gildia.pl

Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy amerykańskie => Wątek zaczęty przez: Gościu w Wrzesień 13, 2003, 07:33:07 pm

Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gościu w Wrzesień 13, 2003, 07:33:07 pm
Polscy wydawcy zrobili nam istne święto dla fanów Alana Moore'a.
Są Strażnicy, Liga..., pod koniec września V jak Vendetta, za miesiąc Strażnicy2 i TopTen. Jeśli o mnie chodzi to jestem zachwycony.
Czy ktoś zna Top Ten? Czy jest równie ciekawy jak inne tytuły Moore'a?

Oczywiście w topicu mile widziane są wszelkie spostrzeżenia, refleksje itp związane z tym autorem.
Tytuł: Re: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2003, 07:58:26 pm
Cytat: "Gościu"
Czy ktoś zna Top Ten? Czy jest równie ciekawy jak inne tytuły Moore'a?

Jest.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 13, 2003, 08:36:18 pm
Nie czytałem Top Ten, ale mam Prometheę i Toma Strong z ABC i powiem że jestem srednio zadowolony. :?
Widziałem Moora w lepszej formie.
Mam nadzieje że Top Ten jest od nich lepszy. :)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 13, 2003, 09:52:46 pm
Cytat: "diefarbe"
Nie czytałem Top Ten, ale mam Prometheę i Toma Strong z ABC i powiem że jestem srednio zadowolony. :?
Widziałem Moora w lepszej formie.
Mam nadzieje że Top Ten jest od nich lepszy. :)

Jest.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 13, 2003, 10:30:29 pm
"Top Ten" to chyba najbardziej zakręcony komiks Moore'a, zaś sam Moore... po prostu jest najlepszy. Nie tylko jako scenarzysta, ale wogóle jako opowiadacz nie ma sobie równych wśród pisarzy i filmowców naszych czasów. W swoich najlepszych rzeczach dowodzi wyższości umiejętnie zrobionego komiksu nad innymi sztukami. Czytam kolejno wszystkie tomy "Swamp Thinga" i chyba sporządzę listę seriali, komiksów i filmów, które Moore nieświadomie zainspirował. Będzie tego trochę.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Wrzesień 14, 2003, 01:04:55 am
taka domena jak Top Ten troszke mi wychodzi prawym poldupkiem, a w ogole powinniscie poczytac "1963" Moore'a (jesli nie padniecie po pierwszych paru stronach), komiks dla dzieci i starych dziadow na LSD - wg mnie Alanek jest najlepszy, ale nie zamierzam sie zachwycac wszystkim, co wydusi - Komboj, czytales Tomorrow Stories? to jest fajnie zakrecone i lajtowe (to dla tych, co twierdza ze najlzejszy komiks Moore'a to Liga)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 14, 2003, 10:46:24 am
"Tommorow Stories" kupuję od Szyłaka. Zobaczymy, czy jest bardziej pokręcone niż "Top Ten". :)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Wrzesień 15, 2003, 12:01:05 am
na plus
zabojczy zart
watchmen
spawn:w niebie

na minus:liga(ciagle nie rozumiem tego fenomenu,momentami mam wrazenie ze ludzie sie tym zachwycaja bo tak wypada,ja nie widze tam nic rewelacyjnego)

od biedy ujdzie:
spawn:wybryk
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: DevilRed w Wrzesień 15, 2003, 05:43:42 pm
ja sie nie zachwycam Liga bo wypada hehe. naprawdę mi się podoba :D  nie wiem jak reszta.
 watchmen -classico  :D
zabójczy żart  -zabójczy... komix
spawny były do strawienia.
chciałbym widziec jego miniserię z Image pt. "Voodoo" i jego run w Wild Cats.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: konradkonrad w Wrzesień 16, 2003, 12:02:06 am
Dopiero co przeczytałem sobie rozpętany jeszcze dziś wątek o Alanie Moorze na forum TCJ, który to wątek jest o tyle ciekawy, że porównuje się w nim Moore'a nie do innch twórców mainstreamowych, ale do tamtejszej alternatywy i pada sporo mocnych twierdzeń.

Ogólnie rzecz biorąc, dyskusje tego typu są o tyle ciekawe, że oferują bardziej całosciowe spojrzenie na komiks zza oceanu, podczas gdy większa częśc opinii na temat Watchmenów czy Sandmana, które przenikają do Polski przed pojawieniem sie tychze tytułów w naszym kraju, to pokłosie amerykańskiej krytyki zorientowanej na mainstream i kierujacej się specyficznymi dlań standardami.

Dla zainteresowanych nieco odmienną perspektywą:
http://www.tcj.com/messboard/ubb/Forum2/HTML/001945.html
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Wrzesień 16, 2003, 12:33:20 am
Liga jest dobra, szczegolnie w serii drugiej nabiera rozpedu, podoba mi sie w niej to, jak Moore ironicznie traktuje swoich bohaterow - nie ma tam tego pompatycznego nadecia jak w Watchmen czy Vendeccie, i zaryzykowalbym stwierdzenie, ze wlasnie w tym wymiarze jest dojrzalej.
Patos jest OK, ale zawsze latwiej jest go wywolac niz usmiech.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 17, 2003, 10:05:05 am
Patos. "Daredevil: The Man Without Fear" był komiksem utrzymanym od początku do końca w patetycznym tonie (w pozytywnym znaczeniu słowa "patos"). W "Watchmen" też jest trochę patosu, ale jest on równoważony scenami o innej temperaturze, a dialogi są żywe i nieraz zabawne. O jakim "patetycznym zadęciu" mowa? To, że komiks jest poważny nie znaczy jeszcze że jest nadęty.

Humor.  "Top Ten" oceniam nieco wyżej niż "Ligę", m.in. dlatego że jest zabawniejsze i mniej "dęte". Z obiektywnego punktu widzenia jest to komiks tej samej klasy - niezobowiązująca rozrywka na bardzo wysokim poziomie, świetnie opowiedziana historia, ale bez szaleństw narracyjnych, bez tego pesymizmu i powagi jakie cec**ją "Watchmen", "From Hell", czy choćby "Zabójczy żart"  (przypuszczam, że "Vendettę" również). "Top Ten" jest polewką z kina policyjnego, z policyjnych akcji "na żywo", jakie oglądamy w TV - taka parodia policji w mieście, gdzie każdy obywatel ma jakąś supermoc. Jak zwykle u Moore'a rządzą dialogi, fajne postacie pierwszego i drugiego planu, porządnie przemyslana fabuła. Jako komiks rozrywkowy "Top Ten" sprawdza się o wiele lepiej niż "Liga".

"Zabójczy żart". Jako mainstreamowy komiks z Batmanem - niezrównany; jednak uważam go za jeden ze słabszych komiksów Moore'a, o czym zadecytowały względy obiektywne: jedynie 48 stron nie pozwoliło Moore'owi rozwinąć skrzydeł w pełni; cała historia Jokera jest okropnie melodramatyczna, jak z jarmarcznej literatury i przez to niezbyt wiarygodna (inna rzecz, że pod znakiem zapytania stoi jej "autentyczność" - może Joker, miłośnik kiczu, sam ją sobie wymyślił), schemat fabuły sztampowy (Joker jak zwykle narozrabiał i Batman jak zwykle idzie go za to ukarać, co jak zwykle finalizuje się w rękoczynach). Zwycięstwem Moore'a jest natomiast to, że w ten mainstreamowy schemat wrzucił garść swoich obsesji (jak ta, że świat jest żartem, co zostało rozwinięte w "Watchmen" w osobie Komedianta) i nadał mu swoje piętno (charakterystyczna dla Moore'a narracja, charakterystyczne kadrowanie, mocny epilog).

Historyjki do "Spawna" lepiej przemilczę. Żenada.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wrzesień 18, 2003, 08:17:44 pm
top ten przenosi typowy amerykanski posterunek policji w realia superbohaterskie. czytajac mialem duzo skojarzac z roznymi policyjnymi serialami. dodatkowo (jak w lidze) w kazdym kadrze ukrytych jest mnostwo smaczkow - przewaznie odwolan do innych komiksow, kreskowek, filmow. dodatkowo duzo humoru.
a co sadzicie o komiksie "tom strong"? wielki powrot komiksu przygodowego?
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 19, 2003, 05:44:54 am
Dobra Tom Strong jet spoko ale po Alanie oczekiwałem czegoś wiecej.
 :(  :(  :(
Mam tylko pierwszy TPB wiec jeśli dalej jest lepiej powiedzcie bo na razie mnie to nie urzekło.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wrzesień 19, 2003, 09:21:06 am
a ile zeszytow zbiera pierwszy tpb? ja czytalem chyba 7 albo 8 pierwszych. w kazdym razie do momentu podrozy w czasie. jak dla mnie zabawne to i ciekawe. dodatkowo konwencja starych amerykanskich komiksow o superbohaterach.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: diefarbe w Wrzesień 19, 2003, 09:33:55 am
Pierwszy TPB to Tom Strong 1-7. :D
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 19, 2003, 02:45:22 pm
Cytat: "freshmaker"
top ten przenosi typowy amerykanski posterunek policji w realia superbohaterskie. czytajac mialem duzo skojarzac z roznymi policyjnymi serialami. dodatkowo (jak w lidze) w kazdym kadrze ukrytych jest mnostwo smaczkow

Także pełno odwołań do samego Moore'a. Zegar na okładce wskazuje za pięć dwunastą, na jakimś murze jest namazany napis "V for Ventura", reklama batoników przypomina cover "Watchmen". A wypatrzyłeś Rorschacha i Nocnego Puchacza w trzecim rozdziale? :)
Jeżeli Egmont podzieli pierwszy TPB tak jak myślę, że podzieli ("I've come for my boy!!!"), to przerwie historię w bardzo ciekawym momencie i nie będziecie mogli się doczekać dalszego ciągu. Humoru jest tutaj od groma, szczerze mówiąc cały czas ryłem jak to czytałem; moim faworytem są sierżant Ceasar i telepata Aleksiej:). "Top Ten" pod wieloma względami lepsze od "Ligi", fabuła bardziej dopracowana, mniej cytatów a więcej akcji, tajemniczych morderstw, suspense'u.  

"Tom Strong" jest całkiem, całkiem; najbardziej mi się rama serii - mały chłopiec dostaje komiks i zaczyna go czytać, "Tom Strong" jest właśnie tym komiksem. Otóż Moore wszystko odwrócił i świat "rzeczywisty" jest rysowany stylem kreskówkowym, a świat Stronga - realistycznym. Dzięki tej ramie "Niekończącą się opowieść" mi ten cały "Strong" przypomina, chociaż nie jest to najlepszy komiks Moore'a.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Wrzesień 21, 2003, 12:14:19 pm
smaczki z top ten ktore najbardziej mi sie podobaly to np.ekipa futuramy, samochod pelen plastic-manow (z roznych komiksowych uniwersow) itp. a ceasar faktycznie rzadzi, szczegolnie bez swojego exo-szkieletu:)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 27, 2003, 03:43:02 pm
W najnowszym numerze "Filmu", z okazji premiery "Ligi Niezwykłych Dżentelmenów", pojawił się dość obszerny i ciekawy artykuł o bohaterze tego topicu. Napisał go Michał Chaciński, który zna się na komiksie i lubi Moore'a - w bierzącej "Esensji" jest jego recenzja "Watchmenów".
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yoxik w Wrzesień 27, 2003, 04:09:46 pm
Potwierdzam. Niezły artykół z magicznym zakończeniem zilustrowany nieziemską fotografią Alana.
Błendny, Maxnecro byliście w empiku na "targach komiksu" jak wrażenia bo ja byłem 5 minut nic się nie działo wszyscy zblazowani jak Maleńczuk w Idolu, ogólnie nudy.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 27, 2003, 07:33:28 pm
Byłem, ale nic się nie działo, byli wprawdzie Fil, Termos, Wojda i Gawronkiewicz, ale nic ciekawego nie robili poza tym, że mogli album podpisać. W każdym razie myślałem że kupię nowego "Wilqa" albo "Usagiego" z Mandry, a kupiłem "Film" z Alanem.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: An-Nah w Wrzesień 28, 2003, 09:01:09 am
A co mi powiecie o "From Hell"? Wczoraj oglądałam film, właściwie to oglądął go mój brat, a ja się dosiadłam... Przez cały czas kołatało mi się w łebku, że skądś znam ten tytuł... Dopiero jak na napisach końcowych wyczytałam, ze "based on the graphic novel by Alan Moore" przypomniałam sobie... Nawet niezły ten film był, przedewszystkim dlatego, że nie było happy endu, choć i tak watek miłosny mnie wkurzał. A jak wygląda spra3wa z komiksem?
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Wrzesień 28, 2003, 09:27:50 am
Cytat: "An-Nah"
A co mi powiecie o "From Hell"? Wczoraj oglądałam film, właściwie to oglądął go mój brat, a ja się dosiadłam... Przez cały czas kołatało mi się w łebku, że skądś znam ten tytuł... Dopiero jak na napisach końcowych wyczytałam, ze "based on the graphic novel by Alan Moore" przypomniałam sobie... Nawet niezły ten film był, przedewszystkim dlatego, że nie było happy endu, choć i tak watek miłosny mnie wkurzał. A jak wygląda spra3wa z komiksem?

Film zawiera jakieś 10% komiksu, upraszcza wątki i eksponuje nadmiernie wątek miłosny... Komiks to wielka cegła, w której opowieść wchodzi w różne dygresje, pojawia się wiele znaczących epizodów, znaczącą rolę odgrywają  magia i masoni, a krwawe sceny są wyjątkowo krwawe (w kinie bym ich nie zniósł i jestem wdzięczny twórcom filmu, że je złagodzili).
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Mav82 w Wrzesień 28, 2003, 11:07:26 am
mi film sie nawet podobal, chociaz vidocq chyba jednak lepszy
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Wrzesień 28, 2003, 11:10:13 am
Cytat: "An-Nah"
Nawet niezły ten film był, przedewszystkim dlatego, że nie było happy endu, choć i tak watek miłosny mnie wkurzał. A jak wygląda spra3wa z komiksem?


SPOILER!!! FROM HELL SPOILER!!!
Komiks kończy się inaczej; Aberline żyje jeszcze długo, żeby na stare lata móc powspominać jak tropił mordercę.  Zresztą w komiksie Aberline to taki sobie fiutek bez polotu, w kapelusiku. Najważniejszy jest Rozpruwacz, genialna postać z genialnym umysłem. To on ma te przebłyski jasnowidztwa, które na ekranie dręczą Johny'ego Deepa. Hollywood pominęło dziesiątki ciekawych wątków pobocznych, a te które zostały zmieniono tak, żeby dało się z tego zrobić kryminał z wątkiem romansowym (w pierwowzorze intryga kryminalna ma znaczenie trzeciorzędne, bo tożsamość zabójcy znamy od początku). Film to czkawka po komiksie, ale jedną rzecz trzeba braciom Hudges policzyć na plus: zachowali emocjonalny klimat pierwowzoru, permanentną atmosferę zagrożenia i ponury obraz przedmieść Londynu. Autorzy filmowej "Ligi dżentelmenów" nawet klimatu nie potrafili zachować.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nori w Wrzesień 29, 2003, 08:31:25 am
from hell ogladnolem niedawno i musze przyzanc ze mi sie podobal. komiksu nie czytalem ale dzieki egmontowi mam nadzieje to nadrobic ;-)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 10, 2003, 10:07:11 pm
egmont pewnie podzieli komiks na 10 czesci i bedzie go wydawal przez 2 lata
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: marucin w Październik 10, 2003, 11:05:31 pm
niewazne jak wazne aby wydali from hell, jak im sie moore sprzeda to wydadza wiecej jego fajnych rzeczy, :)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 11, 2003, 09:10:21 am
komiks jest czarno-bialy, wiec teoretycznie jego wydanie powinno byc duzo tansze niz kolorowych TPB. gdyby podzielili go na trzy albumy i wydali je przez 3 miesiace z rzedu, to byloby to do przelkniecia.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: slawkers w Październik 11, 2003, 01:35:55 pm
Chodzą słuchy, że następnym projektem Wachowskich ma być V for Vendetta. Choć możliwe, że po nienajlepszych ocenach filmowej Ligi, studia filmowe mogą niechętnie patrzeć na ekranizacje Moora.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Październik 11, 2003, 01:45:39 pm
jakie studia filmowe? przeciez joel silver popiera ten projekt wachowskich, a joel silver to warner bros  :P
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Październik 11, 2003, 03:56:04 pm
Cytat: "freshmaker"
egmont pewnie podzieli komiks na 10 czesci i bedzie go wydawal przez 2 lata

To czarno-biały komiks, więc prawdopodobnie podzieli na 3 części po około 200 stron (objętość Sin City).
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: hypercube w Październik 12, 2003, 11:33:47 am
From Hell - po mojemu najlepszy komix wujka Alana. Chyba najlepiej się sprawdza w taki "mrocznych" komixach (V jak Vendetta się kłania).
LXG (co za kretyn wymyślił ten skrut ?  :x  ) - fajne, ale zaczekałem na top 10 i nie nie będe żałować...
Wstyd mi się przyznać ale już ostatnio mnie trochę mdli od tego Moore'a. Oczywiście - "liga..." "V jak Vendetta", "From Hell", "top 10", "Strażnicy" to bardzo dobre komixy, ale przecież jest tyle dobrych scenarzystów w polsce a oni się uwzieli tylko na Alana... No ale takie są prawa rynku - co się sprzedaje to się wydaje :) A nowy autor - nowe ryzyko.
Dobra, starczy tego pitolenia - wracam do "Wathmena" :) :) :)

 :wink:
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Błendny Komboj w Październik 12, 2003, 04:16:36 pm
Cytat: "hypercube"
przecież jest tyle dobrych scenarzystów w polsce a oni się uwzieli tylko na Alana...  :wink:

To chyba dobrze, że wreszcie się uwzięli, bo mamy duże zaległości w temacie Alan.
Mnie mdliło w zeszłym roku, kiedy się uwzięli na Jodorovsky'ego.

A z ciekawości spytam o tych "dobrych scenarzystów" w Polsce. Kogo masz na myśli?
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: hypercube w Październik 12, 2003, 04:28:12 pm
Sorry, to był mały chohlik (tak to się pisze?). Chodziło mi o scenarzystów na świecie :roll:

A z tym Jodorovskim to racja, to nie tylko mdliło, ale i jush się zbierało na wymioty. A różnica miedzy Jodorovskim a Moore'm jest taka, że temu pierwszemu (za)często nie wychodzi, a temu drugiemu wręcz przeciwnie :)
Postęp jest, ale mały.
Może by tak jakąś rewolucje zrobić ? :) Ale do tego trzeba mieć odwagę (i czytelników...)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Październik 04, 2005, 07:42:10 pm
czy wie ktoś czy jest jakaś seria z Greyshirtem, czy wujaszek Alan stworzył go tylko do jednego oneshota pt. "Amnezja"
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Październik 04, 2005, 07:52:21 pm
Cytat: "misio141"
czy wie ktoś czy jest jakaś seria z Greyshirtem, czy wujaszek Alan stworzył go tylko do jednego oneshota pt. "Amnezja"

Zeszytowa seria "Tomorrow Stories" -ukazało się ich 12 - każdy zeszyt zawierał trzy różne historyjki, we wszystkich dwunastu były historyjki z Greyshirtem.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Wojtpil w Październik 11, 2005, 07:58:05 pm
Za dużo?? Od ponad roku już nic nie ma Alana..
Ostatnio kupiłem LXG 2 w sierpniu zeszłego roku. Więc dosyć dawno.
Chyba już się opatrzył  :(
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kingquest w Październik 11, 2005, 08:19:22 pm
Podobno (plotki) From Hell ma być niedługo w serii mistrzów komiksu.
A na Swamp Thinga czy Promethea nie mamy raczej co liczyć  w naszym kraju.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Październik 11, 2005, 08:31:36 pm
dobrze by bylo. nowa forma mk usprawiedliwia wydanie tego albumu w jednym tomie.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Październik 13, 2005, 01:00:34 pm
po cenie rozsądnej, czy nierozsadnej?
i na forach znowu się zacznie ... że drogo, że żle, że nie ma złotych okuć
 :?

to już lepiej niech nie wydają  8)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Marzec 12, 2006, 08:34:36 pm
Cytat: "N.N."
Cytat: "misio141"
czy wie ktoś czy jest jakaś seria z Greyshirtem, czy wujaszek Alan stworzył go tylko do jednego oneshota pt. "Amnezja"

Zeszytowa seria "Tomorrow Stories" -ukazało się ich 12 - każdy zeszyt zawierał trzy różne historyjki, we wszystkich dwunastu były historyjki z Greyshirtem.


Bardzo mi się podoba ta "Amnezja" z 38 numeru "Świata Komiksu". Świetnie skonstruowana, nie podejrzewałem też Moore'a o takie poczucie (czarnego) humoru.
Byłoby wspaniale, gdyby ukazało się w Polsce zbiorcze wydanie przygód Greyshirta. Byłoby jeszcze wspanialej, gdyby reszta historii prezentowała taki poziom jak "Amnezja".
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Marzec 12, 2006, 10:20:10 pm
Byłoby świetnie, gdyby ukazywało się jak najwięcej rzeczy Moora. Co prawda duża część jego sztandarowych dzieł już się u nas ukazała, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Swoją drogą... ciekawe, czemu Top 10 sprzedawał się źle, bo chyba tak musiało być, skoro Egmont "wstrzymał" wydawanie tej serii.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Marzec 13, 2006, 10:42:38 am
Nie wiem czy jak najwięcej rzeczy Moora  to taki dobry pomysł.
Swamp Thing na przykład może i jest fajną historią, ale rysunek to zwykły crap. Z kolei ten cały Supreme, to chyba jakas parodia jest i nie wiem czy większości czytelników taki humor by odpowiadał, jako że humorystyczne Top 10 jakoś im nie podeszło.
A jak komuś mało Moora, to polecam Żywe trupy :D
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Marzec 13, 2006, 01:41:25 pm
a co ma Moore wspólnego z "Żywymi trupami"?
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Marzec 13, 2006, 02:16:39 pm
Tony Moore (http://www.taurusmedia.pl/index.php?idn=tworcy_rekord&id=0027)

Była jeszcze jedna historia z Greyshirtem ( ŚK nr 34 ), na każdej stronie akcja działa się na przestrzeni kilku dekad.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Perfect Strangler w Marzec 13, 2006, 03:39:03 pm
Moore'ów jak mrówków i Moore Moore'owi nierówny (że dorzucę choćby Terry'ego i Stuarta)

[EDIT: ha, no i Steve rzecz jasna; alzheimery chodzą po ludziach]

a jak wyguglować "moore comics", to wyskoczy jeszcze inny :lol:

a Supreme (Moore'a, Alana) to raczej pastisz Supermana, niż parodia
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tyler_durden w Marzec 13, 2006, 04:14:46 pm
4-staczterdzieściicztery napisał:
Cytuj
Tony Moore


racja, za bardzo się na temat wątku zapatrzyłem :-)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: graves w Marzec 14, 2006, 07:49:24 am
Cytat: "tyler_durden"
4-staczterdzieściicztery napisał:
Cytuj
Tony Moore


racja, za bardzo się na temat wątku zapatrzyłem :-)

Temat wątku jest Alan Moore, Tony to nie Alan - czytać uważnie :p
Jak zaczniecie pisać o Rogerze Moor i Świętym lub Bondzie - to będę ciął, niezależnie od tego, że to Moore
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Marzec 14, 2006, 03:58:15 pm
Cytat: "nayroth"
Nie wiem czy jak najwięcej rzeczy Moora  to taki dobry pomysł.
Swamp Thing na przykład może i jest fajną historią, ale rysunek to zwykły crap.


Mimo że rysunkowo to staroć to powinno się u nas ukazać, bo to kawał komiksowej historii. Sandman też przecież rysunkowo nie jest genialny.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: empro w Marzec 14, 2006, 04:03:58 pm
Strażnicy rysunkowo też nie stoją na najwyższym szczebelku rysunkowej drabiny
Komiks nie tylko grafiką stoi, wręcz treść jest najważniejsza :)
i tutaj Swamp Thing (mimo, że nie czytałem) jest chyba ciekawą pozycją...
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Marzec 14, 2006, 04:35:46 pm
Oczywiście Empro. Osobiście wolę komiks badziewny graficznie z ciekawym scenariuszem niż świetnie rysowany banał.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: empro w Marzec 14, 2006, 04:46:48 pm
Cytat: "reston"
Oczywiście Empro. Osobiście wolę komiks badziewny graficznie z ciekawym scenariuszem niż świetnie rysowany banał.


tak, tak z Tobą się zgdzam, po prostu nie zgadzam się z :
Cytat: "nayroth"
Nie wiem czy jak najwięcej rzeczy Moora  to taki dobry pomysł.
Swamp Thing na przykład może i jest fajną historią, ale rysunek to zwykły crap.

[/quote]
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Marzec 15, 2006, 06:00:37 pm
Cytat: "empro"
Cytat: "reston"
Oczywiście Empro. Osobiście wolę komiks badziewny graficznie z ciekawym scenariuszem niż świetnie rysowany banał.


tak, tak z Tobą się zgdzam, po prostu nie zgadzam się z :
Cytat: "nayroth"
Nie wiem czy jak najwięcej rzeczy Moora  to taki dobry pomysł.
Swamp Thing na przykład może i jest fajną historią, ale rysunek to zwykły crap.

[/quote]

Proszę nie obrażać mojego ulubionego komiksu  :!:

Jak czytam takie posty to mnie szlag trafia.... Swamp THing badziewny graficznie?!

Wybaczcie mój entuzjazm, ale nie rozumiem, jak można coś takiego mówić. Owszem, od wydania historii znajdujących się na pierwszym tomie Swamp THinga mineło z 1,5 dekady i rysunki nie są tak stylowe, jak dzisiaj. Ale komiks ten nei stracił nic z swego nastrojowego klimatu grozy. Nawet dziś mógłbym czytam pierwszy tom z 5 razy. Niektóre dialogi Mooore'a z tego komiksu pamietam nawet dziś, szczególnie ten o Waszyngtonie z pierwszego zeszytu Moore'a ("In Washington is still raining..."). Ale to po prostu trzeba przeczytać.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Marzec 16, 2006, 09:42:06 pm
Heh, czułem ze tym crapem się komuś narażę. W końcu nie można bezkarnie obrażać klasyki. Żeby się do końca pogrążyć, przyznam ze nie czytałem wspomnianego dzieła, a tylko przelotnie parę plansz widziałem.

A takw ogóle, to w końcu jest planowane coś moorowego u nas?
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: 4-staczterdzieściicztery w Marzec 16, 2006, 09:47:28 pm
Cytat: "nayroth"

A takw ogóle, to w końcu jest planowane coś moorowego u nas?


Tak, od zawsze w planach i nie wiadomo kiedy i czy będzie wydany: "From Hell".
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Marzec 17, 2006, 08:32:12 pm
Cytat: "4-staczterdzieściicztery"
Cytat: "nayroth"

A takw ogóle, to w końcu jest planowane coś moorowego u nas?


Tak, od zawsze w planach i nie wiadomo kiedy i czy będzie wydany: "From Hell".


Życzę powodzenia wydawcy, który chce to wydać u nas  :badgrin:  :lol:

Mogliby wreszcie wydać Swamp Thinga.

P.S. nayroth , ja cię nie ochrzaniłem dlatego, że jestem konserwatystą i jka inni uważam, ze Swamp THing jest klasyką i ją chrzcić trzeba. Jest to jeden z nielicznych komiksów, do którego chce powracać po jakimś tam czasie. Ale każdy ma swoje zdanie.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Marzec 18, 2006, 10:03:29 am
Cytat: "C.H.U.D.Y."
Życzę powodzenia wydawcy, który chce to wydać u nas  :badgrin:  :lol:

Mogliby wreszcie wydać Swamp Thinga.


Po mojemu, to większe szanse ma na ukazanie się u nas From Hell niż Swamp thing.
FH świetnie wpasowuje się w konwencję egmonowskich MK. Skoro ma być 300 stron kolorowego Incala, to czemu nie 600 czarno białych?
Cena ponownie jakieś 150 zeta i jazda!
Poza tym Swapm to chyba zbyt duże retro, no i jak niby miałby brzmieć polski tytuł? Potwór z bagien? Bagienny Stwór? Z całym szacunkiem - nie brzmi to poważnie. Do tego saga ciągnęła się to zdaje się przez ileś albumów/serii, a chyba bezpieczneij z punktu widzenia wydawcy pójść w kierunku one-shotów.

Skrótem, twierdzę ze prędzej polski czytelnik zagubi się w londynskiej mgle niż utonie w bagnie.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Marzec 18, 2006, 03:31:46 pm
Cytat: "nayroth"

Poza tym Swapm to chyba zbyt duże retro,


O to akurat bym się nie martwił. Większe ramoty z Mandry sprzedają się ponoć bardzo dobrze.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Marzec 18, 2006, 06:00:55 pm
Ha, też pomyślałem o essentialach kiedy pisałem "retro".
Niemniej Wolverine, Daredevil i Conan są 100 razy bardziej rozpoznawalni niż potwór z bagien, który moze kojarzyć się co najwyżej z kiepskim filmem z lat 80. Nie mówię tu o znawcach tematu, ale o przysłowiowej większości, rzecz jasna.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Borys w Marzec 18, 2006, 07:29:29 pm
Ja bym tego nie mieszał... Superherosi z Marvela to nie to samo, co dreszczowce z Vertigo. Z resztą wydaje mi się, że to co widziemy w Essentialach, jest starsze... a DD już na pewno.

Poza tym, chyba była jakaś "reaktywacja" Swamp Thinga?

TADAM! 500-ny post!!!
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Marzec 18, 2006, 07:39:58 pm
Cytat: "Borys"
Ja bym tego nie mieszał... Superherosi z Marvela to nie to samo, co dreszczowce z Vertigo. Z resztą wydaje mi się, że to co widziemy w Essentialach, jest starsze... a DD już na pewno.

Poza tym, chyba była jakaś "reaktywacja" Swamp Thinga?

TADAM! 500-ny post!!!


"Swamp Thing" zaczął się ukazywać w 1071 roku. Rysował go wtedy Bernie Wrightson - klasyj dorównujący wielkością Barry'emu Windsor-Smithowi (temu od Conana). W "Zbirze" jest wiele nawiązań do jego stylu rysowania, budowania napięcia i kreowania potworów. Na dobrą sprawę jest to najbardziej klasyczny ze wszystkich klasyków - jak najbardziej wart wydania.

Problem jednak w tym, że "Swamp Thing" to komiks-rzeka: reaktywowany, zmieniany, opowiadany na wiele sposobów. Są w tej serii momenty lepsze i gorsze. A te gorsze bywają bardzo złe.
W Polsce, gdzie wydanie siedemdziesięciu pięciu odcinków "Sandmana" jest perzedsięwzięciem na całe długie lata, wydawanie "Swampthinga"  (trzy raze więcej odcinkówq) jest po prostu niedorzecznością...
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tequira w Marzec 18, 2006, 08:30:22 pm
Witam
To mój pierwszy występ u Państwa więc witam wszystkich serdecznie.
Z ciekawością przyglądam się dyskusji o Alanie i jego ST. Nie miałem wcześniej pojęcia o tym komiksie, więc ściągnąłem z Vertigo probki, zeby zobaczyć to "badziewie"
i uważam, że nie jest tak źle. Bardzo fajne okładki, intrygująca, grafika w środku, wygląda staro, ale naprawdę mi sięspodobała.
Moim zdaniem ST wygląda nieciekawie na pierwszy rzut oka, temat taki niefajny mi się wydawał, przynajmniej na początku odrzuciła mnie ta seria, dlatego jak przeglądałem komiksy Vertigo, minąłem tą pozycję. Ale pokopałem i przejrzałem na oczy. Ciekawi mnie czy ta seria ciągnie się z odcinka na odcinek?

Cytuj
Są w tej serii momenty lepsze i gorsze. A te gorsze bywają bardzo złe.


Może możliwe jest wydanie części Moora? Zastanawiam się nad zakupem kilku tomów w oryginale, do jakiego momentu komiks wart jest uwagi?
Wszystko Moora dobre czy on też nawalił? Podpowiedzcie prosze.


Co do innych komiksów Moora "From Hell" kupiłbym bez zastanowienia. Najlepiej w całości lub pocięte na niewiele części.
Bardzo by mi się spodobało swietnej jakości wydanie. Mistrzowie komiksu to dobry trop.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Marzec 18, 2006, 08:30:40 pm
Cytat: "N.N."

"Swamp Thing" zaczął się ukazywać w 1071 roku.

Nooo, to stary ten Swamp Thing. ;)  ;)
Pewnie jakaś średniowieczna legenda ludowa... :lol:
Fajnie wyszło z tym 1071 rokiem ;)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Marzec 20, 2006, 01:28:43 am
Cytat: "tequira"

Może możliwe jest wydanie części Moora? Zastanawiam się nad zakupem kilku tomów w oryginale, do jakiego momentu komiks wart jest uwagi?
Wszystko Moora dobre czy on też nawalił? Podpowiedzcie prosze.


Pierwszego "Swamp Thinga" pisanego przez Moore'a wydano w TP jako "Saga of the Swamp Thing", więc jak zaczniesz od pierwszego tomu sagi, to się nie zawiedziesz....
A do którego - do momentu, gdy Moore przestał pisać, czyli sześć pierwszych TP.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Marzec 24, 2006, 01:59:31 pm
biedny pan Moore... kolejna ekranizację mu robią. Tym razem "Strażnicy".
Podobno ma grać Gibson, Cusack i Zeta-Jones.
i tak się boję..
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Kwiecień 14, 2006, 09:57:33 pm
Coś mi się przypomniało, bo akurat w odtwarzaczu poszło.

O talentach Moore'a jako scenarzysty wiele już mówiono, chciałbym za to zwrócić uwagę na jego dokonania wokalne:

http://www.harpercollins.com/hc/images/om/JB/SinisterDucks-MarchoftheSinisterDucks.mp3

Miłego słuchania.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: dany.s w Kwiecień 16, 2006, 06:52:09 pm
Cholera, posłuchałem tego.
Było tak jak sie obawiałem, jednak Alan niech zostanie przy pisaniu, odprawianiu czarów czy co on tam jeszcze robi, ale śpiewanie se może chłop odpuścić.
A tak wogóle, to może by ktoś coś jego wydał? Chyba ze 2 lata już nic nowego nie było. Taurus mógłby sie za coś zabrać, najlepiej za Swamp Thinga (6 tomów - akurat w 2 lata jakieś by wydali), może coś z ABC. Nie chce oryginałów kupować (zwłaszcza, że Moore pisze zwykle dość skomplikowane historie, z moim angielskim pewnie zgubiłbym wątek gdzieś na 3-iej stronie), ale troche sie za jego tekstami stęskniłem. :cry:
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Kwiecień 16, 2006, 08:26:06 pm
Cytat: "dany.s"
Było tak jak sie obawiałem, jednak Alan niech zostanie przy pisaniu, odprawianiu czarów czy co on tam jeszcze robi, ale śpiewanie se może chłop odpuścić.


Coś w tym jest, ale przyznasz, że to wykonanie pasuje do wizerunku szalonego dziwaka jaki Moore wyrobił sobie przez lata.

A tekst kapitalny ;)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Kwiecień 16, 2006, 11:48:24 pm
A mi się podobało  :D . Hipnotyczne pianinko, zawodzący w tle saksofon i głos Moora = ciekawa mieszanka. Wydał on w ogóle jakąś płytę? Orientujecie się?

A tak kontynuując wątek muzyczny? próbował ktoś zagrać "Szatański kabaret" z VforVendetta? Ja słyszałem kiedyś mp3-kę z tym. W końcu musze namówić swą dziewczynę do artystycznego występu z "Kabaretem,,," gdyż nuty mi w zupełności obce.


ps. pasuje na święta akurat  :D
http://pip.rubberfeet.org/stuff/ducks.html - "teledysk"

http://www.michaelhanscom.com/eclecticism/2004/01/march_of_the_si.html - tekst
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Kwiecień 17, 2006, 01:16:27 am
Cytat: "reston"
Czy Moore nagrał jakąś płytę?


Nagrał. Nawet kilka:

http://www.amazon.co.uk/exec/obidos/search-handle-form/203-1716237-5751136

Stąd chyba będzie najbliżej ;)

Cytat: "reston"
Próbował ktoś zagrać "Szatański kabaret" z VforVendetta?


Z forumowiczów czy globalnie?

Bo globalnie to ten pan, który wspołpracował z Moorem przy okazji kaczorów - być może właśnie to wykonanie słyszałeś. Ja tyle szczęścia nie miałem :(

Natomiast kolejny tom Ligii (nie Vol.3, tylko Black Dossier) ma ponoć, jako bonus, zawierać materiał muzyczny z wokalem Moore'a (na dodawanej płycie). Nie mogę się doczekać ;)

Pewną ciekawostką jest też napisana przez Moore'a piosenka - The Murders on the Rue Morgue - którą na łamach magazynu Negative Burn w komiksowej formie przedstawił Neil Gaiman. I to nie tak, że napisał scenariusz - scenariusza nie było (tylko słowa piosenki).

Neil ten tekst zilustrował ;)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Kwiecień 17, 2006, 05:41:41 pm
Dawno temu chyba ktoś z forum podał link do "Szatańskiego kabaretu" w wersji audio. Z tego co pamiętam, to też cały czas taka monotonna melodia leciała - kilka akordów na pianinie.

Chodziło mi, czy któryś z forumowiczów próbował zagrać "Kabaret", bo globalnie to na pewno ktoś próbował  :)

Masz więcej informacji na temat tego komiksu Gaimana? Jakieś linki? Z chęcią bym poczytał.

A "Marsz złowieszczych kaczek" non stop mi chodzi po głowie i ilekroć odpalam kompa to musze go sobie kilka razy posłuchać. Idealnie się wpasował ten utwór jeżeli chodzi o naszą scenę polityczną  :D . Pewnie Moore napisał go na zamówienie PO  :) .
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Kwiecień 17, 2006, 07:44:05 pm
Chętnie bym posłuchaj Szatańskeigo Kabaretu.... Niech ktoś podeśle linka  ;)
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: reston w Kwiecień 19, 2006, 12:25:52 am
http://www.fortunecity.com/victorian/durer/229/amoore.htm

"Sztański kabaret" - fragment

Całość ściągnąłem - gdyby ktoś miał problemy ze znalezieniem to wykonawca nazywa się David J (podobno kumpel Moora).

Z tego co wiem, sceny gdy V śpiewa "Kabaret..." nie ma w filmie, a  jest to scena idealnie nadająca się do sfilmowania (jedna z wielu w komiksie).
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Buttman w Maj 12, 2007, 05:53:11 pm
Njus do popołudniowej bawarki.

Z dzisiejszego wpisu na blogu Neila Gaimana:

"Dziś po południu muszę wylecieć do Zjednoczonego Królestwa na sobotni ślub Alana Moore i Melindy Gebbie."
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Raf Fariszta w Maj 12, 2007, 08:39:38 pm
Cytat: "Buttman"
Njus do popołudniowej bawarki.
Z dzisiejszego wpisu na blogu Neila Gaimana:
"Dziś po południu muszę wylecieć do Zjednoczonego Królestwa na sobotni ślub Alana Moore i Melindy Gebbie."

To co zrobili w "Lost Girls" musiało ich hmmm... zbliżyć..... i jest efekt (i świetny komiks)...
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Buttman w Maj 14, 2007, 08:47:08 am
I już po bibie Alana Moore'a i Melindy Gebbie. Pierwsze wrażenia w krótkim przesłuchaniu Gaimana:

http://neilgaiman-pl.blogspot.com/2007/05/przesuchanie.html
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Maj 14, 2007, 10:30:37 am
fotki już są!
http://www.neilgaiman.com/journal/

pozdrawiam
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mistrzu zagłady w Maj 25, 2007, 08:11:41 pm


nie wiem dlaczego od razu przyszedł mi na myśl Prezydent i Premier...
Alan Moore w szczytowej formie!
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Buttman w Sierpień 23, 2007, 05:37:43 pm
Link z Scans Daily do dwóch stron komiksu "True Things" Neila Gaimana i Marka Buckinghama, zrobiony by uczcić pięćdziesiąte urodziny Alana Moore'a.

http://community.livejournal.com/scans_daily/3895760.html
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Grudzień 16, 2007, 01:31:56 pm
black dossier - dla mnie duże rozczarowanie. formą przypomina mi to trochę 13ty album XII-tki. smaczki i dodatki w 2 poprzednich albumach, które wspierały i wzbogacały komiks teraz wysunęły się na pierwszy plan. mamy więc opowiadanka, pocztówki i para-komiksy przeplatane zwykłą historią z quatermainem i miną. historią dosyć kiepską. może kolejna lektura z mniejszymi emocjami za jakiś czas trochę zmieni mój pogląd na ten komiks, ale póki co odstawiam na półkę.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 16, 2007, 01:57:05 pm
no toć miało to być takie zamknięcie współpracy z dc, historia oderwana od głównego wątku LXG i założony przerost formy, jak sądzę.
do mnie dopiero jedzie, ale nie mogę się doczekać.
Tytuł: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Grudzień 16, 2007, 02:26:51 pm
pomysł jest dobry - sam komiks wygląda jak black dossier któego szukają bohaterowie. niestety kiepsko się to czyta. nie pomaga nawet odjazd w 3d na  koncu albumu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wilk w Lipiec 30, 2008, 05:00:16 pm
LOL  :lol:

http://pl.youtube.com/watch?v=prwpOgXNRhY (http://pl.youtube.com/watch?v=prwpOgXNRhY)

Poza tym kolejny wywiad z Moorem podzielony na 10 części.

http://pl.youtube.com/watch?v=d66SIe75RG0&feature=related
 (http://pl.youtube.com/watch?v=d66SIe75RG0&feature=related) i następne.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: burberry w Sierpień 12, 2008, 02:44:41 pm
świetny fragment Simpsonów :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tink w Wrzesień 02, 2008, 08:48:45 pm
Witajcie.
Kilka razy w temacie przewinęła się "Promethea", jednak szerzej nie było o niej mowy. Ostatnio zdarzyło mi się na nią natknąć, ale pobieżne przeczytanie kilku ogólnych informacji na wikipedi to nie to samo, co opinia czytelników. Nie wiem, czy brać się za ten komiks, tym bardziej, że w Moore'a dopiero się 'wgryzam' (tak wiem, wstyd i hańba ;) ). Może ktoś chciałby podzielić się wrażeniami?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 03, 2008, 06:05:29 am
Promethea to, moim skromnym zdaniem, opus magnum Moore'a jako autora grzebiącego w magii (o, ale pokręctwo mi wyszło). jest tam chyba wszystko, przefiltrowane i przekabacone. i, co tutaj niezwykle ważne, przedoskonale zilustrowane przez J.H.Williamsa trzeciego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 03, 2008, 08:55:03 am
Dla mnie Promethea wymiata głównie wizualnie. Williams udowadnia w tej serii, że potrafi wszystko (powtarzam: wszystko) przenieść na karty komiksu. Cholera, on nawet namalował parę numerów.

Tak właściwie to Promethea jest szalonym popisem wyobraźni Moore'a, ale w odróżnieniu od innych komiksów z cyklu America's Best Comics jest bardziej poważny i mniej kiczowaty, nawet powiedziałbym, że intelektualny. Pozycję tą polecam głównie fanatykom Sandmana - odnajdą w niej tą samą magię odwołań i nutkę romantyzmu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: spinoza w Wrzesień 03, 2008, 10:07:53 am
no włąśńie, też słyszałem same superlatywy o tym komiksie. Nie wie ktoś, czy to wyjdzie u nas?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 03, 2008, 10:11:36 am
nie liczyłbym na to. egmont wydał z ABC tylko top10 i LOEG, a ponoć manzoku (czy sutoris, nie pamiętam) bąknęło coś o zbiorczym wydaniu pozostałych części top10. skoro nawet rozrywkowy Tom Strong jest u nas kompletnie nieznany, to tym bardziej nie spodziewałbym się Promethei. acz komiks świetny, palce lizać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wilk w Wrzesień 03, 2008, 10:52:23 am
nie liczyłbym na to. egmont wydał z ABC tylko top10 i LOEG, a ponoć manzoku (czy sutoris, nie pamiętam) bąknęło coś o zbiorczym wydaniu pozostałych części top10. s
Manzoku. Jeśli dobrze pamiętam to poinformowali też że mają prawa na wszystkie komiksy Wildstorm. Nie pamiętam czy wspominali coś o ABC. W każdym razie wydaje się, że w najbliższym czasie (czytaj: kilka lat) to jedynie Manzoku będzie mogło wydać po polsku coś autorstwa Moore'a z ABC.

No i gdzieś przeczytałem, że w 2009 r. w końcu ukaże się trzecia część LoEG. W Stanach rzecz jasna.  :p
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 03, 2008, 11:14:05 am
No i gdzieś przeczytałem, że w 2009 r. w końcu ukaże się trzecia część LoEG. W Stanach rzecz jasna.  :p

The Black Dossier (czyli trzecią Ligę) można kupić od października ubiegłego roku.
Ale w Polsce to się raczej nie ukaże. Fakt.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 03, 2008, 12:07:05 pm
Black Dossier nie jest trzecim tomem LOEG, ale "dodatkiem", który powstał niejako na pożegnanie Moore'a z DC.
o właściwej trzeciej części więcej tutaj: http://www.topshelfcomix.com/catalog.php?type=2&title=583
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 03, 2008, 01:37:56 pm
Nie wiedziałem o tym, moja wina.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tink w Wrzesień 03, 2008, 05:18:31 pm
Woah, dzięki za odpowiedzi ;*

Pozycję tą polecam głównie fanatykom Sandmana - odnajdą w niej tą samą magię odwołań i nutkę romantyzmu.

Heh, no to tym mnie już zupełnie kupiłeś, C.H.U.D.Y. ;)

Btw, jeśli już o wizualnej stronie była mowa - czy to prawda że każda z poszczególnych okładek do każdego rozdziału "Promethei" ma w sobie jakieś nawiązanie do któregoś z malarzy/artystów?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 03, 2008, 05:42:44 pm
Btw, jeśli już o wizualnej stronie była mowa - czy to prawda że każda z poszczególnych okładek do każdego rozdziału "Promethei" ma w sobie jakieś nawiązanie do któregoś z malarzy/artystów?

Ano,
Nawet o tym powstała oddzielna pozycja - Promethea Covers Book. Oprócz wszystkich okładek jest tam też esej Williamsa, w którym artysta opisuje proces twórczy. Wyborne.

Zresztą J. H. Williams ciśnie ostatnio jedne z najlepszych prac w mainstreamie. Popatrzcie tylko:
http://www.flickr.com/photos/jhw3/2760977259/
http://goodcomics.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2007/11/JH%20Williams%207.JPG
http://goodcomics.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2007/11/JH%20Williams%206.JPG
http://goodcomics.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2007/11/JH%20Williams%205.JPG

A oto jego blog:
http://www.jhwilliams3.com/index.php
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tink w Wrzesień 03, 2008, 06:50:00 pm
Ze strasznym off-topem teraz wyskoczę: C.H.U.D.Y. - widzę wśród tych linków interesującego batmana, czy Wiliams ilustrował jakiś komiks z Człowiekiem Nietoperzem, z którym warto się zapoznać?

Żeby nie było całkiem z innej beczki, to wracając do Moore'a, osobiście wpadam w coraz większe uwielbienie dla jego osoby ;) Zaczęło się od "Zabójczego żartu", potem "Watchemen", do którego musiałam się przez jakiś czas przekonywać, aż w końcu wpadłam po uszy (jeżeli w ogóle można tak powiedzieć, bo udało mi się upolować tylko pierwszy tom). Tylko nie wiem dlaczego, "V jak Vendetta mi nie podszedł i nie przeczytałam go do końca :/ Chyba film mi zepsuł cały komiks, bo się do niego zabrałam niedługo po premierze. Coś mnie niebywale mierzi w tym filmie i nadal nie wiem co.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 05, 2008, 10:12:27 am
Tak właściwie to Promethea jest szalonym popisem wyobraźni Moore'a, ale w odróżnieniu od innych komiksów z cyklu America's Best Comics jest bardziej poważny i mniej kiczowaty, nawet powiedziałbym, że intelektualny. Pozycję tą polecam głównie fanatykom Sandmana - odnajdą w niej tą samą magię odwołań i nutkę romantyzmu.

Przeczytałem ten dość stary tekst: http://www.kazet.bial.pl/2003_11/tn_Promethea.htm i widzę, że ta cała Promethea to nie-dla mnie w miare lekki-Sandman a drugie Księgi Magii (ciężki jest ten komiks, oj ciężki-dopiero za drugim podejściem naprawdę mi podszedł). No to co, Manzoku ma prawa do Moore`a więc prosimy o Promethea`e:)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Wrzesień 05, 2008, 06:30:13 pm
Ja kiedyś naiwnie myślałem, że Promethea będzie u nas takim naturalnym następcą Sandmana, ale zamiast tego Egmont poszedł w Lucyfera i Śnienie.

A Manzoku jak ma prawa to niech lepiej uraczy nas Top 10, co wydaje się bardziej realistycznym pomysłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 05, 2008, 08:19:23 pm
Skoro tom 1 "Ksiąg Magii" już prawie się wyprzedał a nie kosztował 30 czy 40 zł a dwa razy więcej a komiksem ciężkim i nie dla każdego jest, to czemu Promethea miałaby się nie sprzedać w zadowalającym nakładzie...
Przecież Moore jest w naszym kraju tak samo popularny jak Gaiman (a może nawet bardziej). Polska inteligencja chce i rząda komiksów ambitnych!:)


Zawsze się dziwiłem, że wczasie tak zwanego BOOM na Moore`a wydano zaledwie pare jego serii (V jak Vendetta, Top 10, Strażnicy, Liga niezwykłych Dżentelmenów...chyba tyle) Do tego dodać jeden odcinek Batmana (Zabójczy Żart) i jeden Spawna + 1 tom Swamp Thing i mamy wszystko! Ilość pojedyńczych tomów komiksów Alana Moore`a to zdaje się zaledwie sztuk 10 + dwa zeszyty. Tymczasem u Gaimana samego Sandmana wyszło 17+2 specjalne. O innych nie wspominając... Pewnie jak zwykle chodzi o prawa autorskie. Teraz ma je Manzoku tak? Więc do roboty, prosimy o Moore`s Boom 2:)

Ps. Egmont sparzył się na Potworze z Bagien...to też dla mnie zagadka
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 06, 2008, 06:00:43 am
a ja mam inne wrażenie (wrażenie, bo tak naprawdę nijak tego zmierzyć się nie da): że Moore jest w Polsce absolutnie mniej popularny, niż Gaiman (za żadne skarby nie jestem w stanie tego zrozumieć, bo tak naprawdę jedyna rzecz, która - moim skromnym, niezwykle skromnym zdaniem - Gaimanowi się udała, to rzecz jasna Sandman).
być może problem polega na tym, że spośród najważniejszych, najbardziej udanych, najciekawszych i najbardziej przełomowych dzieł Moore'a (tzn. wg. mnie są to: Lost Girls, A Small Killing, From Hell, V For Vendetta, Watchmen, LoEG, Promethea), ukazały się u nas zaledwie trzy, z czego Watchmen są silnie osadzone w kontekście Ameryki i jej herosowego rynku, a zatem wcale nie dla każdego zrozumiałe, zaś Vendetta wiele osób (wiem to z autopsji) odstręcza... uwaga!... staroświecką manierą warstwy graficznej (fakt, LLoyd najbardziej nowoczesny nie jest). dopiero teraz ma ukazać się From Hell, które - jak myślę - powinno być takim Moore'owym pi****lnięciem między oczy dla polskiego czytelnika, z tym że powinno było nastąpić już bardzo dawno - szkoda, ogromna szkoda, że Egmont (albo ktokolwiek inny) nie wydał tego 5, 6 lat temu. na pozostałe tytuły bym nie liczył, bo: 1) Lost Girls to czysty pornol, kto to u nas wyda?; 2) A Small Killing to, jak twierdzi sam Moore, jego najbardziej niedoceniony komiks - jest świetny, ale co z tego, Polacy wolą lateksy; 3) Promethea, bo to trudny komiks, kwintesencja Moore'a, niesamowita wyprawa pełna odniesień, które trudno zliczyć (to chyba taki wstęp przed zapowiadanym na 2010 rok komiksem The Moon & Serpent Bumper Book Of Magic). boom na Moore'a? ja żadnego boomu nie widziałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wrzesień 06, 2008, 09:43:36 am
nie zapominajmy też o Marvelmanie, którym na początku lat 80. zajął się Moore. trykociarskie historyjki zmienił na czysty hardkor. tu chyba przed Strażnikami podjął się próby demitologizacji superbohatera. naprawde ciekawa historia. kiedyś fuksem udało mi się zebrać całość (teraz już sam nie wiem gdzie to się podziało). jak na tamte lata to musiał być prawdziwy przełom.
Lost Girl - kiedyś próbowałem przebrnąć przez tą cegiełke, ale nie podołałem, nie pamiętam już dlaczego. polecasz?
Promethea byłaby świetnym wyborem wydawcy, ale obawiam się w starciu z Books of Magic odpadła by w przedbiegach, bo:
1.Księgi nie wymagają takiego zaangażowania, a także erudycji, Promethea zaś jest przeładowana symbolami, które zwykłemu szaraczkowi nie mówia nic (natomiast bez nich traci prawie całą swą atrakcyjność, przynajmniej jak dla mnie)
2.Vertigo sprzedaje się lepiej w Polsce niż ABC (wystarczy spojrzeć tylko na księgarniane półki)
3.tak jak pisze yurek1 Gaiman ma lepszą renome w Polsce, a jak wiadomo to on powołał do życia Księgi.
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wilk w Wrzesień 06, 2008, 10:28:58 am
Cytuj
3.tak jak pisze yurek1 Gaiman ma lepszą renome w Polsce, a jak wiadomo to on powołał do życia Księgi.

No i nie zapominajcie o tym, że Gaiman nie mniej niż scenarzysta komiksowy znany jest też jako pisarz. Zapewne w jakimś stopniu popularność jego książek wpływa na popularność jego komiksów.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wrzesień 06, 2008, 10:31:32 am
No i nie zapominajcie o tym, że Gaiman nie mniej niż scenarzysta komiksowy znany jest też jako pisarz. Zapewne w jakimś stopniu popularność jego książek wpływa na popularność jego komiksów.

nomen omen właśnie o to mi chodziło :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 06, 2008, 10:32:20 am
Lost Girls to czysty pornol, kto to u nas wyda?

Hmmm... Hella Komiks;P

Księgi nie wymagają takiego zaangażowania, a także erudycji, Promethea zaś jest przeładowana symbolami, które zwykłemu szaraczkowi nie mówia nic (natomiast bez nich traci prawie całą swą atrakcyjność, przynajmniej jak dla mnie)
Promethea, bo to trudny komiks, kwintesencja Moore'a, niesamowita wyprawa pełna odniesień, które trudno zliczyć

Dla mnie Księgi były momentami ciężkawe, to bodajże druga najbardziej ciężkostrawna rzecz jaką czytałem (1 miejsce ma Silmarillion). Lubię takie dzieła pełne odniesień do mitologii, baśni, legend i klasycznych dzieł np. Szekspira... Jeśli Promethea ma być czymś takim to naprawdę bardzo życzę sobie jej wydania.
Jest tego rodzaju czytadło które mi nie podeszło-Azyl Arkham-ale wkrótce jeszcze raz je przestudiuje. Kupiłem ostatnio na allegro i teraz czekam na przesyłkę.

Wracając do Moore`a: Jego komiksy nie sprzedają się tak dobrze bo sięgają po nie tylko komiksiarze (i to Ci bardziej wymagający) a u Gaimana to wygląda tak: Zwykły zjadach chleba czyta artykuł w powiedzmy Newsweek`u o wielokrotnie nagrodzonych Amerykańskich Bogach->podoba się?...no to Dym i Lustra->dowiaduje się, że najlepsiejszy utwór G. to nie książka a komiks Sandman->podoba się, więc chce jeszcze więcej...
A Moore ma do zaoferowania tylko komiks. Nie ma genialnej książki która zachęciłaby niekomiksiarzy po sięgnięcie po Vendette czy Strażników
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Wrzesień 06, 2008, 10:43:39 am
Dla mnie Księgi były momentami ciężkawe, to bodajże druga najbardziej ciężkostrawna rzecz jaką czytałem (1 miejsce ma Silmarillion) a czytam bardzo dużo.

w całym gąszczu vertigowskich pozycji Księgi wydają mi się (z naciskiem na mi) jednymi z najbardziej przyswajalnych - spróbuj poczytać coś poza mini-serią wydaną przez Egmont a przekonasz się, że dalej jest o wiele lajtowiej i gdzieś uchodzi cała ta filozofia... 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 06, 2008, 10:52:42 am
No i nie zapominajcie o tym, że Gaiman nie mniej niż scenarzysta komiksowy znany jest też jako pisarz. Zapewne w jakimś stopniu popularność jego książek wpływa na popularność jego komiksów.
zgoda. Moore ma na koncie jedną pełnowymiarową powieść - A Voice Of Fire - trudną, wymagającą, ale, przy odrobinie wysiłku ze strony czytelnika, fascynującą.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Wrzesień 30, 2008, 01:47:14 pm
Mistrz sprzedaje parę swoich rzeczy.

A to manuskrypt do Black Dossier: http://cgi.ebay.com/Original-Manuscript-for-BLACK-DOSSIER-by-ALAN-MOORE_W0QQitemZ190255452159QQihZ009QQcategoryZ78QQtcZphotoQQcmdZViewItem

A to plakat: http://cgi.ebay.com/Original-Art-Work-for-fundraising-Poster-by-ALAN-MOORE_W0QQitemZ190255424495QQihZ009QQcategoryZ78QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Są jeszcze trzy samodzielne ziny z autografami: http://cgi.ebay.com/Three-original-comics-produced-signed-by-ALAN-MOORE_W0QQitemZ190255508313QQcmdZViewItem?hash=%3C/p%3E%3Cp%3E&_trksid=p3911.c0.m14

Fanzinyrobią niesamowite wrażenie. Szczególnie ta strona: http://www.thefreedomcycle.com/image-files/mag5.jpg
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 22, 2008, 09:15:26 pm
I cały sens Watchmenów padł:

UWAGA SPOILER!

http://komiks.polter.pl/Inne-zakonczenie-filmu-Watchmen-Straznicy-w27336]

Co Wy na to? Ja jestem na nie. Zdecydowanie.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: skil w Październik 22, 2008, 09:47:29 pm
również jestem na nie. to nie jest komiks, żeby zmieniać zakończenie ot tak sobie, żeby "lepiej pasowało" (cokolwiek to znaczy).
inna sprawa; nadal nie bardzo wierzę, że zack snyder poradził sobie z tym materiałem. wprawdzie jego wersja "300" bardzo mi się podobała, ale była to ekranizacja znacznie mniejszego kalibru.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 22, 2008, 09:51:11 pm
To ten koleś od 300?!!!!! :shock:

Oż kur nie wiedziałem, teraz to juz na pewno po Strażnikach  :-?

300 to jeden z najgorszych filmów jakie miałem okazję w ostatnich czasach oglądać! A często chodzę do kina, dodać muszę...

Tylko nie koleś od 300 NNNNIIIIEEEEEEEE!!!!  :sad:

Za jakie grzechy  ;-)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: niceman w Październik 22, 2008, 11:25:18 pm
300 było świetnie zrealizowane graficznie i to mocna strona tego filmu, jednak to co mnie w nim denerwuje to te mutanty. Niby mały dodatek, a tak kolosalnie zmienia wydźwięk przedstawionej historii. Z 'garstki idealistów przeciw tyranii mas' na 'garstkę zachodnich pięknych i silnych facetów przeciw zdeprawowanym i zdemoralizowanym hordom wschodu'. Jak znowu wymyśli coś równie kretyńskiego to ja temu panu podziękuję.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Październik 23, 2008, 01:38:50 am
Death, nie podniecaj sie tak, Ty do kina zapewne na randki chodzisz i polowa filmu Ci umyka.
Spokojnie!
Poczekaj do premiery.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Bane w Październik 23, 2008, 02:46:05 pm
NIKT nie powinien zmieniać zakończenia tej historii, what the f**k?! Trailer mnie zachęcił, ale teraz się boję...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Rhobaak w Październik 25, 2008, 06:02:49 pm
Ja ekranizację 'Watchmen' już dawno skreśliłem z listy oczekiwanych filmów. Przydzielenie Snydera to tego projektu było dużym błędem. Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze obrazki z filmu można było mieć jeszcze jakieś nadzieje, ale w trailerach już wyraźnie widać, w jakim kierunku poszła ta ekranizacja - tandeta, efekciarstwo i typowe "kino superbohaterskie", jakie ostatnio taśmowo jest produkowane (z nielicznymi chlubnymi wyjątkami np. 'Batman' Nolana). Zresztą, niektóre komiksy nie nadają się do ekranizacji, a już na pewno nie w przypadku wielomilionowych budżetów i celowania w możliwie najszerszą grupę odbiorców. Ciekawe czy doczekamy ekranizacji Sandmana np. w wykonaniu Emmericha?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Październik 29, 2008, 10:58:19 am
I cały sens Watchmenów padł:

UWAGA SPOILER!

http://komiks.polter.pl/Inne-zakonczenie-filmu-Watchmen-Straznicy-w27336]

Co Wy na to? Ja jestem na nie. Zdecydowanie.



Z tej trzyzdaniowej notki najbardziej podoba mi sie uzycie slowka 'albowiem'. Wymiata.

Co do samego filmu, to jesli, jak pisza, caly ma byc w klimacie 'nocny puhacz konstruuje maszyne imitujaca zdolnosci doktora manhattana' (co to niby znaczy 'imitujaca', ze tak naprawde nic nie robi?), to zapowiada sie Dexter's Lab czy McGyver zamiast Straznikow.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Październik 29, 2008, 11:02:24 am
Z tej trzyzdaniowej notki najbardziej podoba mi sie uzycie slowka 'albowiem'. Wymiata.

Miał 'albowiem' to se tam wrzucił, nie? A co? Będzie na pralkę naklejał (http://www.youtube.com/watch?v=xirdUTs8Pdg)?  :lol:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Listopad 02, 2008, 07:58:41 am
Uwaga, uwaga!
Tu nie dyskutujemy o ekranizacji komiksów Moore`a, tutaj dyskutujemy o jego komiksach!

Wszystkich zianteresowanych rozmową o nadchodzącym filmie "Strażnicy" uprasza się o przeniesienie dyskusji do odpowiedniego topiku!

Dziękuje za uwagę!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Listopad 02, 2008, 09:26:00 am
oho, kacyk męczy. :)


na temat: za najlepszy komiks Moore'a uważam A Small Killing. poważnie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mzemblow w Listopad 10, 2008, 02:47:37 pm
a ja bardzo lubie bodajze Spawn#8 oraz mini serie Violator i Violator vs Badrock
;)
a tak przy okazji to A.Moore bedzie w ten piatek w Londynie ;)
Tytuł: Jerusalem Alana Moore`a
Wiadomość wysłana przez: Death w Grudzień 11, 2008, 12:41:29 am
Mam pytanie odnośnie "Jerusalem": Co to za komiks? Podobno ma mieć (ma?) 1500 stron i Moore pisał scenariusz  1,5 roku. Nic mi więcej nie wiadomo:(
Tytuł: Odp: Jerusalem Alana Moore`a
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Grudzień 11, 2008, 03:52:03 am
Mam pytanie odnośnie "Jerusalem": Co to za komiks? Podobno ma mieć (ma?) 1500 stron i Moore pisał scenariusz  1,5 roku. Nic mi więcej nie wiadomo:(

To nie komiks, tylko powieść. Moore pisze, a nie - pisał. A kiedy się ów twór ukaże? Nie wiadomo, bo jak dotąd nie ma wydawcy, a więc też kogoś, kto pogoniłby autora.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 11, 2008, 05:50:57 am
wydawcą, podobnie jak nowej Ligi i Bumper Magic Book, ma być TOP SHELF. Moore w jednym z wywiadów zdeklarował, że chciałby wydać Jerusalem w 2010 roku. oby.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Grudzień 11, 2008, 06:59:42 am
wydawcą, podobnie jak nowej Ligi i Bumper Magic Book, ma być TOP SHELF. Moore w jednym z wywiadów zdeklarował, że chciałby wydać Jerusalem w 2010 roku. oby.

To potwierdzona informacja? Wiadomo, że tak się pewnie skończy - zwłaszcza, że Top Shelf opublikowało też drugie wydanie Voice of the Fire - ale nie znalazłem nigdzie oficjalnego oświadczenia. Inna sprawa, że nie jestem na bieżąco.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 11, 2008, 12:27:59 pm
gdzieś wyczytałem - bodaj w jednym z wywiadów z Forbidden Planet - ale gdzie? nie pokażę palcem, nie pamiętam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Grudzień 11, 2008, 12:53:05 pm
najlepiej chyba poszukać u źródła...
http://www.topshelfcomix.com/catalog.php?type=2&title=583 (http://www.topshelfcomix.com/catalog.php?type=2&title=583)

duzi z was chłopcy a googlać jeszcze nie potraficie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 11, 2008, 03:52:02 pm
potrafimy, dlatego nie wchodzimy na stronę z zapowiedzią Ligi, ponieważ interesuje nas Jerusalem. Moore wspominał o tym w wywiadzie z Pedraigiem, czy jakoś tak, takim gościem, co prowadzi 4Heroes. plus czyta w samplerze Top Shelf było, ale głowy nie dam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Pan Rado w Grudzień 11, 2008, 04:32:21 pm
potrafimy, dlatego nie wchodzimy na stronę z zapowiedzią Ligi, ponieważ interesuje nas Jerusalem.

Zgadza się. Na stronie Top Shelf o Jerusalem nie ma słowa.

A jako kolejny dowód, że potrafimy - http://forbiddenplanet.co.uk/blog/?p=7911

Udało się znaleźć dzięki szczegółom dotyczącym wywiadu. Jerusalem + Top Shelf w Google nie dawało zamierzonego rezultatu.

Czyli probably Top Shelf - prawda jak zwykle leży pośrodku ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 11, 2008, 05:12:49 pm
o, to jest dokładnie ten wywiad! nie chciało mi się szukać, bo go po prostu wydrukowałem do przeczytania.


a propos Moore'a w ogóle. robię właśnie totalny przeczyt rzeczonego Geniusza. lecę chronologicznie. jestem tuż po Lidze i mam dwa spostrzeżenia natury ogólnej:

1. z dotychczasowych rzeczy (wsio dla 2000AD, całość DC, czyli Swamp Thing, zbiorek z drobnicą, Batman i Watchmen, całość Image / Awesome, czyli Wildcats, Spawn, Voodoo i inne, Supreme, plus zaczątek ABC, czyli wspomniana Liga) zdecydowanie nie podeszli mi Wildcats, których zarówno w wydaniu Jima Lee, jak i - niestety - Moore'a, uważam za niesamowicie głupi komiks. za to ogromnie pozytywnie zaskoczył mnie Supreme, czyli jeden wielki hołd dla Supermana, pełen kapitalnych nawiązań i skrzący pomysłami, które Moore nieco później wykorzysta w Tomie Strongu. warto, naprawdę warto.

2. czytałem Ligę już kilka razy, ale powiem szczerze, że gdyby nie pomoc trzech doskonałych tomów Companion Jessa Nevinsa przyjemność z lektury byłaby co najmniej o połowę mniejsza. kurde, czego ten człowiek tam się nie dopatrzył! w życiu bym nie przypuszczał, że w Lidze jest AŻ tyle odniesień! polecam gorąco te książki każdemu maniakowi Ligi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Grudzień 11, 2008, 06:14:51 pm
czytałem Ligę już kilka razy, ale powiem szczerze, że gdyby nie pomoc trzech doskonałych tomów Companion Jessa Nevinsa przyjemność z lektury byłaby co najmniej o połowę mniejsza. kurde, czego ten człowiek tam się nie dopatrzył! w życiu bym nie przypuszczał, że w Lidze jest AŻ tyle odniesień! polecam gorąco te książki każdemu maniakowi Ligi.
Może kiedyś w wolnym czasie zrobiłbyś w temacie o "Lidze" takie skrótowe zestawienie tych najbardziej interesujących - Twoim zdaniem - odniesień, co? Oczywiście nie czuj się do niczego zobligowany, tak tylko nieśmiało podsuwam pomysł, bo bardzo mnie zafrapowało to, co napisałeś.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Grudzień 12, 2008, 05:56:25 am
wiesz co, to jest nie do ogarnięcia dla przeciętnego śmiertelnika. na przykład: jest sporo kadrów, na których pojawiają się. niby z głupia frant, jakieś postaci, jakieś przedmioty, miejsca, auta itd. czytając nie zwracasz na to praktycznie uwagi, a potem okazuje się, że są to bohaterowie jakichś tam książek, z których wyciągnął je Moore - tylko po to, aby pełnili funkcję tła! na przykład w końcowym fragmencie Black Dossier, kiedy Mina i Allan docierają do Blazing World, który z punktu widzenia czytelnika, ale ich też, bo noszą gogle, jest trójwymiarowy: raz, że układ kadrów przypomina McCaya (tego od Little Nemo), dwa, że pojawiają się tam przeróżne postacie z szeroko pojętej popkultury. albo w pierwszym tomie, gdzie autor po kolei wylicza, czym są i skąd się wzięły eksponaty w części British Museum zajmowanej przez wywiad i Ligę. ciekawa jest historia kapitana Nemo, który początkowo przedstawiany był w filmach jako biały. no mnóstwo tego, mnóstwo.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Grudzień 12, 2008, 03:23:30 pm
Rozumiem.
W każdym razie czekam na "Black Dossier" po polsku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bąbielek w Grudzień 12, 2008, 05:04:42 pm
To se trochę poczekasz moim zdaniem.
Z odpowiedzi Egmontu na ten temat:

wrzesień 2007
Cytuj
20. Czy zamierzacie wydać The League of Extraordinary Gentlemen, The Black Dossier ?
21. Kiedy ukaże się trzecia część Ligi Niezwykłych Dzentelmenów i czy jak się ukaże to wydacie ją ?

E: Mieliśmy ją w planach na rok 2008, jednak ostatnio pojawiły się niejasne dla nas kłopoty na linii licencjodawca-autorzy i dziś nie jestem w stanie potwierdzić nic konkretnego.

luty 2008
Cytuj
Czy wydacie LEAGUE OF EXTRAORDINARY GENTLEMEN: The Black Dossier?

E: Patrz wyżej.

lipiec 2008
Cytuj
37. Czy wyjaśniło się coś na temat praw do LIGI NIEZWYKŁYCH DŻENTELMENÓW ?? Czy wydacie BLACK DOSSIER ?? Kiedy ??

E: Nic nowego na razie nie wiemy.

A jeżeli się w końcu doczekasz, to wątpię, że będzie tak wydane jak w oryginale.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Grudzień 14, 2008, 10:57:59 pm
ciekawa jest historia kapitana Nemo, który początkowo przedstawiany był w filmach jako biały. no mnóstwo tego, mnóstwo.

Jako ciekawostke moge napisac (choc jestem pewien, ze wiekszosc z Was o tym slyszala), ze Verne stworzyl postac kapitana Nemo jako Polaka, mszczacego sie na Rosjanach po upadku powstania styczniowego. Wydawca kazal mu zmienic na Hindusa walczacego z Brytyjczykami, bo Francuzi nie lubia Brytyjczykow, za to lubia Rosjan.

Co do samej Ligi, to jest to chyba jedyny komiks Moore'a ktorego ekranizacja nie zepsula, bo nie bylo juz czego psuc...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Maj 25, 2009, 08:22:10 pm
jestem własnie po lekturze nowej ligi 1910 - jest dobrze. historia dopiero się rozkręca i mimo nawiązań do pierwszych tomów ligi i black dossier (trochę to przegadane) zaczyna się robić ciekawie. komiks tradycyjnie zakończony opowiadaniem.

w przeciwieństwie do poprzednich części jest w tym tomie stosunkowo mało smaczków i odniesień. mimo tego start jest solidny. liczę że historia się rozkręci.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: badday w Maj 26, 2009, 01:33:19 am
historia dopiero się rozkręca (...) zaczyna się rozkręcać (...) liczę że historia się rozkręci.
to zaczyna się rozkręcać , rozkręca się , czy liczysz że się rozkręci?  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Maj 26, 2009, 06:34:37 am
faktycznie bez sensu ten post. historia zaczyna się rozkręcać i może się rozkręci na dobre :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wujekmaciej w Marzec 24, 2010, 01:02:06 pm
Marvel od czerwca będzie wydawać nowe przygody Miraclemana. może jest szansa również na dodruk starych komiksów firmowanych nazwiskiem Moore'a i Gaimana. to byłaby nie lada gratka zważywszy, że nakłady tych komiksów są wyczerpane, a sama seria stanowi kanon.

http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=showNews&news=17411 (http://www.marvelcomics.pl/index.php?cmd=showNews&news=17411)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Marzec 24, 2010, 03:04:45 pm
chyba nie do końca, kwestia tego "współczesnego" Miraclemana jest dość skomplikowana i wcale nie wiadomo, czy będzie wznowienie. więcej  do poczytania np. tutaj: http://forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/marvelmans-back/ (http://forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/marvelmans-back/) plus w komentarzu Pádraiga Ó Méalóida: http://forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/marvelmans-back/#comment-255699 (http://forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/marvelmans-back/#comment-255699)
mówiąc krótko: wynika z tego, że Marvel nabył prawa do bardzo wczesnej wersji MM (lata 50. i 60.). kwestia praw do MM z lat 80. pozostaje nierozstrzygnięta.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Czerwiec 22, 2010, 06:40:46 pm
http://komiks.polter.pl/Wywiady-z-Alanem-Moorem-po-polsku-w41001 (http://komiks.polter.pl/Wywiady-z-Alanem-Moorem-po-polsku-w41001)
 
Wow :shock:  Super!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Czerwiec 22, 2010, 07:04:57 pm
Jak dla mnie to jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku i wielkie, pozytywne zaskoczenie  :shock:

Ciekawe, czy będzie preorder. Przeglądam książki z tego wydawnictwa i nakład 50 egzemplarzy jest trochę martwiący...
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w Czerwiec 23, 2010, 12:24:12 am
Eee 50 egzemplarzy? Z tego co wiem, rynek książek jest ciut większy niż ten komiksowy i niektóre publikacje sprzedają się w setkach tysięcy kopii... Sam bym chętnie nabył tą książkę. Na pewno dobry sposób promocji komiksu w naszym kraju. Też fajnie jakby powieść Moore została i u nas wydana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: YohnJossarian w Czerwiec 23, 2010, 08:07:48 am
niektóre publikacje sprzedają się w setkach tysięcy kopii.

W Polsce? Eee... Biblia?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Czerwiec 23, 2010, 08:58:22 am
Eee 50 egzemplarzy? Z tego co wiem, rynek książek jest ciut większy niż ten komiksowy i niektóre publikacje sprzedają się w setkach tysięcy kopii...

Bądźmy poważni. Kto kupi wywiady z artystą komiksowym? Przypadkowi czytelnicy, czy ludzie zaznajomieni z jego twórczością?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Czerwiec 23, 2010, 09:13:11 am
Wydaje mi się, że po prostu coś jedno zero zjadło. Bo 50 egzemplarzy to przesada w drugą stronę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 23, 2010, 10:33:01 am
Wydaje mi się, że po prostu coś jedno zero zjadło. Bo 50 egzemplarzy to przesada w drugą stronę.
50 egz. to gwarancja, że cały nakład się sprzeda. 500 - już nie. Takie są realia czytelnictwa w Polsce. Jakieś pytania?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Czerwiec 23, 2010, 01:05:19 pm
Rozmawiałem z wydawnictwem.
Książka ukaże się jesienią, raczej w okolicach październik-listopad.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Czerwiec 23, 2010, 01:30:57 pm
Mogliby wydać 100 ale 500 to już przesada. Kto by to niby kupił?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Czerwiec 23, 2010, 01:45:18 pm
Rozmawiałem z wydawnictwem.
Książka ukaże się jesienią, raczej w okolicach październik-listopad.

Mówili cos o przedsprzedaży?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: B2Ka w Czerwiec 23, 2010, 03:39:59 pm
Czy naprawdę w Polsce jest 50 fanów twórczości Alana Moore'a? Nie oszukujmy się ale jest to w miarę popularny twórca głównie za sprawą ekranizacji jego komiksów, po których na pewno część ludzi, którzy je obejrzeli zaczęli się interesować Alanem Moorem. Miejmy nadzieję, że będzie większy nakład albo zrobią preorder i wydrukują tyle ile będzie trzeba. Sam oddałbym nerkę za tę książkę, to jest absolutny must have i mam nadzieję, że nas nie wydymają ci wydawcy, co często się zdarza w tym kraju. Już wystarczy mi, że nie załapałem się na ich poprzednią publikację - eseje Hakima Beya. Tym razem nie przepuszczę takiej okazji.


Tak przy okazji, wiadomo coś nowego w sprawie wznowienia V jak Vendetta?


Ok, dobra wiadomość dla wszystkich czekających na tę książkę, wysłałem do nich maila o 16:50, a po 10 minutach miałem już odpowiedź. Full profeska.


Cytuj
Witam,
Mam pytanie do państwa na temat planowanej przez was do wydania publikacji pod tytułem "Alan Moore. Wywiady". Mam nadzieję, że nie będzie problemem dla państwa odpowiedzenie na te pytanie, chyba, że są to informacje objęte tajemnicą handlową (: Czy to prawda, że przewidywany jest nakład 50 egzemplarzy i czy w związku z tak niskim nakładem będzie możliwość zamówienia książki w przedsprzedaży? Na kiedy planowane jest wydanie tej książki?


Odpowiedź wydawnictwa:


Cytuj
Witam!
Jak na razie nie poszła żadna informacja oficjalna, tylko paru znajomych zamieściło linki na Facbooku, a jak widać - bo nie jest to pierwszy mail, chociaż pierwszy z tym pytaniem - wiadomość rozpaliła fanów.
 
Nie wiem, skąd taka plotka, ale nie - nie planujemy tak niskiego nakładu, będzie całkiem spory nakład, zatem nie sądzę by był problem z jej nabyciem. Planujemy wydać to jesienią - okolice października/listopada. Po wakacjach na pewno pojawi się już bardziej dokładna informacja. Proszę zatem nas śledzić, ale zapewne też sami będziemy się pchać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Czerwiec 23, 2010, 09:54:26 pm
No, ciekawe - i jakże istotne - kto jest autorem tłumaczenia?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kingpin w Czerwiec 24, 2010, 12:52:28 pm
No, ciekawe - i jakże istotne - kto jest autorem tłumaczenia?
ano właśnie, dużo ważniejsze pytanie niż o nakład
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Październik 07, 2010, 09:49:19 pm
Coś tam słychać z wywiadem Moore'a? Bo tak jakoś cicho sza...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Maciejaszek w Październik 08, 2010, 02:55:07 pm
Kilka dni temu na profilu Kormaka widziałem taką fotę:
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs374.ash2/65224_1630441366667_1405617506_31686596_3638244_n.jpg)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: godai w Październik 08, 2010, 03:42:25 pm
To swasta na okładce?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Październik 12, 2010, 08:58:56 pm
Pisałem do wydawnictwa, odpowiedz:
 
Książka "Alan Moore. Wywiady" będzie miała premierę na przełomie listopada i grudnia.
Będzie można ją zamówić w wybranych księgarniach internetowych,
księgarniach stacjonarnych oraz bezpośrednie ze strony wydawcy.

Szczegóły odn. daty premiery, ceny i innych kwestii zostaną
podane na stronie oficjalnej na początku listopada.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: B2Ka w Październik 23, 2010, 05:00:38 pm
Na stronie www.alanmoore.pl (http://www.alanmoore.pl) - pojawiła się już okładka, która nota bene bardzo fajnie się prezentuje, a w informacji prasowej napisano co nieco ciekawego:

Tłumaczenie: Patryk Balawender
Format 125 x 175 cm
Okładka miękka
300 stron

Ceny jeszcze nie ma, ale myślę, że nie przekroczy 30 złotych. W końcu eseje Hakima Beya o podobnej objętości z tego co pamiętam również nie przekroczyły tej ceny. Inna sprawa, że ta poprzednia książka mimo tego, że niedawno wydana to nakład już wyczerpany, nawet na Allegro nie idzie tego dorwać. Nie wiadomo czy w tym wypadku również nakład będzie taki niewielki czy z doświadczenia tych esejów Beya powiększą go.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Listopad 09, 2010, 12:14:32 pm
No, ciekawe - i jakże istotne - kto jest autorem tłumaczenia?

autorem tłumaczenia jestem ja.

Nakład Moore'a będzie dużo większy niż Hakima Beya.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Listopad 09, 2010, 03:54:13 pm
autorem tłumaczenia jestem ja.
I jak Ci się tłumaczyło? :) Serio pytam.
I przy okazji: jesteś fanem Alana Moore'a czy po prostu "wziąłeś tę robotę"?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: westchnienie w Listopad 18, 2010, 06:35:55 pm
Fajnie mieć już zaklepanego Moore'a w Incalu  :biggrin:

P.S. Czatowanie na kolekcjonerkę Wiedźmina 2 zaskutkowało powyższym ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Listopad 21, 2010, 12:28:07 pm
I jak Ci się tłumaczyło? :) Serio pytam.
I przy okazji: jesteś fanem Alana Moore'a czy po prostu "wziąłeś tę robotę"?


Hej, wybaczcie zwłokę w odpowiedzi.
Tłumaczyło mi się różnie - Moore używa bardzo kwiecistego, złożonego angielskiego, inaczej zresztą się tłumaczy tekst pisany, a inaczej transkrypcję rozmowy.
Co do drugiego pytania, to jak najbardziej jestem fanem i zaangażowany jestem bezpośrednio w proces powstawania tej książki od samego początku, czyli od kontaktu z jej autorem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Listopad 21, 2010, 06:27:32 pm
Hej, wybaczcie zwłokę w odpowiedzi.
Tłumaczyło mi się różnie - Moore używa bardzo kwiecistego, złożonego angielskiego, inaczej zresztą się tłumaczy tekst pisany, a inaczej transkrypcję rozmowy.
Co do drugiego pytania, to jak najbardziej jestem fanem i zaangażowany jestem bezpośrednio w proces powstawania tej książki od samego początku, czyli od kontaktu z jej autorem.
Fajnie. Mam zamiar przeczytać. :)

EDIT: Jeszcze chciałem zapytać o coś: czy w książce są jakieś poważne spoilery dotyczące komiksów Moore'a?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Listopad 21, 2010, 08:22:08 pm
Kiedy konkretnie ukaze sie ten wywiad?
pzdr 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: graves w Listopad 21, 2010, 08:37:24 pm
Kiedy konkretnie ukaze sie ten wywiad?
pzdr
Cześc Adro "pzdr"
Nie czytasz głównej (http://www.literatura.gildia.pl/news/2010/11/alan_moore_wywiady_fragment1) - wstyd  :wink:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Listopad 21, 2010, 09:01:16 pm
Ups wpadka :oops:
dzieki Graves
pzdr
ps  Czy ta książka bedzie zawierala jakies inne materialy oprocz rzeczonego wywiadu?
dzieki za odp
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Listopad 21, 2010, 09:46:19 pm
Ups wpadka :oops:
dzieki Graves
pzdr
ps  Czy ta książka bedzie zawierala jakies inne materialy oprocz rzeczonego wywiadu?
dzieki za odp


Hej,

Książka składa się z dwóch wywiadów, a oprócz niej prace polskich grafików inspirowane twórczością Alana Moore'a i m.in. jak najwierniejsza bibliografia komiksów, książek, płyt i innych rzeczy, do których AM przyłożył rękę
 
 
EDIT: Jeszcze chciałem zapytać o coś: czy w książce są jakieś poważne spoilery dotyczące komiksów Moore'a?

Raczej nie, ale zależy co masz na myśli. Moore głównie opowiada o stronie warsztatowej albo o genezie niektórych swoich dzieł, a jeśli gdzieniegdzie pojawia się ciut z fabuły, to jedynie podczas omawiania jakiejś planszy, np. "Promethei" czy "From Hell"
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: B2Ka w Listopad 29, 2010, 08:29:36 pm
Ma ktoś jakiś pomysł w jakiej stacjonarnej księgarni na Śląsku będzie można to dostać? Matras? Empik? Imago? Nic innego mi nie przychodzi do głowy, na stronie Matrasa i Empika nie ma żadnych informacji o tej książce, a chciałbym już jutro nabyć swój egzemplarz :).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Listopad 30, 2010, 11:29:21 am
Kilka księgarni wyraziło zainteresowanie książką i będzie u nich dostępna, ale jak na razie najszybszą opcją jest zamówienie bezpośrednio u nas - wydawcy na stronie. Pierwszych 123 nabywców dostanie cenę promocyjną :)


Matras czy Empik to za wysokie progi - żądają tak kosmicznych upustów dla siebie, że taki mały wydawca jak my omija ich szerokim łukiem.




Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Listopad 30, 2010, 09:10:18 pm
a czy zamierzacie "rzucic" jakies egzemplarze ksiazki do sklepow komiksowych?
dzieki za odp
pzdr
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Listopad 30, 2010, 09:31:11 pm
W krakowskim Fankomiksie ma być w jeszcze w tym tygodniu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Listopad 30, 2010, 10:59:21 pm
a czy zamierzacie "rzucic" jakies egzemplarze ksiazki do sklepow komiksowych?
dzieki za odp
pzdr

Na tę chwilę książkę będzie można zamówić w:

Falanster, ul. Św. Antoniego 23, Wrocław
Księgarnia Golczyk, Rynek 58, Wrocław
Bęc-Sklep, Mokotowska 65, Warszawa

Sklep.Gildia.pl
Incal.com.pl
Imago.com.pl

Na stronie  alanmoore.pl będziemy regularnie zamieszczać miejsca, gdzie tytuł jest dostępny.

A poniżej trailer promocyjny do książki:

Alan Moore. Wywiady [Alan Moore. Interviews] promo (http://www.youtube.com/watch?v=EqNe4u2IYmM#ws)

Alan Moore. Wywiady [Alan Moore. Interview] (http://vimeo.com/17341640)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Grudzień 04, 2010, 01:15:06 pm
W krakowskim Fankomiksie ma być w jeszcze w tym tygodniu.

Byłem dziś i paczka z książkami jeszcze nie dotarła, będzie najprawdopodobniej od poniedziałku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Grudzień 12, 2010, 08:29:21 am
Świetna sprawa te wywiady z Alanem Moorem! Choć na samym początku, jak dla mnie, trochę zawiało nudą, to już później nie sposób oderwać się od tej rozmowy. Jak widać, Moore to gaduła, odpowiedzi, których udziela, są więcej niż wyczerpujące. Może trochę za dużo poświęca energii na nienawiść do dużych wydawnictw komiksowych z DC na czele, oraz przemysłu filmowego, ale widać, że facet zupełnie jak Roschach z Watchmen, nie uznaje żadnych kompromisów. Podoba mi się też jak Moore ekscytuje się, opowiadając o jakimś aktualnie powstającym swoim dziele, czy to opowiadając o Black Dossier, czy o Lost Girls, czy o powieści Jerusalem.
 
Co do samego wydania książki, nie mam żadnych zastrzeżeń ( no, może pomijając te zbędne grafiki, rzekomo inspirowane twórczością Moora), wydawnictwu Miligram już za sam pomysł wydania wywiadów z Moorem należą się pochwały. Swoją drogą, mam nadzieję, że książka sprzeda się na tyle dobrze, że może zachęci wydawnictwo do wydania wywiadów z innym wielkim twórcą komiksowym.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: holcman w Grudzień 12, 2010, 10:07:11 am
Co do samego wydania książki, nie mam żadnych zastrzeżeń ( no, może pomijając te zbędne grafiki, rzekomo inspirowane twórczością Moora)

A dla mnie te grafiki są super.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Grudzień 13, 2010, 02:49:17 pm
A dla mnie te grafiki są super.

Ponieważ?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: godai w Grudzień 13, 2010, 03:02:55 pm
Ponieważ się podobają odbiorcy? I weszliśmy na teren gustu? ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Grudzień 29, 2010, 09:59:18 pm
Jestem gdzieś w połowie i powiem wam, że super sprawa, chciałbym więcej takich wydawnictw i jestem ciekaw jak stoi sprzedaż, czy byłaby szansa na książki z wywiadami np z Grantem Morrisonem albo nawet z kimś z zupełnie innej beczki. Te grafiki mi nie przeszkadzają ale mógłbym się obejść bez nich.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Bociek w Grudzień 30, 2010, 12:14:46 am
fajna lektura, dla mnie komplet tych informacji odnośne zachowania DC i hollywoodu przy ekranizacji komiksów Moora, to rewelacyjna sprawa, bo sobie nigdy dotąd po tym kątem o takich sprawach nie myślałem, lubiłem komiksy Moora i nawet nie podejrzewałem, że jest on osobą tak przywiązaną do własnych przekonań i wartości, że są jeszcze ludzie, którzy mimo odniesionego sukcesu zachowują zdrowe podejście do pieniędzy, przyjaźni i samego życia.
No i kawał dobrej roboty z przypisami w książce.

A co do obrazków, to fajnie że są, ja osobiście lubię jak blok tekstu ma czasem jakiś przerywnik na którym można zawiesić oko.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Marzec 20, 2011, 01:55:43 pm
http://www.amazon.com/gp/product/0861661621/ref=pe_5050_19224310_snp_dp (http://www.amazon.com/gp/product/0861661621/ref=pe_5050_19224310_snp_dp)

wreszcie jakis konkret. pewnie przesuna premiere jakies pol roku, ale przynajmniej okladka juz jest.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: pioma10 w Marzec 20, 2011, 03:04:06 pm
W wydanym pod koniec stycznia br. Wizard Magazine pokazana została ta okładka z następującej treści opisem:
"Alan Moore and Kevin O'Neill take their literary crusaders into the era of Free Love, as Nina Murray and her ragtag compatriots navigate the trippy Sixties to battle occultists and stop the birth of a would-be antichrist. Perhaps a team-up with Austin Powers is in order?"
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Marzec 20, 2011, 03:49:33 pm
okładka była już pod koniec grudnia zeszłego roku. premiera, według aktualnych danych z Knockabout, lipiec.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: freshmaker w Marzec 20, 2011, 04:13:39 pm
no i bardzo fajnie.

tylko skąd w tytule v3?
chodzi o trzecią serię z wyłączeniem black dossier?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Marzec 20, 2011, 06:53:54 pm
tak. Dossier nie jest uważane przez autorów na v3, tylko taki, hm, przerywnik służący "pogłębieniu" świata LoEG.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Kwiecień 11, 2011, 04:47:45 pm
"Alan Moore. Wywiady"
Bardzo chwalebna inicjatywa. Gdyby ta książka nie została wydana przez Miligram & Viral, pewnie nikt by tego u nas nie wydał. Jasna sprawa. Naprawdę wiele się dowiedziałem i chłonąłem informacje z zaciekawieniem...
Niemniej pod względem składni i stylu języka polskiego ten tekst to porażka. Niestety. :sad:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Kwiecień 11, 2011, 05:02:47 pm
uf. czekałem, aż ktoś to napisze. dobrze, że nie ja, bo zjedlibyście mnie żywcem. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: yurek1 w Wrzesień 27, 2011, 05:54:38 am
nie pamiętam, w którym wątku ktoś pytał o nowe wydanie DC Universe by Alan Moore, które ma się ukazać na początku przyszłego roku w wersji HC. objętościowo jest sporo większe niż poprzednie wydanie. teraz już wiadomo dlaczego:

"The work of Alan Moore (WATCHMEN, V FOR VENDETTA, THE LEAGUE OF   EXTRAORDINARY GENTLEMEN) during the 1980s is a benchmark for great   stories with fresh approaches to iconic characters. Collected in this   volume are all of Moore’s Superman and Batman stories, including ACTION   COMICS #583, BATMAN ANNUAL #11, BATMAN: THE KILLING JOKE, DC COMICS   PRESENTS #85, DETECTIVE COMICS #549-550, GREEN LANTERN #188, THE OMEGA   MEN #26-27, SECRET ORIGINS #10, SUPERMAN #423, TALES OF THE GREEN   LANTERN CORPS ANNUAL #2 & 3, SUPERMAN ANNUAL #11 and VIGILANTE   #17-18, plus VOODOO #1-4, DEATHBLOW: BY BLOWS #1-3 and more!"

DC postanowił dołączyć rzeczy, które ukazały się pierwotnie pod szyldem Wildstorm, czyli Voodoo i Deathblow - te dwie miniserie wcześniej wyszły w zbiorku Alan Moore: Wild Worlds od Wilstorm. czyli znowu w sumie żaden to omnibus, to przecież brakuje Swamp Thing i Watchmen - skoro coś się nazywa "universe", to niech będzie wsio...  :biggrin:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Styczeń 21, 2012, 02:29:09 pm
Jak myślicie, dlaczego nie wychodzą reedycje komiksów takich jak Watchmen, V for Vendetta, czy z innej beczki, TDKR? Na rynku wyszło całkiem sporo reedycji, a te zdają się być "pewniakami" skazanymi na sukces gdyby tylko zostały ponownie wydane. Czy na drodze stoją drogie licencje, czy może jednak w przyszłości jest szansa na to, że te komiksy zostaną ponownie wydane? Na korzyść świadczą sukcesy innych reedycji ale na niekorzyść przemawia np. zasmucający fakt anulowania "Potwora z bagien".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Styczeń 21, 2012, 03:11:28 pm
Skoro wyszla reedycja Mausa, to byc moze wyjdzie tez V4V. Na reedycje z Egmontu bym nie liczyl.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 21, 2012, 10:37:50 pm
V jak V zbiorczy będzie. Post ma zawsze opóźnienia, ale będzie. Wszyscy dobrze znamy to wydawnictwo. Mam nadzieję, że w tym roku. Była nawet kilka miesięcy temu gadka, że już mają wszystko przygotowane, że prace na ukończeniu i cisza.
Zabójczy żart, Lost Girls i V jak V. Fajny Moore`owy rok (być może) się szykuje.
Strażnicy? Jeszcze nie teraz. Na Egmont bym nie liczył.
Nie wspominajcie już o Potworze, bo mnie serce boli jak sobie przypominam. To się czyta tak fajnie, jak Sandmana. Zostały tylko 4 tomy do wydania. Niech to ktoś chociaż tak jak Baśnie wyda, bo Moore i Gaiman po angielsku to już nie rozrywka a mordęga ze słownikiem. Taką "Czarną Orchideę"  pięć dni męczyłem w oryginale.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Roy_v_beck w Styczeń 21, 2012, 11:00:04 pm
Reedycje nie wychodzą, bo wciąż jeszcze są komiksy Moore'a, które warto wydać. Liga Dżentelmenów niedawno była i będzie, no i jeszcze Tom Strong, Top 10 jest oraz Courtyard i Neonomicon, wszystkie te tytuły są lepsze niż to nieciekawe "Lost Girls". Moore sporo przeciętnych rzeczy napisał, jak chociażby "Another Suburban Romance", ogólnie jego antologie opowiadań nie są za wybitne, ale tym nie mniej sporo komiksów tego pana pozostało, które nie doczekały się wciąż polskiego wydania.

A w tę Vendettę to bym nie wierzył, bo ona coś była zapowiadana w podobnym czasie co piąty tom Authority :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 22, 2012, 05:30:57 am
Ja w sumie nic przeciętnego jeszcze Moore`a nie czytałem.
Fajne były nawet jego trzy krótkie komiksy ze Świata Komiksu.
Ten o chłopaku geniuszu, drugi o zabójcy i przede wszystkim ten o kamienicy, który ma genialną budowę.
Wszystkie trzy bardzo pomysłowe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Styczeń 22, 2012, 11:09:22 am
kojarze "Tomorrow Stories Book 1" (Jack B. Quick - Chłopiec wynalazca) i "Greyshirt", ale nie wiem co to za komiks o kamienicy. :(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Styczeń 22, 2012, 11:53:20 am
Chodzi chyba o "How things work out". Też z "Tomorrow Stories Book 1".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Styczeń 22, 2012, 12:34:35 pm
Reedycja "Mausa" została wydana tak fenomenalnie, że chętnie poczekam na "VfV", jeżeli dalej jest w planach.
Faktycznie sporo ciekawego Moore'a zostało do wydania ale takim ciekawym Moorem jest też "Potwór"...
"Watchmen" za to byłoby raczej pewnikiem. Chociaż w takim razie pewnie kiedyś doczekamy się ponownego wydania.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kas1 w Styczeń 22, 2012, 07:52:10 pm
Tak, to taki pewniak że jeszcze przed premierą filmu E postanowił wyczyścić z niego magazyn sprzedając go w pakietach za grosze. Drugi raz w to nie wejdą. Nigdy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Styczeń 22, 2012, 08:57:28 pm
To tego nie wiedziałem. Sam kupiłem go całkiem sporo przed premierą, a potem sprzedałem na fali filmu, gdy z tego co pamiętam nie było go już w sklepach.
Masz na myśli to: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/straznicy/pakiet (http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/straznicy/pakiet) ?
W sumie teraz trochę spadł popyt na Watchmen na Allegro, więc może myliłem się mówiąc, że to pewniak, chociaż, czy np Sandman miał mniejszy nakład lub większą sprzedaż?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 22, 2012, 09:42:16 pm
Na tych pakietach Strażników można było niezłe pieniądze zarobić przed premierą filmu, to prawda.
Kas ma rację, oni w to drugi raz nie wejdą.

xionc: Niestety nie mam tu we Wrocławiu Światów Komiksu, więc nie mogę sprawdzić. Pamiętam tyle, że komiks ma zaledwie kilka stron i to, że ma świetną budowę.
Każda strona jest podzielona na cztery (?) poziome paski, przedstawiające jedno piętro kamienicy.
I na każdej stronie na pierwszym (lub drugim) od góry pasku, z kamienicy wypada coś przez okno: pies, saksofon, koleś na wózku inwalidzkim, kwiatek (?)...

I kamienica ma na górze napis: budynek Katza (?) i płaskorzeźbę kota, która ozdabia budynek  :smile: Już wiesz o co cho?  :wink:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Styczeń 22, 2012, 10:13:34 pm
Ten o kamienicy, to właśnie Greyshirt: Kolej rzeczy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Styczeń 22, 2012, 10:27:55 pm
No to nadal brakuje m trzeciego. :) Tak z ciekawosci zagajam, bo jak pisalem to: http://www.kzet.pl/2007_04/z_dc.htm (http://www.kzet.pl/2007_04/z_dc.htm) to wydawalo mi sie, ze ogarnalem publikacje Moore'a w SK, a tu sie okazuje, ze nie do konca...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: graves w Styczeń 22, 2012, 10:31:12 pm
Przeczytałem dzisiaj Ligę: Stulecie 1969.
Zanim zaczałem musiałem odświerzyć sobie całkowicie 1910, bo nie pozostał mi z niej w pamięci nawet ślad. Poza tym jest kontynuacja opowiadania o Ksieżycu, więc bez odświerzenia poprzendije części raczje mało się  z tego zrozumie.
Generalnie ciekawe komiksidło i Moore chyba wiec przy nim palił niż przy poprzednich  :lol:
Schizy po narkotykach całkiem ciekawe.
Jedno co mi się nie podoba, to wprowadzenie do opowieści "Sami wiecie kogo"  :roll:
Jakoś w montowanie do opowieści postaci z Harry Pottera uważam za słaby bardzo pomysł. Brakuje jeszcze tylko Frodo  :razz:
Na kontynuację przyjdzie nam pewnie poczekać do przyszłego roku. Część 3: Stulecie 2009 ma być wydana zdaje się dopiero latem w USA...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Styczeń 22, 2012, 10:37:28 pm
Szkoda, że  dwa pierwsze tomy "Ligi" są tak słabo dostępne, bo chętnie kupowałbym dalsze, a tak to muszę kombinować, może trafię na okazję.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Styczeń 22, 2012, 11:12:39 pm
Jedno co mi się nie podoba, to wprowadzenie do opowieści "Sami wiecie kogo"  :roll:
Jakoś w montowanie do opowieści postaci z Harry Pottera uważam za słaby bardzo pomysł. Brakuje jeszcze tylko Frodo 

Moore jest propagatorem brytyjskiej kultury, a dzis Harry Potter jest czolowym jej ambasadorem. Mi sie wystep Toma Riddle podobal, tylko szkoda ze zrobili z niego taka ciamajde.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 22, 2012, 11:52:20 pm
Szkoda, że  dwa pierwsze tomy "Ligi" są tak słabo dostępne, bo chętnie kupowałbym dalsze, a tak to muszę kombinować, może trafię na okazję.

Coś mi się wydaje, że te dwa twardookładkowe tomy to osobna historia i nie musisz znać dwóch pierwszych.

xionc: Trzeci komiks Moore`a (teraz już sam nie wiem czy Alana, ale chyba tak) z ŚK jest o kolesiu, który budzi się obok trupa i widząc zakrwawiony młotek (?) i nadchodzącą policję zaczyna przed nimi uciekać, myśląc że jest zabójcą. Zakończenie tego komiksu jest diablo genialne. On jest w którymś z tych ostatnich numerów ŚK, które miały mały format.

Edit.
xionc: w artykule o Alanie piszesz: "Rok 2004 przyniósł dokończenie rozpoczętych serii (Strażnicy, Liga, Top 10)..." A to nie jest tak, że Top 10 u nas nadal nie dokończono?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Styczeń 23, 2012, 07:25:32 am
Nie dokończono. wyszedł tylko pierwszy tom.

Jedno co mi się nie podoba, to wprowadzenie do opowieści "Sami wiecie kogo"  :roll:
Jakoś w montowanie do opowieści postaci z Harry Pottera uważam za słaby bardzo pomysł.

Fabuła kręci się wokół okultyzmu, więc jego obecność jest jak najbardziej na miejscu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: xionc w Styczeń 23, 2012, 04:59:42 pm
Z tego co wiem, co Top10 wyszlo tyle ile wyszlo + jakies setie poboczne (Smax, Forty Nieners, etc)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Blacksad w Styczeń 23, 2012, 10:36:38 pm
Z tego co wiem, co Top10 wyszlo tyle ile wyszlo + jakies setie poboczne (Smax, Forty Nieners, etc)

W Polsce dostaliśmy połowę Top 10 Moore'a. Kontynuacja i serie pobocze to inna bajka.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Bobo w Styczeń 24, 2012, 07:23:22 pm
Szkoda, że Post nie wypuścił zbiorczego V for Vendetta. Teraz jak z każdej strony informacyjnej spogląda na mnie Guy Fawkes byłaby szansa na niezłą sprzedaż - taka darmowa reklama :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Weak Inker w Styczeń 25, 2012, 02:07:25 pm
Szkoda, że Post nie wypuścił zbiorczego V for Vendetta. Teraz jak z każdej strony informacyjnej spogląda na mnie Guy Fawkes byłaby szansa na niezłą sprzedaż - taka darmowa reklama :smile:
E tam gadanie... przecież przeciwnicy ACTA i tak nie kupiliby wersji papierowej tylko ściągnęli komiks w formacie CBR albo PDF. ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Styczeń 25, 2012, 03:45:35 pm
E tam gadanie... przecież przeciwnicy ACTA i tak nie kupiliby wersji papierowej tylko ściągnęli komiks w formacie CBR albo PDF. ;)
szczerze powiedziawszy to kupiłem wiele komiksów z tych co kiedyś czytałem w skanach. Akurat V4V czytałem od początku na papierze, ale Mausa teraz kupiłem, chociaz kilka lat temu czytałem w cbr. Poza tym proszę, chociaż tutaj nie piszcie o tym całym acta...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Styczeń 30, 2012, 09:45:37 am
Pełnometrażowy dokument dotyczący Alana Moore'a

Mindscape of Alan Moore (http://www.youtube.com/watch?v=4K1BSyX6IyA&feature=related#ws)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kas1 w Luty 03, 2012, 08:01:27 pm
Z tego co wiem, co Top10 wyszlo tyle ile wyszlo + jakies setie poboczne (Smax, Forty Nieners, etc)

Smaxa mam w oryginale. Co prawda czytałem go już kilka lat temu ale zapamiętałem jako świetną rzecz.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Hallmann w Październik 21, 2012, 11:27:22 am
Czytając "Zagubione dziewczęta" zadawałem sobie pytanie, dokąd ta opowieść zmierza i jaki będzie finał. A finał jest przejmujący, tak jak i sporo wcześniejszych fragmentów. Moore zwyczajowo udowadnia, że możliwości komiksowego języka są niewyczerpane, szczególnie jeśli podrasujemy je intertekstualnością. Przy tym projekcie Melinda Gebbie bez wątpienia jest osobą na właściwym miejscu, chociaż myślę, że to ona wpłynęła w jakimś stopniu na swojego przyszłego męża, aby apetyt seksualny u kobiet pokazał w wymiarze momentami ocierającym się o niezamierzoną śmieszność.
Największy mankament "Zagubionych dziewcząt" to nomen omen zagubiony rytm narracji - raczej chce się rozpatrywać ten komiks jako dzieło podzielone na poszczególne rozdziały, niż jako rozdziały składające się na kompleksowe dzieło. Zresztą podobne odczucie miałem przy "Prosto z piekła".

W polskim wydaniu kolory na pewno mogły wyglądać o wiele lepiej.     
Tytuł: Odp: Alan Moore / DC Universe: The Stories of Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Luty 01, 2013, 04:50:46 pm
Zabieram się powoli za kupno "DC Universe: The Stories of Alan Moore" i mam małą zagwozdkę. Z kilku informacji (np. http://uk.ign.com/articles/2012/03/29/dc-universe-by-alan-moore-hardcover-review (http://uk.ign.com/articles/2012/03/29/dc-universe-by-alan-moore-hardcover-review)) wynika, że zabójczy żart zniknął z późniejszych wydań ("printingów") tego zbioru (z powodu wydania w 2008 Killing Joke Deluxe Edition). Czy ktoś ma może przypadkiem jakieś pewne informacje na ten temat (rzeczywiście tak było)? Czy poza mailem z prośba do sprzedawcy żeby to fizycznie sprawdził (co zakładam często bedzie się wiązało z olewką, zwłasza jezeli jest to duza księgarnia) jest jakiś sposób zeby rozpoznać czy dany egzemplarz ma zabójczy żart? (a może ktoś akurat ma tę pozycję do sprzedania  :biggrin: ? )

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Luty 01, 2013, 05:08:05 pm
Na amazonie możesz obejrzeć spis treści tomu:

http://www.amazon.com/DC-Universe-Stories-Alan-Moore/dp/1401209270/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1359738378&sr=1-1&keywords=DC+Universe+Stories+of+Alan+Moore#reader_1401209270 (http://www.amazon.com/DC-Universe-Stories-Alan-Moore/dp/1401209270/ref=sr_1_1?s=books&ie=UTF8&qid=1359738378&sr=1-1&keywords=DC+Universe+Stories+of+Alan+Moore#reader_1401209270)

Na końcu jest Zabójczy żart (str. 256)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Luty 01, 2013, 06:11:00 pm
Tak, sprawdzałem tylko, że: po pierwsze - pierwsze wydania miały Zabójczy żart a następne - dokładnie tego samego tytułu - (ponoć) już nie; a nie wydaje mi się żeby w opisie ujęli taki niuans jak dzielnie tego samego tytułu na 2 wydania, a po drugie Zabójczy żart wpisali ponoć nawet w zapowiedź następnej wersji "DC Universe: The Stories of Alan Moore" - a mianowicie twardookładkowy "DC Universe by Alan Moore" mimo, że na pewno go tam nie było (sic!!): ("They removed it from later printings of the paperback in order to avoid cannibalizing sales of the Killing Joke Deluxe Edition hardcover.However, The Killing Joke was included in the solicitation for this hardcover. Whether its omission was intentional or a printing mistake, the lack of this iconic Moore work is a very serious misstep on DC's part...")
Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Luty 01, 2013, 06:23:18 pm
Tak, sprawdzałem tylko, że: po pierwsze - pierwsze wydania miały Zabójczy żart a następne - dokładnie tego samego tytułu - (ponoć) już nie;
Moim zdaniem, sprzedawca, który (jak Amazon) pokazuje na swojej stronie kawałek dzieła, które sprzedaje, bierze na siebie odpowiedzialność za to, by towar był zgodny z tym, co pokazuje (można na tej podstawie żądać od niego zwrotu pieniędzy, a nawet rekompensaty za oszustwo). Jeśli jednak nie masz pewności, to spróbuj zadzwonić do Multiversum i zapytać o zawartość tego tomu (akurat mają w ofercie HC jako dostępny na miejscu). Mam dobre doświadczenia, jeśli chodzi o kontakt z nimi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Luty 01, 2013, 08:55:16 pm
Dzięki za radę, nie znałem tego sklepu! :)

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 05, 2013, 05:50:59 pm
Zamierzam zakupić ,,Zagubione dziewczęta". Mam w związku z tym pytanie. Opłaca się dołożyć 50 złotych na wydanie slipcase, czy lepiej kupić standardowe?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 05, 2013, 05:59:19 pm
A 50 zł czy dwa razy po 25 (na dwie sztuki - jedną na półkę)? Bo to różnica. Jak 2 razy po 25 to bym brał, jak 50 to szkoda
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 05, 2013, 06:04:37 pm
A 50 zł czy dwa razy po 25 (na dwie sztuki - jedną na półkę)?
W tym akurat przypadku chcę zakupić jedną sztukę :smile: . Standard kosztuje 150 złotych, slipcase prawie 200. Zapytałem, bo nie za bardzo wiem jak wersja w etui prezentuje się pod względem estetycznym i praktycznym. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 05, 2013, 06:08:55 pm
No to jak już mówiłem nie dałbym tyle. Za te zaoszczędzone 50 bym sobie kupił bardzo estetycznego i praktycznego Lucky Luka i jeszcze by mi na dużą Colę zostało. Ale to ja - po prostu mam inne priorytety.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 05, 2013, 06:14:13 pm
No to jak już mówiłem nie dałbym tyle. Za te zaoszczędzone 50 bym sobie kupił bardzo estetycznego i praktycznego Lucky Luka i jeszcze by mi na dużą Colę zostało. Ale to ja - po prostu mam inne priorytety.
Dzięki za radę. Chyba wezmę standard.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Luty 05, 2013, 06:23:06 pm
Dzięki za radę. Chyba wezmę standard.
Wez bez slipcase, moim zdaniem zbedny dodatek.
A sam komiks nie wiem czy Ci przypadniedo gustu, jezli czytujesz raczej superhero.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 05, 2013, 06:34:03 pm
A sam komiks nie wiem czy Ci przypadniedo gustu, jezli czytujesz raczej superhero.
Kiedyś czytałem tylko superhero. Po ,,powrocie" do komiksów, zacząłem zgłębiać inne gatunki. ,,Zagubione dziewczęta" mają naprawdę przepiękne rysunki. Nawet jeśli zawiodę się na fabule, to i tak warto kupić dla tych ilustracji. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Luty 05, 2013, 06:54:52 pm
,,Zagubione dziewczęta" mają naprawdę przepiękne rysunki. Nawet jeśli zawiodę się na fabule, to i tak warto kupić dla tych ilustracji. 
Częściej spotykałem ludzi, którzy narzekali na rysunki niż na scenariusz. W koncu to Moore. Nawet jeśli tym razem napisał coś, co nie do końca będzie Ci pasowało, warto się z tym zapoznać. Fakt, że rysunki Ci się podobają, to już więcej niż polowa sukcesu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Luty 05, 2013, 06:57:28 pm
Wez bez slipcase, moim zdaniem zbedny dodatek.

Zgadzam się, zwłaszcza za 50 zł. No chyba, że to Moore sklejał.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Luty 05, 2013, 06:58:34 pm
Częściej spotykałem ludzi, którzy narzekali na rysunki niż na scenariusz. W koncu to Moore. Nawet jeśli tym razem napisał coś, co nie do końca będzie Ci pasowało, warto się z tym zapoznać. Fakt, że rysunki Ci się podobają, to już więcej niż polowa sukcesu.
Wiem o tym ale nie mogę pisać o czymś czego nie czytałem. Zobaczyłem przykładowe plansze, spodobały mi się. Gdy przeczytam komiks, wyciągnę pewnie jakieś wnioski odnośnie fabuły. Na razie mam w głowie tylko zarys, odtworzony na podstawie przeczytanych recenzji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Luty 05, 2013, 09:04:44 pm
Mimo, ze generalnie lubie Moora to przez Zagubione dziewczeta nie przebrnalem. Nie moje klimaty, nie przeczytalem calego ale podczas lektury wydawalo mi sie, ze ten komiks to przerost formy nad trescia. Byc moze nie zrozumialem o co mu chodzilo. Moze kiedys do tego komiksu jeszcze wroce, ale nie za szybko.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Luty 05, 2013, 10:25:03 pm
Ja przebrnąłem, ale jakoś nie mam ochoty wracać do tego komiksu.
To taki tytuł który fajnie znać, fajnie mieć na półce i pewnie nawet zasługuje na bycie Komiksem Roku (albo wice-komiksem), ale jednak większa frajdę z czytania miałem przy innych Moorach: Liga, TopTen, Vendeta, Promethea.
Dziewczęta troszkę zbyt przeintelektualizowane jak dla mnie, wydumane znaczy się... I ciągle nie moge odżałować że rysunki Melindy nie poszły na papierze kredowym, idealnie by się nadał żeby ożywić kolory, które powinny dosłownie błyszczeć w takim albumie.
btw: czy swego czasu Post zapowiadał w tym roku wznowienia V jak Vendetta? Fajnie by było, a skoro Maus się doczekał reedycji to kto wie... Po filmie a potem tych wszystkich akcjach z protestujacymi w maskach Guya Fawkesa, wendetowy "brand" musiał się troche zakorzenić w swiadmości, to moze i sprzedaż byłaby nieco lepsza...   
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Luty 06, 2013, 07:34:03 am
To taki tytuł który (...) fajnie mieć na półce
ale jakoś nie mam ochoty wracać do tego komiksu.     

W takiej sytuacji byłby on na mojej półce zbędny. Mam już podpórkę do książek, taką ładną, przezroczystą. Po co mi druga?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: helsing w Luty 06, 2013, 08:00:31 am
jako narzędzie do samoobrony? Noża nie mam w pokoju a formatem Lost Girls można skrzywdzić równie skutecznie ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Luty 06, 2013, 08:19:49 am
jako narzędzie do samoobrony? Noża nie mam w pokoju a formatem Lost Girls można skrzywdzić równie skutecznie :wink:
Tylko jest mniej poreczny niz noz :smile: Noz jednak chyba lepszy, a za 150 kupisz juz dosc porzadny egzemplarz :P
 
W takiej sytuacji byłby on na mojej półce zbędny. Mam już podpórkę do książek, taką ładną, przezroczystą. Po co mi druga?
Dokladnie. Tylko sam wiesz, ze czasem kupuje sie komiksy tylko po to, zeby staly na polce zafoliowane :wink:
 
I ciągle nie moge odżałować że rysunki Melindy nie poszły na papierze kredowym, idealnie by się nadał żeby ożywić kolory, które powinny dosłownie błyszczeć w takim albumie.
A ile by wtedy to tomisko wazylo? Wpolczynnik "porecznosci" by mocno spad, natomiast wspolczynnik "skutecznosci pozbawienia swiadomosci przeciwnika" wzrosl :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: hans w Luty 06, 2013, 08:45:45 am
Ja przebrnąłem, ale jakoś nie mam ochoty wracać do tego komiksu.

Mam takie same wrażenia. I również go sobie zostawiłem na półce. Z tą różnicą, że moim skromnym zdaniem nie zasługuje na Komiks Roku:)

Po filmie a potem tych wszystkich akcjach z protestujacymi w maskach Guya Fawkesa, wendetowy "brand" musiał się troche zakorzenić w swiadmości, to moze i sprzedaż byłaby nieco lepsza...   

Mocno wątpię. Jestem przekonany, że mało kto wiedział i w ogóle zastanawiał się, skąd wzięła się ta maska. W najlepszym przypadku kojarzą ją z filmem, a komiks uważają za jakiś żerujący na nim produkt poboczny.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Luty 06, 2013, 09:28:28 am
Mam takie same wrażenia. I również go sobie zostawiłem na półce. Z tą różnicą, że moim skromnym zdaniem nie zasługuje na Komiks Roku:)

Mocno wątpię. Jestem przekonany, że mało kto wiedział i w ogóle zastanawiał się, skąd wzięła się ta maska. W najlepszym przypadku kojarzą ją z filmem, a komiks uważają za jakiś żerujący na nim produkt poboczny.
Co do miana Komiksu Roku to sie zgadzam. Nie zasluguje. Byly lepsze tytuly.
 
A co do "V..." to fakt, "szal" na maski zostal spopularyzowany przez film Wachowskich. Ogladalem jakis czas temu dokument o historii haktywizmu (emisja na C+) i jak dobrze pamietam, to wlasnie z filmu zaczerpnieto te specyficzne maski (o komiksie chyba wspomninali, nie pamietam juz dobrze, ale na pewno film zdominowal ten watek).
 
A swoja droga to POST pewnie w koncu kiedys wyda "V..." ale razej niepredko, wciaz w zapowiedziach widnieje u nich "Breakdowns" Spigelmana, a byl zapowiadany juz daaawno temu. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: YohnJossarian w Czerwiec 27, 2013, 08:10:59 pm
Jakiś czas temu przeczytałem w końcu komiks "Promethea". Jest to rzecz ciekawa, godna polecenia i poznania, ale wg mnie wcale nie tak wspaniała, jak w ocenie niektórych osób.
Osobiście raczej nie lubię superbohaterów i dlatego tak długo komiks przeleżał na mojej półce, zanim wziąłem go do ręki. Kiedy już jednak zacząłem to nie mogłem się oderwać. Rozpoczyna się bowiem świetnie.  Zachwyciła mnie kreacja świata, lekkość, tradycyjne dla Moore'a bogactwo języka i łatwość operowania nim. A także dowcip (Weeping Gorilla). Do tego świetna satyra i krytyka kierunku, w którym zmierza wg Moore'a nasza cywilizacja - beztroska i będąca jej następstwem nieudolność, pochwała ignorancji, ogólne zidiocenie - ukazana nieco na modłę "Transmetropolitana", ale z większym smakiem (?). Wszystko to podane w masie oryginalnych pomysłów, wątków, postaci (burmistrz z wielokrotnym rozdwojeniem jaźni to mój ulubieniec). I smaczków.
Zachwycił mnie też sam pomysł na tytułową Prometheę. Heroina, w którą "wcielają" się różne osoby na przestrzeni wieków. O całkiem innym statusie ontologicznym. Nie powstała w wyniku ugryzienia radioaktywnego pająka, a dzięki wyobraźni, dzięki sile słów i ideałów. Ucieleśniona moc sztuki. Bardzo dobrze ukazał Moore dualizm głównej bohaterki i jej przemianę pod wpływem wcielenia się w Prometheę.
Wszystko to pięknie czyta się przez dwa pierwsze tomy, których świetnymi punktami kulminacyjnymi są zeszyty tantrycznego seksu i wykładu tarota. Oba to prawdziwy popis umiejętności scenarzysty i rysownika. Ten drugi niemal cały napisany wierszem, z narracją na trzech niezależnych poziomach, spajany jednym długim dowcipem i ilustracją, która pozwala złożyć wszystkie strony w jedną wielką całość. Ten rozdział pokazuje, jak wielkie możliwości daje komiks jako medium, nie jest możliwy do odtworzenia ani literacko, ani filmowo.
Potem jednak bohaterowie zaczynają spacerować. I okazuje się, że właśnie o tym jest ten komiks. O spacerowaniu. Wszystkie inne wątki, wszystkie postacie okazują się być nieważnym tłem, fabuła pretekstem, a sednem sprawy jest niekończący się wykład Moore'a na temat rzeczy, w które - jestem o tym przekonany - głęboko wierzy, jako wiodący mag jakiegoś tam okręgu w Anglii. Lektura staje się męcząca i jedynym, co sprawiało mi w jej trakcie przyjemność, to podziwianie, jak wiele pomysłów na konstrukcję planszy i kształty paneli, jak wiele stylów zaprezentuje J. H. Williams III.
A bohaterowie spacerują. I spacerują. I jedna postać coś im tłumaczy, potem kolejna. I oni dalej spacerują. I tak chyba ze 300 stron. Albo i więcej. A jeśli już w końcu powrócą, to tylko po to, żeby potem znów udać się na spacer. W efekcie, kiedy znużony jak cholera przeczytałem ostatnią stronę ostatniego tomu, więcej satysfakcji niż lektura, sprawiła mi moja własna wytrwałość.
Podsumowując, mogę stwierdzić, że Promethea jest komiksem interesującym, wielką obietnicą i wzlotem na początku i następnie naprawdę powolnym zsuwaniem się w dół. Jest też wielkim eksperymentem i dowodem wolności artystycznej Moore'a (która w tym przypadku bardziej przeszkodziła, niż pomogła). Trzeba też podkreślić bardzo bogatą stronę graficzną i mnogość ciekawych pomysłów zastosowanych przez obu twórców. Warto zapoznać się z Prometheą, ale pamiętając, że nie będzie to łatwa lektura.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Wrzesień 09, 2013, 12:32:27 pm
Udało mi się zakupić w gildii książkę "Alan Moore. Wywiady". Doszedłem do 180 strony i się zastanawiam czy w Polsce wyszły jakieś inne książki o tym autorze. Coś kojarzę, że na jakimś portalu określono, że mało obiektywne są te wywiady i podano tytuł innej książki, ale nie pamiętam gdzie to było, ani jaki to tytuł. Wiadomo ew. czy to wydawnictwo, które wydało "Wywiady" planuje jeszcze jakąś książkę w tym temacie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Wrzesień 09, 2013, 02:28:35 pm
Chyba wstępnie planowali spolszczenie wywiadu z Grantem Morrisonem, ale póki co słuch po wydawnictwie zaginął.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Wrzesień 09, 2013, 03:33:34 pm
Nie słyszałem, żeby ktoś planował wydać inne wywiady czy książki o Moorze, ale w drugim numerze Trans/wizji (http://sklep.okultura.pl/trans-wizje-nr-2-plakat-b2.html) był zamieszczony jego tekst o magii i sztuce.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Listopad 07, 2013, 08:26:42 am
Zbliżają się 60 urodziny Moore'a, więc to dobra okazja na wydanie nowej książki: http://paradoks.net.pl/read/22471 (http://paradoks.net.pl/read/22471) i przypomnieć też o początkach autora: http://paradoks.net.pl/read/22470 (http://paradoks.net.pl/read/22470)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Listopad 07, 2013, 08:58:29 am
Zbliżają się 60 urodziny Moore'a, więc to dobra okazja na wydanie nowej książki: http://paradoks.net.pl/read/22471 (http://paradoks.net.pl/read/22471) i przypomnieć też o początkach autora: http://paradoks.net.pl/read/22470 (http://paradoks.net.pl/read/22470)

To trochę marzenia ściętej głowy, ale marzyć - to marzyć!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 07, 2013, 09:09:26 am
Marzyć najwyraźniej warto :) Zwłaszcza, że książka dziś się ukazała:
 
 http://aurumpress.co.uk/108/Magic-Words/334 (http://aurumpress.co.uk/108/Magic-Words/334)
 
 Zdaje się, że na Multiversum już można ją zamawiać. Raczej na pewno się skuszę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Listopad 07, 2013, 09:37:06 am
To trochę marzenia ściętej głowy, ale marzyć - to marzyć!
Angielski trudnym językiem nie jest, możesz marzyć. Ja niebawem będę miał tę pozycję w swoich łapkach, więc marzyć nie muszę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Listopad 08, 2013, 10:12:16 pm
Angielski trudnym językiem nie jest, możesz marzyć. Ja niebawem będę miał tę pozycję w swoich łapkach, więc marzyć nie muszę.

Czyli, jak rozumiem, nie sugerowałeś w swoim poście, który zacytowałem, wydanie tej książki na polskim rynku? Jeśli nie, coż - źle Cię zrozumiałem. Ale to chyba nie znaczy, że musisz być niegrzeczny, co nie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Listopad 15, 2013, 07:10:49 am
Julek, czytając na tym forum różne posty, również twoje, nie czuję się ani odrobinę niegrzeczny. Aniołek ze mnie :)
 
Dla zainteresowanych ciąg dalszy artykułu o Alanie Moorze - http://paradoks.net.pl/read/22531 (http://paradoks.net.pl/read/22531)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Listopad 15, 2013, 07:35:34 am
Dla zainteresowanych ciąg dalszy artykułu o Alanie Moorze - http://paradoks.net.pl/read/22531 (http://paradoks.net.pl/read/22531)

psst, Alanie Moore...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Listopad 15, 2013, 08:30:20 am
No cóż, przyznaje się bez bicie, naszła mnie ochota na spolszczenie jego nazwiska, bo taki kaprys dziś miałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Listopad 15, 2013, 09:37:02 am
no dobże, rozómiem, nieh ć bendzie...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Listopad 15, 2013, 09:46:44 am
No cóż, przyznaje się bez bicie, naszła mnie ochota na spolszczenie jego nazwiska, bo taki kaprys dziś miałem.

Bardzo dobrze odmieniłeś:
http://so.pwn.pl/lista.php?co=moore (http://so.pwn.pl/lista.php?co=moore)

Przy niektórych fikuśnych nazwiskach obcych można pozostawić nazwisko nieodmienne, kiedy używamy go z odmienionym imieniem (o Aleksandrze Dumasie (a. Dumas)) albo jakimś rzeczownikiem pospolitym (z panem/prezydentem Crowe’em (a. Crowe)). Por.
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629611 (http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629611)
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629614 (http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629614)
Ale to jest mało przejrzyste, bo nazwisko Moore [mur] niby trzeba odmieniać zawsze, a nazwiska Joffre [żofr] już nie:
http://so.pwn.pl/lista.php?co=Joffre (http://so.pwn.pl/lista.php?co=Joffre)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Listopad 15, 2013, 10:40:40 am
a no to w takim razie pszyznaje sie do błendu
przepraszam...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Listopad 18, 2013, 10:09:30 am
I ostatnia już część artykułu o dzisiejszym solenizancie - http://paradoks.net.pl/read/22555 (http://paradoks.net.pl/read/22555)
Alanowi stuknęło 60 lat, oby nie wybierał się na przedwczesną emeryturę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Listopad 19, 2013, 03:04:59 pm
Tak się tylko zastanawiam - czemu w tekście, który wygląda na przekrojowy, pominięto dwa, bardzo ważne dzieło Alana - mianowicie "Lost Girls" i "From Hell"?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Listopad 19, 2013, 04:43:05 pm
Tak się tylko zastanawiam - czemu w tekście, który wygląda na przekrojowy, pominięto dwa, bardzo ważne dzieło Alana - mianowicie "Lost Girls" i "From Hell"?
Tak się tylko zastanawiam - czemu w tekście, który wygląda na przekrojowy, pominięto dwa, bardzo ważne dzieło Alana - mianowicie "Lost Girls" i "From Hell"?
Bo wydał je Timof?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 19, 2013, 06:53:11 pm
Śpieszę z wyjaśnieniami :)
 
Zaprezentowany tekst powstał na zlecenie pewnego drukowanego pisma, które pechowo nie przetrwało na rynku (bywa). Stąd ze względu na ograniczoną powierzchnię zmuszony byłem pominąć część dorobku "Czarownika z Northampton" (swoją drogą tekst miał pierwotnie ograniczyć się do max 17 tys. znaków, a ostatecznie liczy sobie ich 25 tys.). Nie ukrywam, że miałem wielką ochotę napisać nie tylko o "From Hell", ale też o "The Black Dossier". Przede wszystkim jednak, żałuję braku charakterystyki uniwersum Toma Stronga (zwłaszcza serii "Terra Obscura"), szczegółów dotyczących aktywności Moore'a w studiu Awesome (bo to w sumie całkiem ciekawy etap jego działalności), a nade wszystko "Promethei". Zastanawiałem się nad uzupełnieniem tekstu, ale czasu jak zwykle za mało; zwłaszcza w kontekście obecnej klęski urodzaju (sporo nowości czeka na opisanie).
 
Raczej prędzej niż później cześć z lakun zostanie uzupełniona. Właśnie siedzę nad "The Black Dossier" (czy może raczej "Czarnymi Aktami"), "Prosto z piekła" chodzi za mną co najmniej od zeszłej wiosny, a i na "Promethee" przyjdzie pewnie czas. O "Lost Girls" będzie okazja wspomnieć przy okazji recenzji świeżo wydanej biografii Alana Moore'a (pewnie w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni). Pechowo chwilowo wsiąkłem w "Niezwykłą historię Marvel Comics" i nie mogę się od niej oderwać. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Listopad 19, 2013, 07:02:33 pm
To ja jeszcze chciałbym dodać, że Crowley nie założył Zakonu Złotego Brzasku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 19, 2013, 07:13:57 pm
Wersje według której zakon założył patriarcha Henoch jeszcze przed potopem również słyszałem ;) Zdaje się jednak, że średnio co druga hanza tego typu skwardziejów w fartuszkach zdobionych kielniami powołuje się na rodowód od Jaldabaota tudzież Wielkiego O'Rety. Zdarza się. Takie hobby.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Listopad 20, 2013, 10:50:21 pm
Miałem na myśli Williama Woodmana, Williama Westcotta i Samuela Mathersa, ale jak tam sobie chcesz - to twój artykuł, nie musi być rzetelny.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 21, 2013, 10:42:26 am
Z tego co mi wiadomo Moore nigdy nie praktykował rytów opracowanych m.in. przez wymienionych wyżej oszołomów. Zwłaszcza, że ich pomysły w tym zakresie były minimalistyczne. Crowley założył swój własny zakon (oczywiście „jedyny, prawdziwy” i o „prehistorycznym” rodowodzie) dla którego opracował znacznie bardziej rozbudowane czynności rytualne. I to właśnie według tych wytycznych (choć ponoć nie tylko, bo Crowley to tylko jeden z jego mistrzów) autor „Strażników” ma ponoć praktykować czarną magię. Przy  czym ja z kolei mam cichą nadzieję, że do pomysłów swego „guru” podchodzi nieco wybiórczo. Bo raczej byłoby mi przykro, gdyby twórca tej klasy zabawiał się w rytualne wypróżnianie na kosztowne dywany swoich adeptów etc.  Nawet jeśli (podobno) „chcącemu nie dzieje się krzywda”. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: J.K. Gordon III w Listopad 22, 2013, 12:13:26 am
Tylko, że utworzona przez niego organizacja nie nazywała się Zakon Złotego Brzasku. Chodziło ci chyba o A∴A∴ (Srebrna Gwiazda). Crowley należał przez jakiś czas do Złotego Brzasku (krótko i nie był jego założycielem) i sporo od nich zaczerpnął. A o stosunku Moore'a do Crowleya i magii najwięcej (z tego co czytałem) mówi Promethea.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 22, 2013, 07:35:42 am
„Zakon Srebrnej Gwiazdy” była bodajże czwartą nazwą loży utworzonej przez Crowleya. Pierwsza była dokładną kopią „Zakonu Złocistego Brzasku”. Z kolei dwie kolejne zmodyfikowano w niewielkim jedynie stopniu. Pech w tym, że widma entelechialne, którym zwykł on składać w ofierze pieczone chrabąszcze oraz pochodną przetwórstwa swoich jelit okazały się bezsilne wobec niezawisłego sądu jej królewsko-cesarskiej mości oraz zarzutu o plagiat. I z tego też względu nad fanami Crowleya zaświeciła Srebrna Gwiazda :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Listopad 26, 2013, 11:14:29 pm
zapewne część osób już o tym czytała http://robot6.comicbookresources.com/2013/11/quote-of-the-day-alan-moore-on-superhero-comics-fandom/?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter (http://robot6.comicbookresources.com/2013/11/quote-of-the-day-alan-moore-on-superhero-comics-fandom/?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 03, 2013, 01:18:25 pm
Jeśli ktoś chce kupić książkę "Alan Moore. Wywiady" autorstwa Billa Bakera, to jest dostępna tutaj http://allegro.pl/alan-moore-wywiady-i3766732327.html (http://allegro.pl/alan-moore-wywiady-i3766732327.html)
Ja zakupiłem przed chwilą :smile: .
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Grudzień 03, 2013, 11:50:50 pm
Ale co w tym dziwnego, że książka jest w sprzedaży?
Przecież cały czas jest dostępna na oficjalnej stronie: http://www.alanmoore.pl/ (http://www.alanmoore.pl/)

Poza tym super rzecz. Już dwa razy czytałem. Cholernie ciekawe historie np. o wydawnictwie DC.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 03, 2013, 11:58:56 pm
Ale co w tym dziwnego, że książka jest w sprzedaży?
Przecież cały czas jest dostępna na oficjalnej stronie: http://www.alanmoore.pl/ (http://www.alanmoore.pl/)


Tej strony nie sprawdzałem. Zauważyłem jednak, że nie jest już dostępna w żadnej księgarni. Poza tym na allegro jest tańsza.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Grudzień 04, 2013, 08:35:33 am
Na Multiversum znalazłem informację, że Marvel zaczyna od nowego roku wydawać coś takiego:

MIRACLEMAN #1
THE ORIGINAL WRITER & MICK ANGLO (W)
  GARRY LEACH, ALAN DAVIS, PAUL NEARY, STEVE DILLON & MICK ANGLO (A)
  COVER BY JOE QUESADA
  • KIMOTA! With one magic word, a long-forgotten legend lives again!
  • Freelance reporter Michael Moran always knew he was meant for   something more -- now, a strange series of events leads him to reclaim   his destiny!
  • Relive the ground-breaking eighties adventures that captured lightning   in a bottle -- or experience them for the first time -- in these   digitally restored, fully relettered editions!
  • Issue 1 includes material originally presented in WARRIOR #1 and   MIRACLEMAN #1, plus the MARVELMAN PRIMER. Issue #2 includes material   originally presented in WARRIOR #1-5, plus bonus material.
  64 PGS./Parental Advisory…$5.99
Frapujący jest zwłaszcza ten autor: Original Writer
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 08:49:43 am

MIRACLEMAN #1
THE ORIGINAL WRITER & MICK ANGLO (W)
  GARRY LEACH, ALAN DAVIS, PAUL NEARY, STEVE DILLON & MICK ANGLO (A)
  COVER BY JOE QUESADA
  • KIMOTA! With one magic word, a long-forgotten legend lives again!
  • Freelance reporter Michael Moran always knew he was meant for   something more -- now, a strange series of events leads him to reclaim   his destiny!
  • Relive the ground-breaking eighties adventures that captured lightning   in a bottle -- or experience them for the first time -- in these   digitally restored, fully relettered editions!
  • Issue 1 includes material originally presented in WARRIOR #1 and   MIRACLEMAN #1, plus the MARVELMAN PRIMER. Issue #2 includes material   originally presented in WARRIOR #1-5, plus bonus material.
  64 PGS./Parental Advisory…$5.99

[/t][/t][/t][/t][/t][/t][/t][/t][/t]
Ja tu czegoś nie łapię. W jaki sposób mogą wydawać Miraclemana, skoro prawa do niego ma bodajże Gaiman? Poza tym za czasów Micka Anglo to był Marvelman. Stał się Miraclemanem dopiero za czasów Moorea, także nie wiem jakim cudem chcą wydawać serię pod nazwą "Miracleman".

Podlinkuj ten news. [/td][/tr][/table]
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Grudzień 04, 2013, 09:02:10 am
http://multiversum.pl/p/1070/48381/miracleman-1--marvel-comics-zeszyty.html (http://multiversum.pl/p/1070/48381/miracleman-1--marvel-comics-zeszyty.html)

pod tym adresem zeszyt 1 w ofercie sklepu - tu znalazłem. Więcej info niż to co przekleiłem to za bardzo tam nie ma.

wcześniej już kiedyś na Kolorowych była informacja że Marvel ma wydawać  kontynuację pisaną przez Gaimana - dogadali się. Nie jestem pewien do końca kto aktualnie ma prawa do serii ale wydaje mi się że czytałem gdzieś że to chyba jednak Marvel jest w ich posiadaniu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 09:14:27 am


wcześniej już kiedyś na Kolorowychbyła informacja że Marvel ma wydawać  kontynuację pisaną przez Gaimana - dogadali się.

Tylko, że na razie planują wydawać nie kontynuację, a epizody napisane przez Moorea, czyli najlepszą część tej serii.
Oczywiście cieszy mnie ten fakt, bo "Miracleman" to jeden z najwybitniejszych komiksów (może bardziej pasuje termin graphic novels)  wszech czasów (chociażby wg rankingu TIME) http://entertainment.time.com/2009/03/06/top-10-graphic-novels/slide/watchmen/ (http://entertainment.time.com/2009/03/06/top-10-graphic-novels/slide/watchmen/)
i bardzo trudno dostępny na rynku wtórnym.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Grudzień 04, 2013, 01:30:33 pm
Tylko, że na razie planują wydawać nie kontynuację, a epizody napisane przez Moorea, czyli najlepszą część tej serii.

i dlatego dałem w tym wątku :smile:
znaczy Marvel poważnie podchodzi do zagadnienia. Przypomną historie Moore'a i Gaimana a dopiero potem zapewne przyjdzie czas na kontynuację. Przecież ta kontynuacja Gaimana to nie będzie chyba jakaś nowa osobna historia. Run Gaimana w Miraclemanie nie został nigdy dokończony (kiedyś czytałem że wyszło coś jakby 1/3 zamierzonego runu Gaimana). Chyba nawet już przygotowany/przygotowywany kolejny zeszyt nie doczekał wtedy publikacji. Teraz tą dalszą opowieść robić będzie ten sam duet - Gaiman/Buckingham.
Oczywiście cieszy mnie ten fakt, bo "Miracleman" to jeden z najwybitniejszych komiksów (może bardziej pasuje termin graphic novels)  wszech czasów (chociażby wg rankingu TIME)
chyba jednak komiks a nie graphic novel, gdyż wychodził jako regularna zeszytówka podobnie jak Swamp thing :wink:   
czy najwybitniejszy to dopiero chciałbym się przekonać ale napewno jeden z najgłośniejszych - ciekawym czy sam komiks obroni się w zestawieniu z całą legendą która wokół niego narosła przez lata. Chociaż pewnie nie powinienem mieć wątpliwości - to przecież Alan Moore i to z najlepszego okresu.
i bardzo trudno dostępny na rynku wtórnym.
ja już się nawet jakiś czas temu (wiosną chyba) przymierzałem do próby skompletowania w używanych zeszytach (przynajmniej runu Moore'a na początek). Cieszę się że wtedy jednak zrezygnowałem - ceny naprawdę są obłędne. A tu teraz od Marvela taka cudowna niespodzianka. :biggrin:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 02:34:03 pm
Też się przymierzałem do zebrania tego komiksu ale gdy zobaczyłem, że za samo "A dream of flying" trzeba dać więcej niż za niejeden omnibus to trochę zwątpiłem.
A to "Original writer" trochę mi śmierdzi. Nieużywanie nazwiska człowieka, który przywrócił blask serii, a wręcz ją Stworzył jest naprawdę niepoważne. Marvel powinien się dogadać w tej kwestii z Moorem. W końcu jak to będzie wyglądać na okładce? Zostawią puste miejsce?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 02:43:19 pm
Marvel powinien się dogadać w tej kwestii z Moorem.

chyba jeszcze nie czytałeś tych wywiadów z Moorem, które zamówiłeś, prawda?  :wink:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 02:48:12 pm
chyba jeszcze nie czytałeś tych wywiadów z Moorem, które zamówiłeś, prawda?  :wink:

Nie, nie czytałem. Oglądałem za to wiele wywiadów z Moorem w necie. Wiem, że Moore powiedział iż wydawcy komiksów w USA posługują się gangsterskimi metodami i że nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Myślę jednak, że skoro wydawane jest jego dzieło, to Marvel powinien zaproponować jakieś zadośćuczynienie za wykorzystanie wizerunku,a nie udawać że nie wiedzą kto ten komiks stworzył.
Dla mnie jest to kolejna zniewaga w stosunku do wielkiego twórcy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 02:58:28 pm
Dla mnie jest to kolejna zniewaga w stosunku do wielkiego twórcy.

 :shock: naprawdę uważasz, że ta sytuacja była decyzją Marvela?

Weź ty, proszę Cię max, jeszcze raz te wywiady z neta przejrzyj...

W Internecie:
Cytuj
I believe that they’re going to be reprinting some of my stuff, but I’m   not sure of all the details, I’ve just said, “Yeah, go ahead,” and all   the money from the first book, from the first printing of the book,   should go to Mick Anglo

Cytuj

 I mean, other than the fact that I was happy to do everything that I   could to help Mick Anglo, who is the person who has always owned all of   the rights to Marvelman, as far as I now understand it, that we never   had the rights to do those stories, even though Mick really liked the   stories that we did. We didn’t understand at the time that Mick Anglo   was the sole owner of the rights. We were misled. So I’ve done   everything that I can to clear all that up. I’ve said that, they talked   about the possibility – what they want is money quickly, because Mick’s a   very old man, he’s got a sick wife to look after, and they could use   some dosh quite quickly

http://www.forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/the-mighty-moore-marathon-part-three-of-padraigs-talk-with-alan-moore/ (http://www.forbiddenplanet.co.uk/blog/2009/the-mighty-moore-marathon-part-three-of-padraigs-talk-with-alan-moore/)

Ale nazwiska nie dał i już. jego prawo...

Marvel i ich szacunek nie ma tu nic do rzeczy
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: koziorozec1979 w Grudzień 04, 2013, 03:02:07 pm
chyba jeszcze nie czytałeś tych wywiadów z Moorem, które zamówiłeś, prawda?  :wink:
a w temacie Niezwykła  Historia Marvel Comics  (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,35845.msg1238590.html#msg1238590)
Ja   czytam tylko komiksy. Poza pojedynczymi ciekawostkami na które wpadłem   gdzieś w Internecie jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka o   branży i o komiksie jako takim.
a Ty czytałeś Fragsel? :biggrin:
A to "Original writer" trochę mi śmierdzi. Nieużywanie nazwiska człowieka, który przywrócił blask serii, a wręcz ją Stworzył jest naprawdę niepoważne. Marvel powinien się dogadać w tej kwestii z Moorem. W końcu jak to będzie wyglądać na okładce? Zostawią puste miejsce?
kolejny element budujący bogatą historie tego tytułu :biggrin: i jeszcze większą legendę samego Original Writera który się Marvelom nie kłania :biggrin:

Marvel i ich szacunek nie ma tu nic do rzeczy
Marvel swój szacunek to już bardzo dawno temu Moore'owi okazał - w tych wywiadach można też wyczytać z jakich powodów Pan Alan nie pała do nich miłością
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 03:04:50 pm
a Ty czytałeś Fragsel?

nie, nie czytałem

ale ponieważ się nie znam to nie debatuję

wypowiadam się tylko o tym co wiem, mimo że jestem Polakiem

ten artykuł czytałem, do niego się mogę odnieść
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 03:06:40 pm
Marvel swój szacunek to już bardzo dawno temu Moore'owi okazał - w tych wywiadach można też wyczytać z jakich powodów Pan Alan nie pała do nich miłością
 

I nie są w stanie zrobić nic aby to naprawić. czy max proponuje aby nie wydawali nic moore'a skoro muszą wydawać bez nazwiska?

to będzie dalej oryginałów szukał...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 03:11:24 pm
:shock: naprawdę uważasz, że ta sytuacja była decyzją Marvela?



A kto podjął decyzję o wydaniu, jeśli nie Marvel?
Dla mnie po prostu wydawanie komiksu bez nazwiska jego twórcy na okładce, jest co najmniej niesmaczne. Szczególnie wobec złodziejskich praktyk, których dopuściły się wydawnictwa w kontekście największych dzieł Moorea.

A, że Moore się zgodził na wydawanie bez jego nazwiska to wiem doskonale. Bo cóż miał zrobić, skoro kradzieże w USA odbywają się w majestacie prawa?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 03:16:15 pm
jezu, max
przeczytaj co podlinkowałem

zgodził się by wspomóc starego kolegę i jego chorą żonę!

pieprz..ny Marvel i ich brudna kasa którą pompują w konta tych starych umierających ludzi by Ci je roztrwonili na lekarstwa!
Razem: ZŁODZIEJE!!! ZŁODZIEJE!!! ZŁODZIEJE!!!

Liczę że w geście protestu zbojkotujecie ten komiks. Prawda?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 03:26:08 pm


Razem: ZŁODZIEJE!!! ZŁODZIEJE!!! ZŁODZIEJE!!!



Doładnie. Myślałem, że po lekturze książki "Niezwykła Historia Marvel Comics" Doszedłeś do takiego samego wniosku. Czy jednak Udajesz, że wydawca jest cacy a Moore nie ma racji?
Tekst przeczytałem. Ale oprócz przeczytania tekstu, trzeba też wyciągnąć wnioski. Moore nie chce mieć nic wspólnego ze złodziejami, dlatego wspomógł kolegę po fachu. Bardzo szlachetnie z jego strony. Czytałem też zresztą, że podobnie postąpił z Gibbonsem, gdyż nie chciał pieniędzy za film "The Watchmen". To tylko potwierdza iż nie zależy mu na kasie, a jedynie na sprawiedliwości.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 04:49:58 pm
Od początku:

Pytanie nr 1: gdzie ja powiedziałem, że Marvel jest cacy?

maxi powiedział:
Nieużywanie nazwiska człowieka, który przywrócił blask serii, a wręcz ją Stworzył jest naprawdę niepoważne. Marvel powinien się dogadać w tej kwestii z Moorem.

Potwierdzam i nie przeczę: Marvel zmiana WKURZYŁ zmiana Moore'a. Ale przecież już od dawna dla nich nie pracuje. Uparł się (słusznie zresztą) nie firmować swoim nazwiskiem nic wydawanego przez znienawidzoną firmę a max proponujesz Marvelowi żeby się dogadali i sugerujesz że to oni nie chcą

Pytanie 2: Skoro Marvel tak tym wydaniem pomiata Moorem i nie daje jego nazwiska to czemu max się tak cieszy na to wydanie? Rozumiem max (i reszta oburzonych) że w ramach protestu nie kupicie tego okropnego śmieciowego wydania?

Pytanie 3: A jeśli kupicie to w czym będziecie lepsi od włodarzy Marvela? W końcu przyłożycie rękę (i portfel) do ru..ania Moore'a?

Pytanie 4: Jaki gest wykonać powinien teraz Marvel by Cię przekonać, max, że chce się z Moorem pogodzić? jak powinien zareagować w sytuacji gdy Moore swego nazwiska nie dał by uniknąć twych, max, inwektyw? Nie wydawać wcale? Zrezygnować z jakichkolwiek zysków? Dać nazwisko Moore'a bez jego zgody? Teraz jak już go wkuli co mogą zrobić ze wznowieniami Miraclemana?

Liczę na odpowiedzi. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 04, 2013, 04:55:47 pm
Fragsel: "Marvel wielokrotnie i okrutnie wyr...ał Moore'a"
 
Jak to wielokrotnie? Nie mylisz przypadkiem Domu Pomysłów z DC Comics?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 05:02:32 pm
dobra, przesadziłem
Myślałem o branży, nazywałem to nazwą jednej (i to jeszcze niewłaściwej) firmy- chociaż Marvel tez go wkurzył, zmienili nazwę jego bohatera bez jego zgody. nie jest to ten poziom co DC ale jednak...

W każdym razie jeszcze mniej rozumiem o co chodzi maxowi...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 04, 2013, 05:11:48 pm
Od początku:

Pytanie nr 1: gdzie ja powiedziałem, że Marvel jest cacy?



Pytanie 2: Skoro Marvel tak tym wydaniem pomiata Moorem i nie daje jego nazwiska to czemu max się tak cieszy na to wydanie? Rozumiem max (i reszta oburzonych) że w ramach protestu nie kupicie tego okropnego śmieciowego wydania?

Pytanie 3: A jeśli kupicie to w czym będziecie lepsi od włodarzy Marvela? W końcu przyłożycie rękę (i portfel) do ru..ania Moore'a?

Pytanie 4: Jaki gest wykonać powinien teraz Marvel by Cię przekonać, max, że chce się z Moorem pogodzić? jak powinien zareagować w sytuacji gdy Moore swego nazwiska nie dał by uniknąć twych, max, inwektyw? Nie wydawać wcale? Zrezygnować z jakichkolwiek zysków? Dać nazwisko Moore'a bez jego zgody? Teraz jak już go wkuli co mogą zrobić ze wznowieniami Miraclemana?

Liczę na odpowiedzi. Pozdrawiam

1. Wprost oczywiście nie Powiedziałeś. Zasugerowałeś jednak. Napisałeś przecież jakim to Marvel jest "dobroczyńcą", że łaskawie zgodził się wspomóc twórcę Marvelmana. No naprawdę wielki wyczyn. Ciekawe jak to się ma do tego co na nim zarobili.
2. Cieszę się, bo wiele osób będzie miało możliwość poznania kunsztu mistrza (chociaż nie będzie wymieniony na okładce). Czy ja kupię? Nie wiem. Właściwie to chęć pozostania w zgodzie z samym sobą coraz bardziej skłania mnie do nabycia wydań "Eclipse Comics". Wydam tysiąc czy więcej. Trudno, najwyżej nie kupię innych komiksów przez parę miesięcy.
3. Chyba jednak w mniejszym stopniu niż ktoś, kto usprawiedliwia gwałciciela. Nie lubię udawać, że nic się nie stało, gdy boli mnie dupa.
4. Jaki gest? Przekazać prawa do tytułu Mooreowi (tak samo powinien postąpić DC). Oczywiście nie za darmo. Za odpowiednią sumę lub partycypację w zyskach. Wiem, że to nierealne. Mówię tylko co mi nakazuje zwykła ludzka przyzwoitość.

A w przypadku "Miraclemana" najbardziej razi mnie jedna kwestia. Brak nazwiska Moorea na okładce. Nie obchodzi mnie jak do tego doszło. Po prostu ja osobiście bym się zastanowił nad wydaniem w takim kształcie. Niedługo może usuną jego nazwisko z "V for Vendetta" czy innych komiksów.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Grudzień 04, 2013, 05:56:07 pm
Ty chyba nie rozumiesz, że to nie jest tak, że Moore zgodził się, żeby nie było jego nazwiska na okładce. On nie zgodził się, żeby było. Nie wiesz czy jest jakakolwiek szansa, żeby się zgodził. Marvel na pewno mniej wy***chał Moore'a, niż DC, a pewnie nie kupiłeś Watchmen i V w pierwszym wydaniu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 04, 2013, 06:00:23 pm
. Jaki gest? Przekazać prawa do tytułu Mooreowi

max. albo nie czytałeś artykułu który podlinkowałem (chociaż nie, sorry, napisałeś, że czytałeś), albo go nie zrozumiałeś
zacytowałem fragment w którym Moore wyraźnie stwierdza, że prawa należą się Marcowi Anglo, a nie jemu. A ponadto Moore prosił by Marvel I dc przestały w ogóle używać jego nazwiska i tylko Marvel spełnił jego prośbę (piep..one gnojki, jak mogli mu to zrobić - UWAGA! W NAWIASIE SARKAZM!!!)

Poza tym drobnym faktem całkowicie mnie przekonałeś. Cieszę się, że twoje przekonania powstrzymują cię przed zakupem Miracleman od Marvela. Będziesz miał dzięki temu kasę na Omnibusa Spider-Mana (nie pamiętam teraz kto to wydaje, może sobie później przypomnę...)
Aha, doszedł już twój wydany przez MARVELA Crooked World?bo miałeś parę słów napisać jak dojdzie...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 05:22:59 am
A teraz coś z zupełnie innej beczki:

Konkurs: "Kto to powiedział?"

Cytuj
I hate superheroes. I think they're abominations. They don't mean what they used to mean. They were originally in the hands of writers who would actively expand the imagination of their nine- to 13-year-old audience. That was completely what they were meant to do and they were doing it excellently. These days, superhero comics think the audience is certainly not nine to 13, it's nothing to do with them. It's an audience largely of 30-, 40-, 50-, 60-year old men, usually men. Someone came up with the term graphic novel. These readers latched on to it; they were simply interested in a way that could validate their continued love of Green Lantern or Spider-Man without appearing in some way emotionally subnormal. This is a significant rump of the superhero-addicted, mainstream-addicted audience. I don't think the superhero stands for anything good. I think it's a rather alarming sign if we've got audiences of adults going to see the Avengers movie and delighting in concepts and characters meant to entertain the 12-year-old boys of the 1950s.

No więc na pewno mnie tu w tej wypowiedzi ktoś obraża. Nie wiem też jak się ma do tego kwestia syndromu WKKM  :lol:

I na wszelki wypadek przepraszam jeśli gdzieś tutaj już ten cytat padł, bo nie pamiętam gdzie na niego trafiłem po raz pierwszy...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 10:32:18 am
Prawdę powiedział. Nie dziwię się, że Alan Moore (bo to fragment z wywiadu, który udzielił Guardianowi jakoś w zeszłym tygodniu), który jest bardzo mocno przywiązany do modernistycznego modelu sztuki jest przerażony zasięgiem infantylizacji kultury, nawet tej masowej, który sprowadza się jedynie do eskapizmu opartego na dziecięcym sentymencie.

Niesamowicie trudno nie zgodzić się z diagnozą. A Moore nie jest ani pierwszym, ani ostatnim intelektualistą, który ją stawia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 10:37:59 am
tylko że akurat on brzmi tak jak brzmiałby sapkowski oburzający się na dorosłych czytających fantasy albo george lucas martwiący się, że ludzie nie oglądają bergmana...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 10:44:42 am
Nie umiem odnieść się do Twojej analogii, ponieważ nie znam żadnej wypowiedzi Sapkowskiego czy Lucasa, którą mógłbym porównać z tym, co mówi Moore. I nie wiem czy byłoby w tym coś złego. Cóż złego jest w mówieniu, że komiks superbohaterski jest dla dzieci, skoro tak właśnie jest?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Grudzień 05, 2013, 10:47:10 am
Cóż złego jest w mówieniu, że komiks superbohaterski jest dla dzieci, skoro tak właśnie jest?
Np. "Watchmen" dla dzieci? Hmm.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 10:51:47 am
Zapewne również "The Authority" ;)
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 10:53:08 am
Z mojego punktu widzenia "Watchmen" niekoniecznie musi być komiksem superbohaterskim pod względem gatunku. Po prostu nie jest on tekstem utrzymanym w konwencju super-hero, tylko traktującym o super-hero - to jest jego temat. Dla mnie to spora różnica.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 10:54:11 am
Zapewne również "The Authority" ;)

To komiks jak najbardziej dla dzieciaków.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 10:56:46 am
Fragsel interpretuje fakty, tak jak jest to jemu wygodne. Ja słowa Moorea odczytuję jako obawę, że komiks superbohaterski zamiera. To, co kiedyś było domeną dzieciaków staje się domeną dorosłych. Wystarczy spojrzeć na przekrój wiekowy tego forum. Ile jest tu ludzi, którzy zaczęli czytać superhero za sprawą TM-Semic? A ilu jest takich, którzy zaczęli czytać niedawno i są w młodym wieku? Wyniki mówią same za siebie.

Fragsel, dosyć chamski atak. Jeśli nie Widzisz różnicy pomiędzy zakupem komiksu, na którego okładce jest wymienione nazwisko twórcy, a zakupem takiego na którym jest ono uwidocznione to Twoja sprawa. Żyj dalej w świecie młodzieńczych fantazji, gdzie Marvel to dobra wróżka spełniająca życzenia twórców. Wiesz chociaż jak był skonstruowany pierwszy kontrakt Moorea na Marvelmana? Zainteresuj się może tym zamiast pisać głupoty. Marvel proponował Mooreowi jawne złodziejstwo.

Peta, Watchmen to raczej nie jest komiks superbohaterski. Dla mnie to coś jak "The Boys" Ennisa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Grudzień 05, 2013, 10:59:19 am
Peta, Watchmen to raczej nie jest komiks superbohaterski. Dla mnie to coś jak "The Boys" Ennisa.

Z mojego punktu widzenia "Watchmen" niekoniecznie musi być komiksem superbohaterskim pod względem gatunku. Po prostu nie jest on tekstem utrzymanym w konwencju super-hero, tylko traktującym o super-hero - to jest jego temat. Dla mnie to spora różnica.
Skoro tak to napisz(cie) prosze jaka jest definicja komiksu superbohaterskiego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 11:01:31 am
W takim razie gratuluję dobrego samopoczucia :smile:

 A tym co w ostatnich latach wygaduje Moore proponuję się nie przejmować. Przy całym szacunku dla jego dorobku i siwizny niestety wyjątkowo ciężko znosi postępującą starość.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:04:40 am


 A tym co w ostatnich latach wygaduje Moore proponuję się nie przejmować. Przy całym szacunku dla jego dorobku i siwizny niestety wyjątkowo ciężko znosi postępującą starość.

A mi się wydaje, że u niektórych demencja postępuje dużo szybciej i nie ma nic wspólnego z siwizną.
Facet mówi jak najbardziej logicznie, a że ktoś nie jest w stanie tego pojąć to już jego problem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 11:07:16 am
Peta, zerknij do "Świata przerysowanego", gdzie całkiem dobrze Szyłak wykłada czym jest komiks superbohaterski.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:09:57 am
Peta, nie chcę na siłę tworzyć definicji. Zresztą nie wszystko w życiu da się zdefiniować. Przecież od razu po przeczytaniu "Strażników" widać, że nie jest to komiks superbohaterski, tak jak nie jest nim "V jak Vendetta". "Strażnicy" to wyśmianie amerykańskiego mitu, ubrudzenie go, uczłowieczeni postaci. Oni są tylko ludźmi, mają własne problemy. Nie latają odziani w amerykańskie flagi. Pokazują brud i zepsucie współczesnego świata. To nie jest lektura dla dzieciaków, uwieńczona szczęśliwym zakończeniem. Tu nie ma wygranych ani przegranych. Tu nie ma złych ani dobrych. To jest po prostu życie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 11:12:10 am
Maximumcarnage - Narzeka, a jednak dziwnym trafem projekt nad którym obecnie pracuje (tj. fabuły odpryskowe od Ligi Niezwykłych Dżentelmenów) są niczym innym jak utworami opartymi na schematach superbohaterskich. Tym samym facet sam sobie przeczy i dlatego logiki o której wspominasz nie dostrzegam.
 
Julek, a może objaśnisz nam problem własnymi słowami jak Ty to widzisz?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:16:43 am
Maximumcarnage - Narzeka, a jednak dziwnym trafem projekt nad którym obecnie pracuje (tj. fabuły odpryskowe od Ligi Niezwykłych Dżentelmenów) są niczym innym utworami opartymi na schematach superbohaterskich. Tym samym facet sam sobie przeczy i dlatego logiki o której wspominasz nie dostrzegam.
 

No Widzisz, a ja dostrzegam. Nie można zrozumieć "Ligi Niezwykłych Dżentelmenów" bez znajomości kontekstu, o czym Pisał niedawno N.N. Nawet jeśli zmienimy schemat, to i tak będzie to wymagać od czytelnika pewnej znajomości zagadnień, które nie są przyswajalne dla młodego czytelnika. Stąd też wypowiedź o przesuwaniu się granicy wieku w komiksie superbohaterskim jest jak najbardziej adekwatna, a Moore celuje we właściwy target.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 11:25:59 am
Jestem zdania, że Liga broni się sama - w tym sensie, że seria prezentuje po prostu ciekawe, dobrze napisane historie, które z powodzeniem można też czytać bez znajomości anglosaskiej klasyki. Poza tym kto powiedział, że wydumany ideał komiksu superbohaterskiego musi być przeznaczony dla dzieci? A przy okazji co złego jest w przesuwaniu granicy wieku przeznaczenia produktu? Odbieram to raczej jako naturalny proces rozwoju gatunku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:31:19 am
A przy okazji co złego jest w przesuwaniu granicy wieku przeznaczenia produktu? Odbieram to raczej jako naturalny proces rozwoju gatunku.

I do jakiego momentu należy to robić? W końcu zabraknie granicy.
Wyobraź sobie, że jesteśmy 70letnimi dziadami (nie zamierzam tak długo żyć) i dalej czytamy komiksy, podczas gdy młodzież siedzi przed kompem. Widzisz jakąś przyszłość?

Nawimar, a tak od serca. Nie jest trochę tak, że we właściwym postrzeganiu Moorea przeszkadzają ci jego prywatne poglądy?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Grudzień 05, 2013, 11:35:50 am
Peta, zerknij do "Świata przerysowanego", gdzie całkiem dobrze Szyłak wykłada czym jest komiks superbohaterski.
Nie mam i nie mam jak zerknac. Jakbys mi przyblizyl definicje to bym mogl sie z Toba zgodzic.

Peta, nie chcę na siłę tworzyć definicji. Zresztą nie wszystko w życiu da się zdefiniować. Przecież od razu po przeczytaniu "Strażników" widać, że nie jest to komiks superbohaterski, tak jak nie jest nim "V jak Vendetta". "Strażnicy" to wyśmianie amerykańskiego mitu, ubrudzenie go, uczłowieczeni postaci. Oni są tylko ludźmi, mają własne problemy. Nie latają odziani w amerykańskie flagi. Pokazują brud i zepsucie współczesnego świata. To nie jest lektura dla dzieciaków, uwieńczona szczęśliwym zakończeniem. Tu nie ma wygranych ani przegranych. Tu nie ma złych ani dobrych. To jest po prostu życie.
A skoro nie da sie wszystkiego zdefiniowac to i komiksy superhero nie sa dla dzieci, bo nie wiemy ktore to sa superhero, a ktore nie.

Jezeli w definicji komiksu superhero zawieralyby sie takie elementy jak:
- szczesliwe zakonczenie
- holdowanie narodowym wartosciom lub wartosciom jako takim
- lektura dla wybranej grupy wiekowej
i inne, to Watchmen nie jest superhero, jak i pewna czesc komiksow z Batmanem i innymi tego typu superbohaterami w roli glownej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:37:09 am


Jezeli w definicji komiksu superhero zawieraly by sie takie elementy jak:
- szczesliwe zakonczenie
- holdowanie narodowym wartosciom lub wartosciom jako takim
- lektura dla wybranej grupy wiekowej
i inne, to Watchmen nie jest superhero, jak i pewna czesc komiksow z Batmanem i innymi tego typu superbohaterami w roli glownej.

I tak jest w istocie. Nie powiedziałem, że "Watchmen" to jedyny komiks wykraczający poza gatunek.

To, że nie da się czegoś zdefiniować, nie znaczy że nie możemy przyjąć, że nie jest to przedstawiciel danego gatunku. Czy wszystko musi być napisane czarno na białym?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 11:40:16 am
Maximumcarnage - Nie wiem, to się okaże. Wiem natomiast, że jeśli dożyję do wspomnianego wieku, a wzrok nie wysiądzie to z pewnością komiksy będę nadal czytywał. Z pewnych słabości niektórzy nie wyrastają :smile:
 
Jeszcze wracając na chwilę do kwestionowania "Strażników" jako komiksu superbohaterskiego. Niestety nie mam teraz pod ręką wywiadów z Moore'm, ale zdaje się przy okazji rozmowy o "Zagubionych dziewczętach" (wówczas dopiero realizowanych) Moore stwierdził wprost, że dla komiksu erotycznego "Lost Girls" będzie tym samym czym "Watchmen" dla komiksu superbohaterskiego. Dlatego wybaczcie, ale bez względu na Wasze odczucia, interpretacje, refleksje etc. Komediant i spółka przynajmniej dla Moore'a są bohaterami komiksu superbohaterskiego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:42:54 am

 
Jeszcze wracając na chwilę do kwestionowania "Strażników" jako komiksu superbohaterskiego. Niestety nie mam teraz pod ręką wywiadów z Moore'm, ale zdaje się przy okazji rozmowy o "Zagubionych dziewczętach" (wówczas dopiero realizowanych) Moore stwierdził wprost, że dla komiksu erotycznego "Lost Girls" będzie tym samym czym "Watchmen" dla komiksu superbohaterskiego. Dlatego wybaczcie, ale bez względu na Wasze odczucia, interpretacje, refleksje etc. Komediant i spółka przynajmniej dla Moore'a są bohaterami komiksu superbohaterskiego.

Ja z kolei słuchałem wywiadu, w którym Moore powiedział, że od początku "Strażnicy" to nie miał być komiks superbohaterski ale właśnie absolutne jego zaprzeczenie.
I jak to jest z Jego prywatnymi poglądami,Nawimar?Przeszkadzają Ci czy nie? Odpowiedz. Bardzo mnie to ciekawi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 11:47:09 am
w ostatnim zdaniu przed fragmentem który zacytowałem jest napisane, że Moore nie czytał superhero od czasu jak napisał watchmen

Wnioskuję, że jest Polakiem, bo nadal się na temat współczesnego superhero wypowiada...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 11:49:41 am
w ostatnim zdaniu przed fragmentem który zacytowałem jest napisane, że Moore nie czytał superhero od czasu jak napisał watchmen


A co z "Killing Joke"? Pisał po omacku?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 11:56:46 am
Swoją drogą w "Strażnikach" mamy przecież szczęśliwe zakończenie :smile: Zimna wojna dobiegła końca, ludzkość dowiedziała się o istnieniu istot pozaziemskich, panna Jupiter przefarbowała włosy na bardziej twarzowy kolor, a po zaułkach Nowego Jorku przestał grasować psychopata Roschah. Czego chcieć więcej?
 
Możesz uściślić w którym wywiadzie Moore to powiedział? Bazuję na tym co Moore powiedział Bakerowi, a przy okazji okoliczności, że znaczna część współczesnych komiksów superbohaterskich de facto powiela schematy obecne w "Strażnikach". A zatem Moore znalazł formułę, którą zaakceptowali zarówno twórcy jak i czytelnicy tej konwencji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Grudzień 05, 2013, 11:57:22 am
Watchmen to raczej nie jest komiks superbohaterski. Dla mnie to coś jak "The Boys" Ennisa.
A czymże jest to mistyczne "coś"? Skoro bawimy się w szufladkowanie, to do jakiej szufladki wrzucisz The Boys i The Watchmen?

Definicja superhero nie jest chyba łatwa. Bo na upartego w ten nurt jak najbardziej wpisze się chociażby Asterix czy Thorgal.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Grudzień 05, 2013, 11:59:14 am
Czy wszystko musi być napisane czarno na białym?
Nie, nie musi, ale jak ktos pisze, ze superhero jest dla dzieci to ja sie pytam co to jest superhero. Bo ewidentnie stawia gdzies granice i opowiada o gatunku w kategoriach czarno-bialych.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 12:01:44 pm
Swoją drogą w "Strażnikach" mamy przecież szczęśliwe zakończenie :smile: Zimna wojna dobiegła końca, ludzkość dowiedziała się o istnieniu istot pozaziemskich, panna Jupiter przefarbowała włosy na bardziej twarzowy kolor, a po zaułkach Nowego Jorku przestał grasować psychopata Roschah. Czego chcieć więcej?
 
Możesz uściślić w którym wywiadzie Moore to powiedział? Bazuję na tym co Moore powiedział Bakerowi, a przy okazji okoliczności, że znaczna część współczesnych komiksów superbohaterskich de facto powiela schematy obecne w "Strażnikach". A zatem Moore znalazł formułę, którą zaakceptowali zarówno twórcy jak i czytelnicy tej konwencji.

Po pierwsze, to nie uważam Rorschacha za psychopatę. Po drugie, to nie było raczej szczęśliwe zakończenie.
 
Co do wywiadu, to oglądałem na youtube, zaraz po wybraniu przez TIME "Watchmen" najlepszą nowelą graficzną wszech czasów.

A jak jest z tymi poglądami Moorea, Nawimar? Bo widzę, że Unikasz odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 12:04:29 pm
Kwestia osobistego odbioru.
 
W wolnej chwili zechciej podrzucić link do tego wywiadu. Chętnie posłucham.
 
Którymi konkretnie poglądami?
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 12:11:10 pm

Którymi konkretnie poglądami?

Przecież Wiesz. Zostały wyrażone chociażby w "V jak Vendetta". A prywatnie wspiera przecież antyglobalistów, anarchistów. Ma poglądy socjalistyczne. Kato - narodowcy mówią, że jest "komunistą".
Także Wiesz, poglądy raczej skrajnie lewicowe. Myślałem, że o tym Czytałeś. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 12:18:40 pm
Możesz uściślić w którym wywiadzie Moore to powiedział?

Ni wiem czy mnie pytasz czy to do kogoś innego ale tu jest artykuł od którego ja wyszedłem:
http://www.theguardian.com/books/2013/nov/22/alan-moore-comic-books-interview (http://www.theguardian.com/books/2013/nov/22/alan-moore-comic-books-interview)

Fragsel, dosyć chamski atak. Jeśli nie Widzisz różnicy pomiędzy zakupem komiksu, na którego okładce jest wymienione nazwisko twórcy, a zakupem takiego na którym jest ono uwidocznione to Twoja sprawa. Żyj dalej w świecie młodzieńczych fantazji, gdzie Marvel to dobra wróżka spełniająca życzenia twórców. Wiesz chociaż jak był skonstruowany pierwszy kontrakt Moorea na Marvelmana? Zainteresuj się może tym zamiast pisać głupoty. Marvel proponował Mooreowi jawne złodziejstwo.

maxiu, maxiu. cały mój atak na ciebie jest powodowany jedynie Twoja hipokryzją
Ja już wiem, że Marvel okradał, okrada i będzie okradał ludzi, ale mimo to kupowałem, kupuję i będę kuoował ich komiksy bez pseudo moralizowania

Ty zaś zarzekasz się, że tego tomu nie kupisz, bo oszukali Moorea, ale planujesz zakup kompendium Spidermana, przyokazji którego Stan wielokrotnie wy..ujał Steve Ditko
Już cie ktoś tu pytał: w jakiej wersji kupiłeś Strażników? Bo to co DC zrobiło Moorowi to zbrodnia. A oglądałeś film? bo tam tez jego nazwiska nie było...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 12:22:32 pm
Sugerowałbym ostrożność przy próbie doszukiwania się spójności w poglądach Moore'a, które jak dla mnie są totalnie rozstrzelane na wiele stron. Poza tym, kto powiedział, że poglądy formułowane w danym utworze muszą być adekwatne do wyznawanych przez autora? Równie dobrze może robić nas w balona. Skoro już przywołałeś V to trzeba pamiętać, że komiks ten miał swoją cząstkową premierę przeszło trzydzieści lat temu. Moore chyba musiałby być koniem, gdyby przez przeszło połowę swojego życia nie rewidował/przewartościowywał/przekształcał swoich poglądów. Zresztą w jego późniejszych komiksach (np. ostatnim tomie "Stulecia") widać, że taki proces mógł mieć miejsce.
 
Co do jego domniemanego socjalizowania to pozwolę sobie zacytować klasyka: "Kto za młodu nie był socjalistą ten na starość będzie świnią". Stąd jeśli tak się sprawy miały w istocie to wypada go pochwalić. Podobnie jak okoliczność, że w pewnym momencie swego życia dorósł.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 12:27:20 pm


maxiu, maxiu. cały mój atak na ciebie jest powodowany jedynie Twoja hipokryzją
Ja już wiem, że Marvel okradał, okrada i będzie okradał ludzi, ale mimo to kupowałem, kupuję i będę kuoował ich komiksy bez pseudo moralizowania

Ty zaś zarzekasz się, że tego tomu nie kupisz, bo oszukali Moorea, ale planujesz zakup kompendium Spidermana, przyokazji którego Stan wielokrotnie wy..ujał Steve Ditko
Już cie ktoś tu pytał: w jakiej wersji kupiłeś Strażników? Bo to co DC zrobiło Moorowi to zbrodnia. A oglądałeś film? bo tam tez jego nazwiska nie było...

No Widzisz, a ja hipokryzji nie dostrzegam (przynajmniej nie u mnie). Skoro bawimy się w brutalne porównania, to ja też spróbuję. Chodzisz pewnie do kościoła z dziećmi, mimo że Wiesz iż ulubionym zajęciem księdza jest "zabawa" z nimi. Nie można jednak powiedzieć, że każdy duchowny ma takie zamiłowania. Tak samo jest w przypadku komiksów. I zwracam Ci po raz kolejny uwagę na jedną ważną kwestię: Nazwiska Moorea nie ma na okładce komiksu. I jeszcze jedna rzecz, o której nie Wiesz: nie zrezygnował dlatego, że chciał ale dlatego że musiał.
Ale Ty i tak Zinterpretujesz tak jak Ci się podoba, jak zwykle zresztą.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 12:29:23 pm
Sugerowałbym ostrożność przy próbie doszukiwania się spójności w poglądach Moore'a, które jak dla mnie są totalnie rozstrzelane na wiele stron. Poza tym, kto powiedział, że poglądy formułowane w danym utworze muszą być adekwatne do wyznawanych przez autora? Równie dobrze może robić nas w balona. Skoro już przywołałeś V to trzeba pamiętać, że komiks ten miał swoją cząstkową premierę przeszło trzydzieści lat temu. Moore chyba musiałby być koniem, gdyby przez przeszło połowę swojego życia nie rewidował/przewartościowywał/przekształcał swoich poglądów. Zresztą w jego późniejszych komiksach (np. ostatnim tomie "Stulecia") widać, że taki proces mógł mieć miejsce.
 


W wywiadzie, o którym mówiłem (rok 2011 bądź 2012) podtrzymuje poglądy wyrażone w "V jak Vendetta".
Nie wiem też czy Widziałeś relacje ze spotkań Moorea z anarchistami.

Nawimar, a Masz jakiś cytat o ludziach którzy przez całe życie są socjalistami?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 12:36:14 pm
Chodzisz pewnie do kościoła z dziećmi, mimo że Wiesz iż ulubionym zajęciem księdza jest "zabawa" z nimi.


 :shock:
No to chyba trzeba mnie te dzieci zabrać....


Ja na twoim miejscu bym do MOPR-u napisał...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 12:42:08 pm



Ja na twoim miejscu bym do MOPR-u napisał...

Niestety, nie mogę Ci pomóc. Mieszkam w innym mieście i nie mam dzieci.

I nie Bądź taki zszokowany. Brutalne porównanie za brutalne porównanie. Wydźwięk ten sam. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Grudzień 05, 2013, 12:44:20 pm
Maximumcarnage: "W wywiadzie, o którym mówiłem (rok 2011 bądź 2012) podtrzymuje poglądy wyrażone w "V jak Vendetta". Nie wiem też czy Widziałeś relacje ze spotkań Moorea z anarchistami"
 
Tym chętniej powtórzę swoją prośbę o podlinkowanie tego wywiadu.
 
"Nawimar, a Masz jakiś cytat o ludziach którzy przez całe życie są socjalistami?"
 
 W razie potrzeby i odpowiedniego tematu na pewno coś się znajdzie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 12:56:32 pm
Brutalne porównanie za brutalne porównanie. Wydźwięk ten sam. 


żeby pisać donos na osobęktóra wie o molestowaniu swoich dzieci przez pedofila i nie reaguje nie trzeba mieć dzieci i można mieszkać w innym mieście. Nazywam się Sławomir Kwaśny, w Internecie zostawiłem tyle śladów, że bez problemu mnie zidentyfikujesz. MOPR dla mojej dzielnicy znajduje się bodajże na ulicy Długosza w Poznaniu
zawsze jest też prokuratura...


I jeszcze jedna rzecz, o której nie Wiesz: nie zrezygnował dlatego, że chciał ale dlatego że musiał.

Ale z czego: pracy dla Marvela czy nazwiska na okładce? Pytam bo ostatnie kilka Twoich postów takie strasznie chaotyczne (w pewnym momencie wydawało i się nawet, że przepraszasz mnie, że nie możesz mi pomóc zaprowadzić dzieci na mszę księdza pedofila...) że już nie wiem o czym mówisz tutaj...


I co z tym filmem "Watchmen"? Widziałeś? Bo tam tez nie ma jego nazwiska...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Grudzień 05, 2013, 02:09:09 pm
W ferworze pisania postów Maxiemu chyba umknęło moje pytanie, a kwestia ta nie daje mi teraz spokoju:

Watchmen to raczej nie jest komiks superbohaterski. Dla mnie to coś jak "The Boys" Ennisa.
A czymże jest to mistyczne "coś"? Skoro bawimy się w szufladkowanie, to do jakiej szufladki wrzucisz The Boys i The Watchmen?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 02:22:39 pm
Fragsel, przykład był oczywiście dostosowany do poziomu Twojego przykładu i Wiesz o tym doskonale. Nie każdy ksiądz jest zboczeńcem, tak jak nie każde wydawnictwo dyma autora i nie każdego autora. Zresztą nie dyma przecież samo wydawnictwo tylko osoby zajmujące kierownicze stanowisko. Nic nie jest więc czarne i białe. A moje wzburzenie wywołała w szczególności jedna kwestia, o której pisałem wcześniej.

Watchmen widziałem w necie. Marvelowi nic nie skapnęło z tego tytułu. Bądź spokojny.

Moore został zmuszony do wycofania swojego nazwiska z prostego powodu. Od wielu lat procesował się z Marvelem, miał już dość straty kasy i czasu. Kolejny pozew sprawiłby, że "Miracleman" przepadłby na kolejne lata. Wobec tego Marvel poprosił Moorea o wyrażenie zgody na nieumieszczanie nazwiska. Gdyż trzeba Ci wiedzieć, że kontrakt nakazywał Marvelowi publikację nazwiska autora przy każdym wydaniu tego komiksu, o ile oczywiście nie wprowadzono zmian. Pierwotna wersja kontraktu stanowiła także iż "Marvelman" jest rzeczą niczyją, nie wspomianała o Micku Anglo. W gruncie rzeczy taka umowa była jawnym złodziejstwem. Moore nie przystał na to i zażądał wypłaty tantiem dla Anglo, jako prawdziwego twórcy Marvelmana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Grudzień 05, 2013, 02:24:26 pm
Moore jest człowiekiem tak honorowym, że przeciętny człowiek w dzisiejszych czasach nie jest w stanie tego pojąć.
Wystarczy przeczytać te Wywiady i wszystko się wie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Grudzień 05, 2013, 03:01:59 pm
Taaaa caly alan moore, lubie komiksy tego goscia, ale jego samego srednio trawie. No coz Moore niedlugo powie, ze komiksy to wylacznie kolorowe ksiazeczki dla dzieci.....
Ja juz na takie teksty mam wywalone od przynajmniej 10 lat. Mam zamiar czytac komiksy nawet w wieku 90 lat, oczywiscie jak dozyje do tego wieku.  :razz:
Moj dziadek mial 70 na karku i czytal z zapalem komiksy.
KOMIKSY SA DLA WSZYSTKICH!!!!! :razz: :wink: 
pzdr



Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:02:58 pm
Nie każdy ksiądz jest zboczeńcem, tak jak nie każde wydawnictwo dyma autora i nie każdego autora. Zresztą nie dyma przecież samo wydawnictwo tylko osoby zajmujące kierownicze stanowisko.

Ale ja właśnie nie mówię o każdym wydawnictwie. wskazuję na to, że jedziesz po Marvelu ale kupujesz marvela
Używając twojego przykładu to raczej ty a nie ja chodzisz na msze krytykowanego przez Ciebie ksiedza pedofila (albo żeby zejść już z tych księdzy: to ty jedziesz po nauczycielu że w szkole molestuje dzieci, ale jednocześnie chodzisz do niego na korki i mówisz, że przecież to nie szkoła, więc to nie to samo)


Podsumowując: Zabójczy Żart kupujemy (gratuluję zakupu) bo tam chociaż DC napisało na okładce kogo dyma. Zawsze gorzej być bezimienną ofiarą gwałciciela...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:10:00 pm
Ale ja właśnie nie mówię o każdym wydawnictwie. wskazuję na to, że jedziesz po Marvelu ale kupujesz marvela
Używając twojego przykładu to raczej ty a nie ja chodzisz na msze krytykowanego przez Ciebie ksiedza pedofila (albo żeby zejść już z tych księdzy: to ty jedziesz po nauczycielu że w szkole molestuje dzieci, ale jednocześnie chodzisz do niego na korki i mówisz, że przecież to nie szkoła, więc to nie to samo)

Czyli  nie Zrozumiałeś przykładu. Chodzę do innego nauczyciela, pracującego w tej samej szkole. Widzisz różnicę? Poprawna forma to chyba "księży".

W dalszym ciągu nie łapię dlaczego Bronisz Marvela, skoro podałem Ci konkretne przykłady? Dlaczego Piszesz że Moore nie czytał komiksów superhero po "strażnikach" skoro zrobił "zabójczy żart". Mam wrażenie, że Dobierasz fakty, tak jak Ci wygodnie a to chyba nie jest powszechne w nauce matematyki.
I zauważ, że pisałem mając na myśli nie tylko Marvela ale i DC.
Jeszcze jedno. Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że gdy nazwisko twórcy widnieje na dziele, to ma on z tego tytułu tantiemy? Nie stawiaj więc znaku równości pomiędzy tymi przypadkami.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:13:25 pm
Czyli  nie Zrozumiałeś przykładu. Chodzę do innego nauczyciela, pracującego w tej samej szkole.

Tylko że ten inny nauczyciel też zmolestował. Steve'a Ditko
No ale w tym przypadku chociaż nazwisko ofiary jest na okładce...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:14:49 pm
Tylko że ten inny nauczyciel też zmolestował. Steve'a Ditko
No ale w tym przypadku chociaż nazwisko ofiary jest na okładce...

Działali w dwóch? Naprawdę? Musisz zawiadomić kuratorium.
A swoją drogą to ciekawych Znasz nauczycieli :smile:

Ale dzięki za informację, bo pozostałbym w niewiedzy. Nie kupię więc tego omnibusa. Coś jeszcze?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:18:49 pm
Działali w dwóch? Naprawdę? Musisz zawiadomić kuratorium.
Ale dzięki za informację, bo pozostałbym w niewiedzy. Nie kupię więc tego omnibusa. Coś jeszcze?

Moim zdaniem powinieneś zrezygnować ze wszystkiego w czym jest FF, Thor, Iron Man, Hulk i X-men. Jack Kirby uważał, że jego też ten sam nauczyciel wydy**ł...
Tylko wtedy będę mógł brać na poważnie Twoje oburzenie na Marvela...

I oczywiście natychmiast wyrzuć ten Zabójczy Żart. I Strażników...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:20:24 pm
Moim zdaniem powinieneś zrezygnować ze wszystkiego w czym jest FF, Thor, Iron Man, Hulk i X-men. Jack Kirby uważał, że jego też ten sam nauczyciel wydy**ł...

Ale Widzisz. Uważał, a Zrobił to dwie różne rzeczy. W przypadku Moorea są dowody (chociażby umowy). A Ty Zgłębiłeś sprawę Kirbyego? Gdzie można o tym poczytać?

Aha, widzę że nadal do Ciebie nie trafia. Dziwne, podobno ścisły umysł. "Jest nazwisko autora, są tantiemy". Pisałem już parokrotnie ale jak widać Ignorujesz, to co Ci nie w smak.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:21:12 pm
Ale Widzisz. Uważał, a Zrobił to dwie różne rzeczy. W przypadku Moorea są dowody (chociażby umowy). A Ty Zgłębiłeś sprawę Kirbyego? Gdzie można o tym poczytać?

W Niezwykłej Historii Marvel Comics...

Jest tam cały rozdział i rysunkach Kirby'ego na gadżetach za które nie dostał ani grosza...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:24:27 pm
W Niezwykłej Historii Marvel Comics...

"Niezwykła ..." to chyba nie jest dostateczne źródło dowodowe. Chodzi mi bardziej o toczące się postępowania, zgromadzony materiał dowodowy. W przypadku Moorea nie ma wątpliwości. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawach jest dosyć bogaty.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:29:12 pm
"Niezwykła ..." to chyba nie jest dostateczne źródło dowodowe. 

"Słuchaj dziecko. A gdzie dowody gwałtu? Maciuś to miał obdukcję lekarską a ty masz tylko jakiś tam wątpliwej jakości świadków. Sprawa oddalona"

Wygrałeś. Nie mam już argumentów. Kupuj co chcesz.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:32:56 pm
"Słuchaj dziecko. A gdzie dowody gwałtu? Maciuś to miał obdukcję lekarską a ty masz tylko jakiś tam wątpliwej jakości świadków. Sprawa oddalona"

Wygrałeś. Nie mam już argumentów. Kupuj co chcesz.

Nie, no Widzisz. Sprawa nie powinna być w takim wypadku oddalona. Dowód ze świadków jest istotnym elementem przedstawionego materiału dowodowego. Nie zmienia to faktu, że sąd zażąda dowodu z opinii biegłego. Gdyby sąd opierał się jedynie na świadkach, to można by pomówić każdego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: turucorp w Grudzień 05, 2013, 03:38:56 pm
"Niezwykła ..." to chyba nie jest dostateczne źródło dowodowe. Chodzi mi bardziej o toczące się postępowania, zgromadzony materiał dowodowy. W przypadku Moorea nie ma wątpliwości. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawach jest dosyć bogaty.

ej no, spokojnie, material dowodowy ze spraw sadowych miedzy Marvelem a Kirbym (a pozniej jego potomkami) zajmuje conajmniej tyle samo (o ile nie wiecej) miejsca co sprawy Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:40:07 pm
ej no, spokojnie, material dowodowy ze spraw sadowych miedzy Marvelem a Kirbym (a pozniej jego potomkami) zajmuje conajmniej tyle samo (o ile nie wiecej) miejsca co sprawy Moore'a.

I właśnie o to mi chodziło, bo nie wiedziałem czy toczyły się takie sprawy, a najwyraźniej w książce wymienionej przez Fragsela nie było takich informacji.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:42:01 pm
czyli co? rezygnujesz z FF, Thora, iron Mana i X-men?

Wyrzucasz nowiutki zabójczy żart?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 03:45:51 pm
czyli co? rezygnujesz z FF, Thora, iron Mana i X-men?

Wyrzucasz nowiutki zabójczy żart?

Znowu Udajesz, że nie Widzisz. Napisałem Ci przecież jaka jest różnica między podaniem nazwiska autora, a nie zrobieniem tego.

Co do wymienionych przez Ciebie pozycji, to przyjrzę się sprawie, bo ja lubię wszystko przeanalizować a nie powielać plotki.Posługując się Twoim przykładem, nie oddalam sprawy przed przejrzeniem całości materiału dowodowego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Grudzień 05, 2013, 03:49:55 pm
easy guys easy  :razz:
Czy nie mozna traktowac calej sprawy w ramach ciekawostki. Mozna spokojnie czytac komiksy marvela, a sprawy kuchni domu pomyslow odlozyc na polke pod nazwa ciekawostki.
Po co sie tak spinac.
pzdr
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 03:51:40 pm


Co do wymienionych przez Ciebie pozycji, to przyjrzę się sprawie, bo ja lubię wszystko przeanalizować a nie powielać plotki.Posługując się Twoim przykładem, nie oddalam sprawy przed przejrzeniem całości materiału dowodowego.
Dorzuć jeszcze Supermana, były sprawy spadkobierców Siegela vs DC

A co do naszej małej dyskusji to ja po prostu zazdroszczę Ci, max.
Tak bardzo chciałbym mieć takie pewne moralne przekonania według których mógłbym żyć i wiedzieć co jest dobre a co złe w każdej sytuacji.

Idę do drugiego pokoju. Tam w szafie chyba wisi mój kręgosłup moralny. Może warto go założyć od czasu do czasu...

Dzięki za rozmowę. Bardzo pouczająca. Zawsze miło porozmawiać z kimś kto się nie ma czego wstydzić i zawsze stanie w obronie uciśnionych...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Julek_ w Grudzień 05, 2013, 04:17:16 pm
Nie mam i nie mam jak zerknac. Jakbys mi przyblizyl definicje to bym mogl sie z Toba zgodzic.

Bardzo chętnie bym z Tobą podyskutował, ale po tym co się w tym topiku wyprawia całkowicie mi się odechciewa. Atmosfera, jaka panuje na forku nie sprzyja raczej fajnym rozmowom.

Przede wszystkim wydaje mi się, że szkalowanie autorów powinno być karane przez moderatorów tak samo, jako obrażanie innych użytkowników. Niektórzy posługują się podwójnymi standardami, żeby kogoś zwyczajnie "udupić" z niewinnym uśmieszkiem na ustach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 04:44:36 pm


Idę do drugiego pokoju. Tam w szafie chyba wisi mój kręgosłup moralny. Może warto go założyć od czasu do czasu...



Bardzo dobry pomysł. Spróbuj go też trochę naprostować. Tylko ostrożnie, żeby nic nie złamać.

A tak poważnie to ten sarkazm po pewnym czasie staje się uciążliwy. Przystopuj , bo mało to śmieszne.

I jeszcze jedno. Przedmiotem rozmowy był chyba Moore, a nie ja. Przedstawiłem swoje zdanie na temat postępowania wydawnictw względem tego autora i tyle. Mam do tego prawo, tak jak Ty Masz prawo udawać, że nic się nie stało. A co do rzeczy, których mogę się wstydzić to jest ich wiele a z perspektywy czasu dochodzą nowe. Staram się jednak niwelować braki i żyć w zgodzie z samym sobą. Czasem też staję w obronie "uciśnionych" :smile: , czego i Tobie życzę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Matt@ w Grudzień 05, 2013, 04:57:45 pm
Nie no, gorszej żenady dawno tu nie widziałem. Te teksty o molestowaniu i prokuraturze...
Oczywiście to, że są inni źle potraktowani przez wielką dwójkę to nie ważne i w ogóle jakaś plotka, chociaż tamci mają się sporo gorzej niż Moore.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 05:00:33 pm

Oczywiście to, że są inni źle potraktowani przez wielką dwójkę to nie ważne i w ogóle jakaś plotka, chociaż tamci mają się sporo gorzej niż Moore.

Byłeś i Widziałeś? Masz rację, że takie wypowiedzi bez poparcia dowodami są naprawdę żenujące.
Poza tym to jest wątek o konkretnym autorze. Nikt też nie powiedział, że nie ma podobnych przypadków. Po prostu nie interesuje mnie rozsiewanie plotek.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Emeryt w Grudzień 05, 2013, 05:46:14 pm
Maxie, masz jeden poważny problem. Na siłę starasz się mieć inne zdanie niż tzw. "większość". Doskonały przykład obserwujemy właśnie w tej rozmowie z fragselem.

Zabrnąłeś z tym Moorem w zaułek, z którego nie bardzo masz teraz jak się wywinąć. I dochodzimy do sytuacji, w której pokazujesz podwójną moralność. Podobne sprawy, ale jedna dla Ciebie jest be, a druga jak najbardziej ok.

Dla mnie to żenujące. Żenuje mnie, że zamiast odpuścić, ważniejsze jest dla Ciebie wygranie w internetowej dyskusji. Za każdym razem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 05, 2013, 05:57:15 pm
Maxie, masz jeden poważny problem. Na siłę starasz się mieć inne zdanie niż tzw. "większość". Doskonały przykład obserwujemy właśnie w tej rozmowie z fragselem.

Zabrnąłeś z tym Moorem w zaułek, z którego nie bardzo masz teraz jak się wywinąć. I dochodzimy do sytuacji, w której pokazujesz podwójną moralność. Podobne sprawy, ale jedna dla Ciebie jest be, a druga jak najbardziej ok.

Dla mnie to żenujące. Żenuje mnie, że zamiast odpuścić, ważniejsze jest dla Ciebie wygranie w internetowej dyskusji. Za każdym razem.

Nie uważam żebym zabrnął gdziekolwiek. Zacytowałem wypowiedzi samego Moorea i to nie sprzed kilku czy kilkunastu lat, tylko z lat 2011 -13. Twierdzisz więc, że Moore nie wie co mówi, a wydawnictwa postępowały uczciwie? Fragsel w odpowiedzi rzuca przykłady wzięte z kosmosu i nie potrafi podać dowodów na ich potwierdzenie. Wytknąłem mu kilka błędów w dyskusji. Wczytaj się wiec może uważnie i nie Twierdź, że coś jest żenujące. Bo dla mnie nie jest żenujące posiadanie własnego zdania i nie zamierzam go zmienić nawet w obawie przed "większością" (która nawiasem mówiąc nie wiem czym jest, gdyż w tej dyskusji brałem udział ja i Fragsel, na początku jeszcze Peta i Nawimar ale dotyczyło to innego wątku), tym bardziej że podaję konkretne wypowiedzi samego autora. Tak więc chyba wolę pokazywać "podwójną moralność", bo jest właściwsza od pojmowania moralności przez niektóre osoby.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Grudzień 05, 2013, 06:53:20 pm
oj, maxi, bo ty zawsze wyważasz otwarte drzwi. sam w ostatnim poście potwierdzasz, że cytowałeś aktualne wypowiedzi Moore'a aby mnie przekonać że wydawnictwa postępowały nieuczciwie. Na dowodzenie tego poświęciłeś mnóstwo energii podczas gdy ja już dawno się na to zgodziłem. TAK, Marvel Oszukał Moore'a. Marvel często postępowował nieuczciwie wobec swoich autorów. Potwierdzam i zgadzam się!
Zasugerowałem Ci, że w swoim bojkocie powinieneś iść dalej i nie kupować żadnego komiksu którego autor (albo autor postaci która w nim występuje) czuł się na tyle oszukany by założyć sprawę przeciw Marvelowi, na co ty zacząłeś ... UWAGA... bronić Marvela przed oskarżeniami Jacka Kirby każąc mi (zwykłemu nauczycielowi z Poznania, który nawet nie byl nigdy w Stanach) szukać dowodów nieuczciwości Marvela

Pogubiłeś się w tej rozmowie, max, pogubiłeś się...

Ale spoko. Poczekam jak wrócisz tu za chwilę, powiesz że nie mam racji bo przecież mi już udowodniłeś, że Marvel oszukał Moore'a a ja jak osioł bronię złodziejskiej firmy...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: zielone_biurko w Grudzień 06, 2013, 12:02:08 am
Ale spoko. Poczekam jak wrócisz tu za chwilę, powiesz że nie mam racji bo przecież mi już udowodniłeś, że Marvel oszukał Moore'a a ja jak osioł bronię złodziejskiej firmy...


No co? Daje argumenty dwóm, przeciwnym sobie odpowiedziom. Tak na wszelki wypadek, aby w obu mieć rację, nigdy nie wiadomo jak się potoczy dyskusja :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Grudzień 06, 2013, 12:04:57 am

No co? Daje argumenty dwóm, przeciwnym sobie odpowiedziom. Tak na wszelki wypadek, aby w obu mieć rację, nigdy nie wiadomo jak się potoczy dyskusja :biggrin:

To znaczy, że nie Umiesz czytać ze zrozumieniem, podobnie jak Fragsel (chociaż On raczej celowo interpretuje słowa tak jak jest to Mu wygodne). Powinieneś więc wstawić taką emotkę   :sad:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Grudzień 19, 2013, 09:57:10 am
„Alan Moore – moja największa pomyłka” – tymi słowy powitał odwiedzającego Stany Zjednoczone scenarzystę Paul Levitz, dyrektor wydawniczy DC Comics. - kilka ciekawostek o twórcy "Strażników" - http://paradoks.net.pl/read/22796 (http://paradoks.net.pl/read/22796)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ASX76 w Marzec 17, 2014, 07:54:47 pm
Panowie, co sądzicie o "Nemo"? Dobre to?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Marzec 17, 2014, 07:55:40 pm
Panowie, co sądzicie o "Nemo"? Dobre to?

Moim zdaniem słabe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: peta18 w Marzec 18, 2014, 05:47:46 am
A ja mysle, ze Nemo jest dobrym rozwinieciem Ligi (1 tomu stulecia). Znajdziemy tam takze drobne nawiazania do Czarnych akt, o nawiazaniach literackich nie wspominajac. Jako osobny komiks to wypada blado, jako uzupelnienie uniwersum juz znacznie lepiej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 18, 2014, 10:11:23 am
Panowie, co sądzicie o "Nemo"? Dobre to?

Choć to skromniejszy komiks niż Stulecie i Czarne Akta, to podobnie jak one, Nemo to ciekawe rozwinięcie uniwersum LND, a przy tym przyjemna lektura. Te wszystkie kontynuacje LND w porównaniu z oryginalną Ligą, Strażnikami, V for Vendetta, czy From Hell, to komiksy znacznie słabsze, to i tak są to bardzo dobre tytuły, warte przeczytania. Słabszy Moore, to nie to samo co słabszy Frank Miller.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adro w Marzec 19, 2014, 05:03:36 pm
E tam slabszy Miller tez nie jest taki zly, jak go maluja  :razz:
pzdr
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 21, 2014, 12:28:56 pm
Alan Moore napisze 6 nowych odcinków "Crossed". Będzie to zamknięta historia, nieco oderwana od głównego cyklu, osadzona w przyszłości
http://www.theguardian.com/books/2014/sep/18/alan-moore-takes-cult-horror-comic-crossed-future (http://www.theguardian.com/books/2014/sep/18/alan-moore-takes-cult-horror-comic-crossed-future)
Wielu osobom pewnie opadły szczeny :smile:
Tytuł: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Wrzesień 24, 2014, 08:17:52 pm
Czytałem Strażników.
Czytałem Zabójczy Żart.
Czytałem Ligę Niezwykłych Dżentelmenów.

V jak Vendetta przebija wszystko. Jestem po dwóch częściach i nie mogę przestać zachwycać się tym komiksem! G E N I A L N A  R Z E C Z!
Ilość odniesień, głębia treści, rozbudowana, złożona fabuła...cudo! Więcej napiszę po zakończeniu lektury, ale pomimo faktu, że oglądałem film z trzy razy, to nijak nie przeszkadza mi to w odkrywaniu tej historii na nowo.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: mr.castor w Wrzesień 24, 2014, 08:41:51 pm
Dokładnie tak jak Itachi też jestem wgnieciony w fotel. Z Moorem to rewelacja jest, komiksy czytam kilka dni chłonąc atmosferę i odniesienia jak gąbka. V mnie po prostu rozmazał, jego wizja świata przedstawiona w komiksie to czysty Orwell podkręcony szczyptą LSD ( jak pewna postać w komiksie  :lol:  ) po prostu miazga, rzadko tak mam że po skończeniu komiksu chcę go natychmiast powtórzyć. Moore wielkim scenarzystą jest .


Edycja:
Proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 24, 2014, 08:45:04 pm
Jak możecie to piszcie opinie w temacie http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,4529.0.html (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,4529.0.html)
Lepiej się to czyta w jednym wątku i nie trzeba szukać między tonami innych postów. Myślę, że nowi użytkownicy będą Wam wdzięczni.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Wrzesień 24, 2014, 08:47:27 pm
Z miłą chęcią, a trzy powyższe posty może przenieść Fragsel, jeśli oczywiście zechce :wink:
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 24, 2014, 08:48:01 pm
Czytałem Strażników.
Czytałem Zabójczy Żart.
Czytałem Ligę Niezwykłych Dżentelmenów.

V jak Vendetta przebija wszystko.
To czekaj aż będziesz po Prosto z piekła. :smile:
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Wrzesień 24, 2014, 08:49:05 pm
Uwierz mi, że czekam na ten tytuł jak cholera :wink:
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 24, 2014, 08:50:09 pm
To czekaj aż będziesz po Prosto z piekła. :smile:

Ja jednak z pewnych względów wyżej stawiam "V".
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Wrzesień 24, 2014, 08:50:49 pm
fragsel by nawet zechciał, ale nie ma uprawnień na amerykańskie... czekajcie na gravesa...
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: mr.castor w Wrzesień 24, 2014, 08:54:39 pm
Też czekam na Prosto z piekła, ponadto wreszcie, nareszcie, wkrótce itd doczekam się drugiej części LND która blokuje mi czytanie Czarnych akt, o Stuleciu nie wspomnę
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 24, 2014, 08:57:43 pm
Ja jednak z pewnych względów wyżej stawiam "V".
Ja sam nie wiem. Mnie się wszystko tak samo podoba. Potwór, Strażnicy, V jak V, Top 10, From Hell, Liga...
From hell przebija wszystko swoją trudnością i objętością. Te przypisy, ten rozdział o podróży bryczką, ten rozdział tylko o szlachtowaniu, przy tym komiksie chyba się Moore najbardziej napracował. I przy nim najbardziej się wymięka.
Tytuł: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Wrzesień 25, 2014, 12:20:13 pm
Ja sam nie wiem. Mnie się wszystko tak samo podoba. Potwór, Strażnicy, V jak V, Top 10, From Hell, Liga...
From hell przebija wszystko swoją trudnością i objętością. Te przypisy, ten rozdział o podróży bryczką, ten rozdział tylko o szlachtowaniu, przy tym komiksie chyba się Moore najbardziej napracował. I przy nim najbardziej się wymięka.
fakt, From Hell jest świetne, widać ogrom pracy jaki włożyli w dzieło autorzy. Mimo to uważam V4V jako najlepszy komiks Moore'a.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Gre w Wrzesień 25, 2014, 12:25:22 pm
Uwierz mi, że czekam na ten tytuł jak cholera :wink:
Pamiteam jak czekałem w dniu premiery w centrum komiksu na dostwe z drukarni....kupiłem pierwsza sztuke:)


I to Prawda ogrom pracy jaka została wykonana przez autorów - sam klimat historii jest -  niemal mozna uwierzyc że tak było naprawde sam moore bawi sie w detektywa:)
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Wrzesień 25, 2014, 03:09:23 pm

Ja sam nie wiem. Mnie się wszystko tak samo podoba. Potwór, Strażnicy, V jak V, Top 10, From Hell, Liga...
From hell przebija wszystko swoją trudnością i objętością. Te przypisy, ten rozdział o podróży bryczką, ten rozdział tylko o szlachtowaniu, przy tym komiksie chyba się Moore najbardziej napracował. I przy nim najbardziej się wymięka.
Tak, to prawda. I ten styl rysowania charakteryzujący się "swobodną, pełną niedopowiedzeń" kreską też jest - moim zdaniem - genialnie dobrany do tej makabrycznej treści. Nie wyobrażam sobie, aby narysowac to inaczej, np. hiperrealistycznie - wtedy, pomimo znakomitej fabuły, trudno byłoby ustrzec się przed kiczem - szczegolnie mam tu na uwadze kadry makabryczne.

I Ci, którzy jeszcze nie czytali, pamiętajcie, żeby przynajmniej po lekturze każdego rozdzialu czytac przypisy, jesli bowiem tego nie zrobicie, to wiele stracicie (<- no niech ktoś teraz powie, że poezja nie siedzi mi w paluchach).
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Wrzesień 25, 2014, 03:15:31 pm
Mi From Hell bardzo sie podobal, ale jednoczesnie byl bardzo ciezkostrawny. To potezny kloc, ktorego nie da rady przeczytac podczas jednego czy nawet dwoch posiedzen. Lektura jest bardzo wymagajaca, ale za to oferuje multum smaczkow, przypisow i nawiazan. Mimo swej potegi, nie jest to jednak komiks, do ktorego chcialbym wracac - sprzedalem swoj egzemplarz. ALE! Przeczytac trzeba!
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Wrzesień 25, 2014, 03:25:38 pm
Mi From Hell bardzo sie podobal, ale jednoczesnie byl bardzo ciezkostrawny. To potezny kloc, ktorego nie da rady przeczytac podczas jednego czy nawet dwoch posiedzen. Lektura jest bardzo wymagajaca, ale za to oferuje multum smaczkow, przypisow i nawiazan. Mimo swej potegi, nie jest to jednak komiks, do ktorego chcialbym wracac - sprzedalem swoj egzemplarz. ALE! Przeczytac trzeba!
Oczywiście wszystko zależy od tego, czego szuka się w komiksie. Ja zawsze poszukiwałem (i nadal poszukuję) zarówno w komiksie, jak i wszystkich innych twórczościach czegoś, z czym do tej pory się nie spotkałem, przy czym owa, poszukiwana przeze mnie "inność" musi być jednocześnie niewymuszona (co często ma miejsce w u różnych, szczególnie młodych artystów), ale na swój szczególny sposób naturalna.  I właśnie m.in. "From Hell" spełnia te założenia - że tak powiem - w bardzo subtelny sposób.


EDIT: Teraz, po zastanowieniu, muszę skorygować to, co napisałem powyżej. "Prosto z piekła" wcale nie należy do kategorii "inne". Po prostu jest to bardzo dojrzała rzecz, charakteryzująca się niezwykłym balansem scenariusza i rysunku.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Wrzesień 25, 2014, 04:34:23 pm
ja miałem angielską wersję from hell, na wieść o wznowieniu sprzedałem (za 70% ceny zakupu - żeby nie było :smile: ) i teraz czekam niecierpliwie na komiks po polsku. Jak przeczytam, to na pewno odkryję coś nowego;)
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Wrzesień 25, 2014, 06:11:43 pm
Ale smaka robicie na rozpruwacza :D Czy oryginał jest "czytywalny", czy raczej co drugie słowo trzeba sprawdzać w słowniku?
Promocja TopShelf (HC za 25 USD) kusi co niemiara.., dodatkowo podobno naukoffcy odkryli że Kuba był z Polski :D To chyba znak od kosmosu żebym wreszcie przeczytał!
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Wrzesień 25, 2014, 06:53:54 pm
myślę, że co drugiego słowa nie ma w słowniku, bo Moore stylizował tekst na język z końca 19 wieku.
Da się przeczytać, ale trochę czasu to zajmuje.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: KukiOktopus w Wrzesień 25, 2014, 07:16:13 pm
Ale smaka robicie na rozpruwacza :biggrin: Czy oryginał jest "czytywalny", czy raczej co drugie słowo trzeba sprawdzać w słowniku?
Promocja TopShelf (HC za 25 USD) kusi co niemiara.., dodatkowo podobno naukoffcy odkryli że Kuba był z Polski :biggrin: To chyba znak od kosmosu żebym wreszcie przeczytał!
Moim zdaniem oryginał jest bardzo trudno "czytywalny", a już na pewno "nie w pełni czytywalny" nawet dla osoby dobrze znającej angielski. Pomijając fakt, że jest tam cała masa trudnych, specjalistycznych słów z zakresu architektury, religii, okultyzmu i historii, to jeszcze - jak słusznie zauważyl Perek - jezyk stylizowany jest na 19. wiek; nie dośc tego, "ludzie ulicy" mówią slangiem używanym w tamtym okresie. O ile dobrze pamiętam z przypisów (czy może z innego źródła), to w tym "języku ulicy" maczał palce Gaiman. Może ktoś to potwierdzi.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 25, 2014, 07:41:29 pm
Gaiman coś tam macał palce, chyba było w przypisach.
Inna sprawa, że czytanie From Hell w oryginale, to musi być jak wyprawa na ośmiotysięcznik. Jeszcze z tymi przypisami. Niektórzy ludzie, którzy urodzili się w kraju anglojęzycznym mogliby nie dać rady przeczytać From Hell, a co dopiero ktoś, kto uczył się angielskiego jako języka obcego. :) Poziom super duper hard.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: YohnJossarian w Wrzesień 25, 2014, 08:12:29 pm
To ja się też dorzucę. Uważam się za osobę dobrze znającą angielski, ale "From hell" w oryginale to była męczarnia. Sprawy nie ułatwia użyty font.
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Wrzesień 28, 2014, 08:18:35 am
Co jest w ogóle z tym wznowieniem "Prosto z piekła"? Kojarzę jakąś wiadomość ze stycznia/lutego tego roku, że ma wyjść jeszcze w 2014 w twardej oprawie, ale od tamtego czasu nie spotkałem się z nowymi informacjami.

Wyda timof i cisi wspólnicy, czy może ktoś inny? I przede wszystkim - K I E D Y?
Tytuł: Odp: Odp: Egmont 2014
Wiadomość wysłana przez: maximumcarnage w Wrzesień 28, 2014, 09:13:45 am
Co jest w ogóle z tym wznowieniem "Prosto z piekła"? Kojarzę jakąś wiadomość ze stycznia/lutego tego roku, że ma wyjść jeszcze w 2014 w twardej oprawie, ale od tamtego czasu nie spotkałem się z nowymi informacjami.

Wyda timof i cisi wspólnicy, czy może ktoś inny? I przede wszystkim - K I E D Y?

Ma być w listopadzie. Wystarczy przeczytać kilka ostatnich stron stosownego wątku, czyli "Timof i Cisi Wspólnicy", a nie "Egmont 2014".

Tutaj też jest o tym mowa http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,1112.msg1269992.html#msg1269992 (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,1112.msg1269992.html#msg1269992)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: spence w Luty 08, 2015, 01:23:59 pm
Czy ktoś orientuje się może, czy nowe wydane V jak Vendetta ma kolory bliżej oryginału ? I jak z tłumaczeniem? Bo dokopałem się, że są przypisy, ale czy lepiej jest? D:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Marzec 15, 2015, 06:20:23 pm
Bardzo jestem ciekaw co mu z tego wyjdzie. Oby wyszło tez w Polsce.
 
http://wnas.pl/artykuly/7250-moore-ozywia-lovecrafta
 
http://www.bleedingcool.com/2015/03/05/alan-moore-heralds-providence-time-go-reappraisal-lovecraft/
 
(http://cdn.bleedingcool.net/wp-content/uploads/2015/03/Providence01-Pantheon-600x927.jpg)
 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Marzec 15, 2015, 06:37:53 pm
Bardzo jestem ciekaw co mu z tego wyjdzie. Oby wyszło tez w Polsce.

Brzmi interesująco. Może Timof postarałby się o wydanie tego u nas...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Marzec 15, 2015, 06:57:04 pm
Ramirez82: "Brzmi interesująco. Może Timof postarałby się o wydanie tego u nas..."

Byłoby miło. Moore + Lovecraft = raczej chyba niezła sprzedaż. A przy okazji radocha czytelników jako kolejna wartość dodana.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Marzec 15, 2015, 06:58:58 pm
Najpierw byłoby miło gdyby wydali poprzednie Lovecrafty od Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Marzec 17, 2015, 12:58:49 am
Absolutnie nie mam zajawki na następną zabawę Moore w Lovecrafta. The Courtyard uważam za jeden z jego najsłabszych komiksów, przez,który nawet nie miałem zamiaru zabrać się za Neonomicon. Już chyba nawet Cthulhu Chronicles: The Calling czytało się lepiej (a też było to słabe niesamowicie).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Maj 26, 2015, 09:08:23 am
Czy ktoś już czytał "Ballada o Halo Jones"? Czy poziom tego komiksu dorównuje Strażnikom, V jak vendetta, Prosto z piekła ? Jakieś recenzje?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Maj 26, 2015, 09:21:21 am
Pierwsze opinie już są:
 
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,37745.0.html#msg1302997
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: snakee9 w Czerwiec 07, 2015, 10:50:14 pm
Zna ktoś losy The Moon and Serpent Bumper Book of Magic? Dorwałem się do starego wywiadu z Alanem Moorem w magazynie Mustard w którym opowiadał o powstającym projekcie (http://www.mustardweb.org/alanmoore/#moonandserpent) . Po 2009 temat chyba ucichł, aż do śmierci współtwórcy, S. Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Listopad 17, 2015, 08:45:13 pm
Już pal licho Gościa z Bagien, ale Moore napisał tyle świetnych rzeczy, że wspomnę Miraclemana, Top 10, Prometheę czy Toma Stronga. Dlaczego, och dlaczego nikt tego jeszcze nie wydał? Przecież jego tytuły sprzedają się zapewne bardzo dobrze. Czy wiadomo coś o jakichś planach, czy p. Kołodziejczak może coś wspominał, że zastanawiają się nad poszczególnymi tytułami?

Tak, wiem - Studio Lain wyda tytuły z 2000 A.D. (prawdopodobnie) - i chwała im za to! Ale nie oszukujmy się, to nie jest najlepszy Moore.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Listopad 17, 2015, 09:00:51 pm
Przecież jego tytuły sprzedają się zapewne bardzo dobrze.

skąd takie przekonanie? dobrze sprzedały się wznowienia tych tytułów które kiedyś zostały zekranizowane (vendetta, strażnicy, dżentelmeni), takie w których wystąpił batman (polska kocha batmana), oraz takie które miały niewielki nakład (halo jones, zagubione dziewczęta). powyższe kryteria wyczerpują prawie cały katalog pozycji pierwotnego autora które się u nas ukazały - został jeszcze potwór z bagien, którego nakład schodził bardzo, bardzo długo, oraz prosto z piekła, o którego sprzedawalności ciężko jest na razie cokolwiek powiedzieć (rok w księgarniach, ale być może komiks cierpi na syndrom timofa).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Listopad 17, 2015, 09:03:25 pm
Tak, wiem - Studio Lain wyda tytuły z 2000 A.D. (prawdopodobnie) - i chwała im za to! Ale nie oszukujmy się, to nie jest najlepszy Moore.
Halo Jones też miało nie być super, a z palcem wiecie gdzie znajdzie się w moim top 10 za rok 2015.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: BlaskowitzPartTwo.rar w Listopad 17, 2015, 09:10:36 pm
Halo Jones też miało nie być super, a z palcem wiecie gdzie znajdzie się w moim top 10 za rok 2015.
Tym razem nawet przyklasnę. Oby jak najwięcej takich "wcale nie super" komiksów na naszym rynku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Archelon w Listopad 17, 2015, 09:19:56 pm
Tak, wiem - Studio Lain wyda tytuły z 2000 A.D. (prawdopodobnie) - i chwała im za to! Ale nie oszukujmy się, to nie jest najlepszy Moore.


Halo Jones uważam, za jeden z najlepszych komiksów wydanych w 2015 (w naszym kraju). Zastanawiam się czy dać mu nr 1. Walczy z Pasażerami Wiatru. Poczekam jeszcze na Stwórcę i Tutaj oraz przeczytam wreszcie Równonoce.

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Listopad 17, 2015, 09:23:20 pm
oraz prosto z piekła, o którego sprzedawalności ciężko jest na razie cokolwiek powiedzieć

Oprócz tego, że pierwszy nakład zszedł i to na tyle szybko, że Timof zdecydował się na wznowienie po kilku latach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Listopad 17, 2015, 09:32:13 pm
Oprócz tego, że pierwszy nakład zszedł i to na tyle szybko, że Timof zdecydował się na wznowienie po kilku latach.

i który to komiks również miał swój odpowiednik w świecie filmu. jedyną "niszową" (biorąc pod uwagę nierozpoznawalność postaci/tytułu nad wisłą) pozycją która ukazała się w stosunkowo dużym nakładzie był więc potwór z bagien. w związku z tym nie wydaje mi się, żeby można mówić o gwarantowanej sprzedawalności mniej popularnych tytułów z katalogu jakiegokolwiek autora, nawet tak zasłużonego jak moore.

edycja: podobna sytuacja, wydaje mi się, jest z tytułami sfara - jedynym prawdziwym hitem wydawniczym artysty był "kot rabina", znany również z innych mediów. reszta jego komiksów (z wyjątkiem "wampira", "merlina", oraz "małego księcia", które premiery miały stosunkowo niedawno) albo bardzo długo nie mogła znaleźć właścicieli, albo w dalszym ciągu nie może sobie z tym zadaniem poradzić.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kuba g w Listopad 17, 2015, 09:43:45 pm
Już pal licho Gościa z Bagien, ale Moore napisał tyle świetnych rzeczy, że wspomnę Miraclemana, Top 10, Prometheę czy Toma Stronga. Dlaczego, och dlaczego nikt tego jeszcze nie wydał? Przecież jego tytuły sprzedają się zapewne bardzo dobrze. Czy wiadomo coś o jakichś planach, czy p. Kołodziejczak może coś wspominał, że zastanawiają się nad poszczególnymi tytułami?

Tak, wiem - Studio Lain wyda tytuły z 2000 A.D. (prawdopodobnie) - i chwała im za to! Ale nie oszukujmy się, to nie jest najlepszy Moore.


W mojej opinii tytuły z 2000AD są tysiąckroć lepsze od wszystkich współcześniejszych rzeczy z tej wyliczanki (no dobra, nie Promothea, Promethea rządzi). Ba, Top 10 czy Tom Strong nawet nie umywa się do DR i Quincha... Ale to dygresja, nieważne.


Bardziej zastanawia mnie druga rzecz, na jakiej zasadzie oceniasz, że Miracleman jest lepszy od komiksów z 2000AD? Chcąc nie chcąc były one tworzone dokładnie w tym samym czasie i pisał je "dokładnie ten sam Moore", nie starszy, nie dojrzalszy, ten sam moment.

I błagam, nie pisz, że to przez opinie recenzentów...



Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Listopad 17, 2015, 10:06:06 pm
jedyną "niszową" (biorąc pod uwagę nierozpoznawalność postaci/tytułu nad wisłą) pozycją która ukazała się w stosunkowo dużym nakładzie był więc potwór z bagien.

...oraz Top 10.

Zresztą mniejsza, mam wrażenie, że zupełnie niepotrzebnie próbujesz dorobić do tego teorię. Już sam fakt, że łączysz potencjalnie dobrą sprzedaż Ligi z kiepską adaptacją filmową sprzed ponad 10 lat, przeraża mnie. Więc może Potwór się nie sprzedawał, bo ponad 30ści lat temu Craven (http://www.filmweb.pl/film/Potw%C3%B3r+z+bagien-1982-9901) zrobił fatalny film z tą postacią?  :D
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Listopad 17, 2015, 10:30:53 pm
chodziło mi tylko o to że samo nazwisko autora nie gwarantuje pewności dobrej sprzedaży (a o tym była mowa w poście do którego się odniosłem), tak samo jak nie gwarantuje tego jakość samego tytułu. dlatego nie wydaje mi się żeby istniały duże szanse na coś z katalogu vertigo, wildstorm czy eclipse.

o filmie nie wiedziałem i chyba wolałbym nie wiedzieć  :smile:

no ale jeśli mniejsza to mniejsza, punching out.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adam and arluk w Listopad 17, 2015, 10:44:43 pm
edycja: podobna sytuacja, wydaje mi się, jest z tytułami sfara - jedynym prawdziwym hitem wydawniczym artysty był "kot rabina", znany również z innych mediów. reszta jego komiksów (z wyjątkiem "wampira", "merlina", oraz "małego księcia", które premiery miały stosunkowo niedawno) albo bardzo długo nie mogła znaleźć właścicieli, albo w dalszym ciągu nie może sobie z tym zadaniem poradzić.
oczywiście, a Timof bezmyślnie ciągnie Ralpha Azhama i jeszcze porywa się na Aspirine.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Listopad 17, 2015, 10:58:22 pm
oczywiście, a Timof bezmyślnie ciągnie Ralpha Azhama i jeszcze porywa się na Aspirine.

o trondheim'ie nie padło ani jedno słowo z mojej strony, ale lapinota chyba timof nie skończył. jeśli chodzi o cykl z fernandem, wyraźnie zaznaczyłem że nie wciągam go w argumentację, ponieważ NIE ZNAJĄĆ wielkości nakładu, jedynym sposobem w jaki da się ocenić "chodliwość" danej serii jest to, ile czasu była dostępna na półkach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: ramirez82 w Listopad 17, 2015, 11:05:29 pm
chodziło mi tylko o to że samo nazwisko autora nie gwarantuje pewności dobrej sprzedaży

Oczywiście zgadzam się. O tyle o ile bez sensu byłoby wydawanie jakiegoś przeciętnego komiksu, tylko dlatego, że napisał go Moore (jak to było swego czasu u nas z Gaimanem), tak chyba każdy z wymienionych przez arczi_ancymona byłby warty wydania. A skoro sprzedają się u nas rzeczy takie jak Parker, Locke & Key, Saga, Fatale, czy Lazarus, to chyba polski czytelnik jest na tyle wyrobiony, że wie co dobre (mam nadzieję).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Luty 06, 2016, 08:17:46 pm
http://www.komiks.gildia.pl/news/2016/02/magiczne-slowa-przesuniete-w-czasie

"Zaledwie" dwa lata obsuwy :)
 
Przy takim tempie godnym ruskich szachistów pewnie doczekamy się polskiej wersji tej książki nie wcześniej niż na siedemdziesiąte urodziny mistrza. Tyle, że w wykonaniu innego wydawcy. 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: horror w Luty 07, 2016, 05:32:12 am
A pamietam jak WK pytala ludzi jak okladka podoba im sie bardziej do Moore'a :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Luty 07, 2016, 09:25:48 am
Podejrzewam, że jakiś wrażliwy użytkownik mógłby odnieść wrażenie, że po raz enty pryskam żółcią na wszystkie strony. A mi po prostu żal, że tak długo musimy czekać na bardzo udaną książkę. Niemiłosiernie się to przeciąga.


rozmowy o Swamp Thing przeniesione do jego własnego tematu
fragsel 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Kwiecień 07, 2016, 08:38:11 pm
Wczoraj w kolejce skończyłem czytać "Skizz"-a {miękka okładeczka w sam raz do plecaczka  :wink:  )

Niedługo będzie w Polsce to zapodam opiniątko...

Fajne czytadełko... Czyta się bez bólu, a nawet ze sporą przyjemnością. znany z kultury masowej {bez wspominania oczywistej oczywistości} punkt wyjścia nieźle rozegrany.
Jak na Moore to nic wyjątkowego, ale sprawiło mi satysfakcję. Stoi na półce, nigdzie się nie wybiera, kasy nie żal...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Maj 05, 2016, 08:00:52 pm
jak myślicie, ktoś to u nas wyda?

http://www.ew.com/article/2016/04/12/alan-moore-jerusalem-cover
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Maj 05, 2016, 08:24:07 pm
Taką cegłę? Raczej nikt.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anionorodnik w Maj 05, 2016, 09:15:03 pm
Itachi, a czemu nie? Gdyby to był komiks to cena za 1200 stron byłaby astronomiczna i pewnie rzeczywiście nikt na naszym skromnym ryneczku by się nie odważył tego wydać, ale w artykule jest wyraźnie napisane, że to zwykła książka (prose-novel) i takową można by wypuścić w miarę przystępnej cenie. Fanów Moora u nas nie brakuje i na pewno by się sprzedała.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Maj 05, 2016, 10:40:46 pm
@Anionorodnik
No nie wiem. "Magiczne słowa" mają mniej stron, a do dzisiaj WK nie może ich wydać...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Maj 09, 2016, 07:05:55 pm
Itachi chyba nie ogarnął, że to powieść, bo w innym wypadku nie rozumiem co jest dziwnego w wydawaniu 1200-stronicowych cegieł.

"Jerusalem" to chyba coś wartego uwagi, może nie magnum opus, ale pamiętam, że to już miało wyjść z 10 lat temu, więc chyba nie była dla niego taka prosta do napisania.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mgnesium w Maj 09, 2016, 09:50:38 pm
ja tam bym zaczął od voice of fire, jeżeli chodzi o prozę. lektura nie była lekka (może to mój angielski tak ssie), ale satysfakcjonująca.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Maj 09, 2016, 10:28:19 pm
U nas ciężko jest nawet wydać tę książkę o Moorze, a co dopiero dużo grubszą książkę Moore`a. :)
Zdaje się WK miało wydać milion lat temu, ale coś nie wyszło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Maj 18, 2016, 09:53:41 pm
Nie wiem czy ktoś już o tym pisał. Znalazłem w necie http://www.tor.com/series/the-great-alan-moore-reread/ (http://www.tor.com/series/the-great-alan-moore-reread/). Skończyłem czytać dwunastego posta, i o ile wcześniej czytałem jakieś niepochlebne słowa o Kapitanie Brytanii, o tyle teraz po tej lekturze, jeśli Haszet wyda u nas Crooked World, to będzie to jedyny tom Wielkiej Kolekcji jaki zakupię... :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Lipiec 21, 2016, 12:57:43 pm
Pewnie żaden z naszych wydawców nie skusi się na tę pozycje  :cry:

(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13718644_10205771560122772_1687852300784624579_n.jpg?oh=fa0619315ebc4f8df058f2b27c8a2a2c&oe=581F9DAA)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Lipiec 21, 2016, 01:04:04 pm
Pozycja jak każda inna do wydania. Może być problem z licencją, ale po to się pisze książki, następnie tłumaczy, by później zarabiać. A to jest potencjalnie duży zarobek i wydaje się, że wszyscy o tym wiedzą. Problem jest taki, że może pierwsze się rzucić jakieś małe wydawnictwo, które to zaklepie i będzie latami tłumaczyć.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Lipiec 21, 2016, 09:56:02 pm
Przeczytałbym pewnie w oryginale, ale Moore prosty do czytania w oryginale nie jest, więc pozostaje mi marzyć o przekładzie... Mamy w Polsce kilka wydawnictw, które specjalizują się w takich dziwadłach - np. vis-a-vis, a niewykluczone też, że mogłoby się tym zainteresować jakieś wydawnictwo komiksowe... Moore to Moore.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Wrzesień 14, 2016, 10:53:18 am
http://www.kawerna.pl/aktualnosci/komiks/item/14230-alan-moore-przechodzi-na-emeryture.html

;(

Tylko jak do tej rewelacji ma się informacja o planowanym zakończeniu Ligi Niezwykłych Dżentelmenów?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wrzesień 22, 2016, 11:16:14 am
Wiecie, że szef Egmontu zapowiedział Top 10? Czytaliście? Polecacie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: starcek w Wrzesień 22, 2016, 06:34:51 pm
Brać, nie pytać. Czytając/oglądając zwracać uwagę  na szczegóły - można nawet wypatrzeć  scenarzystę na jednym z kadrów (moim zdaniem).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Wrzesień 22, 2016, 07:20:01 pm
To jest Top 10 wszystkich komiksów Ever  :smile: Oby to wyszło jakoś na początku roku.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Wrzesień 22, 2016, 08:03:52 pm
a ja się rozczarowałem tym komiksem. Historia mnie nie wciągnęła i przez kilka wieczorów się męczyłem.
Czasem tak mi się zdarza, że uznany komiks zupełnie do mnie nie trafia i nawet trudno mi powiedzieć dlaczego - historia wyda mi się sztampowa, nie poczuję zainteresowania losami bohaterów, rysunki mi nie podejdą i w efekcie męczę się długo czytając taki komiks. Po skończeniu jestem tak zniesmaczony, że czym prędzej się pozbywam. Tak stało się właśnie z top 10. Innym takim przypadkiem był Yans.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: rzem w Wrzesień 22, 2016, 08:31:11 pm
Tego jednego zeszytu Egmontu pozbyłem się bez żalu. Historia chyba po prostu nie dla mnie. Za dużo tych mutacji przedziwnych. Społeczeństwo za bardzo odjechane. Tak, jak napisał jeden z przedmówców,  historia i postaci w ogóle mnie nie wciągnęły. Mogę sobie jednak wyobrazić,  że komiks jest wysoko oceniany przez fanów. To universum się rozminęło z moja flotą:-)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mani78 w Wrzesień 22, 2016, 09:54:29 pm
Ile osób, tyle opinii. Mi się bardzo podobał - i cieszę się na wydanie Deluxe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Wrzesień 23, 2016, 06:51:01 am
Innym takim przypadkiem był Yans.
O tak, z Yansem miałem dokładnie ten sam problem co Ty i szybko się go pozbyłem. Mam nadzieję, że z Tpo 10 będzie inaczej, bo ten komiks biorę w ciemno.

cieszę się na wydanie Deluxe.
Skąd wiadomo, że to będzie w Deluxe?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Wrzesień 23, 2016, 07:14:07 am
Skąd wiadomo, że to będzie w Deluxe?
Nie wiadomo, tylko w zeszłym roku/początek tego pan Kołodziejczak mówił że rozważają Top 10 do DC Deluxe.
Osobiście mam nadzieje że będzie to jednak w normalnym formacie aby można było postawić obok V jak Vendetta, Mircalemana (ten został zapowiedziany w zwykłym), Strażnikach, Ligii, Swamp Thinga.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Wrzesień 23, 2016, 07:50:04 am
Już nie mówiąc o tym, że TOP 10 to takie DC jak z koziej d., a to chyba miała być kolekcja DC deluxe, a nie kolekcja komiksów wydawnictw, które DC pożarło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Wojtpil w Wrzesień 23, 2016, 08:15:43 am

Wydanie z miękką okładką już było, także logiczne, że będzie wydanie Deluxe, ale nie Deluxe DC.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Wrzesień 23, 2016, 11:21:46 am
Już nie mówiąc o tym, że TOP 10 to takie DC jak z koziej d., a to chyba miała być kolekcja DC deluxe, a nie kolekcja komiksów wydawnictw, które DC pożarło.


Chyba nie do końca masz rację pisząc o pożarciu wydawnictwa przez DC. Wildstorm został "pożarty" w 1999 i od tego czasu był imprintem DC, a Top 10 ruszyło we wrześniu 1999, czyli już za nowych rządów.


Dziś jednak "Top 10" jest publikowane pod szyldem Vertigo i chyba raczej w tej linii prowadzonej przez Egmont powinniśmy się tego komiksu spodziewać, a nie w Deluxe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Wrzesień 25, 2016, 04:43:53 pm
Wybierając się kilka dni temu na szkolenie spojrzałem na półkę w poszukiwaniu czegoś lekkiego do plecaka i wzrok mój padł na ostatnie dwa nieprzeczytane numery "1963"

Wow!!!! Gość musiał mieć naprawdę dość Marvela (a może i po DC też tu jedzie)
Same historie wyglądają może i nawet jak jakiś hołd, ale jeśli nawet to raczej jest to hołd dla twórców, a na pewno nie dla firmy,która to wydała
Te listy od czytelników (w których autor wcale nie ukrywa już od pewnego momentu, ze poza jednym wszyscy są wymyśleni) to majstersztyk. świetnie naśladują epokę (no czytałem swego czasu takich listów na pęczki)
fajne nawiązania do prawdziwych trendów w listach czytelników (np. przeróbki pocisków na Susan Storm w pierwszych numerach FF czy nawzajem znoszące się przeciwstawne opinie dotyczące Tales of Asgard w Thorze)
ale tutaj te listy stanowią dużo dużo więcej
Małe elementy jednego listu zazębiają się z elementami innego wydrukowanego w innym numerze.
No i te pociski. Polityka "work for hire" zjechana do cna. Podejście firmy do klienta ujawnione jako wielka poza tylko. I chciwość!!! Zła, wszechobecna chciwość i pogarda.
Majstersztyk.

Historie to już inna para kaloszy. Czyta się czasami jakby rzeczywiście pochodziło to wszystko z 1963
Wszystkie najważniejsze trendy uchwycone, mniej i bardziej oczywiste smaczki wychwycone.
Bez problemu mozna dopasować kto powstał z kogo i jest kim.
TAK BARDZO META(!!!!) są te komiksy.
Widać, że Moore to zna. widać, że to czuje. Mam tylko problem z tym, czy to na serio, czy taki żart... Czy kpi czy oddaje cześć... Trudno mi go rozgryźć...

Niektóre pomysły świetne (np. pomysł na villaina z numeru #1) inne wprost niesamowite (cała mitologia w Horusie, i pomysł na barkę RA i ideę jej poruszania - miodzio!!!)
Podobało mi się też zakończenie, choć rozumiem,że może być ciut kontrowersyjne (zwłaszcza w obliczu faktu, że nigdy nie wydano Annuala zamykającego wątki)

Podsumowując - nie jest to dzieło wybitne.
Oderwane od wszystkiego może nawet uchodzić w niektórych oczach za słabe
Ale dla mnie super. Ludziom choć ciut znającym stare Marvele i praktyki tej firmy (choćby z Niezwykłej Historii MC) może (choć nie musi) się podobać...

niestety, nie ma trejda... ale poszczególne numery kupiłem za 1 do 2 $. jak czujecie, że blisko wam do tego co napisałem to może warto zaryzykować.
Ale jak nie jesteście przekonani, to może lepiej nie...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Wrzesień 25, 2016, 10:56:27 pm
TAK BARDZO META(!!!!) są te komiksy.
Widać, że Moore to zna. widać, że to czuje. Mam tylko problem z tym, czy to na serio, czy taki żart... Czy kpi czy oddaje cześć... Trudno mi go rozgryźć...
Być może sam odpowiadasz sobie na to pytanie:
Podobało mi się też zakończenie, choć rozumiem,że może być ciut kontrowersyjne (zwłaszcza w obliczu faktu, że nigdy nie wydano Annuala zamykającego wątki)
bo pewnie by dużo wyjaśniło (albo i nie :) ). No cóż dzięki panu Lee raczej tego się nigdy nie dowiemy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Wrzesień 27, 2016, 11:37:38 am
Jakiś czas temu ze spora przyjemnością przeczytałem Alan Moore's Complete WildC.A.T.s

Moja wiedza o drużynie ograniczała się wtedy jedynie do tego, co czytałem z TM Semica, ale chociaż te dwie historie dzielą lata, to jednak okazało się, że taka podstawa jest wystarczająca. Nie byłem bardzo zagubiony, historia sama w sobie zawiera wszystkie potrzebne informacje na temat wydarzeń w tzw międzyczasie

Rozkeca sie to powoli. Z pewnych przyczyn (których nie ujawnię ze względu na potencjalne spoilery) śledzimy wydarzenia dwutorowo. I jest to spoko. Mnie osobiście bardziej podobały się ziemskie wydarzenia, choć te drugie też mają moc

Po zakończeniu widac, że Moore miał to wszystko przemyślane od początku. Wszystkie wydarzenia sie zazębiają w bardzo przyjemnie czytajacej sie kulminacji. Ja ze swojej storny mogę pwoiedzieć, ze dość wczesnie domyśliłem się o co cho, ale moze tak miało być, bo pewności miec nie mogłem do samego końca. Zaskoczenia nie było, ale ogromna satysfakcja że jednak mam rację już tak

Oczywiscie nie jest to dzieło na miarę najwazniejszych dzieł Mistrza, ale w kategorii superhero jest całkiem przyzwoicie.   jest akcja, jest tajemnica, jest dobrze.

Dlatego tym bardziej byłem rozczrowany, gdy w ten weekend skończyłem czytać Alan Moore: Wild Worlds
Moze przez to, że to zbiór krótszych historii. I cięzko to traktować na podobnych zasadach jak poprzednio omawiany trejd?

Ale po kolei:

Spawn/WildC.A.T.S.
Bardzo lubie motyw podróży w czasie we wszelkich jego przejawach. I neistety mam niedosyt, bo komiksy firmy, którą teraz głownie czytam większośc podróży w czasie zamieniły na podróż do alternatywnej rzeczywistości co odbiera przyjemnośc paradoksu...
Tutaj bardzo ciekawy pomysł wyjsciowy poprowadzono w dość poprawny sposób z zaskakujacym zakończeniem i wyjasnieniem. Nie powala, ale tez nie boli

Natomiast zupełnie rozczarowany jestem historiami z Majestic i Voodoo
Majestic bardzo jakiś taki silver surferowaty ale w tym złym znaczeniu. dużo gadu gadu, dużo pseduo metafizyki. nie ogarnąłem tego, nie dyło mi fajnie. Może zły moment, a może to jednak nie to.

A historia z Voodoo choc czerpie z ciekawych wierzeń to jednak jakaś taka niezbyt trafiona w moje wyobrażenie o bohaterce. To mogłoby byc o każdym. Niewiele sama ona tam robi tak naprawdę. Chodiz z miejsca w miejsce, nic nie wnosi do histori (nawet e scenach tańca egzotycznego zamiast się napalać się zastanawiałem co ona ma takie nieforemnie długie ręce?)
Nie podobało mi się zupełnie. nic a nic

Za najlepsza historię muszę tu uznać Deathblow: Byblows
Co jest tym dziwniejsze, że ja nic nie wiem, o jej bohaterach. Nie znam zaplecza (mimo, ze pojawiają sie jakieś smaczki  i wątki, w których warto byłoby coś wiedzieć) a mimo to jako kompletnie zielony w temacie jakoś się w tym wszystkim dobrze odnalazłem. Ciekawy pomysł, ciekawie poprowadzony. Zaskoczenia. Wszystko co potrzeba tam jest

Podsumowując okres pracy Mistrza w Wildstorm nie należy do zbyt odkrywczych i wychodzą z tego spore nierówności.
Niektóre rzeczy bardzo fajne, niektóre mniej.
Do części tego wróce jeszcze kiedyś. Ale tylko do części...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Wrzesień 27, 2016, 12:11:25 pm
Lubię Fragsela jako zwykłego użytkownika. :)
Ma więcej czasu i wrzuca fajne posty. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Październik 26, 2016, 11:47:42 am
o ja...
komiks, którego ostatni tom skończyłem jakies 5 minut temu był następną pozycją na mojej liście do kupienia jakoś tak kilka lat po studiach, w 2008 czy 2009 roku...
już nawet raz miałem go w koszyku na jakiejś wakacyjnej wyprzedaży w Multiversum, ale wtedy jednego dnia coś się u mnie przewartosciowało, coś zmieniło i cały plan poszedł się gonić.

I trzeba było wielu lat by komiks ten trafił do mnie.

I dobrze. Bo wtedy nie byłem na niego gotowy. Tamten Sławek by nie ogarnął Promethei...

Nie chodzi nawet o angielski (chociaż łatwo nie było, to trzeba przyznać)
Tamten Sławek doceniał w komiksie coś zupełnie innego. I spodziewał się po tym konkretnym dziele czegoś innego. Krótko po pierwszym spotkaniu ze Strażnikami, zaraz po rozkoszy poznania Ligi niezwykłych Dżentelmenów... bardzo prawdopodobne, ze rozczarowałby się...

Bo to nie jest super hero (choć jego bohaterką jest super heroina). A przynamniej nie tylko...
 
I nie wszystko zrozumiałem... I dobrze. Będę wracał...

Doceniłem fenomenalne pomysły. Jak choćby mój ulubiony (z racji zawodu i pasji myślę) motyw wstęgi Moebiusa. I wiele innych efektów i idei pokazujących jak bogaty jest świat wyobraźni Moore'a

Ale to wszystko moze niewiele mówić, więc postaram się wrócić na ziemię... (choć czy powinienem?. czy autor chciałby tego?)

Z praktycznego punktu widzenia jest to chyba ten komiks Moore, z którego najwięcej o jego przekonanaich można się dowiedzieć.

Mnie osobiście (choć mając inne doświadczenia możecie sięnie zgodzić, lub tego nie widzieć) najbardziej kojarzy się z "Nędznikami" Hugo... I nie chodzi bynajmniej o historię, ale o formę... Przypomnę (lub powiem) że tam rozdizały o historii gónych boahterów poorzepaltane są esejami i wykładami dotyczącymi rzeczy albo wcale albo w minimalnym stiopniu powiązanych z główną historią: dla militarystów analiza strategiczna bitwy po Waterloo, dla miłośników architektury opis architektoniczny Katedry Notre Dame, dygresje o społeczeństwie i procesach je kształtujacych i tak dalej i atk dalej i tak dalej...
I przyznam się, że dużą część tego czytajac Nedzników pominąłem...

I tu tez miałem taką ochotę... I może nawet niektóre fragmnety przeczytałem z mniejszą uwagą...
Ale wrócę do nich. Następnym razem.

Bo to jest jeden wielki esej (czy traktat, jeśli kogoś to nie odstręcza) o fantazji. O wyobraźni. O roli wyobraźni w kształtowaniu rzeczywistości. O języku bogatym na tyle by płody tej wyobraźni przekuć w idee, by idee przekuć w działanie. O roli artysty. I czytelnika lub odbiorcy. O magii w każdej postaci i definicji tejże...

No i jako osoba, którą czytajac komiksy raczej najpierw patrzy na treść a potem na warstwę graficzną to jestem pewnien, ze doznania osób odbierających komiksy w całym spektrum ich złożoności będą miały 1000 razy większą frajdę ode mnie...
Od samego początku się mieszają style. Są takie rozwiązania graficzne że ho ho... A ostatni rozdział 32 to juz chyba masterpiece... Patrzę na tę rozkładówkę w mojej wersji ostatniego tomu i się zastanawiam jak stworzenei czegoś takiego było w ogóle możliwe... Poza moim zasięgiem. Nie mam takiej fantazji... Ach, znów ta fantazja i jej ograniczenia...

Przechodząc już do najbardziej przyziemnej kwestii chronologi (to w końcu mój konik):
wiedząc o związku z Tomem Strong postanowiłem jednak czytac samą Prometheę przez przerwy między czwarteynm a piątym tomem (gdzie wchodzi cross over) i nie było większych problemów z rozumieniem.

Będę czytał Toma to zobaczę jakby to było razem. ale nie ma obowiązku

Nie dalej jak tydzień temu (po trzecim tomie) z kimś tam wymieniałem zdanie na FB o tym komiksie jako arcydziele. Miał ktoś z tym problem tutaj. Ale myślę, że to zalezy od definicji.

Jeśli szuaksz wielkich rzeczy opowiedzianych w przystępny sposób niby przy okazji to moze rzeczywiscie nie. Tak, doleci czasem zapaszek łopatologii w tym czy tamtym rozdziale.
I nie jest to łatwe w odbiorze.

Ale rozmach całości musze szanować. Moore przekracza standardy. Wykorzystuje medium jakim jest komiks w całej rozciągłości i idzie dalej.

Moja mini recenzja w sumie świetnie wspólgra z omawianym dziełem. tzn z jego ideą...
Mój język i umiejętnosci są zbyt ubogie by w pełni opisać fantazję autorów. A czego nie ogarnąłem to dla mnie magia (i wcale nie czarna).


Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Październik 31, 2016, 06:56:17 am
No i pochłonąłem Miraclemana... No i pochłonął mnie Miracleman...


Ale po kolei.
Zaczęło się od tego, że popełniłem błąd. Zacząłem go czytać w sobotę rano wiedząc, że nie zdążę go skończyć.

W rezultacie wszystko co robiłem w ten weekend (włącznie z oglądaniem Doktora Dziwago i prowadzeniem samochodu przez setki kilometrów) jest nasycone bylejakością i pośpiechem (bo się śpieszyłem by to tu to tam uczknąć jeszcze choć kilka stron) lub rozkojarzeniem (bo moje myśli były gdzie indziej)

Bo było NIESAMOWICIE!!!!

Wiem, że na tym forum współistnieją zarówno ludzie popierający odczytywanie komiksów w kontekście historycznym jak i ludzie oczekujący, że stary komiks będzie się czytał tak samo dobrze jakby powstał dziś.
 
Tym pierwszym powiem, że czytałem setki komiksów superhero z analogicznego okresu i jakbym nie wiedział, że to ta sama data to bym powiedział, że ktoś mnie robi po rogach. TO jest niesamowite. Wyobraźnia Pierwotnego Autora jest przebogata.

Tym zaś, którzy oczekują uniwersalności powiem, że nie wyobrażam sobie, by wszyscy CI, którzy pisząc współczesne komiksy ewidentnie muszą wzorować się na tym co Moore już dawno zrobił byli w stanie utrzymywać podobny poziom za każdym razem. Może są tam przede mną komiksy podobne lub lepsze. Ale moze ich być tylko kilkanaście. Może kilkadziesiąt. Chcę je przeczytać. Wy zaś chcecie przeczytać ten. Uwierzcie Mi!

Na tym etapie mojej podróży mogę powiedzieć, że jest to drugi lub trzeci najlepszy komiks superhero jaki czytałem w życiu (choć oczekuję, że przede mną jeszcze parę, które to przebiją. choć będzie im ciężko). Trochę mu brakuje do pierwszego miejsca, bo nie jest tak poukładany jak - mój faworyt - Watchmen. Tam czytając czujemy, że to wszystko do siebie pasuje, że każdy szczegół  ma znaczenie (co się zresztą potwierdza). Tutaj tego nie czułem. czułem wielkość, nie czułem precyzji. nie na takim poziomie.

Ale na pewno jest to superhero komiks NAJMROCZNIEJSZY (sorry, Swamp Thing. próbowałeś, no ale weź...). Pewne kadry są tak sugestywne, tak makabryczne (mój koszmar - scena ze
Spoiler: pokaż
zdartymi z rodziny skórami wiszącym na sznurku razem z praniem
) że nawet taki stary wyjadacz horrorowy jak ja jest jednocześnie poskładany i ukontentowany.

Zresztą co tam o superhero. To jeden z najlepszych komiksów jakie przeczytałem w życiu. A na pewno najlepszy z wydanych w tym roku. Szybko przebiegam mentalna listę co tam jeszcze było i nie widzę nic co by u mnie zapowiadało się lepiej. Będę ucieszony jeśli się pomylę, ale teraz nie widzę.

Nie będę recenzował, bo nie umiem. Nie napiszę tych wszystkich rzeczy co w recenzji byc powinny. Ale dam kilka wskazówek i wyjasnień:

1) NIE CZYTAJCIE WSTĘPNIAKA!!!!
ten kto podjął decyzję by tekst de Freitasa dać na początek popełnił błąd. A jeśli de Freitas wiedział, że to na wstęp to sam się nie popisał...
Ci co nie czytali poza garścią spoilerów i tak nic z tego nie wyniosą bo to się czyta świetnie zaraz po lekturze, jak wiesz o czym ten gość mówi

2)
Pytaliście tu o te historie wrzucone jakby nie na miejscu...

W opisie jest jasno wyjaśnione, że są wrzucone tam, gdzie zostały wydane (albo bardzo blisko)
Próba przeniesienia ich bardziej "chronologicznie" jest bez sensu. Nie ma miejsca gdzie się je da czytać by pasowały. Wszędzie indziej jest za wcześnie albo za późno.
Ale chociaż podczas czytania powodują drobny dyskomfort potem przynosi to stukrotne plony gdy już wszystko zaczyna się rozwijać.
Czytajcie jak jest. Nie panikujcie. Wszystko jest OK.

3) Golden Age

Gdyby ktoś się zastanawiał czy trzeba znać Marvelmana Anglo powiem, że nie ma obowiązku. Wszystko jest wyjaśnione w samej historii.

Ale...
Ja przeczytałem dwa tomy Marvelman Classic.
I pozornie dało mi to tylko jeden (mało, prawda?) dodatkowy smaczek bo wiedziałem czemu na stronie 87 stoi koleś przypominający
Spoiler: pokaż
 Robin Gooda sorry... Robin Hooda


Ale tak naprawdę jak się przebrnie przez te sensowne inaczej twory kultury lat 50-tych (mój ulubiony jak Marvelman cofa się w czasie latajac wstecznie wokół Ziemi do Prehistorii (!) gdy planeta była płaska by pomóc Herkulesowi ją zaokrąglić) to dopiero wtedy widać co - z punktu widzenia bohaterów opowiedzianej historii - znaczą dane ujawnione
Spoiler: pokaż
na nagraniach w bunkrze - strona 87
i jak bardzo abstrakcyjne były
Spoiler: pokaż
scenariusze, przy pomocy których testowano odporność świadomości Miraclemanów

A z meta punktu widzenia można docenić jak wielki szacunek do oryginału miał Pierwotny Autor, z jakim wyczuciem potraktował pracę swojego poprzednika i jak bardzo to wszystko co wymyślił trzyma się przysłowiowej kupy...

Ale, jak mówiłem, obowiązku nie ma...

4) Tłumaczenie
Ja zazwyczaj (po kilku wtopach) kupuję komiksy amerykańskie i brytyjskie w oryginale (ceny jeśli są dalej w sprzedaży, są podobne, lub częściej tańsze)
Ale przy wydaniu Muchy (jedynym w swoim rodzaju)postanowiłem zaryzykować i sprawa tłumaczenia była moją największą obawą
Nie mam oryginału, nie będę porównywał. Ale przy czytaniu ani razu nie miałem wrażenia, że coś jest nie tak.
Wszystko się ładnie ułożyło, nie mam cienia podejrzeń, że coś skopano. Tak że bardzo Panu Sidorkiewiczowi dziękuję. I jak będę miał wątpliwości czy kupić oryginał czy polską wersję a będzie jego tłumaczenie to kupię.

Podsumowując:
Jeśli kiedykolwiek się ze mną zgodziłeś/aś w ocenie jakiegoś komiksu, a nie masz tego to kup! Koniecznie!!!
Nie patrz na ceny (bo PRAWDZIWY fan nigdy tego nie robi) tylko kup.
Nie czekaj, nie wrzucaj na przyszłoroczne wishlisty tylko kup. I od razu przeczytaj.
Nie mogę zagwarantować że na pewno CI się spodoba. Ale jeśli się nie spodoba, to naprawdę nie ogarniam i pewnie nigdy nie ogarnę czego Ty poszukujesz w komiksach superhero...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Październik 31, 2016, 08:51:12 am
Zgadzam się ze słowami fragsela w 100%.
Przed chwilą skończyłem "Miraclemana" i teraz mam poważne wątpliwości czy nie jest to najlepszy komiks Moore'a.
Jedno zastrzeżenie - plansze pierwszej i drugiej części są nie raz tak upchane tekstem, że szkoda, że nie wydano komiksu w większym formacie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 31, 2016, 11:25:45 am
Mimo wszystko nie przesadzajmy, że najlepsze dzieło maga. Oczywiście Miracleman to rewelacyjny komiks, jeden z najwspanialszych, jakie ukazały się w tym roku, ale to są takie trochę przymiarki do Strażników. Moore opowiada w nim jak powstają bogowie. Ten komiks pokazuje stworzenie tak nieludzkie, że jedynym jego kontaktem z ludzkością, cienką nitką łączącą je ze światem ludzi jest kobieta. Pomysł ten jeszcze lepiej wykorzystał pisząc w późniejszym okresie Strażników. To rzecz o bogach i kosmitach, a nie superbohaterach.

Jakbym miał się doszukiwać jakichś minusów, to trochę uśmiechałem się pod nosem czytając niektóre poetyckie teksty narratora. No i co najmniej pierwszy tom ukazywał się pierwotnie w dużym formacie i to mocno widać (o czym wspomniał już Radef).
Przeczytanie wstępniaka przed przeczytaniem komiksu, to samobójstwo. Straszliwe spoilery, straszliwe. Niesamowicie podoba mi się w Moorze to, jak potrafi wziąć jakiś totalny paździerz typu Swamp Thing, czy Marvelman, przemyśleć sprawę, a potem genialnie obrócić wszystko o 180 stopni i wszystko podciągnąć pod swoją wizję (
Spoiler: pokaż
ten pomysł z laboratorium, że oni tylko śnili jest mega, mega
). To jest taki dodatkowy plus, którego faktycznie nie mają i nie mogą mieć Strażnicy. Dlatego rozumiem dlaczego komuś mogą się te dwa komiksy podobać bardziej od Strażników, choć patrząc obiektywnie są nieco od Miraclemana i Swampa lepsi. No i Strażnicy powstali na miraclemanowym fundamencie. Przyznaję, że mi też się bardziej podoba Miracleman (bo podobać się, a być lepszym, to dwie różne sprawy), totalnie mnie bierze to jego podciąganie infantylnej rzeczy pod napis "niemal arcydzieło".

Po przeczytaniu komiksu znalazłem na Kzet ciekawy tekst: http://kzet.pl/2012/11/marvelman-%E2%80%93-co-za-historia.html (http://kzet.pl/2012/11/marvelman-%E2%80%93-co-za-historia.html)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Październik 31, 2016, 12:07:04 pm
To jest taki dodatkowy plus, którego faktycznie nie mają i nie mogą mieć Strażnicy.

no, jak by przeczytać Strażników wyobrażając sobie zamiast głównych postaci Blue Beetle, Peacemakera, Mr. A i Petera Cannon w ich wersjach z lat 60-tych (w przypadku pierwszego Night Owl Blue Bettle i 40-tych) to coś tam wyskrobać w ten deseń da się... Ciekawe jaki byłby ten komiks, gdyby to wypaliło...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Październik 31, 2016, 01:00:24 pm
Nieźle zachęciłeś do przeczytania fragsel.
Już nie moge się doczekać lektury, tym bardziej, że Strażników uwielbiam...
By the way - z tego co znlazłem w internetach na ponad 300 numerów Marvelmana Anglo w formie zbiorczej wyszło jedynie pierwsze 30(?)
Rozumiem, że Ty czytałes 2 pierwsze Marvelman Classic czyli coś koło 20 numerów. Gdybym miał wybrać jeden z nich, który byś polecił w kontekście późniejszej lektury Miraclemana? Pewnie pierwszy..?? Mocno się zastanawiam czy nie poprzedzić lektury Moore'a lekturą chociaz kilku klasyków...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Październik 31, 2016, 01:05:44 pm
a jednak drugi. jeśli już chcesz poczuć ten klimat to drugi
i bez obaw - nic z pierwszego nie jest potrzebne do drugiego
a jest w nim więcej (dużo więcej) tego słodkiego nonsensu lat 50-tych.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Listopad 03, 2016, 09:11:57 pm
Słuchajcie, nie wiedziałem dotąd o istnieniu tego komiksu:
(http://www.avatarpress.com/anothersuburbanromance/asrsc.jpg)
Czy ktoś z was to czytał? Warto kupić?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Listopad 04, 2016, 01:24:34 am
a jednak drugi. jeśli już chcesz poczuć ten klimat to drugi
i bez obaw - nic z pierwszego nie jest potrzebne do drugiego
a jest w nim więcej (dużo więcej) tego słodkiego nonsensu lat 50-tych.
Dzięki za info, chyba sie skuszę na co najmniej jeden, a może i dwa pierwsze... :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Listopad 04, 2016, 07:37:55 am
Fragsel dzięki, już zamówione. Miałem problem z Miraclemanem - od momentu kiedy został zapowiedziany wylądował na mojej wishliście, ale z czasem zacząłem się nad nim poważnie zastanawiać (nie wiedziałem i nadal nie wiem, czy mój mały misiowopuchatkowy rozumek udźwignie potencjał tego dzieła) i odkładałem zakup w czasie. Dodatkowo okładka (która na pierwszy rzut oka jest wręcz wspaniała) i jakieś dziwne doklejanie części rysunku - nie wiem czemu to miało niby służyć, ale graficy Muchy powinni dostać ostro po kieszeni. Później jeszcze głosy, że coś się nie zgadza w kolejności niektórych historii, a na dokładkę kolejne zapowiedzi Egmontu i Muchy. Tak więc poległem i sobie odpuściłem zakup Miraclemana.
Aż w końcu przyszedł dzisiejszy dzień, przeczytałem zamieszczone przez Ciebie i Deatha posty i wszystko mi się wyjaśniło  :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: p3rshing w Listopad 06, 2016, 03:28:22 pm
Wczoraj przeczytałem Miraclemana i jak zwykle po Moorze ogarnia mnie pewien smutek. Nie związany z samą treścią, ale tym, że przepaść jaka dzieli np. dzieła Moora z typowymi czytadłami superhero jest tak wielka, że w zasadzie nie wiem czy mi się chce do czytadeł wracać. Moore pokazuje, że komiks jako medium jest bardzo słabo wykorzystywane. Ja wiem, że nie wszystko musi być ambitne, sam lubie typowe "pulpy" i potrafię wczuć się w klimat, często dość naiwny (typu Spirit, wczesny Batman czy Superman) ale po Moorze mam przez jakiś czas z tym problem. Wtedy zazwyczaj ograniczam zakupy i rzeczt "takie sobie do poczytania" odkładam na kiedyś. Tak miałem po Potworze z bagien, tak miałem po Strażnikach i po V jak Vendetta. Tak mam też teraz. Oczywiście to mija, ale to pewnego rodzaju kryzys komiksowy, coś w stylu "przeczytałem już wszystko co najlepsze".

EDIT: A co do samej treści to Miracleman to jedna z lepszych pozycji w tym roku. Może najlepsza.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Listopad 06, 2016, 04:52:01 pm
Nie siedzę aż tak w temacie Moora, ale czy któryś z licznych wydawców nie zapowiadał kompletnego "Potwora"? Rozumiem, że Egmont nie, ale mam nadzieję, że nie blokuje praw?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: BlaskowitzPartTwo.rar w Listopad 06, 2016, 04:53:43 pm
JeślI ma wyłączność na Vertigo to owszem, blokuje.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Listopad 06, 2016, 05:38:50 pm
Myślę, że mimo wszystko Egmont wreszcie wyda całość Sagi o Potworze z bagien. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Listopad 06, 2016, 09:24:26 pm
Z ostatnich wypowiedzi ("może") wnioskuję, że z Sagą Egmont wreszcie ruszy w 2017/2018.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: MK w Listopad 10, 2016, 01:27:30 pm
Czy wiadomo coś o dodruku tomów Ligii Niezwykłych Dżentelmenów, Stulecie? Czy one są jakoś kluczowe dla fabuły całości, czy to po prostu oddzielne historie?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Listopad 10, 2016, 08:51:46 pm
da się żyć bez czytania Stulecia, byle by seria była czytana po kolei:
1. LND 1 i 2
2. Czarne akta
3. Stulecie
4. Nemo

Także bez stulecia spokojnie można pierwsze trzy tomy przygarnąć. Inna sprawa, że można trafić okazję - ja zgarnąłem wszystkie trzy na allegro za około 150zł+przesyłka, więc bez dramatu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Listopad 10, 2016, 09:15:51 pm
Czy wiadomo coś o dodruku tomów Ligii Niezwykłych Dżentelmenów, Stulecie? Czy one są jakoś kluczowe dla fabuły całości, czy to po prostu oddzielne historie?
Nie wiem dokładnie co masz na myśli pisząc "kluczowe", ale Stulecie jest osobną mini-serią osadzoną w innych latach i w większości z innymi bohaterami niż oryginalna Liga Niezwykłych Dżentelmenów. Dla mnie trochę gorsza niż pierwowzór, ale warta przeczytania.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Listopad 10, 2016, 10:11:33 pm
Dla mnie Stulecie jest normalnym ciągiem fabularnych po wcześniejszych tomach :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Listopad 10, 2016, 10:32:20 pm
No tak, ale wcześniejsze tomy są w miarę kompletne i nie odczuje się pustki nie czytając po nich "Stulecia", a jak sądzę to było esencją pytania.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Listopad 10, 2016, 11:31:34 pm
Zgadzam się, Stulecie to jakby nowy story-arc w zeszytówkach.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Mati29 w Listopad 18, 2016, 10:21:24 am
Ok.


Zacząłem 1963. Dwa zeszyty poza mną. I...
Mam mieszane uczucia, z jednej strony wszystkie podobieństwa do oryginalnych Marveli z lat 60, to wychwytywanie kot jest kim, wszystkich aluzji - jest megafajne. Z drugiej strony - nie wciąga. Nie wciągam zeszytu po zeszycie. Do następnych zeszytów wrócę w wolnym czasie.


Nie jest to najlepsze dzieło mistrza, ale w tej cenie niewątpliwie warto się zapoznać. Zobaczyć Allanowe wersje Spider-Mana i Fantastycznej Czwórki wręcz trzeba :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: fragsel w Listopad 18, 2016, 10:31:55 am
czytałeś listy "od czytelników"
to jest dopiero jazda...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Mati29 w Listopad 18, 2016, 10:40:18 am
o listach zapomniałem :)
wracam do nich po powrocie z pracy :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: C.H.U.D.Y. w Grudzień 18, 2016, 11:43:08 pm
Analiza Miraclemana:


http://www.gothamwdeszczu.com.pl/blog/miracleman/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kosmoski w Styczeń 08, 2017, 07:28:21 pm
Miracleman – straszny dylemat mam po lekturze… bo rzadko kiedy jakiś komiks w czasie czytania sprawia mi zarówno tyle przyjemności, jak i tak boleśnie odpycha…

Część scen to geniusz i majstersztyk, cud miód i orzeszki, ale niektóre strony czytałem jakby z przymusu, bo bardzo chciałem zobaczyć jak to się skończy (chociaż niestety w pewnym momencie domyślałem się  już, w którym kierunku wszystko zmierza i że niestety będzie też próbować ładować mi do głowy część haseł rodem z pampletów).

Trudno mi ten komiks jednoznacznie ocenić, nie żałuję spędzonego z nim czasu, mam jednak niedosyt ze względu na możliwe, że jednak zbyt wygórowane oczekiwania. Co mnie oczarowało:
•    finałowa walka w pierwszym zeszycie i jej zakończenie,
•    baron Samedi i cały wątek senny,
•    wątek pielęgniarki,
•    trójkąt Moran, Liz, Mira i ich wzajemne relacje to mistrzostwo świata którego kulminacją jest dla mnie scena wspinaczki – jedna z najlepszych komiksowych scen, jakie w życiu czytałem – chociażby tylko z tego powodu warto ten komiks znać

Zawiodłem się starsznie na kosmicznym rozwinięciu pochodzenia M, nie dotarł do mnie ogrom wszechświata, jego organizacja i te wszystkie rasy.

Nie jest to dla mnie komiks życia czy roku. Ale im więcej o nim myślę, to jednak cieszę się, że w końcu mogłem go przeczytać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Styczeń 08, 2017, 07:56:45 pm
Też nie jest to mój ulubiony Moore, daleko mu do tego, ale skoro Mucha postrzega go za największy sukces roku, to doszło do tego tylko i wyłącznie dzięki reputacji Moore'a i mam nadzieję, że będzie to oznaczało, że sięgną po inne jego pozycje, których nie blokuje Egmont -  np. Neonomicon i Providence, ostatnio wydawali sporo horrorów, więc byłoby im niejako po drodze.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Styczeń 08, 2017, 07:59:20 pm
Też nie jest to mój ulubiony Moore, daleko mu do tego, ale skoro Mucha postrzega go za największy sukces roku, to doszło do tego tylko i wyłącznie dzięki reputacji Moore'a i mam nadzieję, że będzie to oznaczało, że sięgną po inne jego pozycje, których nie blokuje Egmont -  np. Neonomicon i Providence, ostatnio wydawali sporo horrorów, więc byłoby im niejako po drodze.


"Neonomicon" jest rozpaczliwie słaby. "Providence" nie czytałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Styczeń 08, 2017, 09:08:27 pm
Etam, i tak lepsze niż całe Marvel Now od Egmontu :wink: Providence wygląda o wiele ciekawiej, więc to z pewnością warto by było wydać, a myślę, że oba mogą być ze sobą w mniejszy lub większy sposób powiązane.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: kosmoski w Styczeń 08, 2017, 10:49:50 pm
Ja bym sobie z Moore'a poczytał rzeczy w stylu "Mogo Doesn't Socialize". Gdzieś to kiedyś widziałem, i mimo że ramotka to bardzo sympatyczna.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Styczeń 12, 2017, 10:32:46 pm
A czytało państwo szanowne "The Bojeffries Saga"? Jakie wrażenia?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Styczeń 13, 2017, 08:24:09 am
Może Studio Lain wyda, ekhem, to się dowiemy czy zacne :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Marzec 12, 2017, 09:40:03 pm
Miracleman, jaka to perełka! Dzieło! Scenarzyści to zwykli ludzie, a Pierwotny Scenarzysta to Miracleman.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: endriu84 w Marzec 13, 2017, 12:53:15 am
Propo Moore'a...
Mialo się ukazać w grudniu:
http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/lance-parkin/magiczne-slowa-niezwykle-zycie-alana-moorea

Były jakieś informacje, kiedy można się tego spodziewać?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Marzec 13, 2017, 08:33:43 am
Chyba nigdy...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bluebeery w Marzec 13, 2017, 02:50:36 pm
Chyba nigdy...
Cha cha, nie bądźmy pesymistami. Być może ukaże się wraz z książeczką do From Hell oraz zbiegnie się w czasie z wydaniem Bosnian Flat Dog. ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Marzec 13, 2017, 03:50:53 pm
Cha cha, nie bądźmy pesymistami. Być może ukaże się wraz z książeczką do From Hell oraz zbiegnie się w czasie z wydaniem Bosnian Flat Dog. :wink:
Wszystkie 3 będą zbiorczo jako pierwszy polski omnibus! :wink:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: tomb w Kwiecień 03, 2017, 10:21:00 pm
Czy ktoś kiedyś napomknął o wydaniu po polsku Tomorrow Stories?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Kwiecień 04, 2017, 08:34:28 am
Nic mi o tym nie wiadomo, musimy czekać na litość Egmontu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 14, 2017, 06:18:11 pm
Całkiem niedawno wpadły w moje łapki historie napisane przez Mistrza na potrzeby magazynu Star Wars Monthly, ale zebrane w tomie Classic Star Wars: Devilworlds (dostępny również na MU)

Nie wiedziałem, że Alan Moore pisał historie osadzone w świecie Gwiezdnych Wojen.
Byłem w zupełnym szoku, gdy na nie trafiłem.

Nie wiedziałem czego się spodziewać, ale nie rozczarowałem się.

Historie są pewnie osadzone w świecie Star Wars, choć każda z nich stanowi samodzielny utwór. każda z nich dotyczy innej postaci, innego okresu życia naszych bohaterów. Za wyjątkiem jednej, która potem zdezaktualizowała się przez zmiany wprowadzone przez Lucasa, wszystkie przestają do Universum Legends pomimo tego, że widać w nich typowe tematy, chwyty, zagrania i sposoby narracji Mistrza.

Na wszystkich odcisnął swoje piętno. W niektórych bardziej (np. Tilotny Throws a Shape), niektóre mniej, przez co mniej odstają od innych historii z tego okresu.

Narysowane przez uwielbianych przeze mnie Alana Davisa i Steve'a Moore'a, oraz nie mniej utalentowanych, acz mi nie tak bliskich Steve'a Parkhouse i John'a Stokes'a wyglądają obłędnie. Google search dowodzi, ze oryginalne czernie i biele były nawet smaczniejsze, ale zawsze lepiej wybrać legalny produkt, niż nielegalny, gdy jest taka możliwość.

Moja ulubiona to Dark Lord's Conscience.

A Twoja?
Nie śpiesz się, nie musisz odpowiadać dzisiaj...


Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Czerwiec 26, 2017, 10:57:38 pm
Można za darmo (legalnie  :smile: ) pobrać komiks w PDF http://forums.millarworld.tv/t/brought-to-light-by-alan-moore-bill-sienkiewicz-et-al/7663

Brought to Light - Alan Moore, Bill Sienkiewicz   
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Czerwiec 27, 2017, 01:10:32 am
Ale to wyglada!!!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Lipiec 14, 2017, 12:25:17 pm
Dzięki ci, JanieT! Oj, co Sienkiewicz, to Sienkiewicz...

Ja przejrzałem odcinek "Cinema Purgatorio" i teraz czeka mnie mozolne kompletowanie całości, bo rzecz jasna wsiąkłem z miejsca :D Świetna rzecz. Szkoda, że w atomie nie mają kompletu wydanych do tej pory ...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Lipiec 24, 2017, 01:30:23 pm
http://booklips.pl/newsy/tym-dzielem-alan-moore-zegna-sie-z-komiksem-zapowiedziano-premiere-ostatniego-tomu-ligi-niezwyklych-dzentelmenow/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radioblackmetal w Lipiec 24, 2017, 04:04:35 pm
Szkoda, że będzie to ostatni komiks Moore'a ale przy okazji dobry powód dla Egmontu by wcześniej wznowić trzeci tom w zbiorczym wydaniu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Lipiec 24, 2017, 09:18:29 pm
Opis brzmi super, już się jaram :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mack3 w Lipiec 24, 2017, 10:14:52 pm
Tak mi się kojrzy, ze ta nowa Liga Moore'a była już zapowiadana na ten rok... ale może coś pokręciłem
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Lipiec 24, 2017, 10:46:04 pm
To jednocześnie wspaniała i niezwykle smutna wiadomość...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Lipiec 24, 2017, 11:11:06 pm
W tym artykule na zdjęciu za plecami Kevin O’Neilla u góry to jest jakieś ekskluzywne wydanie Ligii??
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Lipiec 25, 2017, 09:17:21 am
Wygląda mi jak jakiś absolute.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: janjedlikowski w Lipiec 25, 2017, 06:43:19 pm
No właśnie, trochę jak Liga, ale nigdzie nie mogę znaleźć co to jest. Absolute stulecia?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Lipiec 25, 2017, 07:09:34 pm
To jest Nemo, ale nie jestem pewny na czym.

Taką grafikę można było kupić, ale na zdjęciu wygląda jak obwoluta na jakimś tomie, więc nie wiem czy to to:
http://myabsolutecollection.blogspot.com/2017/04/kevin-oneill-limited-gosh-exclusive.html (http://myabsolutecollection.blogspot.com/2017/04/kevin-oneill-limited-gosh-exclusive.html)

ogólnie polecam bloga, bo typ ma niesamowite rzeczy:
(http://4.bp.blogspot.com/-c9YjWhOAsZQ/WT2aGt1CtUI/AAAAAAAATsI/1B66eUOZOjkfs6FMPFdU_zOTe7gR5vGJQCK4B/s960/banniere%2Bmoore3.jpg)
http://myabsolutecollection.blogspot.com/ (http://myabsolutecollection.blogspot.com/)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Sierpień 07, 2017, 07:25:45 am
Właśnie się dowiedziałem, że jakiś czas temu Marvel wydał trejda z zebranymi wszystkimi przygodami Night Ravena

Wśród nich znajdują się historie tekstowe napisane przez Alana Moore

Większość tego trejda to takie sobie historyjki pisane przez różnych autorów w różnej formie na przestrzeni wielu lat
Ale psychofanów Mistrza zachęcam do zakupu, bo napisane przez niego tych kilka przygód czyta się bardzo dobrze.
Są to wczesne prace, więc nie spodziewajcie się fajerwerków, ale czuć już w jakim kierunku zmierzała kariera tego młodego brytyjczyka...

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Sierpień 12, 2017, 08:39:17 am
Przeczytałem właśnie Skizza i jest to pierwszy komiks Moore'a, który mam ochotę wystawić na allegro. Błaha historia, bez większego polotu, w dodatku w zasadzie nie dodająca nic od siebie do schematu znanego z "E.T.". Wydanie też nie porywa, za to przekład z jajem ;) Ogólnie nie jest źle, ale niestety czytadełko na raz.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Sierpień 12, 2017, 10:02:16 am
Przeczytałem właśnie Skizza i jest to pierwszy komiks Moore'a, który mam ochotę wystawić na allegro. Błaha historia, bez większego polotu, w dodatku w zasadzie nie dodająca nic od siebie do schematu znanego z "E.T.". Wydanie też nie porywa, za to przekład z jajem ;) Ogólnie nie jest źle, ale niestety czytadełko na raz.
Ale za to jak to jest pięknie napisane. :) Moore nawet tak błahą historię zajmująco opowiedział.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Belzebiusz w Październik 07, 2017, 08:20:14 pm
Captain Britain jednak w WKKM i to już za niedługo

https://www.gildia.pl/komiksy/348851-wielka-kolekcja-komiksow-marvela-128-kapitan-brytania-zakrecony-swiat
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Październik 08, 2017, 11:26:40 am
Spoko kreska, ale kolorowanie to pewnie będzie komputerowy dramat: https://www.previewsworld.com/Article/200877-Doomsday-Clock-Panel-At-NYCC-Reveals-Look-Inside-Issue-1 (https://www.previewsworld.com/Article/200877-Doomsday-Clock-Panel-At-NYCC-Reveals-Look-Inside-Issue-1)

Sam komiks prawie na pewno będzie zbędnym odcinaniem kuponów, ale i tak większość z nas sprawdzi. O to chyba chodzi.

Ogólnie to na czym polega ten projekt? Sequel Watchmen? Meh.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Październik 08, 2017, 11:59:12 am
Ciężko przewidzieć jak to będzie, ale Johns jak na razie mnie nie zawiódł, a trochę już jego rzeczy przeczytałem. Nawet jego Flasha bym przeczytał jak już wyjdzie nowe wydanie całości - brakuje jednego zbiorczego.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Październik 25, 2017, 01:04:17 pm
Ciężko przewidzieć jak to będzie, ale Johns jak na razie mnie nie zawiódł, a trochę już jego rzeczy przeczytałem.
Ten Vision z SBM tyż nie spowodował u ciebie utraty zaufania do tego scenarzysty?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Październik 25, 2017, 01:13:34 pm
Kupuję tylko WKKM od początku, nie mam zamiaru zaczynać innej kolekcji, więc nie mam tego tomu, ale też go nie czytałem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Październik 25, 2017, 01:21:28 pm
Aha, teraz rozumiem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: winckler w Październik 25, 2017, 02:56:03 pm
Kapitan Brytania: Zakręcony świat.

Ależ cudowna zabawa!!

Przemyślane, ciekawie skomponowane (i fabularnie, i graficznie), intrygująco wpisujące się w świat ówczesnego Marvela z jednej i mający dopiero nastać osobny świat Moore'a z drugiej, a przy tym miejscami straceńczo dowcipne ("Przyloty" w "Daredevils" #8). Jest tu i duch refleksji ożywiający równoległego Miraclemana i elementy wizji, ktore legną u podstaw "V jak vendetty" i "Strażników". Ten komiks sprawdza się naprawdę znakomicie jako lącznik między dawnymi a nowymi komiksowymi czasami. Widac tu jak na dłoni, żę psychologiczne i historiozoficzne wizje Moore'a wyrastają z wczesniejszych wątkow brytyjskiej ("Doktor Who") i amerykańskiej ("X-Men: Days of Future Past") popkultury. Z aluzji robionych wprost zwłaszcza ucieszyła mnie wizyta Sebastina Shawa i Petera Gyricha, których aktywność na wiadomym polu za oceanem pozwoliła zaprezentowac się moment ramię w ramię z jednym z bohaterów tej historii. Zresztą i na scenarzyscie, i na rysowniku futurystyczna historia Byrne'a i Claremonta z "X-Men", niedługo wcześniej przecież wydana, musiała zrobić wrażenie, co widać zwłaszcza w "Daredevils" #9 i "The Mighty World of Marvel" #7.

Nawet dla największych malkontentów wydawania edycji panoramicznych to jeden z tych komiksów, który (mimo redakcyjnych niedociągnięć, na ktore na przestrzeni ostatniego tygodnia zwracano na forum przede wszystkim uwagę) uzasadnia wydanie nawet dziewięcdziesięciu dwóch mniej polskiemu czytelnikowi potrzebnych może tomów tej kolekcji. Dzięki wszystkim, którzy przekonali włodarzy Hachette, by Kapitan Brytania Moore'a i Davisa zawitał do Polski. Lektura obowiązkowa (i mocno polecany zakup)!!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: jeanvanhamme w Październik 26, 2017, 10:40:13 am
Eeetam, w głosowaniu adminów na jakimś fanpeju DC Moore przegrał z G. Johnsem 2:1.  :roll:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: MK w Listopad 01, 2017, 09:43:43 am
Wrzucam, może kogoś zainteresuje.

https://www.arte.tv/pl/videos/RC-014342/w-glowie-alana-moore-a/
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Listopad 01, 2017, 09:55:43 am
Wrzucam, może kogoś zainteresuje.

https://www.arte.tv/pl/videos/RC-014342/w-glowie-alana-moore-a/ (https://www.arte.tv/pl/videos/RC-014342/w-glowie-alana-moore-a/)


Dziękuję. :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Listopad 01, 2017, 11:46:43 am
Cieszę się, że dali mu się wygadać. Oczywiście to tylko próbka tego co "Pan Kleks z Northampton" ma do powiedzenia; niemniej miło było ujrzeć wściekłość w oczach podczas wzmiankowania premier Thatcher i jakże przezeń znienawidzonej klasy średniej :) Na swój sposób bezcenne :)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Listopad 01, 2017, 01:29:50 pm
W części o Narthampton, około 2:57, koleś na biało trzyma puszkę polskiej "Perły".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: MK w Listopad 02, 2017, 08:08:30 am
Tak jak absolutnie nie podzielam jego poglądów na politykę, a część jest moim zdaniem wręcz szkodliwa. tak uważam że jest doskonałym gawędziarzem i świetnie się go słucha.

Czy wiadomo coś o dodruku Stulecia? (bo czekam i czekam)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Listopad 02, 2017, 08:48:58 pm
Nie było ostatnio żadnej informacji na ten temat - jedynie, że kiedyśtam będzie. Może przy okazji finalnego tomu serii, czyli pewnie bardziej tak w okolice 2019.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Listopad 03, 2017, 11:47:06 am
Co do Kapitana Brytanii - rzeczywiście dobra rzecz. Co prawda na początku niezbyt, ale to pewnie przez konieczność sklejenia tej historii ze wcześniejszymi marvelowskimi bzdurami (kto wpadł na pomysł elfiego towarzysza?). Za to jak już Moore pozbył się balastu i rozkręcił własną historię to jest jazda. Może to i trochę o niczym, ale ze to dobrze zrobione.

A przy okazji - czy ktoś coś lub gdzieś słyszał o wznowieniu np. "Prosto z piekła? "Zagubione dziewczęta" też bym chętnie przygarnął - jakkolwiek by to nie brzmiało...
Zasadniczo uważam, że komiksy Moora powinny być wydane wszystkie, a wyczerpane nakłady należy natychmiast dodrukować.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Listopad 05, 2017, 10:52:09 am
Zagubionych dziewcząt jakies wznowienie po angielsku będzie po nowym roku
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Listopad 08, 2017, 01:42:23 am
Pierwszy raz w przypadku Moore'a zdarzyło mi się, że komiks po przeczytaniu mniej więcej do połowy odłożyłem na półkę i już tak parę dni leży. I niespecjalnie mam chęć po niego sięgnąć. Coś mi ten Kapitan nie przypadł do gustu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Listopad 08, 2017, 09:18:48 am
Ależ sprzeczne opinie są o tym Kapitanie Brytanii  :badgrin: Z jeszcze większą przyjemnością przeczytam ten komiks  :cool:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Listopad 08, 2017, 09:52:39 am
Miałem podobnie, Brytania rozkręca się od drętwych zeszytów, ale z każdym kolejnym, gdy już się ogarnie początkowy chaos, to jest coraz lepiej.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kijanek w Listopad 08, 2017, 10:42:21 am
Zasadniczo uważam, że komiksy Moora powinny być wydane wszystkie, a wyczerpane nakłady należy natychmiast dodrukować.
Za dużo dużo wydawnictw drukowało AM; wiec może być problem - SL nie przewiduje dodruków komiksów wyprzedanych AM :(
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Listopad 08, 2017, 11:22:35 am
Ależ sprzeczne opinie są o tym Kapitanie Brytanii  :badgrin: Z jeszcze większą przyjemnością przeczytam ten komiks  :cool:
Mi się podobało w miarę  :smile: Takie 6.9 na 10.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Listopad 09, 2017, 03:48:21 pm
Może było ale wrzucam wywiad z Alanem Moorem na temat Anonymous

https://www.arte.tv/pl/videos/075082-001-A/anonymous/?xtor=CS1-35-%5BAlanMoore1%5D (https://www.arte.tv/pl/videos/075082-001-A/anonymous/?xtor=CS1-35-%5BAlanMoore1%5D)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Listopad 11, 2017, 05:11:06 pm
Kapitan Brytania: Zakręcony świat.

Ależ cudowna zabawa!!
Nie będę cytował całego postu, niech chętni sami go znajdą :wink: , bo to jest opinia, która powinna być drukowana z tyłu na tym komiksie (może po drobnej korekcie :D). W stu procentach trafna i jakże zachęcająca. Uch.. świetny komiks, świetny Moore. Podziękowania osobie (Anion?), która to przeforsowała do naszej wersji kolekcji.

Co do Kapitana Brytanii - rzeczywiście dobra rzecz. Co prawda na początku niezbyt, ale to pewnie przez konieczność sklejenia tej historii ze wcześniejszymi marvelowskimi bzdurami (kto wpadł na pomysł elfiego towarzysza?). Za to jak już Moore pozbył się balastu i rozkręcił własną historię to jest jazda.
Również prawdziwe i też mogę się pod tym podpisać :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anionorodnik w Listopad 11, 2017, 06:13:27 pm
Szkoda tylko, że to wydanie z uciętymi pierwszymi rozdziałami, będącymi dziełem innego scenarzysty, który odszedł po spięciach redakcyjnych. Skoro ta historia wyszła już w takiej formie w WKKM pewnie w przyszłości będą małe szanse na jej wznowienie w pełnym wydaniu.

Może Egmont chociaż skusi się kiedyś na wydanie bezpośredniej kontynuacji (https://comicvine.gamespot.com/captain-britain/4050-19753/), którą Davis stworzył bez udziału Moore'a (który wtedy już wypiął się na Marvela) i z niewielką pomocą Jamiego Delano. Albo kontynuację kontynuacji czyli Excalibur (https://comicvine.gamespot.com/excalibur/4050-4052/?sortBy=asc) Claremonta i Davisa, który jest jeszcze bardziej zwariowany niż historia Moore'a.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Listopad 11, 2017, 08:56:46 pm
Mam Excalibura vol 1 całego w zeszytach i tam to rysunki były cudowne bo Davis miał  swojego inkera Marka Farmera z którym tworzą do dziś, seria ta była  trochę droższa  ale papier jest bielutki i lekko grubszy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Listopad 11, 2017, 09:08:40 pm
... a niedługo to wyjdzie w Epic Collection!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Anionorodnik w Listopad 11, 2017, 09:20:10 pm
... a niedługo to wyjdzie w Epic Collection!
Już wyszło. W marcu 2017 wyszedł pierwszy tom (Excalibur Epic Collecion Vol. 1: The Sword is Drawn), a w lutym 2018 wyjdzie drugi (Excalibur Epic Collection Vol. 2: The Cross-Time Caper).
https://en.wikipedia.org/wiki/Marvel_Ultimate_Collection,_Complete_Epic_and_Epic_Collection_lines#Epic_Collections
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Listopad 11, 2017, 09:21:55 pm
Tak, miałem na myśli vol. 2, przepraszam ;]
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Listopad 12, 2017, 10:38:38 am
Cenowo ta seria Epic super, bo ceny Marvel Masterworks w HC to kosmos, jednak wydawanie to jak dla mnie porażka bo nie wiesz co kiedy i kolejność np tom 1 potem 12, potem 6 itp jak tu chronologicznie czytać?  :doubt:
Tytuł: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 24, 2018, 06:25:28 pm
Po pierwszym tomie stwierdzam, że Bagniak zdecydowanie stoi niżej od Skalpu, i to może nawet nie jedną, ale nawet dwie klasy. Ale dam szansę, przeczytam resztę.
To byłby genialny komiks, gdyby poszli za ciosem i wprowadzając takiego bohatera pozbyli się też tych kretyńskich złoczyńców. Ta postać aż się prosi o zupełnie inne klimaty.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: pocztar w Czerwiec 25, 2018, 04:51:19 pm
Oraz czy Bagniak rzeczywiście jest taki super?
Tak, jest taki super. Może nie wybitny, ale przede wszystkim jest:
- rewelacyjnie napisany, tekst jest "mięsisty", wielowymiarowy, jak to u Moore'a bywa.
- cudownie narysowany - szczególnie ostatni zeszyt w pierwszym tomie to jest po prostu kosmos
- ma bardzo dobrze utrzymany nastrój grozy i niepokoju

Generalnie warto, jeden z lepszych komiksów wydanych w ostatnim czasie. Z jakiegoś powodu obrósł legendą, a nie mchem ;)

Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 25, 2018, 07:10:52 pm

Tak, jest taki super. Może nie wybitny, ale przede wszystkim jest:
- rewelacyjnie napisany, tekst jest "mięsisty", wielowymiarowy, jak to u Moore'a bywa.
- cudownie narysowany - szczególnie ostatni zeszyt w pierwszym tomie to jest po prostu kosmos
- ma bardzo dobrze utrzymany nastrój grozy i niepokoju

Generalnie warto, jeden z lepszych komiksów wydanych w ostatnim czasie. Z jakiegoś powodu obrósł legendą, a nie mchem :wink:
Bardzo subiektywnie
Komiks może pod względem treści dojrzaly, pirusza kwestie egzystencjalne, własnego ja czlowieczenstwa, samotnosci.
Niestety to juz ramotka i tak trzeba go traktować.
nie jest to komiks dla każdego, dla dojrzlego czytelnika tak, dla rozrywki nie,  Moora trzeba jeszcze znać tło historyczne.

Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Czerwiec 25, 2018, 07:28:18 pm
nie jest to komiks dla każdego, dla dojrzlego czytelnika tak, dla rozrywki nie
Moglbys te zlota mysl nieco rozwinac?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Czerwiec 25, 2018, 08:37:40 pm
Trochę jestem zaskoczony że bagniak jest tak letnio przyjmowany. Dla mnie to jest top topu. Uwielbiam ten mroczny klimat, bagna, robactwo, wilgoć która wylewa się z kolejnych stron. Kilka kapitalnych historii, rozwój postaci. Może sama końcówka mi nie podeszła czyli druga połowa 3 tomu u nas. Ale do tego czasu ten komiks mnie masakruje.
A oprócz scenariusza rysunki świetnie oddają ducha historii. Wszystkim niezdecydowanym gorąco ten tytuł polecam.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 25, 2018, 08:51:41 pm
Po prostu trzeba się oswoić z myślą, że nie każdy musi lubić Moora i tyle. Wiem powtarzam się, ale w sumie tak samo jak osoby piszące takie rzeczy jak wyżej. Nie znałem Swamp Thing wcześniej, spróbowałem no i zupełnie mnie nie przekonał. From Hell, fajne, ale mocno przegadane. Watchmen, w sumie sam nie wiem jak śmiem nie klękać przed klasyką, ale nie klękam. Dobry komiks, ale moim zdaniem zupełnie nie zasługuje na mit, którym obrósł. Próbowałem jeszcze pomniejsze historie i po prostu nie.  Zwłaszcza dobór rysowników w komiksach Moora po prostu mnie odrzuca.
Lubiłem Killing Joke za mniejszy ładunek pretensjonalności niż zwykle i z rysunek oczywiście, ale o ile pamiętam Moore go nienawidzi. Więc ten tego :wink:

Jest masa świetnych komiksów, za to nie ma jakiegoś obiektywnego podium. To chyba dobrze.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Czerwiec 25, 2018, 09:07:37 pm
Po prostu trzeba się oswoić z myślą, że nie każdy musi lubić Moora i tyle.

Pomijając milczeniem niezrozumiały dla mnie zachwyt wobec Zagubionych dziewcząt ?!
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 25, 2018, 09:32:24 pm
Bluźniercy. Diabeł wam chyba podpowiada te bezeceństwa.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Czerwiec 25, 2018, 09:41:40 pm
Dobry komiks, ale moim zdaniem zupełnie nie zasługuje na mit, którym obrósł.
Komiks może się podobać czy nie, ale trudno podważyć kontekst historyczny czasu powstania i czynnik mitotwórczy, który zainicjował.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Kleszcz w Czerwiec 25, 2018, 10:03:03 pm
Trochę jestem zaskoczony że bagniak jest tak letnio przyjmowany.


Nie czytałem tego komiksu, ale oglądałem odcinek "Nostalgia Critica" pt. "Zaplątani czy Kraina Lodu?" i była mowa, że przez to, że "Kraina..." jest tak mocno zachwalana, że niektórzy się tym filmem mocno zawiedli. Myślę, że podobna sytuacja może być z "Sagą o Potworze z Bagien".


I z "Gnatem" też.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 25, 2018, 10:58:39 pm
Moglbys te zlota mysl nieco rozwinac?
A proszę cię bardzo
Moore`a możesz postawić w jednym rzędzie z twórcami pokroju Kubricka, Wesa Andersona, Bergmanna Strawińskiego, po prostu musisz mieć wyrobioną pewną "wrażliwość", świadomość z czym obcujesz, że to dzieło niesie ze sobą pewien ładunek emocji, która może Cię przerzuć, wypluć i zostawić z jak po aktorkę po gangbang.
jeśli podejdzie się a kolejna fajna historyjka nad którą wszyscy się rozpisują, podejdę na luzie, łyknę w jeden wieczór, tak dla rozrywki, a co tam, ... właśnie wychodzi z tego jakaś płytka historyjka jakich wiele, no i pisana jakoś archaicznie, i ogólny odbiór badziewie.
Wiele osób podchodzi bo wszyscy reklamują kupię i ja i tu zonk. Bo brak wiedzy o tle historycznym, bo nie połapię się w drobnych aluzjach, bo ramotka i ludzie sprzedają po 40 PLN by się pozbyć.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: mappy w Czerwiec 25, 2018, 11:19:09 pm
No i to jest dobre.
Ostatnio była mowa o "Y" i podzielonych zdaniach. Teraz na tapetę wchodzi Bagniak. Przecież tak bardzo wyczekiwany u nas.
Każdy ma swoje zdanie ale nie raz trudno przełknąć ocenę dzieła, które dla nas było prawidłowe w każdym calu. Pozycja do której wracamy co jakiś czas. Pozycja, którą możemy polecić za każdym razem.
Dobrze, że nie mamy perfekcji, idealnych komiksów i każdy może znaleźć coś dla siebie. Tak by był oklepany schemat i powtarzalność. Nie raz przecież nawet negatywna ocena i opinia przyciągnie drugą osobę.Poznajemy coś co wyrzucilibyśmy na dzień dobry z planów zakupowych.A tak z czystej ciekawości wchodzimy w świat czegoś nam obcego. O to właśnie chodzi.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 25, 2018, 11:35:43 pm
No i to jest dobre.
Ostatnio była mowa o "Y" i podzielonych zdaniach. Teraz na tapetę wchodzi Bagniak. Przecież tak bardzo wyczekiwany u nas.
Każdy ma swoje zdanie ale nie raz trudno przełknąć ocenę dzieła, które dla nas było prawidłowe w każdym calu. Pozycja do której wracamy co jakiś czas. Pozycja, którą możemy polecić za każdym razem.
Dobrze, że nie mamy perfekcji, idealnych komiksów i każdy może znaleźć coś dla siebie. Tak by był oklepanyoschemat i powtarzalność. Nie raz przecież nawet negatywna ocena i opinia przyciągnie drugą osobę.Poznajemy coś co wyrzucilibyśmy na dzień dobry z planów zakupowych.A tak z czystej ciekawości wchodzimy w świat czegoś nam obcego. O to właśnie chodzi.
polac ci
Tak poważnie chodzi o to ze nie każdy musi lubić co większość każdy może tworzyć swoja bibliotekę
Komiks jest za młodym medium tu sa kamienie milowe, a arcydzieła to tylko tych twórców co odeszli do krainy wiecznych rysunków
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: donTomaszek w Czerwiec 26, 2018, 12:02:01 am
po prostu musisz mieć wyrobioną pewną "wrażliwość", świadomość z czym obcujesz, że to dzieło niesie ze sobą pewien ładunek emocji, która może Cię przerzuć, wypluć i zostawić z jak po aktorkę po gangbang.

Uwazam sie za dojrzalego czytelnika (w komiksowie od dziecka), a co wiecej - komiksy Moore'a uwielbiam, bo daja mi bardzo duzo rozrywki, na bardzo wysokim poziomie.
 
Wydaje mi sie, ze chyba wiem do czego zmierzasz - o to, ze jego komiksy nie sa komiksami banalnymi i zmuszaja do zaangazowania podczas lektury, tak?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 12:34:13 am
Nie chwytaj go za słówka, wszyscy zainteresowani wiedzą, że Moore pisze również komiksy czysto rozrywkowe w stylu Ligi Niezwykłych Dżentelmenów Czy Top 10. Rzecz nie w tym co pisze bo potrafi się poruszać w wielu gatunkach, ale w tym jak to robi. Kilkaset lat temu byłby pewnie najbardziej utalentowanym bardem na północ od klifów Dover.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 26, 2018, 07:07:21 am
Moore`a możesz postawić w jednym rzędzie z twórcami pokroju Kubricka, Wesa Andersona, Bergmanna Strawińskiego, po prostu musisz mieć wyrobioną pewną "wrażliwość".

musisz? zaczynając przygodę z każdym z tych twórców nie miałem "wyrobionej wrażliwości" i zasadniczo nie przeszkadzało mi to w entuzjastycznym odbiorze ich dzieł (choć nie bezkrytycznym bo i oni mają wpadki). Nawet Bergmana, którego zacząłem oglądać jako nastolatek i choć teoretycznie nie byłem pewnie gotowy jeszcze by w pełni je docenić, już wtedy byłem zachwycony. Zachwycony głównie liryzmem i  wrażliwością które odnajduję u wszystkich tych twórców. Ale u Moora nie. I na tym polega róznica. A już na pewno nie w Watchmen. Jego prace to dla mnie sucha i bezemocjonalna, wręcz matematyczna, misterna fabuła, wielowarstwowa kompilacja faktów, referencji, odniesień, aluzji i przekazów, czyli coś co w twórczości interesuje mnie na ostatnim miejscu. Ot cała tajemnica. Określanie automatycznie nielubiących Moora jako niedojrzałych czytelników jest niepoważne. Ale wybaczam bo trochę sam fanów Moora traktuje podobnie jak fanów Nolana, mylących filigranową ale pustą strukturę z "głębią".
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: eridraven w Czerwiec 26, 2018, 07:24:59 am
Uwazam sie za dojrzalego czytelnika (w komiksowie od dziecka), a co wiecej - komiksy Moore'a uwielbiam, bo daja mi bardzo duzo rozrywki, na bardzo wysokim poziomie.
 
Wydaje mi sie, ze chyba wiem do czego zmierzasz - o to, ze jego komiksy nie sa komiksami banalnymi i zmuszaja do zaangazowania podczas lektury, tak?


Najlepiej przeczytać rozdział z samplera Vertigo rozpowszechniany przez Egmont. Da każdemu spojrzenie na to czy Bagniak jest komiksem dla niego czy też nie. Mnie osobiście po całym hype na forum strasznie rozczarował. Ramotka i to niestety momentami ciężkostrawna. Ale rozumiem, że fanów. Szczególnie rysunków.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: JanT w Czerwiec 26, 2018, 07:57:02 am
W samplerze jest zeszyt 20? Bo on jest jeszcze taki domykający poprzednie wątki i dopiero od 21 jest super  :smile:
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 08:14:28 am
musisz? zaczynając przygodę z każdym z tych twórców nie miałem "wyrobionej wrażliwości" i zasadniczo nie przeszkadzało mi to w entuzjastycznym odbiorze ich dzieł (choć nie bezkrytycznym bo i oni mają wpadki). Nawet Bergmana, którego zacząłem oglądać jako nastolatek i choć teoretycznie nie byłem pewnie gotowy jeszcze by w pełni je docenić, już wtedy byłem zachwycony. Zachwycony głównie liryzmem i  wrażliwością które odnajduję u wszystkich tych twórców. Ale u Moora nie. I na tym polega róznica. A już na pewno nie w Watchmen. Jego prace to dla mnie sucha i bezemocjonalna, wręcz matematyczna, misterna fabuła, wielowarstwowa kompilacja faktów, referencji, odniesień, aluzji i przekazów, czyli coś co w twórczości interesuje mnie na ostatnim miejscu. Ot cała tajemnica. Określanie automatycznie nielubiących Moora jako niedojrzałych czytelników jest niepoważne. Ale wybaczam bo trochę sam fanów Moora traktuje podobnie jak fanów Nolana, mylących filigranową ale pustą strukturę z "głębią".
Rany jak ja uwielbiam określenie przeinaczające wypowiedź, skoro napisałem "(SOPzB) komiksem dla dojrzałego czytelnika - tak", nie jest to jednoznaczne z tym że skoro ktoś nie lubi Moora czy nie podejdzie mu Bagniak, to jest niedojrzałym czytelnikiem.
Komiks jest szerokim medium, z różnymi stylami, różnymi epokami prowadzenia tego medium. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Jak wcześniej wspomniałem komiks nie ma arcydzieł, ma kamienie milowe, komiksy ważne dla tego medium, a"arcydzieła" to tylko są pozycje twórców którzy zakończyli karierę przez śmierć. Taka umowa z Bogiem jest arcydziełem Eisnera, Nowa Granica Cooke`a ect.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 08:20:41 am
A "Watchmen" arcydziełem Moore'a nie jest bo on jeszcze żyje? Gobender zamiast od Bergmana trzeba było zacząć od SJP.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 08:23:22 am
Dla mnie, jako osoby, która nie kupuje kolekcji DC, Swamp Thing był najlepszym wprowadzeniem do tych rejonów DC, których nigdy wcześniej nie udało mi się zwiedzić. Szczególnie mówię tu o kosmosie DC, który eksplorowany jest w dalszych tomach (5 czy 6 wydania, które ja mam, wiec pewnie 3 wydania Egmontu)

Ponadto był on wspaniałym wprowadzeniem do Sandmana

I sam w sobie jako komiks był niesamowitą przygodą. Świetnie się czytało, nawet na grafikę zwróciłem większa uwagę niż zawsze, bo była świetnym partnerem dla scenariusza.

Ale pewnie ważną uwagą jest to, że jeszcze mało co czytałem superhero post 2000. Więc to, co dla niektórych jest "ramotką" dla mnie jest "zwykłym komiksem superhero"

I w otoczenium mojej codziennej lektury superhero Swamp Thing to dzieło wybitne w swojej kategorii.
I tego się będę trzymał.

A tych, co odebrali komiks inaczej rozumiem. Choć współczuję, że ich doświadczenia estetyczne ustawiły ich w pozycji, gdzie ten komiks jest wtórny i ciezkowstrawny.
Moim zdaniem mieli pecha. Takiego jak Ci, którzy czytali Watchmen po tych wszystkich nasladowacach, którzy nowatorskie pomysły Moore'a skopiowali, przemielili i rozmienili na drobne.

Ale to oczywiście tylko opinia.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 08:32:55 am
A "Watchmen" arcydziełem Moore'a nie jest bo on jeszcze żyje? Gobender zamiast od Bergmana trzeba było zacząć od SJP.
A wiesz czym zaskoczy Moore ?
Czy Watchmen jest jego największym dziełem, na pewno jest ważnym utworem, ale to samo można powiedzieć o Bagniaku, V, Prosto z Piekła, Promethea, Zabójczy czy nawet totalnie nie komiksowo bo słyszałem głosy że  Jerusalem mimo wszystko jest jego największym osiągnięciem, szczególnie dla osób które czytały co najmniej dwa razy ten utwór.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 08:35:53 am
Nie wiem, ale zdaje się że nie ma z góry ustalonego że jednemu twórcy przysługuje jedno arcydzieło. Zresztą można to chyba też potraktować jako arcydzieło gatunku.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 26, 2018, 08:37:18 am
A "Watchmen" arcydziełem Moore'a nie jest bo on jeszcze żyje? Gobender zamiast od Bergmana trzeba było zacząć od SJP.

Too late, I guess...  :cry:
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 08:39:14 am
Na naukę nigdy nie jest zbyt późno.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 26, 2018, 08:43:41 am
Awww, nie ma nic bardziej kruchego niż ego fanboya :)
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 08:59:00 am
Nie wiem, ale zdaje się że nie ma z góry ustalonego że jednemu twórcy przysługuje jedno arcydzieło. Zresztą można to chyba też potraktować jako arcydzieło gatunku.
Nie ma ustalonego tego ze jeden twórca jedno arcydzieło.
Jest taki film "Finding Forrester" - tam pada fajne stwierdzenie, "lubimy tworzyć mistrzów po jednym dziele, uznając że nic więcej nie stworzą wartościowego, jednak w ostatniej chwili życia potrafią zaskoczyć"
Problem w tym że akurat Moore może jeszcze namieszać w światku komiksowym, może odpalić atomówkę, która wywróci kilka gatunków do góry nogami.
Jest kilku obiecujących twórców, których okrzyknięto mistrzami a przez uznanie swojej wielkości zaczęli rozmieniać się na drobne, najlepszy przykład Frank Miller.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: JanT w Czerwiec 26, 2018, 09:10:06 am
Się rozwodzicie https://pl.wikipedia.org/wiki/Arcydzie%C5%82o  :smile:
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 09:10:22 am

Jak wcześniej wspomniałem komiks nie ma arcydzieł, ma kamienie milowe, komiksy ważne dla tego medium, a"arcydzieła" to tylko są pozycje twórców którzy zakończyli karierę przez śmierć. Taka umowa z Bogiem jest arcydziełem Eisnera, Nowa Granica Cooke`a ect.


Komiks ma mnóstwo arcydzieł.
Umowa z Bogiem była takim samym arcydziełem za życia Eisnera, jak jest teraz. Wtedy była nawet większym, bo miała mniejszą konkurencję. "Nowa Granica" nic nie zyskała po smierci Cooke'a - jest tak samo doskonała, jak za jego życia. Itp.


Nie mam najmniejszych watpliwości, że "Watchmen" jest arcydziełem Moore'a i Gibbonsa, ale nie mam też problemów z zauważeniem w twórczości Moore'a tych cech, które wymienia Gobender.
Powiem nawet więcej. Cenię prace autora "Strażników" właśnie dlatego, że
Jego prace to dla mnie sucha i bezemocjonalna, wręcz matematyczna, misterna fabuła, wielowarstwowa kompilacja faktów, referencji, odniesień, aluzji i przekazów
Nie wydaje mi się przy tym, bym mylił filigranową, ale pustą strukturę z "głębią". Po prostu czasem doceniam w komiksach (filmach, książkach itp.) coś innego niż Gobender.
Rozumiem jednak jego stanowisko, bo nie każdemu i nie wszystko musi się podobać.


Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 09:43:29 am

Komiks ma mnóstwo arcydzieł.
Umowa z Bogiem była takim samym arcydziełem za życia Eisnera, jak jest teraz. Wtedy była nawet większym, bo miała mniejszą konkurencję. "Nowa Granica" nic nie zyskała po smierci Cooke'a - jest tak samo doskonała, jak za jego życia. Itp.



Zatem dochodzimy do definicji arcydzieła, jest tam jeden fajna rzecz podana - dzieło budzące uznanie w długim okresie :)
Specjalnie nie użyłem określenia arcydzieł komiksowych - komiks jest jeszcze stosunkowo młodym medium, tak samo jak film - więc trochę na wyrost jest określanie w takim medium "arcydzieła" - lepiej określić w sumie jak to dość często ma miejsce przynajmniej na zachodzie najważniejsze dzieła z jakiegoś okresu, bo nie wiemy co tak naprawdę za 50 lat z tych naszych arcydzieł zostanie zapamiętane i uważanie za wartościowe.
Ale to moja opinia a ja w takich kwestiach jestem bardzo zachowawczy.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 10:00:59 am

Zatem dochodzimy do definicji arcydzieła, jest tam jeden fajna rzecz podana - dzieło budzące uznanie w długim okresie :smile:


Skoro jesteśmy przy definiowaniu, to zdefiniuj "długi okres". Bo dla mnie 40 lat od wydania "Umowy z Bogiem" to okres dostatecznie długi, by uznać go za wystarczający. 32 lata, które upłynęły od wydania "Strażników" - także.


"Długa Granica" może powinna jeszcze trochę poczekać na uznanie jej za arcydzieło, ale w tym wypadku mój głos można uznać za postulat, by w przyszłości o tym komiksie pamiętać, bo tacy ludzie, jak ja za arcydzieło go uważali.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 10:15:58 am
@ up
Masz sporo racji ale to może nazwać arcydzieło na obecną chwilę.


Poza tym jakie mamy wiekopomne tytuły z lat 20, 30, 40, 50 i 60 o których się pamięta ?


(nie jest to kwestia wbijania szpili, lecz tylko ukazania tego że łatwo napisać - arcydzieło jednak nie zawsze nim się ostanie)

Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 10:22:11 am
@ up
Poza tym jakie mamy wiekopomne tytuły z lat 20, 30, 40, 50 i 60 o których się pamięta ?
Całą masę? Pytanie raczej ile z "hitów" tamtych lat popadło w zapomnienie.I szczerze mówiąc mam wrażenie, Bagniak nie przetrwa próby czasu.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 10:30:00 am


Poza tym jakie mamy wiekopomne tytuły z lat 20, 30, 40, 50 i 60 o których się pamięta ?


(nie jest to kwestia wbijania szpili, lecz tylko ukazania tego że łatwo napisać - arcydzieło jednak nie zawsze nim się ostanie)







"Mały Nemo w Krainie Snów" McCaya


"Prince Valiant" Hala Fostera


"Terry and the Pirates" Miltona Caniffa


"Spirit" Eisnera


"Gasoline Alley" Franka Kinga


"Flash Gordon" i "Rip Kirby" Alexa Raymonda


komiksy Carla Barksa


"Tarzan" Burne'a Hogartha


"Koziołek Matołek" Makuszyńskiego i Walentynowicza


"Fistaszki" Schulza


"Ballada o słonym morzu" Hugo Pratta.


To pierwsze tytuły, jakie mi przyszły do głowy :smile:


I szczerze mówiąc mam wrażenie, Bagniak nie przetrwa próby czasu.



To jest komiks z początku lat osiemdziesiątych XX wieku. On już przetrwał próbę czasu.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 10:30:10 am
  Nie przejmuj się moim ego, jeżeli coś jest je w stanie skruszyć to na bank nie dyskusja z Tobą. A wy mylicie pojęcie filigranowy z monumentalnym. Nolan kręci rozbuchane potężne filmy, w których wszystkiego jest dużo (wyjątkiem jest niemożliwie wręcz ascetyczna Dunkierka teraz), filigranowe to są baletnice.   W "Strażnikach" nie ma emocji? Ten komiks wręcz od nich kipi. Nikt nie odczuwał litości dla dr. Manhattana? Nikt nie był przerażony postacią Ozymandiasza, nie zadał sobie pytania co by sam zrobił? Nikt wbrew sobie nie rozgrzeszył choć odrobinę Komedianta? Nie było tej odrobiny odrazy w stosunku do Puchacza i Zjawy?  Smutku na myśl o losie jaki spotkał Rorschacha? Tylko tak, ciach i przeczytane i "zegarmistrzowsko prowadzona fabuła ple,ple,ple..."?
 
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 10:35:46 am
On już przetrwał próbę czasu.
No niekoniecznie.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 10:49:34 am
No niekoniecznie.

Popieram
Może i Bagniak jest ważnym dziełem Moora i wybija się ponad przeciętność, to jednak (przynajmniej na naszym podwórku), przypomina polską kadrę - nadmuchany balonik, który nie przetrwa konfrontacji z rzeczywistością.
Dla 100 osób może być wybitny, jednak dużo więcej osób od niego odrzuca.


To coś jak z Joycem - jego najwybitniejszy dziełem jest Finnegranów tren, ale do klasyki literatury przeszły Dublińczycy i Ulisses, bo są bardziej przystępne.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Czerwiec 26, 2018, 10:58:10 am
Czytam to wasze jęczenie na temat Swamp Thinga i widać, że Egmont miał rację nie wydając wcześniej (przerywając wydawanie) tego tytułu. Komiksowo polskie nie dorosło do tego rodzaju komiksów.  :sad:
Źle to wróży komiksom pokroju Doom Patrol czy Animal Man.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Antari w Czerwiec 26, 2018, 11:00:19 am
Ja tez załamuję już ręce  :roll:
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 11:05:42 am
Czytam to wasze jęczenie na temat Swamp Thinga i widać, że Egmont miał rację nie wydając wcześniej (przerywając wydawanie) tego tytułu. Komiksowo polskie nie dorosło do tego rodzaju komiksów.  :sad:
Źle to wróży komiksom pokroju Doom Patrol czy Animal Man.
Tak, jasne, już drugi raz na kilku ostatnich stronach pada argument - nie klękasz przed tym to znaczy że jesteś głupi.Nie dorosłem do Bagniaka? Litości. Do czego niby nie dorosłem?Przy czym zastrzegam, że nie twierdzę, że to zły komiks. Twierdzę jednak, że powstała wokół niego legenda jest zdecydowanie na wyrost. W czasach głupkowatych komiksów o superbohaterach był może czymś wybitnym. Jako komiks z półki "superbohaterstwo" nadal jest. Ale poza superbohaterstwem - już nie.
A ty Antari nie załamuj rąk, tylko wytłumacz swój punkt widzenia, zamiast zarzucać komuś ignoranctwo.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 11:06:49 am
Swamp Thing = nadmuchany balonik?
 
Bambule, czy Ty aby na pewno czytałeś ten komiks? W tym zwłaszcza "Lekcje anatomii", "W dole, wśród zmarłych" i "Święto wiosny"?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 11:18:02 am
Popieram
Może i Bagniak jest ważnym dziełem Moora i wybija się ponad przeciętność, to jednak (przynajmniej na naszym podwórku), przypomina polską kadrę - nadmuchany balonik, który nie przetrwa konfrontacji z rzeczywistością.
Dla 100 osób może być wybitny, jednak dużo więcej osób od niego odrzuca.


Przepraszam, ale nie rozumiem tego porównania.
Po pierwsze: "Swamp Thing" Moore'a konfrontuje się z rzeczywistością już od trzydziestu sześciu lat i wciąż zdobywa pozytywne oceny, zajmuje wysokie miejsca w rankingach i cieszy się krytycznym uznaniem.


Po drugie: jeśli coś jest doceniane na całym świecie, a nie jest jedynie "na naszym podwórku", to nie jest dowód na to, że świat się myli.


Po trzecie: Od "Ulissesa" Joyce'a też wielu czytelników odrzuca, a "Dublińczycy" nigdy nie byli w Polsce bestsellerem. To znak, że nie należy stawiać znaku równości między wybitnością a popularnością.


Cytuj
To coś jak z Joycem - jego najwybitniejszy dziełem jest Finnegranów tren, ale do klasyki literatury przeszły Dublińczycy i Ulisses, bo są bardziej przystępne.


Mogę cię zapewnić, że o wejściu "Dubińczyków" i "Ulissesa" do kanonu literatury wcale nie zdecydowała ich przystępność. Gdyby tak było, to kołysanka "Aaa, kotki dwa" byłaby zaliczana do największych światowych arcydzieł.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Antari w Czerwiec 26, 2018, 11:23:58 am
To jest specyfika naszego rynku. Bagniak przez wiele lat był uważany za białego kruka i urósł do miana legendy. Za granicą to po prostu jeden z wielu bardzo dobrych komiksów. Polskie wydanie Bagniaka to było niemal wydarzenie roku, za granicą wydanie Absoluta z runem Moora to po prostu jedna z wielu premier i nie ma takich emocji. Ja też za Moorem nie przepadam ale ciężko jego komikom zarzucić aby były przeciętne albo nadmuchane czy coś w tym guście. Dla mnie ST wykracza poza ramy SH tak jak Watchmen. A to czy komiks jest wybitny, czy jest arcydziełem czy nie to sprawa drugorzędna.

Klasycznie biorąc udział w tej dyskusji zadałbym pytanie jakie w takim razie waszym zdaniem są komiksy wybitne, lepsze niż ST lub własnie arcydzieła? Ale nie wiem czy chcę brać.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 11:24:06 am
@ Nawimar
Nie wyrywaj słów z kontekstu, bo to przekłamanie - a to grzech :wink:

Czytałem ten komiks i za pierwszym razem jak ukazał się w PL i obecnie, uważam że to komiks dobry a nawet bardzo dobry ale nie dla każdego i nie w każdym momencie. Za pierwszym razem odrzucił, bo dostałem coś co miało być czymś innym.
Komiksowo nie kończy się na 100 osobach na tym forum, które chce daną pozycję.
Wiele osób tutaj ma ileś lat praktyki z medium, wielu wie czego spodziewać się po danym twórcy danym komiksie. Dla innych będzie to że jest ciśnienie na daną pozycję, bo wszyscy wielcy siedzą i się brandzują nad tym że wydany zostanie Bagniak, i zaliczają zderzenie ze ścianą i totalne rozczarowanie.


@ Michał
Część czytelników dorosła do tej pozycji część musi dorosną a część ma to w głębokim poważaniu, jest tyle dobra na rynku że miejsce znajdzie się dla wielu tytułów.


Tak powinno być wiele tytułów z klasyki gatunku dostępnych na rynku, ale my się opanujmy polecając pozycję - nie polecajmy tego co nam podchodzi - szczególnie kiedy są to starsze tytuły lub wymagające - by nie zrazić czytelników.


@ absolutnie
Są trzy dzieła jednego twórcy, każde jest wartościowe dla literatury światowej, z czego Tren jest najbardziej innowacyjnym, wartościowym i kompletnym dziełem z tych trzech, jednak najtrudniejszym w odbiorze i najmniej czytelnym.


Bagniak nie zbiera tylko dobrych opinii, jest sporo krytycznych zarówno u nas jak i na zachodzie.


Antari ma rację komiks zyskał miano kultowego przez rynek.
Taką samą sytuację będziemy mieli z KC, Doom Patrolem, czy innymi wyczekiwanymi komiksami.


Tak naprawdę ze wznowień Vertigo to jedynie 100 naboi trzyma pewien poziom zadowolonych czytelników, Trans - stracił swój impet, plus że jest mało czytelny obecnie niż w momencie pierwszego wyjścia w PL
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Danio237 w Czerwiec 26, 2018, 11:29:10 am
Tylu ludzi jest zawiedzionych bo się nasluchało o genialności tego komiksu, że teraz ja jak sie naczytalem tych narzekan mam niskie oczekiwania i pewnie bede zachwycony. :D
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: mkolek81 w Czerwiec 26, 2018, 12:15:17 pm
Nie nawidzę dni kiedy nie mogę brać udziału normalnie w dyskusji (a ten dzień taki jest). Co by nie mówić to Bagniakowi nigdy nie zarzuciłbym że jest SH, tego tam jest bardzo minimalnie, nawet w tej wersji Snydera. Dla mnie ST to jednak metafizyczny horror pełną gębą. To tak jakby powiedzieć że Sandman jest SH, bo pojawia się Strach na Wróble z Batman.  :roll:
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 12:22:48 pm
Bambule: "Nie wyrywaj słów z kontekstu, bo to przekłamanie - a to grzech"
 
Nie bardzo jest nawet co wyrywać, by wymowa tego co napisałeś jest wystarczająco klarowna. Zaryzykuje twierdzenie, że ten komiks po prostu nie jest dla Ciebie; przy czym w niczym nie uchybia to jego bardzo wysokiej jakości. Może nie ten "klimat"? Ja tak mam m.in. ze "100 nabojami", bo ogólnie pojmowana gangsterka przejadła mi się dawno temu. Nie wpadłbym jednak na pomysł aby deprecjonować jakość dokonania obu panów stojących za tym utworem. Stąd jeszcze raz powtórzę: może mix quasi-ezoteryki, horroru i konwencji superbohaterskiej to nie Twój kierunek i warto poszukać sobie innego zamiast usiłować ujmować pracy wykonanej przez Moore'a i jego zespół...
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 12:29:00 pm
Nie nawidzę dni kiedy nie mogę brać udziału normalnie w dyskusji (a ten dzień taki jest). Co by nie mówić to Bagniakowi nigdy nie zarzuciłbym że jest SH, tego tam jest bardzo minimalnie, nawet w tej wersji Snydera. Dla mnie ST to jednak metafizyczny horror pełną gębą. To tak jakby powiedzieć że Sandman jest SH, bo pojawia się Strach na Wróble z Batman.  :roll:
No, w Bagniaku jednak przewija się trochę więcej tych dziwnie ubranych kolesi.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 12:35:29 pm
Parsom: "No, w Bagniaku jednak przewija się trochę więcej tych dziwnie ubranych kolesi"
 
A co w tym złego?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 12:36:27 pm
Kup komiks wydawany przez jedno z dwóch największych wydawnictw specjalizujacych się w super-hero na świecie - bądź rozczarowany, że pojawiają sie w nim superbohaterowie...  :roll:


Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 12:41:40 pm
Bambule: "Nie wyrywaj słów z kontekstu, bo to przekłamanie - a to grzech"
 
Nie bardzo jest nawet co wyrywać, by wymowa tego co napisałeś jest wystarczająco klarowna. Zaryzykuje twierdzenie, że ten komiks po prostu nie jest dla Ciebie; przy czym w niczym nie uchybia to jego bardzo wysokiej jakości. Może nie ten "klimat"? Ja tak mam m.in. ze "100 nabojami", bo ogólnie pojmowana gangsterka przejadła mi się dawno temu. Nie wpadłbym jednak na pomysł aby deprecjonować jakość dokonania obu panów stojących za tym utworem. Stąd jeszcze raz powtórzę: może mix quasi-ezoteryki, horroru i konwencji superbohaterskiej to nie Twój kierunek i warto poszukać sobie innego zamiast usiłować ujmować pracy wykonanej przez Moore'a i jego zespół...
Czy ja ujmowałem Moorowi wykonanej pracy?
Nie nigdy i zawsze powtarzam że by czerpać przyjemność z czytania Moora trzeba znać kontekst jak i czasy w jakich powstawał dany komiks.
Dziękuję że siedzisz w mojej głowie i wiesz co jest dla mnie dobre a co nie, co lubię czytać a co nie.
Co do 100 naboi to Twoja opinia i ją szanuję i nie uważam Cię za gorszego że ta pozycja Ci się nie podoba.
Bagniak jest nadmuchanym balonikiem pod względem marketingowym, to na co zwrócił uwagę Antari, u nas komiks urósł do rangi "kultowego", głównie ze względu na ceny jakie osiągał na rynku wtórym,


Napiszę raz jeszcze tak byś zrozumiał:
Bagniak jest wg mnie dobrym komiksem, nawet bardzo dobry, nie jest dziełem wybitnym.
Jest to spory kamień milowy dla segmentu SH.
Komiks nie jest komiksem dla wszystkich, naprawdę do tego komiksu trzeba mieć "dojrzałość czytelniczą" (znać kontekst powstania dzieła oraz mieć jako takie pojęcie o czasach w których powstawał).
Tak trzeba mieć też nastrój na tę pozycję, bo podchodząc do niego jak kolejne czytadło wiele się traci.
Tak komiks może być nieprzystępny ze względu na sposób pisania, dość charakterystyczny dla tamtego okresu, dymki i opisy na kadrach.
Jasne czy nadal będziesz przeinaczał moje słowa?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: laf w Czerwiec 26, 2018, 12:47:13 pm
Parsom: "No, w Bagniaku jednak przewija się trochę więcej tych dziwnie ubranych kolesi"
 
A co w tym złego?
Kup komiks wydawany przez jedno z dwóch największych wydawnictw specjalizujacych się w super-hero na świecie - bądź rozczarowany, że pojawiają sie w nim superbohaterowie...  :roll:



Przecież @parsom odpowiedział na post @mkolka i po prostu stwierdził pewien fakt, który stanowi tylko wątek poboczny całej dyskusji. Nie jest to zarzut z jego strony. Nie czepiajcie się człowieka i to jeszcze w tak prześmiewczy sposób.

Osobiście Bagniakiem jaram się jak głupi, ale z lekturą poczekam sobie na zakup całości. Moore to dla mnie JEDYNY autor komiksowy, na którym się nie zawiodłem (chociaż mam świadomość, że jeszcze wielu jego dzieł nie czytałem).


Komiks nie jest komiksem dla wszystkich, naprawdę do tego komiksu trzeba mieć "dojrzałość czytelniczą" (znać kontekst powstania dzieła oraz mieć jako takie pojęcie o czasach w których powstawał).
A jakie to ma znaczenie przy lekturze? Serio pytam, bo jeśli jest to takie istotne to warto byłoby znać te aspekty.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 12:47:38 pm
Tak komiks może być nieprzystępny ze względu na sposób pisania, dość charakterystyczny dla tamtego okresu, dymki i opisy na kadrach.


Ja pierdu... Wychodzi na to, że wszystkie moje komiksy są nieprzystępne...


No, może poza tym jednym odcinkiem GI JOE :wink:


Ale tak serio... Dymki i opisy na kadrach to problem dla czytajacych?
Więc teraz współczesne komiksy są bez dymków i opisów? Serio?


To ja jednak nie chcę docierac do współczesnego Marvela. Dobrze mi tam, gdzie jestem...
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 12:52:02 pm
Kup komiks wydawany przez jedno z dwóch największych wydawnictw specjalizujacych się w super-hero na świecie - bądź rozczarowany, że pojawiają sie w nim superbohaterowie...  :roll:
Pomyślmy - Kaznodzieja, 100 naboi, Lucyfer, Baśnie, Skalp, Amerykański Wampir czy nawet ten nieszczęsny Y... Jakoś nie zauważyłem tam kolesi w kalesonach.

Parsom: "No, w Bagniaku jednak przewija się trochę więcej tych dziwnie ubranych kolesi"
 
A co w tym złego?
Akurat temu komiksowi moim zdaniem to szkodzi. (Zresztą - nie tylko temu, szczerze mówiąc, bo do Gotham Central mam podobne zastrzeżenia). Niby taka ezoteryka, horror, itd., a zło pojawia się w postaci jakiegoś śmiesznego kolesia. Odpustowo trochę.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 12:59:07 pm
Pomyślmy - Kaznodzieja, 100 naboi, Lucyfer, Baśnie, Skalp, Amerykański Wampir czy nawet ten nieszczęsny Y... Jakoś nie zauważyłem tam kolesi w kalesonach.


Wszystkie wymienione przez Ciebie komiksy są częścią Imprintu Vertigo i np większosć z nich *bo z wyjątkiem Lucyfera) nie znajdzie sie w tworzonym przez mojego kolegę DC Reading Order.


Swamp Thing Moore'a wydany był przez regularne DC jako część ich Universum (I jako takie w DCRO się znajdzie)

Nie jest to żadna tajemnica, że to część universum. jest to ogólnie dostępna wiedza, można sprawdzić i nie być potem zaskoczonym...


Trochę to jakby narzekać, ze sie kupiło komiks o Magii, a tam główny bohater, Dr. Strange, się kumpluje z Człowiekim Pająkiem...
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 01:01:13 pm

Ja pierdu... Wychodzi na to, że wszystkie moje komiksy są nieprzystępne...


No, może poza tym jednym odcinkiem GI JOE :wink:


Ale tak serio... Dymki i opisy na kadrach to problem dla czytajacych?
Więc teraz współczesne komiksy są bez dymków i opisów? Serio?


To ja jednak nie chcę docierac do współczesnego Marvela. Dobrze mi tam, gdzie jestem...
Jezu
Chodzi o ten zabieg, dość charakterystyczny do początku tego wieku obraz ma swoje opisy/wyjąsnienia w ramkach.
Nawet sami twórcy komiksowi po latach się śmiali z tego - któryś z twórców Image Comics opisywał to zjawisko, że ze względu na czas jaki mieli na wykonanie prac dla Marvela fabuła i to co się dzieje na kadrach musieli dodatkowo opisywać (w ramkach), jak zaczęli na własny rachunek - mieli czas by dialogami i rysunkami opisać historię, przypisy zredukowano do minimum.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 01:03:21 pm
któryś z twórców Image Comics opisywał to zjawisko, że ze względu na czas jaki mieli na wykonanie prac dla Marvela fabuła i to co się dzieje na kadrach musieli dodatkowo opisywać (w ramkach), jak zaczęli na własny rachunek - mieli czas by dialogami i rysunkami opisać historię, przypisy zredukowano do minimum.


Taa.... Tylko że czytam (lub może ogladam) już drugi archiwalny rok ich działalności, i się serio zastanawiam, czy dotrwam do trzeciego...


Bo płytkie to, że szoruję dupskiem po piasku. A co tu mówić żeby zanurzyć się z rozkoszą... albo wskoczyć na głowkę w stworzony przez nich ocean postaci... Złamanie karku murowane...
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 01:03:48 pm

Wszystkie wymienione przez Ciebie komiksy są częścią Imprintu Vertigo i np większosć z nich *bo z wyjątkiem Lucyfera) nie znajdzie sie w tworzonym przez mojego kolegę DC Reading Order.


Swamp Thing Moore'a wydany był przez regularne DC jako część ich Universum (I jako takie w DCRO się znajdzie)

Nie jest to żadna tajemnica, że to część universum. jest to ogólnie dostępna wiedza, można sprawdzić i nie być potem zaskoczonym...


Trochę to jakby narzekać, ze sie kupiło komiks o Magii, a tam główny bohater, Dr. Strange, się kumpluje z Człowiekim Pająkiem...
Ale sprawdzać z kim Moore sypiał w tamtym czasie to nie muszę?
Akurat Strange dużo by zyskał gdyby się z nie kumplował z byle kim.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 26, 2018, 01:06:26 pm
Ale sprawdzać z kim Moore sypiał w tamtym czasie to nie muszę?


Serio? Nie jet wazne czy wydało to DC?


Toi aż dziw, ze nie piszesz o tych komiksach w dziale o frankofonach.
Przecież nie sprawdzasz skąd pochodzi komiks i kto wydał. jest albo dobry, albo zły...
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 01:08:35 pm
Bambule: "Dziękuję że siedzisz w mojej głowie i wiesz co jest dla mnie dobre a co nie, co lubię czytać a co nie"
 
Co prawda nic mi na ten temat nie wiadomo; niemniej nie ma za co  :cool:   
 
"(...) nie uważam Cię za gorszego że ta pozycja Ci się nie podoba". 
 
 Rozumiem, że tym razem ja powinienem podziękować... 
 
"(...) tak byś zrozumiał"  W tym przypadku to pewnie nawet wręcz muszę  :smile:   
 "Komiks nie jest komiksem dla wszystkich (...)"
 
 Nie jestem pewien czy "komiksy dla wszystkich" w ogóle istnieją. Np. taka "Borka i Sambor" to fajna i sprawnie wykonana propozycja wydawnicza ale raczej nie dla mnie. 
 
"znać kontekst powstania dzieła oraz mieć jako takie pojęcie o czasach w których powstawał"
 
To zawsze się przydaje; tak jak i pełna znajomość co najmniej pierwszych dziesięciu epizodów "Swamp Thing vol.1" bo ta wiedza ogólnie umila lektura. Skrajnie subiektywnie dodam, że ze "Swamp Thing Annual" nr 2 (czyli z opowieścią ""W dole, wśród zmarłych") zapoznałem się na tyle dawno temu, że kontekst "ducha czasów" środowiska w którym tworzył te historie Moore (jak również pozostałe odsłony regularnej serii) były mi nieznane. Poznałem ją zatem bez wspominanego przez Ciebie kontekstu, a tylko w przekonaniu, że musi mieć ona coś wspólnego z pewnym cieszącym się sporą estymą zabytkiem literackim, którego lektura także była dopiero przede mną. Trudno zatem było mówić o "dojrzałości czytelniczej". Zabierałem się zań właśnie jak za tzw. czytadło, bo ogólnie interesowały mnie wówczas tylko takie pozycje. A jednak "wsiąkłem" bo najwidoczniej był to mój "klimat". Dlatego dalej będę obstawał przy twierdzeniu, że okoliczność iż "odbiłeś" się od tego tytułu nie zmienia jego statusu jako dzieła długowiecznego, który spokojnie ma szanse "zawalczyć" o kolejne pokolenia czytelników swoją wysoką jakością artystyczną. Najwyraźniej jednak nie takich, którzy przejawiają Twój typ wrażliwości (dla uściślenia ani lepszy ani gorszy; po prostu inny). 
 
Parsom: Akurat temu komiksowi moim zdaniem to szkodzi. (Zresztą - nie tylko temu, szczerze mówiąc, bo do Gotham Central mam podobne zastrzeżenia). Niby taka ezoteryka, horror, itd., a zło pojawia się w postaci jakiegoś śmiesznego kolesia. Odpustowo trochę". 

Przyjmuję to do wiadomości a nawet zaryzykuję twierdzenie, że rozumiem Twój punkt widzenia. U mnie jest dokładnie na odwrót. Bardzo sobie cenię spojrzenie na głównonurtowe uniwersum DC z tej właśnie perspektywy i żałuję, że w pewnym momencie zarząd Vertigo zdecydował się odcinać od tej formuły. Było ono bardzo wzbogacające dla tej rzeczywistości kreowanej. Tak więc znowuż w grę wchodzi oklepany gust kontra gust.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 01:10:08 pm

Serio? Nie jet wazne czy wydało to DC?


Toi aż dziw, ze nie piszesz o tych komiksach w dziale o frankofonach.
Przecież nie sprawdzasz skąd pochodzi komiks i kto wydał. jest albo dobry, albo zły...
Nie. Nie jest.
A uwagi o pisaniu w dziale o frankofonach to chyba nawet sam nie rozumiesz.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 26, 2018, 01:18:58 pm
Parsom: Akurat temu komiksowi moim zdaniem to szkodzi. (Zresztą - nie tylko temu, szczerze mówiąc, bo do Gotham Central mam podobne zastrzeżenia). Niby taka ezoteryka, horror, itd., a zło pojawia się w postaci jakiegoś śmiesznego kolesia. Odpustowo trochę". Przyjmuję to do wiadomości a nawet zaryzykuję twierdzenie, że rozumiem Twój punkt widzenia. U mnie jest dokładnie na odwrót. Bardzo sobie cenię spojrzenie na głównonurtowe uniwersum DC z tej właśnie perspektywy i żałuję, że w pewnym momencie zarząd Vertigo zdecydował się odcinać od tej formuły. Było ono bardzo wzbogacające dla tej rzeczywistości kreowanej. Tak więc znowuż w grę wchodzi oklepany gust kontra gust.
Ale było wzbogacające dla której rzeczywistości - tej z uniwersum DC, czy tej z tego konkretnego tytułu? Bo moim zdaniem bardzo dobrze, że pozwolili pisać samodzielne historie bez wplatania w to postaci ze złotonośnych tytułów.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 01:27:00 pm
Dla obu. W głównym nurcie mieliśmy co najmniej kilka udanych występów osobowości z kręgu Vertigo; natomiast w tytułach tej linii wydawniczej reinterpretowano  postaci głównego nurtu (np. Fury i Silver Scarab z Infinite Inc.) w sposób, który nadawał tym postaciom dodatkowej głębi, a niekiedy czynił je wyjątkowymi na znacznie szerszą skalę.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 01:57:21 pm
@Nawimar
Nie wiem czy Baganiak będzie za 10 lat nadal dziełem kultowym, czy tylko dobrą pozycją.


Wychodząc poza to forum, naprawdę można naczytać się wiele krytycznych uwag co do tego komiksu.


Po prostu za dużo było nakręcanie ludzi na komiks, a później niekoniecznie dostali to czego się spodziewali.


W sumie to jest jakby polecić Ludzi Północy jako fajna historyczna rąbanka o wikingach.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 26, 2018, 02:03:19 pm
Bambule: "Nie wiem czy Baganiak będzie za 10 lat nadal dziełem kultowym, czy tylko dobrą pozycją"
 
Też nie wiem; trzeba byłoby pewnie podpytać Madame Xanadu ;) (która notabene zdaje się całkiem nieźle "prześlizgiwać" pomiędzy głównym nurtem, a tą częścią Vertigo, która "wypączkowała" z konwencji superbohaterskiej).
 
"Po prostu za dużo było nakręcanie ludzi na komiks, a później niekoniecznie dostali to czego się spodziewali".
 
 Rozumiem. Ja tak miałem z "Hawkeye'm" według Fractiona. Nie przeskoczymy tego. 
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 02:17:51 pm
@ up
Nawet udało się dojść do konsensusu jakiegoś.

Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 02:20:21 pm


Po prostu za dużo było nakręcanie ludzi na komiks, a później niekoniecznie dostali to czego się spodziewali.


W sumie to jest jakby polecić Ludzi Północy jako fajna historyczna rąbanka o wikingach.

Nie wydaje mi się, żeby na forum polecano "Potwora z Bagien" piszac nieprawdziwe rzeczy na temat jego zawartości.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Amer w Czerwiec 26, 2018, 02:49:03 pm
@ absolutnie
Są trzy dzieła jednego twórcy, każde jest wartościowe dla literatury światowej, z czego Tren jest najbardziej innowacyjnym, wartościowym i kompletnym dziełem z tych trzech, jednak najtrudniejszym w odbiorze i najmniej czytelnym.
"Tren" jest kompletnie nieczytelny; multijęzykowy rebus, który mogą spróbować rozszyfrować jedynie poligloci, żeby po paru latach (jeśli w ogóle) przekonać się, że jest to książka o czymś. W tym czasie cała reszta czytelników może ten czas wykorzystać na przeżywanie emocji z lekturami mniej oryginalnymi, za to czytelnymi.

Nic z tej innowacyjności "Trenu" nie wynika. Ot ciekawostka, może da się nią oczarować początkującą bibliotekarkę. Co wartościowego płynie z powieści niezrozumiałej, nawet fragmentarycznie, dla prawie wszystkich?
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 03:02:24 pm
Nie wydaje mi się, żeby na forum polecano "Potwora z Bagien" piszac nieprawdziwe rzeczy na temat jego zawartości.
Nie piszę o tym miejscu zarówno pod względem polecania, jak i komentarzy po lekturze.


Chodzi bardziej pytanie, np. na KKK rozmowy wyglądają miej więcej tak:
X - Warta jest SoPzB przeczytania?
Y - Tak, bo to genialny komiks.
Z - Dlaczego genialny komiks?
Y - Bo to Moore i to dobry komiks.
Z - opowiesz coś więcej
Y - Czekam na premierę, ale tu masz link do recenzji z good ....
X - ale ma też słabe opinie, dlatego się pytam
Y - Jesteś komiksowym pozerem
V - Nie znać tego komiksu to zbrodnia dla komiksowa.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: rebejakub w Czerwiec 26, 2018, 03:02:55 pm
@Nawimar
Nie wiem czy Baganiak będzie za 10 lat nadal dziełem kultowym, czy tylko dobrą pozycją.

Wychodząc poza to forum, naprawdę można naczytać się wiele krytycznych uwag co do tego komiksu.

Po prostu za dużo było nakręcanie ludzi na komiks, a później niekoniecznie dostali to czego się spodziewali.


Dzieło kultowe vs dobra pozycja to nie jest moim zdaniem najszczęśliwsza alternatywa, "Potwór" raczej już na zawsze będzie przede wszystkim klasykiem i jednym z kamieni milowych.


Coś jak z muzyką "Doors" itp., dziś to już nie jest świeże, słucha się ciężko i nie każdemu podejdzie, ale statusu klasyków odmówić nie sposób.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 03:34:44 pm

@ up
Ale komiks jest klasykiem, komiksem kamieniem milowym. Ale czy kultowym, raczej tu pole do polemiki jest. Kultowy sie stał ze względu "biało krukowatasc", trudno to w tej chwili ocenić.
Jeśli mówić o kultowości komiksów Moora to tu prym wida V i Strażnicy.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 03:40:07 pm
   Ależ, gdzie tam Morrison bardzo wprawnie poruszał się na granicy pop-rocka, sporo jego kawałków do dzisiaj da się na luzie słuchać bez ukończenia akademii muzycznej. No chyba, że ktoś jest wielkim fanem niedawno zmarłego a po ilości artykułów na jego temat wyraźnie będącego drugim Mozartem DJ. Aviici to wtedy faktycznie może być problem.   Rzecz w tym, że kolega bambule nie podał jakiegokolwiek argumentu na to dlaczego Potwór jest ledwie dobry a nie wybitny z wyjątkiem tego, że jest nieprzystępny i napisany w stylu obowiązującym przed 40 laty. No przepraszam ale co to za argumenty? Koniecznym warunkiem do powstania arcydzieła jest to, że musi być ono przystępne i nowoczesne? To co z Bergmanem w takim razie? Większość ludzi nudzi się na jego filmach a na dodatek są czarno-białe. Zamiast zastanawiać się nad tym czy za 10 lat komiks Moorea będzie dalej uznawany za wybitny ja bym sugerował raczej aby za 10 lat jeszcze raz się z nim zmierzyć i samemu to sprawdzić. Powinien sobie poradzić skoro od ponad 30 lat nieprzerwanie ma status kultowego i to wśród znaczenie szerszej publiczności niż 100 osób.
   I tak, znacznie lepiej jest znać kontekst historyczny danej książki/filmu niż go nie znać.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 04:40:29 pm

@skandalista
Wybitności temu komiksowi sporo brakuje, to sa jeszcze wprawki przed innymi tytułami.
Poza tym ja jeszcze nie spotkałem komiksu wybitnego.
Choc sa pozycje które sie o to ocieraja w moim mniemaniu,
Jesli chodzi o Moora to sa to Strażnicy - dzieło skończone, kompletne i kultowe
Zabójczy żart - komiks który namieszał w popkulturze
komiksy które cenię, ale nie uważam ich również za genialne
Maus, Umowa, Parker, NG, Miejsca, Stwórcę, Ten żółty drań, Logikomiks.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Czerwiec 26, 2018, 04:47:12 pm


Chodzi bardziej pytanie, np. na KKK rozmowy wyglądają miej więcej tak:
X - Warta jest SoPzB przeczytania?
Y - Tak, bo to genialny komiks.
Z - Dlaczego genialny komiks?
Y - Bo to Moore i to dobry komiks.
Z - opowiesz coś więcej
Y - Czekam na premierę, ale tu masz link do recenzji z good ....
X - ale ma też słabe opinie, dlatego się pytam
Y - Jesteś komiksowym pozerem
V - Nie znać tego komiksu to zbrodnia dla komiksowa.


Jeśli po takiej "zachęcie" ktoś kupił sobie jakiś komiks, to sam sobie jest winien i nie ma co tu obarczać winą zachęcającego.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 04:53:20 pm


Jeśli po takiej "zachęcie" ktoś kupił sobie jakiś komiks, to sam sobie jest winien i nie ma co tu obarczać winą zachęcającego.
Akurat ja jestem zwolennikiem polecania na zasadzie wywiadu, jakie ktoś czyta tytuły, co zna, jeśli komiks juz sie ukazał kiedyś i na rynku wtórnym jest dostępny za pare złotych to lepiej kupić demo, jak podejdzie to sie wymieni jak nie to sie sprzeda a nie na dzień dobry wywali sie 60 pln by sie okazało PoC dla czytajacego.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 05:02:07 pm
Było mówić odrazu, że kolega należy do "malkontentów" to by nie było sprawy :)
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 26, 2018, 05:29:29 pm

Było mówić odrazu, że kolega należy do "malkontentów" to by nie było sprawy :smile:
Dziekuje bardzo, to ze nie podniecam sie jak większość na forum dana pozycja od razu czyni mnie malkontentem. Mam inny poziom wartosciowania komiksów to juz freak totalny.
Jeśli sa glosy ludzi spoza grupy ze komiks jedank przereklamowany i ze az taki "genialny" nie jest, a najlepiej widać to po cenach w jakich ludzie sie pozbywaja komiksu.
Moze i pierwszy napompowana miał sprzedaż przez miano kultowości, to tak naprawdę sprzedaż drugiego tomu pokaże jak wiele osób przekonało sie do tytułu.
Uważam ze tytuły z klasyki powinny być dostępne, powinien z nimi zapoznać sie każdy komiksiarz, ale nie każdy tytuł zasluguje na miano kultowego czy arcydzieła jak to lubicie tu określać.
Naprawdę niewiel tytułów odcisnęło piętno na całym medium a można je w 100 zamknąć a Bagniak nie za często wchodzi do tego grona.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Czerwiec 26, 2018, 05:44:04 pm
   Dlatego napisałem "malkontentem".  Komiks na zagranicznych portalach opinie ma świetne, zdecydowanie powyżej przeciętnej. U nas sprzeda się pewnie średnio to więcej niż pewne, Tomasz Kołodziejczak był tego świadomy dlatego tak długo zwlekał. Większość ludzi nie rozpoznała by sztuki nawet jakby prz.....iła głową o fresk Michała Anioła, a idąc tym tropem rozumowania to 50 twarzy Greya jest wybitniejsze niż Śniadanie Mistrzów.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: Motyl w Czerwiec 26, 2018, 05:46:24 pm
@ up
Ale komiks jest klasykiem, komiksem kamieniem milowym. Ale czy kultowym, raczej tu pole do polemiki jest. Kultowy sie stał ze względu "biało krukowatasc", trudno to w tej chwili ocenić.
Jeśli mówić o kultowości komiksów Moora to tu prym wida V i Strażnicy.

Czy komiksy z Barbie (TM-Semic) są w Polsce kultowe z uwagi na ich "białokrukowatość" (sic!) i brak dostępności na rynku od 20 lat, gdy na allegro ich cena oscyluje wokół 120 zł za zeszyt? Nie. Nie jest to trudno ocenić. Swamp Thing ogólnie był dostępny na rynku amerykańskim, więc jak ktoś się nie załapał na pierwsze polskie wydanie, które nie rozeszło się na pniu, zawsze mógł nabyć w drodze kupna wydanie oryginalne. Brak komiksu na naszym rynku, a brak umiejętności posługiwania się językiem angielskim w stopniu wystarczającym na jego przeczytanie w oryginale nie czyni z niego ani białego kruka, ani nie świadczy o jego kultowości. Kultowy jest z innych względów, o czym mówią sami autorzy, wydawcy zza oceanu, podkreślając, że był jednym z tych tytułów, które zmieniały wówczas tamtejszy rynek komiksowy. Każdy oczekuje od komiksu jako rozrywki czegoś innego i nie wszystkim musi Potwór z Bagien przypaść do gustu, ale deprecjonować jego rolę w rozwoju amerykańskiego komiksu poprzez pryzmat jego niedostępności na naszym rynku to trochę mało poważne. 
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: 79ers w Czerwiec 26, 2018, 06:15:13 pm
Czy komiksy z Barbie (TM-Semic) są w Polsce kultowe z uwagi na ich "białokrukowatość" (sic!) i brak dostępności na rynku od 20 lat, gdy na allegro ich cena oscyluje wokół 120 zł za zeszyt?

Na marginesie to czy jakiś "cywil" wystawił kiedyś Barbie w takiej cenie, czy te kosmiczne stawki za zeszyt, podobnie jak i na inne tytuły, to przeważnie jakieś sklepy z Łodzi? (Pomijam stan komiksu  )
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Czerwiec 26, 2018, 06:16:02 pm
Po przeczytaniu paru stron wątku, które powstały od wczoraj, zaczynam się obawiać, czy Egmont znowu nie przerwie wydawania Bagniaka.
Parę stron temu napisałem, że jestem zdziwiony "letnim" odbiorem tego komiksu. Na pewno nie posunąłbym się do stwierdzenia, że ktoś nie dorósł do tego komiksu. Mnie również czasami nie podchodzą uznane tytuły - ostatnio np. Towarzysze zmierzchu, które mnie wymęczyły i który to komiks od razu sprzedałem bez wstawiania na półkę obok innych Bourgeon'ów. Rzeczywiście, może oczekiwania były nadmuchane - ja tak miałem z Preacherem, o którym się naczytałem, a przeczytałem z przyjemnością, acz lekkim rozczarowaniem. Na tyle jednak dużym, że zostałem przy wydaniu oryginalnym, które zajmuje chyba połowę miejsca polskiego wydania - co robi się coraz ważniejsze;) Ale trudno mi zrozumieć stwierdzenia, że Bagniak nie przetrwał próby czasu. Piękne, klimatyczne rysunki, pomysłowy scenariusz, który nieraz podnosi tematy aktualne również i dzisiaj. Fakt, że komiks jednak spoza mainstreamu (chociaż pewnie niektórzy uznają inaczej) budzi na naszym forum dość dużo emocji utwierdza mnie w przekonaniu, że Bagniak Moore'a starzeje się z godnością i powoli.
Jak komuś nie podchodzi, to trudno. Może kiedyś...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: amsterdream w Czerwiec 27, 2018, 09:45:11 am
Na mój odbiór Bagniaka wpływ mogła mieć też forma wydania, która jest po prostu nędzna. Ten komiks aż się prosi o jakiś offsetowy, lekko szary papier i oryginalne kolory. Takie małe porównanie:

(https://image.ibb.co/kggBuo/DSC_0858.jpg)
VS
(http://images.sequart.org/images/ST29a.jpg)
W takiej formie może faktycznie jakiś niepokój mógł ten komiks wywoływać bo w obecnej nic takiego nie odczułem na tych 400 stronach. Nie wiem też czy to wina tłumaczenia czy tak było w oryginale ale dialogi momentami były naprawdę bełkotliwe.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Czerwiec 27, 2018, 10:30:11 am
Dla mnie Bagniak to mistrzostwo nawet na kredzie  :smile: Ale oczywiście wolałbym na offsecie (jak i kilka innych pozycji) Egmont może sięgnie po offset jak NSC zacznie wydawać tak jakąś serię  :biggrin:

Tłumaczenie Jacka Drewnowskiego jest bardzo dobre te dialogi takie są.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: mibartek w Czerwiec 27, 2018, 12:13:02 pm
Na mój odbiór Bagniaka wpływ mogła mieć też forma wydania, która jest po prostu nędzna. Ten komiks aż się prosi o jakiś offsetowy, lekko szary papier i oryginalne kolory. Takie małe porównanie:

(https://image.ibb.co/kggBuo/DSC_0858.jpg)
VS
(http://images.sequart.org/images/ST29a.jpg)
W takiej formie może faktycznie jakiś niepokój mógł ten komiks wywoływać bo w obecnej nic takiego nie odczułem na tych 400 stronach. Nie wiem też czy to wina tłumaczenia czy tak było w oryginale ale dialogi momentami były naprawdę bełkotliwe.


zbieram szczękę z ziemi.....  poniżej klimat 100 razy lepszy
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Czerwiec 27, 2018, 01:28:17 pm
Widzę, że rozgorzał tu rodzaj sądu nad "Potworem z Bagien" Moora. Jako gorącego zwolennika tego komiksu
(2 lata temu pisałem zaraz po jego przeczytaniu:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,28832.msg1349942.html#msg1349942 )
trochę mnie to nie dziwi... Przez dwa lata podsuwałem "Sagę..." kilku znajomym i spotykałem się zwykle z dość podobną reakcją: jakoś nie wchodzi, albo: ciekawe, ale te rysunki... Podobną recenzję przeczytałem niedawno w "Polityce" - że wartościowy komiks sprzed lat, ale trochę już trąci myszką i archaiczny w formie graficznej.
Cóż, tak widocznie już z nim bywa, ale ja i paru tutejszych czytelników możemy służyć za kliniczne dowody, że komiks ten może nadal wciągnąć, wstrząsnąć i wzruszyć. Dla mnie jest trzecim ulubionym dziełem Moora - po "From Hell" i "Strażnikach".

I myślę, że nawet jeśli historia niektórych rozczarowuje, a strona graficzna jest ciężka do zniesienia, zapewniam, że WARTO zapoznać się z tym komiksem z innych - czysto-fanowskich powodów. Dotyczy to zwłaszcza zeszytów, które znajdą się w 2 tomie Egmontu (więc nawet rozczarowanych zachęcam do jego kupienia!):
- będziemy mieli rewelacyjne wprowadzenie Constantina i szokującą konfrontację z sektą Brujeria, która zahaczy o klimaty naprawdę ciężkiego horroru;
- "Saga..." jest znakomitymi "bocznymi drzwiami" do uniwersum DC, przedstawiając od najlepszej strony wiele mało u nas znanych postaci;
- pod względem czysto historycznym "Saga..." znajduje się w centrum rewolucji estetycznej i narracyjnej, którą przeżył amerykański minestream komiksowy w latach 80., czego najbardziej ewidentnym dowodem jest "Sandman", czerpiący z dzieła Moore'a całymi garściami.

Dodam jeszcze, że w celu poszerzenia kontekstu i  lepszego przygotowania się do lektury "Sagi..." polecałem jakiś czas temu dwie interesujące książki (ale usunięto mój wpis jako kryptoreklamę - ???). Zaryzykuję krótkie powtórzenie, bo uważam, że to autentycznie może wzbogacić lekturę:
- Peter Wohlleben "Sekretne życie drzew" - książka daje dobry wgląd w to, czym jest "duchowość ekologiczna", do której ewidentnie nawiązuje Moore. Autor omawia zjawiska, do których nawiązywał też Moore (np. komunikacja roślin).
- Arlie Russell Hochschild "Obcy we własnym kraju" - przeprowadzona z wnikliwością i empatią analiza sytuacji i osobowości mieszkańców amerykańskiego Południa (na przykładzie Luizjany) niedługo przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w USA. Daje świetny wgląd w mentalność i pozwala naprawdę zrozumieć ludzi i problemy, które 30 lat wcześniej portretował w "Sadze..." Moore.

P.S. Dodam, że moje wydanie SC w 6 tomach jest na lekko kremowym offsecie i wygląda znacznie lepiej niż nowe wydanie Egmontu oraz bez porównania lepiej niż stare wydanie Egmontu, które wyszło na częściowo prześwitującej, brzydko woniejącej kredzie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 27, 2018, 02:05:09 pm
I myślę, że nawet jeśli historia niektórych rozczarowuje, a strona graficzna jest ciężka do zniesienia, zapewniam, że WARTO zapoznać się z tym komiksem z innych - czysto-fanowskich powodów. Dotyczy to zwłaszcza zeszytów, które znajdą się w 2 tomie Egmontu (więc nawet rozczarowanych zachęcam do jego kupienia!)
Dzięki że napisałeś to o rysunkach, bo już okulistę chciałem odwiedzić. Ale tu chyba rzeczywiście sporo zła zrobiła kreda i jazda z kolorami, bo ta starsza wersja o wiele lepiej wygląda.
Tak czy inaczej, mimo zastrzeżeń - kolejny tom kupię z pewnością.
- Peter Wohlleben "Sekretne życie drzew" - książka daje dobry wgląd w to, czym jest "duchowość ekologiczna", do której ewidentnie nawiązuje Moore. Autor omawia zjawiska, do których nawiązywał też Moore (np. komunikacja roślin).
Tu chyba warto zastrzec, że ta książka ma opinię nieco odjechanego i nadinterpretującego ekologicznego bełkotu.

- Arlie Russell Hochschild "Obcy we własnym kraju" - przeprowadzona z wnikliwością i empatią analiza sytuacji i osobowości mieszkańców amerykańskiego Południa (na przykładzie Luizjany) niedługo przed ostatnimi wyborami prezydenckimi w USA. Daje świetny wgląd w mentalność i pozwala naprawdę zrozumieć ludzi i problemy, które 30 lat wcześniej portretował w "Sadze..." Moore.
No właśnie - gdzie ci miejscowi i ich problemy? Będą w następnych tomach? Bo w pierwszym jakoś nie zauważyłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Szczoch w Czerwiec 27, 2018, 02:10:53 pm
Tu chyba warto zastrzec, że ta książka ma opinię nieco odjechanego i nadinterpretującego ekologicznego bełkotu.
Odjechanego - z pewnością (choć znam bardziej), bełkotu - raczej nie, bo napisana jest dobrze. O to natomiast mi właśnie chodziło: Moore wykorzystuje teorie ekologiczne, które narodziły się w łonie amerykańskiej kontrkultury i żyją i rozwijają się do dziś w pracach takich jak Wohllebena.
No właśnie - gdzie ci miejscowi i ich problemy? Będą w następnych tomach? Bo w pierwszym jakoś nie zauważyłem.
Będą w drugim, a także trzecim. Nie tak wiele jak w "Sandmanie", ale bez wątpienia wykreują ciekawe, żywe tło.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Czerwiec 27, 2018, 06:48:03 pm
Ja byłem mega zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że będzie to wydanie na kredzie. Czytając w oryginale na offsecie wręcz trudno sobie wyobrazić, że można to przenieść na inny papier. Obawiam się jednak, że wtedy już tylko zupełnie zatwardziali fani Potwora by kupili 3 tomy.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 27, 2018, 06:55:43 pm
Ja byłem mega zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że będzie to wydanie na kredzie. Czytając w oryginale na offsecie wręcz trudno sobie wyobrazić, że można to przenieść na inny papier. Obawiam się jednak, że wtedy już tylko zupełnie zatwardziali fani Potwora by kupili 3 tomy.
Eee, chyba nie byłoby tak źle. Narzekanie na kredę ma wielu zwolenników.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Czerwiec 28, 2018, 09:29:39 pm
No chyba mało kto kupuje komiksy dla papieru...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Itachi w Czerwiec 28, 2018, 09:33:23 pm
Dla nasycenia kolorów już tak
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Damballa w Czerwiec 28, 2018, 11:31:20 pm
Eee, chyba nie byłoby tak źle. Narzekanie na kredę ma wielu zwolenników.
Ale uzasadnione narzekanie. Najlepszym przykładem jest Nowa Granica wydana przez Egmont (offset - wzorowo, jak w oryginale) i Eaglemoss (kreda - tak sobie). Tak, więc można (a często nawet nalezy) pójść w ślady oryginalnych wydawców. Przez ograniczenie językowe Swampa wezmę od Egmontu, ale już z Ludźmi Północy nie mam takiego dylematu. Oryginał, to to samo wydanie tylko w miekkookładkowej wersji i na dużo lepszym papierze.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: winckler w Czerwiec 29, 2018, 01:04:58 am

Może i Bagniak jest ważnym dziełem Moora i wybija się ponad przeciętność, to jednak (przynajmniej na naszym podwórku), przypomina polską kadrę - nadmuchany balonik, który nie przetrwa konfrontacji z rzeczywistością.
Dla 100 osób może być wybitny, jednak dużo więcej osób od niego odrzuca.

To coś jak z Joycem - jego najwybitniejszy dziełem jest Finnegranów tren, ale do klasyki literatury przeszły Dublińczycy i Ulisses, bo są bardziej przystępne.
Tak, jasne, już drugi raz na kilku ostatnich stronach pada argument - nie klękasz przed tym to znaczy że jesteś głupi.Nie dorosłem do Bagniaka? Litości. Do czego niby nie dorosłem?Przy czym zastrzegam, że nie twierdzę, że to zły komiks. Twierdzę jednak, że powstała wokół niego legenda jest zdecydowanie na wyrost. W czasach głupkowatych komiksów o superbohaterach był może czymś wybitnym. Jako komiks z półki "superbohaterstwo" nadal jest. Ale poza superbohaterstwem - już nie.A ty Antari nie załamuj rąk, tylko wytłumacz swój punkt widzenia, zamiast zarzucać komuś ignoranctwo.


Z poślizgiem przeczytalem rozpisaną na ostatnie strony wątku dyskusję o "Sadze...", który to komiks czytam sobie pomału, po kilka zeszytów wieczorem. I przecieram oczy ze zdumienia nad zadziornością powyzszych diagnoz. Nie wiem, skąd ta gniewna potrzeba obalania pomnikow, ale wydaje mi się, że jednak grubszych trzeba narzędzi, by podważyć tego rodzaju kolosa. Zestawianie "Sagi..." z polską reprezentacją to nieporozumienie podobnie jak próby budowania jakiejś dziwnej hierarchii w obrębie dzieł Joyce'a (Przeczytanego? Pytam, bo jeśli ktoś Joyce'a przecztał po kolei, zaczynając od poetyckich juweniliów, przez "Dublinczyków", "Wygnańców", "Portret artysty w wieku młodzieńczym", "Ulissesa" aż po "Finnegans Wake", to nie podejrzewam, by opowieść Moora sprawiła mu problem. Podobnie jak zrozumienie mechanizmów dojrzewania pozycji wyjątkowych w obrębie sztuki, ktorą reprezentują).     

Ja  tegoroczną przygodę z "Sagą..." zacząłem od zeszytów zebranych w Bronze Age Omnibus, jeszcze jakoś wiosną wczesną, by zdążyć przed premierą nowej edycji Egmontu. Tam zawarta jest historia, ktorą zbiera zeszyt #20. Może taka ściezka przydałaby się tym, którzy wierzą, że kontekst historyczny pomógłby im dostrzec wagę tego, jak Moore w latach osiemdziesiątych zmieniał mainstream. Ale chyba nie jest ona konieczną, bo jego historie naprawdę się bronią. I mówię to w oparciu przede wszystkim o  własną głęboką radość czerpaną z kolejnych zeszytów - świetnie skomponowanych, urzekających graficznie, korespondujacych ze strachami i niepokojami nie tylko swojej epoki, ale i współczesnymi. To, co wydawać się tu może niedzisiejsze, jest przewaznie częścią stylizacji, efektem zderzenia własnych propozycji opowiadania z emocjami ewokowanymi przez kino i sztukę z rozmaitych rejestrów (jak w przypadku czytanych dziś przeze mnie historii "Gdy rozum śpi..." oraz "...czas biegu..." do malarstwa Goyi, "Potwora z  Czarnej Laguny" i "Nocy myśliwego", by wymienić te, ktorych tytuły wskazane są w tekscie - ręka w górę, kto oglądał) i budujące siatkę, w obrębie której znaczenia "Sagi..." są odczytywalne. Motyw oka obramowanego niejednym kadrem jest tu nie bez znaczenia; trzeba patrzeć uważnie, by przejrzeć "Bagniaka".

Panowie Sceptycy, zgadzam się ze wszystkimi, którzy tłumaczą Wam, ze to może nie jest komiks dla Was. Ale chciałbym przy tym podmienić nietrafione porównanie komiksu do polskiej reprezentacji piłkarskiej takim z rejestru smakowania wina. Gdyby ktoś, o kogo doświadczeniu w degustowniu win wiem, zaproponował mi wino, które ceni, a ja, wydawszy na nie spore pieniądze, uznałbym, że wolałbym jednak wydac je na coś innego, bo choć to dobre wino, daleko mu do "perfekcji", którą mi obiecywano, uznałbym, o winach mając pojęcie nikłe i wiedząc o tym dobrze, że wina leży po mojej stronie i po prostu jeszcze trochę muszę posmakować, by podjąc dyskusję na temat realnej wartości proponowanego trunku. Nie przesądza to oczywiście o niewzruszonosci sądów tego może nie dość doświadczonego kipera, zmusza jednak do zadania sobie pytania: "co ja zrobilem, by być na konkretne doświadczenie (lampkę tego wina, komiks Alana Moore'a)  gotowym?". Mam wrażenie, że (tak jak i w wielu innych wymiarach zycia) najczęściej chcemy, by wszystko zrobiono za nas. A jak ktoś się nie postara, to wylewamy nań wiadro pomyj.
Ja bym sie jednak wstrzymał. (Ale ja jestem równie skromny, co mądry).       
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Czerwiec 29, 2018, 05:55:48 am
I wszystko (bardzo elokwentnie, ale jednak) sprowadziłeś do powtarzanego w kółko protekcjonalnego argumentu: "Nie znacie się".  :smile: 
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Czerwiec 29, 2018, 06:32:16 am
Jakżesz piękne byłoby to forum, gdyby ludzie więcej pisali o swoich doznaniach, a mniej martwili się doznaniami lub brakiem doznań u innych...

Dużej grupie ludzi nie podoba się Swamp Thing... To straszne? Więc moje odczucia nie były prawdziwe? Tkwię w mylnym błędzie?

Nie. Świat się nie kończy. Czytam dalej!

Też się na kilku komiksach "nie poznałem". I co? Nic. Wstałem rano, świat wyglądał tak samo. A ja wziąłem do ręki kolejną szansę by się "nie poznać" lub zakochać...

Więcej luzu, chłopaki...
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 29, 2018, 08:26:51 am
Jakżesz piękne byłoby to forum, gdyby ludzie więcej pisali o swoich doznaniach, a mniej martwili się doznaniami lub brakiem doznań u innych...

Dużej grupie ludzi nie podoba się Swamp Thing... To straszne? Więc moje odczucia nie były prawdziwe? Tkwię w mylnym błędzie?

Nie. Świat się nie kończy. Czytam dalej!

Też się na kilku komiksach "nie poznałem". I co? Nic. Wstałem rano, świat wyglądał tak samo. A ja wziąłem do ręki kolejną szansę by się "nie poznać" lub zakochać...

Więcej luzu, chłopaki...


I w sumie się zgadzam.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: bambule w Czerwiec 29, 2018, 09:30:24 am
Ja trochę z innej beczki
Czy były jakieś przebąkiwania odnośnie wydania w Polszy "Jerusalem" ?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Czerwiec 29, 2018, 10:08:57 am
Nie było.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Nawimar w Czerwiec 29, 2018, 10:30:33 am
Dobrze by było choć nie sądzę by do tego doszło. Książka obszerna (nie wspominając o pokomplikowanej składni i słowotwórstwie autora), a zatem wymagałaby dużo wysiłku przy przygotowaniu polskiej edycji. Ponadto zdaje się, że  w krajach anglosaskich furory sprzedażowej tytuł ten nie zrobił. Poza tym autor czytelnikom książek kompletnie u nas nieznany ;)
 
Ogólnie "książkowy" Moore szczęścia w Polsce nie ma. Wywiady Bakera sprzedawały się gorzej niż bilety do cyrku pcheł, a jego biografia zapowiedziana przez Wydawnictwo Komiksowe (w "Nowej Fantastyce" z grudnia 2014 r. załapała się nawet do prezentowych polecanek) na dobre utkwiła w Limbo. Ezoteriusz Wielki pewnie nie życzy sobie konkurencji rodem z Northampton i cisnął jakąś szpetną, tarotyczną klątwę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Czerwiec 29, 2018, 11:25:09 am
Przymiarki do biografii Moore'a trwały dosyć długo. Była już data wydania, którą przesunięto na nie wiadomo kiedy, a więc ktoś materiał przeglądał, zajmował się nim i możliwe, że jakieś pieniądze za to skasował, co prowadzi do tego, że ktoś go jakoś rozliczy.

Jerusalem chyba lepiej zakupić w oryginale, bo na polskie wydanie się nie zanosi - 100 zł, to nie jest jakiś majątek, a zajęcie na długie miesiące, jak się będzie chciało przeczytać. Biografia to inna sprawa, tam nie ma nic trudnego do przełożenia.
Tytuł: Odp: Odp: Odp: Odp: Egmont 2018
Wiadomość wysłana przez: winckler w Czerwiec 29, 2018, 06:25:42 pm
I wszystko (bardzo elokwentnie, ale jednak) sprowadziłeś do powtarzanego w kółko protekcjonalnego argumentu: "Nie znacie się".  :smile: 

Bo się, w moim przekonaniu, nie znają.
Składnia niektorych wypowiedzi krytycznych (w tym poniżej cytowanych) zachęca mnie do tego, by jednak Bagniaka bronić. Nie dlatego, że chcę ich przekonać, że moja racja jest najmojsza (nie chcą się postarać, to nie, ich strata), ale by zaznaczyć, dla wszystkich, którzy śledzą tę dyskusję, że czymś innnym jest rozczarowanie przeżywane w głębi swego serduszka (o którym ślicznie i lirycznie pisze Lucas), czyms innym niekompetencja w odbiorze, która się usprawiedliwia roczarowaniem iluśtam ludzi o podobnym horyzoncie.

I jeśli bambule pisze:

Komiksowo nie kończy się na 100 osobach na tym forum, które chce daną pozycję.
Wiele osób tutaj ma ileś lat praktyki z medium, wielu wie czego spodziewać się po danym twórcy danym komiksie. Dla innych będzie to że jest ciśnienie na daną pozycję, bo wszyscy wielcy siedzą i się brandzują nad tym że wydany zostanie Bagniak, i zaliczają zderzenie ze ścianą i totalne rozczarowanie.


to po pracy włozonej w zrozumienie myśli za jego komunikatami, mogę odrzec, że mam też takie sobie zdanie o kompetencji emocjonalnej i intelektualnej kogoś, kto za przedmiot natychający go do "brandzlowania" wybiera przedmiot afektu innych ludzi. (Wiem, że tak po części działa kultura współczesna, ale myślę jednak, że w wymiarze jednostkowego spotkania z dziełem ważna jest samodzielna ocena potencjalnych zalet konkretnej duchowej przygody i nastepnie dopiero podejmowanie decyzji fantazjowaniu na ten temat).

A to już w ogóle perełka, ktora ładnie kontruje "rozjemcze" głosy:


Tak powinno być wiele tytułów z klasyki gatunku dostępnych na rynku, ale my się opanujmy polecając pozycję - nie polecajmy tego co nam podchodzi - szczególnie kiedy są to starsze tytuły lub wymagające - by nie zrazić czytelników.

Wiec widzisz, Lucasie, według niektorych o swoich doznaniach mowić za bardzo nie powinienem. Bo komuś moje "brandzlowanie się" może zrobić krzywdę.
(Nie poslucham jednak. Idę sie powywnętrzniać do wątku o "Young Animal". Choć to nowość, nie klasyka, zaznaczę uczciwie, że odrzuceni przez "Sagę..." nie powinni sie zgrzewać, sugerować, fantazjować, a juz na pewno, czytać! Się nie spodoba!).
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 29, 2018, 07:29:43 pm
Ale bredzisz. Próbujesz przy pomocy stylizowanej na wyszukaną składni obrazić kogoś, kto ma inne zdanie, bo skoro twoje zdanie opiera się, w twoim mniemaniu, na dogłębnej analizie, uwzględnieniu wszystkich odniesień kulturowych, a może nawet na zaczerpnięciu z tej samej jaźni zbiorowej, do której podłączony był w tamtych latach sam Moore, to twoje, i tylko twoje zdanie jest słuszne - pozostali muszą się mylić.Twoja wypowiedź jest jak dzieła sporej części literaturoznawców czy kulturoznawców - za zasłoną nienaturalnie skomplikowanych konstrukcji językowych, za doborem słów, przy którym decydującym kryterium jest ich długość i złożoność, kryje się myśl aż do bólu banalna.Słowem - przekonanie o własnej kompetencji intelektualnej masz nad wyraz wybujałe i obawiam się, że rozmijające się z rzeczywistością. O kompetencji emocjonalnej nie wspomnę, bo z wypowiedzi twej wnioskuję, że za bardzo nie wiesz co to jest.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: winckler w Czerwiec 29, 2018, 08:38:27 pm
Nie jestem miły, fakt. Ale nie próbuję nikogo obrażać. I to, że używam peryfraz, a nie dosadności podobnych Twoim sprawia, że jednak jakoś znosze swoje odbicie w lustrze, a moj post, w odrożnieniu od Twojego, nie jest napastliwy. Sądzę, że moge sam wybierać, jak stanowczo protestuję przeciwko zabranianiu mi wychwalania czegoś, co uważam za dzieło wybitne. Podobnie jak Ty masz pełną wolność banalizowania treści (komiksowych, naukowych, literackich...) ktorych odczytać nie jesteś w stanie.
Ty się w swoich kompetencjach czujesz rownie dobrze, zdaje się, jak ja w swoich, więc możemy to zostawić w tym miejscu. A potencjalni czytelnicy "Sagi..." rozsądzą, jakie sami chcą mieć, zanim przeczytają ten niezwykły komiks. 

Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Czerwiec 29, 2018, 09:06:46 pm
Nie, nie jesteś napastliwy. Jesteś bucowato nadęty i obrażający. I jeżeli ktoś próbuje komuś czegoś zabraniać, to właśnie ty - próbując przypiąć do tego łatkę niższości i niekompetencji. Wychwalaj sobie ile chcesz. Ale wychwalanie zalet jakiegoś obiektu, a próba wykazania wykazania jego wyższości poprzez dyskredytowanie opinii przeciwnych, to dwie różne sprawy. I nie jest w stanie zrozumieć tego tylko ktoś o poważnych deficytach interpersonalnych.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: winckler w Czerwiec 29, 2018, 09:44:41 pm
Dziś czytałem zeszyt, planszę z którego pokazywal na jednej z poprzednich stron wątku amsterdam, by pokazać, że te historie lepiej sie mają na papierze ofsetowym. Nie skupiając się na tej stronie wrażeń, zaznaczę, że "Miłość i śmierć" to kawał przerażającego i pięknego komiksu. Wpisana w ramy ciała Abby historia (jak na przykładowej planszy zapowiedź strachu, który przyniesie) jawi się niesamowicie - jako uwewnętrzniony, jako zintegorwany z bohaterką lęk... To jak kolejne plansze pozwalają się łączyć z okładkowym rysunkiem, na ktorym świat rozbija się na szereg równoległych wersji w oku muchy, sprawia, że poczucie zagrożenia rośnie i choć od chwili wizyty w
Spoiler: pokaż
Blackriver Recorporations
czytelnik wie już, w którą stronę wszystko zmierza, to napiecie nie słabnie. Wręcz przeciwnie.
Neil Gaiman, którego "Sandman" z tego własnie zeszytu między innymi wyrasta (co widać), a ktory napisał przedmowę do drugiej części tego wydania zbiorczego, z całą pewnością miał się tu czego bać. Ja spinam się dziś nie mniej, chociaż i barokowe okropności, i koszmary filmowe, wydawałoby się, dużo wyrazistsze mam  przepracowane. Strona, na której Abby czyta książkę o Sally Parks, to sekwencja spojrzeń (kadrów z motywem oczu) ułożonych niezwykle starannie, tak by efekt szkatułkowości opowieści wybrzmial jak najpełniej, a sens
Spoiler: pokaż
rozkładajacej się na nastepnych stronach twarzy
nie mógł umknąć. Pewnie zresztą bardziej chodzi o emocje, które tym znaczącym obrazom towarzyszą. Żółty kolor ciała Abby pięknie kontrastuje z czerwienią robali. Efektownie to sie podmienia na dwustronnicowym kadrze pod koniec,
Spoiler: pokaż
gdy bohaterka odzyskuje swe kolory ze świata jawy, a ornament tła określa to, co dzieje się naprawdę (albo prawie).
Mocne to jest.
Motyw ptaka
Spoiler: pokaż
poruszanego przez robactwo,
którym Moore zamyka ten rozdział, pokazuje, że i Swamp Thing nie radzi sobie ze stroną rzeczywistości pozornie mu bliską (rozkład, gnicie, Jarosław Marek Rymkiewicz by się cieszył). Niesamowite.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Kielo w Październik 05, 2018, 02:34:15 pm
Nie widzialem tej informacji na forum, moze kogos zainteresuje.

W nastepna srode (10/09/2018) ukaze sie pierwszy z dziesieciu zeszytow nowego wydania From Hell, ktore bedzie pokolorowane:

https://www.newsarama.com/40182-fully-colorized-from-hell-master-edition-coming-in-september.html (https://www.newsarama.com/40182-fully-colorized-from-hell-master-edition-coming-in-september.html)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Październik 05, 2018, 02:42:06 pm
Było w temacie Timofa. Timof też pisał że wznowi czarno białe  :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Październik 05, 2018, 02:52:59 pm
O, to super wiadomość!
A z innej beczki - chociaż wiem że się nie znam - coś na temat drugiego tomu Bagniaka.
Krótko - ale czad! To jest właśnie to, czego oczekiwałem od początku. Być może na mój odbiór wpłynęło skasowanie po pierwszym tomie wstępnych oczekiwań. A może to, że tutaj nie ma już pozostałości po wcześniejszych historiach. Ale jak sobie już Moore posprzątał co było do posprzątania, to pokazał co potrafi.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Antari w Październik 05, 2018, 03:21:07 pm
Było w temacie Timofa. Timof też pisał że wznowi czarno białe  :smile:
W HC czy SC?  :cool:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 05, 2018, 03:54:09 pm
Wybaczcie, ale kolor (a zwłaszcza taki kiczyk jak na tej ilustracji) to gwałt na tym komiksie.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LucasCorso w Październik 05, 2018, 03:56:21 pm
Wybaczcie, ale kolor (a zwłaszcza taki kiczyk jak na tej ilustracji) to gwałt na tym komiksie.


Mam identyczne zdanie!
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Październik 05, 2018, 04:05:28 pm

Próbek za dużo nie ma. Efekt kolorowania dobrze zaprojektowanych czarno-białych plansz zawsze jest wątpliwy, ale przynajmniej nie jest to robione na chama.



https://comic-watch.com/news/news-watch-jacks-back-in-directors-cut-and-this-time-hes-red-handed (https://comic-watch.com/news/news-watch-jacks-back-in-directors-cut-and-this-time-hes-red-handed)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Bartek Gawron w Październik 05, 2018, 04:15:12 pm
Kiczyk nie kiczyk, ale jakby w kolorze wydali u nas, to bym kupił, bo nie-w-kolorze to już mam 3. Poza tym mi się te kolory nawet podobają, tylko mi ten gwałt na komiksie troche nie w smak, bo to nie na temat - jesli już, to powienien być ripping, ale wtedy to by kolekcjonerzy bardzo nosami kręcili, że sklepy w niedostatecznym stanie egzemplarze im przysyłają.   
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Październik 05, 2018, 04:16:55 pm
Też bym dokupił do B&W  :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nayroth w Październik 05, 2018, 08:05:43 pm
Jeżeli już takimi kategoriami, to raczej byłby to samogwałt, a nie gwałt na komiksie...

A kolorowemu From Hell kibicuję, natomiast na kolorowe Prosto z Piekła od Timofa nie liczę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 05, 2018, 08:26:09 pm
... nie jest to robione na chama.

Jak dla mnie nawet gorzej. Plansze z Twojego linka są tragiczne. Widać, że całość nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia poza skokiem na kasę, bo kolor jest totalnie po najmniejszej linii oporu byle by był. Cieniowania rodem z kolorowanki dla dzieci, paleta też fatalna i przypadkowa (byle było brudnawo na scenkach z ulicy). Wiecie, ja nie bronie jakoś strasznie oryginalnej pracy, bo mi się ten rysunek po prostu nie podoba. Ale ok ma jakiśtam klimat, spójność i jego achromatyczność jest właściwie wpisane w jego DNA.  Natomiast ten kolor jedynie uwypukla wszystko co złe, co w czerni i bieli nie biło tak po oczach. Tragedia.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Jerale w Październik 05, 2018, 08:55:02 pm
O ile kolorowa wersja Corto mi się bardzo podoba, tak to jest beznadziejne
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: absolutnie w Październik 05, 2018, 09:22:14 pm
Jak dla mnie nawet gorzej. Plansze z Twojego linka są tragiczne.
Wiesz. Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Nie lubię kolorowania czarno-białych komiksów i nie widzę w tym żadnego sensu. Kolorowego  "From Hell" na pewno nie kupię. Linki wrzuciłem jedynie po to, żeby było o czym pogadać, ale tragicznymi jednak bym tych plansz nie nazwał. Nie zmaierzam jednak kłócić się o to, czy są tragiczne, czy nie.





Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 05, 2018, 09:29:47 pm
Chill, przecież nie krytykuję Ciebie tylko do plansze :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Komediant w Październik 07, 2018, 08:45:56 am
O ile kolorowa wersja Corto mi się bardzo podoba, tak to jest beznadziejne


No ciekawe, jak dla mnie to wygląda lepiej niż w Corto, zresztą w podobnej tonacji zrobione. Tu przynajmniej sam autor sie za to zabrał. A feedback widze troche jak przy nowych kolorach Bollanda do Zabójczego żartu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Październik 07, 2018, 11:27:38 am
Jestem NA NIE, ale że jest to jeden z moich ulubionych komiksów, to pewnie kupiłbym gdyby tę edycję wypuścił Timof.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: perek82 w Październik 07, 2018, 03:08:07 pm
Nie rozumiem głosów na nie - przecież nie ma obowiązku kupowania.
Uwielbiam ten komiks i trudno mi go sobie wyobrazić w kolorze, ale jak go kolorują, to ok. Może się ktoś skusi, kto wcześniej nie znał.
Swamp thinga mam w oryginale na offsecie i wydawało mi się, ze na kredzie nie da się tego czytać. Teraz kupuję wydanie egmontu i jest ok, podoba mi się.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: gobender w Październik 07, 2018, 03:27:54 pm
Nie rozumiem głosów na nie - przecież nie ma obowiązku kupowania.

Ja rozumiem. Po prostu opinia. Po to jest to forum.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Październik 08, 2018, 08:14:27 pm
Mnie się From Hell na zaprezentowanych planszach podoba. Jak dla mnie ma to smak i nie odbiera niczego całości. Raczej. Bo to tylko mała próbka, ale dobrze rokuje. Kupiłbym.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nesumi w Grudzień 07, 2018, 03:31:45 pm
Hej. Mam taką kwestię:
Otóż natknąłem się ostatnio na swoje stare wydanie Zabójczego żartu i uwagę moją przykuł pewien szczegół na okładce. Na obiektywie aparatu, wśród niemieckiego Witz macher i podpisu Bollanda, widnieje też słowo KAWALARZ, a przynajmniej tak dla mnie to wygląda. Z początku pomyślałem: Wow, TM Semic, nawet rysunki na okładkach polonizują, no szacunek normalnie. Ale sprawdziłem w sieci i oryginalna okładka jest dokładnie taka sama. Czy ktoś z was czytał gdzieś jakąś wypowiedź Moore’a w kwestii symboliki tej konkretnej okładki?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Dembol_ w Grudzień 07, 2018, 04:40:46 pm
Ma to brzmieć jak nazwa jakiejś niszowej firmy produkującej optykę do aparatów (na podobieństwo Carl Zeiss, Schneider-Kreuznach). Człony nazwy to tłumaczenie Joker na polski i niemiecki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Grudzień 07, 2018, 04:55:07 pm
Tak to opisał Brian Bolland w wywiadzie na DCManiaku (http://dcmaniak.blogspot.com/2017/01/wywiady-brian-bolland.html):
Cytuj
DCM: Okładka z KILLING JOKE jest klasyką komiksu. Możesz coś powiedzieć na temat jej powstawania. Skąd pomysł na użycie słowa "Joker" w innych językach na okładce? Czy rozmyślnie użyłeś właśnie niemieckiego i polskiego języka? 
  BB: Dobre pytanie. Już nie pamiętam czemu je tam umieściłem. Nie przypominam sobie,  żebym dostał w tej sprawie jakieś instrukcje od Alana. Mój aparat miał nazwę marki na obiektywie. Pomyślałem, że zmienię ją z powodu praw autorskich i znalazłem w jakiejś książce niemieckie słowo oznaczające żart. Imię Jokera nie pojawia się nigdzie w ZABÓJCZYM ŻARCIE. Jestem pewien, że było to zamierzone przez Alana. Nie pojawia się nawet drobnym druczkiem. Nowa, ekskluzywna edycja zepsuła ten koncept. Pomyślałem więc, że zabawnie będzie je umieścić w innych językach na obiektywie aparatu. Nie pamiętam jednak gdzie je znalazłem.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: nesumi w Grudzień 07, 2018, 06:45:21 pm
Ha! Dzięki.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: wilk w Styczeń 12, 2019, 09:22:18 am
Info dla osób, które nie śledzą wątków o kolekcjach (to w zasadzie też ja :p).

Od środy w Empikach i w salonikach prasowych można kupić komiks Moore'a (wraz z m.in. Gibbonsem) "Co się stało z człowiekiem jutra". Radzę się pospieszyć. W piątek kupiłem przedostatni egzemplarz w Empiku.

http://filmozercy.com/wpis/wkkdcc-63-superman-co-sie-stalo-z-czlowiekiem-jutra-prezentacja-komiksu
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Styczeń 12, 2019, 09:31:14 am
Info dla osób, które nie śledzą wątków o kolekcjach (to w zasadzie też ja :razz: ).

Od środy w Empikach i w salonikach prasowych można kupić komiks Moore'a (wraz z m.in. Gibbonsem) "Co się stało z człowiekiem jutra". Radzę się pospieszyć. W piątek kupiłem przedostatni egzemplarz w Empiku.

http://filmozercy.com/wpis/wkkdcc-63-superman-co-sie-stalo-z-czlowiekiem-jutra-prezentacja-komiksu (http://filmozercy.com/wpis/wkkdcc-63-superman-co-sie-stalo-z-czlowiekiem-jutra-prezentacja-komiksu)


to ja przy okazji przypomnę o możliwości zamówienia ze strony ruchu z dostawą za złotówkę do dowolnego kiosku. Sam skorzystałem i czekam na dostawę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Death w Styczeń 13, 2019, 08:20:49 am
Obu Wam dziękuję. Wilkowi za info, że w ogóle wyszedł nowy komiks Moore`a, a chch za info, że mogę kupić w Ruchu. Wiele dobrego się naczytałem o tej opowieści.

https://kiosk.ruch.com.pl/products/wielka-kolekcja-komiksow-dc-comics-9788365725875-63-2019
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: arczi_ancymon w Styczeń 13, 2019, 09:55:53 am
Też dzięki, wiedziałem, że kiedyśtam ma wyjść, ale nie wiedziałem, że to już tu i teraz :wink: Choć bardziej to chyba jednak żałuję, że nie kupiłem jak było w HC-ku od DC, bo te wydania Eaglemoss są, jak wiadomo, mocno kaszaniaste. Cóż, dla Moore'a się poświęcę.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Styczeń 14, 2019, 09:31:52 am
Ten tom WKKDC zawiera też "For the Man Who Has Everything", który jest imo nawet lepszy od "Whatever Happened to the Man of Tomorrow".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Styczeń 14, 2019, 10:10:12 am
Ten tom WKKDC zawiera też "For the Man Who Has Everything", który jest imo nawet lepszy od "Whatever Happened to the Man of Tomorrow".


Tak
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Styczeń 15, 2019, 10:20:31 am
Wszystko wskazuje, że 2019 będzie u nas rokiem Alana Moore'a:

- The Courtyard (jeśli nie zapomną), Neonomicon, Providence, LXG 4, Promethea a także WHttMoT, FtMwHE i Swamp Thing w WKKDC
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Styczeń 15, 2019, 10:24:52 am
2019 to rok Lemire  :smile: Descender, Czarny Młot, Sweet Tooth, Royal City, Gideon Falls, Podwodny Spawacz, Old Man Logan, Extraordinary X-Man, Moon Knight, Hawkeye.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Styczeń 15, 2019, 02:59:18 pm
- The Courtyard (jeśli nie zapomną), Neonomicon, Providence, LXG 4, Promethea
Promethea to Egmont. A pozostałe?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Styczeń 15, 2019, 03:04:04 pm
Promethea to Egmont. A pozostałe?
Też.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: adam and arluk w Styczeń 15, 2019, 04:46:34 pm
Brakuje mi jeszcze pozostałych historii z Top Ten.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Styczeń 15, 2019, 05:12:59 pm
Brakuje mi jeszcze pozostałych historii z Top Ten.


Popieram. Mieli wydać i cisza. No i LXG: Stulecie by się przydało.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Styczeń 15, 2019, 05:17:44 pm
Kto miał wydać?
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: chch w Styczeń 15, 2019, 05:39:42 pm
Kto miał wydać?


Jak to kto, Egmont miał wydać.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: JanT w Styczeń 15, 2019, 05:59:56 pm
Nie wiem jak to zrobiłem ale przeczytałem że chodziło o pozostałe tytuły z America's Best Comics  :lol:

Tyle teraz wydają że o tym Top 10 pewnie zapomnieli  :smile:
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Styczeń 15, 2019, 06:37:19 pm
Tyle teraz wydają że o tym Top 10 pewnie zapomnieli  :smile:
I o wydaniu zbiorczym "Ligi Niezwykłych Dżentelmenów" też, choć Kołodziejczak obiecywał, że na 90% w 2017 wyjdzie. Ale może w końcu wydadzą to razem z "Tempest".
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: parsom w Styczeń 15, 2019, 06:46:36 pm
Wydanie zbiorcze całej Ligii? Bez sensu, niech wydadzą zbiorcze stulecie i zbiorczego Nemo.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: Murazor w Styczeń 15, 2019, 08:10:49 pm
niech wydadzą zbiorcze stulecie i zbiorczego Nemo.
O tym była mowa.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: radef w Styczeń 15, 2019, 08:13:27 pm
Mój błąd - "wydaniu zbiorczym "Ligi Niezwykłych Dżentelmenów"" - chodziło mi oczywiście o wydanie zbiorcze Stulecia obiecane jakiś czas temu.
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w Styczeń 15, 2019, 10:52:28 pm
Mam nadzieję, że w zbiorze znajdzie się "TheTempest"....

Szkoda, że nikt się nie zlitował i nie wydaje po polsku zeszytów "Cinema Purgatorio". Wspaniałe historie, nawet te słabsze trzymają niezły poziom. A u wielbicieli Moore'a na pewno by się miejsce w biblioteczce i te parę złotych co miesiąc-dwa znalazło ;)
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Styczeń 16, 2019, 09:30:34 am
No brak Smaxa i dwóch pozostałych Top 10 to hańba
Tytuł: Odp: Alan Moore
Wiadomość wysłana przez: laf w Styczeń 16, 2019, 10:29:52 am
Poczekajcie, te zapowiedzi nie dotyczyły całego roku. Na pewno Egmont nas jeszcze mile zaskoczy. Ja też czekam na one-shoty ze świata Top 10. A poza tym jestem cholernie ukontentowany Moore'owymi planami Egmontu  :biggrin: