gildia.pl

Gildia Gier Bitewnych (www.bitewniaki.gildia.pl) => WH40K => Wątek zaczęty przez: Nazroth w Październik 11, 2005, 06:56:53 pm

Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 11, 2005, 06:56:53 pm
Temat banalny... ludzie tu lubią po prostu sobie pogadać:) więc topic jak najbardziej na miejscu... Proponuję tu umieszczać opisy najgłupszych (lub niestatystycznych, nietuzinkowych) sytuacji jakie miały miejsce podczas waszych gier:)

Na początek opisze dwie takie sytuacje, które mnie się zdażyły...

1) Oddział 5 assault marines (2 plazmy, 3 pistole, power fist na sierżancie) z kapelanem (a.mantle, power fist, crozius, honorki, jump pack...) szarzuje na oddział 30 konskryptów prowadzonych przez komisarza... SZARŻUJĄ! i GINĄ... zabijają jakichs dwóch konskryptów, kapelan kolejnych dwóch,... a konskrypci zabijają wszystkich marines... PRZEGRAŁEM... ale nie uciekam... tylko woundy zbieram;]...

2) 16 gauntów szarzuje na tego samego kapelana (ulepszonego o bionics)... obok kapelana stoją: sierżant assaukltów i jeden gośc z plazma pistolem... tylko tyle ich zostało po biwtie... i co?... i 48 ataków leci po kapelanie... trafia ok 50% (już nie pamiętam) a w rezultacie końcowym ranę zadaje 12-15 ataków... i teraz uwaga... 12/15 save'ów... i kapelan dostaje RANĘ... jedną (1!!) oddaje... 5 ataków, 4 trupy... gaunty (synapsa została...hehe ZDJĘTA wcześniej) uciekają na niezdanej liderce... rzut na inicjatywę... Kapelan DOGONIŁ... i zruchał zwłoki tych gauntów... w skrucie... Kapelan Mazius zakonu Blizzard Beasts w jedną turę zabija 16 szarżujących na niego gauntów... :D...

Teraz wasza kolej... napiszcie cos ciekawego... będzie tu weselej:)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Asmodean w Październik 11, 2005, 07:03:51 pm
Z miesiąc temu zabiłem jednym strzałem z Assault Cannon'a z Crusadera(a dokładniej z ducha maszyny) zdrowego carnifexa :D mam świadków :!:

Co do bardziej drastycznych zdarzeń - pewnego razu mój Master of Sanctity w artificierce, oblał wszystkie sejwy jakie miał do wykonania w trakcie bitwy. Było ich 3 i wszystkie na 2+  :(
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Hellspawn w Październik 11, 2005, 07:09:00 pm
Strategikon chyba 03: piatek... "turniej par", impreza sie kreci...i nagle breh na cala sale: ale termosy nie moga jezdzic w rhinosie... i odpowiedz: aaa no zapomnialem sorry :lol:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Breaker w Październik 11, 2005, 07:09:19 pm
moja tura, szarzuje pelnym squadem striking scorpionow na 2 (sl. dwoch) space marynatow, dostawiam cala ekipe, wywalam 37 atakow (razem z mandiblasterami) z sila 4, robie jakies 10-12 woundow, on zdaje WSZYSTKIE save'y  :evil: , ale mowie trudno shit happens, potem on- 2 ataki, oba trafione, oba woundy, robie 2 save'a i co? dwoch mi spada :evil: , ale nic, mowi sie trudno, potem 4 ataki egzarchy (mysle no to ich teraz zmiazdze) z power fista, trafiam 1 :cry: , i co na wounda... :D ... tez 1 :evil: , no to combat resolution przegralem, zdaje liderke i co- dwie szosteczki  :cry: , potem zwiewam, a on mnie dogania... :cry:  :cry: - 200 punktow w plecy na 2 marinsach

a te male mendy (bo jeden mial jeszcze laske) sciagnely mi serpenta w nastepnej turze...  :evil: , jednym strzalem...

albo inny motyw (pewnie dosyc czesty ostatnio) speederek strzela mi do wraithlorda (oczywiscie jedyny sluszny spiderek) i na 4 kosciach z ass cannona rzuca 3 szosteczki  :(  :evil:  :evil:  :evil: , by by wraithku...
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 11, 2005, 07:14:42 pm
Tyrant z 3 woundami szarżowany przez 6 assaultó. 2 plazmy, 4 bolcpizdole, power fist na sieraku... klasyk... zabija mi 3!! no to wypłacam... zaciukałem wounda... (normalnymi brońmi :P... fist chybia\)... jedziemy dalej... w turze tyrka szarzuje ravener.,.. i coz... po atakach tyranta i ravenera ginie 2 marines!... zostaje sierzant...ZABIJA HIVE TYRANTA... jedziemy dalej... moja tura..ravener klepie... POWIETRZE I PANCERZ..:P... ja też... chybiam... :) i tak az do szarży 3 genków na chłopaka... a zaciukał by tego ravenera:D...

Sierżantowi dorobiłem "czerwoną pieczęć" tego samego wieczora... za żywotność i zabicie H.tyrka... żeźnik:D zawsze jak sie ktoś zasłuży to mu dorabiam z green staffu odznaczenie jakieś... czerwone pieczęci sa za zabijanie i żywotność... jak jakis chłopak będzie miał cały naramiennik lewy  w pieczęciach (a sierżant ma już 3 pieczęci...) to łeb na biało i do weteranów...a ja domaluję innego na jego miejscwe:)... MOI WETERANI będa PRAWDZIWYMI weteranami,...nie na papierze:)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: el_piszczu w Październik 11, 2005, 07:36:51 pm
Cytat: "Nazroth"
Kapelan DOGONIŁ... i #$@#$@# zwłoki tych gauntów...

Cytat: "Nazroth"
2 plazmy, 4 %$%^&%, power fist na sieraku...

Chcesz nam zaimponować tą gwarą  :?: Niestety nie działa  :roll:

Żeby nie było tylko krytyki: pomysł z weteranami - pierwsza klasa :badgrin:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Eman w Październik 11, 2005, 07:39:30 pm
Heyka !!!

[Moderator mode on]
Uprasza sie Nazrotha o filtrowanie swoich wypowiedzi.
[Moderator mode off]
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Bartuul w Październik 11, 2005, 07:43:20 pm
Ja proponuję, żeby Arecki napisał historię swojego Lascannoniarza w bitwie z Maciejem ;) .
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 11, 2005, 07:50:25 pm
1. Cult of Speed na moje Tyrki. po serii "1" z fleeta, genkom grakuje po 0.5 cala we wszystkie swoje możliwe cele. Wtedy podjezdza transport orków. Wyskakują. Wywalają z 6ciu big shootów. Zostaje 1 genek. Assalut... genek wypłaca 2 ataki. 2 "6ki". Rending :P. Orkasi oddają. Genek zostaje. Orki w tył zwrot. I po squadzie!  :P

2. Tyrant i 6 genków z talonami wbija się w sguad z dowódcą SM z ivem na +4. Wbijam w niego wszytskie ataki. i 8 ran savuje [w tym z 3implanty!]... sypnęła się cała moja armia :( [o saveach na +2 nie piszę bo to szkoda gadać]


P.S.

Naz. 11 tych saveów było!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Eman w Październik 11, 2005, 07:59:11 pm
Heyka !!!
(chyba) Najbardziej nieprawdopodobna sytuacja, jaka widzialem na 40kowym polu bitwy, byl pewnien pojedynek miedzy Orkami RAJa a Templarami Areckiego, podczas ktoregos ze Snotconow.
Na squad Templarow z dolaczaonym Kapelanem (nazwanym pozniej Niesmiertelnym) zaszarzowal squad Nobzow z Warbossem - tak jakies 400 - 500 punkcikow. Power Claw na Warbossie, ze 3 Clawy w oddziale. Templarzy zostali zmieceni of course, Kapelan zostal. W nastepnej turze kupil WSZYSTKO - wiaderko atakow z czopasow, 4 clawy - lajcik. Of course sie odwinal i pogonil kota zielonym az milo bylo patrzec  :evil:
Cze !!!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Bartuul w Październik 11, 2005, 08:18:27 pm
Beat this :!:  :!:  :!:

Arena 2005. Misja, w której za zabicie HQ jest +300 VP.
Gram KoSem. Odpalam Fighta Bommarz Raid - "1". Celuje w swojego Warbossa (160 punktów) - "6". Ilość sejwów - "6". Rzucam sejwy - 3; 4; 6; 2; 2; 1. Jeszcze bitwy nie zacząłem a już byłem 460 punktów w plecy.

Druga sytuacja - ten sam turniej - ten sam Warboss. Szarżuję na 3 devastatorów. Decyduje się strzelać z bigshoot (Boss na motorze), bo zaraz obok stoi predator, żeby nie zabić devków. BS2. ;) No i co sie dzieje? Hehe - of kors wszystko trafiam, wszystko wounduje a kolo wszystko oblewa i stoje w polu. Ale nie koniec historii. Warboss dostaje w ryja 2 minimaxy (laska, plazma, rapid), predatora z TL laską i bolcami i 2 plazma pistole od assault squadu. 3 woundy - 3+/5+inv. Warboss twardo stoi. :D Wkurzył się i podjechał do predatora z wiadomym skutkiem. Dopiero Librarian do spóły z Kapelanem i full wypas Assault Squad go zatrzymali. Tak jak armia do duszy, tak Warboss wymiata.  :p  :p
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: AdiQ w Październik 11, 2005, 08:55:48 pm
A wiecie dlaczego mówi się że ordance nie zastąpi myślenia ?  ;)  Kiedyś oddział chaośnikowych marynatów zbliżył się zbyt blisko mojego demolishera (tak na 4 cale) a że to było z tyłu to tym bardziej sytuacja nieciekawa była. No to wale demolisher canonem po nich ... i scater 4 cali w kierunku czełgu ... oczywiście penetracja i destroyed ... czasem warto używać sponsonów mimo bs 3  :badgrin:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 11, 2005, 09:19:54 pm
el-piszczu... nie muszę nikomu i niczym imponować:)


Emanie:
Bardzo przepraszam za nadużywanie brzydkich słów... to się nie będzie powtarzać... ale chciałem zaznaczyć, iż nie były to przekleństwa... :)

Pozdrawiam. Czekam na kolejne chore sytuacje ze świata 40stki.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Brat Tomasz w Październik 11, 2005, 09:39:08 pm
mi się podoba zwrot "zruchał zwłoki tych gauntów"......
skoro kol. Nazroth zaznaczył że to nie było przeklęństwo to chyba mam do tego prawo? ;)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Slaw w Październik 12, 2005, 05:22:54 am
Moja przygoda to opowieść o Canonesce oczywiście 8) .

Zaszarżowała sama na 4 Tyranidzkich Wariorów. W następnej turze przyjeła szarże oddziału 25 Gargoyli oraz resztki oddziału Harmagantów - konkretnie 3 sztuki. W takim zestawie skutecznie walczyła przez 7 faz walki wręcz wybijając wszytkich Wariorów i harmaganty. W czasie tych 7 faz obroniła około 90-100 ran  :!:  :!:  :!:  :shock:. Poprostu nie byłem w stannie wyrzucić jedynki mimo, że kości rzucałem garściami  ;).

Pozdrawiam
Slaw
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: vanswirr w Październik 12, 2005, 07:06:49 am
Cytat: "Slaw"
Moja przygoda to opowieść o Canonesce oczywiście 8) .

Zaszarżowała sama na 4 Tyranidzkich Wariorów. W następnej turze przyjeła szarże oddziału 25 Gargoyli oraz resztki oddziału Harmagantów - konkretnie 3 sztuki. W takim zestawie skutecznie walczyła przez 7 faz walki wręcz wybijając wszytkich Wariorów i harmaganty. W czasie tych 7 faz obroniła około 90-100 ran  :!:  :!:  :!:  :shock:. Poprostu nie byłem w stannie wyrzucić jedynki mimo, że kości rzucałem garściami  ;).

Pozdrawiam
Slaw


Nadaj jej jakieś imię, zrób postumencik, pomaluj na szaro i używaj jako pomnika inspiracyjnego  dla innych siostrzyczek
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Eman w Październik 12, 2005, 08:35:25 am
Heyka !!!
Cytat: "Slaw"
Moja przygoda to opowieść o Canonesce oczywiście 8) .

Zaszarżowała sama na 4 Tyranidzkich Wariorów. W następnej turze przyjeła szarże oddziału 25 Gargoyli oraz resztki oddziału Harmagantów - konkretnie 3 sztuki. W takim zestawie skutecznie walczyła przez 7 faz walki wręcz wybijając wszytkich Wariorów i harmaganty. W czasie tych 7 faz obroniła około 90-100 ran  :!:  :!:  :!:  :shock:.
Pozdrawiam
Slaw

:shock:  :shock: To jest dopiero heroiczna historia  :shock:  :shock: Normalnie gotowy praktycznie material na rewelacyjna hitorie armi, albo opowiadanko (jak ktos ma talenta ku temu)  8)
Cze !!!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: sHEPT w Październik 12, 2005, 09:03:16 am
-Jeszcze na zeszły dex nidów, miałem miot 6-ciu genów za górką. A grałem z szalonymi motocyklistami Długiego. Odział 4 motorki + dowódca z PF i innymi bajerami + porucznik wjazd na górkę (graliśmy że przy wjeździe na i z górki jest DT test) 3*1 i trzech do piachu, salwa z bolterów pięć genów do gazu, szarżą na geny znowu test i kolejny się rozbija genek 2*6 i ostatni (dowódca) do piachu.
Niestety porucznik zabił genka, ale i tak się opłacało bo 6-ciu genów za 96 pkt zabiło bande spasionych motocyklistów na koło 200 :P:).

-I jeszcze nowiutki tyrant podlatuje do defilera strzela z VC i nic, szarża 5 ataków i nic tamten oddaje dwa razy na 5+ raz trafia i rani :/. Następna tura ja trafiam raz i wbijam unieruchomienie, on jednym atakiem (jest unieruchomiony) trafia i rani. następna tura ja nic od jednym mi ranę. w następnej ja  nic  o on mi prostą i Świerzy tyrant rozbił się o defilera (ale zawsze zdobyłem połowę punktów :P)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Bienias w Październik 12, 2005, 09:34:41 am
Troche w temacie... ostatnio zagrałem Ravenwingami... bitwa vs. Utrasi.. kilka sytuacji... tura pierwsza wszystko(prawie) wywala do minimaxa w budynku) 5xAssCannon,3xHB,3xMM kilka boltów - ginie 4 marinsów zostaje rakietnica która w następnej turze sciąga speedera.. dalej GMaster szarża na command squad 5A nic nie trafia na 3+ GM ginie po niezdaniu liderki z bonusowych ran... odział motocykli boosuje i dostaje z asscanona - 4xsave na 3+ -wszystcy giną... dwa Attack Bajki z HB walą do scoutów w coverze na 5+ ( przez 3 tury zabijają jednego scouta )... dopiero w CC zabijają pozostałych 4scoutów... Ogolnie cała bitwa tak wyglądała.. Hehe jeszcze dwie MM do preda, po penetracjach 2*1 hehehe... po biwie poszedłem po papierosy do kiosku
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: trej w Październik 12, 2005, 10:00:53 am
To moje story tez z Ravenwingiem w roli glownej

strzelam z AC ze squadronu spiderow do czegos z T4. 12 strzlow 1 celny jedynka na zranienie :D

kolejna bitwa (z DA) - take and hold - ogolnie moja armia juz w strzepach i walcze o to by uniknac 20:0 W strone srodka stolu ida 2 sklady termosow plus libra z termosami w obstawie. Grand master szarzuje na libre zabija obstawe w jedenej fazie dostawia sie do libry. W nastepnej turze zadaja sobie po wundzie ale libra nie zdaje testu na force weapona. W nastepnej fazie nic sobie nie robia a potem tura DA libra uzywa veila, i ginie (pomimo przezutow sejwow) zadajac mi jednego wounda. No oki moja tura to gm podjezdza do kolejnych termosow strzela z bolca z bajka zabija dwoch szarzuje zabija reszte wiec konsoliduje w kolejny sklad. Z kolejnego skladu zabija 3ch dwoch oddaje jeden wound do sejwowania i niestety pada. No i na srodek nie doszedl zaden scoring unit mojego przeciwnika. A GM z 20:0 w plecy zrobil 12:8 dla mnie :) Od tego czasu mam do niego duze zaufanie :D w przeciwienstwie do librariana.

Libra wariant Areckiego. Szarzuje z veilem na wraith lorda zabija go zadajac mu 5 woundow straszny morderca konsoliduje w guardianow obok. Siedmiu ich bylo, wiec walczyl z nimi rowne SIEDEM faz assaultu okladal ich fistem, power weaponkom wspomagal sie veilem i wogole wyczynial tam niesamowite rzeczy.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Eman w Październik 12, 2005, 10:03:27 am
Heyka !!!
Cytat: "overflowed"
Od tego czasu mam do niego duze zaufanie :D

Musisz tylko uwazac, zeby nie szarzowal na jakies Demonhosty  :p  ;)
Cze !!!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: trej w Październik 12, 2005, 10:07:41 am
Cytat: "Eman"
Musisz tylko uwazac, zeby nie szarzowal na jakies Demonhosty  :p  ;)
Cze !!!


True, true :). Achilles mial piete moj ziom ma deamonhosty :D
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Hem'Ahn w Październik 12, 2005, 10:17:01 am
Cytat: "Bartuul"
Ja proponuję, żeby Arecki napisał historię swojego Lascannoniarza w bitwie z Maciejem ;) .

To bylo ponizej pasa ;) ;)
No wiec stoi wesoly minimax w ruinach, trzymaja jedna laske, postanowilem wyzyc sie na nich rangerami, poszli wszyscy koledzy zostala tylko laska, ok, co mi zrobi jeden koles? Zaraz i tak pewnie nie zda liderki i ucieknie, to go olewamy i wylatujemy czolgami (a gralem kawaleria). Druga tura jeden strzal z laski, glan, piatka szostka, spadl Falcon. Zirytowalo mnie to, ale nadal pozostalem nie przejety. Trzecia tura, jeden strzal z laski, glan piatka i szostka, drugiego Falcona wbilo w ziemie. Teraz juz postanowilem do niego troche postrzelac, bo 420 punktow mi usadzil...ale bydle przezyl. Czwarta tura... jeden strzal z laski... ale tym razem tylko shake na Serpencie... bohaterski lascanoniarz przetrwal do konca bitwy... a czesci moich czolgo po dzis dzien z pola bitwy zbieraja :-D
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Doom w Październik 12, 2005, 10:18:22 am
Dred chaosu kreci się w okolicy mojej formacji szturmowej IG: raz samobujcy z bombą dwa razy grenadieży, comand z meltą. Moja tura bomba nie trafia melty nietrafiają. tura wroga dred się wścieka i wpada w grenadierów zabija wszystkich oprucz sierzanta z melta bombą. sireżant trafia, penetruje, dred wybucha na 6'' wszystko  z wyzej wymienionych jest w zsiegu i ginie... oprócz sierżanta...

Ta sama bitwa do jednego bikera [host thirstera] leci salwa z Autocanonów i bazuk trafia wszystko na wondowanie same jedynki...
To poprawka z demola znos 6'' na princa, princ do piachu, no to poprawka ze zwykłego leman też znos tyle że bez trupów... W końcu go ubiłem bo demon nie chciał wyjść ale i tak byłem zły...
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Bienias w Październik 12, 2005, 11:01:58 am
inna sytuacja.. z Areny grałem z Michałem i jego Deathwingami... W trzeciej turze zastał mu na stole chyba tylko "jeden" termos z asscannonem... hehe urzeadziełem sobie pluton egzekucyjny i wywaliłem wszystko co miałęm na stanie kolo 5AC, laski, melty, Hb, boltpistole ze scoutow.. Dwie tury masakrowania go- nic... w miedzyczasie jeszcze odpowiedział ogniem zaporowym po speedrach  :evil:  i je poważnie uszkodził... Jego piąta tura, postanawia uciec do CC i atakuje scoutów... dzielny scout wbija mu nóż pod pacereż i tak ginie  :lol: ... heeh... jego imię zostanie odnotowane w naszych zakonnych archiwach  :o
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Yedli w Październik 12, 2005, 12:40:22 pm
Historia co prawda nie dotyczy mojej armii, niemniej jest ciekawa:

Sisterki (dawne) z Eversorem u boku walczyly z BA. Egzorcysta strzelil w rhinosa BA, 6 na penetracji, w wyniku eksplozji zginal eversor, ktory byl w hth z czapla (czapla mial tylko 1 rane). Eversor ginac wybuchl, zabijajac czaple. Nigdy wiecej nie widzialem tak chytrego przykladu ominiecia zakazu strzelania do hth.  8)

Y.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: mlodyrs w Październik 12, 2005, 02:36:05 pm
Różnych dziwnych zdarzeń było sporo. Najczęściej kończyło się to efektowną śmiercią mojego bohatera, ale bywało też inaczej.

Bazyliszek 2003. Rune Priest szarżuje na oddział Fire Warriorów, trafia raz, oczywiście nie rani. FR oddają - 3 ataki, 3 trafiają, 3 ranią, zero udanych save'ów (nawet przerzut nie wyszedł).

GT 2004 - Lord na motorze szarżuje na 3 ranger'ów. Nie zabija żadnego, ci trafiają i ranią wszystko, po czym oblewam wszystkie save'y, łącznie z przerzutem.

Arena 2005. Wolf Priest na motorze szarżuje na oddział FR. Bije z fista, ale wpierw dostaje ranę, bo oblewa jeden na dwa save'y na 2+. Sam zabija jednego. Następna tura, deklaruję fista i nie uderzam, bo z kolejnych dwóch save'ów na 2+ jeden nie wyszedł (wspominałem o przerzucie).

Bywało też inaczej.

Turniej w krakowskim Bardzie. Wolf Priest dostaje szarżę bossa i nobów. Zabija jednego noba. Dostaje 16 ataków z claw'a, trafia i rani połowa. 8 x 4+ wychodzi. Boss oblewa LD i chłopcy idą do piachu.

I mój ulubiony. 3 ed. Na moich skautów wpada archon z obstawą. Wiadro ataków z power weaponów i nic, spadł chyba jeden. Chłopcy oddają, zabijają trzech, i dobijają resztę, która oblała Ld.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Yedli w Październik 12, 2005, 03:50:35 pm
Takie numery to u mnie norma  :lol:

Dla przykladu - Grand Master Deathwingu szarzuje ze Sword of Secrets w Necron Wariorrow, nie trafia zadnego, po czym zawala wszystkie trzy save'y na 2+ (oczywiscie ginie).

Z ciekawostek, widzialem kiedys jak berserkerzy khorna wpadli na sisterki uzbrojone w HB - oczywiscie, zostali w ciagu jednej tury wybici do nogi.

Innym razem dwie serafimki z bolt pistoli zastrzelily DP (takiego z DS).

O tym, jak heamoncul Wronislawa na Commoragh za skrzydla zawlokl to nawet nie wspomne (jak on im sie w portalu zmiescil?  :lol:  ).

Ogolnie 40k jest niezwykle wesola gra.

Y
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Vladdi w Październik 12, 2005, 04:48:15 pm
Cytuj
[Ogolnie 40k jest niezwykle wesola gra.


Ano, juz takie rzeczy widzialem ze nic mnie nie zaskoczy. Z doswiadczenia wiem juz ze charakter z biku szarzujacy na 10 krootow to pewne samobojstwo (juz dwóch tak stracilem na dwie proby, trzy save, trzy jedynki). Z doswiadczenia wiem tez ze jak charakter bez runy ma dostac z minamxa a ma 2+ inva za boosta to wysejwuje wszystko, tylko nie laske.(5 razy)

Z reszta magiczne jedynki to popularny problem, Wegiel kiedys zastrzelil mi hive tyranta z bolt pistola jedynym gosciem ktory mogl do niego strzelac i ktory dodatkowo uciekal i nie mogl juz sie zebrac:) Tyrant byl na ostatnim woundzie ktory juz sie rozbiegal by zamiesc flanke.

Widzialem tez archona Lasucha ktory bo zabiciu X jednostek (w tym calej kompanii smierci) dostal jakis zagubiony strzal z zwyklego bolca (taki na odwal sie, jeden gosc widzial, jeden strzelil zranil jedynka) i stracil shadow fielda. Z reszta archoni to osobny rodzial - okolo60% granych przeciwko nim bitew nie wychodzil im PIERWSZY save 2+. A slyszalem tez o wspanialej walce sety kiedy portal na archonie zszedl w 1 turze gdy szef dostal z bazyla i rzucil jedynke.

takie uroki 40k:)

pzdr

vladdi
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 12, 2005, 05:13:47 pm
Ale włąśnei to jest najpiękniejsze... nie można opierać się na statystyce...niby taka powinność, ale w realu bywa TAK RÓŻNIe, że nikt nie może przewidzieć co sie stanie - element losowy:) miodek.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 12, 2005, 05:34:20 pm
BYLE nie bez przesady :P
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Eman w Październik 12, 2005, 05:43:01 pm
Heyka !!!
Opowiesc z serii "szalone bitwy" - gralem z Brajtmanem na Halo Stars w Szczecinie - misja z zakloceniami lacznosci - wszystkie jednostki z wylaczeniem HQ, na poczatku kazdej turzy rzucaja - jak wypadnie 1, to nie moga sie w tej turze ruszac (ale moga strzelac).
Pierwsza tura - scouci ze snajperkami i missilka oczywiscie rzucaja 1 na Black Rage (a byli calkiem niezle ustawieni na flance), pozniej oczywiscie 1 na zaklocenie lacznosci ... dwie tury pozniej powtorka z rozrywki.
Death Company z 3 power fistami szarzuje na Hammerheada. Oczywiscie nic nie robi. Tura Brajtmana - Hammerhead oczywiscie 1 na zaklocenie lacznosci. Death Company dla pewnosci wylatuje na plecy Rybie. Salwa z kilku pistoli - glancing - immobilized. Brajtman - przerzuc. No wiec przerzucam - destroyed.
Assault Squad - tak w okolicach 18 cali od Fire Warriorow. 1 na Black Rage - mysle sobie - slaughter. Chwile pozniej - 1 na zaklocenie lacznosci. Brajtman nie dal im drugiej szansy ;)
Librarian na styk 18 cali od squadu Crisisow. Nie rzucam Veila, zeby w razie jakby co to ich nie zabic za szybko. Mierzymy od razu na poczatku tury, czy dojdzie. Brakuje doslownie milimetrow. No to jestem ugotowany - mysle sobie - jeden squad Crisisow pod bokiem, niedaleko drugi squad Crisisow z szefem. No ale - rzucam Fury - celuje w Stelthy, bo brakowalo im jednego goscia do spolowienia. Trafiam tez w obstawe szefa. Oczywiscie Stealthom nic nie robie, a obstawa szefa 11 na pinning. No i poczekali ta ture na Librariana  8)
A wszystko to w jednej bitwie  :shock:  Szalenstwo normalnie ;)
Cze !!!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Slaw w Październik 12, 2005, 08:23:25 pm
Cytat: "vanswirr"
Nadaj jej jakieś imię, zrób postumencik, pomaluj na szaro i używaj jako pomnika inspiracyjnego  dla innych siostrzyczek


Pomalowałem Ją. Jak najlepiej potrafiłem, ale ponieważ nie miałem pędzla w ręku zdecydownie za długo, to jak na Nią teraz patrzę, to mam ochotę ją przeprosić, za to co Jej zrobiłem  :?  :(.

Cytat: "Eman"
To jest dopiero heroiczna historia   Normalnie gotowy praktycznie material na rewelacyjna hitorie armi, albo opowiadanko (jak ktos ma talenta ku temu)  
Cze !!!


Może faktycznie się coś z tego wykluje. Tylko miałoby jedną wadę - nikt by w to nie uwierzył  :)  ;).

Pozdrawiam
Slaw
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Rigor Mortis w Październik 12, 2005, 08:46:06 pm
Wolf priest laduje w dorpie z obstawa termosow dwa AC dwa chainfisty...dorpem oslonieci od jednego dred strzelaja w kuper drugiemu... cala salwa urywa mu oba ramiona...<sciana> oba szarzuja...zbiaja oblsuge...porem od drugiej do 6 tury priest stal sam nic nie mogac zrobic tym cholerstwom w koncu w 6 doszlapal jakis squad dred ( ten bez ramion) wklepuje mi wounda.. squad mnie zadeptuje....4 tury rzucania ionva na 4...
Dwie tury strzelania z crusedera  na bliskim i z dreda venerycznego i co?? I nie zbilem ani jednego deathgurdzisty...
8 clawsow jwrzdza w trudny...masakra po co im dja te motory czterech sie zabilo...
Gwardia deklruje strzaly... ws quad idzie salwa...gracz liczy liczy w koncu mowi 54 strzaly... w koncu to turlniau wiadremmkoci daj mi dwie do savewoania... dwa trupy odzial z runepirestem zwiewa za stol...
P.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: mlodyrs w Październik 12, 2005, 09:40:23 pm
Bitwa z chaosem. 5 CSM rozstawia się w rogu mojej strefy rozstawienia. Zaczynam, więc zawracam rhino, wysypuję 8 gh z dwoma fistami (jeszcze za 3 ed.), dwoma plasmami i meltą. Ostrzał bez efektu, więc szarżuję. Nic sobie nie robimy. Tie breaker, oczywiście przegrywam, oblewam Ld i nieruszony oddział opuszcza planszę.

Ven. dread. z linkowaną laską. Pierwsza tura 1 na trafienie, przerzucam na 1. Druga tura - to samo, podobnie trzecia. W czwartej sukces 2 trafiłem, oczywiście 1 na zranienie.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: jachu_ka w Październik 12, 2005, 09:54:37 pm
Cytat: "Slaw"
Pomalowałem Ją. Jak najlepiej potrafiłem, ale ponieważ nie miałem pędzla w ręku zdecydownie za długo, to jak na Nią teraz patrzę, to mam ochotę ją przeprosić, za to co Jej zrobiłem  :?  :(.


bylo takie opowiadanie Dicka null-0, o kolesiach wierzacych, ze powrot do jednolitej materii jest idealem. rozgrzej patelnie, wrzuc panne a bedzie ci wybaczone :lol:
a z glupot? overflowed strzelajacy z defila w otwarta ciezarowke ze skarsami, robiacy jednego glana (bez pola), immobil, naprawiony ture pozniej. moj lord przezywajacy 203 strzaly z BS3, S5 i wiecej.
i last but not least, moja seria przegranych rzutow na zaczynanie na turniejach: 17 z rzedu. potem jeden wygrany, kiedy i tak przeciwnikowi oddalem a potem jeszcze 5 nowych.  8)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Cisza w Październik 13, 2005, 08:59:30 am
Troszke juz nie grałem, ale w jednej misji przeciw BT (miałem do dyspozycji tylko 50% armi - nie pamiętam nazwy scenara :| ) całą bitwę wygrał mi praktycznie Veneryk, Wszystko inne pokolei schodziło dzielnie walcząc przeciw przeważającym siłom,  a Dred (nie wystawiał się specjalnie na strzały) wszystko co przyjmował albo nic mu nie robiło przerzucał w stuuned lub shaken a na dodatkek kosił niexle z plasmacannona
 :badgrin:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Toster w Październik 13, 2005, 09:20:38 am
Mi sie zdarzylo cos co dlugo wypomina mi nasz klubowy robak, konfrontacja jakich wiele czyli Archon kontra Tyrant, Archonowi niestety poscily nerwy i dal drapaka tyrant zostal na jednej ranie i pogonil za nim w mojej turze odbieglem kilka cali i ostrzelalem sie z pistoletu (bo blastera brac nie moge) i co ? i Tyrant wyciagnal kopyta :)

Inne moje szczytowe osiagniecie to atak nacpanego archona 6 atakow i 6 jedynek wyrzuconych z reki na szczescie byly rerole :)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: morkai w Październik 13, 2005, 10:15:00 am
Cytat: "Slaw"
Pomalowałem Ją. Jak najlepiej potrafiłem, ale ponieważ nie miałem pędzla w ręku zdecydownie za długo, to jak na Nią teraz patrzę, to mam ochotę ją przeprosić, za to co Jej zrobiłem  :?  :(.

Pozdrawiam
Slaw


Slaw.... może ja ją pomaluje?  :badgrin: Wiesz...tak jak rozmawialiśmy :D Zgniłozielony itp.
Tak ogólnie to nie mogę się jej doczekać. przetestuje manreaperem ;)

A z serii "głupot":

Wojenka z BA Wojbora. Mam oddzialik nurglowych marinsów w infiltracji. 2 melty. Skitrani ładnie w budyneczku...w którejś tam turze wyskakują sobie...i widzą speedera. Sprawdzam zasięg.... a jakże jest w 12" na obu meltach... co więcej....obie trafiają. No to jestem w domku myslę sobie. Cóż - nic bardziej błędego! na penetracji dwie 1 :]
ehhh.... dramat. No ale w zasięgu jest AC z pf i ....bolt pistolem.... aa..no jest w zasięgu to se strzele ....6 na hit.....6 na penetracje....6 na glancu. No comments.

Inny przypadek - moi mutanci LatD ze speedem rzucili w bitwie z Soklesem 4 jedynki na fleeta....
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Asmodean w Październik 13, 2005, 10:15:41 am
a ja myśle, ze Eman mógłby opowiedzieć swój pojedynek z Kamilem na Teleporcie :D BA vs BA to dopiero była beka... :p
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Michaelius w Październik 13, 2005, 11:43:32 am
Hehe apropo przypadkow z zycia Archonow ;) Jeden taki zaszarzowal moich dark reaperow nic nie zrobil dostal w zeby i rzucil jedynke na shadow fieldzi ;)    
Niezla akcja byla tez z rangersami, necron lord na smietniku zaszarzowal chlopakow w coverze moi 3 razy go trafili , potem 3 razy zranili , ale niestestety wysejwowal  :roll:

Exarch swooping hawkow bijacy po dwoch wilkach (takich od SW co to za motrkiem jakiegos lorda biegaly) wyciagnal 22 trafienia, nie zranil ani razu :)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 13, 2005, 12:09:24 pm
Z archonem też miałem przygode...tylko ja byłem po drugiej stronie barykady. Grałem w poprzedniej edycji jeszcze z Łasuchowymi DE... Łasuch wystawił na środku stołu oczywiście (turniejowo) duży teren, aby za nim od razu wystawić swojego lordzika,.. nie było by tez możliwości dojść do niego "12" cali... ja po drugiej stronie  terenu wystawiłęm dreda chaosu z 8 atakami:) KHORNE KURDE.... oczywiście ośmioma jak dostanie bzika... no i tak, ze nic nei widzxiał... (1,2 i 6 to bzik na hth w takim przypadku)... i co... ZACZYNAM... rzucam fereenzy dla dreda... on ryczy... biegnie dobiega do lorda Łasucha i rozrywa go na strzęy w pierwszej turze:P... gdybyście widzieli jego minę:) hahaha
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Rigor Mortis w Październik 13, 2005, 06:58:19 pm
A wlasnie ten sam priest ktory dwa dredy wytrzymal wpada w jednego succuba...S5 trafiam na 3+ bez save`a i co?? I nawet rany mu nie klepnal..Toster ja sie jeszcze zemszcze...
P.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Bartuul w Październik 13, 2005, 08:09:10 pm
Wściekła Architka wpada w 6 Rough Ridersów. 6 ataków z agona z rerolami. Oczywiście nic. Dostaje wounda - field bziu i paputy w długą. Szczęście, że ma 8 inicjatywy, bo by ją konie zadeptały. :D :D :D
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Slaw w Październik 14, 2005, 05:40:51 am
Cytat: "morkai"
Slaw.... może ja ją pomaluje?  :badgrin: Wiesz...tak jak rozmawialiśmy :D Zgniłozielony itp.
Tak ogólnie to nie mogę się jej doczekać. przetestuje manreaperem ;)



Oj jak ja bym chciał żebyś Ty miał tego manreapera. Serio. wtedy nawet mógłbym Ci ją dać do pomalowania. Na dowolny kolor  :D  ;).

Cytat: "Jachu_ka"
bylo takie opowiadanie Dicka null-0, o kolesiach wierzacych, ze powrot do jednolitej materii jest idealem. rozgrzej patelnie, wrzuc panne a bedzie ci wybaczone :lol:


Nie umnniejszając mistrzowi Dickowi, chyba aż takiego ideału  nie poszukuję. Poza tym nie wiem jakbym się wytłumaczył ze zniszczonej patelni przed moją Magdą ;) .

Pozdrawiam
Slaw
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: sokles w Październik 14, 2005, 06:17:37 am
Fun to był jak graliśmy bitwę z Wojtkiem - Ironi vs Ironi...z 6 turami w Night Fighcie :D

Ale myślę że do historii przeszły już nasze bitwy z Beowulfem (IW vs LaTD):
- pierwsza na Teleporcie - 3 strzały z Bazyliszka to 16 mutantów do piachu, jeden strzał z laski to Leman do piachu na glancu, 6 tur strzelania Beowulfa z Lemana i Defilera to 2 Matrinsów zginęło...
- druga bitwa na Arenie - strzały Bazyliszka - zniszczony Defiler, 7 Mutantów, zniszczony Leman, 5 Chaosytów, 5 Traitorów, urwana więzyczka z Lemana i jedeno pudło, Mutanci nie dochodzą do combatu bo im cala brakuje, Motorki Beowulfa z Fistem giną w combacie w dwie tury bo się starły z 2 moimi Min Maxami...

Beowulf to w której bitwie gramy razem na Bazylu?? :badgrin:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Dreadorus Maximus w Październik 19, 2005, 10:28:50 pm
Otwarta przestrzeń, niewiele coverów, więc moi Templarzy krzyknęli, że chcą inva na +6.
Kolesie wysypali się z Rhina i stoją za nim, a wtedy na głowę spada im duży placek z Vindyka. Dziewięć instantów plus Rhino, "Invunerable save only". Z ostrzału wychodzi... dziewięciu Space Marinów (9xsześć oczek!!!), ale Rhino eksploduje, waląc odłamkami na 6". Rzuty na trafienie - wszyscy, sejvy - wszyscy, cały oddział idzie do piachu. Po bitwie postanawiam, że Templarzy na następną bitwę nie włożą pancerzy, bo wiara lepiej ich chroni  :lol:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Spiker w Październik 19, 2005, 11:24:27 pm
Moje Khorniaki kontra gwardia :


 samotny berzerker przez 2 tury przyjmuje na klate  ostrzał połowy armii zdaje co ture kilkanascie save i żyje(jedyna missilka która w niego trafiła nie przebiła sie 1- na zranienie:D).  przez te dwie tury nie moze doszarzowac bo rzuca na trudny teren dwie jedynki  po przezyciu dwóch tur zmasowanego ostrzału szarzuje na 3 heavy weapon teamy - zadaje jeden wound po czym mu oddaja, jeden hit, jedno przebicie, sejw oblany:D wniosek - Khone chciał żeby ten berzerker zginał w walce wręcz a nie od promienia/kuli:D:D
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Asmodean w Październik 20, 2005, 07:16:28 am
Bazyl 2005, gram z BORSem, z orbity spada oddział Termosów z TH. Strzelają na boczny pancerz Lemana - shaken, druga tura, powtórka, nic, trzecia tura powtórka - efekty : Weapon destroyed, Weapon destroyed, Weapon destroyed, Shaken... Leman Rusza się i wjeżdża do mojej strefy rozstawienia :roll: no comment... :shock:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Maeglin w Październik 20, 2005, 02:06:17 pm
kilka lat temu jak zaczynałem grać w 40k - bitwa jakiś dziwny scenariusz, moich 5 termosów wystawia się pod ostrzał 5 scoutów z h.Bolterem - h.bolter nie trafia ... 4 polt pistole, wszystkie w celu , wszystkie ranią i 4 chaośnych termmitów do piachu - moje ostatnie wystawienie termosów do boju

ostatnio zagrałem kilka bitew i wystawiałem lorda chałasu który mordował wszystko co się rusza i mało razy udaje mu się nietrafiać i nie zabijać ... ma sejwa 3+/5+ i jeszcze ani razu nie udało mu się któregokolwiek zdać, cóż - taki lajf ...
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: rhion w Październik 20, 2005, 02:13:28 pm
Mój napakowany GM wpada szarżą na scouta <został tylko jeden> tylko po to aby zrobić overruna {3ed jeszcze} i wpaść na podłe DC potem więc wali swoje 6A na 3+ z przeżutem do tego ma SoS więc rani na 2+ <s6 no save> i co?? dostaje 2 woundy od scouta i szarże DC w następnej turze :lol:

rhion
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Rigor Mortis w Październik 20, 2005, 10:46:21 pm
W bardzie uczyli sie grac dzisiaj dwaj mlodzi...pierwszy raz widzialem sytuacje w ktorej gosc przez cala bitwe nie zdal ani jednego sv na 3+.Ginelo wszystko nie wazne czy strzelal leman czy lasgun
P.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Jedras w Październik 24, 2005, 12:02:53 pm
6 fire woriarów TAU przyjmujących szarże 2 assalut bajków na otwarym polu.
Nie stracili nic i zabili jednego bajka (zadali 2 rany) a ten który został wystraszył się i uciekł  :lol:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: morkai w Październik 24, 2005, 01:19:05 pm
Cytat: "Jedras"
6 fire woriarów TAU przyjmujących szarże 2 assalut bajków na otwarym polu.
Nie stracili nic i zabili jednego bajka (zadali 2 rany) a ten który został wystraszył się i uciekł  :lol:


......a co miał robić?  :lol: dostali w hth od FW! ....też bym uciekł  :roll:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: BORS w Październik 24, 2005, 03:26:32 pm
Odział wetranów gwardii w kilku óznych bitwach; 8 chłopa- sgt z power fistem, shotguny, 2x melty i grnatnik.
scenka nr 1: Szarzuje na nich chaplain na packu, ale nie dochodzi (trdny teren). Oni szarżują na niego- wynik: 1 martwy weteran, 1 martwy chaplain :D
Potem dopadają Dreda: dwie tury, 3 veteranów ginie, dred bez broni, immobile i nieprzytomny. Co turę ranił go co najmniej jeden granat(trafia na 6+, rani na 6+)
Scenka nr2: Deep strike- rzut na rezerwy z przeżutem- wchodza w... 6 turze !! Mieli zająć marker wart 666pkt. Zniosło ich 10".
Scena nr 3: Za akrę rzucam ich na C'tana. wynik walki wręcz: 3 tury walki, wsadzili mu wounda 5 razy, ale zdał wszystkie save. potem mu uciekli.
Scenka nr 4: Szarżuje na nich oddział motocykli w cover: ginie 1 vet i 2 motocyklistów- morale oblane, gonię, rzucam 3, oni 1. Kawałki blachy lecą na wszystkie strony ;)
I jak tu nie kochac gwardii?
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 24, 2005, 05:24:11 pm
Gram z Bożydarem... oddział 5 termosów i Librarian w termosce wyskakuja z LRC, gdy już ich podwiózł... i co sie okazuje?... trochę sobei postrzelali... zabili 2 assaultowców wroga;]... nie ważne... mtura Bożydara... wtrzela z assault cannona dreda... 1 zgon u mnie... strzela whirlwindem... drugi zgon... rzucam na LD... 6 i 6... termosi (dzielni weterani z pierwszej kompanii prowadzeni przez librariana) zmykają gdzie pieprz rośnie:P... masakratorkie... byłem w szoku - wiem, że często sie takie rzeczy zdażają... ale to był tak NIEWŁAŚCIWY moment... własnie mieli doassaultować wroga i go zniszczyć... a czaczęli wiać:P
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: LuinThorondor w Październik 24, 2005, 05:26:27 pm
Cytat: "BORS"
Co turę ranił go co najmniej jeden granat(trafia na 6+, rani na 6+)

A granatow nie uzywa sie przypadkiem tylko podczas szarzy?
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Neverwinter w Październik 24, 2005, 05:27:43 pm
Przypadkiem nie  ;) .

Bors-jeżeli to był normalny drednot z AV 12 to go glanowałeś na 4  :) .
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: LuinThorondor w Październik 24, 2005, 05:33:30 pm
Cytat: "Neverwinter"
Przypadkiem nie  ;)

Ale jaja :shock:  No to w takim razie pare razy dalem ciala i tego nie wykorzystywalem.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: BORS w Październik 24, 2005, 05:39:29 pm
Cytat: "Neverwinter"


Bors-jeżeli to był normalny drednot z AV 12 to go glanowałeś na 4  :) .
???
Zawsze mi się wydawalo że granat ma S6+k6 co daje 1/6 przypadków Glana. chiba ze ty o czymś innym.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Gorback w Październik 24, 2005, 08:13:49 pm
Krotkie historie mojego warbossa- zawsze ma 3+/5 + inv fista i chope.
1) vs. Tau - wysiada z truka kolo 8 fire warriorow -obok stoi drugi sklad- mysle sobie- wjade w pierwszy walne z fista coby nie ryzykowac ( 6 atakow -trafia na 3+ i na 2+ do domu) zalatwie jeden oddzial i konsolidacja na dugi- no to lece - FW bija pierwsi trafiaja 3 razy, 3 razy woundza a ja kulam 1,1,2 i warboss do piachu
2) vs. IG - warboss idzie kolo jakiegos sierzanta co sie ostal z oddzialu- pomyslalem ze do niego doskocze i odbije sie dalej- no to szarza- dla jaj wale z fista (kolo mial 2 woundy wiec nie chcialem ryzykowac:)) sierzant wali z power weaponki 3 ataki- trafia 3 razy, woundzi 3, ja zadnego inva i warboss do piachu

Od tego momentu wysylam goscia na jakis kozakow- przynajmniej wiem ze zginie bez wstydu:)
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 25, 2005, 10:25:18 am
Wczoraj... wpadłem w SM Termosów ravenerami i warriorami... 40 ataków w 2 tury i ani jednego RENDINGA... 2-3 tury i 2 broody poszły się ... :( [a mówię sobie... statystycznie to oddział powinien zostać z 1, góra 2ma termosami po 1 turze więc po co jeszcze wbijać się paroma genkami... ale prawda jest taka, że grając u Nazrotha to rzuty są fatalne. Setki jedynek, zezy, bez ran, ni pół udanego cover save'a...]

Z długoletnich doświadczeń w różnych systemach wynika, że takie cuda dzieją się TYLKO w W40k.
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Toster w Październik 25, 2005, 01:08:19 pm
He he gralem kiedys z Ewokiem i wytuacja wyglada tak 3x Warriorzy 2xLanca + 2xBlaster + 3 latacze stylu (2xBlaster w zalodze) naprzeciw Land Raider i 5 ass. termosow, no co mysle trza to rozwaic i inkubimi dobic no to cala armia wystrzelila w LR. W nastepnej turze Ewok dojechal, wysiadl i pocial na plasterki 3sklady warriorow....
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Nazroth w Październik 25, 2005, 01:17:37 pm
Grałem z Bartkiem z barda (grał DE Łasucha)... na pokazie 40stki...armi aDE na ponad 2k punktów... dark lanc było tam morze... tony... i jeszcze kilka... ok 12+... (tych długich na 48")... no i pierwsza tura DE... NIC nie zabili:P...

ok 4 tury ja miałem martwego marina, scouta i termosa... a po drugiej stronie 70% modeli leżało ułożonych na słodziutkiej kupce... wypas...

Co do Misiowych tyrków...cóż... w tym skłądzie był tez librarian...
Za to termosi dali ciała jak już poszedłeś...grałem z Kubą... no i strzela 1 talos... "1" termos idzie sie walić... strzela drugi talos "1" drugi termos w piach;]... popłakałem się...przewruciłem na podłoge i tupałem ze złości....
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: chrobry w Październik 25, 2005, 10:28:16 pm
tfu, tfu, tfu
pie....ny tfu Avatar

Czy Avatar (tak, taki zwykly dupiasty demonik z mieczykiem, co zamiast grac w kreskowkach dla kłapouchych baboli przez przypadek znalazl sie na polu bitwy w 40k) moze zabic 2ch duzych kapelanów (mlot+widelce) i sklad termosow - Army of Death?

Hehe - moze i to wszystkich do nogi i praktycznie naraz (sory, jednego kapelana nie dobil, bo zginal od outnumbera ) :shock:  :shock:

p.s. Od bazyla zaczalem wierzyc w stare porzekadło Areckiego. Jaka jest szansa zabicia kapelana AoD z 2+/4+ na bajku na ostatnim woundzie z 1go pistoletu - ano panie 50%. Albo go zabijesz, albo nie  :lol:  :lol: W moim przypadku  duzo wiecej bo zginal tak 2 razy
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: sokles w Październik 26, 2005, 06:16:11 am
Cytat: "chrobry"
p.s. Od bazyla zaczalem wierzyc w stare porzekadło Areckiego. Jaka jest szansa zabicia kapelana AoD z 2+/4+ na bajku na ostatnim woundzie z 1go pistoletu - ano panie 50%. Albo go zabijesz, albo nie  :lol:  :lol: W moim przypadku  duzo wiecej bo zginal tak 2 razy


No no nie przesadzajmy koloryzujesz Chrobry...po pierwsze to były trzy postolety (i to elitarne bo scoutowskie) i do tego rapidowały - a więc całe 6 strzałów...smiechu nie ma :badgrin:
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: MiSiO w Październik 26, 2005, 05:39:11 pm
Co do librariana... nie ma znaczenia kto.. ważne, że nie dostał squad ani jednego rendinga. Bieda... jednak już niedługo to się zmieni jak pomaluje armie. !!! Sam podklad przynosi pecha!
Tytuł: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: Rigor Mortis w Październik 26, 2005, 11:33:37 pm
Wczorajsza bitwa Wilki na Word Beraersow... przylatuje price...salwa  zbolterow (6) i demon w piach...
sytuacjaz takie jednego smiesznego turnijeu veterani vs juniorzy... moj odzial przygotwuje sie do szrzy na conscriptow...garcz gwardia deklaruje 54 strzaly po odziale po trulanie daje mi dwie kosci do sv:P dwa trupy.. odzial nie zdaje ld na 10 za stolem:D...
P.
Tytuł: Odp: Najbardziej idiotyczne sytuacje na stołach 40stki!
Wiadomość wysłana przez: shadow_z_az w Grudzień 20, 2017, 09:47:14 am
Ja też dorzucę coś do tych przygód :smile:
Bitwa koleżeńska nic specjalnego
Dreadnought 1 pozostały wund szarżuje na niego praimeris lieutentas (z mieczem) dobiega atakuje pudłuje jeden atak drugi trafił[size=78%] i przebija [/size] :evil: na 6+ sv ratuje sie oddaje zabijam :badgrin:


Ta sama bitwa
razorback ztyłu z lancami podczas całej bitwy (9 tur dla obu stron) trafia 2 razy i nie przebijał :neutral:


cze!