gildia.pl
Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) => Komiksy europejskie => Wątek zaczęty przez: piotrassss w Maj 03, 2017, 09:41:02 am
-
Jak wygląda kwestia tego komiksu na dzień dzisiejszy ?
Egmont wydał integral 1-5
Taurus Media wydał integral 8-9
Czy ktoś jest dzisiaj zainteresowany wydaniem tomów 6 i 7 ?
Czy seria jest już zakończona ?
-
Jak wygląda kwestia tego komiksu na dzień dzisiejszy ?
Egmont wydał integral 1-5
Taurus Media wydał integral 8-9
Tak.
Egmont raczej nie wznowi pierwszego tomu zbiorczego, a ceny na rynku wtórnym są zabójcze. Taurus Media też nie wznowi pierwszego tomu (poniżej dlaczego).
Ważna uwaga albumy 1-7 oryginalnie wydał Humanoïdes, a albumy 8-9 Glénat.
Czy ktoś jest dzisiaj zainteresowany wydaniem tomów 6 i 7 ?
Nie. Taurus to tłumaczył tym, że nie mogą się dogadać z Humanoïdes (przez to nie będzie też wznowienia od nich tomu pierwszego). Te albumy stanowią jedną historie jak to było w przypadku tomów 8 i 9. Czyli najlepszym rozwiązaniem było by wydanie ich w jednym zbiorczym, tylko że nikt tego nie chce lub nie może zrobić.
Czy seria jest już zakończona ?
Na obecna chwilę wyszło tylko te 9 albumów, ale czy będzie kontynuowana tego nie wiem.
-
Jest nowy album Bouncer-a:
https://www.bedetheque.com/BD-Bouncer-Tome-10-L-or-maudit-317957.html (https://www.bedetheque.com/BD-Bouncer-Tome-10-L-or-maudit-317957.html)
(https://www.bedetheque.com/media/Couvertures/Couv_317957.jpg)
-
Niestety bez Jodo. Zobaczymy jakie recenzje zbierze i ewentualnie kupi się od Taurusa :smile: .
Pierwsze siedem tomów mam w zbiorczej edycji od Humanoidów i jeśli komuś nie przeszkadza pomniejszony format w stosunku do tego co wydał Taurus, to moim zdaniem warto brać.
-
Boucq potrafi pisać historie wcale nie gorsze niż Jodo, na pewno nie jest tak skłonny do pajacowania. Może być dobrze.
-
Też jestem dobrej myśli :)
-
Nie liczyłbym aby to kiedykolwiek zostało wydane w PL...
-
co ciekawe, dwa tomy trafią we Francji do sprzedaży w odstępie miesiąca
-
Kolejny tom Bouncera w marcu:
(https://www.bedetheque.com/media/Couvertures/Couv_322919.jpg)
-
Taurus wyda oba w drugiej połowie roku.
-
Nie liczyłbym aby to kiedykolwiek zostało wydane w PL...
Taurus planuje wydać tomy 10 i 11 w drugiej połowie 2018.
-
Taurus planuje wydać tomy 10 i 11 w drugiej połowie 2018.
I to jest dobra wiadomość! 😊
-
Ciekawe co to będzie bez Jodo :smile:
-
Niech jeszcze wydadzą tomy 6-7
-
Problem prawdopodobnie dotyczy praw do wydania Bouncera. Tomy 1-7 to Les Humanoides Associes a od tomu 8 to Glenat.
Dlaczego Taurus nie zdecydował się na tomy 6-7? Kompetentny do wyjaśnienia byłby ktoś z Taurusa.
Osobiście to można snuć teorie w stylu: zbyt wysoka cena licencji, konieczność wydania tomów 1-7 (wcześniej tomy 1-5 wydał Egmont) i wznowienie części 1-5 jest uważane za ryzykowne, inny wydawca ma prawa do Bouncera od humanoidów.
Z chęcią bym przygarnął tomy 1-7. Wydania Egmontu nie posiadam.
-
jestem po lekturze ostatniego bouncera - jest nieźle. historia w miarę spójna, rozpisana na 2 albumy. graficznie jak zwykle wysoki poziom. udziwnienia tez bez zmian.
gdybym nie wiedzial ze scenariusza nie pisał jodo, to bym myslal ze po prostu troche gorzej mu poszlo niz zwykle.
-
Odnoszę wrażenie, że scenariusz jednak jest umiejscowiony o półkę niżej od poprzednich tomów. Czegoś w nim zabrakło. Po świetnej historii o więzieniu ten tom pozostawił u mnie spore uczucie niedosytu.
-
zgadzam sie, jest gorzej ale nie jest źle. nie podobają mi się tylko nachalne nawiazania do poprzedniego dyptyku, którego kompletnie juz nie pamiętałem.
-
Na pewno nie było takiej różnicy po zmianie scenarzysty jak w Blueberrym, chociaż miałem nadzieje na troche więcej. O wiele lepsze wrażenie zrobił na mnie jeden jedyny autorski komiks Boucqa jaki czytałem, wydane w latach 80-ych satyryczne Pioneers of Human Adventure, pełne absurdu i przerysowań, ale i energii i pasji (kojarze jeszcze szorciak ze Świata Komiksu w tym klimacie). Bouncera napisał Boucq po bożemu, chociaż nie brakowało dość mocnych momentów to to taki western w starym stylu, napisany profesjonalnie, ale już bez pasji, m.in. troche głębi bohaterom zabrakło. Mimo wszystko ciągle lepiej niż w Tulipanku czy XIII, gdzie miałem wrażenie że Boucq spędza kilka miesięcy nad scenariuszami napisanymi w kilka godzin.