gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy europejskie => Wątek zaczęty przez: Blacksad w Sierpień 20, 2008, 09:38:02 am

Tytuł: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Sierpień 20, 2008, 09:38:02 am
Czy ktoś już przeczytał egmontowską edycję "Blueberry'ego"?
Dzisiaj skończyłem piąty, "podsiedlikowski" tom, kupiony za cenę mniejszą niż pół paczki fajek i ciekawy jestem, czy seria ewoluuje jakoś z czasem czy też wciąż utrzymuje się na poziomie przygodowych czytadeł dla uczniów podstawówki?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: wilk w Sierpień 20, 2008, 09:55:45 am
Nie ma co ukrywać. Blueberry zdążył się postarzeć. Z obecnej perspektywy przede wszystkim jest zbyt przegadany. No i teraz tak naprawdę nikogo już nie interesują westerny, a tylko antywesterny w stylu "Bez przebaczenia" czy "Bouncer".

Co do tematyki to jak na lata 60. i początek 70. to i tak nie wychodzi najgorzej. Przynajmniej w powietrzu nie latają superbohaterowie. ;)

Ewolucję, choć bardzo nieśmiałą i dość powolną, widać za to w rysunkach. Z Podsiedlika udało mi się nabyć jedynie dwa pierwsze tomy. W porównaniu z nimi rysunek w albumie z Egmontu jest po prostu lepszy, bardziej dokładny i dopracowany.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Sierpień 20, 2008, 07:32:19 pm
egmont troche spartolił wydanie blueberrego - jakieś błędy składniowe wewnątrz okładki i maja popieprzonych czcionek w dymkach. może ine masa ale przeczytalem 20 stron i już znalazłem 2 takie dymki. późniejsze tomy są fajniejsze jest masa pijaństwa i gołych cycków.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Rork w Sierpień 29, 2008, 05:34:44 pm
Moim zdaniem Komiks świetny ! Bardzo wciągająca akcja, świetne rysunki, ogólnie warty uwagi. Razić mogą trochę naiwne opisy w stylu: "to, co przechodzi teraz Blueberry, to prawdziwa droga krzyżowa... ledwie przeciska się pod stropem kaleczac łokcie w ciemności. Posuwa się centymetr po centymetrze trapiony obawą, że znalazł się w pułapce bez wyjścia..." lub "Ale Walley, opuszczajac krąg światła, nie podejrzewał, że przez mętny okular starej, długiej lunety, ktoś przejrzał jego fortel..." takich samczków jest w sumie kilka i przynajmniej dla mnie są one lekko śmieszne jednak do zniesienia...
Faktycznie trochę kiszka z czcionką w kilku dymkach (wcześniej to Egmontowi w limitowanych seriach się nie zdażało). Mimo wszystko polecam fanom komiksu - dla mnie jest to pozycja obowiązkowa :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Wrzesień 14, 2008, 11:56:53 am
a ja się świetnie bawiłem przy tych historiach. Lubie Blueberry'ego i jego świat
Więcej napisałem tutaj o.
http://komiksyinietylko.blox.pl/2008/09/Raz-porucznik-raz-szeryf-swietny-rewolwerowiec.html
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Wrzesień 29, 2008, 06:43:23 pm
Takie dość średnie czytadełko na przyzwoitym poziomie, z dobrymi rysunkami - ładnie wydane. Żadna rewelacja to to jednak nie jest, ale jak ktoś lubi seriale westernowe to można sobie poczytać.... 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 29, 2008, 07:19:58 pm
Takie dość średnie czytadełko na przyzwoitym poziomie, z dobrymi rysunkami - ładnie wydane.
Używasz dość mętnych i niejednoznacznych określeń, więc - przyznaję się do tego z żalem i wstydem - nie rozumiem tego, co napisałeś. Czy mógłbyś mi wyjaśnić, jak komu głupiemu, co to jest "średnie czytadełko" (chociażby na przykładzie pokazującym czytadełko powyżej sredniej i jakieś poniżej, a jeszcze lepiej coś, co jest powyżej poziomu czytadełka). Z przyjemnością bym się też dowiedział, czym dla ciebie jest "przyzwoity poziom" (oraz tego, czy istnieją jakieś poziomy nieprzyzwoite, oraz czym się charakteryzują).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 29, 2008, 09:19:25 pm
Właśnie skończyłem Blueberrego. Jak dla mnie świetne. Na pewno jest to już nieco archaiczne i niektórym może to przeszkadzać, ale mnie sie bardzo podoba. Chciałbym więcej Blueberrego. Trzeba jednak przyznać, że poprzednie 5 tomów wydanych przez Podsiedlika czytało mi się lepiej i jakoś płynniej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Wrzesień 30, 2008, 12:23:31 am
Trzeba jednak przyznać, że poprzednie 5 tomów wydanych przez Podsiedlika czytało mi się lepiej i jakoś płynniej.

Znam tylko podsiedlikowe 5 tomów, więc jeśli nowe czytało się gorzej, to chyba już nie mam o co pytać  ;-)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 07, 2008, 04:36:15 pm
Używasz dość mętnych i niejednoznacznych określeń, więc - przyznaję się do tego z żalem i wstydem - nie rozumiem tego, co napisałeś. Czy mógłbyś mi wyjaśnić, jak komu głupiemu, co to jest "średnie czytadełko" (chociażby na przykładzie pokazującym czytadełko powyżej sredniej i jakieś poniżej, a jeszcze lepiej coś, co jest powyżej poziomu czytadełka). Z przyjemnością bym się też dowiedział, czym dla ciebie jest "przyzwoity poziom" (oraz tego, czy istnieją jakieś poziomy nieprzyzwoite, oraz czym się charakteryzują).

Ok. Już się robi :) Pod hasłem "średnie czytadełko" rozumiem coś co nie jest porażką i przeczytać się da, ale jednocześnie brakuje mu na nazwanie go dobrym, czy bardzo dobrym. Mówiąc bardziej obrazowo - jak ktoś jest "średniego wzrostu" to znaczy, że nie jest mały, ale nie jest też wysoki. Może teraz jest dla Ciebie jaśniej? Jeśli nie to daj znać - spróbuję napisać to samo tylko wolniej :)
Przykłady? Zawężę do nowości:

czytadełko poniżej średniej - ostatni Hellboy w wersji mini
czytadełko średnie - rzeczony Blueberry
czytadełko powyżej średniej - 3 tom Baśnie
komiks bardzo dobry - Wędrowiec z tundry

Poziom przyzwoity to taki, który pozwala przeczytać daną pozycję bez poczucia straty czasu. Wszystkie inne reprezentują  poziom nieprzyzwoity. Są jeszcze komiksy bardzo dobre, po przeczytaniu których ma się poczucie, że przygoda z nimi dopiero się zaczyna... :))

 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: indyjr w Październik 07, 2008, 07:05:10 pm
Ok. Już się robi :) Pod hasłem "średnie czytadełko" rozumiem coś co nie jest porażką i przeczytać się da, ale jednocześnie brakuje mu na nazwanie go dobrym, czy bardzo dobrym. Mówiąc bardziej obrazowo - jak ktoś jest "średniego wzrostu" to znaczy, że nie jest mały, ale nie jest też wysoki. Może teraz jest dla Ciebie jaśniej? Jeśli nie to daj znać - spróbuję napisać to samo tylko wolniej :)
Przykłady? Zawężę do nowości:

czytadełko poniżej średniej - ostatni Hellboy w wersji mini
czytadełko średnie - rzeczony Blueberry
czytadełko powyżej średniej - 3 tom Baśnie
komiks bardzo dobry - Wędrowiec z tundry

Poziom przyzwoity to taki, który pozwala przeczytać daną pozycję bez poczucia straty czasu. Wszystkie inne reprezentują  poziom nieprzyzwoity. Są jeszcze komiksy bardzo dobre, po przeczytaniu których ma się poczucie, że przygoda z nimi dopiero się zaczyna... :))

 

Ale za przeproszeniem bzdury. Jaka jest ta skala?:

czytadełko poniżej średniej
czytadełko średnie
czytadełko powyżej średniej
komiks bardzo dobry

To tak jakbyś zrobił szkolną skalę:

niedostateczny
dopuszczający
D
dobry
świetnie zagrany
celujący

Jeżeli coś wartościujesz, to musi być to chociaż trochę przemyślane, tworzyć logiczną skalę. Podejrzewam, że o to chodziło w N.N. pytaniu (oprócz pośmiania się)

a i znowu to samo:

nieprzyzwoity
przyzwoity
bardzo dobry

Jeśli nie masz pewności to podpowiem - bardzo dobry nie tworzy logicznego ciągu z pozostałymi dwoma, to tak jakbyś opisując kobiety zastosował skalę:

ładna
piękna
zjawiskowa
dobrze robi to co umi, miałem ją w swojej taksówce

 


Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 07, 2008, 08:14:10 pm
Ale za przeproszeniem bzdury. Jaka jest ta skala?:

raczej jak:
samochód na pedały
samochód małolitrażowy
limuzyna
samolot

może ciągu logicznego nie ma, bo pierwszymi trzema się jeździ a czwartym lata, ale średnio inteligentny człowiek załapie o co chodzi...

A wracając do tematu - ciekaw jestem czy w przyszłości Egmont się pokusi na podobne, zbiorcze wydanie innych części Blueberry, czy to tylko taki jednorazowy wyskok ...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gość w Październik 08, 2008, 09:07:07 am
A ja bym się nie czepiał Zbójcerza za jego skalę ocen- każdy ją tworzy w ramach swoich możliwości i wiedzy jaką dysponuje (choć z tytułów jakie podał można wnioskować, że nie przepada za westernem). Szczerze powiedziawszy mniej mnie razi tutaj jego tłumaczenie niż absurdalna wypowiedź jednego z forumowiczów dotycząca komiksu erotycznego, który na pytanie czy warto przeczytać jakiś tam komiks stwierdził, że nie, i umotywował to tym, że on ... po prostu nie lubi takiego gatunku. :neutral:

Co do Blueberrego, dla mnie to świetny spagetti western, który rysunkami Girauda rewelacyjnie oddaje duszną, zapoconą i zakurzoną atmosferę dzikiego zachodu jaką poznałem w filmach S. Leone, czy S. Peckinhapa i w jaką uwierzyłem (choć od razu zaznaczę, że pierwszy tom- „Człowiek ze srebrną gwiazdą”- odstaje graficznie i jest bliższy wydaniom Posiedlika, ale jest też starszy od pozostałych dwóch). Tego nie udało się moim zdaniem pokazać np. w komiksie Bouncer z którym wiązałem spore nadzieje podjudzony dodatkowo hasłem, że to „najbardziej krwawy komiksowy western” 8).
Fabularnie Blueberry także wpisuje się świetnie w konwencję spagetti westernu, choć styl prowadzenia fabuły może razić swoją opisowością co bardziej wyrobionego czy nastawionego awangardowo czytelnika komiksów. Mnie to nie raziło i nie żałuję zakupu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 08, 2008, 12:13:21 pm
Tego nie udało się moim zdaniem pokazać np. w komiksie Bouncer z którym wiązałem spore nadzieje podjudzony dodatkowo hasłem, że to „najbardziej krwawy komiksowy western” 8).
Fabularnie Blueberry także wpisuje się świetnie w konwencję spagetti westernu, choć styl prowadzenia fabuły może razić swoją opisowością co bardziej wyrobionego czy nastawionego awangardowo czytelnika komiksów. Mnie to nie raziło i nie żałuję zakupu.

A ja bym Bouncer  postawił zdecydowanie wyżej niż Blueberry. Komiksy są zupełnie inne, łączy je właściwie tylko czaso-przestrzeń w jakich została osadzona akcja, niemniej jednak Bouncer wywarł na mnie lepsze wrażenie. A co do "krwawości"  to wiele nie oczekiwałem - jestem fanem Cannibal Corpse więc w tym temacie czuję się zaspokojony :) 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gość w Październik 10, 2008, 07:41:09 pm
Nie słucham, więc nie bardzo wiem o czym piszesz.
A co do komiksów to nie napisałem, że Bouncer jest złym komiksem, napisałem, że brakuje mu tego, przede wszystkim w ilustracjach, co ma Blueberry, a co kojarzy mi się z westernem, z całą otoczką i atmosferą dzikiego zachodu. Widać to choćby po zbliżeniach twarzy bohaterów obu komiksów. W Blueberrym jest to co widać w każdym spagetti westernie a i w anty westernie, to co kocham, jak sceny z C. Eastwoodem, czy L.V.  Clifem, twardziel stający naprzeciw twardziela, kurz, brud, pot. Giraud świetnie potrafił to pokazać, natomiast Boucq już nie do końca, przez co ja wyżej stawiam Blueberry’ego i czekam z niecierpliwością na następnego.
A jeżeli chodzi o opowiadaną historię, to ja bym tych komiksów tak od siebie drastycznie nie oddzielał. Podobieństw jest wiele, a z tego co wiem to Blueberry nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 10, 2008, 09:53:44 pm
a czy rgmont zapowialdal kolejne blueberry?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ZBÓJCERZ w Październik 13, 2008, 11:07:47 am
a czy rgmont zapowialdal kolejne blueberry?

Nic o tym nie słyszałem... raczej się nie zapowiada. A szkoda, bo raz w roku mogliby takie grubsze tomisko wydać
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: BOUNCER w Listopad 20, 2008, 10:06:54 pm
No i doczekaliśmy się zapowiedzi następnego Blueberry.

Ja z pewnością pozycję tą dołączę do swojej kolekcji ponieważ zarówno rysunki twórców jak i historie zawarte w komiksie  bardzo mi odpowiadają. Kolejna obowiązkowa pozycja.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Sierpień 11, 2009, 10:38:34 pm
Czytałem swego czasu pierwsze 4 tomy Blueberry'ego i nie zachwyciły mnie, później opyliłem je na allegro i nie wracałem do tej serii. Ale ostatnio nabrałem ochoty na jakiś komiksowy western i zastanawiam się nad kupnem Blueberry'ego z Plansz Europy, tym bardziej że wkrótce będzie kontynuacja. Ten tom z egmontu można czytać bez tych wcześniejszych? Nie są ze sobą jakoś ściśle powiązane?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Sierpień 11, 2009, 11:59:27 pm
Ja bez znajomości podsiedlnikowych tomów czerpałem niemałą przyjemność z obcowania z męskimi kowbojami w ich wąskich dżinsach  ;-)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Wrzesień 01, 2009, 09:36:29 pm
Przeczytałem Blueberry'ego wydanego przez Egmont i jestem wprost zachwycony. Nie wiem czemu te wcześniejsze tomy wydane przez Podsiedlik tak źle mi się czytało, może były słabsze od tych, a może przez te lata gust mi się zmienił. Fabuła wciąga i mimo że czasem może wydawać się przegadana, ani na chwile mnie nie nużyła. Pewnie Blueberry nie zachwyci kogoś, kogo rażą różne oldschoolowe akcenty np. w Spiricie, ale mi pasują tutaj tego typu smaczki. A już zostawianie w tłumaczeniu przekleństw po angielsku ( mniemam, że w wersji francuskiej też były po angielsku ) to prawdziwa bomba jak dla mnie! Ale i tak największe brawa należą się Moebiusowi, jego klasyczna, realistyczna kreska i te kolorki, to dla mnie mistrzostwo, te wypociny z Feralnego Majora nijak się mają do tego.

Miło że już w październiku Egmont wyda kolejny tom Blueberry'ego :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Wrzesień 02, 2009, 05:12:29 pm
Ale i tak największe brawa należą się Moebiusowi, jego klasyczna, realistyczna kreska i te kolorki, to dla mnie mistrzostwo, te wypociny z Feralnego Majora nijak się mają do tego.
Bo to nie Moebius rysował, tylko Giraud. Moebius to jego "narkotykowe" alter ego :badgrin: Facet ma normalnie rozdwojenie jaźni :)
Nie mogę się doczekać na kontynuację Blueberry.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: badday w Marzec 04, 2010, 02:12:14 pm
Mam pytanie. Czy Podsiedlnikowe Blueberry to już białe kruki czy można je dostać jeszcze (prócz allegro) w jakiejś księgarni internetowej?

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 04, 2010, 02:21:35 pm
Mam pytanie. Czy Podsiedlnikowe Blueberry to już białe kruki czy można je dostać jeszcze (prócz allegro) w jakiejś księgarni internetowej?



Poza allegro raczej nie ma szans. Zresztą na allegro też nie jest łatwo. Mi ostatnio udało się kupić komplet Blueberrych właśnie na allegro, a polowałem na niego od dobrych kilku miesięcy. Wcześniej kupiłem pojedyńcze tomy Fort Navajo, Burza na zachodzie i Tropem Nawahów, a że pozostałych osobno nie udało mi się kupić, to musiałem wziąść całość jak się nadarzyła okazja.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Robertos w Marzec 04, 2010, 03:46:14 pm
Jakiś czas  temu wszystkie albumy z tej seri były dostepne w Imago i leżały w koszyku z przecenami.
Jak jest teraz nie mam pojęcia. Zapytać zawsze można  :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 04, 2010, 03:53:15 pm
Jakiś czas  temu wszystkie albumy z tej seri były dostepne w Imago i leżały w koszyku z przecenami.
Jak jest teraz nie mam pojęcia. Zapytać zawsze można  :)
Na pewno nie wszystkie. 1-4 - wierzę.
5 tomu - na pewno nie było. ;-)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Robertos w Marzec 04, 2010, 04:02:13 pm
Na pewno nie wszystkie. 1-4 - wierzę.
5 tomu - na pewno nie było. ;-)
A to ja widocznie miałem szczęscie bo tam kupiłem  :D
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 04, 2010, 04:03:27 pm
A to ja widocznie miałem szczęscie bo tam kupiłem  :D
to widocznie masz, bo to dość rzadka pozycja wydana w małym nakładzie, przez wydawnictwo, które jak ją wydawało było już na walizkach :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: BLANTMAN w Marzec 04, 2010, 09:30:34 pm
Witam wszystkich starych wyjadaczy tego forum (RORK I BLACKASAD- najwięcej waszych wypowiedzi czytałem choć sam jestem od niedawna członkiem dyskusyjnym) . Wstyd wstyd ... pierwsze numery naszego bohatera są co prawda troszke archaiczne ale czyta się je nieźle Ale rzeby krytykować tę legendarną pozycję . Czytałem i posiadam wszystkie numery wydane w polsce razem z tym najnowszym. Skora mamy zapoznanie się z początkiem sagi tj. tomy człości 1-12 możemy zauważyć tu absolutnie fascynujący postęp w tworzeniu szalenie kreatywnych możliwośći światów  drugiej osobowości Moubiusa (pozdro dla gravesa który zauważył że nasz geniusz komisowy ma podzieloną cholernie na różne światy osobowoć tj. kosmos.obyczaj.i teksańskie gringo w wykonaniu porucznika z gwiazdą ). Od drugiego spotkania tj. pierwszego tomu wydanego w polsce przez egmont zauważamy zmnieniony na lepszy- lewel styl rysunku i kolorystyki. Fabyła też coraz lepsza. Wraz z najnowszym wydaniem utwierdzamy się w przekonaniu że ten tytuł niedość że sasługuję na swą wierną żesze fanów to niedziwimy się że koneserzy i delektanci komiksowych zajawek nietracą zabawy i powolnej fascynacji tą serią. Najnowsze 4 tomy to najlepsze czytadło westernowe na równi z Bouncr i Westernem Rosińskiego. Jak się tego nieprzeczta i pisze posty krytkująće ,  to tak jakby mówiło się że jestem fanem komiksu a nigdy nie czytało "Asterixa". Zapraszam do dyskusji na ten temat. Dla niedowiarków seia ma nabywców i pewne jest że kolejne 5, 7 tomów zostanie wydane w ramach Mistrzów Europy. Więc jak ktoś się obudzi za późno  i kapnie się że trzeba mnieć tą serię w zbiorach to i Egmontowskie pierwsze trzy tomy będa chodzyły "krocie" na allegro. Czemu pierwsze wydania Bluebbergo są takie drogie? . Słaba rekalma i jakoś wydania w wydawnicstwie które zajmowało się wydawaniem komiksów  dość przeciętnych sprawiła że cały towar stał się smietnikiem w taniej książce. Tam niemając zbytu reszta idzie na przeróbke na papier. Kto kupił za grosze ten ma ... Kto nie ... niech czeka na dodruk... możliwy jedynie po wydani całeJ serii przez egmont ... i dzięki dobremu gestowi pana Kołodziejczyka który zdecyduje się na wydanie tomów 1-5 w serii Mitrzowie Komiksu w cenie 300zł ... ( Niemogłem oprzeć się aluzji do ceny najnowszej pozycji Majstra marki 300,DKR,SIN CITY, GACEK JER ŁAN... )  TAJEMNICZY BLANTMAN
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 09, 2010, 12:11:37 pm
Zgadzam się z BLANTMANEM, Blueberry to kawał cholernie dobrego komiksu i dziwne że u nas ( wnioskuje po ciszy na forum w tym temacie ) jakoś nie wzbudza należytych zachwytów. Przeczytałem właśnie drugi zbiorczy tom z Egmontu i tylko utwierdzam się w tym przekonaniu. Wspaniała, epicka i wielowątkowa historia wojny z indianami, i w dodatku jak to narysowane! Oby Egmont na tym nie poprzestał i kontynuował te znakomitą serię.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Marzec 09, 2010, 12:13:03 pm
Pozostaje tylko przychylić posta. Kawał świetnego komiksu! Kto by się spodziewał, że Francuzi potrafią zrobić western lepiej niż Amerykanie!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Marzec 10, 2010, 12:25:49 am
Aż tak dobrze jest? W stronę "Corto..." czy Szklarskiego "Przygód Tomka w d...e u murzyna" się przechyla, jeśli chodzi o oddech Przygody? Podsiedlikowe tomy sprzedałem bez bólu, więc i na egmontowskie wydania raczej się nie napalałem. A lubię westerny, zwłaszcza jak jest krew, pot, kurz i cycki:)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 10, 2010, 07:43:46 am
To Ci nie porównam, bo ja z kolei Corto po 3 tomie sprzedałem, bo mi wogóle nie podszedł, a Przygód Tomka nie czytalem. Ale sam swego czasu czytałem te Podsiedlikowe wydania Blueberryego i też sprzedałem bez bólu. Do Blueberryego przekonałem się dopiero w wydaniach z Egmontu, wręcz zdziwiłem się że to aż tak dobry komiks. Oczywiście kupiłem ostatnio te wydania z Podsiedlika i choć jeszcze ich ponownie nie przeczytałem, to jedno mogę powiedzieć, graficznie, te pierwsze z tymi z Egmontu, dzieli przepaść. Porównał bym do Bouncera, bo to równie wybitny cykl westernowy, i choć Bouncer bardziej bezkompromisowy, a Blueberry klasyczny, to wyżej cenie Blueberryego. Dlatego polecam, bo zaryzykować warto, mimo że cycków w Blueberrym nie uświadczysz...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Marzec 10, 2010, 04:20:14 pm
Aż tak dobrze jest? W stronę "Corto..." czy Szklarskiego "Przygód Tomka w d...e u murzyna" się przechyla, jeśli chodzi o oddech Przygody? Podsiedlikowe tomy sprzedałem bez bólu, więc i na egmontowskie wydania raczej się nie napalałem. A lubię westerny, zwłaszcza jak jest krew, pot, kurz i cycki:)

Krew, kurz, pot jest, cycków jakby mniej. "Blueberry" to taki rasowy western, najbliżej... rasowego westernu. Rewolwery, kapelusze, whisky, bójki w saloonie, Indianie i dyliżanse. Ale przy Twojej analogii pozostając - bliżej Szklarskiego, niż Corto. Raczej konfekcja, ale w najlepszym guście.

"Scalped" to to nie jest :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Marzec 10, 2010, 10:36:27 pm
cycki w blueberrym dopiero będą
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 11, 2010, 07:45:36 pm
cycki w blueberrym dopiero będą
Trochę będzie, ale gołe to dopiero w 23 tomie- "Arizona Love". Wczesniej jedynie "ubrane" ;)
W tej chwili mamy po polsku wydane 1-12, to całkiem niezły wynik.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Marzec 17, 2010, 03:47:39 pm
Kto by się spodziewał, że Francuzi potrafią zrobić western lepiej niż Amerykanie!
Karol May nigdy nie był w USA, a jakie fajne książki pisał.
Czy do lektury drugiego tomu Blueberry jest konieczna znajomość pierwszego? Zastanawiam się czy nie dorzucić do zamówienia.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: wilk w Marzec 17, 2010, 03:56:40 pm
Są pewne nawiązania do poprzednich tomów sygnalizowane gwiazdkami (*) ale można się obejść bez ich znajomości. Te cztery albumy w tym integralu tworzą odrębną fabularną całość.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 17, 2010, 04:15:55 pm
Czy do lektury drugiego tomu Blueberry jest konieczna znajomość pierwszego? Zastanawiam się czy nie dorzucić do zamówienia.
Biorąc również pod uwagę, że tylko 1 tom z poprzedniego albumu dział się bezpośrednio przed tym - a 2 następne już po - to nie.
1 tom integral Egmont - tomu 6,11,12
2 tom integral Egmont - tomy 7-10
Nawiązania są też do poprzednich 5 tomów wydanych przez Podsiedlika. Wszystko to, jest jednak w sumie mało ważne co do akcji.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Marzec 17, 2010, 04:50:46 pm
Dembol, bierz i się nie przejmuj. Tyle Ci trzeba wiedzieć, z poprzednich tomów, że porucznik Bluebrry to niepokorny wojak, ale charakterny i honorowy, a Jimmy to niepoprawny pijak.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Marzec 20, 2010, 08:28:42 am
po lekturze B2 mogę napisać tylko jedno: KIEDY NASTĘPNE TOMY?!?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Marzec 22, 2010, 11:56:42 pm
O ile pierwszy integral z Blueberrym z trudem zmęczyłem, to drugi przekonał mnie do serii.
Kompania kolejowa i zatargi z Indianami, pociągają za sobą ciekawsze przygody niż szeryfowanie i poszukiwanie skarbu. Nie bardzo rozumiem decyzje Egmontu, czemu wpierw wydali albumy 6 i 11-12, a dopiero później 7-10.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 23, 2010, 03:48:37 pm
rozumiem decyzje Egmontu, czemu wpierw wydali albumy 6 i 11-12, a dopiero później 7-10.
Może dlatego, że chcieli koniecznie wydać część 6 - która po 5 wydanych byłaby w pewien sposó kontynuacją - a, że nie mogli 7,8 - bo tworzyły całość z 9 i 10 :) wydali dwie kolejne tworzące razem całość -11 i 12. 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Marzec 27, 2010, 10:23:20 pm
Mieliście racje. Świetna seria. Ma wszystko co dobry western mieć powinien. Oprócz dziewcząt z pięterka w saloonie i muzyki Morricone ;) Fajnie, że kwiecień słabszy bo będę mógł dokupić pierwszy tom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Czerwiec 20, 2010, 10:59:59 am
A ja właśnie przeczytałem pierwsze tomy Bueberryego z Podsiedlika. Pierwszy tom mam wrażenie dość drętwy jest, ale dalej już akcja ładnie się rozkręca, a krecha Moebiusa choć z albumu na album coraz lepsza, to jeszcze nie ta klasa co w historiach wydanych przez Egmont. Całość to pięcioczęściowa, epicka historia wojny z indianami - brzmi trochę jak z wydanego w lutym, drugiego zbiorczego tomu Blueberryego, i faktycznie coś w tym jest, na 12 dotąd wydanych u nas tomów Blueberryego, aż 9 traktuje o wojnie z indianami, nie narzekam, ale mam nadzeje na jakąś odmianę w dalszych tomach. W każdym bądź razie, ta historia odrobinę przypomina mi Majora Dundee, Blueberry w ślad za indianami udaje się do Meksyku, współpracuje z przegranymi w Wojnie Secesyjnej konfederatami...
 
Dla pochłoniętych przez świat Red Dead Redemption lektura obowiązkowa.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Czerwiec 23, 2010, 09:37:22 pm
Po pewnym czasie przeczytałem sześć kolejnych albumów - od "Żelaznego konia" do "Widma ze złotymi kulami" - i zrobiłem to po prostu z dziką rozkoszą. Seria cudownie się rozwija, a lekko archaiczny posmaczek zwiększa jej ciężar gatunkowy. Plansze są gęste od szczegółów i odjazdowych kolorów. Zew przygody wygrywany jest na szlachetnych schematach narracyjnych, które powinny kształtować wrażliwość wszystkich miłośników opowieści obrazkowych, i nie tylko obrazkowych.
Trzeba też koniecznie podkreślić, jak istotną rolę w polskim wydaniu odgrywa tłumaczenie Wojciecha Birka, pełne szacunku dla klasyki sprzed, było nie było, 40 lat.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Czerwiec 24, 2010, 06:54:35 am
A najlepsze dopiero przed nami (jeżeli Egmont zdecyduje się na wydanie kolejnych tomów).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: starcek w Czerwiec 29, 2010, 08:56:34 pm
Gdyby tak w tempie "co rok to prorok" - integral oczywiscie - a bedzie OK.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 29, 2011, 09:36:18 pm
Zna ktoś dalsze tomy Blueberry'ego niewydane u nas? Czyżby teraz w kolejce była 5-cio częściowa historia? Wg http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html (http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html) Chihuahua Pearl, L'homme qui valait 500000$, Ballade pour un cercueil, Le hors la loi, oraz Angel Face to jeden cykl, więc szykuje nam się w 2012 roku potężny tom Blueberry'ego. Już nie mogę się doczekać!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Grudzień 30, 2011, 06:07:35 am
Zna ktoś dalsze tomy Blueberry'ego niewydane u nas? Czyżby teraz w kolejce była 5-cio częściowa historia? Wg http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html (http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html) Chihuahua Pearl, L'homme qui valait 500000$, Ballade pour un cercueil, Le hors la loi, oraz Angel Face to jeden cykl, więc szykuje nam się w 2012 roku potężny tom Blueberry'ego. Już nie mogę się doczekać!

To co zostanie zapoczątkowane w 13 albumie to według mnie znajdzie zakończenie dopiero w 22, a może nawet 23. Nie wiem jak Egmont to zechce podzielić, ale tomy odpowiednio 6 i 5 albumowe to byłoby dla mnie to co tygrysy lubią najbardziej. Może się jednak okazać, że na początek dostaniemy 3 albumy w wydaniu zbiorczym (ale w takim przypadku Egmont chyba zobowiązałby się do wydania jeszcze przynajmniej jednego 3 albumowego tomu).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 30, 2011, 07:21:59 am
Dzięki! Wiadomo, im grubszy integral, tym lepiej, ale przy obecnej ostrożnej polityce wydawniczej Egmontu, pewnie ta opcja z 3 albumami wydaje się bardziej prawdopodobna.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Styczeń 23, 2012, 08:39:25 pm
Zna ktoś dalsze tomy Blueberry'ego niewydane u nas? Czyżby teraz w kolejce była 5-cio częściowa historia? Wg http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html (http://www.bedetheque.com/serie-1-BD-Blueberry__1.html) Chihuahua Pearl, L'homme qui valait 500000$, Ballade pour un cercueil, Le hors la loi, oraz Angel Face to jeden cykl, więc szykuje nam się w 2012 roku potężny tom Blueberry'ego. Już nie mogę się doczekać!

Następny cykl (4) Le Tresor des Confereres obejmuje 3 kolejne albumy (13,14,15), kolejny cykl (5) Premier Complot contre Grant to albumy 16 i 17. Znając ostatnią minimalistyczną politykę Egmontu należy spodziwać się raczej kolejnego integrala zawierającego 3 albumy, choć nie powiem: wersja z pięcioma też bardziej mi się uśmiecha.
Nieścisłości w podziałach "cyklowych" wynikają chyba z szerszej dostępności edycji w jęz. angielskim niż w oryginale; podział w tej edycji był raczej niezbyt szczęśliwy.
Miłośników cyklu, chcących podrążyć głębiej, zapoznać się z dokładniejszymi datami i np. mapką przygód Blueberry'ego odsyłam: http://www.blueberry-lesite.com/blueberry.htm (http://www.blueberry-lesite.com/blueberry.htm)
pzdr
tucoR
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 23, 2012, 08:51:01 pm
Stawiam na 3 - czyli taki sam integral jak wydany jako 1.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Styczeń 23, 2012, 09:47:11 pm
Dzięki!
Mimo wszystko, nadal sobie będę żył nadzieją, że 3 integral Blueberry'ego będzie zbierał 5 albumów:)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: BOUNCER w Styczeń 29, 2012, 06:27:43 pm
Każdy by sobie życzył takiego rozwiązania  :D
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 29, 2012, 07:04:54 pm
Każdy by sobie życzył takiego rozwiązania  :biggrin:
Jeśli się nie myśli o tym ile by kosztował, a tylko jaka byłaby uczta przy czytaniu - to TAK :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: BOUNCER w Styczeń 29, 2012, 07:09:35 pm
Miejmy nadzieję, że cena faktycznie nie będzie "przesadzona". Serię tą lubię i chciałbym ją miec w komplecie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 29, 2012, 07:39:47 pm
Miejmy nadzieję, że cena faktycznie nie będzie "przesadzona". Serię tą lubię i chciałbym ją miec w komplecie.
Miejmy nadzieję, że zostanie wydana, w końcu jakby nie było w pewnym sensie to Moebius, którego Egmont wydaje co tylko się da :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Sierpień 01, 2012, 04:37:18 pm
Przeczytałem trzeci integral Blueberry'ego, cholera, ależ to jest kapitalny komiks! Trzy tomy tworzące epicką przygodę, podczas której Blueberry wraz z kompanami wyrusza do Meksyku w poszukiwaniu konfederackiego złota. Wartka akcja, fabuła poprowadzona tak, że żal przerywać lekturę, wyraziści bohaterowie i te genialne, gęste od szczegółów, przepięknie pokolorowane rysunki. Jak dla mnie, komiks bez wad, podobnie jak dwa poprzednie integrale.

Egmoncie, chcemy więcej!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: skil w Sierpień 01, 2012, 07:40:29 pm
Rzeczywiście, fantastyczni bohaterowie. Blueberry to postać, którą można umieścić gdzieś pomiędzy harcerzykowatym Thorgalem, a zawadiackim Corto. I zaraz za Corto to chyba najciekawszy główny bohater, spośród serii publikowanych obecnie w Polsce (które niestety serii nie przypominają...). Wprawdzie poprzednie cztery albumy są często uznawane za najlepsze opowieści o poruczniku, ale obecny integral (i kolejne albumy też) trzyma również bardzo wysoki poziom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: jolan13 w Sierpień 02, 2012, 06:30:41 am
Album wyśmienity, warto było czekać. Nie znam oryginałów, dlatego też tym bardziej boli, że na dokończenie wątku
Spoiler: pokaż
Blueberryego w więzieniu trzeba będzie czekać pewnie ze dwa lata; będzie w tym więzieniu? ucieknie w drodze do? wejdzie znów w jakiś układ? Naprawdę nie wiem czego można się spodziewać.
W albumie fajne jest również to, że autor potrafi mnie momentami zaskoczyć co do rozwiązań fabularnych. Przyłączam się do apelu - Egmoncie, częściej serwuj nam Blueberryego, następny tom w 2013 roku :!:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Sierpień 02, 2012, 07:47:41 am
...Wprawdzie poprzednie cztery albumy są często uznawane za najlepsze opowieści o poruczniku...

Ciekawość mnie zżera. Przez kogo?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: skil w Sierpień 02, 2012, 09:16:29 am
Ciekawość mnie zżera. Przez kogo?
Przez fanów, recenzentów i autorów artykułów na temat serii. Historia o kolei i Siuksach często wskazywana jest jako sztandarowa w całej serii, bo w wyjątkowo udany sposób łączy wiele klasycznych motywów westernowych. W wydaniach anglojęzycznych popularna jest trylogia, którą właśnie dostaliśmy w tomie 3. W rekomendacjach przewija się również dwualbumowy cykl o złocie ze Sierry tj.  "Kopalnia zaginionego Niemca" i "Widmo ze złotymi kulami", który też już czytaliśmy w integralu nr 1.   
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Sierpień 02, 2012, 09:32:33 am
Przez fanów, recenzentów i autorów artykułów na temat serii...

Dzięki za odpowiedź. Domyślałem się, że mam inny gust niż większość, a teraz się o tym upewniłem.
Dla mnie najlepsze albumy z Blueberrym to 13-17, a może nawet do "Arizona Love" włącznie. Ale jak to mówią: o gustach się nie dyskutuje. Chociaż...
http://www.bedetheque.com/album-49941-BD-Le-best-of-de-la-BD-11.html (http://www.bedetheque.com/album-49941-BD-Le-best-of-de-la-BD-11.html)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Sierpień 02, 2012, 03:12:34 pm
To ja w ogóle mam jakiś wypaczony gust, wobec Blueberry'ego jestem bezkrytyczny,  bo czytając trzy integrale z Egmontu, nie potrafiłbym wyróżnić żadnego z nich, jak dla mnie wszytkie te historie są doskonałe. Fakt, pierwsze pięć zeszytów wydane przez Podsiedlik są wyraźnie słabsze, widać Charlier i Giraud dopiero się rozkręcali. Ale jak już się rozkręcili, to nie ma znaczenia, czy tworzą one-shota Człowiek ze srebrną griazdą, czy epicką, 4-częściową historię konfliktu z indianami z drugiego integrala, i tak osiągają mistrzostwo.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Rork w Sierpień 02, 2012, 05:17:01 pm
Dla mnie z wydanych do tej pory albumów zdecydowanie najlepszy jest ostatni integral. Może poprzedni miał więcej motywów westernowych ale dla mnie osobiście to właśnie te trzy ostatnie historie są najbardziej westernowe. Czytając ten komiks potrafiłem się oderwać od codziennych problemów i dałem się wciągnąć w wir przygody jak za dawnych dobrych czasów :smile: :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Wrzesień 09, 2012, 10:47:58 pm
Komiks z czasów mojej młodości   - gdzieś na jakiejś giełdzie dorwałem dwa albumy, które okazały się być po szwedzku (!), ale o tym zorientowałem się po latach. Dopiero gdy pojawił się drugi integral mogłem poznać dokładnie historię z tych albumów, a były  to jak się okazało Żelazny koń i Generał Żółta Głowa. Fajny komiks.   Mam do niego sentyment. Fajnie by było, gdyby egmont wydał w integralu takze pierwsze tomy, mimo, że są słabsze.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Wrzesień 30, 2012, 11:41:05 am
Znakomity trzeci integral. I co za finał, cholera!...
Niesamowite, intensywne kolory w "Trumiennej balladzie" sprowokowały mnie do myśli, że Moebius musiał być na niezłych grzybkach, kiedy je kładł, ale to chyba nie on jednak odpowiadał za kolory w tym tomie... Tak czy owak gdzieś od 25. planszy daje się wyczuć subtelną zmianę w kresce rysownika... Staje się jakby bardziej ekspresyjna i mięsista. Czyżby jednak grzybki? :) A propos, w komiksie jest przecudnej urody scena próbowania gorzałki Hyeronimusa, robionej na dzikiej papryce i wyciągu z węża, z odrobiną nitrogliceryny... :D
 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 06, 2013, 10:45:56 am
Chciałem zapytać czy akcja poszczególnych tomów jest powiązana. Zamierzam zacząć czytanie tej serii, a w powszechnym obrocie dostępne są druga i trzecia część. Dlatego chciałbym wiedzieć czy jeśli zacznę od drugiej części to nic mnie nie ominie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Luty 06, 2013, 11:38:05 am
Chciałem zapytać czy akcja poszczególnych tomów jest powiązana. Zamierzam zacząć czytanie tej serii, a w powszechnym obrocie dostępne są druga i trzecia część. Dlatego chciałbym wiedzieć czy jeśli zacznę od drugiej części to nic mnie nie ominie.
Podzieł na części w polskich wydaniach został przeprowadzony tak, żeby poszczególne tomy tworzyły w miarę zamknięte calości.Oczywiście - zawsze jest tak, że coś tam działo się wcześniej (np. postacie, ktore od pocżatku występują razem, kiedyś tam się spotkały po raz pierwszy), ale raczej nie odczujesz, że czegoś w opowieści Ci brakuje.
W każdym z tomów akcja toczy się w innym miejscu i czego innego dotyczy. I w każdym przypadku poszczególne części w tomie łączą się ze sobą.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 06, 2013, 01:09:08 pm
Podzieł na części w polskich wydaniach został przeprowadzony tak, żeby poszczególne tomy tworzyły w miarę zamknięte calości.Oczywiście - zawsze jest tak, że coś tam działo się wcześniej (np. postacie, ktore od pocżatku występują razem, kiedyś tam się spotkały po raz pierwszy), ale raczej nie odczujesz, że czegoś w opowieści Ci brakuje.
W każdym z tomów akcja toczy się w innym miejscu i czego innego dotyczy. I w każdym przypadku poszczególne części w tomie łączą się ze sobą.
Dziękuję za odpowiedź.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Marzec 14, 2013, 08:45:01 am
Witam, czy wiadomo cokolwiek o tym by Egmont miał wydać 4 integral? Zdaje się, że zostało tam jeszcze parę kolejnych podobno interesujących historii z lat 70tych
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 25, 2014, 10:57:34 pm
Odświeżam temat:

http://www.bedetheque.com/serie-39639-BD-Blueberry-La-collection-Hachette.html

We Francji Blueberry z Hachette wychodzi co tydzień, za chwilę będą mieli 30 tom! Co ciekawe, nie wydają go w kolejności wg. serii, Blueberry, La Jeunesse de Blueberry i Marshal Blueberry, tylko na przemian. Może dają chronologicznie wydarzeniami? To co było u nas w 3 integralu Egmontu, czyli tomy 13-15, w kolekcji Hachette jest 17, 18 i 20 :shock:

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 25, 2014, 11:09:20 pm
Ja tam bym się nie obraził gdyby Hachette wydało to u nas nawet w tak niechronologicznym kształcie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Luty 26, 2014, 07:38:32 am
Odświeżam temat:
http://www.bedetheque.com/serie-39639-BD-Blueberry-La-collection-Hachette.html (http://www.bedetheque.com/serie-39639-BD-Blueberry-La-collection-Hachette.html)
We Francji Blueberry z Hachette wychodzi co tydzień, za chwilę będą mieli 30 tom! Co ciekawe, nie wydają go w kolejności wg. serii, Blueberry, La Jeunesse de Blueberry i Marshal Blueberry, tylko na przemian. Może dają chronologicznie wydarzeniami? To co było u nas w 3 integralu Egmontu, czyli tomy 13-15, w kolekcji Hachette jest 17, 18 i 20 :shock:

Nie dają chronologicznie. Chronologia jest (na razie) taka: 20 tomów 'Młodego Blueberry'ego' (ostatni kończy się jak zostaje schwytany przez konfederatów), 10 tomów głównej serii, 3 tomy gdy jest szeryfem (a w nich m.in. opowiadana przez Blueberry'ego historia, która doprowadziła go do Fortu Navajo w 1 części głównej serii), tomy 11-28 głównej serii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 26, 2014, 08:54:55 am
Dzięki pioma10! To wychodzi na to, że nie ma jakiejś logiki w kolejności kolekcji Hachette?

Ja tam bym się nie obraził gdyby Hachette wydało to u nas nawet w tak niechronologicznym kształcie.

No raczej!

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Luty 26, 2014, 01:17:59 pm
Dzięki pioma10! To wychodzi na to, że nie ma jakiejś logiki w kolejności kolekcji Hachette?

Ja, tak na szybko, to nie widzę. Myślałem przez chwilę, że może jest to kolejność powstawania albumów, ale wychodzi na to, że nie (np. La Jeunesse de Blueberry powstało po 16 tomie głównej serii).                                                 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Luty 26, 2014, 03:08:28 pm
Ja, tak na szybko, to nie widzę. Myślałem przez chwilę, że może jest to kolejność powstawania albumów, ale wychodzi na to, że nie (np. La Jeunesse de Blueberry powstało po 16 tomie głównej serii).                                                 

Jeśli przez "powstawanie albumów" masz na myśli ich pierwsze wydania albumowe, to masz rację. Jednak pierwsze 3 albumy Młodości Blueberry'ego były rysowane dużo wcześniej, tak naprawdę są to kompilacje szortów, publikowanych w jakimś magazynie (chyba w Pilote). Czwarty numer, rysowany już przez Colina Wilsona, jest już pełną, długą albumową historią (i tu rok publikacji albumowej będzie bliski czasowi, w którym powstawał). Niestety, to kryterium (właściwego powstawania,  a nie albumowej publikacji) też ma się nijak do kolejności Hachette, więc mój post pewnie niewiele wniósł do tematu  :???:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Luty 26, 2014, 04:43:01 pm
N10 tomów głównej serii, 3 tomy gdy jest szeryfem (a w nich m.in. opowiadana przez Blueberry'ego historia, która doprowadziła go do Fortu Navajo w 1 części głównej serii), tomy 11-28 głównej serii.
Pomiędzy tomem 10 i 11 Blueberry, są właśnie 3 tomy "Marshall Blueberry".
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Marzec 26, 2014, 12:05:41 am
Ależ mi się podobał II integral Blueberry`ego! Każdy z czterech albumów czytałem nawet półtorej godziny, tyle tam tekstu i szczegółowych rysunków, które z rozkoszą bardzo wolno podziwiałem, czytając w żółwim tempie. Chyba z 5-6 godzin zajęło mi przeczytanie tego zbiorczego wydania czterech tomów. Najlepszy był chyba ostatni z nich, może dlatego, że po trzech letnich dostałem super zimową, śnieżną opowieść. A to fajna odmiana po piachu i pyle stepów. Wiele pomysłowych akcji niesfornego Mike`a Blueberry`ego, znakomite rysunki (choć trochę retro te kolory, ale ma to swój klimat). Fajne jest to, że główny bohater nie jest bez skazy. Lubi przywalić komuś w mordę, szantażować bronią, nawet swych przełożonych i zawsze wszystko robi po swojemu. Niesamowite są rysunki obozu Indian w zimie, szczególnie kadr-pejzażyk przedstawiający dolinę z kilkudziesięcioma tipi w śniegu. Cudo. Powiesiłbym sobie na ścianie.
Jestem nie do końca zadowolony z zakończenia. Znaczy...zakończenie czwartego tomu jest super i w ogóle, ale co dalej? Przecież to nie może być koniec. Co z Indianami? Wrócą w tym komiksie? Bo de facto wojna powinna rozgorzeć teraz maksymalnie. Przecież po tych akcjach czerwoni nie pozwolą im kontynuować budowy kolei. Tyle jest tych szczepów, że jak się zbiorą w kupę, to będzie ostra akcja.W miejscu, w którym skończył się "Generał Żółta Głowa" mamy jakby rozpoczęcie mega wojny z Indianami. Zupełnie nie pamiętam tych dwóch kolejnych tomów o Kopalni Niemca. Była tam jakaś gadka o tych Indianach i kolei? A jeśli nie, to III integral opowiada o kolejnych wydarzeniach? Tyle wątków niewyjaśnionych, np. Blueberry jest teraz dla Indian zdrajcą. Będzie kontynuacja?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Kwiecień 04, 2014, 06:43:03 am
Blueberry od H będzie kosztował krocie....z Egmontu można kupić za 60zł 2-integral (4 części- jedna wychodzi za 15zł a nie 40, nawet kupując po okładkowej to 25zł)
tak samo 3- integral (3-części wychodzi 20zł za tom, po okładkowej 33zł). Ale Egmont najprawdopodobniej nie pociągnie "Niebieskiego" ze względu na sprzedaż- po 2-ce już marudził, chociaż z drugiej strony komiks staje się coraz bardziej popularny a tom 1 staje się powoli "białym krukiem" 200-250zł
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Kwiecień 06, 2014, 06:42:24 pm
a ma być w polsce blueberry od h?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Kwiecień 06, 2014, 06:45:48 pm
a ma być w polsce blueberry od h?
To byl prima aprilisowy żart.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Kwiecień 06, 2014, 07:44:23 pm
W każdym żarcie jest nutka prawdy. Taka kolekcja istnieje i może się pojawić i u nas. Trzymajmy kciuki.\
http://www.bedetheque.com/serie-39639-BD-Blueberry-La-collection-Hachette.html (http://www.bedetheque.com/serie-39639-BD-Blueberry-La-collection-Hachette.html)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Wrzesień 11, 2014, 12:06:36 am
Pamiętacie, jak do "Super Expressu" dodawali komiksy o Hansie Klossie? We Włoszech "La Gazetta dello Sport" robi coś podobnego. Z "Blueberrym".

(http://www.papersera.net/immagini/speciale/bbr/banner.jpg)

Co tydzień można kupić z gazetą nowy tomik, zbierający dwa oryginalne albumy. Miękka oprawa, format 19x27 cm, cena 4 EURO! W serii będą zawarte spin-offy z Blueberrym. Zazdrość mnie pożera i skręca jak precel  :cry:

Źródło: artykuł na stronie papersera.net (http://www.papersera.net/speciale/blueberry.php); stamtąd także:

1) Okładka przednia i tylna; (http://www.papersera.net/immagini/speciale/bbr/cop1.pdf)
2) Wprowadzenie i zapowiedź drugiego numeru; (http://www.papersera.net/immagini/speciale/bbr/cop2.pdf)
3) Przykładowe strony z wnętrza pierwszego numeru. (http://www.papersera.net/immagini/speciale/bbr/interni.pdf)

W sklepie internetowym (http://store.gazzetta.it/fumetti/blueberry/F5CsEWcVP84AAAFHdtYsNYMO/ct) wydawcy gazety można sobie zobaczyć okładki następnych tomów.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 11, 2014, 12:24:10 am
Piękna rzecz ale u nas nierealna. Z prasą to można co najwyżej dostać jakiś zgrany film na dvd albo harlequina i myślę, że jeszcze długo się to nie zmieni.

Chciałem jeszcze zapytać czy wiadomo coś w sprawie dodruku pierwszego tomu? Bo nie wiem czy czekać czy wywalać dwie stówy na allegro.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 11, 2014, 12:37:05 am
We Włoszech prasa sprzedaje się w bardzo dużych nakładach. Wręcz ogromnych. Tam jest taka kultura, że ludzie często jedzą na mieście i czytają gazety. Wiecie, siesta i te sprawy. Śniadanie przed pracą, mocna kawa, gazetka do tego (najlepiej o piłce nożnej), potem kilka godzin pracy, znowu do baru, siesta, gazetka, wracamy do pracy. Wieczorem obiadokolacja.
A gazety sportowe, szczególnie o footballu, to już w ogóle sprzedają się jak świeże bułeczki. La Gazetta dello Sport, to mega popularna gazeta. Chyba nawet bardziej, niż przypuszczałem, skoro opłaca im się dodać do gazety aż dwa albumy naraz. Przecież gazeta + 1 tom za 4 euro, to już byłaby kosmiczna oferta. A taka z dwoma jest wręcz nieprawdopodobna. Przypuszczam, że dlatego też Dylan Dog ma się tak dobrze, bo ma dobry format, jest fajnie rysowany i super się czyta na mieście.

Taka oferta jest możliwa chyba tylko we Włoszech, lub w Hiszpanii. Wątpię, że w innych krajach opłacałoby się dodawać gruby komiks go gazety. Italia to piękny kraj.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Wrzesień 11, 2014, 04:01:05 am
Chciałem jeszcze zapytać czy wiadomo coś w sprawie dodruku pierwszego tomu? Bo nie wiem czy czekać czy wywalać dwie stówy na allegro.

Wciąż aktualne jest: "BLUEBERRY – na pewno wróci, więcej konkretów jesienią. Na pewno najpierw zrobimy te tomy, których jeszcze nie było na rynku + reprint naszego tomu 1." Może już w wrześniowych odpowiedziach Egmontu pojawią się jakieś szczegóły.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 11, 2014, 10:46:08 am
Nie ma co się rzucać na Blueberry na Allegro, skoro ze słów szefa wszystkich szefów z Egmontu wynika, że na pewno będzie.


Rozmarzyłem się z tą Italią. To zupełnie tak jakbym wstał sobie rano, kupił przed pracą Przegląd Sportowy z podwójnym tomem Thorgala, zamówił sobie kawę w kawiarni i na słońcu (a nie w tym mroku, który teraz widzę za oknem) rozpoczął piłkarsko-komiksową ucztę za cenę paczki fajek.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Wrzesień 11, 2014, 10:53:23 am
Ba! A jeszcze jaka tam jest kultura komiksów Disneya! I ile czasopism! Portal, z którego linkowałem artykuł, poświęcony jest właśnie historiom z myszami i kaczkami. Recenzje, analizy, a na forum można sobie porozmawiać ze scenarzystami i rysownikami. Ech, marzenia...

Ale przynajmniej niedługo dostaniemy kolejny integral Blueberry'ego, więc jest też u nas jakiś promyczek nadziei. Odpowiedzi z Egmontu na dniach  :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 11, 2014, 10:58:46 am
Z tą piłkarską ucztą to bym nie przesadzał. "przegląd sportowy" to od wielu lat dno, o czym świadczy też sprzedaż.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 11, 2014, 11:34:52 am
Z tą piłkarską ucztą to bym nie przesadzał. "przegląd sportowy" to od wielu lat dno, o czym świadczy też sprzedaż.
I tu się mylisz, bo:
a) od kilku miesięcy jest totalnie nowa ekipa i poziom poszedł mocno w górę, nawet wydają magazyn tylko o Premier League, który ochoczo raz na miesiąc kupuję ("Mecz, magazyn ligi angielskiej"), bo ma dobre teksty, sporo stron, świetny papier i kosztuje tylko 5 zł.
b) sprzedaż gazet w całej Polsce spada, bo Internet jest za darmo... To nie Italia.

Przeglądowi brakuje tylko Blueberry`ego jako dodatku. :biggrin:
Pytanie tylko czy naprawdę komiks Girauda miał aż o tyle lepszą sprzedaż od Potwora Moore`a, żeby go reaktywować, a bagien nie...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Wrzesień 11, 2014, 11:35:55 am
Ba! A jeszcze jaka tam jest kultura komiksów Disneya! I ile czasopism! Portal, z którego linkowałem artykuł, poświęcony jest właśnie historiom z myszami i kaczkami. Recenzje, analizy, a na forum można sobie porozmawiać ze scenarzystami i rysownikami. Ech, marzenia...
 :smile:

Co tam Disney. Włochy to nade wszystko Dylan Dog i Corto Maltese
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 11, 2014, 11:39:42 am
I tu się mylisz, bo:
a) od kilku miesięcy jest totalnie nowa ekipa i poziom poszedł mocno w górę, nawet wydają magazyn tylko o Premier League, który ochoczo raz na miesiąc kupuję ("Mecz, magazyn ligi angielskiej"), bo ma dobre teksty, sporo stron, świetny papier i kosztuje tylko 5 zł.
b) sprzedaż gazet w całej Polsce spada, bo Internet jest za darmo... To nie Italia.


a) Nowa ekipa z Michałem "napiszę o wszystkim" Polem? Dziękuję bardzo. Już wyobrażam sobie ten poziom.
b) nie z powodu internetu (który z tego co wiem jednak nie jest za darmo, ja przynajmniej płacę 5 dych miesięcznie) a raczej z powodu analfabetów, których teraz się masowo "kształci"
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Grudzień 16, 2014, 08:07:07 pm
Polecam OSTATNIĄ SZTUKĘ UNIKATU w postaci Blueberry tom 1 za jedyne 279,99zł!!! :lol:
To nic, że o wznowieniu jest rozmowa od pół roku i jest oficjalnie potwierdzona przez Egmont.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Sokratesik w Grudzień 16, 2014, 08:25:18 pm
a) Nowa ekipa z Michałem "napiszę o wszystkim" Polem? Dziękuję bardzo. Już wyobrażam sobie ten poziom.
b) nie z powodu internetu (który z tego co wiem jednak nie jest za darmo, ja przynajmniej płacę 5 dych miesięcznie) a raczej z powodu analfabetów, których teraz się masowo "kształci"
a ja myślę, że nie z powodu analfabetów, tylko dlatego, że "dziennikarze" uważają nas za analfabetów. Też mi brakuje gazetki przy kawce, ale jak żona zaczęła mnie wyśmiewać, że w mojej prasie sportowej więcej plotek niż informacji sportowych to wolę poczytać wyniki w necie. Kiedyś w Przeglądzie Sportowym była sekcja "wyniki", teraz piszą : resztę wyników znajdziesz w internecie na naszej stronie" - to po co wydajecie ten papier???, natomiast miejsce drukowane zajmują insynuacje i sensacje (kupię od czasu do czasu i tylko nerwy stracę ;) )
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 09, 2015, 05:45:55 pm
Zastanawiam się nad zakupem pierwszego tomu, skoro Egmont ponownie go wydaje. Mam jednak pytanie, czy jest to klasyczny western, bez żadnych udziwnień, wynalazków? Bardzo lubię serię Durango, Loveless czy Western Rosińskiego, więc wypadałoby zapoznać się również z tym komiksem.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Luty 09, 2015, 05:48:13 pm
To klasyka w czystej formie, bez żadnych udziwnień. Świetny klimat. Jedna z moich ulubionych serii. Gorąco polecam!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 09, 2015, 05:52:25 pm
To klasyka w czystej formie, bez żadnych udziwnień.

W takim razie się skuszę, pakiet Egmontu na kwiecień wygląda coraz bardziej imponująco.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 09, 2015, 06:43:59 pm
Itachi, Blueberry to dość olsdchoolowy komiks, ale jeśli to Cię nie zraża, to koniecznie musisz dać mu szansę. Dla mnie, jako miłośnika westernów, jest to najlepszy komiksowy western jaki czytałem. Niestety, widzę że drugi integral jest już niedostępny, i pewnie za chwilę to samo będzie z trzecim (patrząc na sklep Egmontu, to trzeci chyba też już niedostępny jest).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 09, 2015, 06:51:01 pm
Niestety, widzę że drugi integral jest już niedostępny, i pewnie za chwilę to samo będzie z trzecim (patrząc na sklep Egmontu, to trzeci chyba też już niedostępny jest).

Na pewno dodrukują tak jak i pierwszy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 09, 2015, 06:54:02 pm
Itachi, lubisz Durango, to na 100% spodoba Ci się Blueberry. Ten sam klimat, tylko jeszcze lepsze.

i pewnie za chwilę to samo będzie z trzecim (patrząc na sklep Egmontu, to trzeci chyba też już niedostępny jest).
Kurcze, to ja faktycznie kupiłem trójkę rzutem na taśmę za -40%. W końcu przeczytam. :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Luty 09, 2015, 07:17:51 pm
Zastanawiam się nad zakupem pierwszego tomu, skoro Egmont ponownie go wydaje. Mam jednak pytanie, czy jest to klasyczny western, bez żadnych udziwnień, wynalazków? Bardzo lubię serię Durango, Loveless czy Western Rosińskiego, więc wypadałoby zapoznać się również z tym komiksem.

Jak najbardziej klasyczny i w treści i w kresce. Świetna rzecz. Jeśli lubisz Durango Blueberry także przypadnie Ci do gustu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: budyn2h w Luty 09, 2015, 07:48:04 pm
Na pewno dodrukują tak jak i pierwszy.


Jeszcze w INCAL-u jest w cenie okładkowej.


a 3 trochę po allegro się wala i kilku księgarniach.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 09, 2015, 08:01:06 pm

Jeszcze w INCAL-u jest w cenie okładkowej.

Blueberry to nie jest dla mnie priorytet. Na pewno nie będę płacić ceny okładkowej. Spokojnie poczekam na dodruk.


Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 09, 2015, 08:14:39 pm
Tylko czy ten dodruk drugiego i trzeciego integrala to taka pewna sprawa? Moim zdaniem nie. Hellboya też wznowili tylko pierwsze dwa tomy i na tym poprzestali.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 09, 2015, 08:19:39 pm
Moim zdaniem, jeśli nie chcą zbyt wcześnie zakończyć wydawania tej serii, to dodrukują.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 09, 2015, 08:23:09 pm
Moim zdaniem nie muszą robić dodruków. Drugi tom spokojnie można czytać bez znajomości pierwszego i odwrotnie. Zupełnie inne historie. Dlatego przypuszczam, że nowy czytelnik spokojnie może kupić naraz 1. i 4. integral, które teraz wyjdą. Przecież to i tak nie są pierwsze tomy w tym niby pierwszym integralu. 1-5 wydał Podsiedlik. I tak całości nie będziesz miał bez Allegro.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 09, 2015, 08:24:44 pm
Ale my rozmawiamy o drugim tomie, a nie pierwszym. Pierwszy przecież zostanie dodrukowany.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 09, 2015, 08:26:13 pm
Moim zdaniem, jeśli nie chcą zbyt wcześnie zakończyć wydawania tej serii, to dodrukują.

Pewnie, że ciągła dostępność wszystkich tomów danej serii, zawsze gwarantuje większe jej zainteresowanie. Ale wiadomo jak to u nas jest, zwłaszcza w przypadku serii, której kolejny tom wydawany jest co dwa, trzy lata.

A niestety Blueberry nigdy nie cieszył się u nas aż taką popularnością. Oby tym razem to się zmieniło.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 09, 2015, 08:28:13 pm
Ale my rozmawiamy o drugim tomie, a nie pierwszym. Pierwszy przecież zostanie dodrukowany.
I co z tego, skoro to nie są pierwsze zeszyty Blueberry`ego?
Napisałeś, że jeśli nie chcą zbyt wcześnie zakończyć wydawania serii, to dodrukują. Zapewne chodzi Ci o to, że czytelnicy mogą się zniechęci, jeśli zostaną z ręką w nocniku, bo wyjdzie 1. integral, a potem 4. i kolejne. No to ja Ci piszę, że i tak czytelnik nie będzie miał całości, bo Egmont musiałby wydać tomy 1-5, które w Polsce wyszły nakładem innego wydawcy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 09, 2015, 08:44:08 pm
No to ja Ci piszę, że i tak czytelnik nie będzie miał całości, bo Egmont musiałby wydać tomy 1-5, które w Polsce wyszły nakładem innego wydawcy.

No to ja Ci piszę, że nie wiesz czy Egmont kiedyś nie wyda tego w integralu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Luty 09, 2015, 09:00:32 pm
To ja Wam napiszę, że też nie wiem, czy wyda, czy nie wyda!!!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Luty 10, 2015, 06:49:02 am
Pewnie, że ciągła dostępność wszystkich tomów danej serii, zawsze gwarantuje większe jej zainteresowanie.
Jeśli I tom wyszedł w mniejszym nakładzie a II i III w wyższym to powinni dodrukować taką ilość aby zniwelować tą różnicę a pozostałe tomy wydawać w podobnym nakładzie i sprawa załatwiona- kupią ci co posiadają poprzednie tomy. Pełna dostępność jest podobno dla Kanonu komiksu i masówki z Egmontu (Thorgal, Asteriks, Kajko) więc nie widzę większego sensu aby bawić się w ciągłe dodruki zważywszy, ze Egmont rozważał zamknięcie serii ze względu na słabą sprzedaż. Nie czarujmy się wydawnictwo idzie w trykoty a komiks europejski to będzie raczej dodatek.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Luty 10, 2015, 07:59:39 am
Jeśli I tom wyszedł w mniejszym nakładzie a II i III w wyższym to powinni dodrukować taką ilość aby zniwelować tą różnicę a pozostałe tomy wydawać w podobnym nakładzie i sprawa załatwiona.
Podejrzewam, że pierwszy tom właśnie miał większy nakład niż II i III. Wskazuję na to cena kolejnych tomów, ale także to, że III tom został wydany tuż przed (chwilową) decyzją o kasacji serii, a więc na pewno go nie wydali w naprawdę dużym nakładzie, jak pierwsze tomy "Plansz".
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: horror w Luty 10, 2015, 09:04:50 am
ktorys z wydawcow pisal ze w przypadku wydawania serii pierwsza czesc ma zawsze wiekszy naklad.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Gre w Luty 10, 2015, 11:21:21 am
Ja nie kupowałem a wznowienie kupie..i trzymam kciuki:)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 10, 2015, 11:26:10 am
Ja zamówiłem wczoraj drugi i trzeci tom, skoro nie ma pewności, że będą dodruki to wolę dmuchać na zimne.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Luty 10, 2015, 11:36:46 am
Taka rada: ja na Twoim miejscu zacząłbym czytanie właśnie od drugiego tomu. Sam tak zrobiłem i do dziś uważam go za najlepszy z tych, które ukazały się w Polsce (pozostałe też są świetne, ale ten "najlepsiejszy"  :smile: ). Chronologia nie będzie tu żadną przeszkodą: tom 2 Egmontu to zwarta, czteroczęściowa opowieść (albumy 7-10 wyd. oryginalnego; nie wymaga lektury wcześniejszych części), a w 1. tomie Egmontu masz francuski album 6 (luźny one-shot, można spokojnie czytać jako oderwany od serii) i dwuczęściową opowieść dziejącą się już po wydarzeniach z 2 tomu Egmontu (albumy 11-12 oryginału).

Wydania "Blueberry'ego" w Polsce są trochę pomieszane chronologicznie  :smile: Na szczęście od 3. integrala (albumy 13-15) chyba będzie już to szło normalnie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 10, 2015, 11:41:29 am
Dzięki, tak zrobię.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Mefisto76 w Luty 10, 2015, 12:03:16 pm
Dzięki, tak zrobię.

Faktycznie dobra metoda - drugi integral mnie tak zmęczył, że do dzisiaj zostałem na dwóch z czterech zawartych w nim albumach.  Za to pierwszy czytałem już kilka razy i to jednym tchem :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Luty 10, 2015, 12:23:15 pm
A jak sądzicie - są jakiekolwiek szansę, że w dalszej perspektywie Egmont wyda integral/dwa intergrale z 5 pierwszymi tomami?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 10, 2015, 12:36:43 pm
A ja tradycyjnie jak zawsze według kolejności publikacji... poczekam na 6 (1 intergal), potem 7-10 i 11...

A że jeszcze swego czasu poświęciłem 2 lata i sporo kasy (podwójna wartość integrala) na części 1-5 z allegro, to już tylko 2 miesiąca mnie dzielą od rozkoszy na która czekałem chyba ze cztery czy 5 lat...

{i to właściwie przez swoją głupotę bo już lata temu zamówiłem w promocji merlinie integral#1 ale zaznaczyłem prze pomyłkę odbiór w Warszawie. jako że nie chcieli stamtąd przesłać musiałem anulować, nie kupiłem po cenie normalnej a miesiąc później już nie było... do tej pory to jedna z moich najdotkliwszych pomyłek podczas zakupów komiksów}
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 10, 2015, 12:38:11 pm
A jak sądzicie - są jakiekolwiek szansę, że w dalszej perspektywie Egmont wyda integral/dwa intergrale z 5 pierwszymi tomami?

Ja na to widzę małe szansę. Chyba, że rzeczywiście teraz zainteresowanie Blueberrym nagle wzrośnie. Ale to i tak zanim Egmont wyda wszystkie dotąd niewydane tomy, o ile nie przyśpieszy wydawania, to miną lata.

A ja tradycyjnie jak zawsze według kolejności publikacji... poczekam na 6 (1 intergal), potem 7-10 i 11...

Cóż za cierpliwość!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 10, 2015, 12:40:00 pm
Cóż za cierpliwość!

ha, ha, ha... dobre...

ale sprecyzuję: pisałem o numerach historii, nie integrali ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 10, 2015, 12:47:24 pm
ha, ha, ha... dobre...

ale sprecyzuję: pisałem o numerach historii, nie integrali ;)

Ach, mój błąd, przecież napisałeś "poczekam na 6 (1 intergal), potem 7-10 i 11"  :oops:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 10, 2015, 12:51:24 pm
odcyfruję znaczki:

poczekam na szóstą (pierwszy integral) potem siódma do dziesiątej i od jedenastej dalej... :wink: {dalej w domyśle historie...}

ale może rzeczywiście niezbyt precyzyjnie... pisałem zaraz po przeczytaniu postu Garfa, a on operował tym numerami historii, myślałem, ze to jasne, ale może to tylko mój narcyzm {w sensie, ze jak piszę to często używam takich skrótów jakby ludzie wiedzieli nie tylko co piszę, ale też co myślę - muszę nad tym popracować}
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 14, 2015, 10:00:35 am
To klasyka w czystej formie, bez żadnych udziwnień. Świetny klimat. Jedna z moich ulubionych serii. Gorąco polecam!
Itachi, Blueberry to dość olsdchoolowy komiks, ale jeśli to Cię nie zraża, to koniecznie musisz dać mu szansę. Dla mnie, jako miłośnika westernów, jest to najlepszy komiksowy western jaki czytałem.
Itachi, lubisz Durango, to na 100% spodoba Ci się Blueberry. Ten sam klimat, tylko jeszcze lepsze.
Jak najbardziej klasyczny i w treści i w kresce. Świetna rzecz. Jeśli lubisz Durango Blueberry także przypadnie Ci do gustu.

Mieliście rację Panowie, oj mieliście. Drugi tom będę miał w okolicach wtorku, ale wczoraj odebrałem trójkę. Lektura Blueberry'ego to jakieś magiczne połączenie komiksu z filmem, jest to kawał solidnej powieści, skonstruowanej w niezwykle złożony sposób. Gotowy materiał na pełnometrażówkę.

Na stosunkowo dużej ilości kadrów, ani przez sekundę nie odniosłem uczucia znudzenia. Od pierwszej do ostatniej strony po prostu delektowałem się kolejnymi przygodami Blueberry'ego i spółki. Na uwagę zasługują motywacje bohaterów, kiedy wydawało się, że dana postać zakończyła swój wyścig po złoto, nagle okazuje się że los jej sprzyja i zalicza come back znacząco wpływając na fabułę. Zwroty akcji, których jest niesamowicie wiele, tworzą sieć zależności pomiędzy obozami, toczącymi partie między sobą. Zachwyciło mnie zakończenie,
Spoiler: pokaż
mam tutaj jednak bardziej na myśli potraktowanie porucznika, niż niespodziankę ze skrzyniami.
Czy bezpośrednia kontynuacja tego tomu znajduje się w tym: http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/265836-blueberry-wyd-zbiorcze-tom-4 ?

Reasumując, Chihuahua Pearl, Człowiek wart 500 000 $ i Trumienna ballada to trzy kapitalne epizody, w których znajdziemy wszystko, czego możemy spodziewać się w westernie, a nawet więcej. Na uwagę zasługują aspekty polityczne, prawdziwi, krwiści bohaterowie, piękne krajobrazy czy wspominane wcześniej zwroty akcji (
Spoiler: pokaż
np. zabójstwo Trevora
- dla mnie totalny majstersztyk!).

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: adam and arluk w Luty 14, 2015, 10:21:52 am
Czy bezpośrednia kontynuacja tego tomu znajduje się w tym: http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/265836-blueberry-wyd-zbiorcze-tom-4 (http://www.sklep.gildia.pl/komiksy/265836-blueberry-wyd-zbiorcze-tom-4) ?
Tak, łącznie stanowią pięciotomowy cykl.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 14, 2015, 10:46:30 am
Nawet w dobrym momencie wstrzeliłem się w tę serię :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Luty 14, 2015, 11:47:01 am
To jedna z moich ulubionych serii komiksu frankońskiego. Zbieram ją od początku. Kupowałem w dacie ukazywania się pierwsze tomy Podsiedlika, jak i integrale Egmontu. Łącznie więc zbieram ten tytuł dobre kilkanaście lat. W takim tempie wydawania dobiję do 30.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 14, 2015, 12:25:13 pm
Mieliście rację Panowie, oj mieliście.
- dla mnie totalny majstersztyk!).

Cieszę się, że i Tobie spodobał się "Blueberry"!

To jedna z moich ulubionych serii komiksu frankońskiego.

Dla mnie też. Na pewno przed najnowszym tomem będę musiał powtórzyć sobie poprzedni - powtórzyłbym wszystkie dotąd wydane tomy, ale mam tyle zaległości, a w międzyczasie dojdzie tyle nowości, że nie wiem czy znajdę czas na tę przyjemność.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Luty 14, 2015, 01:01:37 pm
Mieliście rację Panowie, oj mieliście. Drugi tom będę miał w okolicach wtorku, ale wczoraj odebrałem trójkę. Lektura Blueberry'ego to jakieś magiczne połączenie komiksu z filmem, jest to kawał solidnej powieści, skonstruowanej w niezwykle złożony sposób. Gotowy materiał na pełnometrażówkę.

Cieszę się, że i Tobie spodobał się "Blueberry"!

Dołączam się do deklaracji ramireza  :smile: A co do ekranizacji - jakiś film z Blueberrym chyba zrobili, ale zdaje mi się, ze wyszła z tego klapa, bo poszli w nim w jakieś wątki nadprzyrodzonego szamanizmu itd. - czyli rzecz sprzeczną zupełnie z duchem serii (sądzę po tomach wydanych w Polsce).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: adam and arluk w Luty 14, 2015, 01:43:48 pm
Szkoda tylko, że tak długo musimy czekać na kolejne tomy, może teraz nieco przyspieszą...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 14, 2015, 03:24:35 pm
A co do ekranizacji - jakiś film z Blueberrym chyba zrobili, ale zdaje mi się, ze wyszła z tego klapa, bo poszli w nim w jakieś wątki nadprzyrodzonego szamanizmu itd. - czyli rzecz sprzeczną zupełnie z duchem serii (sądzę po tomach wydanych w Polsce).

Zrobił go twórca głośnego swego czasu "Dobermanna" z Casselem, zresztą i w Blueberry'ego zagrał Cassel. Ale nie oglądałem do dziś tego filmu, recenzje i opinie skutecznie mnie odstraszyły.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Luty 14, 2015, 10:42:29 pm
Zrobił go twórca głośnego swego czasu "Dobermanna" z Casselem, zresztą i w Blueberry'ego zagrał Cassel. Ale nie oglądałem do dziś tego filmu, recenzje i opinie skutecznie mnie odstraszyły.
Ja oglądałem. Niewiele zostaje w pamięci... i w sumie to bohater tego filmu mógłby się nazywać jakkolwiek. Nie ma to wiele wspólnego z komiksowym Blueberrym.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: jolan13 w Luty 14, 2015, 10:49:37 pm
W pamięci z tego filmu została mi tylko Juliette Lewis. A z Blueberrym jest tak, że każdy kolejny integral jest lepszy od poprzedniego. Rewelacyjny komiks.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Luty 15, 2015, 07:01:12 am
Akurat jestem po 3 tomie i mi tam bardziej podobał się 2. Wole klimaty blueberry vs indianie niż blueberry vs meksykanie nawet jak historie z 3 tomu są bardziej zawikłane.
Przyłacze się jeszcze tylko do żalów, że pierwszy epizod został pozbawiony pełnowymiarowej okladki. Uważam także, że wydawca nie traktuje nas poważnie robiąc takie błędy jak tekst na nie wlaściwym miejscu (nikt tam tego nie czyta po składzie?). Mam nadzieje, że we wznowionym 1 tomie zostaną poprawione literówki - inaczej byłby to skandal.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Luty 15, 2015, 03:05:43 pm
http://www.filmweb.pl/Blueberry
Ja także filmu jeszcze nie widziałem.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Luty 15, 2015, 03:39:21 pm
Cassel w ogóle nie pasuje do roli Blueberrego. Wygląda jak zbir, a tu potrzeba kogoś w typie uroczego łajdaka.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Luty 15, 2015, 04:14:07 pm
Cassel w ogóle nie pasuje do roli Blueberrego. Wygląda jak zbir, a tu potrzeba kogoś w typie uroczego łajdaka.
Tu trzeba po prostu kogoś w typie Belmondo, na którego twarzy wzorowany był wizerunek Blueberry'ego.
(http://1.fwcdn.pl/ph/01/55/110155/534956_1.2.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Luty 15, 2015, 04:27:11 pm
Cassel w ogóle nie pasuje do roli Blueberrego. Wygląda jak zbir, a tu potrzeba kogoś w typie uroczego łajdaka.

Racja.

Tu trzeba po prostu kogoś w typie Belmondo, na którego twarzy wzorowany był wizerunek Blueberry'ego.

Racja.

Szkoda, że frankofońskie komiksy nie doczekały porządnych ekranizacji. Jak dla mnie, na dzień dzisiejszy takiego Blueberry'ego mógłby zagrać Mark Ruffalo. Z tą czypryną? Czemu nie!

(http://mediamass.net/jdd/public/documents/celebrities/2445.jpg)
(http://pixhst.com/avaxhome/96/e1/000ee196_medium.gif)

Ale film musieliby zrobić amerykanie, bo o ile francuzi robią najlepsze westerny komiksowe, to już o westernach filmowych nie mają pojęcia.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Luty 15, 2015, 04:58:39 pm
He, he - mi także przyszło do głowy, że Ruffalo pasowałby do tej roli, ale teraz jest chyba troche za stary.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Luty 15, 2015, 06:02:14 pm
He, he - mi także przyszło do głowy, że Ruffalo pasowałby do tej roli, ale teraz jest chyba troche za stary.
W porównaniu z Belmondo, który ma 81 lat - to młodzieniec ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: milos3 w Luty 17, 2015, 01:15:53 pm
na początku lutego inegr 2 był jeszcze dostępny, 3 w normalnych cenach-  np 65 zł w literackiej, dziś, raptem dosłownie kilka lub kilkanascie dni później 2 nie ma nigdzie , tylko 3 została już troche droższa,,,
Więc moje pytanie jest następujące: czy będzie dodruk 2 integrala ?
I co sie dzieje na litość Boską z tymi komiksami, że tak znikają...  ludzie opanujcie się :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Luty 17, 2015, 05:00:09 pm
na początku lutego inegr 2 był jeszcze dostępny, 3 w normalnych cenach-  np 65 zł w literackiej, dziś, raptem dosłownie kilka lub kilkanascie dni później 2 nie ma nigdzie , tylko 3 została już troche droższa,,,
Więc moje pytanie jest następujące: czy będzie dodruk 2 integrala ?
I co sie dzieje na litość Boską z tymi komiksami, że tak znikają...  ludzie opanujcie się :smile:
:biggrin: A po co?...Jak sie walał przez 4 lata!!! po półkach po mocno zaniżonej cenie to się nie interesowali ludzie. Nie dziwię się Egmontowi, że się zastanawiał nad kontynuacją serii- to nie Yans co się rozszedł w "mgnieniu oka". Zaraz zniknie 3-ci tom i ludzie będa znów jojczeć o dodruku. Dajcie zarobić spekulantom!!! :badgrin: PLEASE!!!....Mnie się po domu wala jeszcze 6 numerów 2-ki i 12 szt 3-ki :evil:  sprzedam po 200zł :badgrin: .
Fajnie, że się wyprzedaje i myślę, że jest to powód do rozważenia poważnego powrotu Składu Głównego (trzeba serii dać szansę jak Blueberremu)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Luty 17, 2015, 05:18:12 pm
...albo Bouncerowi.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 17, 2015, 05:26:40 pm
...albo Bouncerowi.

Taurus ma dać szansę Bouncerowi i to już w tym roku.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 17, 2015, 05:29:46 pm
ale nexusowi chyba chodziło o te tomy, do których Taurus nie może się dogadać w sprawie praw... że niby może Egmontowi poszło by lepiej...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Luty 17, 2015, 10:25:46 pm
na początku lutego inegr 2 był jeszcze dostępny, 3 w normalnych cenach-  np 65 zł w literackiej, dziś, raptem dosłownie kilka lub kilkanascie dni później 2 nie ma nigdzie , tylko 3 została już troche droższa,,,
Więc moje pytanie jest następujące: czy będzie dodruk 2 integrala ?

Jutro otrzymam ostatni drugi tom Blueberry'ego jaki dostępny był w Incalu, skoro w kwietniu wyjdą dwa integrale (dodruk pierwszego i czwarty) to będę na bieżąco. Nie widzę nic dziwnego w tym, że po ujawnieniu zapowiedzi odnośnie kolejnych tomów serii, zainteresowanie nią rośnie.

Czy będzie dodruk? Pewnie tak, ale kiedy to trudno określić. Może przy premierze piątego tomu, zrobią dodruk drugiego?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 04, 2015, 02:44:20 pm
Następny cykl (4) Le Tresor des Confereres obejmuje 3 kolejne albumy (13,14,15), kolejny cykl (5) Premier Complot contre Grant to albumy 16 i 17. Znając ostatnią minimalistyczną politykę Egmontu należy spodziwać się raczej kolejnego integrala zawierającego 3 albumy, choć nie powiem: wersja z pięcioma też bardziej mi się uśmiecha.

tucoRamirez słusznie obstawiałeś kilka lat temu zawartość trzeciego integrala, to teraz pochwal się jak widzisz piąty integral, skoro:

"Bleueberry - 2 kolejne tomy integralne + reprint tomu 1 (wyjaśniam – integrale staramy się budować tak, by tworzyły w miarę zamknięte historie, stąd różna liczba tomów na wolumin)"

Miłośników cyklu, chcących podrążyć głębiej, zapoznać się z dokładniejszymi datami i np. mapką przygód Blueberry'ego odsyłam: http://www.blueberry-lesite.com/blueberry.htm (http://www.blueberry-lesite.com/blueberry.htm)

Bo niestety linkowana wtedy przez Ciebie bardzo fajna stronka (z kapitalnym motywem muzycznym!) już nie funkcjonuje.

Trzy tomy, czy pięć?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Marzec 04, 2015, 05:08:17 pm
wzięli by od razu walnęli coś takiego
1456str!!!!
http://www.dargaud.com/blueberry-integrales/album-6878/blueberry-integrale-complete/
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 04, 2015, 05:13:25 pm
wzięli by od razu walnęli coś takiego
1456str!!!!
http://www.dargaud.com/blueberry-integrales/album-6878/blueberry-integrale-complete/

Fajne, ale to wielki kloc. Osobiście wolałbym integrale po 4, 5 tomów, ale wydawane regularnie, a nie tak jak dotąd. Oby teraz coś się zmieniło, bo dwa integrale w roku już brzmi dobrze.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 04, 2015, 05:20:35 pm
Aktualny adres: http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm

Dzięki!

Ten motyw muzyczny jest naprawdę klasa!

Czyli następny, piąty integral, będzie zbierał trzy albumy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Marzec 04, 2015, 05:39:34 pm
Moim zdaniem będzie to wyglądać tak:
 
(http://s11.postimg.org/tgwhp18wz/Blueberry.png)
 
Ale osobiście wolałbym, aby zawartość czwartego i piątego integrala była w jednym integralu (pięć albumów zamiast 2 i 3)
 
PS..
Co do samej stronki, to coś podobnego jest o światach Aldebarana (szkoda, że już nieaktualizowane) - muzyka też świetna:
http://www.dargaud.com/blog/mondes-aldebaran/ (http://www.dargaud.com/blog/mondes-aldebaran/)
 
 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 04, 2015, 05:56:21 pm
Moim zdaniem będzie to wyglądać tak:


Tak, to wygląda bardzo prawdopodobnie. Jeszcze żeby te potencjalne szósty i siódmy integrale wydali w 2016, to będzie idealnie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Marzec 04, 2015, 06:44:15 pm
Tombstone.  :smile:  Dobre miasto żeby zamknąć serię.
Świetny film naszpikowany genialnymi momentami, no i nieziemska rola Val Kilmera, którego wcześniej nie za bardzo lubiłem.
Mam nadzieję, że Blueberry też w Tombstone zarządzi.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Marzec 05, 2015, 05:33:05 pm
Składam pokłony przed historią, którą przed chwilą skończyłem. Trzeci integral miażdży cyce. Jest równie dobry jak poprzedni 4-częściowy o wojnie z Indianami. Bałem się trochę, że pójdą za bardzo w stronę Dobrego, złego i brzydkiego. Nie to, że film jest słaby, bo jest arcydziełem, ale
Spoiler: pokaż
nie chciałem powtórki, tylko czegoś nowego. A w pewnym momencie zaczęło to mocno przypominać film Leone i już myślałem, że będzie podobne zakończenie z tym grobem. Ale na szczęście nie. :smile:


Wyraziści bohaterowie (i to wszyscy, bez wyjątku, a nie, że skupili się tylko na głównym bohaterze. Tam każdy wiele znaczy, każdy ma mocny charakter, nawet ta lalunia. A może przede wszystkim, bo ma mózg nie mniejszy od Blueberry`ego), zwroty akcji i doskonałe zakończenie. Cholera, brakuje tylko muzyki Morricone i byłoby już wszystko. To jedna z najlepszych serii komiksowych jakie ukazują się w Polsce. Dobrze, że już niedługo kolejne integrale, bo nie mogę się doczekać, żeby przypomnieć sobie pierwszy, oraz poznać nowe przygody porucznika w czwartym.
Spoiler: pokaż
 A zakończenie każe nam czekać z wypiekami na twarzy, co nie?


Jeszcze mam taką uwagę, że gdzieś w połowie Trumiennej ballady zaobserwowałem wyraźną zmianę kreski, oraz inne kładzenie kolorów.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Marzec 05, 2015, 06:31:31 pm
tucoRamirez słusznie obstawiałeś kilka lat temu zawartość trzeciego integrala, to teraz pochwal się jak widzisz piąty integral, skoro:

"Bleueberry - 2 kolejne tomy integralne + reprint tomu 1 (wyjaśniam – integrale staramy się budować tak, by tworzyły w miarę zamknięte historie, stąd różna liczba tomów na wolumin)"

Bo niestety linkowana wtedy przez Ciebie bardzo fajna stronka (z kapitalnym motywem muzycznym!) już nie funkcjonuje.

Trzy tomy, czy pięć?
Eeee... cholibka, no nie wiem co powiedzieć, eeee...
No więc zgadzam się z piotrassssem: Piątka i Szóstka na 100% własnie tak. Natomiast, co do Siódemki, to naturalnie powinno to być tych ostatnich 5 albumów, lecz zapewne tutaj dużą rolę odegra koninktura i ewentualnie silne lobby forumowiczów; obstawiam, że przy słabszej niż oczekiwana sprzedaży Piątki i Szóstki - te ostatnie 5 albumów podzielą na 2 integrale, ale obym się mylił!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Kokosz w Marzec 08, 2015, 01:08:51 am
Moim zdaniem będzie to wyglądać tak:
 
(http://s11.postimg.org/tgwhp18wz/Blueberry.png)
 

To jeśli istnieje cień szansy, że moje sugestie ktokolwiek decyzyjny przeczyta, to ja proponuję (patrząc tylko po ilości albumów, bo może ze względu na treść moja propozycja nie jest dobra) tak:

Tom 4: 16,17,21,22

Tom 5: 18,19,20,23


Tom 6: 24,25,26,27,28
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 08, 2015, 09:14:13 am
Tak naprawę to możliwości konfiguracyjne są bardzo rozmaite.
Ważne jedynie aby tomy:
16-17, 18-19, 20-22, 23, 24, 25-26, 27-28, 29.
Nie zapominacie, chyba o 29 tomie "Apacze" (Apaches) :) Stanowiącym definitywne zakończenie serii, gdzie Blueberry zatacza koło i praktycznie wraca do początku... Ważne, aby jak wydane będzie wszystko też pojawił się w Polsce.
Potem możemy wyglądać jeszcze "Młodego" i "Marshala". "Marshal" zawarty jest "czasowo" pomiędzy tomami 10 i 11 głównej serii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Marzec 08, 2015, 09:22:05 am
4 pewnie już w drukarni, więc nie ma szans na inną konfigurację.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 08, 2015, 07:18:33 pm
4 pewnie już w drukarni, więc nie ma szans na inną konfigurację.
To nie chcę być złym prorokiem, ale może być tak :smile:
Tom 4: 16-17
Tom 5: 18-19
Tom 6: 20-22
Tom 7: 23-24

Tom 8: 25-26
Tom 9: 27-28 + być może 29


Chociaż wolałbym chociażby tak:

Tom 4: 16-17
Tom 5: 18-19
Tom 6: 20-23
Tom 7: 24-26
Tom 8: 27-28 + być może 29
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Kwiecień 07, 2015, 09:18:02 pm
Rany, ale mi te plansze (http://www.alejakomiksu.com/komiks/15351/Blueberry-4-Wyjety-spod-prawa-Angel-Face/) z "Blueberry'ego" robią smaka [zawierają spojlery co do zakończenia 3 integrala]! Od razu odżyły wspomnienia z lektury poprzednich trzech części. Już w pierwszym kadrze czuje się ten klimat! Mam nadzieję, że eksporucznikowi szybko odrosną włosy - wolę go w "klasycznym" wyglądzie. Ale trzeba przyznać, ze to niezły sposób na zaznaczenie efektów
Spoiler: pokaż
 pobytu w więzieniu.

Ech, teraz trzeba zacisnąć zęby i czekać... (odkładam zakup do premiery reszty kwietniowego pakietu Egmontu i Dnia Książki - liczę na jakieś ekstrarabaty...)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 07, 2015, 09:29:50 pm
Ej Garf, użyj opcji spoiler w pewnym wiadomym miejscu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Kwiecień 07, 2015, 09:32:42 pm
No fakt, dzięki. Nie przyszło mi na myśl, bo same te plansze to spojler pod tym względem, więc jeśli ktoś nie czytał jeszcze 3. tomu, radzę ich nie sprawdzać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 07, 2015, 09:45:55 pm
Czekam na kupony Alledrogo, żeby go kupić, ale mnie strasznie nosi, żeby przeczytać nowego Blueberry`ego już teraz. :smile:
Trójka była przecudowna. Jednego dnia przeczytałem trzeci integral i obejrzałem Dziką bandę Peckinpaha. Film był znakomity, ale Blueberry jeszcze o klasę lepszy. I w sumie można te dwa dzieła porównywać, bo mają sporo punktów wspólnych. W obu przypadkach Amerykanie muszą przekroczyć granicę z Meksykiem i to tam dzieje się główna akcja, w obu przypadkach jest gęsta atmosfera i pełno różnych bohaterów (i wszystkie mocne) i zwrotów akcji a trup ściele się gęsto. Oba dzieła są też zdecydowanie niekameralne o dużym rozmachu. I w obu przypadkach jest
Spoiler: pokaż
negatywne zakończenie. De facto szkoda, że ostatecznie jest kontynuacja, bo przecież ta trzytomowa historia jest zwyczajnie perfekcyjna taka jak jest, z całym złem i niesprawiedliwością tego świata na końcu
.

Chyba od razu kupię też 1. integral i przypomnę sobie czy akcja z kopalnią Niemca jest równie wielka jak pełne rozmachu: 4-tomowa wojna z Indianami (2. integral) i 3-tomowe poszukiwanie skarbu konfederatów w Meksyku (3. integral). Wieże B-M już się zakończyły, więc de facto Blueberry nie ma teraz żadnej konkurencji w kategorii seria frankofońska.  :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Komediant w Kwiecień 07, 2015, 11:23:34 pm
Ani po skończeniu sie ani przed Wieże nie były konkurencją dla Bluberryego. Jeśli już to tylko graficznie (po 7 tomie jestem właśnie, przyjemnie sie to oglądało, ale takie troche o niczym, najmniej ciekawy album póki co). "Comanche" może będzie bliżej, niech to w końcu ktoś zacznie wydawać / niech to sie w końcu ukarze :wink: .
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 08, 2015, 04:09:11 am
Chyba od razu kupię też 1. integral i przypomnę sobie czy akcja z kopalnią Niemca jest równie wielka jak pełne rozmachu: 4-tomowa wojna z Indianami (2. integral) i 3-tomowe poszukiwanie skarbu konfederatów w Meksyku (3. integral).

Koniecznie!

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 09, 2015, 08:33:33 pm
Właśnie rozpakowałem najnowszy integral Blueberry'ego, a w środku zapowiedź następnego, zbierającego 3 albumy: "Złamany nos", "Długi marsz" i "Plemię widmo", czyli tomy 18-20.

Okładka:

(http://ecx.images-amazon.com/images/I/51HitQ6MzeL._SX258_BO1,204,203,200_.jpg)

No cóż, chyba nie doczekamy się grubszego, 5-cio albumowego integrala. Ale co tam, cieszę się, że Egmont kontynuuje tę wspaniałą serię!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nocny w Kwiecień 09, 2015, 08:34:57 pm
Pięknie! A jakiś termin jest czy tylko okładka?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 09, 2015, 08:42:02 pm
Pięknie! A jakiś termin jest czy tylko okładka?

Tylko okładka.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Kwiecień 09, 2015, 09:06:33 pm
no szkoda, że nie 5, ale i tak świetna informacja, że myślą o kontynuacji...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Kwiecień 10, 2015, 04:58:24 pm
no szkoda, że nie 5, ale i tak świetna informacja, że myślą o kontynuacji...

Już przetłumaczone, więc szkoda byłoby nie wydać :).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 10, 2015, 05:11:05 pm
Już przetłumaczone, więc szkoda byłoby nie wydać :).

O, fajnie, to może nie będziemy na piąty integral zbyt długo czekać. A może tłumaczenia dalszych tomów też już są w planach?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mr.castor w Kwiecień 10, 2015, 05:30:31 pm
Szybkie pytanie
Dostałem właśnie drugi integral kowboja, czy mogę go czytać od razu, czy lepiej poczekać aż dojdzie
pierwszy integral ?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 10, 2015, 05:43:19 pm
Możesz, pod warunkiem, że czytałeś poprzedni, czyli trzeci.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mr.castor w Kwiecień 10, 2015, 05:49:51 pm
Jeszcze nic nie czytałem
to mój pierwszy kontakt z tym komiksem
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 10, 2015, 05:54:21 pm
Ach, no to inna sprawa. Musisz trochę poznać Blueberry'ego, najnowszego integrala jeszcze nie czytałem, ale jest to kontynuacja przygód z poprzedniego, więc...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 10, 2015, 05:55:06 pm
Przecież on napisał, że chce czytać drugi integral, a nie czwarty. Oczywiście, że możesz czytać 4-częściową historię o Indianach bez znajomości pierwszego integrala. Tym bardziej, że historia o kopalni Niemca dzieje się później. I trzeci też można bez poprzednich.
Ale nie można czytać czwartego bez znajomości trzeciego, bo sobie można spieprzyć trzeci.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 10, 2015, 06:10:10 pm
Rzeczywiście, nie wiem dlaczego myślałem, że mowa o najnowszym...

I przychylam, drugi spokojnie można czytać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mr.castor w Kwiecień 10, 2015, 07:08:38 pm
Dzięki za rozjaśnienie sprawy
Dziś wieczorem zacznę czytać. Miałem nie kupować nowych serii do póki nie skończę dwóch, trzech już rozgrzebanych, ale po przeczytaniu kilku ostatnich stron tego wątku zrobiliście mi ciśnienie
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Kwiecień 10, 2015, 07:23:06 pm
To czeka Cię spora dawka przyjemności :badgrin:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 13, 2015, 07:51:43 am
Skończyłem czytać trzeci integral Blueberry'ego, który musiałem sobie odświeżyć przed zabraniem się za czwarty. Komiks jest tak gęsty od treści, że powtórka po kilka latach, moim zdaniem jest lekturą obowiązkową. A przeżycie tej wspaniałej meksykańskiej przygody, pełnej strzelanin, pościgów, zwrotów akcji, to czysta przyjemność. Po raz kolejny Charlier i Giraud pokazali w pełni swoje możliwości. Pora zabrać się za najnowszy tom...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 14, 2015, 08:30:46 pm
Czwarty integral przeczytany. Co tym razem?

Spoiler: pokaż
 Jestem zaskoczony kierunkiem, w którym podążyli Charlier i Giraud. Spodziewałem się, że Mike oczyści się z postawionych mu zarzutów, tymczasem twórcy postanowili władować go w jeszcze większe tarapaty. W pierwszym momencie widząc spisek i zamach na prezydenta, pomyślałem, czy to aby nie przesada, czy problemy jakie tym razem stworzyli dla naszego dzielnego cowboya, nie są zakrojone na zbyt wielką skalę. Ale czytając, przekonałem się. Trochę przypomina mi się "XIII", ale biorąc pod uwagę datę (1974-1975) powstania 16 i 17 albumu "Blueberry'ego", może należałoby doszukiwać się jakichś inspiracji filmem "Syndykat zbrodni"? Nie przypominam sobie westernu z zamachem na prezydenta, a cała ta obława w miasteczku wypada bardzo dobrze. Do tego jeszcze rozczarowanie Południowców po przegranej wojnie, też w sumie rzadko poruszany motyw. No i Angel Face (!), znakomity czarny charakter, i ten finał, w którym już nie ma takiej anielskiej buźki. A, no i wspaniała scena z napadem na pociąg w pierwszej historii! Kolejne dwa bardzo dobre tomy!

A swoją drogą... czy tylko ja przegapiłem okoliczności w jakich na twarzy Mike'a pojawił się wąs?  :neutral:


Czekam na opinie jak Wam się podobały te historie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 18, 2015, 11:54:34 am
Czekam na opinie jak Wam się podobały te historie.

Miałem podobne odczucia, trochę za bardzo przekombinowali motyw z
Spoiler: pokaż
zamachami
.
Spoiler: pokaż
Plan tego całego naczelnika więzienia miał tyle punktów niepewnych, że tylko w komiksie mógł się udać. Żeby się nie rozpisywać za wiele, skąd miał pewność że porucznik nie spróbuje ucieczki z pociągu wcześniej, niż w dolinie? Albo w drodze do miasta, eskortując przyszłego zamachowca?
Spoiler: pokaż
Także obława w mieście wypadła trochę komicznie, wszędzie zabójcy, wojsko, a główny bohater sobie śmiga po mieście bocznymi uliczkami. Kolejna kwestia to brak zabezpieczenia zbiornika wody w momencie wystąpienia  prezydenta, przecież to było idealne miejsce dla strzelca...

Trochę naiwnie prowadzony scenariusz, ale i tak czwarty tom to kawał dobrego komiksu. Jutro zabieram się za pierwszy tom!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 18, 2015, 12:23:39 pm
Spoiler: pokaż
Masz na pewno trochę racji z wytykaniem naiwności z obławą w mieście, mi to w ogóle nie przeszkadzało i zabawę z lektury miałem przednią.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 18, 2015, 12:26:12 pm
Jeśli miałbym ocenić całe pięciotomową sagę to 9,5/10 by spokojnie pykło :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Kwiecień 18, 2015, 12:50:10 pm
Podzielam entuzjazm. Znakomity komiks. Dobrze, że zapowiedziane jest już kolejne wydanie zbiorcze, bo inaczej dostałbym szału.Oby Egmont wydał w całości chociaż tę serie z Blueberry'm.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kalbaro74 w Kwiecień 20, 2015, 06:24:28 pm
Dzisiaj zacząłem maraton z Blueberry'm od: "Człowiek ze srebrną gwiazdą" i jestem pod dużym wrażeniem i chcę czytac po kolei  nie wiem czy dokończyc tom pierwszy czy rozpocząc tom drugi ,a póżniej wrócic do tomu pierwszego według dat wydania?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 20, 2015, 06:31:43 pm
Jak masz taką możliwość, to czemu nie?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Kwiecień 20, 2015, 06:41:00 pm
jeśli to jest dla Ciebie jakikolwiek wyznacznik to nie jesteś sam. też tak mam. i jak poczta pozwoli to zaczynam w przyszłym tygodniu i na pewno będę czytał tak jak było publikowane w oryginale...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 06:46:40 pm
Pierwszy raz odpaliłem oficjalną stronę Blueberry`ego na kompie, na którym mam głos.
Ten utwór muzyczny jest świetny. Mocno inspirowany Morricone. Słychać tam bodaj wszystkie elementy, które ten kompozytor wykorzystywał w westernowych utworach do filmów Leone.
http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm (http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm)
Jest drżąca harmonijka, są "dziwne" chóry, jest ten taki instrument, który skwierczy (taka jakby kołatka), są cymbały, jest koleś, który gwiżdże...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kalbaro74 w Kwiecień 20, 2015, 06:49:58 pm
Dzięki za odpowiedzi, czyli czytam po kolei według dat oryginalnych wydań.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 06:57:59 pm
A masz tomy 1-5?
Ja czytałem tylko pierwszy z nich. Znam biblio gdzie są właśnie 1, 2 i 5. Kurde, chyba sobie kupię na Allegro 3 i 4, żeby przynajmniej poznać ten pierwszy cykl.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 20, 2015, 07:08:09 pm
Bywa ten zestaw tomów 1-5 do zgarnięcia na allegro? Pięć lat temu chyba dawałem za niego ponad 200 zł, a też się naszukałem. Zacząłem kupować pojedyncze tomy, stanąłem na dwóch, lub trzech, a i tak musiałem brać komplet jak się trafił.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Kwiecień 20, 2015, 07:17:21 pm
Jeśli chodzi o albumy 1-4, to jest wiarygodny wyciek, że p. Kołodziejczak wydał je po kryjomu w Belgii (patrz: tabelka, przedostania kolumna):

http://en.wikipedia.org/wiki/Blueberry_%28comics%29

Fajnie, że w dzisiejszych, netowych czasach można się dokopać nawet do najbardziej strzeżonych tajemnic  :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Kwiecień 20, 2015, 07:42:31 pm
nie wiem czy pytanie do mnie ale ja mam 1-5
udało mi się uzbierać sztuka po sztuce jeszcze jak miałem czas kasę na zakupy archiwaliów przed boomem...

zajęło mi dwa lata i kosztowało te 200 ale naprawdę było warto...
1 i 2 czytałem już wtedy. a teraz się szykuję na prawdziwe posiedzenie. tylko muszę mieć pewność, ze pierwszy integral mam na stanie zanim zacznę... żeby nie płakać potem...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: p3rshing w Kwiecień 20, 2015, 07:44:21 pm
Czy to znaczy, że w integralach 1-4 nie ma wszystkich wydanych zeszytów?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Kwiecień 20, 2015, 07:45:55 pm
ups...

nie wiedziałeś...

no nie... nie ma...
zeszyty 1-5 były wydane przez innego wydawcę i Egmont ich już nie zbierał w Integralu...

Wydanie Egmontu jest od 6 albumu...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Kwiecień 20, 2015, 07:47:09 pm
Czy to znaczy, że w integralach 1-4 nie ma wszystkich wydanych zeszytów?
Nie ma. Pierwsze 5 zostało wydane przez Podsiedlika na początku tego wieku, w serii Ale Komiks.

EDIT: Szacuję, że dziś cena za komplet 1-5 w sensownym stanie na Allegro to ok. 400 zł.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kalbaro74 w Kwiecień 20, 2015, 08:00:56 pm
Nie mam tych 5-iu pierwszych tomów,ale liczę że Egmont po ukończeniu serii wyda te tomy w integralu
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 08:10:31 pm
Właśnie podczas lektury tomu pierwszego dowiedziałem się, że Egmont nie wydaje według kolejności...

Nie mam tych 5-iu pierwszych tomów,ale liczę że Egmont po ukończeniu serii wyda te tomy w integralu

Cienko to widzę... 5 tomów to dwa integrale, zaraz pojawią się głosy oburzenia. To już było!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 08:42:35 pm
Bywa ten zestaw tomów 1-5 do zgarnięcia na allegro?
Dawno nie patrzyłem. Kiedyś chyba się zdarzał.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Kwiecień 20, 2015, 09:14:26 pm
Pierwsze pięć tomów można jeszcze nabyć na allegro. Średnia cena ok. 50 zł za tom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kalbaro74 w Kwiecień 20, 2015, 09:44:30 pm
Pierwsze pięć tomów można jeszcze nabyć na allegro. Średnia cena ok. 50 zł za tom.
To nawet niezła cena,skoro nowe albumy Egmontu to ok.35 zł. za tom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 09:48:33 pm
To nawet niezła cena,skoro nowe albumy Egmontu to ok.35 zł. za tom.

Tylko jakość delikatnie inna :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 09:51:06 pm
Nie do końca, bo nikt przecież 35 nie płaci, tylko bliżej 21-24. :smile: Czyli te 50, to ponad dwa razy drożej.
A jakościowo to taki normalny papier jaki kiedyś dawał Egmont np. w miękkich Thorgalach. To nie jest papier z niebieskookładkowego Asteriksa, tylko normalny.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 20, 2015, 09:52:54 pm
Ale to trzeba trafić, a pewnie wciąż nie jest łatwo.

udało mi się uzbierać sztuka po sztuce jeszcze jak miałem czas kasę na zakupy archiwaliów przed boomem...

zajęło mi dwa lata i kosztowało te 200 ale naprawdę było warto...

No właśnie.

Tylko jakość delikatnie inna :wink:

Porządnie wydane, pojedycze albumy na offsecie. Jak Egmont wyda kiedyś to w swoim standardzie to kupię, ale póki co, nie mam problemu z tym.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 09:57:11 pm
Nie do końca, bo nikt przecież 35 nie płaci, tylko bliżej 21-24. :smile: Czyli te 50, to ponad dwa razy drożej.
A jakościowo to taki normalny papier jaki kiedyś dawał Egmont np. w miękkich Thorgalach. To nie jest papier z niebieskookładkowego Asteriksa, tylko normalny.

Wiadomo, w pierwszym obiegu to nie był problem. A te pierwsze historie stały na równie wysokim poziomie? To były oddzielne części, czy również jakieś łączone?

Porządnie wydane, pojedycze albumy na offsecie. Jak Egmont wyda kiedyś to w swoim standardzie to kupię, ale póki co, nie mam problemu z tym.

To miłe zaskoczenie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 09:59:46 pm
To 5-częściowa saga o Indiańcach. Czytałem tylko pierwszy i był spoko. Przerwałem tylko dlatego, że nie chciałem po drugim płakać, że nie mam trzeciego i czwartego, a w biblio jest dopiero piąty.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 20, 2015, 10:00:46 pm
A te pierwsze historie stały na równie wysokim poziomie? To były oddzielne części, czy również jakieś łączone?


Pięć lat temu pisałem w tym temacie:

A ja właśnie przeczytałem pierwsze tomy Bueberryego z Podsiedlika. Pierwszy tom mam wrażenie dość drętwy jest, ale dalej już akcja ładnie się rozkręca, a krecha Moebiusa choć z albumu na album coraz lepsza, to jeszcze nie ta klasa co w historiach wydanych przez Egmont. Całość to pięcioczęściowa, epicka historia wojny z indianami - brzmi trochę jak z wydanego w lutym, drugiego zbiorczego tomu Blueberryego, i faktycznie coś w tym jest, na 12 dotąd wydanych u nas tomów Blueberryego, aż 9 traktuje o wojnie z indianami, nie narzekam, ale mam nadzeje na jakąś odmianę w dalszych tomach. W każdym bądź razie, ta historia odrobinę przypomina mi Majora Dundee, Blueberry w ślad za indianami udaje się do Meksyku, współpracuje z przegranymi w Wojnie Secesyjnej konfederatami...
 
Dla pochłoniętych przez świat Red Dead Redemption lektura obowiązkowa.

Od tamtego czasu nie wracałem do tych tomów, ale w pamięci wciąż mam je jako słabsze od tych wydawanych przez Egmont, jakby dopiero od 6 albumu twórcy się rozkręcili.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 10:01:34 pm
To 5-częściowa saga o Indiańcach. Czytałem tylko pierwszy i był spoko. Przerwałem tylko dlatego, że nie chciałem po drugim płakać, że nie mam trzeciego i czwartego, a w biblio jest dopiero piąty.

To teraz zrobiłeś mi apetyt, po sadze meksykańskiej... no wiadomo :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 10:03:15 pm
Mam nadzieję, że Durango też się ogarnie. Bo de facto to porównujemy pierwsze tomy Durango do tomów Blueberry`ego, które powstały jak kolesie już się wyrobili, a nie pierwsze 5 tomów Blue do 5 tomów Dur, a tak byłoby uczciwie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 10:08:16 pm
Blueberry ma jedną przewagę, a mianowicie większą ilość stron/kadrów. Przez to fabuła jest odpowiednio zbudowana, bez pośpiechu z dobrze skonstruowanymi, krwistymi postaciami. Czasami może nawet delikatnie przekombinowana, ale na pewno naszkicowana z ogromnym rozmachem i zamysłem.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 20, 2015, 10:13:46 pm
A to one nie mają po 48 s? Myślałem, ze normalnie. Ten integral z pociągiem na okładce czytałem ze 4 godziny. Tyle tam jest tekstu i szczegółowych rysunków. Kiedy skończyłem, to czułem się jakbym zobaczył jeden wielki, epicki kilkugodzinny film. Zresztą to samo miałem po trzecim integralu meksykańskim. Nie obejrzałem westerniku 1h20min, tylko przeżyłem prawdziwą sagę. Spełnienie czytelnika/widza. A Durango to na początku takie pierdu pierdu, że zobaczę sobie w niedzielny poranek westernik 1h20min. Te meksykańskie Durango 4-6 nie są połączone w coś wielkiego i gęstego od wydarzeń?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 10:16:43 pm
Masz rację, Durango ma 48 stron. Nie wiem czemu ubzdurało mi się 38...
Mam podobnie, Blueberry"ego czytam kilka godzin, pierwszy tom chyba z 5 godzin. Durango natomiast w 30 min? Od czwartego do bodajże szóstego tomu historia jest spójna, dlatego czekam na zakończenie sagi, aby przeczytać za jednym zamachem całość.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 20, 2015, 10:19:48 pm
A to one nie mają po 48 s? Myślałem, ze normalnie.

Durango i Blueberry mają standardową ilość stron. Itachiemu chodziło o ilość kadrów i tekstu na stronę.

Masz rację, Durango ma 48 stron. Nie wiem czemu ubzdurało mi się 38...


A nie, jednak chodziło o ilość stron...

Ale to przecież nie jest jedyna przewaga Blueberry'ego - czy Durango gdyby miał podobną ilość kadrów i tekstu na stronie, stałby się komiksem tej klasy co Blueberry?

Nie ma sensu porównywać tych dwóch serii, Blueberry to mistrzostwo i pewnie Durango nigdy tego poziomu nie osiągnie. Ja tam cenie sobie obie, ale to Blueberry jest jednym z najlepszych komiksów jakie czytałem.

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Kwiecień 20, 2015, 10:23:54 pm
Durango i Blueberry mają standardową ilość stron. Itachiemu chodziło o ilość kadrów i tekstu na stronę. Ale to przecież nie jest jedyna przewaga Blueberry'ego - czy Durango gdyby miał podobną ilość kadrów i tekstu na stronie, stałby się komiksem tej klasy co Blueberry?

Nie, naprawdę się pomyliłem! Byłem pewien że Durango ma 38 stron, pewnie wywnioskowałem to z czasu lektury jednego zeszytu.

Ale to przecież nie jest jedyna przewaga Blueberry'ego - czy Durango gdyby miał podobną ilość kadrów i tekstu na stronie, stałby się komiksem tej klasy co Blueberry?

Ja wstrzymuję się z dokładnymi porównaniami. Poczekam jak rozwinie się Durango, ale osiągnięcie poziomu Blueberry'ego będzie cholernie ciężkie.

Ja tam cenie sobie obie, ale to Blueberry jest jednym z najlepszych komiksów jakie czytałem.

Musze się pod tym podpisać, jest coś magicznego w tych historiach.

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Kwiecień 26, 2015, 08:46:08 pm
Czy Egmont, po dodruku pierwszego integrala, zapowiedział coś może o dodruku drugiego woluminu serii Blueberry?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 26, 2015, 09:08:41 pm
Nie. I w mojej opinii nie będzie. Drugi tom jeszcze niedawno był w sprzedaży i zalegał latami. A znając Egmont i ich wybiegi z Usagim i Hellboyem, że wydali pierwsze tomy, żeby mieć lepszą sprzedaż najnowszych, które wyszły razem z dodrukami, raczej nie doczekamy się dodruku drugiego integrala.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Kwiecień 26, 2015, 09:10:01 pm
Ewentualnie gdyby dodruk pierwszego jakoś szałowo się sprzedawał, to może zdecydowaliby się na dodruk drugiego. Ale to już takie optymistyczne gdybanie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kalbaro74 w Kwiecień 26, 2015, 09:49:24 pm
Ja widziałem niedawno 2 tom w księgarni, więc po co dodruk?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Kwiecień 26, 2015, 09:49:38 pm
Nie. I w mojej opinii nie będzie. Drugi tom jeszcze niedawno był w sprzedaży i zalegał latami.

Czyli mam pecha  :wink:
Nie dziwnym jest fakt, że nie opłaca się drukować drogich komiksów na zapas, bo żaden wydawca nie chce robić za instytucję charytatywną - z drugiej zaś strony, ze strony czytelnika patrząc, to szansę na załapanie się na daną pozycję ma tylko jedno pokolenie: tu i teraz).

Jak tak patrzę wstecz, na te wszystkie serie komiksowe samego Egmontu, które mnie minęły, to dziś bym się obkupił.

A co z przyszłymi pokoleniami? Hmmm...

PS. Straszny ''narzekacz'' się ze mnie zrobił ostatnio  :lol: :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Kwiecień 26, 2015, 10:06:31 pm
Czyli mam pecha  :wink:
Na Allegro jest licytacja. Spróbuj szczęścia, może skończy się na przyzwoitej cenie.  :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Kwiecień 26, 2015, 10:43:29 pm
Na Allegro jest licytacja. Spróbuj szczęścia, może skończy się na przyzwoitej cenie.  :smile:


Nie, nie, dzięki - kiedyś licytowałem komiks T. Baranowskiego i jak paskudnie przegrałem, to niemal popłakałem się ze złości. Poprzysiągłem sobie stanowczo, że nigdy więcej licytowania czegokolwiek.
(cała sprawa przybrała zaś nieoczekiwany obrót i można powiedzieć, że dzięki przegranej poznałem Tadeusza Baranowskiego  :idea: )
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Kwiecień 27, 2015, 08:17:09 pm
Nie, nie, dzięki - kiedyś licytowałem komiks T. Baranowskiego i jak paskudnie przegrałem, to niemal popłakałem się ze złości. Poprzysiągłem sobie stanowczo, że nigdy więcej licytowania czegokolwiek.
(cała sprawa przybrała zaś nieoczekiwany obrót i można powiedzieć, że dzięki przegranej poznałem Tadeusza Baranowskiego  :idea: )
Bardzo dobra decyzja, ponieważ teraz w rezultacie przegranej mógłbyś poznać Girauda, co w tym przypadku byłoby równoznaczne z nieoczekiwanym obrotem permanentnym.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: skil w Maj 01, 2015, 07:18:27 pm
Właśnie skończyłem czytać czwarty integral i jestem bardzo rozczarowany. To zdecydowanie najsłabszy Blueberry do tej pory, z naiwną i nieprawdopodobną intrygą, przekombinowanymi zwrotami akcji i fatalnym zakończeniem (właściwie brakuje zamknięcia właściwiej historii, komiks się urywa). Do tej pory świetnie żarło, więc liczę, że seria wróci na odpowiednie tory.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nexus6 w Maj 01, 2015, 09:51:09 pm
A myślałem, że tylko ja odniosłem wrażenie, że 4 tom jest gorszy od poprzednich.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Tomasz 66 w Maj 01, 2015, 11:11:45 pm
4 tomy faktycznie jest w żartobliwym tonie, zwłaszcza druga część, takie komediowe zwroty akcji, prosta intryga, zwłaszcza na tle poprzednich mocno zagmatwanych i poważnych historii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Maj 02, 2015, 03:47:51 pm
4 tomy faktycznie jest w żartobliwym tonie, zwłaszcza druga część, takie komediowe zwroty akcji, prosta intryga, zwłaszcza na tle poprzednich mocno zagmatwanych i poważnych historii.

Ja w trakcie lektury miałem jakieś lekkie skojarzenia z autorskimi komiksami Moebiusa, jakby Moebius miał większy udział w tworzeniu fabuły niż Charlier.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: p3rshing w Maj 11, 2015, 08:28:19 am
Jestem po pierwszym integralu i muszę przyznać że to świetny komiks. Durango mi się podobało, ale tutaj jest znacznie lepiej. W ogóle czytając westerny dochodzę do wniosku, że tematyka westernu doskonale się komponuje  z komiksem.

Zastanwiam się co robić, czekać na dodruk drugiego integrala a w międzyczasie przeczytać 3 i 4? Ma to sens?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Maj 11, 2015, 08:40:31 am
Zastanwiam się co robić, czekać na dodruk drugiego integrala a w międzyczasie przeczytać 3 i 4? Ma to sens?

3 i 4 tom posiada wspólną zamkniętą fabułę, więc jak najbardziej ma sens :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Maj 11, 2015, 08:56:06 am
drugi integral dzieje się między pierwszą a druga historią z pierwszego,więc skoro i tak już masz Kopalnię Niemca za sobą, to teraz możesz spokojnie jechać dalej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: p3rshing w Maj 11, 2015, 01:52:18 pm
To świetna wiadomość! Wkręciłem się w temat ale nie na tyle, żeby płacić 150 PLN za 2 tom. ;-)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Maj 11, 2015, 02:42:10 pm
Tak w ogóle to spore szanse na ten dodruk #2? Czy Kołodziejczak milczy?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Maj 11, 2015, 06:20:21 pm
Moim zdaniem prawie żadne. Jeszcze niedawno była dwójka, a jedynka od dawna wyprzedana. Egmont nie dodrukuje tego w przeciągu kilku najbliższych lat. A pewnie w ogóle. Lepiej brać póki jeszcze koleś wystawia za 125 zł w folii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Maj 11, 2015, 07:12:43 pm
Też tak sądzę.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ASX76 w Maj 11, 2015, 08:25:38 pm
Lepiej brać póki jeszcze koleś wystawia za 125 zł w folii.

Oj, bo cena skoczy... ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: adro w Maj 11, 2015, 08:48:24 pm
czy koniecznie trzeba porownywac Blue z Durango, IMO oba komiksy daja rade i sprawiaja mi mase frajdy :biggrin:
pzdr
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Maj 11, 2015, 09:47:05 pm
Ewentualnie jest opcja po taniości, jeśli znasz francuski, integral 28 tomów za 69 EUR
Mały format (Trylogia Nikopola) i miękka klejona oprawa, czytałem (jeśli google translator nie przekręcił) że ludzie narzekają

28 tomów w jednym integralu?  :shock:

Szaleństwo...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Maj 11, 2015, 09:47:36 pm
Masz taki wybór:
Przepłacić 50zł, albo
na podstawie odpowiedzi Egmontu w Alei: w tym roku na pewno go nie dostaniesz, za to jest duża
szansa na kolejny nowy integral i powiększenie rozgoryczenia, bo będziesz miał 4 z 5.

Mimo wszystko nawet jak kupisz to i tak wciąż będzie niekompletne wydanie i żadnych gwarancji na przyszłość.
A może Hachette coś zrobi na tym polu?

(http://i39.servimg.com/u/f39/14/13/69/31/04811.jpg)
źródło: http://www.bdfolie.com/p9526.htm (http://www.bdfolie.com/p9526.htm)

Ewentualnie jest opcja po taniości, jeśli znasz francuski, integral 28 tomów za 69 EUR
Mały format (Trylogia Nikopola) i miękka klejona oprawa, czytałem (jeśli google translator nie przekręcił) że ludzie narzekają

(http://i.imgur.com/Dnt70yom.jpg?1)

Pomogłem?
Powyżej pokazałeś 2 bieguny wydań Blueberryego:
-mini-integral (nie mam pojęcia dlaczego nie dołączyli do niego [chyba] ostatniego, 29. tomu)
-twardookładkowy standard zeszytowy haczeta wraz z Młodością Blueberryego oraz Marshalem Blueberrym
Podejrzewam, że to i tak żaden wybór dla standardowego czytelnika polskiego (włądającego językiem ojczystym i ewentualnie angielskim.
Jeśli Blueberry integral nr 2 chodzi (a stanie "folia"!!:) na alegrze za 125 zeta, to ja bym nie czekał nawet sekundy; fajne wydanie, ciekawa zamknięta historia, pewność posiadania kompletu wydań pl.... czego chcieć więcej! Brać, nie narzekać!
28 tomów w jednym integralu?  :shock:

Szaleństwo...
hehe... no chyba grubszy niż dłuższy......


EDIT...
ludziska jakoś narzekają na to wydanie: klejone kartki, 3,7kg, ponad 1400 stron - istne szaleństwo!!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Maj 11, 2015, 09:50:20 pm
Jeśli Blueberry integral nr 2 chodzi (a stanie "folia"!!:) na alegrze za 125 zeta, to ja bym nie czekał nawet sekundy; fajne wydanie, ciekawa zamknięta historia, pewność posiadania kompletu wydań pl.... czego chcieć więcej! Brać, nie narzekać!

Pewnie, komiks jak najbardziej wart takiej ceny.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Maj 11, 2015, 09:50:54 pm
Mam w sumie kilka pojedyńczych tomów Blueberry'ego po francusku (Fort Navajo, Nez Casse, La Longue Marche) ale właśnie naiwnie liczyłem na to wydanie Egmontu jako coś co uprządkuje mi chaos + mój francuski nie jest tak dobry jakbym chciał, a moja motywacja tak wielka żeby się podciągnąć.


Nic, będą dziury i amerykanie znów dostaną większość moich pieniędzy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: adro w Maj 11, 2015, 10:28:32 pm
ja wiem czy szalenstwo, byly juz grubsze omniaki  :biggrin:
pzdr
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: laf w Maj 12, 2015, 10:53:49 am

(http://i39.servimg.com/u/f39/14/13/69/31/04811.jpg)


No i taką kolekcję to bym brał w ciemno. Liczyłem na to po zakończeniu Thorgala od Haszet, ale już wiemy, że będzie to Lucky Luke i / lub Asterix
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Maj 13, 2015, 01:21:55 pm
Panowie...z rozsądkiem- Thorgal jest kompletny i w sprzedaży z Egmontu, Asteriks ostatnio wznowili w zeszytach i też jest dostępny, Blueberry tom 5 już w zapowiedziach więc najpradopodobniej Egmont pociągnie już do końca w integralach...jedyną słuszną opcją jest LL..bo to co Egmont wydaje to trochę kicha...ale jest stosunkowo 50% tańsze.
Może by tak IZNOGUDA pociągnęli???
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Maj 13, 2015, 02:40:53 pm
Może by tak IZNOGUDA pociągnęli???

Panowie...z rozsądkiem
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Maj 13, 2015, 04:19:00 pm

(http://i39.servimg.com/u/f39/14/13/69/31/04811.jpg)


Ta kolekcja tomików ładnie wygląda, to prawda, ale wyobraźcie sobie, że wszystko co macie w integralach: Sambre, Piotruś Pan, Halloween Blues i dziesiątki innych zostaje wydane w takiej właśnie edycji jak ten Blueberry. Ile zajęłoby to wszystko miejsca? Chyba należałoby zbudować osobny magazyn. Ja już z trwogą patrzę na dwie rzeczy, które mam w tej formie: Wieże Bois Maury i XIII.
 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Maj 13, 2015, 08:50:36 pm
Chyba należałoby zbudować osobny magazyn. Ja już z trwogą patrzę na dwie rzeczy, które mam w tej formie: Wieże Bois Maury i XIII.
A Thorgal?...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Maj 13, 2015, 09:24:04 pm
A Thorgala może mieć w cienkich okładkach.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Maj 13, 2015, 09:36:34 pm
A Thorgal?...

Thorgala jeszcze nie mam, czytałem, podoba mi się, zwłaszcza cykl Qa, ale osobiście nie posiadam.
Miałem nadzieję, że kiedyś wyjdzie w kilkutomowych integralach, ale na razie Egmont odmawia wydania w tej formie. Myślę, że akurat z Thorgalem nie powinno być większych problemów z dostępnością, duże nakłady. Nie będę się spieszył z kupnem, może w końcu kiedyś wyjdą integrale...a jeśli nie wyjdą, to może ze względu na zajmowane miejsce na półce przekonam się do wersji w miękkiej.
 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Maj 13, 2015, 09:48:41 pm
oj, za miękką to zapłacisz jak za zboże... już dawno wyprzedana... tylko alledrogo...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Maj 14, 2015, 08:27:13 pm
Ja Thorgala mam w kolekcji takiego mieszanego - połowa w cienkich, połowa w grubych okładkach. I chyba tak już zostanie. Wydaje na komiksy zbyt dużo, żeby jeszcze Thorgale wymieniać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Maj 19, 2015, 05:55:04 pm
Właśnie skończyłem czytać czwarty integral i jestem bardzo rozczarowany. To zdecydowanie najsłabszy Blueberry do tej pory, z naiwną i nieprawdopodobną intrygą, przekombinowanymi zwrotami akcji i fatalnym zakończeniem (właściwie brakuje zamknięcia właściwiej historii, komiks się urywa). Do tej pory świetnie żarło, więc liczę, że seria wróci na odpowiednie tory.

właśnie skończyłem i co do zakończenia to muszę się zgodzić, że się urywa strasznie.

Ale co do Intrygi i nieprawdopodobnych zwrotów akcji to nie widzę znacznej różnicy w stosunku do poprzednich odcinków. tam było tak samo. nic nowego

mnie się podobało. nadal pochłaniam z ogromną przyjemnością. chcę więcej!!!!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Maj 29, 2015, 04:53:27 pm
"Wyjęty spod prawa. Angel Face" – moc komiksowych atrakcji, seria w świetnej formie. A że czytałem ostatnio "Epoxy" (bardzo interesujący debiut Van Hamme'a), bez wątpienia inspirowaną "Barbarellą", pomyślałem, że z kolei ostatnia przygoda Blueberry'ego została wymyślona na fali popularności "Dnia Szakala". :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 27, 2015, 07:04:31 pm
Z opóźnieniem, ale w końcu przeczytałem 4. integral Blueberry'ego i jestem z niego bardzo zadowolony. Trudno jeszcze mi się bardziej całościowo wypowiedzieć, ponieważ zakończenie tej historii dopiero przed nami, ale komiks mnie autentycznie wciągnął. Zwłaszcza drugi album trzymał mnie w napięciu. Ciekawa intryga, w tle polityczne machinacje, wielki spisek... No i scenariusz, przynajmniej według mnie, nie jest pisany od sztancy. Jedną z zalet Blueberry'ego jest to, że choć w najgrubszych zarysach dostajemy podobne gatunkowo, westernowe opowieści, to każda większa historia zauważalnie różni się fabułą od pozostałych.

Pozostaję gorącym fanem serii i z niecierpliwością czekam na kolejne wydanie zbiorcze (na szczęście tym razem oczekiwanie będzie znacznie krótsze :) )
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Lipiec 27, 2015, 09:12:42 pm
Pozostaję gorącym fanem serii i z niecierpliwością czekam na kolejne wydanie zbiorcze (na szczęście tym razem oczekiwanie będzie znacznie krótsze :smile: )

Ty COŚ wiesz! Podziel się wiedzą  :biggrin:
Egmont coś planuje? A co z drugim woluminem? (będzie dodruk? brakuje mi tej części)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 27, 2015, 09:17:12 pm
Toż to nie jest żadna tajna wiadomość: Egmont planuje jeszcze w tym roku (http://paradoks.net.pl/read/26557) wydać kolejny integral Blueberry'ego i ogólnie przyspieszyć z publikacją serii. Więcej niestety nie wiem.

Ech, wetrę Ci sól w rany... ale drugie wydanie zbiorcze to moje ulubione. Dzięki niemu stałem się fanem Mike'a. Mam nadzieję, że w końcu zrobią dodruk.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Lipiec 28, 2015, 06:57:17 am
Musze w domu sprawdzić ale wydaje mi się, że w IV tomie była już zapowiedź i okładka V-go integrala. Albo widziałem ją na jakiejś ulotce.
Teraz jestem pewien bo znalazłem parę postów wcześniej
w środku zapowiedź następnego, zbierającego 3 albumy: "Złamany nos", "Długi marsz" i "Plemię widmo", czyli tomy 18-20. Okładka:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 28, 2015, 03:43:29 pm
Przeglądam listę tomów na francuskiej wikipedii i widzę, że ładnie się to wszystko układa do publikacji:

integral 5 (zapowiedziany): albumy 18-20
integral 6: albumy 21-23
integral 7: albumy 24-26 (od albumu 24 seria zmienia tytuł na "Mister Blueberry", a po śmierci Charliera Giraud nie tylko rysuje, ale i pisze scenariusz).
integral 8: albumy 27-29 (koniec głównej serii).

A potem serie poboczne!

integral 9: albumy 1-3 zamkniętej serii "Marshall Blueberry", pisanej przez Girauda (akcja dzieje się między "Generałem Żółtą Głową z 2 integrala a "Kopalnią zaginionego Niemca" z 1 integrala),

a następnie ciągle ukazująca się prequelowa "Młodość Blueberry'ego" (wyszło już 21 tomów!). No i nie zapominajmy o integralu "zerowym" albo "Blueberry - Fort Navajo" z pierwszymi 5 albumami serii. Mam nadzieję, że Egmont na to pójdzie.


Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Lipiec 28, 2015, 04:28:03 pm
[...]

Mam nadzieję, że Egmont na to pójdzie.

Byłbym naprawdę optymistą, gdyby nie... no właśnie: EGMONT  :lol:
Coś czuję, że zobaczę drugi tom zbiorczy Blueberry w mojej kolekcji, jak świnia niebo  :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 28, 2015, 04:42:44 pm
Egmont już zapowiedział, że chce wydać całą serię "Blueberry'ego" do końca 2016 (jak podaje Aleja (http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21630/Egmont-odpowiada-KSK-czerwiec-2015/)) lub 2017 roku (jak podaje Paradoks (http://paradoks.net.pl/read/26557)). Ja mam nadzieję, że później zaangażują się w wydawanie serii pobocznych.

(http://www.mrbrown.com/.a/6a00d83451b52369e2019b03296647970d-550wi)

No i, niestety, w obecnej sytuacji wydanie tomu "zerowego" powinno chyba mieć pierwszeństwo przed dodrukiem drugiego. Jeśli dobrze pamiętam, drugi integral był dostępny naprawdę długo, zdaje się ładnych parę lat. To nie wina Egmontu, że teraz go nie możesz dostać  :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Lipiec 28, 2015, 04:59:04 pm
Kolejność chronologiczna wraz z pobocznymi seriami.


http://leblueberryclub.chez.com/aventure.htm (http://leblueberryclub.chez.com/aventure.htm)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 28, 2015, 05:06:53 pm
Kolejność chronologiczna wraz z pobocznymi seriami.
http://leblueberryclub.chez.com/aventure.htm (http://leblueberryclub.chez.com/aventure.htm)

Ciekawa, ale chyba niekompletna :( Nie ma na niej dwóch ostatnich albumów "głównego" Blueberry'ego (Dust i Apaches) ani dziewięciu albumów Młodości Blueberry'ego (lista kończy się na 12. tomie, a w tym roku wyszedł 25.)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Lipiec 28, 2015, 05:46:17 pm
A potem serie poboczne!

integral 9: albumy 1-3 zamkniętej serii "Marshall Blueberry", pisanej i rysowanej przez Giraud (akcja dzieje się między "Generałem Żółtą Głową z 2 integrala a "Kopalnią zaginionego Niemca" z 1 integrala),
żadnego z tych albumów nie rysował Giraud!


Z opóźnieniem, ale w końcu przeczytałem 4. integral Blueberry'ego i jestem z niego bardzo zadowolony. Trudno jeszcze mi się bardziej całościowo wypowiedzieć, ponieważ zakończenie tej historii dopiero przed nami,
Nie wiem o jakim zakończeniu mówisz; w następnym tomie mamy początek zupełnie nowej historii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Lipiec 28, 2015, 05:59:54 pm
żadnego z tych albumów nie rysował Giraud!

Racja. Pomyliłem się. Dwa pierwsze rysował Vance, a trzeci Michel Rouge. Pewnie mechanicznie skopiowałem po pisaniu o "Misterze Blueberrym" Girauda.

Nie wiem o jakim zakończeniu mówisz; w następnym tomie mamy początek zupełnie nowej historii.

Dla mnie zakończeniem tej historii będzie ostateczne wyjaśnienie zagadki spiskowców. Z tego, co widziałem, następny cykl będzie opowiadał o
Spoiler: pokaż
Blueberrym jako zbiegu
, a w jeszcze następnym
Spoiler: pokaż
zostanie całkowicie zrehabilitowany
. Nie tylko ja pisałem tutaj, że zakończenie czwartego tomu sprawiało wrażenie "urwanego", przez co trudno odbierać mi ten komiks jako samodzielną całość. To trochę jakby oceniać "Trybunał Sów" w całkowitym oderwaniu od "Miasta Sów" - można, ale czemu nie spojrzeć na to całościowo?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Sierpień 06, 2015, 08:08:45 am
W październiku kolejny Blueberry! A ja dopiero teraz, na okładce w większym rozmiarze umieszczonej przez radefa w temacie Egmont 2015, zobaczyłem, że tym tytułowym "Złamanym nosem" będzie Mike:

(http://images66.fotosik.pl/1092/410c0efe14db5d70.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Sierpień 07, 2015, 08:13:43 pm
Świetne info. Jedna z najlepszych serii frankońskich na rynku.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Sierpień 07, 2015, 08:45:33 pm
Wolumin 2 już do mnie płynie  :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Holsten w Sierpień 08, 2015, 10:23:05 am
To długo na niego czekałeś.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Sierpień 08, 2015, 12:48:57 pm
To długo na niego czekałeś.

Wziąłem ''przy okazji'' - transakcja była wiązana  :wink:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: stupidbadugly w Wrzesień 10, 2015, 09:07:24 pm
Zacząłem przygodę z Blueberrym i mam nadzieję, że złe miłego początki, bo o ile "Człowiek ze srebrną gwiazdą" mnie wymęczył, "Kopalnia zaginionego Niemca" zaczęła zaciekawiać to "Widmo ze złotymi kulami" czytałem już niekłamaną przyjemnością. Oby potem dalej było tylko lepiej  :smile: .
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Wrzesień 10, 2015, 09:19:37 pm
Według mnie - będzie zdecydowanie lepiej :)

"Człowiek..." to najwcześniejszy album, jaki dostaliśmy w Egmontowskich integralach i w mojej opinii jest stosunkowo najsłabszy spośród komiksów z Mikiem wydanych przez tę firmę. Widać w nim chyba lekko przesadne poleganie na schematach. To zresztą był swego rodzaju album przejściowy - na początku seria była pomyślana jako obraz życia całego garnizonu Fort Navajo, do którego należał Blueberry, a dopiero później , zdaje się właśnie od tego tomu, stała się opowieścią o przygodach Mike'a. Następny chronologicznie po "Człowieku..." album z drugiego integrala o budowie kolei to już znacząco wyższy poziom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: stupidbadugly w Wrzesień 11, 2015, 11:22:01 am
album z drugiego integrala o budowie kolei to już znacząco wyższy poziom.
Tom 2 niestety przespałem jak był w sprzedaży, więc będę kontynuować dopiero od trzeciego.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Wrzesień 11, 2015, 06:39:28 pm
Tom 2 niestety przespałem jak był w sprzedaży, więc będę kontynuować dopiero od trzeciego.

No to jest nas dwóch.
Tzn. Mam pierwszy, trzeci, czwarty ( gdy wydali drugi, musiałem chyba być na misji w Afganistanie :D)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Wrzesień 11, 2015, 07:37:29 pm
[...] gdy wydali drugi, musiałem chyba być na misji w Afganistanie :biggrin: )
Naprawdę liczyłeś na to, że nawrócisz islamistów na chrześcijaństwo? O, biedny, naiwny misjonarzu...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Wrzesień 11, 2015, 08:31:30 pm
Owszem próbowałem , ale się nie udało.
Teraz jednak ,to oni popróbują z nami .
Zbliżają się.


................................... ....................
Panie Moderatorze - to Kuki zaczął.


Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: polska312 w Październik 07, 2015, 09:01:52 am
A tymczasem na stronie Sklepu Egmontu można ponownie kupić drugi tom Bluberrego w cenie 89,10 zł.
Może niebawem pojawi się również w Sklepie Gildii i będzie jeszcze taniej  :lol: .

Opinie o Jokerze przeniesione do Egmontu
fragsel
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Październik 07, 2015, 03:11:18 pm
A tymczasem na stronie Sklepu Egmontu można ponownie kupić drugi tom Bluberrego w cenie 89,10 zł.
Może niebawem pojawi się również w Sklepie Gildii i będzie jeszcze taniej  :lol: .

Opinie o Jokerze przeniesione do Egmontu
fragsel

Czyli-szwankuje-polityka-informacyjna-Wydawnictwa-Egmont.  :sad:
Na całej linii.
Szkoda.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 07, 2015, 04:25:09 pm
Jaki znowu zawód? Jaka znowu polityka informacyjna? Na porządku dziennym są informacje o drugich, trzecich, kolejnych wydaniach ale nie o dodrukach (z tym samym numerem ISBN). Od tego jest opcja w sklepach internetowych 'powiadom mnie kiedy znów tytułów będzie dostępny w sprzedaży". Jakoś nikt nie krzyczał że nie ma info o dodrukach Thorgala, Kajko i Kokosza, Rorka, Funky Kovala i pewnie dziesiątków innych tytułów, które mamy więc nie zwracaliśmy uwagę na mniejsze bądź większe problemy z dostępnością danego tytułu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gabor2 w Październik 07, 2015, 05:10:15 pm
O dodrukach Rorka Sideca informowała. Co do dodruków Thorgala, Kajka i Kokosza które są utrzymywane w stałej sprzedaży, jeśli nie widzisz między nimi a Blueberrym różnicy to wybacz, ale o czym tu dyskutować?
Ciekawe po co ten durny Taurus informuje ciągle o kolejnych dodrukach Żywych Trupów? A to Ci ambaras.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Październik 07, 2015, 05:16:23 pm
Nie oszukujmy sie, zawsze wszystko bedzie nie tak jak powinno byc...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 07, 2015, 05:21:00 pm
A ile komiksów miało dodruki, które nie były zapowiadane i o których nie miałeś pojęcia że były, gdyż zwyczajnie się nie interesowałeś daną pozycją. Nie wiem czemu szukacie drugiego czy trzeciego dna w każdym ruchu Egmontu. Robi swoje - raz lepiej (dużo fajnego wydaje) raz gorzej (drukuje za ciemno) ale nigdy nie był firmą z rozbudowanym PR. Nie ma swojej strony na FB, o kolejnych ruchach dowiadujemy się raz na kwartał z odpowiedzi na nadesłane pytania i z podstrony zapowiedzi na www. Zdaję sobie sprawy, że tu działa czynnik rozgoryczenia: czytelnikowi zależy na danym komiksie, więc ma żal do ludzi pracujących w wydawnictwie, że skąpią informacji o wyczekiwanej pozycji i wymaga kto wie jakiś cudów informacyjnych, ale jeśli ten komiks ma od dawna to jest mu wszystko radno, czy wydawnictwo drukuje i zapowiada.
Cytuj
Co do dodruków Thorgala, Kajka i Kokosza które są utrzymywane w stałej sprzedaży,
Czy Egmont oficjalnie o tym informował, że są w ciągłej sprzedaży?
I jak to trafnie ktoś napisał wcześniej. Takie "nieoczekiwane" dodruki są niezłą bronią wydawnictwa przeciwko spekulantom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Październik 07, 2015, 05:33:40 pm
Czy Egmont oficjalnie o tym informował, że są w ciągłej sprzedaży?

tak. na tyle na ile to możliwe "bez rozbudowanego pr" - padło (czy nawet padało) w odpowiedziach na alei.

I jak to trafnie ktoś napisał wcześniej. Takie "nieoczekiwane" dodruki są niezłą bronią wydawnictwa przeciwko spekulantom.

jaką bronią i przeciwko komu? nawet gdyby spekulacja na komiksach istniała, to wydawnictwo nie jest stroną w tym wyimaginowanym konflikcie (a wydaje mi się że nie istnieje - samych premier jest za wiele, nakłady są za duże i za długo schodzą żeby opłacało się ładować kilkaset złotych, szczególnie przy nabywaniu jako osoba fizyczna - w kilka egzemplarzy danej pozycji na nie wiadomo jak długi okres czasu ; to już nie jest 2008 rok i czasy limitowanej ilości tysiąca sztuk minęły).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Październik 07, 2015, 05:41:14 pm
Ale mamy 2015 roku i dalej mamy Empik. W Empiku jest mnóstwo egzemplarzy komiksów Egmontu (w przeciwieństwie do Taurusa i Sideki). A Egmont mówi wiedzieć ile egzemplarzy danego tytułu poszło w owych Empikach, by wiedzieć o skali niedostępności i skalkulować nakład dodruku. A Empik jest jaki jest - płaci niechętnie i późno. Więc zapewne stosunkowo niedawno dane o sprzedaży z Empików spłynęły z Egmontu i ten na podstawie owych informacji przygotował dodruk niedostępnych tytułów. I ów dodruk ponownie trafił do sklepów? Co Empik zrobił takiego złego, że pojawiło się określenie, że 'zawiódł na całej linii'?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Październik 07, 2015, 06:03:59 pm
ja post kolegi blackwaterpark zrozumiałem jako zbiorczy zarzut pod względem (częstotliwości) komunikacji wielkiego E z czytelnikami. co jak co, ale decyzje o dodrukach chyba nie zapadają nagle i mogłyby się pojawić w zapowiedziach na stronie oficjalnej wydawnictwa. ba, gdybym wierzył w spisek spekulacyjny to napisałbym, że możliwość pojawienia się w każdym momencie takiej informacji prawdopodobnie mogłaby pozytywnie wpłynąć na ceny niektórych pozycji na rynku wtórnym.

teoretycznie taki zarzut możnaby postawić każdemu wydawnictwu, ale chyba wszystkie mają konta na fb, gdzie na biężąco można zadawać pytania. do egmontu teoretycznie również można wysłać maila, ale szansa na uzyskanie w ten sposób konkretnej odpowiedzi (tj innej niż niezliczone iteracje sensu wyrażenia "proszę poczekać na oficjalne stanowiska wydawnictwa") jest bardzo niewielka.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 07, 2015, 06:13:44 pm
Tyle komiksów i jeszcze to.
Trzeba będzie kupić, 1. tom udało mi się złapać w bardzo promocyjnej cenie (bodajże 48 zł z wysyłką) i bardzo mi się spodobał. O tym tomie słyszałem, że jest jeszcze lepszy. Jak się pojawi w arosie (albo w bonito, bo tam powinna być promocja od soboty) to zamówię. I będę musiał się pośpieszyć z 3. tomem, bo z tego co słyszałem, to co zostało w sklepach to resztki.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kosmoski w Październik 07, 2015, 08:43:30 pm
O dodrukach Rorka Sideca informowała.

kiedyś, po czasie, wspomniała, że dodruki były. Na bieżąco żadnego info nie było. A później napisała, że kolejnych nie będzie.

Czy Egmont oficjalnie o tym informował, że są w ciągłej sprzedaży?

Co do Thorgala na którymś ze spotkań padła deklaracja, że seria jest na bieżąco dodrukowywana. Jak wywieje jakiś tom, to na 100% pojawi się ponownie w sprzedaży (dotyczyć tylko wydania w twardej).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 07, 2015, 10:20:46 pm
kiedyś, po czasie, wspomniała, że dodruki były. Na bieżąco żadnego info nie było. A później napisała, że kolejnych nie będzie.
cytat z fakboga, 29.10.2014:
[/size]Właśnie dotarł do magazynu dodruk drugiego Rorka. [/color]
[/size]A to "kiedyś po czasie" było a propos tomu 1, i było to 3 miesiące po dodruku, niewiele dłużej po wyjściu Rorka ze sklepów, więc chyba sytuacja nieporównywalna do egmontowego Blueberryego.[/color]
[/size]Przy Blueberrym mamy jeszcze taką komplikację, że ktoś zainteresowany ewentualnym kupnem i skompletowaniem całości, ma trochę bardziej skomplikowany temat niż przy Rorku. Każde jasne info na temat dodruków powinno być w tej sytuacji bardzo pomocne.[/color]
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: blackwaterpark w Październik 08, 2015, 06:56:11 pm
Jaki znowu zawód? Jaka znowu polityka informacyjna? Na porządku dziennym są informacje o drugich, trzecich, kolejnych wydaniach ale nie o dodrukach (z tym samym numerem ISBN). [...]

Gdybym miał informację o dodruku tomu 2, to zaoszczędziłbym, dajmy na to, 80 zł, które to pieniążki mógłbym znowu zainwestować w kolejny produkt wydawnictwa Egmont.  :smile: Nie informują = zarabia KTOŚ inny. Przecież decyzja o dodruku nie spada na wydawnictwo, jak grom z jasnego nieba - musi to być czynność głęboko przemyślana i zaplanowana w jakimś dłuższym przedziale czasu.


[...] Od tego jest opcja w sklepach internetowych 'powiadom mnie kiedy znów tytułów będzie dostępny w sprzedaży".

Można kliknąć i czekać.
I czekać.
I czekać.
I czekać...  :wink:
... i się nie doczekać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 08, 2015, 07:15:03 pm
Gdybym miał informację o dodruku tomu 2, to zaoszczędziłbym, dajmy na to, 80 zł, które to pieniążki mógłbym znowu zainwestować w kolejny produkt wydawnictwa Egmont.  :smile: Nie informują = zarabia KTOŚ inny.
Tylko, że ile miesięcy przed dodrukiem Egmont miałby informować? Miesiąc, dwa, pół roku? Tom był niedostępny przez ponad rok, więc nie jedna osoba kupiła po zawyżonej cenie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 08, 2015, 08:39:28 pm
Tylko, że ile miesięcy przed dodrukiem Egmont miałby informować? Miesiąc, dwa, pół roku? Tom był niedostępny przez ponad rok, więc nie jedna osoba kupiła po zawyżonej cenie.
To chyba sztuczny problem. Chyba najlepiej poinformować w tym momencie, co zawsze -- tak szybko, jak to tylko możliwe, od razu po podjęciu decyzji. Myślę, że taką postawę docenią czytelnicy, to chyba lepszy sposób na budowanie długich relacji z klientem niż niewybredne żarciki... i cóż z tego, że celne i inteligentne?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 08, 2015, 10:30:07 pm
tak szybko, jak to tylko możliwe, od razu po podjęciu decyzji.
Nie wiadomo w ogóle kto zarządza dodrukami. Nie wydaje mi się, żeby pan Kołodziejczak podejmował decyzję o każdym dodruku (Asteriksa, Thorgrala i innych takich), ale z drugiej strony dodruk Blueberry'ego nie jest jakimś tam dodrukiem. Ogólnie ciekawe - dodruk 1. tomu pojawił się w zapowiedziach (i zmieniono wówczas cenę), a o 2. tomie nic nie powiedziano. Może decyzja nastąpiła w ostatniej chwili?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Październik 08, 2015, 10:37:06 pm
Nie wiem czy już to pisałem i się powtarzam, ale... obawiam się, że jeśli podobnie wtem! Egmont zrobi dodruk Cromwell Stone, to na ulicach mogą wybuchnąć zamieszki.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: polska312 w Październik 09, 2015, 05:08:20 pm
Blueberry tom 2 jest już dostępny w Sklepie Gildii. Super, tylko dlaczego rabat 10 % liczony jest od kwoty 103,95 zł? Przecież cena okładkowa to 99,00 zł. Cztery złote różnicy to nie majątek ale jednak. :doubt: 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Październik 09, 2015, 05:23:18 pm
Blueberry tom 2 jest już dostępny w Sklepie Gildii. Super, tylko dlaczego rabat 10 % liczony jest od kwoty 103,95 zł? Przecież cena okładkowa to 99,00 zł. Cztery złote różnicy to nie majątek ale jednak. :doubt:


A skąd wziąłeś tę cenę okładkową? Bo na moim egzemplarzu (pochodzącym z tego dodruku) nie ma nadrukowanej żadnej ceny.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Październik 09, 2015, 06:02:42 pm
Blueberry t. 1 i t. 3 miały okładkową 99,99 zł. Dlatego moźna było bezpodstawnie domniemywać źe t.2 teź będzie za 99,99 zł.
Ja właśnie tak domniemywałem.
Bezpodstawnie zreszta.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Październik 09, 2015, 06:24:06 pm
Tom 2, wydanie pierwsze, ma podaną cenę 99 zł. Kilka lat zleciało nim się obecny dodruk pojawił, więc cena może być wyższa. Szkoda, że obecnie niektóre wydawnictwa nie podają ceny okładkowej (np: Egmont, Mucha).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: polska312 w Październik 09, 2015, 06:39:25 pm
Na stronie Sklepu Egmontu cena drugiego tomu Bluberrego wynosi 99 zł minus 10% rabatu czyli 89,10 zł.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Październik 09, 2015, 07:31:28 pm
Na stronie Sklepu Egmontu cena drugiego tomu Bluberrego wynosi 99 zł minus 10% rabatu czyli 89,10 zł.


Ja na stronie Sklepu Gildii widzę cenę 103,95 minus 20% rabatu czyli 83,10. Cena 103,95 wydaje mi się nader dziwna jak na cenę detaliczną, ale to nie zmienia faktu, że na okładce nie ma nadrukowanej żadnej ceny. Cena ze Sklepu Egmontu może zawierać dodatkowy rabat lub nie zawierać części marży, jaką nalicza sobie Gildia, ale nie powinno się jej nazywać ceną okładkową. I tyle.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: erolek w Październik 09, 2015, 07:32:04 pm
A ja mam 99 zł minus 20% rabatu czyli 83,10 zł  :biggrin:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 09, 2015, 07:33:50 pm
Cena 103,95 wydaje mi się nader dziwna jak na cenę detaliczną, ale to nie zmienia faktu, że na okładce nie ma nadrukowanej żadnej ceny.
Wynika to z tego, że 103,95 zł było ostatnią ceną okładką pierwszego wydania. 103,95, bo 99 + 5% Vatu (książka została zanim został wprowadzony VAT).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: polska312 w Październik 09, 2015, 07:43:46 pm
Pewnie zależy od tego kto ma jaki rabat na Gildii ja na Blueberrego 2 mam tylko 10% :sad:


Cena detaliczna: [/size]103,95 zł[/color][/size]Nasza cena: 93,50 złOszczędzasz: 10%[/size]
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Październik 13, 2015, 09:12:49 pm
Kolejny integral przeczytany, Charlier i Giraud tradycyjnie w wysokiej formie. Choć to właściwie osobny cykl, to jednak podobnie jak poprzedni, jest konsekwencją wydarzeń rozpoczętych w trzecim integralu, w historii z skarbem konfederatów. A i tak nie jest to jeszcze finał całej historii, bo na niego będziemy musieli poczekać do kolejnego integrala. Nie wiem jak to wszystko się zakończy (można się domyślać, skoro kolejny cykl nazywa się
Spoiler: pokaż
La Réhabilitation de Blueberry
), ale ta epicka historia składająca się aż z 10 tomów (podzielonych na cztery cykle), to prawdziwy majstersztyk. I pomyśleć, że wszystkie te problemy zaczęły się, gdy Mike próbował pomóc ściganemu meksykaninowi w prologu "Chihuahua Pearl"...

W najnowszym tomie nie brakuje niczego, za co zdążyliśmy już pokochać tę serię. Charlier mistrzowsko konstruuje fabułę, rozpisując ją na kilka miejsc i postaci jednocześnie, co sprawdza się zwłaszcza w pokazywaniu zabawy w kotka i myszkę, pomiędzy Blueberrym i Apaczami, a ścigającym ich wojskiem. Podobnie jak w poprzednich historiach byli Jethro, Finlay, czy Angel Face, tak tutaj mamy równie uprzykrzającego się Mike'owi i jego kompanom, Eggskulla i jego krwiożercze pieski - kolejny wredny typ w galerii czarnych charakterów serii. Mnóstwo scen dających pole do popisu rysownikowi, na czele z
Spoiler: pokaż
odbiciem Blueberry'ego na stacji dyliżansów w Mescalu, czy napadem na Reda i McClure'a po spieniężeniu srebra w Silver City
, że o tych wszystkich pięknych, pustynnych krajobrazach nie wspomnę. A, no i w finale na głowie Mike'a pojawiają się pierwsze siwe włosy - czyżby stres?  :)

Bardzo jestem ciekaw jak zakończy się cała seria. Widzę, że tomy 24-28 powstały już po śmierci Charliera, scenariusze pisał Giraud i oceny na BD jakoś słabsze od wszystkich poprzednich tomów. Poza tym, o ile akcja tomów 1-23 działa się w latach 1867-72 (http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm), to tomy 24-28 już dużo później, 1881 rok. No i czy ostatni tom "Dust" jest faktycznie takim zamknięciem serii?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Październik 13, 2015, 09:17:13 pm
Ja przed lekturą piątego tomu będę musiał przypomnieć sobie poprzednie. Mało co pamiętam z poprzednich tomów, ale skoro Piszesz że wątki są kontynuowane to nie ma wyjścia.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 14, 2015, 11:01:00 pm

Bardzo jestem ciekaw jak zakończy się cała seria. Widzę, że tomy 24-28 powstały już po śmierci Charliera, scenariusze pisał Giraud i oceny na BD jakoś słabsze od wszystkich poprzednich tomów. Poza tym, o ile akcja tomów 1-23 działa się w latach 1867-72 (http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm), to tomy 24-28 już dużo później, 1881 rok. No i czy ostatni tom "Dust" jest faktycznie takim zamknięciem serii?
Nie do końca tak jest, dokładnie nie pamiętam jak to leci, ale np. tom 23 "dzieje się" w roku 1881, czyli tuż przed cyklem "Mister Blueberry" (tomy 24-28 + hors serie "Apacze", czyli tzw. tom 29). Tom 23 jest takim trochę przełomowym albumem, bo i historia tu już jakby innego kalibru, i scenarzysta się zmienia (zmarłego Charliera zastępuje Gir), co ewidentnie odbija się na poziomie opowiadanej historii, i jakby oprawa graficzna ewoluuje w tym albumie - i co dziwne, na początku jest jakby bardziej szczegółowo, a pod koniec jak gdyby Giraud się spieszył, prosto, jakby bardziej "płasko". Trochę dziwne, bo 5 lat później, w następnym, już całkowicie autorskim, "Mister Blueberrym" Gir powraca i jakby "rozkręca i podrasowywuje" styl z początku poprzedniego tomu. Z jednym się tu zgadzam, pod względem poziomu scenariusza tomy 24-28+"29" ewidentnie odstają na niekorzyść od poprzednich kilkunastu. Całkowitym zaskoczeniem był dla mnie ostatni tom, "Apacze", nie chcę powiedzieć, że był to słaby album, ale sam fakt, że Gir tak niemiłosiernie się tu powtarza, chyba świadczy, że nie miał już wtedy głowy do wymyślania jakichś dłuższych opowieści utrzymanych w realistycznym stylu, co nie zmienia faktu, że graficznie stanął na wysokości zadania.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Październik 15, 2015, 03:18:27 pm
A jak odnosi się do całości Marshal Blueberry? Scenariusz Giraud a rysunki William Vance oraz Michel Rouge.
Oceny takie sobie, jednak graficznie ładnie to wygląda.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 16, 2015, 12:49:06 pm
A jak odnosi się do całości Marshal Blueberry? Scenariusz Giraud a rysunki William Vance oraz Michel Rouge.
Oceny takie sobie, jednak graficznie ładnie to wygląda.
Do "całości" - to dosyć ogólne pytanie; osobiście najwyżej sobie cenię dosyć szeroko pojęty "środek" serii głównej, czyli mniej więcej tomy 6-23 (a może nawet 7-17), i gdybym miał odpowiadać na Twoje pytanie teraz, po dosyć długim czasie od przeczytania Marshala, Młodości i całej reszty tomów niewydanych dotąd w Polsce, to oceniłbym Marshala na taką blueberry'ową "mocną czwórkę". Jak sam zauważyłeś, scenariusz pisał Giraud, więc do poziomu najlepszych opowieści Charliera trochę brakuje, a graficznie...? hmmm, no na pewno jest to jakaś odmiana, i zgodzę się, że pierwsze 2 tomy (rys Vance, kolory Petra) wprowadzają do serii świeży oddech, ale i tak wolę Blueberry'ego w wykonaniu Gira! Natomiast trzeci zeszyt w wykonaniu Rouge'a (czyli następcy Hermanna przy Comanche) to dla mnie typowy francuski przeciętniak, zupełnie bez wyrazu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: starcek w Październik 18, 2015, 12:50:48 pm
Ja przed lekturą piątego tomu będę musiał przypomnieć sobie poprzednie.
Nie ma potrzeby - masz solidne przypomnienie, co działo się wcześniej na łamach tych części.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: andrewk w Listopad 15, 2015, 07:53:29 pm
Czy Egmont ma prawa do pierwszych 5 albumów? One były wydane w Polsce na początku lat dwutysięcznych przez jakieś wydawnictwo Podsiedlik Raniowski i S-ka. Fajnie jakby Egmont to też wydał. Byłaby całość
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Kokosz w Listopad 17, 2015, 12:25:15 pm
Czy Egmont ma prawa do pierwszych 5 albumów? One były wydane w Polsce na początku lat dwutysięcznych przez jakieś wydawnictwo Podsiedlik Raniowski i S-ka. Fajnie jakby Egmont to też wydał. Byłaby całość

Z tego co wiem belgowie sprzedają prawa do całych serii. Jeśli tylko Egmont chciałby je wydać (a słyszałem, że chciałby, ale na końcu, po wydaniu wszystkich późniejszych albumów) to nie powinno być przeszkód.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Grudzień 12, 2015, 04:21:22 pm
Mnie 5. integral trochę rozczarował. Kilkuletnia przerwa w tworzeniu głównego cyklu nie wyszła autorom na dobre, zniknął naturalny epicki flow, jaki był do tej pory wyczuwalny w serii. Giraud, szczególnie w "Złamanym Nosie" i "Długim marszu", niepotrzebnie eksperymentuje z komponowaniem plansz (bądź po prostu podchodzi do swojej pracy zbyt niefrasobliwie), wprowadzając chaos i wybijając opowieść z narracyjnego rytmu. Czytanie utrudnia też pewna liczba za małych kadrów z dalekimi planami - jeżeli w czasie lektury komiksu czuję konieczność częstego sięgania po lupę, oznacza to, że coś jest nie tak. Scenariuszowo też miałem wrażenie jakiegoś dreptania w kółko - tutaj z kolei niekorzystnie wyróżnia się "Plemię widmo". Istna zabawa w podchody a rebours!
Tak czy siak ten album to lektura obowiązkowa, a jego zalety liczą się bardziej niż niedociągnięcia. 8) 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nocny w Grudzień 19, 2015, 10:22:36 pm
(http://ecsmedia.pl/c/blueberry-tom-6-ostatnia-szansa-koniec-drogi-arizona-love-b-iext31112382.jpg)

Premiera 17 lutego
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: VooDoo79 w Grudzień 20, 2015, 06:40:57 pm
Bardzo mi się podoba ta okładka 6 tomu, zdecydowanie najlepsza ze wszystkich do tej pory wydanych
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Grudzień 20, 2015, 06:49:56 pm
Jejku, a ja jeszcze piątego nie przeczytałem... Idą z gazem! Miła odmiana po przerwie dzielącej tom drugi od trzeciego i (zwłaszcza!) trzeci od czwartego :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Agravain w Grudzień 20, 2015, 07:22:41 pm
Od jakiegoś czasu interesuję się tą serią i mam odnośnie jej pytanie, czy można czytać poszczególne integrale bez znajomości historii zawartych w poprzednich albumach ? Rozumiem, że, zapewne, byłoby dobrze czytać serię chronologicznie, ale być może nie jest to wymóg uniemożliwiający zrozumienie fabuły kolejnych albumów.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Grudzień 20, 2015, 07:27:50 pm
Od jakiegoś czasu interesuję się tą serią i mam odnośnie jej pytanie, czy można czytać poszczególne integrale bez znajomości historii zawartych w poprzednich albumach ? Rozumiem, że, zapewne, byłoby dobrze czytać serię chronologicznie, ale być może nie jest to wymóg uniemożliwiający zrozumienie fabuły kolejnych albumów.
Można. Ale, z tego co kojarzę, wszystkie integrale Egmontu są aktualnie dostępne w sprzedaży, więc grzech nie skorzystać - i przeczytać jednak chronologicznie. Jeśli tak zrobisz, to pamiętaj, że sam Egmont troszkę namieszał na początku z kolejnością poszczególnych albumów, ale to akurat nie stanowiło żadnej przeszkody, a ułatwiało kompozycję pierwszych 2 integrali.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Grudzień 20, 2015, 07:32:16 pm
Z moich osobistych doświadczeń wynika, że bez problemu można przeczytać drugi integral bez znajomości poprzednich. Tak samo pierwszy - i może nawet lepiej czytać go po drugim (albo najlepiej: pierwszy album z pierwszego, cały drugi integral, dwa ostatnie albumy z pierwszego). Trzeci także można czytać pojedynczo (oczywiście lepiej po dwóch pozostałych), ale czwarty już dość mocno łączy się z trzecim.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Styczeń 02, 2016, 03:49:43 pm
Po lekturze piątego integrala muszę przyznać, że jestem niezmiennie olbrzymio zadowolony. W przeciwieństwie do Dariusza, nie odczułem zauważalnego spadku poziomu, a nawet bardzo spodobało mi się nawiązanie klimatem do mojego ulubionego drugiego integrala (znowu pociąg, znowu Indianie :) ). Musze przyznać, ze w trzecim tomie miałem lekkie problemy z połapaniem się kto kogo tropi i gdzie, ale to może dlatego, że byłem już śpiący, lecz nie chciałem odpuścić lektury :)

Znowu to świetne uczucie, gdy komiks trzyma w napięciu i zaczynam się autentycznie obawiać o los bohaterów... I trochę humoru (scena z "tajnymi czarami" Blueberry'ego :) ). I świetne rysunki... Niewiele jest serii, które trzymają tak stały i wysoki poziom i już się cieszę na kolejny tom w lutym, tym bardziej, ze sprawy zaczynają wyglądać dla Mike'a trochę lepiej (i odrosła mu czupryna). Ten komiks to rewelacja!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nocny w Luty 16, 2016, 07:22:47 pm
Tom 7 zawierający "Mister Blueberry" i "Cienie nad Tombstone" w czerwcu.

(http://vlep.pl/vd6s7b.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 16, 2016, 08:17:32 pm
Szybko to idzie. Pewnie następny w październiku i mamy w Polsce komplet serii. No to jeszcze powiedzmy w lutym 2017 egmontowcy wydadzą integral 1-5 i już w ogóle będzie bajka.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Luty 16, 2016, 09:44:27 pm
Mogliby jednak nie dzielić ostatniego cyklu na dwa integrale i wydać ostatni jako pięciotomowy...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Luty 16, 2016, 10:52:38 pm
Ja czytam ten komiks jak przygody autorstwa Karola Maya w dzieciństwie (typu Król naftowy, Szatan i Judasz). Genialna pozycja.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Luty 17, 2016, 06:53:04 am
Ja czytam ten komiks jak przygody autorstwa Karola Maya w dzieciństwie (typu Król naftowy, Szatan i Judasz). Genialna pozycja.
Ha...właśnie MAY jak i westerny, których od dawna brak w telewizji a zostały zastąpione głupawymi tasiemcami.
Uważam, ze powinien raz w tygodniu być dzień gdzie po wiadomościach powinno się puszczać klasyk westernowy.
A pamięta ktoś jeszcze jak po III-ce Egmont się zastanawiał czy w ogóle kontynuować Blueberrego?
Myślę, że dodruk jedynki był najlepszym strzałem marketingowym dla tej serii w Polsce.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pokia w Luty 17, 2016, 06:27:10 pm
Tom 7 zawierający "Mister Blueberry" i "Cienie nad Tombstone" w czerwcu.

(http://vlep.pl/vd6s7b.jpg)

Przepraszam. Pracujesz w Egmoncie lub tam gdzie drukują? Skąd to zdjęcie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Luty 17, 2016, 06:31:37 pm
Przepraszam. Pracujesz w Egmoncie lub tam gdzie drukują? Skąd to zdjęcie.
Podejrzewam ze z tomu 6
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Luty 17, 2016, 06:59:51 pm
Zdjęcie jest na ostatniej stronie tomu 6 w zestawieniu wydanych tomów. 1-6 są w dwóch rzędach, ten jest zaś na samym dole z podpisem "czerwiec 2016".
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pokia w Luty 18, 2016, 06:02:59 pm
Szóstkę mam od wczoraj, ale cały czas w folii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 24, 2016, 11:44:50 am
I co, szóstka przeczytana? Jak dla mnie trzyma poziom. Dobrze jest sobie przekartkować poprzednie integrale, bo pojawia się sporo spotkanych wcześniej przez Mike`a postaci. Dwa pierwsze epizody z szóstki zamykają wątki ciągnięte od drugiego wydanego przez Egmont integrala. Chyba, że ktoś ma tak dobrą pamięć, że kojarzy wszystkie wątki i postacie z cyklu. Każdy z trzech epizodów ma zupełnie inną kreskę i totalnie inne kolory. Powstawały co 3-4 lata i mocno to widać. Pierwszy jest bubble-gumowy (czyli klasyczny Moebius), a w wielu miejscach jest takie nasycenie koloru, że bolą oczy. Nie wiem czy w oryginale też tak jest, czy może to u nas przesadzili, ale w niektórych miejscach fioletowy, pomarańczowy i niebieski tak dają po oczach, że masakra. Drugi epizod ma kreskę jakby bardziej mięsistą i ładne, stonowane kolory (dużo brązu), a trzeci to delikatna kreska moebiusowa, miejscami jakby wyjęta wprost ze Świata Edeny. Po wielkim dwutomowym finale pełnym podstępów i zasadzek na poziome tych z poprzednich albumów
Spoiler: pokaż
(super, że się okazało, iż za wszystkim stał generał Żółta Głowa!)
dostajemy Arizona Love i chyba nie wypada gorzej scenariuszowo od poprzednich. Moebius dał radę, choć miejscami wydawało mi się,
Spoiler: pokaż
że Blueberry i Pearl są trochę zbyt naiwni. Mike z tą swoją miłością totalnie się sfrajerzył, a Pearl za bardzo obnosiła się z kasą w barze, czekając na pociąg.
Nie wiem czy zwróciłem na to uwagę, bo przed lekturą wiedziałem, że zmienił się scenarzysta, czy faktycznie ta parka jest
Spoiler: pokaż
(jak na siebie) trochę zbyt naiwna.
No to czekam na kolejne tomy pisane przez Moebiusa, oraz na integral 1-5 od Egmontu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: eskos w Luty 24, 2016, 12:55:11 pm
No to czekam na kolejne tomy pisane przez Moebiusa, oraz na integral 1-5 od Egmontu.
A jaka byłaby numeracja 1-5 w integralu? Czy byłby to "0"?


Przeczytałem wieczorami, w ciągu paru dni, integrale 4-6 od Egmontu i muszę przyznać, że lektura była bardzo wciągająca. Pomimo upływu lat jest to ciekawy, dobrze napisany i zilustrowany, komiks. Generalnie seria trzyma poziom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 24, 2016, 12:59:45 pm
Też mi się wydaje, że to będzie tom zero.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Luty 24, 2016, 01:11:59 pm
A jest w ogóle jakaś szansa na tomy 1-5? Egmont coś wspominał?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 24, 2016, 01:14:41 pm
Z tego co pamiętam, to była o tym mowa. Chyba w 2017 r.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Luty 24, 2016, 01:18:03 pm
dokładnie:

"Jak na dziś dzień wygląda możliwość wydania integrala z pierwszymi pięcioma albumami Blueberry'ego, po zakończeniu serii?

W 2016 chcemy skończyć serię, a integrala z tomami 1-5 wstępnie planuję na 2017. "
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Luty 24, 2016, 01:27:55 pm
No to świetnie, dzięki za tę dobrą wiadomość :)

Ale wydaje mi się, że puszczą go bez numerka. Jeżeli mówią o "zakończeniu serii", to raczej nie podepną go pod jej numerację.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: eskos w Luty 24, 2016, 01:45:23 pm
Ale wydaje mi się, że puszczą go bez numerka. Jeżeli mówią o "zakończeniu serii", to raczej nie podepną go pod jej numerację.
Już pierwszy integral był bez numerka. Ciekawe jak z tego wybrnie Egmont?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 24, 2016, 02:09:44 pm
Pierwszy integral ma numerek w drugim wydaniu.  :wink:

Bossssze, jak ja czasem coś napiszę nie wypiwszy jeszcze kawy, to masło maślane polane masłem:
Chyba, że ktoś ma tak dobrą pamięć, że wszystko pamięta.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Luty 27, 2016, 01:24:30 pm
Już pierwszy integral był bez numerka. Ciekawe jak z tego wybrnie Egmont?

Może wydać z numerkiem 0
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: winckler w Luty 27, 2016, 03:08:55 pm
Już pierwszy integral był bez numerka. Ciekawe jak z tego wybrnie Egmont?

Pan Tomasz Kołodziejczak zna środowisko kolekcjonerskie i jestem pewien, że wybrnie w najsłuszniejszy marketingowo sposób. Wyda albumy 1-5 w dwóch integralach z numerami 1 i 2. A potem zrobi reedycję integrali, które wydał do 2016 z nowa numeracją (czyli pierwszy integral Egmontu będzie miał tu numer 3). A potem usiądzie przed komputerem i będzie jednym okiem patrzył na bluzgi spadające na jego głowę na forum, a drugim kukał na konto, gdzie wpływać będą należności za te nowe edycje, które wszyscy cierpiący na grzbietofilię maniacy kupią, bo nie będą mogli spać po nocach MAJĄC ŚWIADOMOŚĆ, że na półce są grzbiety z powtórzonymi numerami.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Luty 27, 2016, 03:43:17 pm
No i, Winckler, po co te złośliwości? Przecież najprostszy sposób rozwiazania tego problemu to publikacja albumu (w HC dla hardcorowych kolekcjonerów i w SC dla softcorowych kolekcjonerów, żeby mogli go sobie łatwo przenosic w pleckach i czytac na placach zabaw) zatytułowanego "Errata do numeracji albumów >>Blueberry<<", który bedzie zawierał erratę do numeracji albumów "Blueberry". Jak ktos bedzie chciał czytac Blueberrego we wlasciwej kolejnosci*, to sobie po prostu zerknie szybko do "Erraty..." i po krzyku. I wilk syty, i owca cała.

* Przy czym przypominam, że wlasciwa kolejnosc polega na tym, że po przeczytaniu pierwszej historii z albumu nienumerowanego, nalezy przerwac lekture i wziac sie za czytanie historii z albumu drugiego, po czym znow powrocic do 2 pozostalych historii z albumu nienumerowanego.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: NuoLab w Luty 28, 2016, 09:17:54 am
* Przy czym przypominam, że wlasciwa kolejnosc polega na tym, że po przeczytaniu pierwszej historii z albumu nienumerowanego, nalezy przerwac lekture i wziac sie za czytanie historii z albumu drugiego, po czym znow powrocic do 2 pozostalych historii z albumu nienumerowanego.

Tutaj dotknął Kolega ważkiego problemu. Otóż istnieje spora grupa osób, które po zakupieniu drugiego wydania pierwszego integrala, zmylone grzbietową numeracją zapoznały się z treścią w niewłaściwej kolejności. Wydanie erraty może spowodować u nich dysonans na podobieństwo tego który stał się udziałem nabywców pierwszego egmontowskiego wydania "Kajtka i Koka w kosmosie". To zarazem przestroga przed pochopnym zapoznawaniem się z treścią świeżo zakupionych komiksów. Zawsze należy poczekać na uwagi, które zamieszczają w sieci komiksowi znawcy i specjaliści od tłumaczeń.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Luty 28, 2016, 12:00:39 pm
Albo można po prostu wydać integral 1-5 bez numerka i pod nazwą "Blueberry - Fort Navajo", bo tak się seria nazywała na początku. Mike miał być wtedy jednym bohaterem z wielu, ale jak się zrobił popularny, to wysunięto go oficjalnie na pierwszy plan, przemianowując tytuł na "Blueberry". Problem solved :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Luty 28, 2016, 04:47:27 pm
A myślicie, że Egmont wyda te pierwsze tomy w jednym integralu 1-5 ?, ja osobiście bym chciał,
ale do końca serii też zostało pięć tomów, a oni to podzielili na dwa integrale, można było wydać te pięć tomów w jednym, zwłaszcza, że to jeden zamknięty cykl:

Przedostatni:
Mister Blueberry
(Mister Blueberry, 1995, wyd. pol. 2016)
Cienie nad Tombstone (Ombres sur Tombstone, 1997, wyd. pol. 2016

Ostatni:
Apacz Geronimo (Geronimo l'Apache, 1999, wyd. pol. 2016)
OK Corral (OK Corral, 2003, wyd. pol. 2016)
Dust (Dust, 2005, wyd. pol. 2016)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Luty 28, 2016, 08:35:06 pm
Ja myślę, że Egmont pójdzie po rozum do głowy i po 6-tym integralu zawiesi serię a następnie kochany Ongrys wyda nam takie cudo z 1456-stronami
http://www.bedetheque.com/BD-Blueberry-INT-L-integrale-231100.html
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pokia w Luty 28, 2016, 08:51:52 pm
Taki gigant jest piękny do eksponowania w kolekcji, ale mało praktyczny w czytaniu. Do tego cena 139 euro, czyli jakieś 600 na dzisiaj. I tak pewnie bym się szarpnął.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: piotrassss w Luty 28, 2016, 09:35:12 pm
Wymiary:  19,2 x 25 x 7,5 cm
7.5 cm grubości...

Ten integral jest nieco gruby, ale i wymiary są pomniejszone w stosunku do standardowych wydań.
Podobno okładka jest miękka i klejona. Książka bardzo ciężka. Cena trochę wysoka.

Powinni to wydać w takim formacie i z taką twardą okładką jak wydano kiedyś "Kronika XX wieku". Książka nie do zniszczenia...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pokia w Luty 28, 2016, 09:49:31 pm
Faktycznie "nędzne wydanie". O ile w twardej szytej oprawie to by jeszcze jakoś przetrwało, to klejenie jest pomyłką. Ten grzbiet nie przetrwa w całości lektury. Tak więc wypisuję się i nie chce takiego wydania u nas.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Luty 29, 2016, 02:32:58 pm
1456 stron. Genialne. A co z tymi, którym komiksy służą do czytania? I ma dla nich znaczenie wewnętrzna strona planszy. Fajnie ją móc widzieć, a przy takiej grubości to chyba tylko wydanie a la Tutaj zdałoby egzamin.
To już wolę dzielenie na 2-3 albumowe integrale.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Luty 29, 2016, 05:47:57 pm
da radę coś takiego zrobić, żeby dało się czytać taki komiks - vide "big damn sin city" - ale myślę że koszt były 1,5 raza tego co jest teraz.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Marzec 14, 2016, 08:51:12 pm
Przeczytałem latem 1. wydany przez Egmont tom, bardzo mnie się spodobał, szczególnie dwuczęściowa historia, ale wiele czynników spowodowało, że od tej pory żadnego kolejnego tomu nie kupiłem. Aż tu nadal patrzę - 3. tom się wyprzedał, ale jest w stanie 24h w dadada.pl (kiedyś zamawiałem, więc raczej byłem pewny do księgarni), więc szybko kupuje, dziś zrealizowali, w środę dojdzie. Podejrzewam, że Egmont zrobi dodruk, ale najwcześniej za pół roku, jeżeli nie w przyszłym. Teraz mam pytanie - czy dobrze mi się wydaje, że bezpośrednią kontynuacją tomu 3. jest tom 4. oraz czy po tomach 3-4 lepiej kupować 5. i kolejne tomy, a 2. tom kupić kiedy nadarzy się okazja, czy lepiej jak najwcześniej wrócić do tomu 2.?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Marzec 14, 2016, 09:12:36 pm
Przeczytałem latem 1. wydany przez Egmont tom, bardzo mnie się spodobał, szczególnie dwuczęściowa historia, ale wiele czynników spowodowało, że od tej pory żadnego kolejnego tomu nie kupiłem. Aż tu nadal patrzę - 3. tom się wyprzedał, ale jest w stanie 24h w dadada.pl (kiedyś zamawiałem, więc raczej byłem pewny do księgarni), więc szybko kupuje, dziś zrealizowali, w środę dojdzie. Podejrzewam, że Egmont zrobi dodruk, ale najwcześniej za pół roku, jeżeli nie w przyszłym. Teraz mam pytanie - czy dobrze mi się wydaje, że bezpośrednią kontynuacją tomu 3. jest tom 4. oraz czy po tomach 3-4 lepiej kupować 5. i kolejne tomy, a 2. tom kupić kiedy nadarzy się okazja, czy lepiej jak najwcześniej wrócić do tomu 2.?
Ja bym jednak radził wrócić do "dwójki" (czyli tego tomu z lokomotywą na okładce). A dlaczego?
- bo to bardzo fajna historia!
- opowieść, rozpoczęta w "trójce", doprowadzi w końcu do
Spoiler: pokaż
postaci, która pojawiła się wcześniej
w "dwójce", więc chyba warto wiedzieć,
Spoiler: pokaż
o kogo chodzi :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Marzec 14, 2016, 09:38:16 pm
No niestety. Nie da się czytać czwórki bez piątki i jest tak aż do szóstki. Trzeci tom jest po pierwsze najlepszy a po drugie jak ktoś sięgnie po czwórkę przed trójką, to sobie ten najlepszy spieprzy na maksa. A najlepiej właśnie jechać już od dwójki do szóstki po kolei.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Kwiecień 01, 2016, 09:44:35 am
Wziąłem się za czytanie Bluberrego od początku po raz pierwszy (kiedyś tam liznąłem 1-kę ale mi nie podeszła).
Cykl jak dla mnie jest ŚWIETNY!!!
Rozwija się na duży plus z każdym kolejnym tomem (mój ulubiony to integral 4- choć rysunki chyba najsłąbsze).
Komiks ten można faktycznie poczytać bo ilość treści jest pewnie o 100% większa od standardowych komiksów.
Rysunki świetne i się nie nudzą jak w innym westernie- Durango (ale to pewnie przez rysownika, który mi wybitnie nie leży). Akcja jest prowadzona wartko, częste zmiany klimatu i zwroty akcji. Postacie nie są drętwe i jednakowe tylko za każdym razem wnoszą indywidualność do akcji (w porównaniu do Hermanna gdzie gra jeden bohater he...he )
Jeśli Wieże Bois- Maury sygnowano na Thorgala w średniowieczu to Blueberry jest Thorgalem na Dzikim Zachodzie (a Valerian Thorgalem w kosmosie).
Cykl bardzo wciągający i rozwojowy a fabuła na tyle zmienna i zaskakująca, że komiks się nie nudzi.
Zwracam jeszcze raz uwagę, ze komiks zawiera na prawdę dużą ilość tekstu więc nie jest to typowy "łykacz" na 0,5godz ale prawie książka z obrazkami.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Kwiecień 01, 2016, 10:14:18 am
Jeśli Wieże Bois- Maury sygnowano na Thorgala w średniowieczu to Blueberry jest Thorgalem na Dzikim Zachodzie (a Valerian Thorgalem w kosmosie).


Całe szczęście żaden z tych komiksów nie jest Thorgalem w (wstaw cokolwiek).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Kwiecień 01, 2016, 12:57:56 pm
integral 4- choć rysunki chyba najsłąbsze).
akurat z tym to się nie zgadzam!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Kwiecień 03, 2016, 10:50:28 am
Po lekturze szóstego integrala czuję się w pewien sposób "domknięty" :) Wreszcie wyjaśniły się wszystkie niewiadome, a opowieść ciągnąca się od trzeciego wydania zbiorczego znalazła swoje zakończenie. Powróciło parę znanych postaci (choć
Spoiler: pokaż
Dodge'a
w pierwszej chwili nie poznałem przez tę siwiznę), a fabuła w dalszym ciągu trzymała w napięciu. Trochę zmieniło się to w nieco wolniejszym "Arizona Love" - o ile pierwsze dwa albumy to zakończenie, to ten trzeci to już bardziej epilog. Może też wpływ miał na to fakt, że jak słyszałem, tu za scenariusz współodpowiedzialny był już Giraud.

Jeśli się nie mylę, okładka "Arizona Love" jest nawiązaniem do plakatu "Przeminęło z wiatrem" - no i faktycznie, Mike zachowywał się w stosunku do Pearl trochę jak Rhett Buttler wobec Scarlett O'Hary.
Spoiler: pokaż
Na końcu też się rozstali
. Poza tym podczas lektury integrala zwróciło moją uwagę, jak czasem autorzy używają tych samych rozwiązań fabularnych mniej lub bardziej nieświadomie:
Spoiler: pokaż
cała historia z rozstrzelaniem wstrzymanym przez zmianę reżimu pojawiła się w całkiem podobnej formie w dwóch tomach "Tintina": "Pęknietym uchu" i "Picarosach"
. Z kolei postać Chihuahua Pearl i jej relacja z Mikiem są uderzająco podobne do
Spoiler: pokaż
Złotki O'Gilt z komiksów Barksa i Dona Rosy o Sknerusie
.

Jedyny problem jest taki, że czytając całą tę historię z Pearl, nie mogłem pozbyć się myśli o tej
Spoiler: pokaż
biednej nauczycielce z pierwszego integrala, która, niebożę, czeka tam na Mike'a i czeka... Wstydź się pan, poruczniku
!

W każdym razie czekam na dalsze losy głównego bohatera, a odwołania do "Młodości Blueberry'ego" tylko zwiększyły mój apetyt na serie poboczne po zakończeniu głównej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: starcek w Lipiec 23, 2016, 07:36:20 pm
Po wydaniu 7. integrala można powiedzieć tylko jedno: o rzesz... Jesli ktoś ma cierpliwość - powinien poczekać z zakupem aż będzie 8 na rynku i połknąć wszystko w całości. Czytając teraz 7, narażamy się na irytującego cliffhangera
Spoiler: pokaż
przerwaną retrospekcję ze spotkania Blueberry'ego z Geronimo.
, no i urwaną narrację o wydarzeniach w Tombstone po
Spoiler: pokaż
postrzeleniu  Blueberry'ego, który jednak cudem unika śmierci, o czym dowiadujemy się w drugim tomie,.

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Wrzesień 16, 2016, 06:47:59 pm
Jak tu kiedyś pisałem, rok temu kupiłem i przeczytałem 1. tom i był według mnie średni. Potem miałem drobną przerwę, ale od marca kolejno kupowałem tom 2-6 (ostatni tydzień temu), ale do tego tygodnia nie zacząłem ich czytać. Ostatnio udało mi się nadrobić mniejsze zaległości, to pomyślałem, że nadrobię teraz "Blueberry'ego", szczególnie biorąc pod uwagę, że mam komplet (bo dwa ostatnia integrale to "Mister Blueberry") to zacząłem czytać.
Drugi integral - Pierwsze kilkanaście stron jakoś do mnie nie przemówiło, ale potem było świetnie, świetna 200-stronicowa epopeja o budowie torów, wojnie z Indianami. Wiele zwrotów akcji, wiele bohaterów, wartka akcja, świetne zwroty akcji, sporo też humoru i na dodatek świetne rysunki Moebiusa. Jeden z najlepszych komiksów jakie kiedykolwiek przeczytałem.
Trzeci integral - Na razie przeczytałem 2 z 3 albumów i według mnie poziom jest trochę niższy niż w poprzednim tomie. Nadal jest to kawał świetnego komiksu, ale jednak konflikt Blueberry/Indianie/wojsko/kolej był ciekawszy. Ale może to jeszcze się zmieni.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 16, 2016, 06:58:27 pm
Moim zdaniem ten trzeci o skarbie Konfederatów jest najlepszy ze wszystkich. To przygoda na miarę filmów Sergio Leone.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Wrzesień 16, 2016, 07:33:09 pm
Ja chyba mam jakąś słabość do historii o budowie kolei, więc może to ciut wpływać na moje odczucia.
Nie wspomniałem, po ostatnich komentarzach podjąłem decyzję, że troszkę poczekam i pod koniec tego roku lub na początku następnego kupię od razu dwa ostatnie integrale "Blueberry'ego".
Oczywiście ostatnie chronologicznie, bo nadal czekam na wydanie zbiorcze tomów 1-5.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Wrzesień 16, 2016, 07:52:10 pm
Moim zdaniem ten trzeci o skarbie Konfederatów jest najlepszy ze wszystkich. To przygoda na miarę filmów Sergio Leone.
Jeśli klimaty Leone to palma pierwszeństwa należy do ,, Durango".
Śmiem nawet  twierdzić - że Sergio Leone i Swolws to ta sama osoba.






Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Wrzesień 16, 2016, 08:01:00 pm
Jeśli klimaty Leone to palma pierwszeństwa należy do ,, Durango".
Śmiem nawet  twierdzić - że Sergio Leone i Swolws to ta sama osoba.


Nieprawda. To, co napisałeś, świadczy o tym, że oglądałeś filmy Leone dawno temu i nieuważnie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Wrzesień 16, 2016, 09:07:47 pm
Przeczytałem trzeci album z trzeciego integrala i zmieniam zdanie. Oba integrale są równie świetne, ale jako najlepszy album do tej pory muszę wyróżnić "Trumienną balladę", doskonałe 62-stronicowe zakończenie cyklu, które jednocześnie otwiera tyle wątków, że już siadam do czwartego tomu. [a niektórzy musieli czekać 3 lata na kontynuację]
Według mnie wielkie brawa należą się Egmontowi za "Blueberry'ego", z wielkimi problemami, pewnie z najniższym nakładem z wydawanych obecnie przez nich serii, ale po tylu latach w końcu uda im się wydać całą serię. Tylko taka mała prośba do TK - jeden integral z tomami 1-5, a nie dwa, bo to tylko podnosi koszty.
I też takie pytanko - czy ktoś z forum kupował 3. integral "Blueberry'ego" w kwietniu lub później? Jeżeli tak - to czy jest to dodruk (z 2016 w stopce) czy nadal pierwsze wydanie?
 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Wrzesień 16, 2016, 09:21:28 pm
Tylko taka mała prośba do TK - jeden integral z tomami 1-5, a nie dwa, bo to tylko podnosi koszty.
I też takie pytanko - czy ktoś z forum kupował 3. integral "Blueberry'ego" w kwietniu lub później? Jeżeli tak - to czy jest to dodruk (z 2016 w stopce) czy nadal pierwsze wydanie?
obstawiam, że będzie jeden z numerem 0. jeśli miałyby być dwa, to drugi musiałby się nazywać 1/2 heh!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Wrzesień 16, 2016, 10:39:58 pm

Nieprawda. To, co napisałeś, świadczy o tym, że oglądałeś filmy Leone dawno temu i nieuważnie.
Domyślam się , że jednego z twórców cenisz znacznie wyżej od drugiego- stąd taka nerwowa reakcja.
Pytanie : którego?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Wrzesień 16, 2016, 11:09:17 pm
Domyślam się , że jednego z twórców cenisz znacznie wyżej od drugiego- stąd taka nerwowa reakcja.
Pytanie : którego?
Oczywiście, Leone. Swolfs w ogóle nie zasługuje na miano twórcy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 17, 2016, 12:20:44 am
Ja chyba mam jakąś słabość do historii o budowie kolei
Widziałeś Pewnego razu na Dzikim Zachodzie? Jeden z moich ulubionych filmów i jeden z Twoich ulubionych, jeśli widziałeś i jeden z Twoich ulubionych, jeśli nie widziałeś, a zobaczysz. ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Wrzesień 19, 2016, 07:25:58 pm
Przeczytałem tomy 4-6 i kolejno
Czwarty integral - Ciąg dalszy historii zawartej w trzecim tomie, według mnie przez swoją mniejszą objętość, gorsza od trzeciego, ale ciekawa, zaskakująca i ze znakomitym zakończeniem.
Piąty integral - Pierwszy album to lekki restart, trochę mnie nie zadowolił (mało było kontynuacji poprzednich wątków) i poza tym fabularnie był ciut słabszy, za to dwa kolejne tomy to powrót do świetniej formy, ciekawa historia, ze świetnymi zwrotami akcji, odrobiną humoru i genialnymi postaciami wśród Indian. Jedyne zastrzeżenie rysunki w drugim albumie tego tomu - jako jedyny z serii (przynajmniej do albumu 23) rysowany całymi planszami, a nie połówkami, przez to według mnie został zastosowany znacznie gorszy layout plansz.
Szósty integral - Zawiera 2-albumowe zakończenie, które w satysfakcjonujący sposób kończy wszystkie wątki, które ciągnęły się od 13. albumu, do tego "Arizona Love", która jest bardzo dobrym albumem, choć utrzymany w innym klimacie od reszty serii.
Jeżeli miałbym wybrać najlepszy tom i album to nadal się to zmienia, tom - drugi, album - "Trumienna ballada". Ale wszystkie albumy, które przeczytałem, czyli 6-23, są bardzo dobre lub świetne i każdy jest wart przeczytania.
Czyli teraz do przeczytania został "Fort Navajo" (czyli pierwsze pięć albumów) i "Mister Blueberry" (czyli ostatnie pięć albumów).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 03, 2016, 03:18:25 pm
Nowy tom już do zamówienia
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Październik 03, 2016, 04:19:40 pm
Biję się z myślami co do tej serii. Czy ten ósmy integral w listopadzie to już będzie ostatni?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Październik 03, 2016, 04:24:20 pm
Biję się z myślami co do tej serii. Czy ten ósmy integral w listopadzie to już będzie ostatni?


Ma być jeszcze tom zerowy zawierający pięć pierwszych albumów (Fort Navajo) cyklu głównego. Kilka lat temu wydał to Podsiedlik w formie pojedynczych albumów.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Październik 03, 2016, 04:32:57 pm
Biję się z myślami co do tej serii.

Tu nie ma się co bić, tylko kupować, póki jest nakład, żeby potem nie pluć sobie w brodę, że się tak świetnej serii nie skompletowało, jak była okazja :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Październik 03, 2016, 05:27:01 pm
no właśnie do dzisiaj jest promocja na gildii. Tak kombinuję, żeby pierwszych 5 części kupić.
Biję się z myślami, bo generalnie nie lubię długich serii. Tu jest o tyle dobrze, że jeszcze (albo znowu) wszystko jest dostępne.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 03, 2016, 05:33:28 pm
Przecież to nie jest długa seria. Jak już wyjdzie ten zerowy, to będzie dziewięć tomów. ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Październik 03, 2016, 07:29:08 pm
No i zamówiłem 5 pierwszych tomów.
Teraz trochę popracuję, żeby uspokoić sumienie za tą rozrzutność :smile:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 03, 2016, 07:47:42 pm
No i zamówiłem 5 pierwszych tomów.
Teraz trochę popracuję, żeby uspokoić sumienie za tą rozrzutność :smile:

Kupujesz najlepsze autorstwa najlepszych. Nie ma sie co gryźć tylko się cieszyć, że możesz :D
Nigdy nie przestanie być dobre. A na wartości nie straci (jakoś nie widzę, żeby Scream w najbliższym czasie wydał w deluxe formacie caąa serię ;)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kenji w Październik 03, 2016, 09:34:39 pm
No niech bedzie. I ja tez czyje sie namówiony. Wlasnie kupiłem 5 tomów. Jakies wariactwo ... I to jeszcE w tym miesiacu. W listopadzie, zaraz po MFGiK ....
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 03, 2016, 09:37:20 pm
A dlaczegoż 5?
6. tom kończy wątki ciągnące się od 3. tomu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 03, 2016, 10:16:51 pm
A dlaczegoż 5?
6. tom kończy wątki ciągnące się od 3. tomu.
no właśnie, dlaczego? owczy pęd czy coś więcej?? albumy 5-22 to właśnie to, co w Blueberrym najlepsze, nie ma co się zastanawiać, jak kto bierze integrale 1-5 na raz, to aż się prosi, by dodać szóstkę!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kenji w Październik 03, 2016, 10:54:21 pm
Chodzi o procenty. A w zasadzie o ich brak przy kolejnych częściach.
38 % rabatu na pierwszych 5 czesci. Tak zreszta przedmówca pisze :

no właśnie do dzisiaj jest promocja na gildii. Tak kombinuję, żeby pierwszych 5 części kupić.
Biję się z myślami, bo generalnie nie lubię długich serii. Tu jest o tyle dobrze, że jeszcze (albo znowu) wszystko jest dostępne.

Tak wiec spokojnie. Czas na zakup kolejnych na pewno przyjdzie. Teraz trzeba znalezc czas na czytanie. Z tym powoli mam coraz wiekszy problem ...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 05, 2016, 10:07:11 pm
Skoro już tak dzisiaj narzekam na Egmont, to pozwolicie, że jeszcze kapkę tutaj pomarudzę. Ale okładkę tego ostatniego tomu, to słabą dali, co nie? :smile: Ostatni tom serii, wielkie zakończenie, a ci wybrali na okładkę tego brzydkiego Indianina. Aż się prosiło, żeby zakończyć serię okładką z Blueberrym stojącym w złotym piachu z albumu Dust. Na wszystkich okładkach integrali (oprócz tego z pociągiem) był Blueberry, a teraz wielkie zakończenie przygody i wyskakują z Indianinem. Niedawno czytałem Kaznodzieję. Okładka ostatniego tomu. Świat płonie, a na przedzie zdjęcie trójki głównych bohaterów. Niby nic, ale tak się robi okładki wielkich zakończeń. Od razu chce się czytać.

(https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/blueberry/wyd-zbiorcze-8/okladka-450.jpg)

(http://www.bedetheque.com/media/Couvertures/Couv_45496.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Październik 06, 2016, 01:07:58 am
Prawda to. A mnie jeszcze zgrzyta, że z tak długiej serii tylko jednej okładki nie dali na całą stronę (Chihuahua Pearl) - ani na okładce, ani w środku. Farby starczyło widocznie tylko na miniaturkę, którą dali w środku...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 06, 2016, 10:37:50 am
no nie wiem nie wiem...... poważnie mówicie, czy prowokujecie? jak dla mnie okładka z Indianinem to jedna z najładniejszych w całej serii. natomiast przyznaję również, że Chihuahua Pearl też bardzo mi się podoba, i wg mnie lepiej by się nadawała na okładkę integrala nr 3 niż ta z fioletowym tłem.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: badday w Październik 06, 2016, 10:47:16 am
jak dla mnie okładka z Indianinem to jedna z najładniejszych w całej serii.

Mnie też ta okładka się bardzo podoba.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: szuwarek w Październik 06, 2016, 11:37:30 am
Okładka rewelacja.
Dla zainteresowanych - na okładce przedstawiony jest Geronimo - jeden z najsłynniejszych wodzów Apaczów i jeden z najbardziej znanych Indian w ogóle.
Tu nieco więcej informacji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Geronimo_(w%C3%B3dz_Indian_Chiricahua) (https://pl.wikipedia.org/wiki/Geronimo_(w%C3%B3dz_Indian_Chiricahua)
edit: nie wiem dlaczego nie chce przekierować z linka do właściwego artykułu (wyświetla, że nie ma takiej strony) - po kliknięciu wystarczy dodać ")" na końcu paska adresu i wtedy się otworzy.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Październik 06, 2016, 11:40:10 am
Okładka super, ale Dust na zakończenie jeszcze bardziej super. Zresztą Blueberry to seria rewelacyjnych okładek.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Październik 06, 2016, 08:18:22 pm
Mój faworyt to okładka  wydania zbiorczego nr.2 !
Fajne też są okładki zbiorczych  nr. 3 i 6
Na drugim biegunie okładka zbiorczego nr. 4 - nie podoba mi się.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Październik 06, 2016, 08:57:52 pm
Dla mnie numero uno to okładka zbiorczego 5.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 06, 2016, 11:09:19 pm
To ja tylko sprostuję. Napisałem, że to Indianin jest brzydki, a nie że okładka jest brzydka. :smile:
Dodatkowo napiszę, że tak ogólnie nie mam nic przeciwko takiej okładce, tylko w ostatnim tomie super by się sprawdziła ta z Dust. Wielkie zakończenie, Mike stoi w złotym piachu gotowy do pojedynku, wiatr. No mega by mi pasowała na zakończenie serii. A taki Geronimo, to mógłby się pojawić na okładce innego tomu, niż zakończenie całej serii (tak, wiem że nie mógłby, bo ten konkretny integral zawiera album Geronimo, ale piszę hipotetycznie :wink: ).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Październik 07, 2016, 04:39:23 pm
Na stronie http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm (http://www.dargaud.com/blog/blueberry/blueberry.htm) jest taka tapeta z Geronimo (-> Simple Visite -> Pepites ).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Październik 07, 2016, 05:42:48 pm
Brzydka okładka, czy nie, ja dzisiaj zaczynam przygodę z Blueberrym. Przyszyło 5 tomów i cieszą oko :biggrin:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: am666 w Październik 25, 2016, 08:52:30 am

Ma być jeszcze tom zerowy zawierający pięć pierwszych albumów (Fort Navajo) cyklu głównego. Kilka lat temu wydał to Podsiedlik w formie pojedynczych albumów.
Ta informacja padła ze strony Egmontu (oficjalnie lub mniej oficjalnie) czy to tylko takie myślenie życzeniowe?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Październik 25, 2016, 08:56:28 am
padło oficjalnie
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Październik 25, 2016, 01:22:56 pm
padło oficjalnie
Na pewno na MFKiG, a być może jeszcze gdzieś.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: HaVoK w Grudzień 03, 2016, 08:11:35 pm
Dzisiaj na Niech żyje komiks zapytałem o zerówkę Tomasza Kołodziejczaka. W przyszłym roku będzie (5 tomów), ale zapominałem czy na wiosnę czy jesień. Jest też szansa na serie poboczne Blueberry'ego. Tomasz Kołodziejczak by chciał to wydać, bo to klasyka komiksu, ale niczego nie może obiecać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Grudzień 03, 2016, 08:21:47 pm
Fajnie, że jest rozważany. Serie poboczne fajnie wyglądają na planszach.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Grudzień 03, 2016, 08:23:58 pm
Ja na serie poboczne wyczekuję głównie dlatego, że, jeśli dobrze pamiętam, scenariusz do pierwszych albumów "Młodości Blueberry'ego" pisał jeszcze sam Charlier.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Grudzień 03, 2016, 08:47:28 pm
Widziałem też, że Giroud rysował też kilka albumów jednej z pobocznych.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Grudzień 03, 2016, 09:32:25 pm
Ja na serie poboczne wyczekuję głównie dlatego, że, jeśli dobrze pamiętam, scenariusz do pierwszych albumów "Młodości Blueberry'ego" pisał jeszcze sam Charlier.
Charlier pisał póki mógł; scenariusze większości albumów pobocznych nie są autorstwa Ch.
Widziałem też, że Giroud rysował też kilka albumów jednej z pobocznych.
raczej chyba Giraud (Giroud to ten od Dekalogu..), ale te 3 pierwsze Młodości B. to jedne ze słabszych albumów tej serii
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Grudzień 03, 2016, 09:41:14 pm
ale te 3 pierwsze Młodości B. to jedne ze słabszych albumów tej serii


Co właściwie znaczy "słabsze" w sytuacji, kiedy mamy do wyboru: dostać jeszcze jeden album twórcy "Incala" lub go nie dostać, bo jest "słabszy".


A "Po Incalu" było "mocniejsze"?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Grudzień 03, 2016, 09:51:54 pm
(Giroud to ten od Dekalogu..), ale te 3 pierwsze Młodości B. to jedne ze słabszych albumów tej serii


Nawet nie zauważyłem, że autor Dekalogu nazywa się podobnie. Oczywiście powinienem był dotrzymać właściwej pisowni. Widać, najbezpieczniej pisać "Moebius".
Co do słabości tych części, to niech sobie będą słabe. Chciałbym je przeczytać.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Grudzień 03, 2016, 10:01:31 pm
Kupię na 100% niezaleznie od jakości scenariusza. Blueberry jako story ogólnie średnio mnie jara. A powiedziałbym, nawet trochę nudzi. I ten tytuł kupuję tak naprawdę dla mistrzowskiego rysunku.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Grudzień 03, 2016, 10:56:12 pm
Ósemka to dobre zakończenie serii. Nawet biorąc pod uwagę, że to jedynie Giraudowska wariacja na temat wydarzeń w Tombstone o których nakręcono jakieś 3467342987 filmów (w tym najlepszy pt. "Tombstone" z rewelacyjnym Valem Kilmerem w roli "Doca" Hollidaya, który akurat obejrzałem w oczekiwaniu na ostatni tom). Połowę tomu stanowią retrospekcje (strasznie zwalniające akcję) sprzed pojawienia się Mike'a w Forcie Navajo więc nawet fajnie się składa, że Egmont wyda "zerowy" tom zaraz po nim.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bosssu w Grudzień 20, 2016, 07:09:32 am
Tom zero zapowiedziany na luty :biggrin:   i cena fajniutka jak za 5 części= 84zł


https://www.sklep.gildia.pl/komiksy/322937-blueberry-wyd-zbiorcze-tom-0 (https://www.sklep.gildia.pl/komiksy/322937-blueberry-wyd-zbiorcze-tom-0)

Ciekaw jestem czy pójdą dalej i wydadzą:
La Jeunesse de Blueberry (Młodość Blueberry'ego, od 1975 roku, 21 tomów; niewydana po polsku)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Grudzień 20, 2016, 06:40:11 pm
Dobra wiadomość. Myślałem, że będę musiał dłużej czekać na album 0. :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: nazareth w Styczeń 04, 2017, 08:44:19 am
Dzisiaj na Niech żyje komiks zapytałem o zerówkę Tomasza Kołodziejczaka. W przyszłym roku będzie (5 tomów), ale zapominałem czy na wiosnę czy jesień. Jest też szansa na serie poboczne Blueberry'ego. Tomasz Kołodziejczak by chciał to wydać, bo to klasyka komiksu, ale niczego nie może obiecać.
Czy są jakieś aktualniejsze informacje odnośnie wydania pobocznych serii?
Nawet jak słabsze to też bym z chęcią je skompletował.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Styczeń 05, 2017, 08:16:49 am
Czy są jakieś aktualniejsze informacje odnośnie wydania pobocznych serii?
Nawet jak słabsze to też bym z chęcią je skompletował.


Z tym, że według mnie wcale nie słabsze, a przynajmniej nie od ostatnich tomów serii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 13, 2017, 07:59:54 pm
Zabrałem się za czytanie Blueberry, bo już się zebrały 4 tomy zbiorcze, których nie zdążyłem jeszcze przeczytać.
To jest jednak rewelacyjna seria. 5 tom w którym Mike bawił się razem z Indianami w chowanego z wojskiem świetny.
Po zerowym tomie Egmont mógłby wydać "Marshal Blueberry". To tylko 3 tomy, a naprawdę świetnie się prezentują. Poza tym czas w którym się dzieje ich akcja (pomiędzy 10 i 11 tomem) już dawno za nami i wiemy co wydarzy się po ich zakończeniu. Jest to więc tylko takie uzupełnienie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Styczeń 19, 2017, 02:05:33 pm
Podejrzewam, że Egmont będzie chciał sprawdzić jak się im sprzeda tom zerowy, który niedługo wyjdzie.
Dopiero potem może pójdą dalej. I faktycznie "Marshal..." jest bardziej prawdopodobny niż Młodość Blueberrego, bo to mniej tomów :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 19, 2017, 09:53:26 pm
Podejrzewam, że Egmont będzie chciał sprawdzić jak się im sprzeda tom zerowy, który niedługo wyjdzie.
Dopiero potem może pójdą dalej. I faktycznie "Marshal..." jest bardziej prawdopodobny niż Młodość Blueberrego, bo to mniej tomów :smile:
To jeden tom (zbierający 3 albumy).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Styczeń 20, 2017, 09:43:28 am
To jeden tom (zbierający 3 albumy).
Tak, wiem, stąd ta uśmiechnięta buźka na końcu zdania.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kenji w Luty 27, 2017, 10:43:33 am
Jakoś 3 lata temu, gdy miałem wielki come back do komiksów poznałem Bluberrego. Ale wtedy jeszcze się nie polubiliśmy:)
Pod koniec tego roku, skuszony promocją na gildii i dobrymi recenzjami - kupiłem 5 tomów z kolekcji. Niedawno dokupiłem resztę. Teraz przyszedł czas na czytanie. Jestem na razie po pierwszym integralu i już teraz wiem , że zrobiłem bardzo dobrą rzecz kupując ten komiks. Jest po prostu rewelacyjny.
Przeczytałem wczoraj wątek i w sumie nic nowego nie dodam. Świetny, klasyczny western. Powstał w połowie lat 60 co czuć,ale... dodaje mu to tylko smaku!
Cieszę się bardzo , że mam zapewne 2- 3 tygodnie obcowania tylko z tym komiksem!


Jestem przekonany, że jakby ten komiks został u nas wydany w latach 80-90 tak jak Thorgal - miałby teraz dokładnie ten sam status.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Luty 27, 2017, 09:26:46 pm

Pod koniec tego roku, skuszony promocją na gildii i dobrymi recenzjami - kupiłem 5 tomów z kolekcji. Niedawno dokupiłem resztę. Teraz przyszedł czas na czytanie. Jestem na razie po pierwszym integralu i już teraz wiem , że zrobiłem bardzo dobrą rzecz kupując ten komiks. Jest po prostu rewelacyjny.

Kolejne tomy są wg mnie jeszcze lepsze i to w warstwie scenariuszowej oraz rysunkowej. Zazdroszczę Ci że możesz po raz pierwszy odkrywać tą serię. Kolejne razy też są wspaniałe ale po raz pierwszy to było to. :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Luty 27, 2017, 09:54:05 pm
Bluebeery - podpisuje się pod Twoim stwierdzeniem i wszystkim nowym czytelnikom życzę mnóstwo frajdy zwłaszcza przy lekturze trzeciego wydania zbiorczego. Kapitalne czytadło!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: graves w Luty 27, 2017, 09:56:44 pm
Bluebeery - podpisuje się pod Twoim stwierdzeniem i wszystkim nowym czytelnikom życzę mnóstwo frajdy zwłaszcza przy lekturze trzeciego wydania zbiorczego. Kapitalne czytadło!
I to do ostatniego albumu. W sumie im dalej tym lepiej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Luty 27, 2017, 10:09:41 pm
Bluebeery - podpisuje się pod Twoim stwierdzeniem i wszystkim nowym czytelnikom życzę mnóstwo frajdy zwłaszcza przy lekturze trzeciego wydania zbiorczego. Kapitalne czytadło!
Licząc zerówkę, to czwartego. Tomik z trójką na grzbiecie to sztos na poziomie filmów Sergio Leone. Ale wszystkie są fajne. Chyba mój drugi ulubiony to ten z zabawą w kotka i myszką Indian i kawalerii.

5-odcinkowa historia o Tombstone, która kończy serię też jest super. Tylko kolory i styl cały czas się zmieniają w trzech ostatnich integralach. Czasem jakieś oczoj**ne, innym razem komputerowe jak w jakimś Incalu z Egmontu. W niektórych częściach pod koniec Moebius nie starał się też z kreską. Różnie to z tym bywa. Ale scenariuszowo cały czas wysoki poziom.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: greg0 w Luty 27, 2017, 10:38:55 pm
Bluebeery - podpisuje się pod Twoim stwierdzeniem i wszystkim nowym czytelnikom życzę mnóstwo frajdy zwłaszcza przy lekturze trzeciego wydania zbiorczego. Kapitalne czytadło!
Czytadło !!!???


słownik SJP-
czytadło
[/size]potocznie, żartobliwie: książka, którą się łatwo, przyjemnie czyta, ale zwykle o niewielkiej wartości literackiej
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Luty 27, 2017, 10:56:27 pm
Greg0 - ocenę wartości literackiej pozostawiam tzw. znanym znawcom i teoretykom komiksu. Ze swej strony mogę jedynie zadeklarować ogrom ogólnej radości z lektury przygód porucznika Blueberry, które z perspektywy dość długiego okresu czasu od momentu gdy miałem okazję zetknąć się z ich obszernymi fragmentami po raz pierwszy nic a nic nie straciły ze swej pierwotnej wartości.

P.S. Używając określenia "czytadło" de facto cytuję Wojciecha Birka, tłumacza kompletu serii "Blueberry", którego to określenia użył on w pierwszych dniach października 2000 r. podczas jednego ze spotkań panelowych łódzkiego konwentu. Prywatnie dodam, że odebrałem owo określenie w kategorii zachęty do lektury tej serii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Luty 28, 2017, 07:00:16 pm
Jeżeli o mnie chodzi, to ostatnie dwa integrale zrobiły na mnie nieco mniejsze wrażenie (oczywiście, jak na "Blueberry'ego" - i tak czytałem je z zapartym tchem). Ciekawie wygląda ewolucja serii z w miarę bezrefleksyjnej przygodówki na początku do zaprawionego nutką goryczy antywesternu z albumów Girauda. Szczególnie retrospekcja Mike'a mocno odbrązawia mit bohaterskiej kawalerii USA, choć w sumie podobne działania dało się zobaczyć już wcześniej, choćby w "Generale Żółta Głowa" z integrala 2.

Właśnie ten drugi integral o kolei jest moim ulubionym - może dlatego, że to od niego zaczęła się moja przygoda z Blueberrym. Teraz interesujące będzie po lekturze ósemki porównać ją z początkami serii z zerówki - tym bardziej, że o ile pamiętam, albumy od Podsiedlika nie podobały się tak bardzo na forum, jak późniejsze od Egmontu.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: andrewk w Marzec 12, 2017, 03:26:41 pm
 W tomie 0 na stronie 162 jest błąd. W rozszyfrowanej wiadomości podpisany jest prezydent Andrew Jackson co jest nieprawdą ponieważ w 1867r. prezydentem był Andrew Johnson. Andrew Jackson był prezydentem 30 lat wcześniej
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Marzec 12, 2017, 11:32:34 pm
Kartka z zaszyfrowanym tekstem ma właściwy podpis. Ach, ci deszyfranci...
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Marzec 14, 2017, 10:28:08 pm
Wiem, że różne wpadki przytrafiają się rysownikom, ale to, co zrobił Moebius w "Tropem Navaho" na stronie 29 to naprawdę zadziwiające.
Po której stronie Blueberry ma ścianę?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/51/b5/88/51b5881359e11ffed3e0f8c30f3fc6e5.jpg

PS Da się na forum dodać obrazek w spoilerze?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Marzec 15, 2017, 06:56:47 am
Bo to jest crossover ze światem Incala  :lol:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Marzec 18, 2017, 10:46:36 am
Czy ktoś ma może jakieś źródło na temat przekolorowania Blueberrego? Porównałem tom 0 z francuskim integralem, i tam kolory są zupełnie inne. Nawet nie wiedziałem, że są jakieś wersje. Ktoś coś?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Marzec 18, 2017, 11:56:04 am
Nie słyszałem o tym wcześniej ale znalazłem informację, że rzeczywiście kolorystka śp. (zm. 2012)  Claudine Blanc-Dumont odpowiada za nowe kolory.
W którym z Twoich dwóch wydań jest jej nazwisko?

Tutaj jest informacja, że działo się to pod czujnym okiem Mistrza:
http://www.dargaud.com/bd/Blueberry/Blueberry/Blueberry-tome-1-Fort-Navajo (http://www.dargaud.com/bd/Blueberry/Blueberry/Blueberry-tome-1-Fort-Navajo)

Żona rysownika Michela Blanc-Dumont, z którym również pracowała przy "Młodości Blueberrego"

Może ktoś wie więcej, ile tomów było zmienionych? Wydaje mi się że kilka pierwszych (cztery?), ale pewny nie jestem.
na pewno pierwsze 4, takie właśnie jest wydanie Podsiedlika, nie wiem, jak wygląda to w egmoncie. jeśli na pierwszej stronie Fortu Navajo napis "Fort Navajo" jest niebieski, a kapelusz w 4tym kadrze brązowy, to są to "nowe" kolory, jeśli napis czerwony, a kapelusz niebieskie - to stare autorstwa Claude'a Poppe. ale chyba małe szanse, by były to te stare....


EDIT
piąty album kolorował już sam Gir.

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Marzec 18, 2017, 05:51:30 pm
Dumont właśnie to Egmontowe kolorował, bo jest w stopce. W oryginalnym nic nie ma. W sumie dziwna sytuacja, bo obie kolorystyki są realistyczne (tzn nie hiper ale bez lsd odlotów) a bardziej spodziewałbym się nowych kolorów po późniejszych tomach. Tak czy inaczej, ciekawa sprawa.

We francuskim integralu (co ciekawe drukowanym na offsecie - co ma swój fajny smaczek) są stare czyli Poppe. @ tucoRamirez, tego nazwiska mi brakowało, bo nawet go nie ma w stopce.

Dzięki, chłopaki!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Marzec 18, 2017, 08:18:14 pm
Znalazłem ciekawy wątek dotyczący inspiracji twórców Blueberrego:


http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655 (http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655)


Sporo ciekawych informacji odnośnie kolorów, różnych wydań, nawiązań do epoki, nawet technik rysowania, doszukiwania się odcisków palców twórcy na planszach, miejsc akcji komiksu itd.
Tutaj przykładowe wersje kolorystyczne:
http://www.bdgest.com/forum/integrale-blueberry-t56578-2340.html#p3800003 (http://www.bdgest.com/forum/integrale-blueberry-t56578-2340.html#p3800003)

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Marzec 19, 2017, 02:27:16 pm
Znalazłem ciekawy wątek dotyczący inspiracji twórców Blueberrego:

Świetna rzecz! Wielkie dzięki za link :)

Ten wzajemny "hołd-parodia" twórców "Blueberry'ego" i "Lucky Luke'a" jest rewelacyjny:

http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655&start=30#p138258 (http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655&start=30#p138258)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Marzec 19, 2017, 02:32:22 pm
Świetna rzecz! Wielkie dzięki za link :)

Ten wzajemny "hołd-parodia" twórców "Blueberry'ego" i "Lucky Luke'a" jest rewelacyjny:

http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655&start=30#p138258 (http://texbr.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=3655&start=30#p138258)
Zgadza się. Świetna rzecz! :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kenji w Marzec 20, 2017, 08:01:41 pm
przeczytałem całość. prawie miesiąc i ... duży smutek, że to już koniec.
Cała seria jest genialna. Świetnie się zmienia, widać jak rosną umiejętności scenarzysty i rysownika.
Ostatnie tomy , mimo że "inaczej" napisane ( co od razu jest wyczuwalne) wspaniale kończą historię. Chociaż właśnie - dlaczego kończą ? W sumie można by ją ciągnąć dalej.


Czy ktoś z Was ma wiedzę czy Giraud planował jeszcze koleje tomy Blueberrego? i w sumie dlaczego zakończył tą historię ?


Polecam ten komiks!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Marzec 20, 2017, 09:02:25 pm
Giraud (i Francois Boucq) stworzyli projekt Blueberry 1900 z przygodami bohatera w starszym wieku. Fabuły nie zaakceptował Philippe Charliel, syn Jean-Michela, z przyczyn stosowania przez Blueberrego narkotyków, tematyki nauk okultystycznych, szamanizmu.


Zakończenie cyklu głównego było związane prawdopodobnie ze stanem zdrowia autora.


Tu ciekawy cytat:
Cytuj
"Blueberry não pode nunca morrer, eu tive a certeza e a prova depois que li a biografia que Charlier escreveu antes de nos deixar. Ele é um personagem muito mais rico que alguém pudesse imaginar no lançamento. Segundo Jean-Michel, Blueberry é capaz de rodear Eliot Ness. A história, de um tipo como ele, não pode nunca ter fim...

Jean Giraud em "Les Dossiers de la Bande Dessinée" nº 27, junho/julho de 2005. BFB, Paris, França, 2005.


Odnośnie tytułu Blueberry 1900, to w roku 2000 Giraud miał gotowy scenariusz na pięć albumów.
Tutaj troszkę więcej o pomyśle (plus szkic postaci):
http://comicwiki.dk/wiki/Blueberry_1900 (http://comicwiki.dk/wiki/Blueberry_1900)

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Marzec 23, 2017, 11:15:03 am
@up
Dzięki za informację i link.
Fajnie ten zamysł wygląda. Aż by się chciało przeczytać coś ze starym (dosłownie) Blueberrym w roli głównej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: vision2001 w Marzec 31, 2017, 08:40:00 am

Czekałem, czekałem i się doczekałem. Album #0. Bez tych historii nie chciałem w chodzić w serię. Wcześniejszego polskiego wydania nie posiadam, więc miałem nadzieję, że jednak pojawi się on w tej samej edycji co pozostałe albumy z Blueberrym.
Ale niestety coś ciężko mi się to czyta... Na razie jestem po dwóch historiach #0 i nie zauroczyłem się jakoś grafiką, a co do samego scenariusza to są "przebłyski" gdy czyta się to bardzo dobrze i historia wciąga (ucieczka Blueberrego przez Indianami, przejażdżka przez pustynię...). Jak na razie to Comanche jest dla mnie ciekawszą serią. (ups... ale tak właśnie czuję). Widzę, że radef we wrześniu 2016 pisał, że tom 2 i 3 jest świetny Death ocenia, że #3 jest najlepsza. Hmmm... I co mam teraz zrobić? :)


Nie przebranąłem przez cały wątek, więc (jeśli już to było poruszone) przepraszam za pytanie:
Egmont wydał #1 bez znacznika numerowego na grzbiecie albumu, potem wydał 2, 3, 4 itd. W międzyczasie zrobili dodruk #1 - czy na grzbiecie pojawiła się cyfra 1?


Wiem, że różne wpadki przytrafiają się rysownikom, ale to, co zrobił Moebius w "Tropem Navaho" na stronie 29 to naprawdę zadziwiające.
Po której stronie Blueberry ma ścianę?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/51/b5/88/51b5881359e11ffed3e0f8c30f3fc6e5.jpg
Niezłe!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mappy w Marzec 31, 2017, 08:43:13 am
W międzyczasie zrobili dodruk #1 - czy na grzbiecie pojawiła się cyfra 1?
Tak. Jest cyfra 1 na grzbiecie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: vision2001 w Marzec 31, 2017, 08:49:40 am
Tak. Jest cyfra 1 na grzbiecie.
Dzięki.

Czytam zatem do końca #0 i zastanawiam się co poczniem, co poczniem, co poczniem co? A lista komiksów do zakupów strasznie długa...
Ciekawe jak bardzo #0 odstaje od #2 czy #3? Czy reszta historii jest w stanie urwać mi cojones?

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Marzec 31, 2017, 08:59:31 am
Rysunki w kolejnych tomach są coraz lepsze. W późniejszych to majstersztyk. Jeśli nie podejdzie Ci historia  to choćby tylko dla nich warto mieć tego klasyka. Mnie Blueberry ośobiscie lekko nudzi w ogóle, jako całość, ale nie wyobrażam sobie mojej półki bez tej pozycji i prac mistrza. W tomie 0 styl się dopiero rodzi. Ale później, mało kto jest mu w stanie dorównać. Jeśli w ogóle.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: wilk w Marzec 31, 2017, 09:19:20 am
Rysunki w kolejnych tomach są coraz lepsze. W późniejszych to majstersztyk. Jeśli nie podejdzie Ci historia  to choćby tylko dla nich warto mieć tego klasyka. Mnie Blueberry ośobiscie lekko nudzi w ogóle, jako całość, ale nie wyobrażam sobie mojej półki bez tej pozycji i prac mistrza. W tomie 0 styl się dopiero rodzi. Ale później, mało kto jest mu w stanie dorównać. Jeśli w ogóle.
Do Blueberrego mam podobne podejście. Trochę przynudza bo jest zbyt przegadany i przez to trochę przyciężkawy w lekturze. Zbytnie zagęszczenie kadrów na planszy też robi swoje. Autorzy przyjęli podział aż na 4 poziome pasy i trzymają się tego układu do końca. Dla porównania np. w Thorgalu plansze podzielone są na 3 pasy, co powoduje, że czyta się taki komiks szybciej i "lżej".

Za to graficznie jest z każdym tomem coraz lepiej. Ostatnio nawet zastanawiałem się, który album pod tym względem podobał mi się najbardziej. Padło na "Złamany Nos" czyli tom 18, u nas w wydaniu zbiorczym oznaczonym jako 5. Poziom jest ten sam co w "Feralnym Majorze" i w "Oczach kota". Zresztą orzeł też pojawia się w tym albumie. ;)

(https://www.lambiek.net/artists/image/g/giraud/giraud_blueberry_1980.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Marzec 31, 2017, 09:19:53 am
Pod wzgledem fabularnym "zerowka" Blueberrego (czyli 5 pierwszych albumow) jest nieco gorsza niz kolejne czesci (bo dopiero rzecz sie rozkrecala i w sumie nawet jeszcze wtedy nie bylo wiadomo, ze sam Blueberry bedzie tak dominujaca postacia, jak sie pozniej okazalo, ze powinien byc). Jednak zawsze mialem i nadal mam z tym komiksem problem, ze tak powiem, natury "formalnej", powodowany duza iloscia wystepujacego tam tekstu. Choc jest to czesto charakterystyczna cecha komisowej ramotkowsci, to jednak dla mnie wystepujaca tam ilosc tekstu jest niemal przytlaczajaca i na granicy dopuszczalosci w komiksie jako medium, przynajmniej z punktu widzenia dzisiejszych standardow, do ktorych przywyklem czytajac rzeczy nowsze. Pewnie na moje krecenie nosem ma rowniez wplyw to, ze mnie - podobnie jak @gobendera - tez to jezdzenie Blueberrego "wte i wewte" troche nudzi (co nie ma miejsca np. w przypadku Valeriana, ktory tez ma duzo tekstu). Osobiscie jak chce miec duzo tekstu, to po prostu czytam ksiazki (ktore to medium zreszta przedkladam nad komiksy, bo przy ksiazkach mam wieksza "wczuwke", ale to temat na inna dyskusje). Tak czy owak, majac powyzsze na uwadze, tez mi sie chyba Comanche bardziej podoba od Blueberrego, szczegolnie ostatnio wydane czesci. Niemniej jednak, jestem podobnego zdania jak @gobender, ze kazdy szanujacy sie komisiarz powinien Blueberrego przeczytac i byc moze miec go na swojej polce.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tomb w Marzec 31, 2017, 10:41:08 am
Też uważam, że jest przegadany i przepełniony rozwiązaniami fabularnymi, które odeszły już do lamusa. W zamian otrzymujemy, prócz świetnych rysunków, niesamowicie gęstą historię i jeśli popatrzeć na serię z dystansu to patrzymy na obraz niesłychanie bogaty, pełny, kreślony z rozmachem. Monumentalny.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Kwiecień 02, 2017, 12:35:47 pm
Ale niestety coś ciężko mi się to czyta... Na razie jestem po dwóch historiach #0 i nie zauroczyłem się jakoś grafiką, a co do samego scenariusza to są "przebłyski" gdy czyta się to bardzo dobrze i historia wciąga (ucieczka Blueberrego przez Indianami, przejażdżka przez pustynię...). Jak na razie to Comanche jest dla mnie ciekawszą serią. (ups... ale tak właśnie czuję). Widzę, że radef we wrześniu 2016 pisał, że tom 2 i 3 jest świetny Death ocenia, że #3 jest najlepsza. Hmmm... I co mam teraz zrobić? :smile:

Mogę Cię zapewnić, że później będzie lepiej. O wiele lepiej, zarówno scenariuszowo, jak i graficznie. Nie trać ducha! :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Kwiecień 02, 2017, 02:11:12 pm
Mogę Cię zapewnić, że później będzie lepiej. O wiele lepiej, zarówno scenariuszowo, jak i graficznie. Nie trać ducha! :smile:
Potwierdzam! Pierwsze 4 zeszyty (wchodzące w skład tomu 9, czyli zerowego) to słabizna, w kolejnym widać już przedwiośnie zmian, natomiast następny integral (czyli ten z nr 1 lub bez numeru) jest już po prostu świetny, kolejny jeszcze lepszy.....
Miałem podobnie, gdy Podsiedlik wydał pierwsze zeszyty, pacnąłem się w czoło, bo byłem przekonany, że po czymś takim to daleko nie dojedzie z serią. Powinni wówczas zacząć od dalszych, acz nieporównywalnie lepszych albumów, może by co z tego było.....
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 27, 2017, 07:10:14 pm
Taka ciekawostka

(https://dl.dropboxusercontent.com/u/35588445/cmx/blu1.jpg)

vs

(https://dl.dropboxusercontent.com/u/35588445/cmx/blu2.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mappy w Czerwiec 27, 2017, 09:32:00 pm
To wydanie francuskie z 2015? Czemu takie, a nie inne kolory?
Osobiście lubię w westernach kolor Hermannowski. Ten z francuskiego jakoś nie pasuje.
Jak to się ma stronę wcześniej? Dostaliśmy bez paru kadrów?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 27, 2017, 09:51:37 pm
Ten francuski kolor jest taki dziwny tylko na dwóch stronach, potem jest taki sam jak w polskim.
A strony wcześniej nie ma :) Dopiero teraz zauważyłem, że nasz się zaczyna od planszy 2, w dodatku także okrojonej. 

Przypuszczam, że było jakieś francuskie wydanie w ten sposób zrobione, bo nie podejrzewam, by Egmont ot takie sobie uciął i poprzestawiał kadry.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mappy w Czerwiec 27, 2017, 09:58:40 pm
Czyli brak dwóch kadrów z dosyć rozbudowanym dialogiem i świetnej planszy 3/4.
Na tej planszy to bażanty? Trochę ogony krótkie.
Lubię takie planszy gdzie drugi plan pokazuje co się dzieje w oddali.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Czerwiec 28, 2017, 08:12:41 am
Fajne są te różnice w konstrukcji kadrów. Lubię napotykać takie rzeczy, porównywać wersje językowe itd.
Natomiast to, co mnie frustruje, to niespójność kolorystyczna: naprawdę tak trudno zachować oryginalne kolory?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 28, 2017, 08:32:47 am
To chyba bardziej skomplikowana sprawa, bo jeśli ktoś nie zachowuje oryginalnych w tym moemncie to francuskei wydanie. Garderoba bohaterów ma inne kolory na kolejnych stronach, takie jak u nas, więc to akurat nasze wydanie jest spójne, co nie zmienia faktu, ze ogolone o stronę i dwa kadry. Ale i to mam wrażenie, że to jakaś grubsza sprawa.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Czerwiec 28, 2017, 09:16:33 am
Z zachowaniem kolorów byłbym ostrożny jako zarzut. Jak sugeruje gobender, to może mieć wiele podłoży, wystarczy, że w przypadku tych plansz nie zachowały się oryginalne filmy i są np. skanem z jednorazowego drukowanego wydania i już mamy problem. Mimo, że niektóre wydawnictwa mają ludzi, którzy zajmują się bardzo dobrze taką obróbką czasem muszą być kompromisy (np. wiele starszych prasowych komiksów w swoich reprodukcjach bazujących na skanach ma poprawiony kontrast ale nikt nie ruszył np. wykruszonego liternictwa z powodów przeróżnych, nie zawsze kwestia czasu i pieniędzy).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Czerwiec 28, 2017, 10:13:48 am
Może zabrzmiało jak zarzut, ale to bardziej, jak napisałem, frustracja, kiedy widzę takie różnice.
Byłoby szaleństwem robienie zarzutów, kiedy po kilkudziesięciu latach nie ma dobrych materiałów źródłowych. Zastanawiam sie tylko, w ilu przypadkach występuje taka właśnie sytuacja, a w ilu zwykłe "zmieńmy coś".
Zakładam, ze nie było tam sytuacji jak u nas, że po 89' giną oryginały, jednak naszym wydawcom udaje się odtwarzać takie wydania i kolory wtedy nie cierpią.
Generalnie, o co mi chodzi: jeśli ktoś już musi pokolorować materiał na nowo, to po cholerę zmienia kolor chusty z białej na czerwoną, czy odwrotnie? Albo ten kolor płaszcza.
Don't be such an artist.


Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Czerwiec 28, 2017, 10:20:49 am
Może dlatego że oryginalny kolorystyk skonfliktowany z wydawcą wymógł w procesie sądowym, że późniejsze wydania kolorowane przez kogoś innego muszą mieć inne kolory. Świat praw autorskich jest taki piękny...!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Ty_draniu w Czerwiec 28, 2017, 10:29:49 am
Ten francuski kolor jest taki dziwny tylko na dwóch stronach, potem jest taki sam jak w polskim.
A strony wcześniej nie ma :smile: Dopiero teraz zauważyłem, że nasz się zaczyna od planszy 2, w dodatku także okrojonej. 

Przypuszczam, że było jakieś francuskie wydanie w ten sposób zrobione, bo nie podejrzewam, by Egmont ot takie sobie uciął i poprzestawiał kadry.

Ta plansza i 2 kadry były opublikowane w magazynie "Pilote" nr 453, wycięto je z wydań albumowych: http://blueberrybr.blogspot.com/2013/12/blueberry-n-10-general-tete-jaune.html (http://blueberrybr.blogspot.com/2013/12/blueberry-n-10-general-tete-jaune.html)

a tak zdaje się wyglądały w "Pilote" (za http://bdzoom.com/47677/patrimoine/pour-se-souvenir-de-jean-giraud%E2%80%A6/):


(http://bdzoom.com/wp-content/uploads/2012/03/T%C3%AAteJaune01-555x776.jpg)


(http://bdzoom.com/wp-content/uploads/2012/03/T%C3%AAteJaune02.jpg)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: rzem w Czerwiec 28, 2017, 10:42:33 am
Dzięki za odpowiedzi.
W sumie kolory w ŚM czy w Relaxie też potrafiły być inne (np. Kajko i Kokosz), więc nie wiem, o co tak bazyluję. Za bardzo jestem przywiązany do "identyfikacji kolorystycznej".
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Czerwiec 28, 2017, 10:43:15 am
O, dzięki za ten post!
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 28, 2017, 10:58:36 am
@ Ty_draniu, dzięki

W pojedynczym albumowym Dargaud też tego nie ma, a w integralu wrzucili pewnie jako ciekawostkę. Fajnie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Styczeń 05, 2018, 10:10:00 am
Od którego tomu najlepiej zacząć żeby się nie zrazić, bo czytałem, że tom 0 to słaby jest i kilka osób poległo, a jednocześnie żeby nie mieć zbyt dużo braków fabularnych ?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Styczeń 05, 2018, 10:25:40 am
Od którego tomu najlepiej zacząć żeby się nie zrazić, bo czytałem, że tom 0 to słaby jest i kilka osób poległo, a jednocześnie żeby nie mieć zbyt dużo braków fabularnych ?

Ja zacząłem od "Człowieka ze srebrną gwiazdą" z integrala 1, potem cały 2, a potem wróciłem do 1 na "Kopalnię zaginionego Niemca" i "Widmo ze złotymi kulami". I dalej już po kolei integral 3 i 4. I wsiąkłem mocno, seria awansowała niemal na szczyt moich ulubionych :) Nie odczułem też zbytnio jakichś braków fabularnych (zdaje się było chyba tylko jedno nawiązanie do tomu 0). Więc ja polecam taką kolejność. Sam nie wiem, kiedy wstrzelić się najlepiej z "0", ale chcę to zrobić właśnie teraz, przed rozpoczęciem integrala 5. 
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Styczeń 05, 2018, 10:58:50 am

Od którego tomu najlepiej zacząć żeby się nie zrazić, bo czytałem, że tom 0 to słaby jest i kilka osób poległo, a jednocześnie żeby nie mieć zbyt dużo braków fabularnych ?
Ja zacząłem od "Człowieka ze srebrną gwiazdą" z integrala 1, potem cały 2, a potem wróciłem do 1 na "Kopalnię zaginionego Niemca" i "Widmo ze złotymi kulami". I dalej już po kolei integral 3 i 4. I wsiąkłem mocno, seria awansowała niemal na szczyt moich ulubionych :smile: Nie odczułem też zbytnio jakichś braków fabularnych (zdaje się było chyba tylko jedno nawiązanie do tomu 0). Więc ja polecam taką kolejność. Sam nie wiem, kiedy wstrzelić się najlepiej z "0", ale chcę to zrobić właśnie teraz, przed rozpoczęciem integrala 5.
Bardzo dobra kolejność. "0" można zostawić sobie na sam koniec, lub przed tomem 7 i 8 (bo tu znów poziom fabularny ciut spada, a zdaje się, mamy dość duży przeskok czasowy [nie pamiętam dokładnie jaki], no i sam Blueberry to już przecież "mister"...)


Można oczywiście:
- trochę uprościć podejście: po kolei od 1 do 6, potem 0 i 7,8 (lub 7,8 i 0)
- ciut skomplikować: ostatni album z 0, pierwszy album z 1, cała 2, reszta 1, a dalej jw.
- lub podejść kanonicznie, czyli w kolejności wydawania, tylko że w tym przypadku zabraknie nam co najmniej pierwszych 2 albumów Marshala i kilku(-nastu) pierwszych Młodości.


Podsumowując, gdybym nie był przekonany, że seria mnie wciągnie, odłożyłbym tom 0 na przyszłość, w miarę czytania serii sam poczujesz moment, gdy będziesz chciał poznać początek historii.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 05, 2018, 11:27:04 am
Już zerówka jest fajna, jedź po kolei, nie czaj się. Na pewno Ci się spodoba. To 5-tomowa dawka, a tak zawsze lepiej się czyta, że dużo naraz.
Najpierw spodoba, a potem - pomyśl i poczuj radość - będzie jeszcze lepiej. :smile: W integralu z numerem 3 wjeżdża Dobry, zły i brzydki według Moebiusa i Charliera.
To nie jest tak jak z Vasco i przede wszystkim ze Stormem, że czułem paździerzowatość dzieła.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Styczeń 05, 2018, 12:10:25 pm
W integralu z numerem 3 wjeżdża Dobry, zły i brzydki według Moebiusa i Charliera.
To nie jest tak jak z Vasco i przede wszystkim ze Stormem, że czułem paździerzowatość dzieła.
Dokładnie, od tomu 3 mamy do czynienia z wybitnym komiksem w obrębie gatunku. Nic tylko czytać. Zachęcam. :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Styczeń 05, 2018, 12:33:57 pm
jak się chce wychwycić wszystkie fabularne nawiązania to trzeba czytać po kolei, od oryginalnego tomu #1, czyli naszej 0

Postaci wprowadzone w polskim tomie 0 powracają w dalszych tomach
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: pokia w Styczeń 05, 2018, 01:20:41 pm
Przygody Porucznika Borówki, to ciąg powiązanych ze sobą przygód. Jeśli masz wszystkie tomy, to czytaj od początku. Nie będziesz musiał się niczego domyślać.

Czytałem opinie, że tomy napisane przez Gira, są słabsze - nie zgadzam się z tym. Mi czytało się je bardzo dobrze. Mamy mniej tekstu, przez co cała akcja nabiera większego tempa. Bardziej mi tutaj przeszkadzały komputerowe kolory. No cóż, postęp :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Styczeń 05, 2018, 01:29:47 pm
Ok, dzięki wszystkim za opinie. Chyba zacznę jednak od tomu 1, no i zobaczymy czy podejdzie.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Styczeń 06, 2018, 05:43:28 pm
Od którego tomu najlepiej zacząć żeby się nie zrazić, bo czytałem, że tom 0 to słaby jest i kilka osób poległo, a jednocześnie żeby nie mieć zbyt dużo braków fabularnych ?

Ja zacząłem od 0 i mnie wciągnęło. Po wypłacie zamawiam resztę tomów.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: kenji w Styczeń 07, 2018, 09:07:59 am
Ja po przeczytaniu 1 tomu odłożyłem na półkę. Ba nawet sprzedałem 2 pierwsze tomy ( chyba nawet całkiem sporo zarobiłem - bo wtedy jeszcze nie było informacji o dodrukach ). Później przy jakiejś promocji znów kupiłem pierwsze tomy i zacząłem czytać od tomu 3 i ... strasznie zaskoczyło. Tom 0 przeczytałem na samym końcu. Podobał mi sie najmniej. Ogólnie dla mnie tendencja była taka , ze czym dalej tym lepiej. Strasznie polubiłem ta postać i ciężko było sie rozstawać z komiksem.


Bardzo brakuje mi w wydawaniu takich „staroci „ historii o powstawaniu komiksu. Chyba najlepiej pod tym względem został wydany Yans i  Bruce Hawker


Blueberry jest jedna z lepszych serii która przeczytałem. Ciesze sie ze zdecydowałem sie na drugie podejście i z niecierpliwością czekam na serie poboczne które maja buc w tym roku wydane ( chociaż nic o nich nie wiem )



Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Styczeń 07, 2018, 09:49:03 am
Bardzo brakuje mi w wydawaniu takich „staroci „ historii o powstawaniu komiksu. Chyba najlepiej pod tym względem został wydany Yans i  Bruce Hawker

Ja bym tu jeszcze dorzucił "Bernarda Prince'a".
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Styczeń 10, 2018, 07:34:41 pm
Wow! Blain x Sfar x Blueberry!!!! 
Chcę. Już.


http://www.dargaud.com/Le-Mag/Actualites/SCOOP-Blueberry-vu-par-Blain-Sfar
 (http://www.dargaud.com/Le-Mag/Actualites/SCOOP-Blueberry-vu-par-Blain-Sfar)

Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Styczeń 12, 2018, 08:59:19 am
Wow! Blain x Sfar x Blueberry!!!! 
Chcę. Już.


http://www.dargaud.com/Le-Mag/Actualites/SCOOP-Blueberry-vu-par-Blain-Sfar
 (http://www.dargaud.com/Le-Mag/Actualites/SCOOP-Blueberry-vu-par-Blain-Sfar)
nie operuję francuskim i nie wiem co to ma byc ? krotka historia, album, seria albumow? chyba nie kontynuacja ?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Styczeń 12, 2018, 10:35:41 am
2 albumy. Chyba bardziej interpretacja niż stricte kontynuacja.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Styczeń 12, 2018, 11:06:56 am
2 albumy. Chyba bardziej interpretacja niż stricte kontynuacja.
Brzmi interesująco.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Styczeń 12, 2018, 11:12:04 am
2 albumy. Chyba bardziej interpretacja niż stricte kontynuacja.
uwielbiam i Blueberrego , i Sfara, i Blaina także również chętnie bym przyjał wydanie PL
szczególnie jeżeli miałyby to być nowe historie a nie ponowne opowiedzenie już znanych przypadków Blueberrego

I jednak w pierwszej kolejnosci chyba jednak wolałbym Marshall Blueberry
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Styczeń 12, 2018, 11:31:06 am

I jednak w pierwszej kolejnosci chyba jednak wolałbym Marshall Blueberry

Marshall w integralu jest w zapowiedziach Egmontu na ten rok :)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Styczeń 12, 2018, 11:55:50 am
Wiem.
I o ile tego sfarowego Blueberrego chetnie tez bym przyjał to nie na juz , tylko na spokojnie , bez rozwalania dotychczasowych planów i w odpowiedniej kolejności (nie zapominajac jeszcze o młodosci Blueberrego)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Garf w Styczeń 13, 2018, 07:43:00 pm
Wow! Blain x Sfar x Blueberry!!!! 
Chcę. Już.

Super! Mam nadzieję, że u nas wyjdzie. Najlepiej razem z innym albumem (https://www.bedetheque.com/BD-Lucky-Luke-vu-par-Tome-1-L-Homme-qui-tua-Lucky-Luke-276314.html) wspomnianym w artykule :) A skoro Mike jest w mundurze, to chyba jakaś wariacja/midquel raczej niż kontynuacja.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: gobender w Styczeń 13, 2018, 08:54:05 pm
^
Cały czas sie łudzę, że Egmont to wyda. Bonhomma uwielbiam za Markiza. I o ile nie kupuje LL, to ten tytuł to byłby przysłowiowy "day one"
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: laf w Luty 02, 2018, 08:51:00 am
Muszę się pochwalić, że właśnie kupiłem komplet Blueberry'ego. Dziękuję wszystkim za sugestię dotyczącą kolejności czytania, bo nie ukrywam, że czytanie według chronologii to mój konik.
I jeszcze pytanka. Czy Egmont planuje pociągnąć jakieś spin-offy Blueberry'ego? Słyszałem coś o Młodości..., jest coś jeszcze? I czy te serie poboczne trzymają poziom głównej serii?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Luty 02, 2018, 09:43:45 am
I jeszcze pytanka. Czy Egmont planuje pociągnąć jakieś spin-offy Blueberry'ego? Słyszałem coś o Młodości..., jest coś jeszcze?
Jestem ci wstanie odpowiedzieć na to. Tak, Młodość Blueberry'ego została zapowiedziana na ostatnim MFKiG. Bedę to pewnie wydawać w podobny sposób jak wcześniejsze zbiorcze, bo seria składa się z 21 albumów.

Pozostałe spin-offy to: Marshall Blueberry (Porucznik Blueberry - 3 albumy) oraz Mister Blueberry (5 albumów), który jest częścią serii głównej (u nas tomy w tomach 7-8).
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Bobo w Luty 02, 2018, 10:13:42 am
Jestem ci wstanie odpowiedzieć na to. Tak, Młodość Blueberry'ego została zapowiedziana na ostatnim MFKiG. Bedę to pewnie wydawać w podobny sposób jak wcześniejsze zbiorcze, bo seria składa się z 21 albumów.

Pozostałe spin-offy to: Marshall Blueberry (Porucznik Blueberry - 3 albumy) oraz Mister Blueberry (5 albumów), który jest częścią serii głównej (u nas tomy w tomach 7-8).
Na MFKiG został zapowiedziany Marshall Blueberry, a nie Młodość.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Luty 02, 2018, 10:17:24 am
Na MFKiG został zapowiedziany Marshall Blueberry, a nie Młodość.
Palę się ze wstydu, ale rzeczywiście masz rację  :oops:
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Marzec 12, 2018, 09:45:01 am
Nie wiem czemu, ale dopiero niedawno zacząłem czytać Blueberrego i muszę przyznać, że seria jest świetna. Jestem dopiero w połowie, ale od pierwszego tomu seria trzyma równy wysoki poziom, także jeśli ktoś się zastanawia, to nie ma co i można śmiało zaczynać od tomu 1. Jedyne co mnie trochę drażni, to to, że często historie rozwijają się przez 4-5 tomy, a finalne zakończenie dostajemy na 1-2 stronach, co sprawia, że często nie mamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Szczególnie brakowało mi tego w historii o budowie kolei i wojnie z Indianami (nasze wydanie zbiorcze tom 2). Niemniej jednak chyba najlepsza seria westernowa.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Kwiecień 10, 2018, 08:01:15 am
Czym dalej tym miało być lepiej a tutaj z każdym kolejnym tomem seria jest coraz nudniejsza. Jaki ten komiks jest przegadany, jaka tu jest schematyczność i powtarzalność - na razie doczytałem do czwartego intergrala i dalej mi się już nie chce bo Charlier serwuje cały czas to samo. Ktoś ucieka, ktoś go szuka, tamten zaciera ślady i tak w kółko. Praktycznie cały tom z budową kolei to powtórka tomu zerowego z trochę innymi postaciami. Te same rozwiązania fabularne i powtarzalne motywy z Indianami.  Albo strasznie mnie irytuje, że autor buduje intrygę przez 4-5 tomów żeby finalnie rozwiązać ją na jednej stronie albo nawet kilku kadrach. Comanche i Durango to według mnie dużo lepsze westerny - bardziej różnorodne fabularnie, mające ciekawszych protagonistów i lepiej narysowane/pokolorowane.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2018, 08:46:32 am
Jestem świeżo po "Marshal Blueberry" i niestety muszę przyznać, że odbiór całości tomu został zmasakrowany przez bardzo słaby trzeci album.
Przez dwie pierwsze części cała intryga wygląda bardzo zgrabnie, czuć pewien element zagrożenia, a nawet pojawia się wątek spiskowych teorii (których jestem fanem). Do tego wspaniała kreska Vance'a (nawet lepsza niż Moebiusa z głównej serii), z którą zapoznałem się po raz pierwszy.
I po tak ciekawym rozpoczęciu oraz rozwinięciu fabuły dochodzimy do obowiązkowego finału, który totalnie mnie rozczarował. Miałem nadzieję, że cała Organizacja pokaże większe pazurki i ukazany zostanie cały mechanizm przemytu broni. Ale jedyne co zobaczyliśmy to sztampowe przepychanki pomiędzy uczestnikami "bieda-Organizacji", której działalność jest zupełnie niewiarygodna (a przecież zaszła tak głęboko za skórę najwyższych władz wojskowych). A do tego zmiana stylistyki graficznej (za rysunki odpowiada zupełnie nijaki Rouge), która zupełnie nie pasuje do całego tomu. A szkoda, bo mógł to być bardzo fajny cykl poboczny, którego potencjał został w ostateczności zmarnowany  :sad: .

Tak na marginesie, czy Wam również w całej serii nie pasowałby bardziej papier offsetowy?
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Październik 04, 2018, 10:23:09 am
No to w takim razie nie wiem czy się nie wstrzymam i poczekam na „Młodość Blueberry’ego”, o ile Egmot to wyda.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: laf w Październik 04, 2018, 11:26:46 am
Jeśli nie masz nadmiaru pieniędzy / czasu na czytanie / miejsca na półce*, to ze spokojem możesz odpuścić. Ja z ciekawości sięgnąłem po tę pozycję, tym bardziej, że główna seria to naprawdę kawał porządnego westernu. Gdyby Marshal zakończył się jakoś sensownie to na pewno poleciłbym ten komiks, tym bardziej, że w dwóch pierwszych albumach czuć klimat wcześniejszych przygód (mamy walkę i negocjacje z Indianami, powrót do Fortu Navajo, sprytne pomysły Blueberry'ego na rozwiązanie problemów). Ale trzeci album totalnie mnie rozczarował tak pod kątem fabularnym, jak i graficznym. Nawet Mike jakiś taki bezradny i mało zaradny się wydaje  :sad: .

* niepotrzebne skreślić.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: robbirob w Październik 04, 2018, 12:29:08 pm
Mój egz. stoi na półce, ale opinia lafa trochę odstrasza. Niemniej czekam też na Młodość... bo to jednak Blueberry.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: keram w Październik 04, 2018, 03:23:16 pm
Mnie "Marshal" się podobał, choć graficznie tom trzeci odstaje od dwóch poprzednich.
Widać to zwłaszcza po głównej postaci kobiecej Tess Bonaventurze, która wygląda zupełnie inaczej.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 04, 2018, 06:01:43 pm
Do tego wspaniała kreska Vance'a (nawet lepsza niż Moebiusa z głównej serii), z którą zapoznałem się po raz pierwszy.
Moebius nie rysował Blueberry'ego, to był Giraud, czyli ten grzeczny "dr Jekyll", a nie pan Hyde-Moebius.
[quotJe author=laf link=topic=29205.msg1466655#msg1466655 date=1538639192]
A do tego zmiana stylistyki graficznej (za rysunki odpowiada zupełnie nijaki Rouge), która zupełnie nie pasuje do całego tomu.

nijaki Rouge to ten sam typ, który był odpowiedzialny za rysunki w kontynuacji Comanche. Nie powiedziałbym, że jest nijaki, ale faktycznie, do mnie też słabiej przemawia jego styl,
Zgadzam się, że całość została zepsuta przez ostatni album, po którego przeczytaniu pozostaje duży niesmak (już nie pamiętam, czy głównie z powodu rysunków, czy też scenariusz też był nieco kulawy)
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Październik 04, 2018, 06:57:24 pm
Pierwotnie miał to być kolejny spin-off taki jak młodość, ale rysowany przez innego twórcę, ale czytelnicy nie byli przekonani do Vance'a i jego stylu, jakże odmiennego od Girauda. Dodatkowo nie pasowały mu proponowane, bardzo napięte terminy ukończenia i publikacji trzeciego tomu. Marshala dokończono więc naprędce po latach. Rouge był asystentem i protegowanym Girauda, więc czerpie z niego garściami, ale nie jest tak wyrazisty jak jego mentor, ani jak Vance. Pamiętam, że ogólnie mi się podobało, ale właśnie ta nagła zmiana trochę mnie wytrąciła z równowagi.
Tytuł: Odp: Blueberry
Wiadomość wysłana przez: tucoRamirez w Październik 04, 2018, 08:12:04 pm
Pamiętam, że ogólnie mi się podobało, ale właśnie ta nagła zmiana trochę mnie wytrąciła z równowagi.
Ja (słabo) pamiętam, że bardziej niż zmiana rysownika, przeszkadzała mi sama fabuła trzeciej części, ale mogę coś mylić, dawno to już czytałem.
czytelnicy nie byli przekonani do Vance'a i jego stylu, jakże odmiennego od Girauda.
..a tego faktu to nie kojarzę, w sumie dziwne, ale możliwe.