gildia.pl

Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) => Forum Literatury => Wątek zaczęty przez: Gilbaert w Luty 21, 2004, 02:00:09 pm

Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Luty 21, 2004, 02:00:09 pm
Nie ukrywam to moja ulubiona pisarka. Nie czytalem jeszcze wszystkiego, ale praktycznie wszystko co czytałem bardzo mi się podobało i wracalem kilkakrotnie do danych książek.
Osobiście uważam że Tolkien do pięt jej nie sięga  :twisted:
Moje Top 5 książek pani le Guin
1. Planeta wygnania
2. Jesteśmy snem
3. Lewa ręka ciemności
4. Slowo las znaczy świat
5. Miejsce początku

Co sądzicie o Książkach pani le Guin i jakie są wasze top 5?

Chyba każdy milośnik literartury fantasy/S-F powinien się zapoznać z jej twórczością. Czyli przeinaczając Gombrowicza: Kto nie czytał ten trąba!  :D
pzdr
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Smok_Marek w Luty 21, 2004, 02:33:19 pm
Akurat ja znam twórczość pani Le Guin tylko z cyklu "Ziemiomorze". Z tego też powodu nie będę typował top 5, nadmienię tylko, że najbardziej przypadł mi do gustu "Czarnoksiężnik z Archipelagu".
Ponadto uważam, iż nie powinno się tak przejaskrawiać porównania twórczości pisarki z Tolkienem. Biorąc pod uwagę nawet "Ziemiomorze", to są całkiem inne subgatunki. No i też, trzeba zauważyć - Tolkien nie był kobietą, choć panie z Ligi mogą mieć odmienne zdanie (-:

Cytuj
Tolkien do pięt jej nie sięga
Nie żebym był jakimś zagorzałym zwolennikiem angielskiego pisarza, ale prosiłbym o jakieś szersze odniesienie się do tego cytatu, bo to napisałeś Gilbaert straszy gołosłowiem.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: wilk w Luty 21, 2004, 03:29:48 pm
Czytalem tylko caly cykl o Ziemiomorzu i Lewa reke ciemnosci. Niestety ta druga pozycja mnie nieco zawiodla ale to moze dlatego ze za mlody wtedy bylem. Natomiast Ziemiomorze jest bardzo dobre. Pamietam ze kiedys zachwycalem sie ta cala idea zjednoczenia z wlasnym cieniem :) Ogolnie nawiazaniem do taoizmu.
Ale juz Tehanu mnie niepomiernie znudzila...

Z chcecia jeszcze siegne po cos jej autorstwa. Mysle ze warto.

Aha, i tez uwazam ze przynajmniej to co czytalem jest ciekawsze od Tolkiena. U Le Guin jest wiecej emocji i zycia przy mniejszym ladunku patosu i sztywniactwa :) Tolkienowi oddaje honory za nowatorstwo.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Luty 21, 2004, 04:02:41 pm
uwaga mogę niechcący zaspoilerować

ha!
Świadomie napisałem prowokacyjną wzmiankę o Tolkienie byłem ciekaw jak szybko ktoś poprosi o wyjaśnienia :) i nie mam na celu zamieniać tego topiku w "Dlaczego tolkien jest taki se"  :)

Dlaczego? Nie jestem wielkim znawcą Tolkiena przeczytałem jedynie władcę i hobbita, ale podczas lektury tych pozycji niw wyzowliły się we mnie jakieś wielkie emocje. Tak jak Wilk pisze Tolkien jest nowatorem ale jego styl mi nie odpowiada. Za dużo patosu, postacie są jak na mój gust wyprane z emocji, bardziej przypominają posągi. Dla mnie Tolkien bardziej skupia się na tym co dani bohaterowie mają zrobić, Le Giun na samych bohaterach. Ogólnie podchodzę do Tolkiena jak pies do jeża. Jego postać i twórczość jest wręcz zmitologizowana przez to że jest tym pierwszym, który zaczął cały trend w literaturze. I co z tego? Nowatorstwo nie równa się wspanialości.
co nie zmienia faktu że darzę Tolkiena szacunkiem

Natomiast to co cenię u pani le Guin w przeciwieństwie do Tolkiena to sposób konstruowania postaci, która pokazywana jest w opozycji do czegoś/kogoś. Np. Typowy sposób zawiązywania fabuły w cyklu Haińskim
bohater który jest tak obcy jak tylko może być zostaje rzucony pomiędzy nieznanych głebiej autochtonów przez swą odmienność inaczej interpretujący kulture danego ludu. Skrajny przypadek jest chyba w Lewej ręce - Mężczyzna rzucony w świat hermafrodytów, w którym panuje ciągła zima, a dwa państwa w których toczy się akcja to przerysowany feudalizm i totalitaryzm.
Co innego Ged - ewolucja jego postaci od zadufanego w sobie żądnego chwały wieśniaka z kompleksami, po pokornego człowieka cieszącego się życiem, ale jednocześnie tęskniącego do minionej potęgi.

Może to zabrzmi sentymentalnie ale bardzo podoba mi się jak le Guin tworzy wątki miłosne. Miłość z pozoru niemożliwa, unoszona przez namiętności, pełna poświęcenia ale i uroku. Dlatego u mnie number one jest Planeta wygnania. To najpiękniejsza historia miłosna jaką czytałem  :oops:

Wilk polecami ponowną lekturę Lewej ręki. To mistrostwo jest!
pzdr
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Luty 21, 2004, 04:06:46 pm
U mnie najwyżej stoja pierwsze trzy tomy Ziemiomorza (dwa pozostałe są zbyt sfeminizowane i pozbawione uroku) oraz cykl hainanski. Jednak przede wszystkim cenię Le Guin za opowiadania - bardzo dobre zbiorki - Opowieści Orisiańskie czy Urodziny świata. Opowieści z Ziemiomorza są zdecydowanie słabsze.

Mam w stosunku do niej tylko jeden powazny zarzut - na starosć troche jej odbiło i poprzed dzieła stara siewyrazić swoje dosyć dziwne poglądy :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: wilk w Luty 21, 2004, 05:35:33 pm
Cytat: "Gilbaert"

Może to zabrzmi sentymentalnie ale bardzo podoba mi się jak le Guin tworzy wątki miłosne. Miłość z pozoru niemożliwa, unoszona przez namiętności, pełna poświęcenia ale i uroku. Dlatego u mnie number one jest Planeta wygnania. To najpiękniejsza historia miłosna jaką czytałem  :oops:


Tak sobie mysle teraz, ze do literatury le Guin trzeba troche dojrzec. Z tego co pamietam to w Tehanu milosc byla wyciszona, spokojna, miedzy dwojgiem ludzi ktorzy stracili dawna moc i niejedno przezyli... Taka trudna milosc. Chyba musze zrewidowac swoj poglad co do Tehanu :)
Cytuj
Wilk polecami ponowną lekturę Lewej ręki. To mistrostwo jest!

Tak, chyba rzeczywiscie powinienem siegnac po to jeszcze raz. Teraz widze, ze wiele mi umknelo....
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Averg w Luty 21, 2004, 06:17:17 pm
Bardzo podobało mi się opowiadanie "Czarna róża i diament"
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Vanin w Luty 22, 2004, 02:44:23 pm
Cytat: "Shadowmage"
U mnie najwyżej stoja pierwsze trzy tomy Ziemiomorza (dwa pozostałe są zbyt sfeminizowane i pozbawione uroku) (...)
Mam w stosunku do niej tylko jeden powazny zarzut - na starosć troche jej odbiło i poprzed dzieła stara siewyrazić swoje dosyć dziwne poglądy :)

Dokładnie :)

Pierwsze trzy tomy Ziemiomorza cenię za wspaniały język i oszczędne operowanie środkami wyrazu, co jednak nadaje tym książkom jedynie mocy. No a poza tym, nikt nie stworzył takiej wspaniałej wizji smoków jak Le Guin :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Luty 24, 2004, 10:02:25 pm
uwaga spoilery
Jak dla mnie Tehanu jest chyba najbardziej psychologicznie dopracowaną częścią cyklu. Z jedndej strony przeżywający skrajną depresję Ged, Tenar refleksyjnie spoglądająca na swoje życie i Tehanu - biedne skrzywdzone dziecko. trzy osoby zupelnie wyalienowane ze społeczności wyspy Gont - wspaniale pokazana jest bezradnośc czlowieka co do losu, ale i jego próba nadania swoim działaniom sensu, dzielenia się codziennymi przyjemnościami i smutkami. Zupełnie ta część wyłamuje się z dotychczasowego schematu cyklu co jest dość kontrowersyjne. Mnie się tez na początku Tehanu średnio podobało ale teraz uważam tę częśc za chyba najciekawszą pod względem obserwcji człowieka.
pzdr
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Luty 24, 2004, 10:31:18 pm
Jakoś nigdy nie potrafiłem zliczyć Tehanu do tego cyklu. Dla mnie kończy się na Najdalszym Brzegu, reszta (bo po Tehanu jest jeszcze Inny Wiatr) to już wariacje na temat.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Luty 27, 2004, 09:25:39 am
Pani Urszula to rzeczywiście pierwsza dama s-f&f. Co prawda poza Ziemiomorzem czytałem tylko "Wszystkie strony świata" i kilka tomów cyklu świata Hain ("Lewa ręka ciemności", "Świat Rocannona", "Planeta wygnania", "Wydziedziczeni") oraz "Słowo las znaczy świat", to chociażby za dwa opowiadania: "Ci, którzy odchodzą z Omelas" oraz "Gwiazdy pod ziemią" ten tytuł jej się należy. Pamiętam również drukowane przed laty w Fantastyce opowiadanie "Prawo (reguła) imion" ze świata Ziemiomorza. A poza tym "Lewa ręka..." rzeczywiście poruszająca, podobnie jak trzy pierwsze tomy Ziemiomorza. Jednak muszę przyznać, że po "Świecie Rocannona" i "Planecie wygnania" nie miałem już ochoty na "Miasto złudzeń" (to zdaje się trzy tomy tworzące trzon główny cyklu Hain).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zorro w Marzec 17, 2004, 06:43:34 pm
Urszulka wielka jest i basta! Od lat należę do jej wielbicieli i cieszę się że zaczęliście o niej pisać.
Nie do końca zgadzam się z opinią, że od kilku lat (spotkałem się z tezą, że od "Tehanu" mniej więcej) dominują w jej twórczości nutki feministyczne. Ona po prostu zawsze prezentowała specyficzny rodzaj pisarstwa fantastycznego. Bardzo kobiecy, zgoda, ale nie znaczy to, że przesłodzony, czy - z kolei - spychający facetów na ubocze. Rozgraniczenie dotyczyło raczej podejścia do przeżyć wewnętrznych bohaterów. Może nie jest to "inner space" ale dużo tu psychologii. Bardzo ciekawie podanej. Może jest w tym jakaś miękkość, dużo więcej współczucia i wybaczania zamiast kary, ale to niekoniecznie atrybuty feminizmu w literaturze. Buddyzm też się kieruje współczuciem, a nikt nie powie, że to filozofia feministyczna. Zresztą moje niewprawne oko odnajduje tu dużo wpływów buddyjskich.

Dołączam się do większości zdań, które napisaliście. Dodam od siebie jeszcze to, że gorąco polecam i te najnowsze pozycje, kontynuacje czy zakończenia rozpoczętych wcześniej wątków: "Urodziny świata", "Cztery drogi ku wybaczeniu" i "Opowidanie świata" w przypadku opoweiści haińskich oraz "Opowieści z Ziemiomorza" i "Inny wiatr" z cyklu o Gedzie. Są naprawdę dobre. Ursula nic nie straciła z formy. A i do starszych - niedocenianych - należy wrócić. Wymieniane tu "Grobowce Atuanu" czy "Tehanu" też mnie kiedyś nudziły. Dziś lubię je chyba najbardziej.

Ale osobiście - najbardziej kocham wszystkie teksty haińskie. Po ponownych lekturach przekonałem się nawet do tych mniej lubianych jak "Wydziedziczeni" czy "Oko czapli". W każdej książce Le Guin tkwi COŚ. Coś, co każe się zatrzymać i zastanowić. Spojrzeć w głąb siebie.

A co do porównania z Tolkienem - myślę, że Ursula spokojnie wytrzymuje tę konfrontację - na pewno góruje nad historiami ze Śródziemia głębią psychologiczną. Nie powiem, że Tolkien to tylko rozbudowana przygodówka, ale oprócz epickiego rozmachu zawsze mi tam czegoś brakowało.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Marzec 24, 2004, 05:04:00 pm
Cytuj
Urszulka wielka jest i basta!

zgadzam się w całej rozciągłości!
"Oko czapli" to tekst haiński?
bop "słowo las znaczy świat" to na pewno
pzdr
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zorro w Kwiecień 02, 2004, 09:07:13 am
Ajajaj, masz rację, przeczytałem w końcu "Oko czapli" - ponownie po kilku latach - i stwierdzam, że RACZEJ nie jest to element cyklu haińskiego. Jest zbyt blisko współczesnej historii Ziemi. Choć, dla upartych, można tam sobie coś wymodelować.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Deg w Czerwiec 02, 2004, 07:33:16 pm
Le Guin oczywiście cudowna, ale Tolkiena też szanuję, mniej więcej tak samo długo. Moja "5":
5. Dziewczyny Buffalo i inne zwierzęce obecności - zbiór wierszy i opowiadań
4. Miejsce początku
3. Jesteśmy snem
2. Słowo las znaczy świat
1. Czarnoksiężnik z Archipelagu - jako reprezentant Ziemiomorza
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Zibi w Czerwiec 03, 2004, 08:59:20 am
Oprocz Ziemiomorza czytalem jeszcze Swiat Rocannona, ktory jakos nie przypadl mi do gustu. Nie mowie, ze byl zly, lecz nie w moim typie :D Ziemiomorze za to jest i bylo jednym z najlepszych cykli fantasy.
Tytuł: Witam
Wiadomość wysłana przez: harwi w Wrzesień 23, 2004, 12:10:22 pm
Witam serdecznie ja dopiero odkrywam uroki tej autorki czy ktos mogłby mi powiedzieć jak sie nazywają poszczególne tomy tak zachwalanego Ziemiomorza?

Dzieki
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Ezena w Wrzesień 23, 2004, 01:42:06 pm
"Czarnoksiężnik z Archipelagu",
"Grobowce Atuanu",
"Najdalszy brzeg",
"Tehanu",
"Inny wiatr",
"Opowieści z Ziemiomorza".

Wprawdzie w wersji pierwotnej miałam wkleić to (http://www.yoxio.com/img/92953.gif), ale tryskam dziś dobrocią ;)))
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: harwi w Wrzesień 24, 2004, 10:58:03 am
:wall:     :oops: dzięki
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: biolog w Październik 15, 2004, 10:56:17 am
Była wielka i napisała tyle powieści, które weszły doi bezsprzecznego kanonu fantastyki,że jej imię na zawsze będzie już złotymi zgłoskami ...itd.Zaś potem wpadła w prąd fantastyki feministycznej i niestety nie napisała już nic wartego uwagi.Można też powiedzieć, że się wypsztykała.Nie ona jedna w fantastyce amerykańskiej szczególnie to jakaś zaraza przenosząca sie przez dwa chromosomy XX.Pierwszym ostrzeżeniem była Tehanu, która to powieść zrobiła dla doskonale zamkniętej trylogii "Czarnoksiężnik .., Groby .., Najdalszy .." to co zrobili scenarzyści dodająć Bolkowi i Lolkowi do towarzystwa wkurzająćą Tolę , która wszystko popsuła.Reszta tego co Ursula potem pisała to już tylko popłuczyny po poprzedniej chwale.Ale tego poprzedniego każdy mógłby jej pozazdrościć.Jest wielka i niech już nie pisze.A swoją drogą czy uwiąd sił twórczych jest skutkiem skażenia ideologią Lambda, czy też zanik wyobraźni sprowadza autorki na tę drogę jako forma emocjonalno intelektualnego ersatzu?
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Oti w Październik 15, 2004, 03:43:06 pm
Cytat: "Ezena"
"Czarnoksiężnik z Archipelagu",
"Grobowce Atuanu",
"Najdalszy brzeg",
"Tehanu",
"Inny wiatr",
"Opowieści z Ziemiomorza".

Wprawdzie w wersji pierwotnej miałam wkleić to (http://www.yoxio.com/img/92953.gif), ale tryskam dziś dobrocią ;)))

W zasadzie "Opowieści.." są chronologicznie wcześniejsze (i wcześniej napisane) niż "Inny wiatr" ale można czytać i tak.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Silvantes Yojimbo w Listopad 01, 2004, 05:06:09 pm
Nie no bardzo dobra pisarka. Niepodobało mi się tylko zakończenie ,,Czarnoksiężnika z Archipelagu" jakoś było dla mnie zbyt banalne.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Listopad 17, 2004, 02:49:30 pm
W Empiku kupiłem książkę pani Le-Guin i mówiąc szczerze wciągnęła mnie jak inna przedtem.
Prawde mówiąc czytałem tylko jedną z cyklu Ziemiomorza pt. "Inny Wiatr"
i chętnie bym przeczytał poprzednie części tego cyklu, gt\dybym tylko znał ich tytuły :p Możecie podać te tytuły?
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Listopad 17, 2004, 03:22:04 pm
Słuchaj zompi... Czy ty słyszałeś może o Google? Lenistwo jakie prezentujesz jest porażąjące...

Podaję poniżej pozycje z cyklu Ziemiomorze i wyobraź sobie wystaczyło zajrzeć na odpowiednią stronę na Nowej Gildii, by znaleźć także informacje o pierwszych wydaniach tych książek...

A Wizard of Earthsea (1968)   - Czarnoksiężnik z Archipelagu, Wydawnictwo Literackie, 1983;
The Tombs of Atuan (1971)  - Grobowce Atuanu, FantomPress, 1990;
The Farthest Shore (1972)  - Najdalszy brzeg, Phantom Press Int., 1991;
Tehanu: The Last Book of Earthsea (1990)  - Tehanu, Phantom Press Int., 1991;
Tales from Earthsea  (Maj 2001) - Opowieści z Ziemiomorza, Prószyński i S-ka, 2002;
The Other Wind (Wrzesień  2001) - wspomniany przez ciebie "Inny wiatr"...
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Listopad 17, 2004, 03:59:52 pm
O rany...
Dobrze, już dobrze.
Od tej pory będe już dobrym pracowitym forumowiczem, ale myślałem, że forum jest po to aby zasięgnąć informacji bez (czasami a nawet często) długiego i irytującego szukania po internecie.
A tak po za tym... dziękuje że nie tak gorąco przywitałeś i mam nadzieje, że tym tekstem nie złamałem kolejnego punktu regulaminu (czytałem i mam przeczucie, że nie złamałem).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Listopad 17, 2004, 05:58:33 pm
Cytat: "zompi"
O rany...
Dobrze, już dobrze.
Od tej pory będe już dobrym pracowitym forumowiczem, ale myślałem, że forum jest po to aby zasięgnąć informacji bez (czasami a nawet często) długiego i irytującego szukania po internecie.
A tak po za tym... dziękuje że nie tak gorąco przywitałeś i mam nadzieje, że tym tekstem nie złamałem kolejnego punktu regulaminu (czytałem i mam przeczucie, że nie złamałem).


Informacji? Człowieku!!!! Ta sama lista tytułów podana jest kilka postów wyżej przez Ezenę!!! Rozumiem, nie skojarzyłeś, że harwi zadał dokładnie takie samo pytanie jak ty. Do Twojego lenistwa dodam zatem jeszcze kłopoty ze wzrokiem.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Listopad 17, 2004, 06:39:51 pm
dzięki   :bite:
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: FaO w Grudzień 27, 2004, 01:03:04 am
Mnie podoba sie u Le Guin sposob przedstawienia magii. Ponoc Ursula jest corka semiologa, co wplynelo widocznie na kształt swiata Ziemiomorza. Poza tym jest jedna z niewielu autorek, ktore nie robia z kobiety faceta w spodnicy, dolaczam sie do powyzszych opinii, ze psychologia bohaterow jest na wysokim poziomie. Dodam jeszcze, ze cykl Ziemiomorza zaskakuje zmiennoscia klimatu (a moze i stylu), i trzeba sie ostro nameczyc, zeby przejsc przez Grobowce Atuanu (dla mnie najslabsza z wszystkich). Poza tym porownanie do Tolkiena ma sens; o ile chodzi o konkret: obie serie sa pelne patosu, ale innego rodzaju. U Tolkiena caly czas mamy walke dobra ze zlem, jasno okreslone granice miedzy "ciemnoscia" i "swiatlem". U Le Guin patos nie jest az tak jaskrawy, za to widoczny jest brak przedstawienia fizycznosci bohaterow. Na przyklad nie ma tam nic z erotyki, ktora przeciez nie jest w fantastyce tematem tabu. Niemniej jednak cykl nie traci klimatu nawet przy krytykowanej "Tehanu" - moim zdaniem, jest to rozsadna kontynuacja przygod Geda, nie moze byc juz mowy przeciez o tej samej wartkiej akcji z poprzedniich czesci, co wynika ściśle ze "stanu duchowego" bohatera. Musze przyznac, ze tak logicznym zabiegiem zyskala sobie tę część publiczności, która nie lubi sztampy i monotonności.
Tytuł: Ursula K. Le Guin2
Wiadomość wysłana przez: BlackRider666 w Kwiecień 12, 2005, 06:39:16 pm
Która z książek pani Le Guin najbardziej przypadła wam do gustu? Bo mi Grobowce Atuanu, są po prostu świetne jak i reszta książek o Gedzie...
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: no01 w Kwiecień 12, 2005, 06:46:27 pm
Tak, grobowce sa swietne, z reszta caly cykl jest swietny. Lewa reka ciemnosci tez mi sie bardzo podobala.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Kwiecień 12, 2005, 07:22:55 pm
Cytat: "no01"
Tak, grobowce sa swietne, z reszta caly cykl jest swietny.

Powiedzmy, tom 4 jest przecietny a piąt fatalny...

Warto jeszcze wspomniec o trylogii hainańskiej, bardzo miło wspominam jej lekturę, choć miało to miejsce dawno temu i jestem ciekaw jakbym ja teraz odebrał...
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Jagódka w Kwiecień 12, 2005, 07:47:05 pm
A co powiecie na "Wydziedziczonych"? to mało chyba znana książka z cyklu haińskiego. a szkoda... Jedna z moich ulubionych :)
A pod wszelkimi zachwytami na temat cyklu o Ziemiomorzu podpisuje się obiema rękami. No, przynajmniej jeśli chodzi o cztery pierwsze części ;)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 12, 2005, 08:08:44 pm
I znowu mr.maras będzie kleił a BlackRider666 dostanie opieprz :badgrin:

temat o Ursuli K. Le Guin (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=6103&highlight=le+guin)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: BlackRider666 w Kwiecień 12, 2005, 08:13:30 pm
Cytat: "jimmy"
I znowu mr.maras będzie kleił a BlackRider666 dostanie opieprz :badgrin:

temat o Ursuli K. Le Guin (http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=6103&highlight=le+guin)


Topic jest o książkach z gedem a nie o wszystkich jej książkach. Następnym razem czytaj uważnie.
Tytuł: Re: Ursula K. Le Guin
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 12, 2005, 08:43:21 pm
Cytat: "BlackRider666"
Która z książek pani Le Guin najbardziej przypadła wam do gustu?

Eeee... a w którym miejscu jest tutaj zaznaczone, że mają być tylko książki z Gedem? (bo w tym miejscu, podpowiem Ci, definiujesz o czym jest topic - podobnież w tytule)
Cytat: "BlackRider666"
Bo mi Grobowce Atuanu, są po prostu świetne jak i reszta książek o Gedzie...

A w tym miejscu to już przedstawiasz swoją prywatną opinię na temat części dorobku Le Guin (btw: w Grobowcach to chyba Geda akurat za wiele nie ma, ale co ja tam wiem...)

Następnym razem czytaj uważnie... swoje własne posty :badgrin:

--> edit:
1. Jak widzisz po odpowiedziach na zadany przez Ciebie temat nikt nie ograniczył się do Ziemiomorza (czyżby nikt nie umiał czytać?)
2. To nie powód żeby robić oddzielny topic, to może dla każdej części założymy oddzielną dyskusję?
3. Sam nie wiem po co strzępię język (nawet się pofatygowałem i podałem link do odpowiedniego tematu... ech, tak to już jest jak się próbuje zmieniać świat i uczyć internautów netykiety...), przyjdzie mr.maras, sklei tematy i mam nadzieję, że ochrzani to może niektórzy nauczą się przynajmniej przyznawać do błędu i nabiorą trochę pokory :roll:
EOT
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 12, 2005, 09:21:46 pm
Tu nawet nie ma dyskusji. BlackRider666 założył temat, który brzmiał identycznie jak topic już istniejący. Po co tu ściemniać o Gedzie?
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Kwiecień 13, 2005, 10:03:00 am
Cytat: "mr.maras"
Po co tu ściemniać o Gedzie?

Bo tylko w ciemności światło... ;)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Kwiecień 22, 2005, 04:28:38 pm
O rany! Co się czepiacie, krwiorerczy moderatorzy? :p
Temat jest i ciągnie już od niepamiętnych czasów. Po co się teraz przyczepiać, że już taki był?
BTW... mi się wszystkie książki (o Gedzie) podobały. Niby takie nudne, a nie pozwalały mi się od nich odkleić :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Kwiecień 22, 2005, 05:27:32 pm
Czegoś chyba nie rozumiesz Zompi Teraz to już jest temat po połączeniu dwóch - starego i nowego. Dlatego wygląda o.k..
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: kandelabr wspanialy w Maj 01, 2005, 08:21:00 pm
zastanawiam się na ile autorka miała wypracowaną koncepcję Ziemiomorza (tą ostateczną, którą poznajemy w Innym wietrze) zaczynając cały cykl albo nawet kończąc tom trzeci
w każdym razie treść Innego wiatru stanowi piękne dopełnienie całej historii
po lekturze Tehanu nie sądziłem, że można tak zgrabnie to zakończyć, spodziewałem się jakiegoś banału, a po przeczytaniu mam nieodparte wrażenie, że to wszystko było zaplanowane od samego początku, łącznie z konstrukcją świata - choć wiem że to mało prawdopodobne
po pierwsze czas powstania dwóch ostatnich tomów temu przeczy, a po drugie samo Tehanu ma, o ile dobrze pamiętam, podtytuł Last book of Earthsea czyli było chyba planowane jako koniec cyklu, tylko pojawił się pomysł i po dziesięciu latach pojawia się jeszcze jedna "opowieść"
ale chwała Le Guin za to, że miała ten pomysł i wszystko wróciło na swoje miejsce :-)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Shadowmage w Maj 02, 2005, 09:01:06 am
Pomysł? Mi to raczej wygląda na dojenie kasy z wyczerpanego juz pomysłu. Jak isę zapewne domyslasz "Inny wiatr" ani trochę mi się nie spodobał, był jeszcze wiekszym odejsciem od idei "Czarnoksięznika z Archipelagu" niż "Tehanu". Szczerzę wątpię, czy Le Guin miała zaplanowany cały cykl od poczatku - bo po pierwsze ostro feministyczne poglądy w jej twórczości pojawiły sie znaczie później, a po drugie na epwno by nie czekała tyle pomiedzy napisaniemc kolejnych tomów, mimo że pisze dosyc wolno.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Maj 02, 2005, 09:17:13 am
Cytat: "kandelabr wspanialy"
zastanawiam się na ile autorka miała wypracowaną koncepcję Ziemiomorza (tą ostateczną, którą poznajemy w Innym wietrze) zaczynając cały cykl albo nawet kończąc tom trzeci
w każdym razie treść Innego wiatru stanowi piękne dopełnienie całej historii

Ta ostateczna koncepcja z "Innego Wiatru" jest tak daleka koncepcji Trylogii Ziemiomorza, że aż bije po oczach. Trylogii mówię, i wiemy dlaczego.
Tehanu i Inny Wiatr to niezłe książki, Le Guin umie stworzyć słuszny nastrój, ale pomysł już nie ten.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Maj 02, 2005, 09:46:57 am
Czy ja wiem?
"Inny wiatr" może i nie był najlepszą książką le Guin, ale czytywałem już gorsze :p
Może moje wrażenie bierze się z tego, że "Inny Wiatr" przeczytałem najpierw i dopiero po niej "wziąłem się" za poprzdnie części. Po jej przeczytaniu zachciałem czytać inne (tz. Że mi się podobała). Jak dla mnie, to najbardziej podobały mi się "Grobowce Atuanu" i "Najdalszy Brzeg". Niedługo wpadnią w moje ręce "Opowieści z Ziemiomorza", więc będę miał już ogólny zarys, co mi się najbardziej podobało, a co nie.
Jeżeli chodzi o klimat... "Inny wiatr" ma swój klimacik, ale dla mnie zalicza się do ciężkich książek, które trzeba trawić przez pewien czas (te wszystkie gadki o życiu, śmierci, magii. brr...).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Maj 02, 2005, 10:03:53 am
Cytat: "zompi"
Może moje wrażenie bierze się z tego, że "Inny Wiatr" przeczytałem najpierw i dopiero po niej "wziąłem się" za poprzdnie części.


Bez urazy Zompi ale to straszne... Jak tak można? Czy LOTRA też ktoś czytał od ostatniego tomu? Albo Diunę od "Kapitularza" (to chyba lepszy przykład)? Przecież mając jako takie pojęcie o literaturze fantasy lub chociażby czytając polecanki na okładkach, wiadomym jest, że "IW" to ledwie kontynuacja, odległa w czasie, dopisana...
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Maladie w Maj 02, 2005, 10:53:20 am
Wtrące coś od siebie. mi się Urszulka nie spodobała... Strasznie nudzi. Może to juz taka wspólna cecha pisarek. Czasem stylem wpada w Orzeszkową  ;)  Jednak doceniam nieprzeciętna fabułe i konstrukcje jej powieści.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: kandelabr wspanialy w Maj 02, 2005, 12:24:32 pm
Cytat: "Solitaire"

Ta ostateczna koncepcja z "Innego Wiatru" jest tak daleka koncepcji Trylogii Ziemiomorza, że aż bije po oczach. Trylogii mówię, i wiemy dlaczego.

nie aż tak bardzo daleka jakby się mogło wydawać
idea suchej krainy, z całą tą beznadziejnością i pozorym spokojem pustych dusz, świetnie pasuje do historii opowiedzianej w Innym wietrze
tu koncepcja współgra idealnie
zgrzyty są natomiast w innych miejscach - bardzo dobrze widać kiedy pojawił się pomysł jednego ludu - przed Tehanu nie było nawet cienia wątpliwości o odrębności ludzi i smoków - choć przyznać muszę, że i to dobrze zaczęło się komponować w całość - mam natomiast dwa poważne zarzuty: po pierwsze nie rozumiem czemu część smoków czekała tak długo na podjęcie działań, no i po drugie brak wcześniejszych doniesień o pojawianiu się ludzi-smoków w każdym pokoleniu, coś nie bardzo chce mi się wierzyć, że wcześniej nie można było takich wykryć
można się jeszcze przyczepić do kilku innych szczegółów choćby zmiana podejścia do wiedzy z Peln, niby dalej nie jest "politycznie poprawna" ;), a jednak teraz uznawana przez Roke
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Jagódka w Maj 02, 2005, 03:43:45 pm
Mnie "Inny wiatr" wydaje sie mocno "dopisany na sile". Jedna z niewielu naprawde kiepskich ksiazek LeGuin. Kilka pieknych scen (smoki!), kilka niezlych pomyslow, ale poza tym nieduzo. :( O ile Tehanu byla jeszcze calkiem udanym "ciagiem dalszym" - no dobrze, bardzo udanym! - o tyle "Inny wiatr" to juz po prostu jedna opowiesc za duzo. szkoda. bardzo mi to psuje wrazenia z Ziemiomorza.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Maj 02, 2005, 03:46:49 pm
To ja się tylko pochwalę, że kupiłem na Allegro "Lewą Rękę Ciemności" z 88r. i bardzo się cieszę. :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Maj 07, 2005, 08:50:46 am
Z wydawnictwa literackiego? za ile?
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Maj 07, 2005, 08:56:45 am
Cytat: "Gilbaert"
Z wydawnictwa literackiego? za ile?

3,76zł. Słownie trzy złote i siedemdziesiąt sześć groszy.
Plus 4,40 za przesyłkę. ;)
Czytałem już jakiś czas temu, ale chęć posiadania wiekowego egzemplarza była przemożna. :oops:
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Maj 07, 2005, 05:35:28 pm
Rrrrr...
Szkoda, że nie sprzedają tam egzemplarzy Ziemiomorza z takich lat (tz. klasycznych, zabytkowych wręcz).
Ja miałem jedynie trzymać w rękach (i czytać) nieco już podjedzonego przez mole "Czarnoksiężnika z Archipelagu" (oczywiście chodzi mi o książkę, a nie czarnoksiężnika :p ). To też była jakaś osiemdziesiątka czy coś koło tego :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Deg w Maj 07, 2005, 06:20:20 pm
Ech... lata 80-te to chyba jeszcze nie taka zamierzchła przeszłość  :? Mam "Wszystkie strony świata" z 1980 r., ale w mojej biblioteczce znajdzie się kilka książek z których bardziej jestem dumny  :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Squall w Maj 13, 2005, 07:54:52 am
Ja również się pochwalę, ponieważ również posiadam "Lewą rękę ciemności" z 88. Mam jeszcze "Miejsce początku" z 87 i trylogie z 90 ;P.

BTW: W soboty i niedziele na Hallmarku, o godzinie 19.45, oglądać będzie można serial, odpowiadający dwóm pierwszym tomom. W Wyborczej napisali, iż autorka sama skrytykowała owy twór: "Moja książka opowiada o młodych ludziach, którzy dowiadują się, jaka jest ich moc, jaką mają swobodę i jaka wynika z tego dla nich odpowiedzialność. O czym opowiada ten serial - nie mam pojęcia". W Gazecie przeczytać można, iż książka potraktowana został przez reżyserów jako imitacja Harry'ego Pottera i takoż sfilmowana.
Jednak to tylko zdanie recenzenta i mimo wszystko, mam zamiar serial oglądać :). Przynajmniej pierwsze parę odcinków.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: kandelabr wspanialy w Maj 13, 2005, 11:39:43 am
Cytat: "zompi"
Rrrrr...
Szkoda, że nie sprzedają tam egzemplarzy Ziemiomorza z takich lat (tz. klasycznych, zabytkowych wręcz).
Ja miałem jedynie trzymać w rękach (i czytać) nieco już podjedzonego przez mole "Czarnoksiężnika z Archipelagu" (oczywiście chodzi mi o książkę, a nie czarnoksiężnika :p ). To też była jakaś osiemdziesiątka czy coś koło tego :)

nie jestem tego w 100% pewien, ale w Polsce chyba nie było oficjalnych wydań Ziemiomorza za wyjątkiem tomu pierwszego przed 1990r. (w przypadku Tehanu i Innego wiatru ze względów oczywistych :P)
ja miałem kupione na targowisku wydanie klubowe - papier, druk, okładka - wszystko kiepskiej jakości, ale kosztowało mnie to więcej niż niejeden pięknie wydany album
dopiero w 1990/91 roku Fantom Press wydał w serii "Fantasy&SF" pozostałe tomy (łącznie z napisanym już Tehanu)
wszystkie części na okładach miały zakapturzoną postać wyglądająca bardziej na mnicha niż czarodzieja :)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Maj 13, 2005, 04:27:08 pm
Ostanio próbuję kupić "Opowieści z Ziemiomorza" , ale strasznie to drogie!! Na Allegro w porównaniu do innych numerów to drożyzna. To jakiś unikat, czy co?
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Squall w Maj 13, 2005, 05:44:20 pm
Cytat: "zompi"
Ostanio próbuję kupić "Opowieści z Ziemiomorza" , ale strasznie to drogie!! Na Allegro w porównaniu do innych numerów to drożyzna. To jakiś unikat, czy co?

Raczej nie unikat :). Ja mam jakąś wersję wydaną całkiem niedawno chyba przez Prószyńskiego. Chyba, bo książki pod ręką nie mam i nijak znaleźć jej nie mogę :). Jednak kiedy tego dokonam to z radością napiszę o wydawcy i cenie z okładki :). Z tego, co pamiętam to cena oscylowała w granicach 20 - 30 zł.

EDIT: Tutaj (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50663697) jest ta książka całkiem tanio. Za mniej niż 13 złotych ciężko Ci będzie ją zdobyć :).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Maj 13, 2005, 08:28:35 pm
Patrzyłeś na opinie jakie wystawili sprzedającemu? 74 złe! Ja od takiego nie będę kupować i nikomu nie radzę :( Co z tego, że ma 2500 dobrych opinii. Duże prawdopodobieństwo, że u mnie może pójść coś nie tak. Wolę już więcej zapłacić, niż nie mieć pewności.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Squall w Maj 13, 2005, 09:12:59 pm
Cytat: "zompi"
Patrzyłeś na opinie jakie wystawili sprzedającemu? 74 złe! Ja od takiego nie będę kupować i nikomu nie radzę :( Co z tego, że ma 2500 dobrych opinii. Duże prawdopodobieństwo, że u mnie może pójść coś nie tak. Wolę już więcej zapłacić, niż nie mieć pewności.

Według mnie warto. Facet ma 8700 pozytywów i tylko 62 negatywy. Przy ogólnej liczbie wypada to nieźle. Ja bym na Twoim miejscu kupił, tym bardziej, ze już od niego kupowałem : http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1262479&type=fb_gave_usr&p=2 jedenasty komentarz od dołu ;). Kupiłem od niego zestaw książek za bodajże 50 zł i wszystko było ok ;).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Maj 13, 2005, 09:54:10 pm
Cytat: "kandelabr wspanialy"

wszystkie części na okładach miały zakapturzoną postać wyglądająca bardziej na mnicha niż czarodzieja :)

Uhm.
Dodam tylko, że wydania z Prószyńskiego, czy też serii "Nowa Fantstyka" są jednymi z najładniejszych książek na mojej półce.
Cytuj
Ostanio próbuję kupić "Opowieści z Ziemiomorza" , ale strasznie to drogie!! Na Allegro w porównaniu do innych numerów to drożyzna. To jakiś unikat, czy co?

U mnie w księgarni z tanią książką zalegały w dużej ilości. Kupiłem za jakieś 12 zł.
Średnie, ale można przyczytać, jak ktoś lubi Ziemiomorze.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zompi w Maj 14, 2005, 09:20:44 am
Cytat: "Squall"
Według mnie warto. Facet ma 8700 pozytywów i tylko 62 negatywy. Przy ogólnej liczbie wypada to nieźle. Ja bym na Twoim miejscu kupił


Zaufałem i kupiłem. Mam nadzieję, że nic się strasznego nie stanie.
Mam też nadzieję, że przy pewnych okolicznościach (mam na myśli nie otrzymanie towaru) zwróci mi kase ;)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Maj 14, 2005, 10:55:52 am
wydania klubowe le Guin mozna nabyć w sklepie Imago w katowicach lub tu: www.imago.com.pl (ale chyba trzeba mejlem o to zapytać)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Lipiec 07, 2005, 11:25:45 am
Swietna autorka ! , naprawdę cykl ziemiomorza to coś niezwykłego .
lekko filozoficzne podejście .Świat Rocannona to jedna z lepszych czytanych przezemnie książek .Bardzo dobry jest też zbiór opowiadań
wszystkie strony świata .
polecam :!:  :o
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: 8jakis w Październik 01, 2005, 11:56:56 am
Czarnoksiężnika przeczytałem w dzieciństwie z zachwytem. Po latach siegnąłem po inne pozycje - i zawód. Przynudza.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Narcos w Wrzesień 04, 2006, 05:10:32 pm
wciagnela mnie seria ziemiomorza jak szambo szambo nurka, choc uwazam ze ostatnie tomy z kobieta smokiem i pozbawionym mocy magiem byly troche nudne
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Ryceros w Maj 26, 2007, 11:58:31 pm
Cześć!

Lu Tzy : "Ziemiomorze".., wybacz, ale moje pytanie zaleci zaraz "żółtodziobem":

Co to takiego "ziemiomorze"? Czy mógłbyś troszkę jaśniej się wyrazić, bo pierwszy raz słyszę ten tytuł?

Czy mógłbyś (powierzchownie) wyjaśnić znaczenie tego "słowa" i zachęcającą opinię do "pożarcia" tej lektury?

Możliwy jest w mej wypowiedzi być może brak jakiejkolwiek składni, gdyż piję zdrowie kochanych internautów :D

Z góry dziękuje

Pozdrawiam,
Ryceros
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Maj 27, 2007, 01:10:45 am
Sie nie przejmuj. Niewiedza nie jest choroba smiertelna, jesli sie nie utrwala ;).
Chodzilo mi o czteroksiag Ursuli K. Le Guin, zaczynajacy sie od 'A Wizard of Earthsea'. Na polski to Baranczak bodaj przelozyl jako 'Czarnoksieznik z Archipelagu'.
Rzecz jest wspaniala. IMHO bije Tolkiena o kilka dlugosci.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Maj 27, 2007, 10:12:51 am
W jednym się zgodzę z przedmowcą:
Wspaniała rzecz to.
W drugim nie:
A Tolkiena Le Guin nie bije.

Pozdrawiam
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Ryceros w Maj 27, 2007, 03:26:43 pm
Cześć!

Lu Tzy: Nie przejmuję się i dziękuje za sprostowanie.

Jimmy: Bez nerwów. Wszystko jest w porządku.

Pozdrawiam,
Ryceros
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Saladyn w Maj 27, 2007, 07:30:33 pm
Cytat: "Lu Tzy"

Chodzilo mi o czteroksiag Ursuli K. Le Guin, zaczynajacy sie od 'A Wizard of Earthsea'. Na polski to Baranczak bodaj przelozyl jako 'Czarnoksieznik z Archipelagu'.
Rzecz jest wspaniala. IMHO bije Tolkiena o kilka dlugosci.

przychylam (choć Tehanu już bez rewelacji)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Maj 28, 2007, 01:42:56 pm
Wstyd sie przyznac nieco, ale nie znam jeszcze ani 'Innego wiatru', ani 'Opowiesci z Ziemiomorza'. Cztery tomy pierwsze polknalem lata temu i chyba bylem za smarkaty na 'Tehanu'. Pozniej zas zniechecilem sie do Le Guin przez jej coraz twardszy feminizm. Gwozdziem do trumny bylo opowiadanko osadzone w realiach swiata Zimy z 'Lewej reki ciemnosci', napisane, na zyczenie oburzonej czytelniczki, w formie zenskiej.

Musze wrocic do korzeni.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: mr.maras w Maj 28, 2007, 05:16:31 pm
Cytat: "Lu Tzy"
Wstyd sie przyznac nieco, ale nie znam jeszcze ani 'Innego wiatru', ani 'Opowiesci z Ziemiomorza'. Cztery tomy pierwsze polknalem lata temu (...)


Jestesmy rowiesnikami, "znamy" Urszule od lat i mamy podobne braki.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Maj 28, 2007, 09:38:25 pm
No to sie obaj powinnismy doksztalcic ;).
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Czerwiec 06, 2007, 03:30:42 pm
ech, dobra, lecimy...

Urszulę wielbię na klęczkach za pierwsze trzy tomy sagi o Ziemiomorzu. To byly książki, ktore o 180 stopni zmieniły mój światopogląd, przenicowały mózg i pokazały ŻE MOŻNA. Można nosić w sobie magię poplątanej rzeczywistości i magię imienia. Że miłość jest rodzajem magii (i rodzi się kiedy patrzymy na mały oset kwitnący obok ręki śpiącego męzczyzny :)). Że deszcz jest po to, żeby na nas padał a mrok zawsze wypelza z nas samych. Grobowce Atuanu znam niemal na pamięć i tym samym można mnie podstawić pod jedną ścianę z fanatykami Władcy :P

cóż, dla mnie Urszulka bije Tolkiena, choć to baba. bo jej postacie są bardziej realne, a sam Ged, mimo bycia legendą już za życia pozostaje zwyczajnym człowiekiem, bez zbędnej otoczki bohaterstwa i patosu jaka niestety przewala się w Tolkienie, gdzie sam opis przyjmowania korony rzez Aragorna może powalić. i to nie na kolana z zachwytu.
z drugiej strony Tolkien trzyma ten sam poziom od początku do końca, za to książki Le Guin im dalej w Ziemiomorze tym gorzej. Kobita plące się we własnej teologio-filozofii i aż się smutno robi. Jeśli by się zatrzymać na trylogii (która potem się rozrosła o Tehanu i inne koszmarki) - jest autorką ciekawą, odświeżającą i naturalną jeśli chodzi o fabułę.

poza tym jej książki czytałam pod kołdrą z latarką i w ciężkiej konspiracji przed rodzicami każącymi iść spać, a Tolkienem rzuciłam dwa razy z nudów. gdyby nie to, że nuda podczas nieczytania była dwa razy gorsza od nudy podczas czytania to pewnie bym nie przeczytała trylogii aż do dziś :P
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Czerwiec 09, 2007, 03:15:49 am
A to ciekawe. Ja sobie cenie cykl Ziemiomorza wlasnie za jego podskorne przeslanie. Ktore absolutnie nie jest jakas teologio-filozofia.
To jest powiesc oparta o Freuda (albo Junga, Adlera et consortes, jesli ktos koniecznie woli nastepcow od Wielkiego Prowokatora :]).
To jest piekna literatura podana wykladnia teorii pod- i nadswiadomosci, ego, id i superego. Trzy pierwsze tomy sa latwe. 'Tehanu' mowi o starosci. Jesli sie nie jest geniuszem, trzeba jej dozyc, by nalezycie ocenic. Ja, jak na razie, dojrzalem tylko do zmiany oceny z 'nudnawa' na 'wazna i godna uwagi'.
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Szyszka w Czerwiec 09, 2007, 08:22:48 am
a wiesz, przez ciebie wzięłam ją do ręki rano (tak, leży mi w pracy i kusi ładną okładką). w sumie... jakoś rzeczywiście mniej mnie odrzuca.

Faktycznie, trzy pierwsze ( i poniekąd tehanu też) można zinterpretować jako wykładnię koncepcji Freuda. Mrok wypływa z naszych podświadomych pragnień (które potrafią wyssać magię z życia :)). świadomość to coś, co steruje naszym życiem, a superego to ideał, do którego dążymy... i gdyby Ursula zatrzymała się na Freudzie, to by było całkiem dobrze, składnie i pięknie, ale w Tehanu zaczyna wyraźnie grawitować do Junga i jego koncepcji animy i animusa (magia kobieca i męska, orzech włoski i laskowy i takie tam). osobiście za Jungiem nie przepadam, bo choć cenię go za próbę rewizji koncepcji Freuda, to moim skromnym zdaniem nieco przesadził i "umistycznił" swą koncepcję.
Co mi przeszkadza u L:e Guin? to, że o ile przez pierwsze tomy wykladała swe poglądy (koncepcje) poprzez czyny bohaterów, to potem procentowo czynów jest mniej w stosunku do "opisów wyjaśniających". Ten fragment w Tehanu, kiedy pozbawiani świadomości bohaterowie wędrują i wędrują i wedrują mnie przytloczył. może teraz będzie lepiej, może przeczytam...

i tak najbardziej kocham Grobowce Atuanu. Może dlatego, że młodą kozą będąc wymyśliłam coś podobnego :) (ech, te błędy młodości.... :P)
Tytuł: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Lu Tzy w Czerwiec 10, 2007, 05:44:40 pm
A widzisz!
Czasami nie jestem bezuzyteczny ;) .
Mojem skromnem zdaniem 'Tehanu' przewyzsza nieco poprzednie tomy wlasnie tym, co Ty uwazasz za wady.
Pierwotna trylogia jest, zaiste, literatura akcji. Symboliczni bohaterowie w zmaganiach z jaznia, jesli wybaczysz skrot myslowy. No i ta trylogia faktycznie wyczerpuje Freudowo-Jungowa teorie.
'Tehanu' jest inne. O  prawie dwie dekady pozniejsze.
I, ze powroce do tego namolnie, mowi o starosci. O tej fazie zycia, w ktorej coraz wiecej rzeczy zdarza sie obok, coraz mniej wlasnego dzialania. Bierna, czasem bezsilna obserwacja zastepuje czyny. Stad kontrast wobec poprzednich powiesci.
Tytuł: Odp: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Lipiec 23, 2008, 04:01:29 pm
robię u siebie na blogu taki wspominkowy cykl o twórczości Le Guin !Uwaga: pojawiają się tam spoilery!
http://komiksyinietylko.blox.pl/2008/07/Moja-ulubiona-pisarka-1.html
http://komiksyinietylko.blox.pl/2008/07/Moja-ulubiona-pisarka-2.html

wkrótce następne odsłony cyklu ;)
Tytuł: Odp: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Radan w Lipiec 25, 2008, 08:59:01 pm
Nie orientujecie się może, czy książki Ursuli K. Le Guin można nabyć w "Empiku"? Zwłaszcza chodzi mi o cykl o Ziemiomorzu.
Tytuł: Odp: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Anonimowy Grzybiarz w Lipiec 26, 2008, 08:22:53 pm
Nie orientujecie się może, czy książki Ursuli K. Le Guin można nabyć w "Empiku"? Zwłaszcza chodzi mi o cykl o Ziemiomorzu.

Zdarzają się. Np. w Empiku w Krakowie (tym na Rynku) są na pewno :) Przynajmniej ja kika razy widziałem. I nie były to pojedyncze sztuki.
Tytuł: Odp: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Lipiec 27, 2008, 09:47:52 pm
proszę bardzo
http://www.empik.com/wyszukiwarka/wyniki?_DARGS=/common/header/search_panel.jsp.mainSearchId
jeśli nie ma w Twoim empiku bez problemu Ci sprowadzą.
Tytuł: Odp: Ursula K. Le. Guin
Wiadomość wysłana przez: Deg w Styczeń 24, 2018, 09:57:39 pm
Nikt nie zauważył, że Ziemiomorze pogrążyło się w żałobie? Szkoda, już nic nowego od Pani Ursuli nie dostaniemy...