gildia.pl

Gildia Filmu (www.film.gildia.pl) => Forum Filmu => Wątek zaczęty przez: kort w Lipiec 05, 2005, 04:41:42 pm

Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 05, 2005, 04:41:42 pm
Zacznę ja ;)

Za najlepszą scenę filmową uznaję scenę końcową filmu "Absolwent", w której przy dźwiękach "The Sound Of Silence" Dustin Hoffman I Katherine Ross ukazani są tylko w ujęciu portretowym w autobusie, uśmiechając się przy tum tak... hmmm.... To chyba jedyne pasujące słowo... cudownie. ;)

Scena typu: "A must see"

Polecam :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Lipiec 05, 2005, 04:56:36 pm
nie wiem
znam kilka najlepszych

ostatnia scena w fight club
bojka miedzy mr.pinkiem a mr.whitem we wscieklych psach
koncowa piosenka w zywocie briana
glowa na kraweznik w american history x
napad na bank oraz polowanie na zajaca w przekrecie
rozmowa miedzy bogartem a niemieckim oficerem w casablance
odbieranie towaru przez oldmana i znajomych w leonie


itd...itd...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Lipiec 05, 2005, 05:39:20 pm
-ostatnia scena pierwszego Ojca Chrzestnego, rozmowa Pacino z żoną
-uczczenie bohaterów na dziedzińcu Minas Tirith w Powrocie Króla
-scena u Wyroczni w pierwszym Matriksie
-biała narzeczona Unkasa rzuca się w przepaść w Ostatnim Mohikaninie
-I love you honey boney w Pulp Fiction :)

Kropla w morzu :roll:
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Lipiec 05, 2005, 05:50:46 pm
1.scena pod przysznicem (z tymi odpinającymi żabkami) z Psychozy Alfreda Hitchcoca
2.lądowanie na plaży w Normandii w Szeregowcu Ryanie
3.jedna z ostatnich scen w Leonie ,jak postrzelony Leon daje zawleczki od granatów Oldmanowi
4.ostatnia scena w podziemnym Kręgu
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 05, 2005, 05:55:31 pm
Cytat: "Clayman_"

itd...itd...


Cytat: "Ribald"

Kropla w morzu :roll:


No tak.. ;) Dlatego właśnie chodzi mi o taką, która mogła zapaść wam najbardziej w pamięć :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Lipiec 05, 2005, 06:40:08 pm
scena odlotu sheena helikopterem w "plutonie" na koncu filmu.
rajd helikopterow, sceny po kwasie w okopie, zrzucanie napalmu w "apocalypse now!"
scena podrzynania gardel kapusiom podczas buntu w wiezieniu w "urodzonych mordercach"
w zasadzie kazdy pojedynek w westernach leone
scena miazdzenia glowy gasnica w "nieodrwacalne"
wybuch granatu w kasku policjanta w "dobermannie"
pierwsza scena w "las vegas parano"
itd
ale moja ulubiona jest zdecydowanie monolog plk. kurtza do m. sheena w "apocalypse now!"
-horror and moral terror are your friends, if they are not, then they are enemies to be feared... calosc jest dla mnie kultowa, i to jak brando to mowi, jak scena jest skadrowana, wyraz twarzy sheena, masakra. teraz juz sie takich rzeczy nie kreci :(
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 05, 2005, 06:46:48 pm
Cytat: "śmigło"

teraz juz sie takich rzeczy nie kreci :(


Niestety... :( Takich jak Absolwent, tez nie :( Wogole to ostatnio jest mało takich dobrych dobrych... :(
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 06, 2005, 04:32:54 pm
puszczanie taśmy magnetofonowej na statku w "apocalypse now"
ostatnia scena w "existenz"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Lipiec 06, 2005, 05:37:18 pm
Cytat: "Ribald"

-biała narzeczona Unkasa rzuca się w przepaść w Ostatnim Mohikaninie


 8)  też o tym pomyślałem
Właściwie z tego co pamiętam jest tam taka długa sekwencja tylko z muzyką.
REWELACJA.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Lipiec 06, 2005, 08:28:15 pm
dodam jeszcze coś:

-Robin Williams wychodzi z klasy a wszyscy uczniowie wstają w końcówce "Stowarzyszenia Umarłych Poetów" Absolutny Kult
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Lipiec 06, 2005, 08:42:45 pm
Cytuj
-Robin Williams wychodzi z klasy a wszyscy uczniowie wstają w końcówce "Stowarzyszenia Umarłych Poetów" Absolutny Kult

hehe,sentymantalne gowno

wsciekle psy-taniec mr blonda
fear and loathing in las vegas-scena z nozem w windzie
seven-jazda samochodem na pole za miastem
beliver-gdy daniel(chyba) schodzi schodami a z naprzeciwka wchodzi dwoch czarnych oraz przyjazd na oboz dla skinheadow i przywitanie
pulp fictionb-wszystkie sceny z kietelem
hitcher-gdy ten mlodziak budzi sie w celi i postanawia z niej wyjsc
taxi driver-zabojstwo alfonsa i pierwsza prezentacja nowej fryzury de niro
podejrzani-napad na radiowoz
kalifornia-bojka w barze
prophecy-wizja wojny
12 malp-oprowadzanie po szpitalu i ucieczka ze szpitala
goraczka-rozpierducha na miescie po skoku na bank


reszta pozniej
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Lipiec 06, 2005, 10:19:32 pm
- ostatnia scena w "Crouching Tiger Hidden Dragon"
- ekipa Gary Oldmana w Leonie (od "cichych momentow przed burza" po "powiedz im, ze wykonywalismy nasza prace")
- scena kraweznikowa w "American History X" \m/
- pierwsza scena w "Fanatyku" (w metrze i na ulicu) i bójka uliczna.
- ślub Anjali w "Kuch Kuch Hota Hai"
- strzelanina po napadzie na bank w "Gorączce"
- co druga scena w "K3G"
- każda scena w której Angelina Jolie sie rozbiera \m/

więcej jutro
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Lipiec 07, 2005, 06:34:44 am
Cytuj
hehe,sentymantalne gowno


Czy gówno nie wiem, nie wnikałem w strukturę biologiczną. Ale sentymentalne na pewno. I dobrze
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 07, 2005, 11:10:19 am
Cytat: "śmigło"
ale moja ulubiona jest zdecydowanie monolog plk. kurtza do m. sheena w "apocalypse now!"


hmm mówisz że taka dobra ? to chyba będę musiał sobie drugi raz obejrzeć, bo za pierwszym to chyba przespałem

co do scen:

modlitwa w "dniu świra"
getaway driver w "snatch"
scena z kotem w "boondock saints"
sceny francuzem w "monty python and the holy grail", ze szczególnym naciskiem na "twoja matka była chomikiem, a ojciec śmierdział skisłymi jagodami"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Lipiec 07, 2005, 11:27:13 am
dla jednego dobra dla drugiego nie.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Clayman_ w Lipiec 07, 2005, 12:48:39 pm
lost boys-ostatnia scena
wiecej czadu-ostatnia scena:"mowcie gowno i k**wa milion razy"
memento-kazde nowe rozpoczecie sceny
tajemnice los angeles-rozmowa nt tego czy okularnik nadaje sie do policjithe thing-sprawdzanie kto jest obcym poprzez przypalanie krwi
sens zycia-ostatnia scena
swieci z bostonu-kazde zabojstwo i kazda jego rekonstrukcja,oraz popijawa zakonczona strzalem w kota
dogma-taniec salmy hayek
28 dni pozniej-wyjscie na miasto
desperado-opowiadanie buscemiego,dowcip tarantino,kazde ujecie z salma i kazda strzelanina,wlasciwie caly film to jedna wielka zajebista scena
from dusk till dawn-to samo co wyzej,ze szczegolnym uwzglednieniem momentu od "pussy,pussy,pussy" do "f**k you everybody,goodnight",ze szczegolnym uwzglednieniem tanca salmy hayek
american psycho-scena z wizytowkami,dwa pierwsze zabojstwa w mieszkaniu patrica
army of darkness-klatu verrata nictu na cmentarzu i prezentacja spluwy
sleepers-zabojstwo w barze
phoone booth-poczatkowa rozmowa przez kilka telefenow komorkowych
kasyno-scena z mlotkiem i reka
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: burberry w Lipiec 07, 2005, 01:47:14 pm
święci z Bostonu - scena w sądzie

wymiata!
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 07, 2005, 01:48:31 pm
e tam, ta z kotem lepsza.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: burberry w Lipiec 07, 2005, 01:50:58 pm
ale ta w sądzie jest dłuższa :)
zresztą cały film jest świetny
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Dereq w Lipiec 07, 2005, 02:36:58 pm
no i kazda rekonstrukcja zabojstwa z Dafoe w roli glownej ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 08, 2005, 03:18:50 pm
kluczbork - "rejs"
rozmowy telefoniczne Pazury - "nic śmiesznego"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Darth_Revan w Lipiec 08, 2005, 11:17:31 pm
"Powrót Króla" rozszerzona wersja - gdy król nazguli ląduje przed Gandalfem na murach Minas Tirith i niszczy mu laskę (bez skojarzeń)
"Braveheart" - przed ścięciem głowy gdy krzyczy FREEDOMMMMM
"Imperium kontratakuje" - walka luka i vadera
"Szeregowiec Ryan" - lądowanie na plaży Omaha
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: sa7o w Lipiec 08, 2005, 11:24:20 pm
"Bez przebaczenia" moment gdy Clint pociąga z gwinta przed "wizytą" w saloonie
"Wąz w Cieniu Orła" trening Jackiego Ch.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Darth_Revan w Lipiec 08, 2005, 11:25:38 pm
No i jeszcze szarża Rohirrimów w bitwie na polach pellenoru z powrotu króla
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: IkitClaw w Lipiec 08, 2005, 11:50:10 pm
Lista Schindlera -"śnieg" i rozmowa Schindlera, z kierownikiem obozu.
To pierwsze, scena na początku mnie zdziwiła, dopiero jak pokazali "czemu padał śnieg" uderzyło to we mnie. Scena rozmowy, doskonale ukazuje konwersację inteligentnego człowieka ze zwierzęciem. Ogólnie cały film mnie urzekł...

Czas Apokalipsy- atak kawalerii powietrznej na wioskę z Wagnerem w tle.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Manowar w Lipiec 09, 2005, 07:24:54 am
Jest wiele wspaniałych scen, ale jeśli wybrać perełkę ze wszystkich perełek to "Powrót Jedi" spalenie lorda Vadera. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających scen kinomatografii.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: adro w Lipiec 09, 2005, 08:26:45 am
1.koncowa rozmowa miedzy Royem a Deckerdem w Blade runnerze
2.scena w ktorej deckerd znajduje origami gartha
3.scena , w ktorej obcy wydostaje sie z piersi Johna Hurta
4.rozmowy Pacino z De niro w Goraczce
5.ostatnia scena opowiesci o ukrywajacym sie oficerze w eroice munka
6.smierc Macka na wysypisku smieci w Popiele i diamencie
7.scena , w ktorej McMurphy dowiaduje sie , ze indianin gada
8.scena z lecaca rakieta w Koyanisqatsi
9.Martin sheen przebijajacy sie przez tlum po zabojstwie Kurtza
10.scena z plonacymi aktami w Szczurze
11.scena koncowa z Podejrzanych
itd itp
pozdro
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Pawłow w Lipiec 09, 2005, 10:56:08 am
Cytuj
Jest wiele wspaniałych scen, ale jeśli wybrać perełkę ze wszystkich perełek to "Powrót Jedi" spalenie lorda Vadera. Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających scen kinomatografii.


To chyba miał być żart?


Kilka moich typów:
Czas Apokalipsy - atak śmigłowców na wioskę
Ostatni Mohikanin - scena pościgu za Maguą i świetna muzyka w tle Podziemny Krąg - ostatnia scena z wysadzaniem biurowców
Bez przebaczenia - scena w saloonie ("Zabiłeś bezbronnego!; Powinien był się uzbroić skoro udekorował swoją budę moim przyjacielem" czy jakoś tak)
Lista Schindlera - dziewczynka w czerwonym płaszczu
Dzień Świra- modlitwa Polaka
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Noleen w Lipiec 09, 2005, 02:16:20 pm
na razie przychodzi mi do głowy tylko jeden film, choc pewnie jest ich multum..

Joe Black - śmierć Brad'a na poczatku filmu ( wypadek samochodowy )
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Peter w Lipiec 09, 2005, 02:31:55 pm
mi narazie na myśl przychodzą tylko sceny z Sin City z Marvem np. jak z tym toporkiem latał po farmie
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: _Wychwethyl_ w Lipiec 09, 2005, 04:58:01 pm
"Czas Apokalipsy" - helikoptery z "Ride of the Valkyries" Wagnera
"Pluton" - scena koncowa (odlot Sheena) i uciekajacy srg.Elias
"Helikopter w Ogniu" - banda czarnych biegnacych do rozpitego helikoptera
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 10, 2005, 01:42:30 pm
Cytat: "adro"
7.scena , w ktorej McMurphy dowiaduje sie , ze indianin gada


 :shock:
aaa jak mogłem o tym zapomnieć !
masakra !
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: misio141 w Lipiec 10, 2005, 02:05:17 pm
Cytat: "Piter"
Cytat: "adro"
7.scena , w ktorej McMurphy dowiaduje sie , ze indianin gada


 :shock:
aaa jak mogłem o tym zapomnieć !
masakra !

faktycznie świetna scena
W Foreście gumpie jest jeszcze kilka świetnyuch scen np. scena z rozpadającymi sie szynami na nogach, albo jak ucieka z lasu na który zrzucają napalm
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Lipiec 10, 2005, 02:20:06 pm
Armageddon-rozmowa astronautów, "amerykańskie, rosyjskie..i tak wszystkie są z Tajwanu"

Bez przebaczenia(Clint)- "to czy na to zasłużyłeś, nie ma tu nic do rzeczy"

LOTR I: scena na początku, Gandalf z Frodem jadą wozem, a dzieciaki za nimi biegną żeby zobaczyć fajerwerki-urocze sentymentalne gówno(pozdro Clayman :) )
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: STAŚ w Lipiec 15, 2005, 03:44:09 pm
Pierwsza scena w "Ojcu Chrzestnym" pierwszym rozmaowa Vita
Przed ostatnia scena w "Poranku Kojota" w zoo jak dziki chial wrzucic brzylanta.
Scena w pierwszym Matrikie u wyroczni.
Rabunek w Oceans Eleven
Poczotek dnia w "dniu swira"
Rabunek banku w "Snatchu"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Lipiec 15, 2005, 04:57:57 pm
American History x - głowa na krawężnik
Leon zawodowiec - odbieranie towaru przez oldmana i znajomych, zawleczki od Leona
Ostatni Mohikanin - scena pościgu za Maguą (a zwłaszcza śmierć Unkasa i jego białej kobiety) - świetna muzyka
Psychoza - zdemaskowanie Batesa
Siedem - ostatnie sceny za miastem
28 dni pozniej - wyjscie na miasto
Desperado - dowcip tarantino,
Lot nad kukułczym gniazdem - zaskoczenie McMurphy'ego kiedy dowiaduje sie, ze Indianin gada; ucieczka Wodza
Podejrzani - scena koncowa
13 piętro - jazda na granice miasta
Conan barbarzyńca - walka w kurhanach, świetna muzyka
Łowca jeleni - rosyjska ruletka
Szklana pułapka II - "Yippie Kay-Ay motherf**ker" i podpalenie paliwa wylewającego się z samolotu
Piąty element - wznoszenie się na orbitę ;)
Tajemnice Los Angeles - przesłuchanie
Ostatni skaut - głowa czy brzuch? :badgrin:
Pulp Fiction - Royal with cheese, taniec Travolty i Thurman, zabrudzenie samochodu i cała kupa innych ;)
Zapach kobiety - tango
Oczy węża - pierwsza "bezmontażowa" scena
Imperium kontratakuje - I am your father...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 15, 2005, 05:42:57 pm
O, skoro jesteśmy przy rosyjskich ruletkach:

rosyjska ruletka w "187"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: cadaver w Lipiec 17, 2005, 10:27:04 am
Nie wiem dlaczego, ale mnie najbardziej podobają się różne dialogi i monologi. Kolejnośc przypadkowa

1) Prawdziwy romans - rozmowa Slatera z Gary Oldmanem ( nie siadam, bo zaraz wychodze itd. ) i Christophera Walkena z Dennisem Hooperem o Sycylijczykach
2) Zmiana pasa - monolog Bena Afflecka ( tak przy okazji, to chyba jedyny film - oprócz filmów Kevina Smitha, w którym był naprawdę niezłym aktorem ) o plaży i końcowa rozmowa w restauracji.
3) Dawno temu w Meksyku - Johnny Depp nawija o tej meksykańskiej potrawie ( kurde, zapomniałem jak się nazywała ), po czym zabija kucharza
4) Pulp Fiction - Christopher Walken o zegarku i Bruce Willis "Zed's dead, baby"
5) 25-ąta godzina - monolog Nortona przed lustrem i końcowa opowieść jego ojca

No i wiele innych :-)

No i jeszcze bardzo podoba mi się ostatnia scena w "Rzece tajemnic" - gest Kevina Bacona w stronę Seana Penna - masakra.

Lubie też ostatn
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Lipiec 17, 2005, 05:59:49 pm
Cytat: "cadaver"
Lubie też ostatn


nic Ci nie jest ?

Ja też chciałbym się dowiedzieć, ale poczekajmy aż kolega odpowie - bez własnych teorii o umieraniu (czyt. NIE SPAMOWAĆ! )
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: kort w Lipiec 19, 2005, 07:01:38 pm
Sin City - "O ksiądz wozi się Mercedesem. Zawsze uważałem, że te nowe samochody wyglądają jak elektryczna maszynka do golenia..." Czy jakoś tak to szło... Mam nadzieję, że sens zachowałem ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: śmigło w Lipiec 19, 2005, 08:45:00 pm
"august underground's mordum" - ostatnia scena filmu - w skrocie - piwnica - wanna - w wannie zwloki dziecka, z ktorymi zabawia sie glowny bohater, w pomieszczeniu obok ludzie zawieszeni za nogi jak swinie w rzezni, i pozostala dwojka bohaterow podrzynajaca im gardla. gra aktorow - amatorow - czyste szalenstwo - rozbija kompletnie holywoodzki mit seryjnego mordercy jako np. inteligentnego kanibala z manierami - tu mordercy to buraki, ktorych mozna spotkac codziennie na ulicy. moze dlatego tak siada na psychice.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Gilbaert w Lipiec 19, 2005, 10:58:36 pm
- Szarża Costnera na zasieki konfederatów na początku Tańczącego z wilkami;
- Pitt wylewający ług na ręke Nortona w "Podziemnym kręgu"
- Śmierć Billa "Kill Bill 2" a także walka Umy Thurman z Darryl Hannah w przyczepie Budda.
- Pojedynek Morefusza z Neo w Dojo w matriksie 1
i wiele tych scen które wspominali przedmówcy

Acha jeszcze. Większość scen z Viwien Leigh w "Przeminęło z wiatrem"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Musley w Lipiec 21, 2005, 07:07:22 pm
- pojedynek Neo i Serapha w Matrixie: Reaktywacji.
- "windykacja długu" przez Oldmana w Leonie
- oprócz scen z Kheira Knightley  :D - walka na lodzie i rozmowa Artura z dowódcą germańskich k***a oprawców  w Królu Arturze
Cytat: "jimmy"
Pulp Fiction - Royal with cheese, taniec Travolty i Thurman, zabrudzenie samochodu i cała kupa innych Wink ;)

"Czy przed moim domem stoi tabliczka z napisem "Przechowalnia zdechłych czarnuchów?" i sceny z Wolfem (notatki"Vincent ...", rozmowa nt. pościeli i mebli...   :lol: ).
Byłbym zapomniał! Techno - orgia w Zionie z Reaktywacji! \m/
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Viruk w Lipiec 27, 2005, 08:44:45 pm
Hmm, ciężko wyróżnić pojedyńczą, sporo tych scen mógłbym wymienić:
- rozmowa telefoniczna Patricka Bateman'a z końcówki "American Psycho"; "I 've just killed a lot of people",
- "Pulp fiction", tu możnaby wiele scen wyróżnić, ale moja ulubiona to "Zed's dead 8) "
- "Kruk", scena, w której Eric Draven już po wstaniu z grobu wraca do swojego dawnego mieszkania, w tle "Burn" The Cure
- "Forrest Gump", monolog Gumpa nad grobem żony,
- scena z "Kill Bill 2", w której Bill opowiada o rybce,
- śniadanie w kafejce z "Reservoir Dogs",
- i wiele innych...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Lipiec 31, 2005, 09:29:35 am
- śmierć Unkasa i Alice pod koniec "Ostatniego Mohikanina".
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kriss w Sierpień 01, 2005, 06:56:55 pm
Z bardziej pozytywnych akcji:
"Orkiestra" -"Barry Adams? Nie, Andy Barrows." I rozmowa o kawie. Bardzo dobre patenty na życiową sytuację  :D .
"Przekręt" - glupie miny i teksty Stathama.
"Porachunki' - "To jest straznik miejski. Czy on żyje? Krew z niego wypływa."
"f**king Amal" rozmowa o czekoladzie.
Z bardziej dołujacych.
"Requiem for a dream" - koncówka.
"Tańcząc w ciemnościach" - ostatnia scena.
"Wściekle psy" - też końcowka.
"Nienawiść" - koniec.
"Boys don't cry" - scena śmierci glównej bohaterki i tej dziewusi, ktora jej pomogla  :cry: .
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Louise w Sierpień 02, 2005, 09:48:11 pm
Najlepsze sceny to na pewno:
"Tipping the Velvet" - tłumaczenie tytułowego zwrotu
"If the walls could talk 2" - scena łóżkowa z trzeciego epizodu
"51-wszy stan" - scena na lotnisku
"Tańcząc w ciemnościach" - niewidoma Selma wracająca do domu po torach
"Trainspotting" - cała scena "zapaści" Rentona
"Przekręt" - rozmowa Turka z Cyganami przed wyścigiem
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Dereq w Sierpień 02, 2005, 09:53:49 pm
jestem swiezo po obejrzeniu koreanskiego filmu "Old Boy" i jest tam wiele scen ktore mozna dolaczyc do ww. lecz najbardziej mi sie wbila w pamiec ta w ktorej Oh Dae-su mierzy z mlotka do biedaka siedzacego na krzesle.cudo.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Sierpień 02, 2005, 10:35:47 pm
Dereq wspominal o mlotku, a ja dorzuce jeszcze scene walki w korytarzu z tlumem zbirow. Toz to wygladalo jak scena z jakiejs chodzonej bijatyki na automatach gier :).

Rzeznia w Kill Billl vol1 i nastepujaca po tym walka w ogrodzie.

Pulp Fiction - gdy gosc ktorego gral Bruce Willis rozglada sie po sklepie za jakas bronia i towarzyszaca temu muzyczka :)

Pulp Fiction - Jules w dosc oryginalny sposob przerywajacy tlumaczenia goscia: "(BACH!) Oh I'm sorry. Did I break your concentration?"

i masa innych, pozniej sobie cos przypomne :)
Tytuł: ...
Wiadomość wysłana przez: qwartz w Sierpień 03, 2005, 09:31:30 am
"To od Matyldy..." BOOM!!! :D
Leon rządzi :D
No i oczywiscie scena w Morii z Władacza :D

Scena w Morii skad? Piszze po ludzku a nie jakies swoje dziwne z "nowomowy" okreslenia wsadzasz! No i ktora scena? Bo oni tam dobre kilkadziesiat minut po Morii chodzili...
j.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Solitaire w Sierpień 03, 2005, 01:25:20 pm
No to musi być scena z "Rob Roya", gdy niegodziwy Cunningham nocą ściga Alana po gościńcu, w tle zaś rozbrzmiewa piosenka Ailein Duinn i przewijają się sceny z zabawy przy ognisku.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Quillathe w Sierpień 07, 2005, 10:39:52 am
Jeśli chodzi o "Old Boya", to moją ulubioną jest scena, w której Oh-dae Su podglada przez dziurę w szybie pewną parę...Stwarza takie niesamowite wrazenie realności...

Warto wymienić też scenę w toalecie w "Full Metal Jacket", czyli samobójstwo jednego z rekrutów, a takze z tegoz samego filmu, kiedy główni bohaterowie stoją nad Wietnamką-snajperką i zastanawiaja się, czy ją zabić...Masakra.

W "Requiem for a dream" najbardziej podobała mi się scena, w której zaczynał się głód narkotykowy pary głównych bohaterów...Strasznie bolesna scena, pokazująca, że ich uczucie było tylko iluzją.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: ejdżent w Sierpień 08, 2005, 03:37:49 pm
-Jeśli chodzi o filmy sesnacyjne to najlepiej  zapamiętałem scene z filmu The One jak Jet Li rozwalił strażników w więzieniu (początek filmu).  Według mnie 100 razy lepsze niż najdroższe efekty w Matriksie.
-Końcowa scena w Locie nad Kukułczym Gniazdem, w której  Indianin udusił poduszką Murphiego.  Przejmujące.
-Jakiś film wojenny, nie pamiętam jaki. II Wojna Światowa. Jakiś żołnierz na zgłosił się ofiarnie na ochotnika by pod ostrzałem Niemców pobiec po jakieś pudło, które zrzucili z samolotu, bo odział myślał, że znajdą tam amunicje. Zginął, a okazało się, że w tym pudle były jakieś czapki.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: 5zyCh4 w Sierpień 08, 2005, 03:58:19 pm
Najlepsza scena?

Oto kilka pozycji:
"Hero"- scena ostrzeliwanego budynku gradem strzał.
"Matrix"- walka na holu jakiegoś budynku.
"Matrix Rewolucje" - atak maszyn na osiedle ludzkie
"Cube" - scena końcowa
Stara "Planeta Małp" - scena końcowa (widok na Statue Wolności zatopioną w morzu)

Jest wiele innych, ale skleroza nie boli  ;) .
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Piter w Sierpień 09, 2005, 05:42:32 pm
Austin powers i złoty członek - rzucanie cieni
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: N.N. w Sierpień 10, 2005, 11:33:16 pm
Cytat: "5zyCh4"
Stara "Planeta Małp" - scena końcowa (widok na Statue Wolności zatopioną w morzu)

Ta Statua była zakopana w piasku na plaży...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Last Viking w Sierpień 12, 2005, 11:18:26 am
Conan nad miską zupy ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: 5zyCh4 w Sierpień 12, 2005, 01:03:04 pm
Cytat: "N.N."
Ta Statua była zakopana w piasku na plaży...


Jeżeli się pomyliłem to wielkie sorry. Ale wiadomo o co chodzi :).
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 12, 2005, 01:37:03 pm
Dla mnie będą to sceny:
,,Potwór",franc. komedia, kiedy bochater wytrząsuje ze spodni plonącego papierosa, a tagże objaśnienia policyjnego psychologa do tego wydażenia.
Z tego samego filmu też scena kiedy żona psychologa prubuje uciec przez okno,zostaje uwięziona przez jego górną połowę, a bochater chce jej pomóc i podczas szamotaniny włącza płytę z jakąś straszną muzyką.
,,Tańcząc w ciemnościach", sceny kiedy tańczy, a zwłaszcza moment kiedy na jadącym pociągu, przebiega pomiędzy wirującymi tańcerzami.
,,Plotka",kom franc., kiedy bochater uczestniczy w paradzie gejów, w czapce-prezerwatywie na głowie.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Quillathe w Sierpień 14, 2005, 12:08:14 pm
Scena "piwniczna" z mamusią psychopaty z "Psychozy" Hitchcocka.
Scena kłutni pomiędzy Sally i Brianem w "Kabarecie"Fosse'a
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zaciekawiony w Sierpień 17, 2005, 06:23:49 pm
Komedia ,,1945", kiedy diabelskie koło wpada do morza tocząc się po molo.

chyba raczej "1941"
j.
Tytuł: sceny
Wiadomość wysłana przez: tymon w Wrzesień 11, 2005, 08:42:52 pm
porachunki- gra w pokera oraz rozwałka u handlarzy marycha
przekret-modlacy sie timmy , boksujacy mickey , ogolnie wystepy  j. stathama
gangi nowego yorku-scena na poczatku filmy jak ginie neeson i bija sie gangi - ta muzyka ta brutalnosc!
ostatni mohikanin- pogon za maguą
pulp fiction- wybór broni , scena w barze , walken i jego opowieśc
imie rózy-palenie na stosie i spiew salvatora do dzis potrafie zanucic ta piosnke:P
wsciekle psy- jak vince tnie ucho policjantowi
czas apokalipsy- jak sheen morduje kurtza
mroczne widmo- pojedynek 2 na 1 - darh maul rzadzi ! i ta muzyka duel of the fates.....
fight club- schizy nortona
ali g - jak jedzie przez swoja dzielnice:)
pila- cala koncowka mocno psycho....
harry angel- chyba moj uubiony film .... jak mikey sie dowiaduje oco w tym bieha hehe to ma chlopak twardy orzech

i mnóstwo innych jak sobie przypomne  to dopisze:)

btw. harrego po prostu trzeba obejrzec....ze tesh mikey tak sie stoczył, aha czy ktos wdział ćmę barową??dobre??
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Doc w Wrzesień 11, 2005, 09:43:34 pm
Martwica mózgu - masakra za pomocą kosiarki do trawy
Dzika banda - końcowa jatka
Drabina Jakubowa - przejazd przez szpital
Podejrzani - ostatnia scena
Urodzeni mordercy - początek oraz rebelia w więzieniu

Później może coś dodam.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: sa7o w Wrzesień 12, 2005, 01:13:32 am
Cytat: "Doc"
Martwica mózgu - masakra za pomocą kosiarki do trawy

toz to balet, powinna byc omawiana w temacie z "najlepsza scena tanca"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Zenobi w Wrzesień 12, 2005, 12:06:04 pm
Ta scena z czapkami wojskowym, to z "O jeden most za daleko".

Odyseja kosmiczna 2001 - przelot Bowmana przez inny wymiar,
Ringu - dokonczenie sekwencji wideo, kiedy Sadako wychodzi ze studni,
Wejscie smoka - walka Bruce'a ze straznikami w podziemiach  :D  ,
Pewnego razu na dzikim zachodzie - oczekiwanie zbirow na stacji na przyjazd Harmonijki,
Gwiezdne Wojny: Nowa nadzieja - pierwszy przelot Gwiezdnego Niszczyciela :D

Na razie tyle.  ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ziggy w Wrzesień 12, 2005, 04:07:39 pm
Cytat: "Doc"

Urodzeni mordercy - początek oraz rebelia w więzieniu


Oj - pod tym się podpisuję całym sercem :) Szczególnie jednak pod tą sceną więzienną - cudownie się komponowała z muzyką.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: *** w Wrzesień 12, 2005, 04:38:10 pm
Scena walki na miecze świetlne Gil-Galada z potworkiem ;) Jak się nazywał film, niestety nie wiem... Gil-Galad ! Jeśli to czytasz to napisz jaki był tytuł ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Mewa w Wrzesień 12, 2005, 05:44:57 pm
Muszę przyznać, ze bardzo bliskie są mi typy cadavera, choć z wymienionych scen mam swój numer jeden,czyli rozmowę o pochodzeniu Sycylijczyków z Prawdziwego romansu.
Warte wzmianki wydają mi się też sceny z Gry pozorów: anegdota Whiteakera o skorpionie i żabie, jego ucieczka przez las i piosenka Dil w nocnym klubie.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Zenobi w Wrzesień 12, 2005, 09:36:47 pm
Oni zyja - bijatyka glownych bohaterow podczas nakladania okularow  :D
Przekret - cala sekwencja scen od momentu wyrzucenia kartonika z mlekiem do przejechania ruska. Caly film jest swietny ale na tej scenie wymieklem tak ze musialem przerwac ogladanie  :D
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: sa7o w Wrzesień 12, 2005, 11:43:56 pm
Ja przerwałem ogladanie na Martwicy Mozgu, podczas sceny, gdy wyprowadza dzieciaka na spacer
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: kapeluch w Wrzesień 13, 2005, 07:48:10 pm
Jak dla mnie najlepsze sceny to
-Początek " Z zupełnie innej beczki" ( how not to be seen)
- Pierwsza walka gangów z "Gangs of New York"
-Piłat w " Zywocie briana" ( biggus dickus)
- Wysadzenie Statku pułapki w "eksplozji"

Pewnie jest tego więcej, zle teraz mi nic więcej nie przychodzi do głowy.

ps. Ale dawno mnie tu nie było...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Beda Venerabilis w Wrzesień 14, 2005, 02:11:22 pm
Najlepsze z najlepszych:
- Scena polowania i ostatni monolog nexusa w Blade Runerze. Zauwazyliscie gwozdzie w nadgarstakach? Odlatujacy golab i ten glos "Widzialem rzeczy..." Genialne!
- Pierwsze sceny (te z napisami) z Ghoust in the Shell. Ta Muzyka naprawde robi wrazenie.
- Modlitwa w 13 wojowniku przed ostatnia bitwa ("Oto widze ojca swego...").
- Niesmietelny i "Can be only one"
- Ostatnia scena z filmu (zapomnialem tytul  :cry: ) o ucieczce zydow z francuskiego miasteczka. Czekalem na heppy end, byl happy end a potem to. Bylem wstrzasniety.
- Ostatnie Tango w Paryzu jak ktos widzial to wie opisywac nie bede ;)
- Czego pragna kobiety. Mel Gibson depilujacy nogi po raz drugi i to jak przyznal sie ze jest gejem  :badgrin:
- Sami swoi + Konopielka caloksztal!
- Scena kiedy Constantin ma umrzec mknie w kierunu swiatla i zegna sie z Lucyferem ;) (jak dla mnie najlepszy kawalek tego filmu)
Tyle sobie przypomnialem!
Tytuł: Sceny, które przeszły do historii kina
Wiadomość wysłana przez: steelie w Kwiecień 01, 2006, 11:35:43 am
Jakie znacie takie sceny? Przez scenę, która przeszła do historii kina rozumiem, że nawet, jeśli ktoś nie interesuje się kinem, to ją zna. Ciężko jej nie znać nawet jeśli w ogóle nie widziało się filmu, z którego pochodzi - takie sceny są zwykle bardzo często parodiowane i wspominane w przeróżnych tekstach. Hasła takie jak "scena pod prysznicem z Psychozy" czy "wózek dziecięcy na schodach odeskich" są od razu rozpoznawane. Później, jak się troche ich uzbiera, można będzie zrobić ankietę na najsłynniejszą scenę.

Moje typy:
-scena pod prysznicem - "Psychoza"
Doskonale wyreżyserowana, ze świetną muzyką, pełna napięcia. Wzór idealnej horrorowej sceny morderstwa.
-masakra na schodach odeskich - "Pancernik Potiomkin"
Zapiera dech w piersiach, zwłaszcza wózek dziecięcy zjeżdżający pośród stosu trupów.
-"Jestem twoim ojcem" - "Star Wars: Imperium kontratakuje"
Ile to razy nie parodiowano tego wyznania? Nie interesujesz się SW? Ale to na pewno znasz...
-ucieczka przed samolotem na polu kukurydzy - "Północ - północny zachód"
Kolejna świetna scena z filmu Hitchcocka.
-"Nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji!" - "Monty Python's Flying Circus"
Ten tekst stał się już kultowy, a hiszpańska inkwizycja w kontekście komediowym nasuwa jednoznaczne skojarzenia z tym odcinkiem ;)
-ukrzyżowani śpiewają "Always Look on the Bright Side of Life" - "Żywot Briana"
Nie jestem pewien, czy ta scena jest już w panteonie "tych wielkich", ale nie umniejsza to jej ogromnego ładunku absurdalnego, czarnego humoru.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Spartan w Kwiecień 02, 2006, 08:53:58 pm
"Popiół i diament" scena z zapalaniem spirytusu;
"25. godzina" monolog przed lustrem;
"Terminator" - "I'll be back";
"Forrest Gump"- "Run, Forrest, run"
"Ghost in the Shell" major Kusanagi skacząca z wieżowca;
"Bitwa o Ardeny"- niemieccy pancerniacy śpiewający "Panzer lied";
"Dzika banda"- strzelanina otwierająca film;
"Za kilka dolarów więcej" pojedynek, kiedy czas do strzału odmierzany jest melodią z pozytywki (motyw wykorzystany w "Porachunkach"- śmierć Harrego Topora);
"Szeregowiec Ryan" licytowanie okrwawionymi "nieśmiertelnikami";
"Człowiek z Blizną" koniec Tony'ego Montany;
"Pluton" śmierć Eliasa;
"Matrix" scena na dachu wieżowca, pierwsze unikanie kul Neo.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: alkoboy w Kwiecień 13, 2006, 02:04:41 pm
Koncówka "Dzikosci serca"

-Przepraszam bardzo, ze nazwałem panów homoseksualistami i dziekuje za ta cenna, życiowa lekcję...Lula!!!!!!
No i te "Love me tender"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Assarin w Kwiecień 17, 2006, 02:09:29 am
Pierwsza i ostatnia walka z Equilibrium - poprostu boskie (cały film był świetny)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: iscariote w Kwiecień 17, 2006, 08:01:58 pm
Najlepsze sceny to ostatnie 3 minuty Piły. Tego nic nie przebije. To było wręcz idealne. Idealnie dopasowana muzyka, wstawione fragmenty retrospekcji, kamera i wrazenie jakie na mnie wywarło (mimo, ze wiedziełem o tym, ze koleś wstanie) ;)
chcecie wiedzieć co się stanie zaznaczcie tekst
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Kwiecień 18, 2006, 04:45:12 pm
A ja dziękując współforumowiczom za czujność ;), chciałbym podkreślić, że punkt 9 regulaminu:
Cytat: "REGULAMIN FORUM FILMU"
9. Nie poruszamy tematów zakazanych:
- przegrywanie filmów DVD
- zgrywanie filmów DVD do formatu DiVX
- rozmowy na tematy rippowania filmów
- nie umieszczamy linków do stron poświęconych piractwu (w jakiej kolwiek formie: DiVX, MP3 itp. itd.)
- nie umieszczamy linków do tzw. cracków, seriali itp.
- nie reklamujemy nic na forum. Chcesz cos sprzedac? Zapraszamy do dzialu "Kupie / sprzedam"
- nie spoilerujemy! - nie zdradzamy zwrotów akcji filmu (aby nie psuć przyjemności z oglądania innym), chyba, że spoiler jest "ukryty" (napisany zmniejszoną czcionką, w kolorze tła itp. itd.)

dotyczy wszystkich tematów, i obejmuje zwroty akcji w jak najszerszym znaczeniu - czasem lepiej na w razie czego coś "ukryć", przy minimalnym wysiłku i tak każdy kto chce to przeczyta, niż psuć komuś zabawę :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Sadow w Kwiecień 20, 2006, 09:26:18 pm
- scena z balonem w "Karmazynowym Piracie"
- scena w pubie, tuż przed dyskoteką w "My Sassy Girl"
- ubicie targu z beduinami w "Ishtar"
- końcowa scena z wspinaczą po wieżowcu w "Spidermanie" (tym starszym)
- cała scena zjazdu tyłeczkiem po ziemi wprost do jeziorka przez Arnolda a pozniej Predatora w...? (Predatorze :P)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: potworek w Maj 02, 2006, 10:11:34 pm
Ja będę bardzo monotematyczny, ale:
Przyczajony Tygrys Ukryty Smok - Śmierć Jen (Zhang Ziyi)
Azumi - Finał walki Azumi i Nachi, a dokładnie scena po zranieniu)
Matrix Reaktywacja - Walka Neo z setką agentów (głównie z sentymentu, to jednak robiło wrażanie w kinie, nie zapomnę do końca życia)
Nowa Policyjna Opowieść - Gdy Chan musi pojedynkować się o życię swoich policjantów
Godzilla Final Wars - Druga Śmierć Gigana (Bo kurde... Super była)
Zemsta Sithów - Walka Obi Wana z Anakinem i ich rozmowa poprzedzająca walkę
Czasem słońce, czasem deszcz - Ta piosenka gdy ojciec tańczy
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Lelololdinio w Maj 27, 2006, 11:45:26 am
*KILL BILL vol 1 - Jatka w domu błękitnych liści.(krew bryzgająca z rąk )
*MATRIX- 1 uchylanie sie neo przed kulami (nie zapomne do końca życia)
*SIN CITY- Obcięcie ręki swastyką Jackiego przez Miho (biała krew hehehe) a takze w tym filmie kiedy Marv obciął wszystkie kończyny Kevinowi :badgrin:
*MATRIX REAKTYWACJA - 1 scena kiedy Trinity wyskakuje z okna a za nią leci agent ( w kinie kiedy te kule śmigały coś pięknego).
*SMOK DEXTER- dokładnie nie pamiętam ale mama mi odpwiedała ze jak oglądałem te bajkę to na jednej ze scen zawsze płakałem chyba jak dexter umarł czy coś takiego :D
*Więcej nie pamiętam ale było tego sporo :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: 8jakis w Maj 27, 2006, 12:13:38 pm
Światła wielkiego miasta walka bokserska
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Idaan w Maj 27, 2006, 04:41:44 pm
2001:Odyseja Kosmiczna - pierwsza i ostatnia scena (czyli powstanie ludzkości i podróż Bowmana).
Pulp Fiction - scena z tańcem Travolty i Thurman i scena u Zeda.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Szuki w Czerwiec 20, 2006, 10:25:13 am
1. Requem for a dream - ostatnie 10 minut filmu...
2.Lśnienie - Johny rąbiący siekierą drzwi...
3.Pulp Fiction - ,,Zed is dead...'' , "Shake za 5 dolarów?! Dolewacie do niego bourbona?!" no i oczywiście ,,Zrobię ci z dupy jesień średniowiecza." :D
4.Silent hill - Wejścia Piramidogłowego...cudo.
5. Od zmierzchu do świtu - scena w sklepie na początku filmu
6. Martwica mózgu - scena pogoni za dzieciakiem/zdechlakiem w parku :D
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: alli w Wrzesień 02, 2006, 08:41:57 pm
otwarcie 'szeregowca Ryana' :!: napewno :!: potęga, panie, potęga- nie widzialem jeszcze bardzije intensywnego lądowania w normanidii

'matrix' -pamiętacie jeszcze jak pierwszy raz zobaczyliście bullet time w wykonaniu trinity? efekt ten będzi enam już towarzyszył w filmach akcji pewne do końca kinematografii

pierwsza 'walka' w Ong-Baku, 'walka' bo trwała sekundę :D nie mogłem wyjśc z podziwu

scena 'wielkiego łamania kości i wyrywania konczyn ze stawów' z "tom-Yun-Goong" kto widział tne wie :D jetsem od niej uzalezniony, zwsze jak mam zły humor to sobie zapuszczam i nie mog ewyjśc z podziwu dla popisów młodego taja

nawijanie jelita grubego w 'Celi' -tez bardzo fajna scena, phantasmagoria pełną gębą :shock:

wstawka anime w 'kill billu' ajajaj cóż to była za akcja! zresztą każdy rozdziął kill billi mnie rozbraja

narazie kończe wymieniac
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 03, 2006, 10:39:16 am
Cytat: "alli"
bullet time w wykonaniu trinity? efekt ten będzi enam już towarzyszył w filmach akcji pewne do końca kinematografii

Bez przesady, szał już minął i teraz jeżeli się tego używa to albojako parodii albo w naprawdę słabiutkich, niskobudżetowych filmikach. A gdzie na przykład widziałeś ten efekt? Bo mi, oprócz "Shreka" do głowy przychodzi tylko "Romeo must die".
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Wrzesień 03, 2006, 12:22:48 pm
Cytat: "jimmy"
Cytat: "alli"
bullet time w wykonaniu trinity? efekt ten będzi enam już towarzyszył w filmach akcji pewne do końca kinematografii

Bez przesady, szał już minął i teraz jeżeli się tego używa to albojako parodii albo w naprawdę słabiutkich, niskobudżetowych filmikach. A gdzie na przykład widziałeś ten efekt? Bo mi, oprócz "Shreka" do głowy przychodzi tylko "Romeo must die".


W "Boskim Żigolo" i zdaje się, że w którejś częsci "Scary Movie".
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Jimmy w Wrzesień 03, 2006, 12:41:18 pm
A nie-komediowo?
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Gashu w Wrzesień 03, 2006, 12:46:09 pm
"Aniołki Charliego" ? :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Comar w Wrzesień 04, 2006, 07:34:26 am
Art of War?
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Qraq w Wrzesień 04, 2006, 10:09:22 am
a w The One?  :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: burberry w Wrzesień 04, 2006, 09:50:47 pm
scena w sądzie w świętych z Bostonu
głowa na krawężnik w American History X
kilka scen w Fanatyku
ostatnia scena w Fight Clubie

chyba te...
 :roll:
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Ribald w Wrzesień 08, 2006, 09:55:09 pm
Sporo ich, ale te które przyszły mi pierwsze na myśl to:

Ostatnia scena w "Na Zachodzie bez zmian"

"Łowca jeleni"- ostatnia gra w "rosyjską ruletkę"

"Imperium kontratakuje"- Yoda wyciągający myśliwiec z bagna ;]
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: potworek w Wrzesień 23, 2006, 10:49:03 am
Scena śmierci nadkomisarza Wonga w Infernal Affairs: Piekielna Gra
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: tmh7 w Wrzesień 23, 2006, 03:47:36 pm
film bodajze "czwartek" o ex-dilerze. scena kiedy babka kopuluje z przywiazanym do krzesla glownym bohaterem i ktos jej strzela od tylu w glowe...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: TC w Wrzesień 25, 2006, 03:10:28 pm
"Szergowiec Ryan" - lądowanie aliantów w Normandi  ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Charlie86x w Wrzesień 25, 2006, 03:20:59 pm
Czas surferów (polska wersja). Jak w sklepie zoologicznym Fifi chciał zareklamować węża. Rewelacja  :lol:  :D  :p  :lol:  :)  :D
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: syfon w Wrzesień 25, 2006, 08:47:42 pm
Nie wybiorę jednej, bo nie mam takiej sceny - Sceny od której każdorazowo padam na cyce i to tak że nigdy nic tego nie przebije, ale jest kilkanaście scen które są dla mnie bardzo ważne:

- Scena wędrówki z kamieniem w "Wiosna, Lato, Jesień, Zima... i Wiosna".
- Ze względu na plastykę kilka scen z Ameli i Miasta Zagionionych Dzieci Jean-Pierra Jeuneta.
- Walka z agentami Smithami i pościg na autostradzie w drugim Matrixie, kino bezmyślnej akcji nigdy nie stworzyło bardziej wgniatających w fotel scen.
- Scena z wiertarką w Pi.
- Scena gdy tonie Tytanic a orkiestra gra do końca.
- Scena gdy Człowiek Słoń częstuje w swoim pokoju jakieś dwie kobiety i rozmawia w sposób bardzo spokojny i wywarzony o swojej chorobie. W filmie jest mnóstwo wazniejszych scen ale ta mi jakoś zapadła w pamięć.
- Fear and Loathing in Las Vegas  - scena w której typulko budzi się w pokoju z wodą do kolan i ogonem dinozaura przyczepionym do tyłka.
- Scena śmierci, a dokładnie przyczyna śmierci Don Vito Corleona w Ojcu Chrzestnym.
- Stalker, praktycznie wszystkie sceny dziejące się w "Strefie", niby nic krzaki i ruiny ale mnie ten film rozłożył nałopatki właśnie dzięki tym plenerom.
- Blade Runner - Dach, scena gdy jedna z androidek udaje lalke, klimat całość, zwłaszcza momenty w chińskiej dzielnicy.
- Ruletka w Łowcy Jeleni.
- Ostatnia scena w Edim. "-Ale co to za życie?" "-Nasze własne." czy jakoś tak.
- W Szeregowcu Rayanie lądowanie w Normandi a będąc jeszcze dokładniejszym scena gdy żołnierz chowa swoją ręke do kieszeni.
- Ostatnia, otwarta, scena The Thing.
- Prawie cała Odyseja Kosmiczna 2001, pomijam że to najlepszy film ever, ale trzeba mu oddać że wiele scen jest arcymistrzowskich.

I polskie komedie-klasyki które same są jednymi, chodzącymi uber-zajebicha-scenami: Miś, Hydrozagatka, Rejs. Ale to już "poza konkursem".
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kaworu Nagisa w Wrzesień 26, 2006, 09:58:48 am
Jedna z moich ulubionych scen z filmów.
Film-Saving Private Ryan (Szeregowien Ryan)
Scena z filmu-Londowanie w normandi na plażach omaha
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kormak w Wrzesień 26, 2006, 12:53:46 pm
- cała końcówka "Crouching Tiger Hidden Dragon" od momentu walki Li Mu Baia z Jadeitową Lisicą aż do końca.
 - rozmowa Ala Pacino z Robertem de Niro w "Gorączce"
 - skok w przepaść w "Ostatnim Mohikaninie"
 - przesłuchania podejrzanych - "W Imię Ojca"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Death w Październik 02, 2006, 04:00:18 pm
Scena w parku w ''Masz wiadomość'', kiedy Kathie (Meg Ryan) mówi do Joe (Tom Hanks): ''Bardzo chciałam, żebyś to był Ty''
Jestem twardym facetem, ale ta jedna, jedyna scena sprawia, że chce mi się....płakać
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: High Elf w Październik 02, 2006, 04:55:40 pm
Szeregowiec Ryan - żołnierz dostaje w głowę i hełm chroni go przed profesjonalnym łebszotem. Zdejmuje go i zostaje nazwany farciarzem. Chwilę później, dostaje poprawkę.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Jaśniepani w Listopad 08, 2006, 05:16:57 pm
scena z filmu dead man jima jarmusha. znacie?

błąkający się po pustkowiach, na wpół martwy william blake znajduje zastrzeloną sarenkę. klęka przy niej, macza palce w jej krwi, a potem w swojej dziwacznej ranie, która nie daje mu ani żyć, ani umrzeć - i maluje sobie indiańskie krechy przez twarz. potem kładzie się przy sarence, a kamera odpływa gdzieś w górę. wszystko to w czerni i bieli, z muzyką iggy'ego i trupią twarzą johnny'ego depp'a. filmowa poezja, zapadło mi w pamięć.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Lieut. Col. Bill Killgore w Listopad 10, 2006, 10:23:25 pm
Cytuj
scena z filmu dead man jima jarmusha. znacie?

Witam!
znamy corko! znamy i lubimy! bardziej postac truposza niz rez. jima jarmusha!
scena, ktora przytoczylas zaiste zakrawa na poezje! w tym filmie jest sporo dobrych scen! moze nawet zbyt duzo! sporo "magicznych", wrecz narkotycznych dialogow, niczym wyrwanych ze snu dadaisty, albo opiumowego lotu nad sajgonem! mnie morduja dialogi z tytoniem! zwlaszcza ten, w ktorym wystepuje dr octopus! i kocowka filmu, kiedy deep odplywa na lodzi! metaforycznie odplywa! prawdopodobnie to jeden z bardziej ezoterycznych filmow, jakie kiedykolwiek powstaly!
Odmaszerowac!
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Maciej w Listopad 10, 2006, 10:48:23 pm
Cytat: "Jaśniepani"
z muzyką iggy'ego

Iggy też coś nagrywał na potrzeby soundtracka?  :shock:
Myslałem że tylko Neil Young.
Tytuł: sprzedałam bujdę
Wiadomość wysłana przez: Jaśniepani w Listopad 13, 2006, 12:54:38 am
Cytat: "Maciej"
Cytat: "Jaśniepani"
z muzyką iggy'ego

Iggy też coś nagrywał na potrzeby soundtracka?  :shock:
Myslałem że tylko Neil Young.


wcisnęłam kit, przyznaję  :roll:
ale chyba wiem, dlaczego: to przez the brave w reżyserii deppa, gdzie iggy nadawał muzykę i udzielał się w roli Człowieka jedzącego gigantyczne udko.

mm, coś chyba wynika z połączenia depp-iggy pop? a moze to tylko mnie się tak wydaje  ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Krova w Listopad 13, 2006, 01:59:03 pm
Cytat: "syfon"


- W Szeregowcu Rayanie lądowanie w Normandi a będąc jeszcze dokładniejszym scena gdy żołnierz chowa swoją ręke do kieszeni.


 To nie "Szeregowiec Ryan", to scena z "Helikoptera w ogniu", mojego ulubionego filmu wojennego!
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Dziku_9 w Listopad 13, 2006, 02:26:56 pm
8) najlepsze sceny to:
końcówka fight clubu
końcówka marzyciela
rozmowa w samochodzie z seven
przesluchanie w big lebowski
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: TC w Listopad 13, 2006, 02:40:43 pm
"Wróg U bram"
- przeprawa rosyjskich barek na pocżatku filmu i atak Luftwaffe na nie, a nastepnie natarcie piechoty n pozycje Niemców które kończy sie totalną klęską...
LOTR 2&3
- oblężenie chełmowego Jaru(2)
- bitwa o Minas tirith(3)
 ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Mafi w Listopad 13, 2006, 03:23:45 pm
Cytuj
- oblężenie chełmowego Jaru(2)
- bitwa o Minas tirith(3)


O tak to są znakomite sceny :p

A mnie sie jeszcze podobała scena oblężenia Jerozolimy w "Królestwo niebieskie" i Scena gdy Brytyjska kawaleria atakowała szkotów uformowanych w jeża w "Braveheart"
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: steelie w Listopad 13, 2006, 03:25:04 pm
Cytat: "Krova"
Cytat: "syfon"


- W Szeregowcu Rayanie lądowanie w Normandi a będąc jeszcze dokładniejszym scena gdy żołnierz chowa swoją ręke do kieszeni.


 To nie "Szeregowiec Ryan", to scena z "Helikoptera w ogniu", mojego ulubionego filmu wojennego!

W "Ryanie" chował swoją rękę, w "Helikopterze" rękę kolegi, jak zwykle się mylisz ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: spidey w Listopad 22, 2006, 11:05:14 pm
Najlepsza scena filmowa jaką widziałem to gdy Jamie powiedziała do Landona w Szkole Uczuć: "miałeś się we mnie nie zakochać" i gdy później szli razem do szkoły trzymając się za ręce (ale to już trzeba lubić takie romansidła żeby dostrzec piękno w tych scenach ;))
poza tym akcja w klubie w Men on Fire
końcówka w Blair Witch Project
końcowa scena Shuttera (totalna zaskoczka)
męczenie ofiar w Wolf Creeku
i zapewne jeszcze całkiem sporo innych, ale w tej chwili nie przychodzą mi do głowy
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zyon w Listopad 22, 2006, 11:43:41 pm
Coś z Pulp Fiction, które pełne jest najlpeszych scen :p ...powiedzmy że scena z hamburgerem i tyrada Jules'a :D.
Jak byłem mały to maksymalnie się jarałem Rocky'm, paradoksalnie nie samymi pojedynkami ale treningami :D ...Sylwek biegnie przez Philadelphie a za nim całe miasto...no i ta muza :)
Poza tym próba samobójstwa głównego bohatera w Symetrii, zapadnięcie się w dywan Rantona w Trainspotting z Perfect Day Lou Reed'a w tle, refleksja Duk'a co do rewolucji hippisowskiej w Las Vegas Parano, końcówka Że życie ma sens...to name a few.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: agata6918 w Styczeń 18, 2007, 02:01:21 pm
Mi się bardzo podoba scena gdzie James Bond gra w pokera w "Casino Royale":). Też w "Tajemnicy Brokeback Mountain" ostatnia scena gdzie Ennis Del Mar znajduje koszule:)Wzruszające;(
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: ManiaC w Styczeń 18, 2007, 02:57:59 pm
Cytuj
rozmowa w samochodzie z seven


Ta scena jest rzeczywiście potężna, ale lepsza moim zdaniem jest rozmowa chwile poźniej na pustyni:

- She begged for her life.
- Shut up.

-She begged for her life, and for the baby inside her.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Kilroy_06 w Luty 10, 2007, 08:15:10 pm
Krótko i zwięźle:
1. W Szeregowcu Ryan'ie gdy niemiecki snajper dostał w oko
2. Postrzelenie Vito Corleone
3. W Plutonie, kiedy ginie Willem Defoe
4. Testy krwi w The Thing
5. I ostatnie, otworzenie banku w filmie "Złoto dla zuchwałych"

Dziękuję za uwagę ;)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: morven w Luty 10, 2007, 10:40:17 pm
Hmm...
- "Arizona Dream" i scena wieszania się na rajstopach podczas kolacji + rosyjska ruletka
- "Pieskie popołudnie" i scena, kiedy Pacino krzyczy "Attica! Attica!"
- "Lśnienie" i scena zapełniającego się krwią pokoju
- "Leon Zawodowiec" i scena, kiedy ekipa Stansfielda robi nalot
- "Pulp Fiction" i scena otwierająca  :p

No, jest trochę tych filmów, gdzie scena na scenie, a co jedna to lepsza...  
 :)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Flaurus w Luty 12, 2007, 08:07:15 pm
Scena z Piły gdzie Jigsaw wstaje z podłogi :D

Scena piekła z Hellraiser..

Predator i końcowa scena gdy ściaga maske...

Aliens, scena Hudsona i Vasquez i kultove pytanie "Hej Vasquez czy wziął Cie już kiedyś ktoś przez pomyłkę za faceta? nie a Ciebie?

I'll be back - to nie wymaga komentarza...

Star Wars i walka Vadera z Lukiem...

Maniac Cop 2 i scena masakry na posterunku policji...(podobna do tej z T1)

Akademia Pana Kleksa i scena wilkołaków atakujących królestwo hehe

Critters 2 i scena jak jeden critt dostaje z shot guna w czerep patrzy do lustra i..o kur..hahaha ta scena miażdzy

Gremlins i scena jak babcia dostaje więcej czadu na poręczy poczym wylatuje z okna :lol:

Od Zmierzchu do Switu i scena w samochodzie jak Tarantino bełkocze do laski że może jej chętnie wylizać :lol:

Robocop i scena w hangarze gdzie padają słowa aresztuje was wszystkich (do 50 facetów hahah z karabinami)

Jak bede miał czas to wypisze wiecej. :D
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Gietki w Marzec 28, 2007, 01:55:52 pm
1. Matrix, strzelanina w holu. (wielki film)
2. Dirty Harry kiedy mierzy do przestępcy z magnum.
(napad na bank)
3. Unforgiven, zemsta na szeryfie.
4. 5 element, ucieczka przed policją.
5. Kingdom of Heven, bitwa o Jerozolimę.
6. Leon Zawodowiec, kiedy rozwalał zastępy policjantów przed mieszkaniem.
7. Transporter, walka w oleju.
8. Oczywiście, Czas Apokalipsy, relax i surfing na plaży.  :roll:

Jeszcze Tańczący z Wilkami ładny był. Kiedy był w opuszczonym forcie.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Primero Vorian Atreides w Kwiecień 09, 2007, 11:15:58 am
I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die. To byla piekna scena...[/img]
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zyon w Listopad 04, 2007, 07:48:12 pm
Chyba każdy zna 8)

http://pl.youtube.com/watch?v=mVzj2lb98WE - najlepsza scena taneczna ever

http://pl.youtube.com/watch?v=PE9Qm8mShik - najlepsza kozacka scena

http://pl.youtube.com/watch?v=xupS5B3Y8uc - rzecz o lojalności

 8)

http://pl.youtube.com/watch?v=f9P0r_FwehM - co za wzrok :o
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Duderson w Listopad 04, 2007, 09:21:01 pm
http://pl.youtube.com/watch?v=bwydIuP31Ls
Najlepsza czołówka EVER
a poza ty lubię retrospekcje z "Garść dynamitu" gdy Shon strzla do swojego wspólnika rewolucjonisty. Ta muza...
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zyon w Listopad 04, 2007, 09:33:12 pm
O tak, Casino to klasyk.

http://pl.youtube.com/watch?v=RPqsyFFZb_0 - maderfaker Pesci 8)
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Hollow w Listopad 06, 2007, 01:30:22 pm
1- Matrix - omijanie kul
2- Equlibrium - kiety Christian Bale wpada do ciemnego pokoju z dwoma pistoletami.
3- Powrót króla - bitwa o Minas Tirith
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Aegir w Listopad 06, 2007, 01:53:19 pm
1. Matrix- Wyskok Triniti i kop w policjanta  :o , akcja w holu i uderzenie śmigłowca o wieżowiec ( ta fajna fala jaka poszła po szybach;) )

2. Pulp Foction- niespodziewany wystrzał w samochodzie :) , akcja z igłą i zaznaczenie serca markerem ;)

3. Symetria- jak Chyra również przyłączył się do powieszenia współwięźnia

4. Hostage- kiedy informują Willisa w samochodzie że porwali mu żonę i dziecko

5. Sin City- pierwsza scena z płatnym zabójcą na tarasie
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Radan w Grudzień 27, 2007, 11:09:06 pm
"Piraci z Karaibów":
a.) "Czarna Perła"- Pojedynek "Jack vs Barbossa" i "spacerek" pod wodą. Właściwie, to cała końcówka filmu.
b.) "Na krańcu świata"- Scena z wirem wodnym.
c.) Wszystkie sceny z Keirą :p .
"Sin City": Sceny, w których Marv zachwyca się cudzymi płaszczykami :D .
"LOTR":
a.) "Dwie Wieże": Drzewce kontratakują.
b.) "Powrót Króla": Szarża Rohirrimów (tak się to pisze?).
"Pulp Fiction": Scena z zabrudzeniem auta.
"Opowieści z Narni": Początek bitwy (serio!).
"Żywot Briana": Piosenka ukrzyżowanych :lol: .
"Monthy Python i Święty Graal": Walka z królikiem i scena, gdy rycerz zabija profesorka mnie zniszczyły :D .
"Autostopem przez Galaktykę": "Nie udawajcie zaskoczenia(...)" :lol: .
"Nowa nadzieja": Scena w barze (czy co to było za miejsce).

Będzie tego więcej, ale teraz spać mi się chce.
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Sirius w Grudzień 28, 2007, 12:31:14 pm
http://pl.youtube.com/watch?v=Uh_aG5MzPVM

Wiem, że to raczej nie może pretendować do najlepszej sceny filmowej, ale mam do tego słabość ;) Zresztą jak do całego Muppets Show ;)  :D

Jeśli komuś odpowiada taki humor, to też powinno mu się spodobać:

http://pl.youtube.com/watch?v=YevYBsShxNs&NR=1
http://pl.youtube.com/watch?v=uhbxN4NO38k
Tytuł: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: Twoja Trzustka w Grudzień 28, 2007, 01:16:43 pm
1. Amelia - śmierć matki
2. 300 - this is Sparta ^^
3. Piękna i Bestia - przemiana Bestii - uznawana za jedną z najlepszych w 2D, mogłabym oglądać godzinami
4. Katedra - światło wdzierające się do katedry i głowa, która odwraca się i oślepiona marszczy powieki
5. Lot nad kukułczym gniazdem - mina Nicholsona kiedy okazuje się, że Warren nie jest głucho-niemy
6. Dzikość serca - "to moja kurtka z wężowej skórki, symbolizuje moją osobowość i walkę o wolność jednostki!"
7. Źródło - kiedy konkwistador obrasta kwiatami ;)

i wiele, wiele, ale nie jestem w stanie wszystkiego teraz ogarnąć ;)
Tytuł: Odp: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: zyon w Maj 14, 2008, 07:29:45 pm
http://pl.youtube.com/watch?v=1OT8aKYV_1k&NR=1

scena z wypożyczalni kaset porno w Spunie

cook(mikey rourke) objawia sie nam jako fenomenalny mówca-filozof :D

zauważcie kto stoi za ladą  8)
Tytuł: Odp: Najlepsza scena filmowa jaką widziałeś(aś)...
Wiadomość wysłana przez: madulka w Maj 14, 2008, 07:36:24 pm
Cały Leon Zawodowiec jest jedną wielką moją ulubioną sceną. A tu coś z wersji reżyserskiej: