Mi osobiście pierwszy tom JLA bardzo podszedł za sprawą bardzo dobrego scenariusza i rysunków na świetnym poziomie. Polecam go każdemu z osobna. :wink:
Nie myl JL z JLA, bo to dwie różne serie i drużyny.Rozumiem więc że vision nie miał na myśli wydania zbiorczego z JL (Liga Sprawiedliwości - 1 - Początek) jakie wyszło w tym miesiącu? Pytanie oczywiście kieruję do visiona.
Nie myl JL z JLA, bo to dwie różne serie i drużyny.O! Dzięki. Widzę, że muszę bardziej wgłębić się w te wszystkie składy superbohaterskie ze świata DC. Ale czy tak jest na 100% (http://pl.wikipedia.org/wiki/Justice_League)? Bo jeśli chodzi o członków konkretnych grup w światach komiksowych to przecież zawsze były jakieś "przemieszania" i ktoś przychodzi... ktoś odchodził... Na bank wiem tylko to, że JLA to nie JSA :wink:
Widzę, że zamieszanie jak z Avengersami :biggrin: Właśnie brakowało mi Orlicy i Marsjanina na okładce :wink:
Justice Society of America, jeśli dobrze kojarzę, to skład nieco innych bohaterów, który istniał w innym uniwersum. Po wydarzeniu, które zmieniło multiversum DC w uniwersum (Crisis on Infinite Earths), postaci z JSA nie zniknęły. Stali się oni bohaterami z przeszłości aktualnych (lata 40 i 50 chyba). W ten sposób Black Canary z JSA to (w rzeczywistości postkryzysowej) matka Black Canary ze starej Justice League of America – składu sprzed New 52, który spotkać było można w 12-zeszytowej serii JLA Year One, pisanej przez Marka Waida (pokazał on tam zafascynowanie aktualnych bohaterów ich poprzednikami z dawnych lat).
Przeczytaj, a ogarniesz ;) Nie ma potrzeby znać co działo się przez ostatnie dziesięciolecia z tymi postaciami. Wszystko bardzo zgrabnie zostało opowiedziane w komiksie.
Czyli ten restart to nie jest restart tylko powtórka z rozrywki w czasie? Nie ogarniam...
Czyli ten restart to nie jest restart tylko powtórka z rozrywki w czasie? Nie ogarniam...
Kiedyś w DC było wiele alternatywnych światów i różnych wersji bohaterów. W latach 80 postanowiono to ujednolicić i zrobić jedno wielkie uniwersum zamiast wielu małych światów. Wrzucili więc bohaterów i złoczyńców z różnych rzeczywistości i zrobili wielka wojnę. Część przeżyła, część zginęła, a jeszcze inna część zaczęła istnieć we wcześniejszych latach świata DC. Ale to nie jest istotne w New 52 :smile:
Tzn. na polu bitwy było kilku Supermanów, paru Batmanów, etc, czy każdy bohater miał swój świat (komiks) i zrobili rozpierduchę na zasadzie Marvelowskiego Secret Wars ?
Ilekroć chciałem znaleźć ciekawy tytuł dot. Ligi Sprawiedliwych tylekroć nie mogłem nic znaleźć. :wink:
"Justice League" w tytule "Justice League: Flashpoint Paradox" to raczej tylko chwyt na przyciągnięcie klientów (bo kto by kupił animację o tajemniczo brzmiącym tytule "Flashpoint"?). Ta historia (a najbardziej oryginalny komiks) skupia się na Flashu i Batmanie.
Proponowałbym moderatorom wyciąć dyskusję na nowy temat JL ogólnie.
Nie jestem pewien, czy do wydania tych eventów nie trzeba by było wydać "Shazama" (już wiemy, że jest w puli zainteresowania E), czy serii spod szyldu Trinity of Sin, co w szczególności te drugie mogą mieć wątpliwe zainteresowanie na rynku.
Czy 2 Ligi kończy się rzeczywiście małym cliffhangerem jak ktoś na tym forum wspominał czy tworzy raczej zwartą fabułę (jak 1 tom)?
Hm, z tego co wyczytałem na necie zbiorcze JL #4 to część Trinity War. Czy wobec tego byłby w ogóle sens wydania go bez wydania pozostałych komiksów wchodzących w wydarzenia Trinity War (np. JL Dark)?
Z tego co widzę to czwarte wydanie zbiorcze zawiera 2 zeszyty należące do Trinity War, czyli JL #22 i 23. Nie ma przeszkód żeby powtórzyć je w zbiorczym wydaniu "Trinity War", tak jak to zrobiono zresztą w oryginale.
ale na odwrót - czy jest sens wydać JL#4 (The Grid) nie wydając całego "Trinity War" :wink:
Kłopot jest taki, że "Trinity War" już jest, a za miesiąc będzie czwarty tom Ligi. A Egmont nie wspominał chyba nic o nowym tomie, stąd też obawa że wszystko może się zakończyć na dwóch wydanych.
A Egmont nie wspominał chyba nic o nowym tomie, stąd też obawa że wszystko może się zakończyć na dwóch wydanych.Też mam takie obawy, a skoro późniejsze tomy Ligi powiązane są z innymi tytułami, to już w ogóle słaba nadzieja. No i nie oszukujmy się, jeśli na ten rok planowane są trzecie tomy Batmana, Supermana i Detective Comics, oraz czwarty Batman, a o Lidze cisza, to mówi to samo za siebie. Pozostaje poczekać na oficjalną informację.
Też mam takie obawy, a skoro późniejsze tomy Ligi powiązane są z innymi tytułami, to już w ogóle słaba nadzieja. No i nie oszukujmy się, jeśli na ten rok planowane są trzecie tomy Batmana, Supermana i Detective Comics, oraz czwarty Batman, a o Lidze cisza, to mówi to samo za siebie. Pozostaje poczekać na oficjalną informację.
Z tego co mi wiadomo amerykańskie wydanie zbiorcze JL#3 zawiera też zeszytowe "Aquamany" (nie ma tylko Aquamana 17 - czyli epilogu historii) więc chyba nie byłoby problemu z wydaniem JL#3
Edit: Teraz to mi się jeszcze przypomniało czemu E może nie chcieć wydać 3 tomu Ligi, bo tam mają przecież crossa z solówką Aquamana i to może im nie pasić!
Do tego uwielbiany Jim Lee. Byłbym zdziwiony gdyby to się słabo sprzedawało.
prócz Batka i Wonder Woman to reszta tytułów to zwykłe spin-offy/odpryski głównych serii (a w zasadzie to samego Gacka), bez których na dobrą sprawę można się obejść.Fakt. Ale w tym wypadku niestety, Batman to siła napędowa dla Egmontu. Szkoda, że Nowego DC Comics Egmont nie buduje wokół Ligi i solowych tytułów jej członków. Byłoby ciekawiej.
Mimo narzekania na scenariusz Ligi, to i tak jest to najlepsza wydawana u nas seria z Nowego DC Comics, zaraz po Batmanie Snydera. Do tego uwielbiany Jim Lee. Byłbym zdziwiony gdyby to się słabo sprzedawało.
Fakt. Ale w tym wypadku niestety, Batman to siła napędowa dla Egmontu. Szkoda, że Nowego DC Comics Egmont nie buduje wokół Ligi i solowych tytułów jej członków. Byłoby ciekawiej.
Mam pytanie, numer #0 jest wydany tylko i wyłącznie z zbiorczym tomie Shazam? Bo niby na tomie 2 napisane jest, że zawiera historie z numeru #0 ale orginu Shazama nie widzę.
Macie w vol.1 na końcu opis Aquamena i Wonder Women?
Nie. Wszyscy są, oprócz tej dwójki.
A ja właśnie się bym nie zdziwił jak by takie combo się pojawiło jak ALS bo jest tam batman :cool: a z nim każdy syf się sprzeda :wink:
Tyle że akurat Amerykańska Liga to nie syf. Pisze ją też Geoff Jones.
Dostałem wczoraj drugi tom Ligi , nie czytałem jeszcze ale po przekartkowaniu zauważyłem że w 2 pierwszych rozdziałach strony się powtarzają... Tak ma być czy dostałem trefny egzemplarz ?Po prostu przeczytaj i sam się zorientujesz.
Może nic wielkiego, ale jednak mnie to strasznie razi...Nie wiem o co Ci chodzi... litera początkowa się zgadza... ;)
Nie wiem o co Ci chodzi... litera początkowa się zgadza... :wink:Jeśli tak miałyby być tłumaczone książki/komiksy, aby zgadzała się pierwsza litera słowa (i nic ponad to) to ja bałbym się czytać ;)
Witam wszystkich,
Pierwszy tom spokojnie mogę dostać w Arosie i innych dyskontach jednak tomu 2 i 3 praktycznie nie ma.
Czy Egmont planuje jakieś dodruki czy to co wyszło to jest wszystko i pozostaje mi rynek wtórny?
Mimo wszystko to strasznie dziwne że na żadnym standardowym dyskoncie tych części już nie ma, mówie o bonito, aros, nieprzeczytane...Dlaczego dziwne? Komiks swoje "lata" już ma, a ludzie najczęściej kupują w dyskontach, więc cały nakład dyskontowy został wyprzedany i ostał się w miejscach gdzie gorzej schodził. Tak jest z każdymi komiksami.
Pierwszy tom "Amerykańskiej Ligi Sprawiedliwości" był bardzo przyjemną lekturą - niekoniecznie dziełem wybitnym, ale fajnym komiksem. W mojej opinii przewyższa zdecydowanie pierwszy tom właściwej Ligi - być może dlatego, że mniej znane postacie i mniej flagowy tytuł mniej krępowały twórców.
Historie dodatkowe ciekawie uzupełniły główną opowieść, dostarczając dodatkowych informacji.
na żadnym standardowym dyskoncie tych części już nie ma, mówie o bonito, aros, nieprzeczytane...
Pierwszy tom z tego co pamiętam otrzymał dodruk. Stąd jego obecność.
Czyta ktoś może Justice League w oryginale na bieżąco? Wiadomość o przyjściu Faboka na stanowisko rysownika niesamowicie mnie uradowała. Darkseid War które teraz tworzą rozkłada mnie na łopatki. :smile:
Widać że Egmont wie co robi.A tydzień temu w rozmowach na temat zapowiedzi egmontowskich DC forumowy czytelnik mógł odnieść zupełnie inne wrażenie:)
A tydzień temu w rozmowach na temat zapowiedzi egmontowskich DC forumowy czytelnik mógł odnieść zupełnie inne wrażenie:)Z tym tomem akurat fajnie wyszło, żal trochę historii wyciętych z Trinity War, ale narzekać nie będę :eek: .
Ktoś już ma 4 tom? Jak tak, to można prosić o dokładne info na temat tego, co wyleciało z naszego wydania?FREE COMIC BOOK DAY 2012,
Wiadomo coś o dodruku Liga Sprawiedliwości Tom 2 Podróż Złoczyńcy? Tylko w sklepie Egmontu znalazłem ale za 67 zł (wolałbym w dyskońcie :smile: ) Chciałbym dalsze tomy kupować a wstrzymuje mnie ten drugi (67zł to trochę dużo, przyzwyczaiłem się do ceny 50zł :P)Miałem ten sam problem, niestety nigdzie nie mogłem znaleźć drugiego tomu, więc musisz albo pogodzić się z ceną albo szukać na rynku wtórnym. Ja wybrałem opcje numer 1 bo na rynku wtórnym cena bywa bardzo różna ale 50zł to raczej minimum.
Chciałbym dalsze tomy kupować a wstrzymuje mnie ten drugi (67zł to trochę dużo, przyzwyczaiłem się do ceny 50zł :P)
I tak właśnie zrobię, kupiłem 3 tom później kupię ameryk, 4 tom i wieczne zło w poprawnej kolejności a na drugi poczekam.jak już to przeczytasz drugi możesz sobie odpuścić, chyba że musisz :)
I tak właśnie zrobię, kupiłem 3 tom później kupię ameryk, 4 tom i wieczne zło w poprawnej kolejności a na drugi poczekam.
Czytasz: Shazama - Amerykanska Lige - Trojce - Wieczne zlo.Żeby nie było wątpliwości: Trójkę, nie Trójcę z DC Deluxe
Szkoda tylko, że to wszystko było takie wtórne i schematyczne. Jak chyba radef to napisał - Crime Sindicate to stara śpiewka. I absolutni nic mnie nie zaskoczyło - wszystko robione było rutynowo.
Ale droga do Wieczne go Zła mnie tylko utwierdziła w przekonaniu o tym jak cały pomysł na New 52 i reset świata był miałki. Że to był kolejny skok na kasę. Scenarzystom pokończyły się dobre pomysły, więc wyczyścili przeszłość i zaczęli pisać jeszcze raz to samo.
Od Kryzysu na Dwóch Ziemiach pokochałem Owlmana i dlatego poleciałem na Wieczne Zło. [...] Innowacyjności choć trochę poproszę.
Jak pokazały tomy LS z N52 do tej pory wydane przez Egmont - odgrzewane są stare wątki, nie ma żadnej nowej jakości. Dlatego wolę czytać oryginały niż marne kopie.
Jest jakaś kontynuacja Justice League 3000 po 15 zeszycie?
Tak, Justice League 3001 ;)
http://www.dccomics.com/comics/justice-league-3001-2015/justice-league-3001-1
JLA ma fajne logo zaraz za okładką, a nie czarny kartonik jak w innych albumach Egmontu.JLA też jest wydana z obwolutą?
JLA też jest wydana z obwolutą?
No właśnie nie - jest wydana jak N52 i bardzo to sobie chwalę. Plus lakier na całej okładce.Więc dlaczego napisałeś "zaraz za okładką ma fajne logo". Jak sam mówisz, że nie ma obwoluty. Chyba że chodzi ci o stronę tytułową, ale w DC Deluxe strony tytułowe są takie same jak w zwykłych albumach.
Wszystko trzeba pisać jak krowie na miedzy. Dobra - okładka to 1 strona, odwracasz ją i jest strona druga i trzecia
@UPEch, chodziło ci po prostu o WKLEJKĘ, czyli coś co łączy blok komiksu z twardą oprawą. Widać że napisałeś to tak niezrozumiale, że nawet endriu84 nie zrozumiale.
Wszystko trzeba pisać jak krowie na miedzy. Dobra - okładka to 1 strona, odwracasz ją i jest strona druga i trzecia. I tam zamiast jednolicie czarnej tekturki sklejającej okładkę ze stronami,
W "Trójce" czyli czwartym tomie Ligi sprawiedliwości były numery 22-23, to w takim razie gdzie się podział numer 21?
LS vol 1, vol 2, vol 3, Shazam, Amerykańska LSAle czy to nie jest tak, że w naszej "Amerykańskiej Lidze Sprawiedliwości" znalazły się m.in. zeszyty "Ligi Sprawiedliwości", w których w oryginale były jeszcze kolejne odcinki tej backupowej historii o Shazamie, więc lepiej może najpierw przeczytać "Amerykańską...", a potem dopiero "Shazama"?
Czytał ktoś #48 zeszyt Justice League? Jonhs z Fabokiem mnie rozwalają z numeru na numer... nawet na moment nie pozwalają się nudzić, a ostatnie strony każdego z zeszytów powodują, że natychmiast chciałbym dostać kolejny! Darkseid War trafi na mój regał chyba w każdym wydaniu, Egmontowym, oyginalnym (jeśli wydadzą to w powiększonym formacie). Cud miód orzeszki!
jutro dojdzie. to mówisz, że dobrze jest ? :smile:
jutro dojdzie. to mówisz, że dobrze jest ? :smile:
Zresztą fajny gość z niego, napisałem do niego na FB czy razem z Johnsem biorą do trójkąta Andersona (kolory) po odejściu z Justice League. Odpisał i zdradził coś dodatkowo. :smile:Ale nas zostawiłeś z clifhangerem. Pochwal się, co odpisał i co zdradził?
Jestem w trakcie czytania Wiecznego zła, może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem Czarny Adam żyje? Nie wiem może coś pominąłem albo nie pamiętam, ale w Trójcy Shazam leciał do Kahndaq żeby jego prochy rozsypać.
Jestem w trakcie czytania Wiecznego zła, może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem Czarny Adam żyje? Nie wiem może coś pominąłem albo nie pamiętam, ale w Trójcy Shazam leciał do Kahndaq żeby jego prochy rozsypać.
Liga sprawia mi sporo radości podczas lektury przed snem. Z chęcią nabędę i przeczytam kolejne tomy. Miła rozrywka. Szczerze z tego DC 52 u nas wydawanego to najbardziej mi się podoba WW.
Wskrzesili go na początku Ligi Sprawiedliwości tom 5 (wydanej u nas).
Liga sprawia mi sporo radości podczas lektury przed snem. Z chęcią nabędę i przeczytam kolejne tomy. Miła rozrywka. Szczerze z tego DC 52 u nas wydawanego to najbardziej mi się podoba WW.
@rand34
Nic się nie stanie, to głównie historia o Cyborgu, której całość (nie licząc rezurekcji Black Adama i genezy Metal Men) dzieje się równolegle do Wiecznego Zła, nawet chyba lepiej najpierw przeczytać Forever.
Nic sie nie stanie. JL # to takie uzupelnienie Wiecznego zla. Rozwija i pokazuje jak doszlo do pewnych sytuacji w WZ np Czarny Adam żywy.
Fajnie przedstawiają postaci z Ziemi 3, myślałem że będą płascy jak papier, tymczasem sporo stron jest przeznaczona na rozbudowę ich charakterów i relacji.
BTW, jaki jest problem z JLA od Morrisona? Są jakieś luki? Bo chyba póki co, mamy fajnie całą serię po kolei od początku wydawaną?
Vision2001 jak popatrzysz wydanie zawiera rzeczy których nie ma późniejsza edycja czyli JLA 1,000,000 oraz JLA Earth 2.Widziałem, ale zapomniałem o tym nadpisać. Mam znaczną część tej serii w TPB. Niestety nie wszystko i jeszcze nawet tej serii nie ruszyłem...
Ziemia 2 jest w 4 tomie Morrisona.Wiem. Dlatego z drugiej strony jakby nie puścili właśnie runu Morissona to kto wie czy by ten komiks wyszedł? A może jednak by wyszedł w DC De Luxe ;)
Luki w obrębie samej serii (brak opowieści autorstwa Waida czy Millara) nie bolą (zalinkowany w wątku o Egmoncie spis (https://en.wikipedia.org/wiki/JLA_(comic_book)#Collected_editions) nie podaje wiernie numerów, wypadają np z tomu trzeciego numery 18-21 i 27, co jednak, miejcie wzgląd, podaję z pamięci, bo chwilowo sprawdzić nie mogę). Brak w tej edycji kluczowej dla wielu, ze względu na poziom i wagę historii, "Tower of Babel" zupełnie nie ma znaczenia, bo wydarzenia tam przedstawione maja miejsce już po runie Morrisona. Zaboli, jeśli już, brak pełnego crossoveru #1,000,000, wydarzenia z którego rzutują na to, co dzieje się potem w serii.Absolutnie zgadzam się i przyklaskuje. Dodam jeszcze, że w wypadku Morrisona ta hiperbolizacja zagrożeń idzie w parze z przełamywaniem schematu klasycznego wroga w stylu "bardziej umięśniony, z lepszym laserem z oczu, z healing factorem do kwadratu" - skoro bohaterowie to bogowie niejako transcendujący świat, to i zagrożenie musi być transcendentne: dziwaczne, szalone. Lepiej to widać w Doom Patrol czy Invisibles, ale JLA to seria w tym duchu.
Ja zakończyłem właśnie lekturę runu Morrisona (została mi tylko powtórka z zamykającej tom 4. "Ziemi 2") i jestem pod nieustającym wrażeniem. Są miejsca słabsze i nie do końca cieszą mnie rysunki, ale ta rozpięta między odległą przyszłością a niezwykle dynamiczną teraźniejszością opowieść ma w sobie dokładnie ten nerw, jakiego oczekuję od komiksu superbohaterskiego: zadziorność względem konwencji przy pełnym poszanowaniu jej najświętszych zasad, zgodę na nieustanne negocjowanie status quo i (wtedy jeszcze żywą) wiarę, że zagrożenia można eskalować w nieskończoność i czytelnik nigdy nie prychnie zniecierpliwiony, widząc nową jeszcze większą i jeszcze groźniejszą integalaktyczną bombę. To lubię!
A co robiłeś w 1998 roku jak Superman z energii pojawił się w polskich komiksach TM-Semic? Tam Arkadiusz Wróblewski wszystko wyjaśnił.
a tu jest opisane w streszczeniach po polsku jak do tego doszło:
http://www.wak.net.pl/old/index.php?idn=str_batman_i_superman_1998&kat=str
{od 4/1998}
Czuję się trochę oszukany bo jak widać zapłaciliśmy więcej za mnie i pozbawiono nas kilku ciekawych wątków. Coraz bardziej zawodzę się na tym co Egmont wyprawia :sad:
Nie wchodząc w szczegóły naszego biznesu: komiksy DC poniżej 200 stron staramy się sprzedawać po 75 zł, 200-300 po 89,90 zł, powyżej 300 – 99,90. Batmany drukujemy w większych nakładach, poza tym to nasze wiodące serie, więc staramy się obniżać ceny, o ile to możliwe.
Czuję się trochę oszukany bo jak widać zapłaciliśmy więcej za mnie i pozbawiono nas kilku ciekawych wątków. Coraz bardziej zawodzę się na tym co Egmont wyprawia :sad:
Takie wydanie "Lig" na nasz rynek zostało przygotowane przez właściciela praw autorskich. Robota Egmontu to przetłumaczyć i wydrukować.
Dziś mogę powiedzieć, że będziemy manewrować z materiałem z oryginalnych tomów amerykańskich, tak aby wszystkie epizody JL i JLA niezbędne do lektury Trinity War i Forever Evil zostały zebrane w tomach poprzedzających. To wszystko konsultujemy z samym DC. Mamy zamiar kontynuować JL także po FE.
To skoro do 300 stron jest granica 89.99 to mogli dopchać te kilka zeszytów. No nic teraz to i tak już po ptokach bo oba komiksy leżą na półce ale na przyszłość muszę zacząć zwracać większą uwagę na zawartość wydań zbiorczych i zastanowić się nad ewentualnym kupnem angielskiej wersji.
Dziękuje Garf za odpowiedzi!
poprzesuwanie nr LS do ALS (i na odwrót)Gdzie było na odwrót?
Gdzie było na odwrót?Z tomu 1 ALS przesunięto do tomu 4 LS nr 6-7. Z tomu 4 LS przesunięto do tomu 1 ALJ nr 18-20. Trzeba pamiętać że 4 tom LS (oryginalny) wyglądał całkowicie inaczej, niż ten który my otrzymaliśmy.
Ja bym chciał wyraźnych planów czy będzie czy nie będzie i co będzie wydawane. Bo chciałbym uniknąć dubli i mieć jasność czy i co trzeba wybierać.Wg mnie była wyraźna zapowiedź że będzie to cztero-tomowe wydania Deluxe Edition JLA Morrisona (tak też jest opisane w stopce, każdy może sprawdzić) więc Ziemia 2 jest w 100% pewna w 4 tomie.
Ja wiem, że to rzecz mało prawdopodobna (choć jest i Catwoman i Narodziny Demona), ale przyznam, że mi coś takiego najbardziej by pasowało.Proponuje użyć googla i samemu się przekonać ze takie wydania Catwoman i Narodziny Demona istnieje naprawdę i nie jest to żaden wymysł Egmontu:
Bez przesady. Sporo rzeczy schodzi i się nie pojawia. Czerwony Syn i Lobo już znikli ze sklepów, choć miną tylko lekko ponad rok, więc co tu mówić o 2-4 latach?Będzie dodruk. Biorąc pod uwagę, że Egmont ostatnie dodrukował prawie wszystko, te komiksy wcześniej lub później też będą miały dodruk [oczywiście już z nowym logiem DC].
Będzie dodruk.Przyznam, że nie rozumiem tego skamlenia, że czegoś już nie ma. To normalne, że komiksy się sprzedają. Uważam, że wydawca powinien dodrukowywać komiksy, kiedy ich zbyt jest szybki, a zapotrzebowanie na nie duże, a nie wtedy, kiedy jakaś jęczybuła mendzi, że dla niego zabrakło, chociaż przez ostatni rok nie wykazał żadnej ochoty, żeby dany komiks kupić.
Będzie dodruk. Biorąc pod uwagę, że Egmont ostatnie dodrukował prawie wszystko, te komiksy wcześniej lub później też będą miały dodruk [oczywiście już z nowym logiem DC].
No ale jako epilog będzie jeszcze Wieża Babel.Wieża Babel nie jest żadnym epilogiem runu Morriosna. To pisze Mark Waid.
Zgadzam się z powyższym. Ledwo zaczynam Ligę 6 i już jest spoko. Ach ten Luthor.
Naprawdę można kupić ten tom, tym bardziej, że Egmont wreszcie zaczął obniżać ceny.
"Proszę powiedzieć panie Luthor, jak się pan czuł ratując życie Supermanowi?"
Ach ten "Lepszy Świat". :smile:
(https://detectiveinspectorme.files.wordpress.com/2013/09/alliance-with-lex1.jpg)
Onelinery w tym tomie wymiatają. Nie było ich tylu w LS 4 i 5 ani w Wiecznym Źle. A tutaj śmieję się od ucha do ucha od 1 strony. To chyba najlepszy komiks z N52 wydany w Polsce.- mistrzostwo.Spoiler: pokaż
Żaba i Skorpion - hahahahahahaha- świetneSpoiler: pokażSpoiler: pokażSpoiler: pokaż
Okładka z Lego? Zajefajna. Chciałoby się od razu przeczytać kolejny tom. Ale oczywiście Egmont w tym roku już żadnego nie wypuści. :/
Podróży Złoczyńcy nie czytałem, ale tomy 1 i 3 to originy n-ty raz opisujące znane wszystkim wydarzenia i dlatego mi się nie podobają.W takiej jedynce mamy origin Ligi Sprawiedliwości, w jakim komiksie wydanym w Polsce można o tym było jeszcze przeczytać? Na pewno ich musi być dużo skoro tak na nie psioczysz.
W takiej jedynce mamy origin Ligi Sprawiedliwości, w jakim komiksie wydanym w Polsce można o tym było jeszcze przeczytać? Na pewno ich musi być dużo skoro tak na nie psioczysz.Oglądał animację. Bazyl, jako miłośnik fabuł superbohaterskich (bo miłośnikiem komiksów nie jest i nigdy nie był) kompletnie nie czuje różnicy między komiksami i animacjami. Coś było w animacji, a teraz jest w komiksie? To oczywista powtórka.
Oglądał animację... Coś było w animacji, a teraz jest w komiksie? To oczywista powtórka.też tak sadzę, ale chciałem zobaczyć co ma do napisania na ten temat. Spodziewam się jednak że zignoruje moje pytanie.
Ale po co mam kupować LS Początek, skoro niedługo wyjdzie JLA Rok Pierwszy? Na zdrowy rozum N52 pewnie powtarza wiele wątków właśnie z tego komiksu. Zobaczę czy tak jest, jak to będzie gdy pojawi się on w kioskach w marcu.Czyli LS ci się nie podoba bo "originy n-ty raz opisujące znane wszystkim wydarzenia i dlatego mi się nie podobają."
To że nie lubię originów i nie lubię N52 jest raczej oczywiste.może dla ciebie i twoich fanów. Tak jak pisałem z tym nie mam problemów. Każdy kupuje co lubi.
Ale była wydana animacja o początkach LS. Pamiętaj regułę Blaskovitza: Bazyl nie jest miłośnikiem komiksów, tylko fabuł superbohaterskich.i fanem kolekcji kioskowych.
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,38419.msg1372003.html#msg1372003 (http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,38419.msg1372003.html#msg1372003)przecież wiesz ze nie. Już nie spamuj.
odniesiesz się, czy nie?
@UPTrochę bez sensu jakby mieli wchodzić w New 52, lepiej niech kolekcja prezentuje klasyczne komiksy, tym bardziej bez ciągu dalszego, czyli Wiecznego Zła i Darkseid war (które u nas będzie w przyszłym roku) ta historia to tylko kolejna wariacja na temat początków Ligii, która sama jest taka sobie, tym bardziej dziwi mnie że akurat chcesz ten tom w kolekcji.
Ok, ok, przekonałeś mnie. Wyjdzie to kiedyś w WKKDC PL to kupię ten 1 tom LS.
wątpię żeby yansa wznowili. "hamski" haszet przyblokował, podobnie jak kolorowego szninkiela.
dzięki haszet!
A Wojnę Domową przyblokował? :smile: Może Cromwell Stone'a też blokował tyle lat? :biggrin:
Nadrabiam właśnie zaległości w New DC i zabrałem się za 6. tom Ligi Sprawiedliwości. Widzę jednak pewien brak, bo w tomie 5. Cyborg idzie na wojnę z Syndykatem Zbrodni, a w tomie 6. Syndykatu już nie ma, a JL jest już uwolniona z pułapki Firestorma. Gdzie była ostateczna walka z Syndykatem? Czy to zostało wydane w Polsce?Przed tomem 6 Ligi Sprawiedliwości powinieneś przeczytać Wieczne Zło
Kolejność chronologiczna zbiorczych wydań serii Liga Sprawiedliwości (wg mnie):
Liga Sprawiedliwości #01: Początek
Liga Sprawiedliwości #02: Podróż złoczyńcy
Liga Sprawiedliwości #03: Tron Atlantydy
Shazam!
Amerykańska Liga Sprawiedliwości #01: Najbardziej niebezpieczni
Liga Sprawiedliwości #04: Trójka
Wieczne zło
Liga Sprawiedliwości #05: Wieczni bohaterowie
Liga Sprawiedliwości #06: Liga Niesprawiedliwości
Jest w 4 tomie LSA Wieża Babel?Czy kupić trzeba z WKKDC?Nie ma.
Egmont sobie wbił do głowy, że dzięki panoramie konkurencja sprzedaje tyle komiksów i postanowił skopiować to rozwiązanie. Ale zabrakło mu umiejętności. :smile: Naprawdę szkoda tej wyciętej Ziemi 2, bo tak kupiłbym sobie całość w jednym albumie, który kończy się dokładnie na zeszycie, po którym zaczyna się Wieża Babel (13 tom WKKDC). Przez tą cenę jestem strasznie wkurzony na wydawcę. Gdyby nie to, byłoby idealnie.To nie panorama Egmontu
Jaka historia jest w tych 3 zeszytach JLA Classified??
@Kijanek - popatrz na zaprezentowane przez ciebie zdjęcia i te z prezentacji tomów mariana - Egmontowi udało się to przyciąć jeszcze gorzej niż w oryginale. I to jest kuriozalne.To nie kupuj od Egmontu komiksów, zaoszczędzisz sobie nerwów a nam jadu.
ale jeśli już zdecydowali się wyciąć tę historię, to cena powinna polecieć w dół...To polecieć w dół brzmi dramatycznie, a to co najwyżej 10zł różnicy (zakładając że cena powinna być taka sama co tomu 3), co przy rabatach daje gdzieś 6zł. Wiadomo, szkoda że nie jest taniej, chyba że tytuł słabo się sprzedawał i podwyżka ceny była konieczna.
Oczywiście że jest mkolek. Jak ostatnio Oskar mówił, że Kolekcje wycinają fragmenty runów, to przypomniałem, że Egmont właśnie w JLA zrobił dokładnie to samo i że też zniszczył spójność.Nie zniszczył spójności. JLA Ziemia 2 to oddzielna historia nie łączy się niczym z głównymi wątkami z serii. Widać że nie czytałeś ani jednego ani drugiego skoro piszesz takie rzeczy. Po prostu DC włączyło ja do zbiorczych JLA Morriosna.
I nie wcale nie poszedł na rękę zbieraczom WKKDC - bo Egmont wyciął z JLA 4 Ziemię 2, ale zostawił cenę tego albumu, jakby tego nie zrobił i ona tam ciągle była.Chciałbym zwrócić uwagę, że tom 2 w takiej sytuacji powinien być droższy bo ma więcej stron niż tom 4 czy 3. To jest identyczna sytuacja jak w przypadku Wiecznego Batman (zróbcie sobie takie porównanie dla obu tytułów i wszystko się wyjaśni). I jakby JLA Ziemia 2 była w tym tomie to byś pisał, że zły Egmont ośmielił się znowu coś wydać co jest w kolekcji.
Całe szczęście, że New World Order był w pierwszym tomie JLA i dopiero w WKKDC 52 i jakoś przeszedł. Bo inaczej też by go wycięli.Nie mogli tego wyciąć to jest geneza (dokładnie ponowne zebranie się) Ligi, jeśli to by zrobili to by nie miało sensu.
Liga Sprawiedliwości 6 o bardzo zbliżonej liczbie stron kosztowała 75 zł, Anihilacja 80 zł. A JLA 3 czy Elektra są właśnie chociaż 10 zł okładkowo tańsze, co daje z 7 zł niższą cenę w dyskontach.Nie porównuj wydań Marvela do DC (wiele razy było mówione że licencje są w innych cenach). To tak jakby porównywać wydanie WKKM i WKKDC i pytać się czemu w tej samej cenie mamy te komiksy, pomimo różnych jakości wydania i to znacznie gorszej (a najlepszym przykładem jest nieszczęsny Kryzys Tożsamości i nie wykręcaj się, że za to winien jest Egmont bo tak nie jest).
W wyd. Egmontu JLA 2 jest ten niebieski Superman. O ile dobrze pamiętam, to jedno z wcieleń Supermana po jego śmierci w walce z Doomsdayem? Niestety nic więcej nie pamiętam, a po wpisaniu "niebieski Superman" w Google wyskakują mi jakieś głupoty. Mógłby ktoś mi naświetlić skąd się ten Superman wziął, a najlepiej jakby ktoś zechciał rzucić jakimiś linkami lub chociaż podpowiedzią słów kluczowych do Google'a
Czytając to JLA mam też wrażenie przeskoków - w 1. tomie jest "normalny" Superman, w 2. wspomniany niebieski, a w 3. znów normalny, bez żadnych wyjaśnień, odniesień do innych serii. A Egmont, zdaje się, zachowuje ciągłość JLA. Czy coś ważnego powycinał?Nic nie wyciął odnośnie tego. Te historię rozgrywają się w seriach Supermana. Nie wiem czy zauważyłeś ale od pewnego momentu zamiast Dainy (Wonder Woman) jest jej matka Hipolita, pełniąca rolę WW. To też wynika z serii solowej Wonder Woman.
Sam Kołodziejczak odpowiadał - liczy się grubość komiksu a nie koszt licencji. I jeśli ty nie widzisz różnicy między zakupem komiksu z 37% rabatem od 80 i od 100 zł to przykro mi z tego powodu. 49 zł jest lepszą ceną niż 63. JLA 2 kosztowało 100 zł okładkowo ale miało 336 stron. I o to chodzi - o brakujące 96 stron na których powinna być Ziemia 2. I wtedy nie byłoby pretensji. Ale oni wycięli te 100 stron i zostawili 100 zł na okładce.Jak napisałem wyżej, jeśli ci to nie odpowiada to nie kupuj. Nikt cię do tego nie zmusza. Ale jeśli kupisz i będziesz pluł dalej jadem na lewo i prawo to będziesz hipokrytą. Masz prawo narzekać, ale jeśli kupisz to znaczy że ten towar ci odpowiadał pod względem jakości i ceny (a dobrze widziałeś co kupujesz bo temat nie wydania Ziemi 2 był znany już od miesiąca).
...napisał facet, który mimo jeżdżenia po Kolekcjach i tak je kupował.No narzekam na nie jak cholera:
Kolekcje są dobre
Przecież wyżej napisałem: "Kolekcje są dobre"Jedyne to się zgadza to że kiedyś je kupowałem (dokładnie WKKM i 5 pierwszy tomów WKKDC, aby porównać sobie wydania).
Nie zniszczył spójności. JLA Ziemia 2 to oddzielna historia nie łączy się niczym z głównymi wątkami z serii. Widać że nie czytałeś ani jednego ani drugiego skoro piszesz takie rzeczy. Po prostu DC włączyło ja do zbiorczych JLA Morriosna.JLA Classified #1-3 to też oddzielna historia, a DC też dołączyło ją do zbiorczych JLA. Wszystko scala nazwisko scenarzysty.
Robicie dramę o cenę a i tak kupujecie ze zniżką, rozumiem jakbyście kupowali w okładkowej, ale tak nie jest. Druga sprawa nikt was nie zmusza do kupna (serio Egmont każe wam to kupić?). Jak coś nie odpowiada lub się nie podoba to się nie kupuje i tyle.
JLA Classified #1-3 to też oddzielna historia, a DC też dołączyło ją do zbiorczych JLA. Wszystko scala nazwisko scenarzysty.I nic ponad to.
I nic ponad to.Przecież Egmont cały czas klepał, że wyda run JLA Granta Morrisona. Zostało im jeszcze JLA One Million. +200 stron i nic nie trzeba wycinać. A jak nic ponad to, to niech wyda kolejne voluminy JLA.
Zostało im jeszcze JLA One MillionJLA One Million zostało wydane w 3 tomie zbiorczym. Chyba że chodzi ci o DC One Million, ale to oddzielna historia/event ze swoim zbiorczym (nie jest to część JLA)
A jak nic ponad to, to niech wyda kolejne voluminy JLA.Nie dam się w ciągnąć w dyskusje, dlaczego tego nie wyda. To by były tylko przypuszczenia i woda na młyn takiego jednego z forum.
Naprawdę szkoda tej wyciętej Ziemi 2, bo tak kupiłbym sobie całość w jednym albumie, który kończy się dokładnie na zeszycie, po którym zaczyna się Wieża Babel (13 tom WKKDC). Przez tą cenę jestem strasznie wkurzony na wydawcę. Gdyby nie to, byłoby idealnie.Zoffsetuj sobie z tym, że E wydał pierwszy tom taniej niż "powinien" (dokładnie tak samo jak teraz wydaje 1 tom Anihilacji taniej). Pierwszy tom o 10 zł taniej, czwarty 10 zł drożej - wychodzi na to samo (a biorąc pod uwagę koszt pieniądza w czasie - opłaca się czytelnikom to nawet bardziej) - może taką mają ogólną politykę marketingową (1 tom taniej na zachętę, odbijają sobie na ostatanim), może - jak już zostało zauważone - sprzedaż im spadła, może koszty wzrosły, a może postanowili sobie zrobić akurat na tym komiksie większą marżę - obojętnie - koniec końców za całą serię cena była "taka jak powinna".
Tylko że TK w odpowiedziach na Alei napisał że za tomy DC 200-300 stron 89 zł :smile:tak odpowiedział w listopadzie 2015 roku.
Nie wchodząc w szczegóły naszego biznesu: komiksy DC poniżej 200 stron staramy się sprzedawać po 75 zł, 200-300 po 89,90 zł, powyżej 300 – 99,90.od tamtego czasu mogło się przecież trochę zmienić? No i słowo klucz "staramy się", to nie jest żadna obietnica i pewniak.
Dokładnie. Egmont też już to wszystko popsuł szatkując swoje JLA. Z kolejną dziurą niestety trzeba się pogodzić. :doubt:Nie popsuł tylko bazował na wydaniu oryginalnym HC jakie wydało DC, poza ostatnim tomem, kiedy wyciął JLA Ziemia 2.
Mam takie pytanie czy seria JLA po zakończeniu historii pisanych przez Morriosna będzie kontynuowana? Czy istnieje szansa na padającą wiele razy w pytaniach historię Tower of Babel (Wieża Babel) Marka Waida z JLA w piątym tomie tej serii?. Czy jest możliwe wydanie tej historii z pominiętymi zeszytami, czyli JLA 18-21 + JLA 27 + JLA 32-33 + JLA 35 + właśnie Wieżę Babel JLA 42–46 (i chyba JLA Secret Files 2-3) i wtedy wyjdzie objętościowo tom zbliżony do tego co jest teraz wydawane w pozostałych. Pokazaliście że macie możliwość ingerowania w wydania oryginalne (JLA z Nowego DC), prosiłbym o rozważenie tej opcji.I myślę, że jakby chciał to zrobić to nie było by problemu (pokazali to na bazie JLA z Nowego DC), ale nic z tego nie wyszło, a powodów raczej nie poznamy.
Na pewno jest gdzieś też kompletne wydanie tego runu i to na nim mógł by bazować Egmont. A wycięcie Ziemi 2 pokazuje tylko, że mogą sobie robić z nimi co chcą.
Tak jak wycinanie zeszytów z S&B a jednoczesne wstawienie nam jednego z zeszytów eventu One Milion, w którym więcej było przypisów niż treści, bo to było wszystko oderwane.Jakie wycięcie zeszytów S&B? Nie wiem o co ci chodzi.
Przeczytałem wczoraj JLA - Rok pierwszy. Komiks powstał jako 12 zeszytowa mini-seria, która miała uporządkować i opowiedzieć trochę od nowa historię powstania JLA po Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach. Według mnie misja się powiodła :smile: Pierwszy tom z kolekcji, czyli zeszyty 1-6 są bardzo powolnym wprowadzeniem. Opisują pierwsze spotkanie bohaterów - bazujące na klasycznym zeszycie JLA #9 z 1962. Ukazane też są moce poszczególnych członków drużyny oraz ich życie prywatne. Dla mnie była to taka nudnawa powtórka, która gdzieś tam w tle zaczynała wątki wpływające na główną historię. Tom drugi, czyli zeszyty 7-12, jest już dużo ciekawszy. Akcja przyspiesza, pojawiają się problemy, a poszczególne wydarzenia zaczynają się zazębiać. Ten tom bardzo mocno przypominał mi JLA pisaną przez Morrisona i to mi się mocno podobało :smile: Duża zaletą jest fakt, że w tej JLA nie ma Wielkiej Trójki, a główną rolę gra Flash, czy Canary. Ciekawie przedstawiono tez Aquamana, którego rozumie tylko inny samotnik J'onn. Obu ciężko się odnaleźć wśród obcych dla nich ludzi. Początkowa nieufność do siebie, która pomału przeradza się przyjaźń jest przedstawiona prosto i schematycznie, ale i tak dobrze mi się to czytało. Waid przynajmniej starał się pogłębić relację w drużynie i nadać im namiastkę prawdziwości, czego brakuje w np: JL z New52 i ich Originie.Całość oceniam pozytywnie, jeden z ciekawszych tomów w kolekcji. Mógłbym go porównać do Avengers - Na zawsze Busiek'a (Buśka? :smile: ), nie jest to ten sam poziom, ale podobieństwa są spore. Bazowanie na klasycznych historiach, nawiązania do dawnych wydarzeń, czy masa bohaterów pojawiająca się w finałowej potyczce.
Jak w ogóle oceniasz (...) Ligę Sprawiedliwości (8 tom wyszedł) jako czytadła i jako element budowania continuity, bo chciałbym się w nim rozeznać lepiej. Mam tom 1 Ligi i takiej sieczki dawno nie czytałem, ale może trzeba zacisnąć zęby, żeby się przekonać?Jeśli chcesz czytać Ligę sprawiedliwości to tylko w ten sposób (z resztą spójrz też wyżej):
A czy będzie Tom 9 Ligii ?Nie, ostatnim tomem serii w New 52 jest Liga Sprawiedliwości #08, przy czym zeszyt #51 jest zawarty w zbiorczym Road to Rebirth: Titans Hunt (na obecną chwilę nie wydany i nie zapowiedziany u nas) a zeszyt #52 jest zawarty w
A potem czy Rebirth będzie bezpośrednio kontynuacją tego co było w NEW52 ?Można czytać bez znajomości serii z New52, co nie znaczy że jakieś odniesienia nie będą. Zasadniczo to nowy start dla Ligii.
a zeszyt #52 jest zawarty w pierwszym tomie Superman Action Comics Rebirth 1W drugim http://www.dccomics.com/graphic-novels/action-comics-2016/action-comics-vol-2-welcome-to-the-planet
Jeśli ktoś chce przeczytać coś dobre z Ligą to zdecydowanie polecam Ligę Sprawiedliwości z Nowego DC Comisc, bo to zdecydowanie najlepsze co jest do wyboru (i raczej tak zostanie) z tą drużyną na rynku polskim.
Rok Pierwszy, Ziemia 2, Wieża Babel to równie dobre, jeśli nie lepsze (bo pisane prze Waida) komiksy o Lidze Sprawiedliwości.
Aczkolwiek JLA Morrisona od Egmontu istotnie co najmniej przyzwoita (chyba że ktoś nie trawi Granta, bo to jednak specyficzny autor jest).
Jedyny minus całości to słabe rysunki Manapula w dwóch pierwszych zeszytach drugiego tomu, które naprawdę odstają od tego co zrobił Fabok i w ogóle nie pasują do tej historii. Trochę psują obraz całości, bo Fabok momentami przechodzi sam siebie. No ale widocznie musieli na siłę wepchnąć Manapula, takie wymogi korpo.Może dlatego że Fabok potrzebował więcej czasu na dopracowanie rysunków wzięli Manapula, na te dwa zeszyt. Praktyka często stosowana jeśli rysownik nie może się wyrobić. Ja Manapula lubię jeden z lepszych rysowników.
Fajna jest też końcówka, która patrząc przez pryzmat Rebirth, wyjaśnia kto stoi za tym wszystkim.Co do całości historii nie mam problemu, bo ma sens. Cały run prowadził do tego, pojawienie się Darkseida w 1szym tomie, później Syndykat uciekający przed Antymonitorem. Wszystko się klei, ale strasznie nie podoba mi się rozwiązanie głównej potyczki. W ciągu 3-4 zeszytów pojawia się nowy potężny wróg, który pada po paru stronach i tak ze 3, czy 4 razy :doubt:
Jedyny minus całości to słabe rysunki Manapula w dwóch pierwszych zeszytach drugiego tomu, które naprawdę odstają od tego co zrobił Fabok i w ogóle nie pasują do tej historii. Trochę psują obraz całości, bo Fabok momentami przechodzi sam siebie.Rysunki Manapula nie podobają Ci się w ogóle, czy tylko dlatego, że gryzą się z Fabokiem? :) Dla mnie jeden i drugi to świetni artyści i obaj wykonali kawał dobrej roboty. Chociaż nie lubię zmian rysownika w trakcie jednej historii.
Ja jestem bardzo zadowolony z całego runu Johnsa, trochę szkoda, że tak nie wydali wszystkiego razem z tymi pobocznymi rzeczami i sam myślałem nad omnibusem. Fajnie, że to, co się działo wróci w Rebirth - Grail wróci w solowej serii WW.Egmont wydał cały run Geoffa Johnsa w Justice League. Brakujący tom Justice League of America oraz zbiorczy Justice League: Darkseid War - Power of the Gods napisane zostały przez innych twórców, ale dobrze uzupełniają tworzona przez niego historię. Dobrym uzupełnieniem na pewno byłaby także seria Aqumana pisana przez też przez Johnsa, który zresztą miała cossover z serią Ligi (tom 3). No ale Egmont zdecydował się na takie a nie inne wydanie.
Rysunki Manapula nie podobają Ci się w ogóle, czy tylko dlatego, że gryzą się z Fabokiem? :smile: Dla mnie jeden i drugi to świetni artyści i obaj wykonali kawał dobrej roboty. Chociaż nie lubię zmian rysownika w trakcie jednej historii.
Jeszcze nas Egmont zaskoczy i zapowie dwa Doom Patrol (z Rebirth i z Vertigo)Nic tylko jutro dać na mszę :) Te osiemdziesiąt parę zeszytów DPatrolu powinno stać na mojej półce.
Ja właśnie skończyłem pierwszy tom Ligi Sprawiedliwości.Może jestem dziwny ale dobrze mi się go czytało.W każdym razie z pewnością nie jest to komiks z gatunku "nie da się tego czytać".Dużo akcji, nieźle narysowany i fajny wątek wprowadzenia nowego Supermana.Ja też jestem po pierwszym tomie. Narysowany bardzo ładnie, czyta się okej. Jest parę drobnych zgrzytów, trochę drętwych dialogów i głupawych zachowań, ale nie jest to komiks z gatunku "nie da się tego czytać". Widać, że jest to pierwsza taka robota dla Hitcha, który jest lepszym rysownikiem niż scenarzystą.
Widać, że jest to pierwsza taka robota dla Hitcha, który jest lepszym rysownikiem niż scenarzystą.Nie do końca. Wcześniej pisał (i rysował też) serię w New52/DCYou z Justice League of America (10 zeszytów). Seria zaliczała duże obsuwy, ostatni zeszyt wyszedł w styczniu 2017 (a startowała w 2015), czyli wtedy kiedy już pisał JL z Rebirth.
O to ciekawe co piszecie. Na podcaście Comics Weekly autorzy mieszają te serie z błotem (JL) praktycznie w każdym odcinku w którym o niej wspominają
Comic weekly to trochę się oderwali od rzeczywistości I mało co im się podoba :doubt:
Koneserzy...
Mi tam nie przeszkadza że im sie "nic nie podoba" bo to nieprawda, mase rzeczy chwalą. Bardziej mnie zawsze męczy że w 90% przypadków mają taką samą albo podobną opinie, i trochę mało tam ścierania się argumentówWłaśnie dlatego nie oglądam tych kanałów. Wszyscy gadają praktycznie to samo, jakby każdy z nich opierał swoją opinię o recki z BleegingCool, CBR czy innych stronek nie cieszących się obecnie renomą najbardziej obiektywnych.
Z tego co oni mówili to na Marvel Unlimited wszystko czytają.
Zobaczymy, czy JL vs SS będzie chociaż trochę lepsze.Jest lepsze bo pisze Joshua Williamson :smile:
Liga Sprawiedliwości 2 z Odrodzenia
Poziom podobny do pierwszego tomu, może troszkę ciekawsza historia. Wydaję mi się, że trochę mniej chaosu fabularnego. Rysunki poprawne. Nic wybitnego, nic szczególnego. Zobaczymy, czy JL vs SS będzie chociaż trochę lepsze.
A co jest w zeszycie 51?Nic z tych rzeczy o których napisałeś. Historia skupia się na Robinie (Dicku Graysonie) i jego pierwszym spotkaniu z Ligą Sprawiedliwości i o tym jak im pomógł. Sam zeszyt jest zawarty w niewydanym Titans Hunt. Scenarzystą tego zeszytu jest Dan Abnett nie Johns.
W najnowszym tomie okładek ZERONo i tak będzie jeszcze nie raz w Rebirth i nie ma potrzeby co chwilę o tym pisać.
No i tak będzie jeszcze nie raz w Rebirth i nie ma potrzeby co chwilę o tym pisać.Mówi ten który najwięcej o tym krzyczał od początku. Kupowanie polskich wydań od Egmontu to jednak loteria ostatnio, raz czegoś brakuje, raz nieskończona historia.
Mówi ten który najwięcej o tym krzyczał od początku.Przyczepia się ten który zawsze się przyczepia :smile: Jak pierwszy raz zaczęli wycinać to narzekałem a teraz już jest wiadome że tak będzie ciągle i nie ma sensu o tym pisać co chwilę.
https://swiatkomiksu.pl/katalog/wyszukiwanie/komiks,2093.html (https://swiatkomiksu.pl/katalog/wyszukiwanie/komiks,2093.html)O, no właśnie. Tutaj jest też prawidłowa okładka, bo wszędzie gdzie patrzyłem (Aleja, sklep Egmontu) ciągle widnieje Quintely na okładce. Swoją drogą to dziwne, że sklep wydawcy ma podpiętą błędną okładkę :roll:
Zresztą Egmont albo Mucha wydali wcześniej Ziemię 2.Fun Media
Ja mam Ziemię 2 z WKKDC więc się cieszę, że w JLA od Egmontu nie było.Mnie akurat na tej Ziemi 2 nie zależy. Czytałem i uważam, że bardzo słaba jest ta historia (chociaż jej znajomość przydaje się w czytaniu innych przygód JLA, np. Wieczne Zło). Chodziło mi tylko o doprecyzowanie zawartości 4. tomu.
Mnie akurat na tej Ziemi 2 nie zależy. Czytałem i uważam, że bardzo słaba jest ta historia (chociaż jej znajomość przydaje się w czytaniu innych przygód JLA, np. Wieczne Zło). Chodziło mi tylko o doprecyzowanie zawartości 4. tomu.
Ale jest potrzebna znajomość postaci, którzy po raz pierwszy pojawili się w "Ziemi 2" (a przynajmniej ich po-kryzysowa inkarnacja) i wyjaśnione zostało ich pochodzenie. Coś czego w "Wiecznym Źle" nie ma. Johns wyszedł z założenia, że członkowie Syndykatu są już znajomi potencjalnemu czytelnikowi, a przynajmniej ja tak to odczułem w trakcie lektury. Dlatego też cieszyłem się, że wcześniej czytałem "Ziemię 2", bo inaczej byłbym trochę zagubiony w trakcie lektury "Wiecznego Zła" - kim są Ci osobnicy przypominający członków LS? jakie są ich moce i skąd je mają? o co im w ogóle chodzi? Na szczęście na te pytania znałem już odpowiedź, dlatego też lektura "Wiecznego Zła" (tak na marginesie kapitalnego eventu) była tym bardziej ciekawsza :biggrin:
Akurat do "Wiecznego zła" nie jest potrzebna znajomość "Ziemi 2"
Ciekawe kiedy Egmont zapowie wydanie i czy będzie wydane jak JL vs SS.Pewnie po tomie 7 zapowie. Wydanie JL vs SS jest normalny tylko grubsze więc tego nie rozumiem :smile: