gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiks - tematy ogólne => Wątek zaczęty przez: Julek_ w Lipiec 06, 2010, 04:49:01 pm
-
"Kolorowe Zeszyty" to strona poświęcona szeroko pojmowanej sztuce komiksowej, która powstała na zgliszczach nieodżałowanych Below Radars i autorskiego bloga Arcza (original since 02.2008). Reaktywowaliśmy się w sierpniu 2008 roku, w formie blogu prowadzonego przeze mnie (Kubę Oleksaka) i Łukasza Mazura.
Od tamtego czasu minęło trochę czasu i niedługo będziemy świętować trzeci rok naszej pisaniny (jak ten czas leci!). Chyba wypaliło, bo nasz blogasek coraz bardziej się zmienił, "profesjonalizował" i przez wielu nazywany jest nawet szumnie magazynem. Dorobiliśmy się całkiem dużego audytorium, a nasz skład systematycznie się powiększał o kolejnych redaktorów - najpierw dołączył debiutant Janusz Topolnicki, a potem weterani Daniel Gizicki i Robert Wyrzykowski, znani chociażby z komiksowych łam "Esensji". Niewykluczone, że już niedługo do ekipy dołączą kolejni... Zresztą, obecnie na stronie panuje mały rozgardiasz, który zamierzamy w przyszłości ogarnąć, wprowadzić kilka zmian i celebrować z okazji 500. tekstu.
Mam nadzieję, że temat o KZtach się przyjmie na forum :)
Tych, co jeszcze nie znają i nie czytali, serdecznie zapraszam na stronę (kolorowezeszyty.pl), a tych co już znają mogą się tutaj (jak i w komentarzach) powyżywać, nawrzucać i krytykować. A także zgłaszać zapotrzebowania - co Wam się podoba, a co nie? Jakich tekstów powinno być więcej? Czego unikać?
-
Rewelacyjna strona! Śledzę od samego początku działalności, a nawet wcześniej!
To już trzy lata? Ohoho!
-
Super strona, jedna z najlepszych jak dla mnie.
-
Strona naprawdę dobra, pomimo, że czytam dużo za granicznych stron to zawsze czegoś więcej się dowiaduje. Jest prowadzona w ciekawej formie.
Przydałoby się tylko więcej rzeczy pomiędzy regularnymi kolumnami. Może nie koniecznie recenzji, bo z nimi można się nie zgadzać, ale jakiś artykułów na temat autorów, rankingów albo jakiś wydarzeń. Bez natłoku ale raz na jakiś czas coś w stylu "tydzień Jacka Kirby'ego" mogłoby być. Pozytywne były najważniejsze wydarzenia ostatniej dekady, pomimo, że były tylko streszczeniami zagranicznych rankingów ale tak też może być. Na przykład informacje o akcjach ze stron zagranicznych, np. aby polski czytelnik mógł się dowiedzieć o "Send us your shelf porn" z cbr itd.
-
KZ skończyły się na Kill'em All :wink: . Ja osobiście wchodzę już tylko z przyzwyczajenia - blogasek dawno już zatraciło swój pierwotny urok. Obecnie składa się w większości z recenzji komiksów wydanych w Polsce (od początku wiedziałem, że to kiepski pomysł - recki polskich pozycji pojawiają się dosłownie w każdym miejscu komiksowej sieci - na ile sposobów można wałkować ten sam temat temat?), drętwego bat-konkursu i weekendowych podsumowań (Trans-Atlantyk to chyba jedyne co mnie interesuje w obecnej formule). Aczkolwiek uczciwie trzeba przyznać, że ostatnio coś sensownego zaczyna się dziać (490, 494) i mam nadzieję, że KZ będzie szedł w kierunku szeroko pojętego zachodu, bo z tego AFAIK jest (był) głównie znany i w tym IMO był najlepszy (przynajmniej w polskiej sieci).
No ale KZ jest chociaż w miarę często aktualizowany - MD to już tylko "niedziele" (i to z tygodnia na tydzień coraz to mniej szałowe).
-
Ja też czytam od początku, ja też! :lol:
KZ skończyły się na Kill'em All :wink: . Ja osobiście wchodzę już tylko z przyzwyczajenia - blogasek dawno już zatraciło swój pierwotny urok. Obecnie składa się w większości z recenzji komiksów wydanych w Polsce (od początku wiedziałem, że to kiepski pomysł - recki polskich pozycji pojawiają się dosłownie w każdym miejscu komiksowej sieci - na ile sposobów można wałkować ten sam temat temat?),
Tu akurat się zgodzę, zawsze wolałem KZ jako blog raportujący co ciekawego dzieje się na zachodzie (za oceanem, nie we Francji :wink: ) i co stamtąd warto przeczytać. Przez Was zacząłem Vol. 5 Kapitana Ameryki i po dwóch omnibusach nadal go kupuję, przez Was wróciłem do odświeżonego Green Lantern. Szkoda, że Łukasz wyniósł się z newsami o Larsenie na osobny blog, lubiłem jego wtręty o Savage Dragonie, choć komiksów z nim nie czytuję. Każdy z Was dwóch wnosił na KZ to, co czytał i czym się fascynował - i to było czuć. Takie materiały najbardziej mi do Waszego bloga pasują. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że piszecie o tym, czym wg. Was powinniście, a nie o tym co faktycznie ostatnio czytacie. Może to wpływ egzemplarzy recenzenckich spływających od WP. :wink: Brakuje mi odrobiny rysu indywidualnego. Autorzy rozmnożyli się znienacka i często czytając tekst nie mogę się zorientować, kto go napisał. A ostatnio i tak pojawiają się głównie twoje teksty, Kubo. Mam nadzieję, że ruszycie z kopyta.
(Trans-Atlantyk to chyba jedyne co mnie interesuje w obecnej formule).
Podpisuję się pod tym. Zupełnie zbędny jest moim zdaniem komiks-express, który często kopiuje to, co widziałem już na innych serwisach. Jego najciekawszą częścią jest zwykle minifelieton na początku i właściwie do takiego komentarza o polskim rynku mógłby się ten cykl ograniczać. Aczkolwiek brakuje mi tam nieco pazura - w ostatnim aż prosiło się, by wprost napisać, że to słaba recka na Alei i wypunktować co było nie tak. Że niby "koledze po fachu" nie wypada? A tak wyszło mdło i z odrobiną miziania po wiadomo czym.
No ale KZ jest chociaż w miarę często aktualizowany - MD to już tylko "niedziele"
Do czasu, mam nadzieję.
Acz dobrze, że ktoś wypełnia lukę.
(i to z tygodnia na tydzień coraz to mniej szałowe).
Łamiesz mi serce :wink:
-
m010ch, Verminard jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim... :wink:
Trans-Atlantyk to jest JEDYNA rzecz której na Kolorowych nie czytam nigdy :wink: czasami włażę żeby zobaczyć Geek Honey of the Week i tyle (a właśnie! ostatnio nie było!) :wink:
-
Mam tak samo jak Ystad. Też nie czytam tylko Trans-Atlantyków.
Kolorowe Zeszyty są moim zdaniem aktualnie jednym z najciekawszych komiksowych miejsc w sieci, jeśli nie najciekawszym. I bardzo dobrze, że nie ograniczają się tylko do rynku Amerykańskiego, bo już poza Ziniolem, nie byłoby gdzie przeczytać ciekawego tekstu (po tym jak ekipę z MD nagle dopadła dorosłość).
@m010ch - aż taki zalew mamy tych recenzji rzeczy wydanych w Polsce (dobrze napisanych)? Pokaż mnie gdzie bo nie widzę. A bat-konkurs jest bardzo fajny. Drętwy to Ty jesteś, skoro się nie umiesz bawić.
-
Verminard - high five! :cool:
@m010ch - aż taki zalew mamy tych recenzji rzeczy wydanych w Polsce (dobrze napisanych)? Pokaż mnie gdzie bo nie widzę.
Eee - wszędzie? Ostatnio bryluje w temacie KZet, ale każdy serwis komiksowy wypuszcza tygodniowo po kilka recenzji (lepszych lub gorszych).
A bat-konkurs jest bardzo fajny. Drętwy to Ty jesteś, skoro się nie umiesz bawić.
Fascynujące. I tak dobrze, że ja, a nie moja stara. Bat-konkurs byłby może i fajny (dla postronnych) gdyby trwał 5 odcinków (albo nawet jeden, ale w zmasowanej formie - vide ostatni konkurs Taurusa). Podobna kwestia jak z rebusami na MD - na początku bawiły, potem jak zaczęły pojawiać się częściej niż inne wpisy tylko denerwowały - na szczęście tam się ktoś w porę obudził. No ale oczywiście każdy na swoim blogasku publikuje co mu się podoba - widocznie zainteresowanie obecną formułą jest na tyle wystarczające, żeby się jej trzymać.
-
Aj tam. Od przybytku głowa nie boli. Lepiej przeczytać kolejny tekst o tym samym komiksie i mieć szersze spojrzenie przed zakupem, niż gdyby pomiędzy tekstami o Amerykanckich rzeczach miało hulać wiatr (niczym między niedzielami na MD).
Poza tym, takich rzeczy jak, wywiad z Marcinem Podolcem, recenzja Kartonu, tekst o przygodzie Jerzego Wróblewskiego z Marvelem, rozmowa Gizickiego z Wyrzykowskim o konkursach komiksowych, tekst Daniela Chmielewskiego o Pubie pod Picadorem, recenzja antologii Artura Chochowskiego itd. próżno szukać na portalach komiksowych czy też w Kazecie. Chłopaki robią dużo dobrej roboty wokół polskiego komiksu, której nie robi nikt poza nimi albo robią nieliczni i niewiele. I chwała im za to, i niech idą tą drogą. O Amerykańskich komiksach jest tysiąc pińćset serwisów zagranicznych.
-
@m010ch - Twoja Stara też.
Grające Batmany to fajna forma prezentacji polskich (głównie) rysowników komiksowych.
Zgadywanka jest tylko urozmaiceniem a nie esencją tego działu.
-
Wielkie dzięki za wszystkie uwagi :smile:
Nie ulega wątpliwością, że zaniedbaliśmy nieco to, co dzieje się za Oceanem, czego powody są wielorakie. Jak tylko kilka spraw się unormuje label importowane ładnie spuchnie - w planach są bowiem trzy cykle, po kilka tekstów, traktujące o danym tytule/bohaterze zza Oceanu. Zdradzę, że dwa są mojej roboty (jeden w połowie skończony, drugi w fazie koncepcyjnej) i jeden Łukasza. Jeden dotyczy pewnej supergrupy, drugi dotyczy jednego z najrówniejszych seriali ostatnich piętnastu lat, a trzeci traktuje o jednym z najważniejszych amerykańskich superbohaterów.
Ja chciałbym jak najwięcej o komiksie polskim pisać, bo jak nie my - to kto? Udało nam się przygotować materiały odnośnie Sheera i Kolca, którymi ŻADEN serwis, ani strona się nie zajęła. A jest ich przecież sporo. Nie udało nam się w ten sposób ogarnąć Januarego Misiaka (a przecież to arcyciekawa postać w światku komiksowym), bo po prostu nie da się pisać o wszystkim, co warte wspomnienia. Niestety.
Bardzo chcielibyśmy żeby było u nas jak najwięcej szeroko pojętej publicystyki, uzupełnionej recenzjami, które są potrzebne, ale nie mogą dominować. Ale nie zawsze się udaje.
szybki EDIT odnośnie recenzji - jak ich nie pisać, skor w sąsiednim topiki Ramirez narzeka na brak opinii o "Moim Synie" autora, który był w Polsce na festiwalu...
Jeśli idzie o Batmansów - to Maciej już wyjaśnił. I mogę powiedzieć już chyba, że są już bliżej końca, niż początku. Jeśli idzie o KX - to już w tym temacie w redakcji toczy się ożywiona dyskusja :smile:
Zdajemy sobie sprawę, choćby bo wypowiedziach w tym topiku, że wszystkich nie zadowolimy. Myślę, że metoda "dla każdego coś miłego" będzie stanowić zdrowy kompromis :smile:
-
No kolorowe pytuja w sumie
nie wszystko mi się podoba
chyba najmniej te expressy - wsio to można przeczytać na twittach fejsbukach czy innych serwisach
recki polskie- mega czad
batman- nie bralem udzialu ale fajnie poogladac polakow
w sumie to jedyne miejsce ktore czytam po polsku...
Kz - to rpzecież walkowany temat o lekkiej degrengoladzie:/
a MD - no coz przestał istnieć w sumie
-
Na Kolorowe Zeszyty staram się zaglądać regularnie, co sobotę o 17, bo to co mnie najbardziej interesuje to właśnie takie newsflash z polskiego rynku komiksowego. Nie wiem jak inni ale ja nie mam czasu ani ochoty żeby ten czas marnować i obskakiwać wszystkie twittery, gildie, fora i fejsbuki codziennie w poszukiwaniu nowinek, dlatego wolę raz w tygodniu zajrzeć na KZety i być na bieżąco z wszystkim. Dlatego też apeluję, żeby ta rubryka POZOSTAŁA:)
Poza tym wykonujecie świetną robotę, macie fajny dizajn stronki i tak dalej:)
-
Bardzo lubię Kolorowe Zeszyty, czytam regularnie i mam wszystkie numery :cool:
-
Sam serwis bardzo ok.
Natomiast musze powiedziec, ze Wasz skrot (KZ) moze byc mylacy, szczegolnie jak ktos porownuje do naszego KZ. :roll:
-
@xionc: Przecież w Polsce wszystkie komiksowe inicjatywy są na K albo na Z. ;)
@Julek: Zgubiła się wam ostatnio albo mi z oczu zniknęła jakaś informacja o załodze bloga/magazynu. No i materiały powinny być podpisywane na początku, a nie tylko maczkiem na końcu, tym bardziej, gdy są to występy gościnne (coby nie było wątpliwości kto jest autorem).
-
Z Komiks Expressem sprawa jest niejednoznaczna, ponieważ sporo mamy głosów, że aktualna forma jest fajną pigułką informacyjną dla tych, którzy nie mają czasu śledzić "nastu" serwisów/blogów/twiterów i innych podobnych wynalazków (kto to zresztą dziś ogarnia btw?).
Ale dyskusja nad zmianą koncepcji trwa....
Promocję polskich komiksów uważam za swoisty "obowiązek" jako polskiego blogo-serwisu. I choć momentami zarzucają nam zbyt duże hype'owanie pewnych wydarzeń to sądzę, że zwyczajnie fajną sprawą jest fakt, że nagłaśniamy pewne lokalne wydarzenia/premiery.
Informacja o załodze pojawi się na nowo, kiedy ogarniemy zmiany w designie strony (btw. jeżeli ktoś ma możliwość pomóc w wyśrodkowaniu strony, to proszę o kontakt - stawiam piwo)
-
Robcie swoje, jesli to jest taka forma jak Wam odpowiada, to normalne ze nie wszyscy czytaja wszystko.
I nie rozumiem troche zarzutu, ze recenzji za duzo. :shock: To trzeba je czytac, jak ktos nie chce? Chyba dobrze ze jest wybor.
-
Mam nadzieję, że Komiks-Express nie ulegnie zbytniej zmianie bo wtedy już w ogóle nie będę wiedział co się dzieje w Polszy. Tak przy okazji to liczę, że pojawi się jakieś specjalne wydanie Trans-Atlantyku jak w zeszłym roku z okazji zbliżającego się Comic Conu w San Diego, które by podsumowywało to co się tam wydarzyło i co ogłoszono:)
-
Będzie, będzie. Zawsze przy okazji konwentów dzieje się naprawdę dużo i z tych większych (San Diego Nowy Jork, a ostatnio i C2E2) staramy się zebrać jak najwięcej informacji.
-
Sam nie wiem czemu, ale zastanawiałem się ostatnio jak mogłaby wyglądać ta ulepszona wersja Komix-Expressu i wpadłem na dziwny pomysł, że moglibyście założyć pocztę - komix-express[at]kolorowezeszyty.pl i ludzie by wam przesyłali albo linki albo samemu by pisali takie opracowania informacji w komentarzem jak wy teraz to robicie co sobotę. Ale nie wiem czy by się to sprawdziło, to taka luźna propozycja.
-
Jarku - strona o nas na odnowiony pasku bocznym wkrótce się pojawią. Wciąż się ogarniamy w kwestiach organizacyjnych, poprawiamy pewne rzeczy i oliwimy tryby, żeby wkrótce wszystko funkcjonowało jak najlepiej.
Co do podpisów - ja nie widzę problemu, żeby podpisy były na dole, ale jeśli uważasz, że trzeba je bardzo wyeksponować - zrobi się!
B2Ka - całkiem fajny pomysł, boję się tylko, że gdybyśmy całkowicie zdali się na łaskę czytelników, zwyczajnie nie w każdym tygodniu udałoby się zebrać odpowiednią porcję newsów. Nasze maile są znane, niedługo wystartuje poczta firmowa więc tak czy siak można do nas słać newsy, ciekawe informacje czy gotowe txty!
-
Podczytałem komentarze do Komikx-Expressu z 17 lipca. I jakoś smutno mi się zrobiło ... Lata lecą, a Wy wciąż grzęźniecie w tym samym bagienku. Przykre i w gruncie rzeczy niepotrzebne. Widać jednak sezon ogórkowy aż nadto znudził co poniektórych ...
Dodam tylko, że "Motyw Drogi" dogorywa, a osoby wymienione w komentarzach wciąż działają wiele od siebie wnosząc na rzecz promocji komiksu. Po efekty zapraszam do najnowszego "Ziniola" oraz warszawskiego "Sensu Nonsensu". Mówiąc językiem Staropolan "Kawangarda" również wzięta.
-
Trolling attempt unsuccesfull :cool:
-
Julek napisał: "(...) co Wam się podoba, a co nie? Jakich tekstów powinno być więcej? Czego unikać?"
Odpowiadam zatem na Twoje pytanie. Tego typu zagrywek "poniżej pasa" powinniście unikać, bo to niczemu nie służy. Piszę to szczerze jako czytelnik Waszego serwisu. W ten spośób niepotrzebnie zrażacie do siebie przynajmniej część czytelników.
-
Tak, jak przyznałem w komentarzach, może było to dość nieeleganckie, ale wiesz... fakt, faktem. Zagrywką "poniżej pasa" byłoby zarzucenie czegoś, czego ktoś nie zrobił. A Kojot co zrobił, to zrobił i mnie się póki co będzie kojarzył z plagiatem. Fajnie, że dalej działa.
A z Chudym znam się nie od dziś, trochę rzeczy razem zrobiliśmy i szkoda, że tak wyszło z tymi tekstami... no ale to chyba nie ja mam się wstydzić, prawda?
-
Julek napisał: "Ale wiesz ..."
Nie wiem. Natomiast dla mnie jedno jest pewne: Kuba Oleksak (bo on jest podpisany pod tą informacją) postapił w sposób delikatnie rzecz ujmując podły. Może czas zająć się solidną pracą i darować sobie docinki na temat spraw, które miały miejsce "dawno temu w innej galaktyce"? Rozumiem, że redakcja "Kolorowych" może mieć zadawnione animozje wobec Michała, Darka, czy swego czasu Piotra Kowalskiego (bo tak można było wywnioskować z pewnych uwag zamieszczonych na Waszej stronie). Niemniej skoro już bawicie się w sieciowe dziennikarstwo, może warto skoncentrować się przede wszystkim na solidnej informacji czy recenzjach miast przelewać żółć, bo się kogoś nie lubi (zwłaszcza, gdy te osoby robią wiele dobrego) ? Bo czemu mają służyć tego typu - nazwijmy rzeczy po imieniu - chamówy ? Chwilowemu zwiększeniu liczby wejść ? Dzikiej satysfakcji z pastwienia się nad osobami z którymi nie pije się podczas konwentów ? Bez takich wstawek po prostu znacznie lepiej czyta się Wasz i wszystkie inne serwisy.
-
A ja bym chętnie zapisał się do newslettera komikx-xpress-kolorowezeszyty.
-
To jeszcze się nie zapisałeś ? Wstyd ...
-
Nie wiem jakie przesłanki miał Kuba do wypomnienia tej sprawy. Może chciał w ten sposób dać punkt zaczepiania osobom, który prawdziwe nazwisko Kojota nic nie mówi, a sprawę z Motywem Drogi jakoś tam kojarzą. A może chciał pokazać, że pomimo wcześniejszej wtopy Kojot coś tam działa, animuje, promuje.
Natomiast takie stwierdzenia jak:
"grzęźnięcie w bagienku"
"zagrywki poniżej pasa"
"postąpienie w sposób podły"
"zadawnione animozje"
"chamówa"
"dzika satysfakcja z pastwienia się"
miałyby sens, jakby Kuba coś pokątnie insynuował albo konfabulował. Tymczasem odniósł się do konkretnej sprawy, podał link do źródła, podpisał się własnym nazwiskiem...
... w przeciwieństwie do naszych kochanych Zoś-komentatorek, które anonimowo potrafią sugerować naprawdę różne rzeczy. Na przykład pisanie recenzji pod dyktando PSK/Kawangardy czy specjalne uwalanie dzieł twórców niezrzeszonych w powyższych, jak w przypadku komiksu Pawła Kłudkiewicza. To dopiero jest "podłość", "chamówa" i "zagrywki poniżej pasa".
Może czas zająć się solidną pracą i darować sobie docinki na temat spraw, które miały miejsce "dawno temu w innej galaktyce"? (...) Niemniej skoro już bawicie się w sieciowe dziennikarstwo, może warto skoncentrować się przede wszystkim na solidnej informacji czy recenzjach
Myślę, że akurat na tym Kuba skoncentrowany jest bardzo mocno, haruje jak dziki osioł przy recenzjach, wywiadach, Expressach i Transatlantykach i ma olbrzymi wpływ na ogólny kształt i charakter serwisu. Toteż zalecanie mu "solidnej pracy" jest trochę nie na miejscu.
Swoją drogą, to "dawno temu w innej galaktyce" to ledwie dwa lata temu, w tej samej maleńkiej galaktyce serwisów komiksowych.
-
podły
Podła to jest Twoja krecia robota, kolego.
Niby występujesz jako obrońca Kojota i Chudego
a tymczasem w perfidny sposób dokonałeś ponownej transplantacji wątku ich kłamstewek z komciów w KZ na grunt forka gildii.
"dawno temu w innej galaktyce" - O czym Ty pleciesz? Ja wiem, że w internecie czas płynie szybciej, ale to są 2-3 lata a nie "dawno i nieprawda".
Owszem, te sprawy zostały wyjaśnione i z uwagi na nieantagonizowanie środowiska powinno się je olać.
Ale, nie oznacza to że się nie zdarzyły. Wtopy Kojota i Chudego były ewidentne.
Zresztą, jako kolega Kojota dobrze znasz jego opinię na ten temat więc nie rozumiem po co mu wbijasz nóż w plecy chcąc przywalić w Kubę Oleksaka?
Lepiej pomóż Kojotowi w organizacji kolejnej wystawy zamiast sączyć jad.
-
Pax, panowie, pax...
Rozumiem, że redakcja "Kolorowych" może mieć zadawnione animozje wobec Michała, Darka, czy swego czasu Piotra Kowalskiego (bo tak można było wywnioskować z pewnych uwag zamieszczonych na Waszej stronie).
Tak apropos tego "języka nienawiści" Gazety Koszernej, którym to niby się posługujemy. Wszystkim tym Zosiom-samosiom i innym anonimom wydaje się, że komiksowe środowisko, które szwenda się tu i ówdzie po sieci, spotyka na konwentach i chodzi na piwo do Kwangardy, to jakiś zlepek frakcji, sojuszy i towarzystw, pomiędzy którymi zimne fronty nienawiści wyznaczają kolejne sieciowe beefy. Przekładające się potem na rzeczywistość rzeczywistą, nieinternetową. I myślą, że co i rusz trzeba być przygotowany na atak z każdej strony, mieć gotowy arsenał erystycznych sztuczek, by powalić swojego przeciwnika, żeby komuś dosrać. Jak "Rzepa" "Wyborczej", jak TVN Jedynce, jak Mucha Rusin.
Niestety, rzeczywistość mocno odstaje od tego modelu. Koko, Piotr Kowalski napisał straszną bzdury swego czasu, które mnie zbulwersowały - pewnie jakiś odpór temu swego czasu dałem na forum (a jak nie to się powstrzymywałem), ale nie mam problemu zrobić z nim rzetelnego wywiadu i pogadać trochę na boku. Z Chudym nie mam żadnego beefu, w ogóle nie ma o czym mówić, obu nam jest równie głupio z powodu tego, co się stało. Znając życie w przyszłości coś razem jeszcze zrobimy. A ostatnio KRL, jak na złość wypisuje, że Trust jest młodym, obiecującym komiksiarzem. To co, mam mu przytakiwać i się zgadzać, kiedy bzdury pisze?
Nie podoba mi się insynuowanie, że wspominając o plagiacie, który miał miejsce, robię coś złego. To nie jest żadne kopanie dołków, tylko informacja właśnie. Pewnie, może nie najbardziej elegancko, bo równie dobrze mogłem to przemilczeć, ale tego nie zrobiłem. Nie zrobiłem tego jednak, żeby komuś (Alei, Kojotowi) dosrać. Przypisujesz mi intencje, których nie miałem i nie mam. Swoją drogą robienie z Cybulskiego, jakiegoś boga komiksowej promocji w Polsce zakrawa również na jakąś komedię...
... i piszę, to nie po to, żeby kogoś zgnoić, podsycić jakiś konflikt. Demonizujesz Nawimarze pewien problem. Bo jak najbardziej można komuś powiedzieć, że co zrobił c**jowo i źle, że pisze kiepsko, popełnia błędy. Jak to Holcman robi Bekonowi w jego recenzjach - bo zdarzają mu się głupie babole. Ale nikt z tego nie robi afery i nie doszukuje się żydowskiego spisku KG wobec Poltera. I nikt nie ma z tym problemu. Niefajne jest natomiast nieprzyznanie się do czegoś głupiego, niewłaściwego co się zrobiło, zapieranie się i wyciąganie twoarzysko-ideologicznej artylerii.
Mniej więcej tyl. Miałem jeszcze Szymborską wyciągnąć, ale dam jej spokój...
-
Nawimar piętnuje jedne koterie podczas gdy sam jakoby też do pewnej grupki należy. Ale ja się nie wtrącam generalnie.
Chciałem tylko napisać, że niedługo będzie nowy robogil.
-
Koterie i TWA są zdecydowanie przereklamowane.
-
Reasumując: w moim przekonaniu na przyszłość lepiej unikać takich podjazdów jak we wspomnianym "Komix-Expressie". Wszystkim nam to wyjdzie na zdrowie, a "Kolorowym" w szczególności. Powodzenia w dalszej działalności.
-
Tobie również proponuję unikanie takich "podjazdów", jakie uprawiasz w sąsiednim temacie o KZcie, a`la "uderz w stół", tylko rób swoje.
BTW - Kolorowe mają konto na fejsie, kto chce, niech dołącza!
-
Odświeżymy nieco ten zakurzony team. Pod skrzydła Kolorowych Zeszytów trafił autorski blog Tomka Kontnego "Wywiadówka". Rozmowy z najlepszymi, polskimi scenarzystami będę pojawiały równocześnie na obu witrynach, choć ekskluzywny kontent, w postaci fragmentów scenariuszy. Na KZtach pojawiła się już rozmowa z Grzegorzem Januszem, a już wkrótce ukaże się premierowy tekst, w którym Tomek przepyta jednego z użytkowników tego forum...
(PS to nie ostatnie "letnie wzmocnienie" Kolorowych... stay tuned!)
-
Podbijam temat - ostatnio Kuba wystartował z autorskim cyklem o X-Menach - Zmutowane Czwartki (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/search/label/Zmutowane%20Czwartki). Serdecznie zapraszamy.
-
www.kolorowezeszyty.pl (http://www.kolorowezeszyty.pl)
U nas ostatnio m.in.: nasze top 10 za rok 2010 oraz przedpremierowa recenzja "Pinokia".
-
Huhu, trochę kurzu się tu nazbierało, ale chyba warto odświeżyć, bo ostatnio sporo się na Kolorowych Zeszytach działo. Po pewnych przetasowaniach w składzie, do ekipy Kolorowych dołączyli trzej panowie redaktorowie - Maciej Gierszawski, Ryszard Wojciechowski i Marcin Zembrzuski.
A na stronie dla każdego coś dobrego - relacja z Ligaury, obszerny txt o znakomitej amerykańskiej serii "Gotham Central", recenzyjny dwugłos o "Kronikach Armady", wywiad z Aleksandarem Zografem... Mamy nadzieję, że to nie koniec atrakcji i dalej chcemy cisnąć.
-
Jak widać na nadmiar komentarzy w tym temacie narzekać nie można :doubt:
Kolorowe mają się dobrze i prosperują jak za najlepszych, złotych czasów. Nowych tekstów regularnie przybywa, a już wkrótce na stronie pojawi się coś nowego :smile:
A ci, którzy jeszcze nie polubili najlepszego magazynu komiksowego w Polsce niech to zrobią już teraz - o tu, http://www.facebook.com/kolorowezeszyty (http://www.facebook.com/kolorowezeszyty) - jest link!
Poprawilem, bo jeszcze caly czas nie dzialal - x.
-
Link dziala bez przecinka na koncu - gdyby ktos marudzill ze nie tryka :razz:
I nawiasem mowiac, bardzo lubie i zagladam regularnie.
-
Oj dużo kurzu się na tym topiku nazbierało, oj dużo - ale równie dużo się dzieje na Kolorowych Zeszytach.
Po pierwsze ruszyliśmy z bardzo obszernym (najobszerniejszym? podsumowaniem minionego roku w komiksowie. Wypowiadają się wszyscy zainteresowani - autorzy, krytycy, czytelnicy, fani, wydawcy. Już w przyszłym tygodniu ukaże się kilka top-list klasyfikujących najlepsze (ale również te nieco mnie udane) albumy 2011. Wszystko to pod tagiem http://kolorowezeszyty.blogspot.com/search/label/podsumowanie%202011 (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/search/label/podsumowanie%202011)
Oprócz tego Magda Rucińska opublikowała bardzo ciekawy tekst o story-arcie, o tym, jak art-world chce czerpać z komiksu i dlaczego komiksiarzom się to nie podoba (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2012/01/945-ciemnogrod-to-bajka-dla-lesnych.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2012/01/945-ciemnogrod-to-bajka-dla-lesnych.html)). Polecam!
A Ci, którzy jeszcze nie mieli kontaktu z Kolorowymi zachęcam do porozglądania się po naszej stronie. Właściwie każdy znajdzie coś miłego dla siebie u nas - jest super-hero, są rzeczy ambitniejsze, jeszcze ambitniejszy i artystowskie kompletnie, komiksy importowane i krajowe, wywiady, newsy, recenzje, teksty krytyczny.
See ya!
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/ (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/)
-
Retconuje Reaktywują topik o Kolorowych Zeszytach. Sporo nowych użytkowników pojawiło się na forum, więc pomyślałem, że trochę zareklamuje najlepsze magazyn komiksowy w polskim internecie (moim zdaniem, oczywiście).
Kolorowe to sieciowy magazyn założony w 2008 roku, w całości poświęcony komiksowi. W recenzjach, wywiadach, relacjach, felietonach i cyklach tematycznych staramy się dawać jak najpełniejszy obraz wydarzeń zarówno, na polskim, jak i na amerykańskim rynku opowieści obrazkowych. Regularnie dostarczmy pokaźnej dawki konkretnego kontentu.
Ostatni na Kolorowych sporo się dzieje - nowości z MFKi, relacja z Nowego Jorku, fragmenty książki o Semiku to tylko kilka ostatnich tekstów, które się u nas ukazały. Wszystkich, którzy mają ochotę poczytać trochę o komiksach zachęcam do czytania, odwiedzania, komentowania i lajkowania na FB.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/ (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/)
-
Bez złośliwości (lubię kolorowe zeszyty - czytam regularnie od co najmniej 18 miesięcy):
Popraw mnie jeśli czegoś tu nie zrozumiałem, ale chyba chodziło Ci o "Reaktywuję" a nie "Retconuje" ("Retconuję"?)
-
... chciałem żeby było bardziej komiksowo, niż "matriksowo" :)
-
...no nie zmienia to faktu, że to co napisałeś w tym kontekście nie punisheruje
(... chciałem żeby było bardziej komiksowo, niż "Krzyżacko") :roll:
-
RETCON = Retroactive continuity :smile: sprawdzilem w necie, wiecej na wiki.
I rowniez bez zlosliwosci, ja bym wolal zeby bylo bardziej po polsku, niz komiksowo :wink:
ps. niczym redaktor Kuzniar: "jestesmy na wszystkich social networkowych portalach i odpowiemy wam live" :smile:
-
Chłopaki, przekonaliście mnie. To retconowanie to rzeczywiście trochę za dużo powiedziane! Anyway, fajnie, że ktoś z forka czyta, a nawet lubi Kolorowe! I wlaśnie - czego chcielibyście widzieć więcej na stronie? Czego raczej unikać, a na co połyżć większy nacisk? Bardzo chętnie posłucham propozycji, jak mogę zmienić site`a, żeby był jeszcze lepszy. NN już napisał, że chętnie przeczytałby relację z Łodzi - i mam nadzieję za rok taką napisać - co jeszcze?
-
Na pewno bardzo dobrym pomysłem było namówienie do współpracy kolegi Lokusa. Może też w dalszej perspektywie udałoby się "odłowić" ciekawie piszących świeżaków tj. osoby, które do czytania komiksów powróciły wraz z WKKM. Część z nich zaangażowała się w tworzenie autorskich blogów i wychodzi to niekiedy całkiem nieźle. Może byliby chętni do współpracy także z "Kolorowymi".
-
A masz kogoś konkretnego na myśli? Bo ja raczej wśród tych kilku blogów, komiksowych, które pojawiły się tu i ówdzie po pojawieniu się kolekcji Hachette w kioskach nie znalazłem nic godnego uwagi :/
-
Odświeżając temat, chciałem na Kolorowych zareklamować bardzo fajny cykl tekstów. Pierwszy fan Image Comics w Polsce, czyli Krzysztof Tymczyński, wziął na swój warsztat historię wydawnictwa założonego przez McFaralne`a, Liefelda, Lee, Portacio, Silvestriego, Larsena i Valentino. Sporo bardzo zacnej lektury i mam nadzieję, że będzie jej więcej, bo na razie Krzysiek ogarnął twory Liefelda, Shadowline/Highbrow i Wildstorm
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/11/1421-krotki-zarys-historii-image-comics.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/11/1421-krotki-zarys-historii-image-comics.html)
-
A na Kolorowych nie tylko o komiksach, ale także o picture-bookach, tudzież - książkach obrazkowych. Maciej Gierszewski pisze o pewnym chłopcu, który boi się ciemności...
W każdym z nas tkwi, gdzieś głęboko ukryty, atawistyczny strach przed ciemnością. Bez wątpienia wszystkie dzieci przechodzą taki okres, w którym panicznie się jej boją. Książka [/size]"[/size]Laszlo boi się ciemności[/size]"[/size] to publikacja specjalnie dla nich, choć oczywiście nie tylko. Z powodzeniem mogą ją czytać także wszyscy dorośli, a nie tylko ci, którzy cierpią na nyktofobię.
[/font]
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/11/1437-laszlo-boi-sie-ciemnosci_25.html
-
Jedziemy z kolejnymi aktualizacjami, bo przespało nam się weekend.
Na dobry początek - Trans-Atlantyk, a w nim - Animal Man się kończy, Elektra się zacznie. James Robinson robi nową serię dla Image, a Mike Carey wraca do X-Men.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/12/1456-trans-atlantyk-232.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/12/1456-trans-atlantyk-232.html)
-
Moim zdaniem czwarty tom „The Walking Dead” jest zdecydowanie najlepszym spośród dotąd przeze mnie opisanych. Dzieje się naprawdę dużo i cała lektura leci jak z bicza strzelił, a po jej zakończeniu chce się więcej. Oby tak dalej.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/12/1461-zywe-trupy-t04-najskrytsze.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2013/12/1461-zywe-trupy-t04-najskrytsze.html)
O czwartym tomie "Żywych trupów" pisze Krzysiek Tymczyński
-
Odkopuje temat - na Kolorowych pojawiło się pierwsze podsumowanie 2013 roku. To moja top ten najlepszych komiksów, które ukazały się w minionym roku.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/01/1471-najlepsze-z-najlepszych-w-2013.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/01/1471-najlepsze-z-najlepszych-w-2013.html)
-
1500 post... ale bez specjalnej celebracji! Paweł Szczygielski pisze o "2 Guns", czyli komiksie na którego podstawie nakręcono całkiem porządny buddy movie z Marky Markiem i ojcem Jesusa Shutleswortha. A sam komiks? No cóż...
Przyznam, że osobiście mam z tą mini-serią niemały kłopot. Bo niby jest critically acclaimed, Steven Grant okazjonalnie bywa wymieniany jako autor tego właśnie, a nie innego komiksu, no i ktoś tę historię na dodatek sfilmował - więc dostrzegł potencjał i dobry materiał do przeniesienia na duży ekran. Przy całym uznaniu krytyków i czytelników jakiego doczekał się "2 Guns" ja sam nie potrafię wykrzesać z siebie już takiego entuzjazmu. Komiks spółki Grant/Santolouco w mojej opinii jest trochę przeceniany, co nie znaczy że to kiepska produkcja.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/01/1500-2-guns.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/01/1500-2-guns.html)
-
Jak możecie przeczytać tutaj, pierwszy tom „The Manhattan Projects” oceniłem maksymalnie. Czy kolejny dorównał swojemu poprzednikowi? Śmiem twierdzić że tak, ale wcale nie oznacza to, że końcowa ocena będzie identyczna.
O drugim tomie świetnego "Manhattan Projects" pisze Krzysiek Tymczyński
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1518-manhattan-projects-vol1-they-rule.html (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1518-manhattan-projects-vol1-they-rule.html)
-
Maciej Gierszewski o "Szkicach z przyszłości"
Publikacja Frankowskiej i Ambrożewskiego to z jednej strony ćwiczenie z wyobraźni (dla autorów), a z drugiej ćwiczenie na wyobraźnię (dla czytelnika). Zadanie polega na próbie odpowiedzi na proste pytanie: jak będzie wyglądał człowiek i świat za milion lat? Krótkie, jednozdaniowe teksty autorki rysownik potraktował pretekstowo i rozbudował w całostronicowe, pełne szczegółów i zaskakujących detali ilustracje.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1520-szkice-z-przyszosci.html#more (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1520-szkice-z-przyszosci.html#more)
-
Jak spojrzycie po prawej, na belkę z naszym archiwum, zjedziecie na sam dół, aż do roku 2008 i rozwiniecie premierowy miesiąc naszej działalności, to pierwszy wpis, jaki pojawił się na Kolorowych będzie datowany na 12 lutego. Jak łatwo policzyć za kilka dni rozpoczniemy siódmy rok bytowania w komiksowie...
Kolorowym stuknie za kilka dni szósty roczek. Idziemy do przedszkola.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1522-szosta-swieczka.html#more (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1522-szosta-swieczka.html#more)
-
Recenzją dyptyku "Nicholas Grisefoth" na naszych łamach debiutuje Andrzej Janucik. Na pierwszy ogień idą jego recenzje znane z autorskiego bloga "Przypadkowe akty głupoty", ale jutro opublikujemy jego premierowy tekst, który przygotował specjalnie dla Kolorowych.
Jak zapewne większości czytających niewiele wiadomo mi o fińskiej scenie komiksowej. Nigdy wcześniej nie słyszałem o Hannu Lukkarinenie czy Juha Ruusuvuorim. Tym większe zaskoczenie odczułem widząc komiksowy kryminał osadzony w scenerii średniowiecznej Finlandii będący owocem ich współpracy.
Więcej? Klikaj!
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1529-nicholas-grisefoth.html#more (http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/02/1529-nicholas-grisefoth.html#more)
-
Norma na dzisiaj wyrobiona - dwa teksty. Jeden świeżutki, a drugi - odgrzewany.
W K-E, jak zwykle, sporo informacji - o zapowiedziach WKKM, o amerykańskim Wieśku, o nowej ekranizacji Peanuts, o komiksach Huberta Ronka i zapowiedziach Timofa.
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2014/03/1559-komix-express-229.html
-
Skromnie przypomnę się na forku z fejsbukowym profilem Kolorowych Zeszytów, na którym staram się trzymać rękę na komiksowym pulsie publikując świeże newsy z polskiego poletka, jednocześnie śledząc to, co dzieje się za wielką wodą. Zapraszam to sprawdzenia jak mi to wychodzi. Lajeczki i komentarze mile widziane.
https://www.facebook.com/kolorowezeszyty/