy.
Grać oczywiście można ale jeśli, tak jak to chce czynić Trisz, chce się grać głównie dla fabuły to nie ma sensu zaczynać trójki bez przejścia poprzednich części.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 05, 2012, 06:03:19 pm
Szczególnie, że fabuła jedynki jest kapitalna. Szkoda ją sobie odpuszczać.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: DARKMAN w Marzec 05, 2012, 06:12:31 pm
Szczególnie, że fabuła jedynki jest kapitalna. Szkoda ją sobie odpuszczać.
I ma jedno z najbardziej epickich zakonczen jakie widzialem w grach :)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Trisz w Marzec 08, 2012, 09:47:25 am
Zaciekawiliście mnie... A powiedzcie ile na oko zajmuje przejście poszczególnych części i jak jets z trybami rozgrywki, bo przyznam, że nie przepadam za nawalankami -strzelankami, a tak mi się do tej pory mass efect kojarzył. Wciągnęła mnie fabuła (uśmiercenie chłopca było okrutne!!)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Marzec 08, 2012, 10:26:24 am
Cytuj
A powiedzcie ile na oko zajmuje przejście poszczególnych części

Jakieś 30-40 godzin każda.
Przy czym można z powodzeniem olać większość sidequestów i eksplorację planet (to zdecydowanie). Nic nie wnoszą a są żmudne i nudne.

Cytuj
i jak jets z trybami rozgrywki, bo przyznam, że nie przepadam za nawalankami -strzelankami

Trybów dzięka bogu nie ma, ale dwójka jest tak boleśnie uproszczona, że nie powinna stanowić problemu/wyzwania.
Zresztą diali wiedza, może są jakieś mody dla każuali.


Cytuj
Szczególnie, że fabuła jedynki jest kapitalna. Szkoda ją sobie odpuszczać.

Dodatkowy plus grania po kolei jest taki, że sporo wysiłku włożono w przeniesienie konsekwencji wyborów z jedynki do dwójki (zakładam, ze tak samo będzie w trójce).
Wskakując w cykl od środka umknie nam zatem spora część fabularnych smaczków zarówno leżących na widoku jak i poukrywanych po kątach.

No i na własne oczy można doświadczyć postępującej degeneracji i ogłupiania tradycyjnych modeli rozrywki komputerowej.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Marzec 08, 2012, 11:02:17 am
O Helper temat już był kilka tygodni temu i prawdopodobnie była to machina reklamowa EA. Specjalne podniesienie ciśnienia przed premierą w celu zwiększenia sprzedaży. Natomiast na Metacritic widać, że dobrze zrobiłem nie kupując pre-ordera. Otóż trafił się kolejny SHit (wcale nie odczytywany jako Super Hit) po Dragon Age 2 i TOR - ME3 zbiera od krytyków oceny 85-100/100, co kończy się średnią 92% przy wersji PC obecnie. A co na to userzy? Całe 29/100! Oh yeah! Patrząc na ilość problemów i skandali (problemy z importem zapisów, problemy z importem twarzy z zapisów, problemy z Crash-to-Desktop na PC, ścinanie silnika, powrót wind z ME1, brak tekstur HD, kulejąca animacja i mechanika, wykorzystywanie materiałów dostępnych w sieci: vide ending i Tali), to jakoś skłaniam się ku ocenie userów, chociaż uważam ją za zbyt niską.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 08, 2012, 12:05:53 pm
Wow, ale ty nie lubisz tej gry. Skandale, dobre sobie. Ja tam narzekaczy olewam, sam ocenię.
Mam wrażenie, ze niektórzy naprawdę oczekiwali następcy Baldura z grafiką Crysisa2 czy coś...

Ja tam się jaram, wczoraj pograłem i jutro biorę wolne i dalej gram aż skończę. Potem kolejna runda :D
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Marzec 08, 2012, 12:11:46 pm
Qraq - ja lubię uniwersum ME. ME2 kupiłem zwykłą i DDE nawet.

Tutaj jednak chodzi o równię pochyłą Bioware, która pojawiła się przy Dragon Age 2 i nie robią nic, żeby to zmienić.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Krova w Marzec 08, 2012, 12:18:39 pm
Wow, ale ty nie lubisz tej gry. Skandale, dobre sobie. Ja tam narzekaczy olewam, sam ocenię.
Mam wrażenie, ze niektórzy naprawdę oczekiwali następcy Baldura z grafiką Crysisa2 czy coś...

 Wykorzystanie do jedynego w trylogii zdjęcia twarzy Tali randomowego obrazka z internetu + blur i niebieska skóra w photoshopie to JEST prowizorka czy się serię lubi, czy nie
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 08, 2012, 12:40:30 pm
No to nie pogadamy coen - Dragon Age 2 przeszedłem całe i nie narzekałem :smile: . ...ale ja nie jestem fanem "prawdziwych" rpg (za jakie uchodził według graczy DA) i widać dla mnie DA2 była ok.

Problem w tym, że "stare" erpegi nie wrócą w dawnej chwale, nieprędko przynajmniej. Rozumiem, że ludzie chcieliby by ME był tru crpg z rozmachem superprodukcji, ale to się wyklucza i byłoby klapą finansową.

Że teksturki brzydkie? Cóż, grafika jest wykazywana jako wada także w recenzjach konsolowych. W ME1 Garrus miał cały czas tekstury lowres na ryju i jakoś się grało.

A i jeszcze powrót wind z ME1... nie widziałem jeszcze żadnej, ale chcę tego! Były windy - źle! Usuneli windy i wstawili loadingi - żle, bo windy były fajne!

Whatever. Leję na narzekaczy, Po metacritic widzę, że jak ktoś zawiódł się na czymkolwiek, to daje 0-2/10, ą że narzekanie na bioware jest teraz w modzie wśród nerdów... Lepiej żeby zmienili hobby, bo szkoda ich nerwów.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Marzec 08, 2012, 01:15:33 pm
Cytuj
Problem w tym, że "stare" erpegi nie wrócą w dawnej chwale, nieprędko przynajmniej. Rozumiem, że ludzie chcieliby by ME był tru crpg z rozmachem superprodukcji, ale to się wyklucza i byłoby klapą finansową.

W sensie klapą jak Skyrim, Dragon Age: Origins czy Mass Effect 1?
http://www.escapistmagazine.com/forums/read/9.274668-Dragon-Age-2-Sales (http://www.escapistmagazine.com/forums/read/9.274668-Dragon-Age-2-Sales)

Wielokroć okazywałeś lekceważenie klasycznemu modelowi ergpgów, ale to jeszcze nie znaczy, że możesz zignorować wielki sukces finansowy jakie osiągnęły 'semi-klasyczne' erpegi w ostatnich latach.
Tak, odbyło się to kosztem skażualowania niektórych elementów (ale sprawiło też, ze to co zostało rozlazło się po wszystkich pozostałych gatunkach) i uproszczenia rozrywki. Ja z tą zmianą mogę żyć.
Problem zaczyna się wtedy, gdy wydawcy przyjmują Twój punkt widzenia i dochodzą do wniosku, ze skoro skażualowali grę i sprzedali więcej, to jak skażualują jeszcze bardziej to sprzedadzą jeszcze więcej.
I z niezrozumiałych dla nich przyczyn okazuje się, że DA2 wcale takim hitem nie jest a ludzie na ME3 kręcą nosem zamiast mówić w samych superlatywach (na miarę milionów, które wydali na nakręcanie hajpu).
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Marzec 08, 2012, 02:04:20 pm
Cytuj
  W sensie klapą jak Skyrim, Dragon Age: Origins czy Mass Effect 1?
Dodałbym jeszcze Wiedźmina 1 oraz 2. :smile: Szczególnie ten ostatni wepchał się idealnie w niszę powstałą po DA:O, gdy okazało się jak słaba grą był DA2
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 08, 2012, 02:18:53 pm
ME1 to nawet nie semi-klasyczne rpg. To próba połączenia rpg ze strzelanką.
Skyrima fakt grałem niedawno, ale... jak wszystkie rpg, znudził mnie chociażby przez brak "filmowości" i tego własnie rozmachu (smoki fajne, ale po dziesiątym ziewałem) ...tak jak i fallout3. Wiedzmin - początek dobry, dalej zieeeew (mechanika questów "idź i zabij x stworów y" mnie strzszliwie odrzuca).  Taki już urok gatunku... albo robimy filmowe prawie-rpg w stylu ME, albo porządne rpg, ale już nie starczy budżetu i czasu na resztę... i tacy jak ja nie kupią. Wszystkich grup nie da się zadowolić.

Problem z DA2 jest taki, że w DA:O bioware zarzekało się, że spróbują zrobić rpg w starym stylu, dla ambitnych graczy (dlatego nawet nie sciągnąłem, o kupieniu nie wspominając). DA2 był za to skokiem na (przewidywaną) kasę zachęconym słupkami sprzedaży po metamorfozie ME1 z rpg-strzelanki na strzelanke z nutką rpg przy ME2. Wpienili tym swoją bazę docelową (powiedzmy "was") a zainteresowali zbyt mało nowych ("ja").
ME od początku nie był traktowany jako "prawdziwe rpg" i dalsze przejście w stronę akcji dało dobry efekt w sprzedaży. DA2 za to zapaliło lampkę ostrzegawczą i teraz wielu czepia sie każdej pierdoły w ME3.
Jakoś przy błędach w Skyrim nie ma takiej kampanii nienawiści i butthurtów. Bethesda urobiła sobie już metkę - "robimy dobre gry - ale łatamy je latami".

Żeby nie było, że bronię polityki bioware/ea. Widzę duże zagrożenie w spłycaniu gier, a DLC to teraz sposób na szybki skok na kasę. Ocenę ME3 wydam po ukończeniu. To na pewno nie będzie ideał, ale jestem dobrej myśli.




edit: o iber w przytoczonym linku jest też taka analiza:


Cytuj
[size=78%]Both series also appeal to different markets don't forget. Mass Effect is essentially a third person shooter with rpg elements and a sci-fi universe. The original Dragon Age however was billed as a successor to the old PC rpg genre, Baldur's Gate specifically. An isometric party-based experience that traded visceral combat for more tactical depth.[/size]
With Mass Effect and Mass Effect 2, the formula was simply refined. Some people might not like it, but for the vast majority it was an improvement in every way. Trimming the proverbial fat and playing towards what made the original so successful. With Dragon Age to Dragon Age 2 however, the formula wasn't refined or enriched so much as it was changed and altered, for better or for worse. And I imagine for many fans of the original game that's simply not what they were anticipating nor wanted from a sequel which is what ultimately led to the outcry on release.[\quote]
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Marzec 08, 2012, 03:28:23 pm
Cytuj
ME1 to nawet nie semi-klasyczne rpg. To próba połączenia rpg ze strzelanką.

Tak jak system shocki, deus exy, nowe fallouty czy inne obliviony.
I ja sobie bardzo ten podgatunek cenię.

Cytuj
Taki już urok gatunku... albo robimy filmowe prawie-rpg w stylu ME, albo porządne rpg, ale już nie starczy budżetu i czasu na resztę... i tacy jak ja nie kupią. Wszystkich grup nie da się zadowolić.

Tu chyba nie chodzi o zadowalanie wszystkich, ale raczej o to, ze wysnuwasz tezę jakoby to 'Was' trzeba byłoby zadowolić aby gra nie okazała się finansową klapą.
Jakbyśmy 'my', pokolenie wychowane na starych pecetowych erpegach, byli marginesem marginesu.
To co staram się powiedzieć, to, że być może mamy mniej czasu na gry, ale nie zniknęliśmy i dysponujemy, przeciętnie, znacznie większą ilością pieniędzy niż dziesięć lat temu.
I jako taki potencjalny target, nie tylko nie grozimy finansową klapą, czego dowodzą liczne sukcesy semierpegów, ale i bezpiecznie można założyć, że podbijamy sprzedaż o jakieś kilkaset tysięcy.
Dość aby wyjść na swoje.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Pawłow w Marzec 09, 2012, 12:32:31 pm
O Helper temat już był kilka tygodni temu i prawdopodobnie była to machina reklamowa EA. Specjalne podniesienie ciśnienia przed premierą w celu zwiększenia sprzedaży. Natomiast na Metacritic widać, że dobrze zrobiłem nie kupując pre-ordera. Otóż trafił się kolejny SHit (wcale nie odczytywany jako Super Hit) po Dragon Age 2 i TOR - ME3 zbiera od krytyków oceny 85-100/100, co kończy się średnią 92% przy wersji PC obecnie. A co na to userzy? Całe 29/100! Oh yeah! Patrząc na ilość problemów i skandali (problemy z importem zapisów, problemy z importem twarzy z zapisów, problemy z Crash-to-Desktop na PC, ścinanie silnika, powrót wind z ME1, brak tekstur HD, kulejąca animacja i mechanika, wykorzystywanie materiałów dostępnych w sieci: vide ending i Tali), to jakoś skłaniam się ku ocenie userów, chociaż uważam ją za zbyt niską.

Daj spokój z ocenami gawiedzi obrażonej że w grze nie ma czegoś co ktoś tam chciałby żeby było. Wystawianie oceny zero "bo mi się zakończenie, animacja, coś innnego nie podoba" ma mało wspólnego z obiektywizmem, rozumiem 6,5,4, ok, gra nie podeszła, ale równać z glebą totalnie? Mam wrażenie że zapanowała jakaś moda na lanie błotem po ME3.

 Ja przyznam się ME2 nie skończyłem  i nie zagram póki nowego tv sobie nie kupię, jedynkę dość lubię, choć irytuje mnie parę motywów "startrekowych", mianowicie prawie wszyscy obcy są rozmiarów człowieka i wyglądają jak ludzie, tylko udziwnieni, większość (z wyjątkiem Volusów chyba), oddycha tym samym powietrzem, cytadela dopasowana (schody, drzwi, windy) do potrzeb istot mniej więcej ludzkich rozmiarów, a zbudowana również przez obcą rasę. W trójce zdjęcie Tali, a co za tym idzie wygląd quarian to kolejna żenada, następne kosmiczne elfy.

Z tego co czytam po rożnych forach to z grą jakoś tragicznie nie jest, ludzie wystawiają oceny raczej w górnych rejestrach.

 W mojej prywatnej 4-stopniowej (1- padlina, nie ruszać, 2-dostateczna, można pograć dla zabicia czasu 3 - jest dobrze, można pograć dużo i z przyjemnością, 4 - bardzo dobrze, można pograć dużo i wrócić po latach bez bólu)  skali ocen dałbym jedynce 3, z tego co pograłem chwilę w dwójkę też jakoś tragicznie nie było, irytowało wprowadzenie "amunicji" i ubóstwo wyboru broni.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Marzec 09, 2012, 12:54:12 pm
Cytuj
Wystawianie oceny zero "bo mi się zakończenie, animacja, coś innnego nie podoba" ma mało wspólnego z obiektywizmem, rozumiem 6,5,4, ok, gra nie podeszła, ale równać z glebą totalnie?

To chyba po prostu histeryczna reakcja na 'obiektywizm ocen' w prasie, która wyceni na dziewięć lub dziesięć tylko z racji budżetu na marketing.

Bo zobacz:
Cytuj
W mojej prywatnej 4-stopniowej (1- padlina, nie ruszać, 2-dostateczna, można pograć dla zabicia czasu 3 - jest dobrze, można pograć dużo i z przyjemnością, 4 - bardzo dobrze, można pograć dużo i wrócić po latach bez bólu)  skali ocen
w zasadzie wystarczy dodać 6 punktów do Twoich ocen i mamy standardową dziesięciostopniową skalę stosowaną w mainstreamie. A, ze wszystko idzie w agregat metacritica i wylicza 'średnią', aby wyszło 6, 5 czy 4 na każdą hurraoptymistyczną recenzję musi przypadać miażdżąca krytyka.

To w zasadzie objaw jakiegoś dziwnego kulturowego głuchego telefonu. Ponieważ nie ma normalnej dyskusji (jak raz powiedziałem, że dla mnie ME2 to mocna 'szóstka', czyli gra dobra, ale daleka od perfekcji to mnie fanboje obrzucili kamieniami), prasa pełni służebną funkcję przedłużenia machiny promocyjnej a kolejne odcinki seryjnie produkowanego tasiemca zaczynają być coraz mniej satysfakcjonujące, frustracja znajduje ujście w jakimś dziwnym internetowym quasi-terroryzmie.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Coeniasty w Marzec 09, 2012, 03:29:22 pm
Przyznam, że z powodu skandalu na twitterze przejrzałem informacje odnośnie zakończeń gry. Na początek dorzucę jeszcze jednego linka: http://i.imgur.com/gIfVn.jpg (http://i.imgur.com/gIfVn.jpg)

A teraz możemy się pośmiać razem z "trzech różnych, świetnych, epickich" zakończeń ME3 :biggrin: 

Poniżej mega spoilery - czytać na własną odpowiedzialność.


Spoiler: pokaż
1. Żniwiarze opuszczają galaktykę na zawsze. Jednak EMP niszczy wszelaką elektronikę, łącznie z przekaźnikami masy. Oznacza to, że ludzkość i inne rasy wracają do epoki kamienia łupanego. Wniosek: cykl Żniwiarzy się zakończył.
2. Żniwiarze opuszczają galaktykę na zawsze (znowu...). Tym razem jednak ludzie i Gethy łączą się i tym samym rozpoczyna się nowy cykl. Wniosek: cykl się zakończył.
3. Żniwia... Okej! Tutaj jest inaczej! Mamy olbrzymiego nuke`a, który rozwala Żniwiarzy, ludzkość, przekaźniki masy, gethów i całą resztę. Wniosek: cykl się zakończył ;o


Ach! I najważniejsze! W każdym z zakończeń ginie (ZAWSZE!) Shepard i Anderson.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 10, 2012, 11:24:49 pm
Skończyłem




...


...jestem zadowolony, bardzo, choć nie jest to ideał (żadna częśc nie była z różnych powodów). Więcej napiszę może jutro. Nie bójcie się spoilerów poniżej.
Zakończenie jest dobre. Spodziewałem się czegoś w tym stylu. Olewam pewne nieścisłości, nie oczekuję cudów. Przeżyłem już wiele bardziej rozczarowujących zakończeń w grach (ot choćby Deus Ex:HR i Metal Gear Solid 4 (grrrr...))
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 11, 2012, 06:32:30 pm
No więc tak. Trochę dłuższy wywód, ale nie lubię się rozpisywać (przy piwku to mogę gadać o tym godzinami). Bez poważnych spoilerów. Wybaczcie chaos w tekście, nie chce mi się redagować myśli, to nie rozprawka ;)


Grze daję w pełni uczciwie i używając skali 1-10 tak jak powinno się jej używać 8+. Świetna gra, choć nie pozbawiona wad. Najprościej grę określić jako "poprawiona dwójka". Mamy lepszy system skilowania (nadal ubogi, ale więcej swobody i wyboru - to nie jest i nie miał być normalny rpg. kropka.). Mamy medi gel zamiast autoregeneracji zdrowia. Mamy możliwość rozwijania uzbrojenia (proste dodatki z bonusami i kupowanie lepszych wersji spluw). Zmieniono skanowanie planet i teraz jest lepsze, choć źle rozwiązano zastosowanie (służy głównie do prostych mini-questów typu "leć i wyskanuj jakiś artefakt gdzies w kosmosie, potem wróć i zgarnij punkty").
Jest jedna zmiana, której nie mogę zrozumieć - absolutny brak minigierek przy otwieraniu przejśc/szafek/sejfów. Coś, co w różnej formie występowało w jedynce i dwójce i było dla mnie miłą odskocznią i mini wyzwaniem, tutaj zniknęło całkowicie. Czy ludzie tak masowo na to narzekali? Jakoś mi tego brakuje w trójce...
Brakuje też jakiejś odskoczni od wątku głównego. Chyba wszystkie sidequesty są z nim powiązane, ale raczej się czepiam.
Nie przeanalizowałem jeszcze systemu dialogów w ME3, ale mam wrażenie, że jest mniej wyborów. Pamiętam, że w jedynce przynajmniej były do wybory 3 opcje ("dobra, zla i neutralna") plus dwie opcjonalne wynikające z naszego charakteru ("czerwona i niebieska"). Tutaj zabrakło raczej tej neutralnej, a dodatkowe miałem zawsze obie aktywne... (ale może to dlatego, że moja importowana postać miała odpowiednio wysoki poziom). Tak czy siak nie jest tragicznie, choć mam wrażenie, ze mogło być lepiej.
Nie brakuje za to wyborów i dylematów. Z racji powagi sytuacji (cała galaktyka w opałach i każdy ma swój problem + konflikty polityczne znane od jedynki) podejmuje się decyzje, których skutki mogą być... potężne (czy tak jest naprawdę, czy to tylko sztuczki twórców, to już zobaczę po następnych przejściach). Z tego co czytałem, wśród znanych postaci wiele może spotkać przykry los, czy to w zależności od naszych działań w 3 czy skutków z 2.
No właśnie - ME jest chyba jedyną serią, która tak kompleksowo stara się przenieść konsekwencje naszych decyzji z poprzednich części i robi to ze sporym sukcesem. Co prawda wiele z nich nie ma tak poważnego skutku jak byśmy tego może chcieli, ale są przynajmniej pamiętane i zaznaczane. To wpływa bardzo poważnie na nasz odbiór gry, sprawia, że to "nasz" bohater i "nasza" historia i chcemy, by była przedstawiona i wyjaśniona jak należy w części, która ma być wielkim finałem.



...i między innymi dlatego tak wielu nie może się pogodzić z zakończeniem. Jak pisałem, zakończenie jako ogół nie jest złe -jest dobre, ale niedopracowane. Sprawia wrażenie zrobionego na szybko, co nie powinno mieć miejsca. Zabrakło jakiegoś podsumowania - za dużo niewiadomych. Co się stało po zakończeniu fabuły? Jakiś epilog, cokolwiek.
Ja jestem zadowolony, spodziewałem się takiego rozwiązania fabuły, ale niedosyt z powodu choćby braku wyjaśnienia pozostał.


Dla porównania: Deus Ex:HR kończy się ze dwa razy gorzej niż ME3. Tam to dopiero jest popis lenistwa i wielki fak w naszą stronę od twórców. Tylko że DE nie miał szansy tak przywiązać do siebie graczy, jak trzy części ME i dlatego między innymi reakcja graczy jest tak poważna.


Graficznie jest lepiej niż kiedykolwiek. Nie chodzi mi o tekstury (to gra na konsole i na pc musi nam wystarczyć to co jest) czy sztywne animacje (nie jest tak źle), ale o ogólny "artyzm". Niektóre widoki są w pełni godne miana "space opera".
Muzyka tradycyjnie daje czadu. Clint Mansell skomponował dwa świetne utwory (szkoda ze nie więcej). Mamy powrót bardziej syntetycznych motywów znanych z jedynki, jak i znane z dwójki orkiestralne, pompatyczne utwory podnoszące adrenalinę w starciach.




 
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Pawłow w Marzec 11, 2012, 07:10:52 pm
Jest coś na kształt jeżdżenia mako albo samoloto-poduszkowco-czołgiem z dwójki? Dalej jest "amunicja" jak w dwójce, bo czytałem że coś się miało zmienić w tej kwestii? Jak się ma sprawa romansów, czy, dla przykładu Ashley stawia opór, jeśli w dwójce wyłotoszyło się żubra Mirandzie?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 11, 2012, 07:33:28 pm
Nie ma pojazdów. (przypominam też dla formalności, że hammerhead z dwójki to było dlc).
Dalej jest "amunicja" jak w dwójce. W sumie, gdyby Bioware pozostało przy systemie z jedynki, to byłoby to coś innego, świeżego. Szkoda że zmienili zdanie.
Co do romansów, to nie jestem pewien, ale w moim przypadku w jedynce była Liara, w dwójce Garrus (przypominam, że gram kobietą :) ...to w ogóle dziwny związek, choć dobrze poprowadzony w scenariuszu ). W trójce oboje oczywiście pamiętali o tym i musiałem się zdecydować. Taki urok serii, że mamy kompletnie różne konfiguracje :D.


Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 11, 2012, 08:21:45 pm
Gram sobie właśnie. Na razie całkiem całkiem - ledwo zacząłem. Trochę zamieszania dla mnie z broniami - jeszcze nie otrzaskałem się z tym jak nimi zarządzać, zmieniać itp. Opcji dialogowych rzeczywiście jakby mniej. Grafika bardzo fajna - ja tam żadnych zastrzeżeń do tekstur nie mam. Walka bardziej podoba mi się niż w dwójce - trzeba kombinować, nie da się już zamelinować w jednym miejscu, bo zasypią granatami i oflankują. Fabuła jak na razie zdaje się prowadzona całkiem sensownie - zastanawiałem się ją ruszą z dość trudnego startu, ale imo wyszło im całkiem dobrze. Czekam aż trafię na te osławione skutki wyborów.

btw. jak miało się złe stosunki z Liarą i nie miało się DLC z shadowbrokerem to jest  jakaś różnica?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Pawłow w Marzec 11, 2012, 08:33:28 pm
Co do pojazdów to szkoda. Biorąc pod uwagę że akcja gry dzieje się w czasie wojny, aż się prosi o możliwość przemieszczania się jakimś sprzętem pancernym po planetach. Jeśli dodać do tego multiplayer to możliwości widzę szerokie - jeden gracz kieruje a drugi wali z działa, tudzież cały pluton pancerny atakuje żniwiarki w okolicznościach futurystycznej metropolii  zniszczonej działaniami wojennymi. Chowanie się za fragmentami zniszczonych budynków i szybki wypad celem umożliwienia działonowemu umieszczenia serii w celu. Może jestem odosobnionym przypadkiem, ale lubiłem Mako z pierwszej części, parę planet trzeba by poprawić, ale cała koncepcja była bardzo fajna i też dość unikatowa. Mam nadzieję że wyjdzie jakieś DLC, które wprowadzi podobną możliwość.

Edit: Gracie na piecach, czy na jakichś konsolach?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 11, 2012, 08:42:48 pm
Ja na PC. I też zmartwiła mnie wiadomość o braku pojazdu. Ten z DLC bardzo mi się podobał.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 11, 2012, 11:20:26 pm
Na pc gram od samego początku.
Ja też lubiłem mako. Hammerheada mniej.

Fabuła jest prowadzona całkiem sprawnie i mało w niej wielkich dziur (ale nie jestem typem który wypatruje potknięć, większe dziury bym zauważył). Gorzej z zakończeniem, które po prostu ma dziury, które wystarczyłoby zapełnić jakimś, nie wiem, tekstem podsumowującym co się stało. Nie zmienić całkowicie, bo jest imo świetne, tylko dopracować szczegóły.
Na forach bioware masowy butthurt. Nie wiem, ja domyśliłem się bardzo łatwo co się stanie i rozgryzłem ogólne fakty na temat zakończenia zanim doszedłem do końcówki, a przynajmniej miałem bardzo poważne podejrzenia co do rozwoju finału. Z resztą, nie ważne jak odbierzecie końcówkę - cała reszta gry to światowa klasa. Po prostu nie ma innych gier z takim rozmachem, uniwersum i postaciami. Ostatnie 5 minut nie mogło mi popsuć ponad 30 godzin gry i ponad 100 godzin w całej serii. 

Poniżej coś, co może być dużym spoilerem.

Boję się, co do przyszłych DLC.
Spoiler: pokaż
otóż z takich a nie innych powodów po zakończeniu możemy kontynuować grę, ale w momencie sprzed ostatecznego natarcia (gra nas niejako cofa w czasie). Istnieje spore ryzyko, że wydane zostanie DLC z "prawdziwym" zakończeniem, zwłaszcza jak gracze będą masowo narzekać na obecne i deklarują, że nawet zapłacą za "prawdziwe, prawidłowe". Byłby to kolejny precedens z dlc, który mógłby zmienić branżę na zawsze. To ogólnie temat na dłuższą dyskusję przy flaszce tak w ogóle



Musze przejśc grę jeszcze raz - za dużo się działo i za szybko (30+ godzin w 3 dni) bym spamiętał szczegóły.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 14, 2012, 09:23:46 am
Gram sobie, gram i coś mi w tej grze nie gra. Taka niby lepsza "dwójka", ale brakuje mi ciągu fabularnego. Widzę, jakie misje są główne, ale tego nie czuję - jestem chyba gdzieś w połowie gry, mam dostęp do wielu systemów i wielu misji, i tak sobie latam. Przypomina to w sumie konstrukcję fabuły z DA 1 - tam też w podobny sposób przygotowywano się zbierając sojuszników, ale brakuje mi rozbudowanych wątków, które temu w DA 1 towarzyszyły. W ME 3 misje wydają się w większości jakieś takie mało fabularne - krótkie wprowadzenie i wio ze strzelaniem. Ciut też denerwuje "wyskakiwanie" wrogów jak w DA 2, choć tu jest przynajmniej realne. Małe misje poboczne na Cytadeli to już w ogóle fabularna kałuża. Brakuje też, przynajmniej mnie, interakcji z pozostałymi postaciami - w dwójce jakoś lepiej było to zrobione, zawsze można było pogadać, te znajomości rozwijały się. Tu totalnie tego nie czuję.
Co do lokacji, to brakuje mi Omegi - w dwójce bardzo mi się ta lokacja i wątki z nią związane spodobały. Cytadela ssie jak zawsze, a niestety jest obecnie jedynym "miastem". Lokacje misji są już ciekawsze, często dużo ciekawsze, jak Tuchanka.
Z plusów fajnym pomysłem jest dostawanie minimisji poprzez usłyszenie o czymś. Podoba mi się też pomysł ze skanerem i obecnością Reaperów w systemach. Jest trochę fajnych zmian, ale ogólnie gra nie wciągnęła mnie jak poprzednie części. A jak jeszcze słyszę wszędzie o skopanej końcówce, to mój entuzjazm do grania słabnie jeszcze bardziej.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hang Man w Marzec 14, 2012, 10:47:22 am
Mi za to końcówka się bardzo podobała.


Więcej napiszę wieczorem, jak wrócę z pracy.  :smile:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 14, 2012, 10:48:26 am
Podejrzewam, że mi też się spodoba, ale nie chcę zapeszyć : )
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 14, 2012, 11:57:52 am
Są już całe teorie konspiracyjne o końcówce. Są nadzieje/obawy że to nie koniec i wydadzą dlc z "prawdziwym" zakończeniem.

Wilk mi jakoś nie brakowało interakcji z załogą, można podejść, pogadać, jak poprzednio, tyle że nie odpala się "scenka".
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Dziex w Marzec 14, 2012, 04:27:58 pm
w sumie nie wiem czy można to uznać za spoiler, ale na wszelki wypadek dam warna
http://cdn2.gamefront.com/wp-content/uploads/2012/03/ME3yodawg.jpg (http://cdn2.gamefront.com/wp-content/uploads/2012/03/ME3yodawg.jpg)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 14, 2012, 04:56:34 pm
tak, to spoiler
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 16, 2012, 07:39:41 am
Jak to jest z tymi zakończeniami? Podobno są uzależnione od punktacji. Ja mam obecnie ~6400/3200 i tak nie bardzo wydaje mi się, że mam szansę zdobyć więcej (jestem przed misją z artefaktem). Ila tam trzeba nad to osławione najlepsze zakończenie i dlaczego muszę po to grać w multi? I jak to multi w ogóle wygląda? Misje z randomowymi ludzikami jako teammates ?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 16, 2012, 09:09:02 am
gdzieś czytałem że 4000 efektywnej trzeba mieć. Multiplayer pozwala na zwiększenie "mnożnika" powyżej 50%. Nie grałem w multi. Twórcy mówią, że da się spokojnie najlepsze zakończenie bez multi osiągnąć.
Powiem tylko, że masz już dość punktów by mieć pełen wybór. "najlepsze" zakończenie różni się tylko króciutką scenką i jak ci się nie uda, to sobie na youtube zobaczysz.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 17, 2012, 12:48:01 pm
Skończyłem. Wcale nie taka krótka ta gra, jak na początku mi się zdawało.
Co do zakończenia - nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Dla mnie bardzo fajne : ) Naprawdę nie wiem na co tu narzekać.
Za to walki czasami mnie frustrowały - ME 1 i 2 to był spacer w parku w porównaniu z tym co działo się w ME 3, ale to może wina tego, że ze mnie niedzielny gracz. W każdym razie pod koniec potwornie się męczyłem z niektórymi walkami.
W sumie grze mogę obiektywnie zarzucić słabe tekstury na strojach postaci i skopane dłonie, a subiektywnie trochę za mało było bardziej rozbudowanych misji pobocznych (ja choćby z ME 2 historie postaci).
Sama fabuła miejscami dziurawa, miejscami naciągana, ale da się przymknąć na to oko. Po zastanowieniu, to większych dziur nie zauważyłem.
A niekiedy było naprawdę epicko choć w kosmosie zbyt podobnie do Gwiezdnych Wojen.
Dla mnie gra ma zasłużone 9/10.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Fillo w Marzec 21, 2012, 06:42:27 pm
http://blog.bioware.com/2012/03/21/4108/ (http://blog.bioware.com/2012/03/21/4108/)
Ja już się gubię ... gdzie się kończy zaplanowana akcja promocyjna a zaczyna ratowanie się przed furią fanów...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Ibrahim_ibn_Erales w Marzec 23, 2012, 11:47:33 am
Istnieje spora szansa, że co do zakończenia zostaliśmy wydymani w kupienie następnego DLC:
W linku spoilery. I to takie kompletne. (http://thatguywiththeglasses.com/bt/aj/topreasons/34653-me3-indoctrination-theory-a-dlc)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Marzec 23, 2012, 12:39:42 pm
Kto kupi, ten kupi...
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Marzec 23, 2012, 01:21:35 pm
Ja nie kupię. Szczerze, choć grało mi się całkiem przyjemnie, to za chiny nie chce mi się siadać do tej gry jeszcze raz, albo grać w jakieś DLC do niej.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Nite w Marzec 28, 2012, 11:16:26 am
Podobno DLC "The Truth" ma być darmowe, ciekawe czy faktycznie tak będzie ;p
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Marzec 31, 2012, 06:20:36 pm
3 gry, seria książek i komiksów, a i tak dalej nie wiadomo jak wglądają Quarianie bez kombinezonu. Może do tego też zrobią DLC.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Trisz w Kwiecień 04, 2012, 10:53:56 am
/u mnie na razie brak funduszy na ME... ale stałam się posiadaczką iPada :P
Nie ma wersji na tablety Appla? :P

Jak to maleństwo śmiga. ..
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Pawłow w Kwiecień 04, 2012, 10:09:52 pm
ale stałam się posiadaczką iPada :P Jak to maleństwo śmiga. ..

Jestem pod wrażeniem.




edit:
Mass Effect Cartoon - Debut Trailer (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qOqHUa2LfNY#ws) 


 :biggrin:
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Maj 19, 2012, 12:37:55 am
W sieci pojawiło sie sporo komiksów nabijających się z serii Mass Effect:

(http://thumbnails67.imagebam.com/19097/9100a8190964187.jpg) (http://www.imagebam.com/image/9100a8190964187)

(http://thumbnails6.imagebam.com/19097/5d5c97190964220.jpg) (http://www.imagebam.com/image/5d5c97190964220)

(http://thumbnails62.imagebam.com/19097/9d38c6190964259.jpg) (http://www.imagebam.com/image/9d38c6190964259)

(http://thumbnails63.imagebam.com/19097/a9176d190964279.jpg) (http://www.imagebam.com/image/a9176d190964279)
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 03, 2012, 07:36:31 pm
Ehh...

Kupiłem trójkę już dość dawno (chociaż kilka tygodni po premierze, bo negatywne oceny z początku trochę mnie do gry zniechęciły), ale później nie miałem czasu w związku z czym zaliczyłem bardzo długą przerwę. W związku z premierą DLC rozszerzającego słabe podobno zakończenie uznałem, że trzeba w końcu zameldować się na Normandii i skopać Żniwiarzom, co tam oni mają do skopania.

Akurat wyszło tak, że grę zakończyłem przed
Spoiler: pokaż
atakiem na bazę Cerberusa
, więc chyba załapię się na to "rozbudowane" zakończenie,

ale

muszę przyznać, że po tym powrocie słabość niektórych elementów tej gry tak mnie uderzyła, że poziom frustracji zmusił mnie do rozłożenia
Spoiler: pokaż
walki o Ziemię
na dwa podejścia.

A co dokładnie mam na myśli?
Walkę.

Na Jowisza, ależ ta gra jest słaba pod tym względem.
Niby to samo, co w każdej strzelałce: komnata-walka-loot-komnata-walka-scenka, ale w ME3 poziom bylejakości i powtarzalności po prostu wbił mnie tym razem w ziemię.

I to na tyle mocno, że w gruncie rzeczy uświadomiłem sobie, że ja całą tę trójkę tępię tych Żniwiarzy/Cerberusa/gethy bardziej z konieczności niż dla zaspokojenia jakiejś elementarnej żądzy zniszczenia.

Problemów w zasadzie jest kilka:
1. Wszystkie te tarcze/bariery etc. Oczywiście wroga najpierw trzeba dobrą minutę przygważdżać ogniem, u nas tarcza schodzi w 2 sekundy.
2. Idiotyczny system detekcji (?) przeciwnika. Ileż to razy człowiek używa przeciążenia tylko po to, żeby dowiedzieć się, że wróg niewystarczająco wychylił się zza przeszkody i że teraz trzeba czekać na recharge.
3. Granaty. Osoba, która wpadła na pomysł dodania "one-hit-weapon" w grze, gdzie system walki opiera się na doładowywaniu tarczy powinna zostać skazana na chłostę.
4. Niedopracowany system przyklejania się i przemieszczania się między osłonami. Powód? Ktoś kreatywny postanowił wrzucić wszystko (przyklejanie, odklejanie, przewroty) na jeden przycisk (gram na konsoli).
5. Zupełnie nieklarowny system zdrowia drużyny. Liara, która stoi pod ciężkim ogniem przeciwnika i przyjmuje dumnie na pierś kolejne serie, nie przestaje mnie zadziwiać. Szczególnie, gdy później w kolejnej walce (a więc już na pewno po pełnym ozdrowieniu) ginie w podobnej sytuacji od dwóch strzałów.
6. ME3 jest jedną z tych gier, gdzie broń pozostaje zupełnie nieklimatyczna. W poprzednich częściach było jakoś ciekawiej. Tu mój karabin/pistolet nieodmiennie przeklinam.
7. Walki są zbyt długie i zbyt mało dynamiczne. W moim przypadku po drugim przerywniku strzelniczym zaczynam się zastanawiać, ile jeszcze muszę się przemęczyć. Spust i biotykę odpalam już bardziej z automatu niż dla funu. Zdecydowanie daleko tu do Bioshocka, gdzie chociaż podchodząc do tej samej walki można było użyć zupełnie innych plazmidów, a później pośmiać się ze splicerów.

Dotarłem do
Spoiler: pokaż
Londynu
i na tym etapie stwierdziłem już, że wizualnie i pod względem mechaniki ME3 strasznie przypomina GoW, problem w tym, że kopiując te same turbiny, gdzieś zgubiła się dusza tego mechanizmu.

Dwa pytania:
1. Jestem w
Spoiler: pokaż
Londynie
, przebiłem się już przez kilka ulic, zabezpieczyłem działa stojące na ulicy - daleko jeszcze do końca? :roll:
2. Czy macie opracowany jakiś szybki sposób na Banshee? Przeciwnik, który zdecydowanie działa mi na nerwy, szczególnie, gdy otacza go stado Kanibali. Gram szturmowcem (ten od szarży biotycznej), a ze sobą mam Liarę i Garrusa. Moja zwyczajowa taktyka "doskocz-przypieprz-odskocz" niestety tym razem zawodzi, bo Banshee są dwie, a wokół mnóstwo ścierwa innego rodzaju.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Lipiec 04, 2012, 07:26:51 am
ad1. własciwie to ostatnia walka i już finisz
ad2. Liara i warp (na tarcze banshee) i headshoty i odpowiednie ammo na dany typ osłony.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: jqtnm w Lipiec 04, 2012, 01:33:08 pm
W sieci pojawiło sie sporo komiksów nabijających się z serii Mass Effect:

(http://thumbnails67.imagebam.com/19097/9100a8190964187.jpg) (http://www.imagebam.com/image/9100a8190964187)

(http://thumbnails6.imagebam.com/19097/5d5c97190964220.jpg) (http://www.imagebam.com/image/5d5c97190964220)

(http://thumbnails62.imagebam.com/19097/9d38c6190964259.jpg) (http://www.imagebam.com/image/9d38c6190964259)

(http://thumbnails63.imagebam.com/19097/a9176d190964279.jpg) (http://www.imagebam.com/image/a9176d190964279)

:]
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Lipiec 04, 2012, 06:00:05 pm
No dobra, przeszedłem.
Nie mam pojęcia, czy to, co zobaczyłem na końcu było tym rozszerzonym zakończeniem, ale jeżeli tak, to zastanawiam się, czy w ogóle szukać na YouTubie tego oryginalnego.

Zacznę może jednak od sprostowania:
Cytuj
1. Wszystkie te tarcze/bariery etc. Oczywiście wroga najpierw trzeba   dobrą minutę przygważdżać ogniem, u nas tarcza schodzi w 2 sekundy.
(...)
3. Granaty. Osoba, która wpadła na pomysł dodania "one-hit-weapon" w   grze, gdzie system walki opiera się na doładowywaniu tarczy powinna   zostać skazana na chłostę.
Okazało się, że grałem na poziomie "Insane" :oops:
Co do reszty punktów, to w pełni podtrzymuję to, co napisałem.

Jeżeli natomiast chodzi o ME3 jako całość:
nie jestem ani zawiedziony, ani oczarowany.
Ta gra jest w zasadzie taka, jaka musiała być - kontynuuje linię przyjętą wcześniej i jest prostą konsekwencją wcześniej przyjętych rozwiązań. I nawet nie chodzi mi tu o mechanikę, raczej o fabułę. Tu w zasadzie zdarzyło się wszystko to, co musiało się zdarzyć i co było konieczne dla względnie poprawnego zakończenia linii fabularnej.

Na plus na pewno mogę zaliczyć klimat, który jak na "hamerykańską" produkcję kierowaną do mas jest jednak ciężkawy. Podobnie zakończenie, w którym nie ma fajerwerków i kolorowych baloników.

Grafika, mechanika, gameplay: kopia dwójki, nie ma co tracić czasu na dalsze komentarze.
Zdecydowanie potencjał obecnej generacji konsol został już wyczerpany (co ewidentnie widać już np. przy BF3).

Skomentować wypada drużynę z "3": bardzo, bardzo nudne towarzystwo.
Tak w porównaniu do bardzo bogatej i ciekawej "2" (Jack, Thane, Legion, odmieniony Garrus).

Miło, że pojawili się starzy znajomi, dobrze wypadła
Spoiler: pokaż
EDI
, ale to jednak trochę mało.
Szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, że większość znamy już od PIERWSZEJ CZĘŚCI.
Z drugiej strony faktem jest, że przy tempie trzeciej części mocno ucierpiałby character development w przypadku postaci zupełnie nowych. Pewien niesmak jednak pozostaje, jeżeli przed momentem skończyło się grę i kompletnie nie można sobie przypomnieć nazwiska tego drugiego nowego, którego roboczo nazywam sobie "Carnage Guy".

Wątki miłosne w grach zazwyczaj średnio mnie interesują, ale pozwolę sobie skomentować postać Corteza (?).
Nigga' plz.
Ilekroć z gościem rozmawiałem dopadał mnie nagły facepalm.
Tak miałkiej i sztampowej historii w grach nie widziałem dawno.

Podsumowując:
- mechanika/gameplay - bez nowości,
- fabuła - zjadliwa, bez rewelacji, robota wprawnego rzemieślnika,
- klimat - bardzo ok, szczególnie gdy tą samą postacią gra się od części pierwszej i ma się mocno wyrobiony stosunek względem poszczególnych postaci. Cieszy wpływ decyzji podejmowanych w poprzednich częściach oraz rola, jaką odgrywają dawni członkowie drużyny,
- zadania - mało sidequestów, trudno powiedzieć, czy to wada. Paradoksalnie może wręcz dobrze, że nie pakowano ich więcej. Nieodmiennie bawi mnie sposób pozyskiwania misji,
- lokacje - w gruncie rzeczy, mimo konsolowych ograniczeń, wypadło całkiem ciekawie. Zarówno misje etapu Turian, jak i Krogan robią bardzo pozytywne wrażenie. Podobnie Quarianie. Bardzo zawodzi natomiast
Spoiler: pokaż
finał i walki na Ziemi.
,
- zakończenie - jak mówiłem: nie jestem na 100% pewien, czy to było to rozszerzone, ale którymkolwiek by nie było w mojej ocenie wyszło dość przeciętne. Zdecydowanie zabrakło "pi****lnięcia", a wybory możliwe do podjęcia wyjątkowo przypominają mi to, co niedawno widziałem w nowym Deus Exie. Szczególnie zniesmaczony nie jestem, ale też daleki jestem od entuzjazmu. Trudno zrobić coś lepszego, gdy wcześniej linie fabularne kładzie się w ten sposób, że nie pozostaje zbyt wiele miejsca do manewru.

Można, a nawet należałoby zagrać, jeżeli grało się w poprzednie dwie części.
Dla mnie jednak ME2 stanowi punkt szczytowy tej trylogii.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Wilk Stepowy w Lipiec 04, 2012, 06:22:08 pm
Fabuła nie musiała taka być. Mogli to poprowadzić inaczej, a nie na zasadzie latania i zbierania punktów, które nic w sumie nie dają, kiedy wróg siedzi grzecznie i czeka, aż raczymy do niego polecieć. To mnie chyba najbardziej zawiodło.
Mogli to zrobić inaczej. Mogli choćby ukazać, że wróg przed do przodu, a my go powstrzymujemy szukając przy okazji broni, by na końcu rzutem na taśmę zwyciężyć. W ME3 jak i w ME2 zabrakło krzty emocji wzbudzanych przez fabułę, która była po prostu przewidywalna i nudna, czego nie można było powiedzieć o ME1.
Zadania poboczne w takiej fabule mogli zaimplementować dając nam ograniczoną ilość skoków (których mogli tak naprawdę dać aż nadto) co dawałoby namiastkę walki z czasem.
Mogli zrobić jakieś odbijanie systemów jako bardziej rozbudowaną misję/wątek.
Wiele rzeczy mogli zrobić. Nie zrobili.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Lipiec 06, 2012, 12:14:22 pm
Fabuła miejscami naprawdę zawodzi.Mam nadzieję, że poprawią ją w jakichś DLC (darmowych mam nadzieję). Jakiś czas temu przeczytałem książkę Mass Effect Podniesienie i zaskoczyło mnie, że w trzeciej części gry pojawiają się jej bohaterowie - Kahle Sanders - wykładowca w Akademii Grisoma i niejaki Grayson - zdrajca Cerberusa (niestety ten tylko pojawia się w niektórych wypowiedziach postaci np. Człowieka iluzji, ale i tak poznajemy jago losy po zakończeniu  akcji książki). Dodatkowo dowiadujemy się dzięki tej książce dlaczego Quarianie i Cerberus się nienawidzą o czym była mowa w 2 części gry.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: MiloszGracz w Marzec 06, 2013, 05:51:28 pm
Świetna seria. Każdą z gier przechodziłem w kilka dni, tak mocno wciągały :)
DLC nie kupuję, dla mnie to tylko naciąganie na kasę. Boli jednak, że w przypadku ME DLC często zawierają sporo interesujących wiadomości.

ME3 oceniam na jakieś 8,5/10. Według mnie zakończenie mogło być dużo lepsze. Nie odczułem by moje wybory miały jakiś wpływ.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: boguchwala59 w Marzec 28, 2013, 08:20:35 am
tak ME3 to chyba jedna z moich ulubionych gier, żadna tak bardzo nie wciągała
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Marzec 29, 2013, 07:37:40 pm
Grał ktoś już w ten nowy DLC Cytadela? Jeśli tak to jakie wrażenia ?
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Czerwiec 13, 2016, 10:32:17 am
Pojawił się kolejny zwiastun Andromedy:


Niby niewiele tam widać, ale już zapowiada się ciekawie. Podoba mi się ta nowa wersja Normandii. Ciekawe czy ta młoda Asari albo ta śpiąca dziewczyna to córka Sheparda.
Tytuł: Odp: Mass Effect
Wiadomość wysłana przez: Joneleth w Listopad 19, 2017, 08:52:56 pm
Pojawił się kolejny zwiastun Andromedy:

https://www.youtube.com/watch?v=y2vgHOXeps0 (https://www.youtube.com/watch?v=y2vgHOXeps0)

Niby niewiele tam widać, ale już zapowiada się ciekawie. Podoba mi się ta nowa wersja Normandii. Ciekawe czy ta młoda Asari albo ta śpiąca dziewczyna to córka Sheparda.

Skończyłem dziś Andromedę.
Kupowałem z pełną świadomością, że gra podobno się nie udała.

Generalnie muszę powiedzieć, że zgadzam się z większością opinii z tej recenzji:

W tym z generalną konkluzją: gra ma sporo niedociągnięć, ale po tych 20h zaczyna się odczuwać syndrom sztokholmski i nawet przyjemnie się w to gra.

Jako że recenzja jest według mnie bardzo trafna pozwolę sobie w skrócie napisać:

1. Klimat: w sumie to mi się nawet podobało. Początkowo miałem takie dziwne wrażenie grając Ryderem, bo wcześniej - wiadomo - Shepard, pierwsze Widmo, komandor etc., a tu taki żółtodziób, ale z czasem rola odkrywcy zamiast żołnierza zaczęła się robić klimatyczna.
2. Osobiście bardzo lubiłem sekwencje z Mako w ME1 (należę do tej mniejszości), więc eksploracja powierzchni planet przypadła mi do gustu. Jetpack = samo dobro nadające grze dynamiki i poczucia swobody.
3. Planety, których powierzchnie można eksplorować, wypadają całkiem ciekawie. Z drugiej strony eksplorowanie z poziomu statku (mapy galaktyki) jest słabe i trochę męczące.
4. Terramorfowanie z czasem trochę rozczarowuje, bo jego skala jest mniejsza niż początkowo można mieć wrażenie.
5. Towarzysze: nic szczególnego, ale nawet polubiłem Vetrę, Peebee oraz Dracka.
6. Gra zmarnowała potencjał co do dwóch motywów: nawiązywania kontaktu z nowymi gatunkami (vide: Lem i Eden) oraz "rozłąki z domem" (to trochę przygnębiające, gdy weźmie się pod uwagę, że bohaterowie wyruszyli na Andromedę i lecieli na nią 600 lat, a gdy się obudzili na kontakt z Drogą Mleczną nie ma co liczyć, w sumie całość robi się też dość "dramatyczna", gdy [SPOILER] Ryder dowiaduje się, że niedługo po wylocie w Drodze Mlecznej zaczęła się walka ze Żniwiarzami, ale nie dowiaduje się już, jak się ona zakończyła).
7. Gra najbardziej cierpi na wprowadzeniu Kettów, Anagarów i Porzuconych. Wszystko to jest niestety mocno infantylne i rozczarowujące na wielu płaszczyznach. Ketci to taka marna podróbka Żniwiarzy i żal tu wręcz komentować. Angarzy - jak się nad tym pomyśli - są w zasadzie zbędni i cała gra mogła się obejść bez nich. Porzuceni odgrywają rolę "magii", którą twórcy wprowadzili jedynie po to, żeby rozwiązywać napotkane przez siebie problemy i brak koncepcji na skonstruowanie fabuły.
8. Zakończenie gry jest słabe i dalekie od poziomu ME1 (przyjmując, że Andromeda miała być w założeniu początkiem nowej serii). Cały ten konflikt z kettami jest konfliktem "na siłę". Archont jako villain jest po prostu słaby i bezbarwny.
9. W Andromedzie jest kilka wątków, które mogły być znacznie lepsze niż podchody z Archontem i to całe śmieszkowanie z Merridan. Przykładowo los Jien Garson i historia ojca Rydera. Fabularnie zbyt słabo wyszedł też konflikt gangów na Kadarze.
10. Zadania poboczne są generalnie słabe i przyjmują podobną formułę co w Dragon Age Inkwizycji. To zdecydowanie gra "sprzed epoki Wiedźmina 3".
11. A, no i walka jest zupełnie inna niż we wcześniejszych częściach. Od czasu ME2 gram postacią walka/biotyka (tj. postać z biotyczną szarżą i uderzeniami pięściami), więc generalnie grałem zwykle bardziej dynamicznie. Tu muszę powiedzieć, że jest wręcz chaotycznie-dynamicznie (wynika to z faktu, że jest ten jetpack, który pozwala zarówno na skoki, jak i szybkie uniki). Mi to nie przeszkadzało, ale faktem jest, że jest zupełnie inaczej niż dawniej (mało chowania się za osłonami, mimo że taka opcja jest). Mi taki tryb rozgrywki akurat odpowiadał, niemniej pewnie nie każdemu będzie pasował.

Także tak to wygląda.
Jeżeli ktoś lubi uniwersum i eksplorację, to mogę polecić - po około 10-15 godzinach gra robi się nawet przyjemna. Trzeba jednak kupować ze świadomością, że fabularnie jest słabo i chwilami irytująco ze względu na niedojrzałość całej tej historii/niewykorzystany potencjał.

Powiem jednak tak - jeżeli wyszłaby kolejna część i miała przynajmniej poziom Andromedy, to bym kupił.

Po przejściu Andromedy nawet zacząłem się trochę zastanawiać nad odświeżeniem sobie historii Sheparda.