gildia.pl
Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) => Forum Muzyki => Wątek zaczęty przez: Murmandamus w Sierpień 29, 2007, 10:39:03 pm
-
Z pasją słucham Green Carnation, Dream Theater czy Riverside ale czy ktoś może mi polecić jakieś inne zespoły w tym duchu? Lubuje się bardzo w ich długich bogatych kompozycyjnie utworach. Dziękuje z góry.
-
www.progarchives.com
-
Z pasją słucham Green Carnation, Dream Theater czy Riverside ale czy ktoś może mi polecić jakieś inne zespoły w tym duchu? Lubuje się bardzo w ich długich bogatych kompozycyjnie utworach. Dziękuje z góry.
po pierwsze, to nie jest rock progresywny tylko progresywny metal, w tym duchu mozna polecic kupe zespolow bo sa ich doslownie cale masy, na szybko moge wymienic symphony x, magnitude 9, threshold, evergrey, devina townsenda, vanden plas, spock's beard, enchant, flower kings, ale najlepiej zrobisz jak nie bedziesz tego sluchal, na stare lata wyjdzie ci to na dobre
-
hym? A czemu źle mi zrobi na starość? Dostane z tego powodu hemoroidów? Zaraz, przecież już mi rosną nie to nie możliwe aaauuuuuuuu NIEEEEEEEEEE.
Widzisz Green Carnationowe Light of Day to mój ukochany album/utwór
i lubie podobne rzeczy a wręcz kocham.
-
Z pasją słucham Green Carnation, Dream Theater czy Riverside ale czy ktoś może mi polecić jakieś inne zespoły w tym duchu? Lubuje się bardzo w ich długich bogatych kompozycyjnie utworach. Dziękuje z góry.
po pierwsze, to nie jest rock progresywny tylko progresywny metal,
Zarówno Dream Theater jak i Riverside mieszczą się w szeroko rozumianej definicji rocka progresywnego - Green Carnation nie znam.
Poza tym sam metal nie jest niczym innym jak ostrzejszą odmiana rocka.
Polecam Rhapsody, generalnie wolę klasyczną odmianę tej muzyki.
-
Polecam Rhapsody
lol? :shock:
-
Polecam Rhapsody, generalnie wolę klasyczną odmianę tej muzyki.
The Power Of The Great Sword!
A Rhapsody jest klasyczne pod jakim względem?
-
Dobra - źle skonstruowałem zdanie w pośpiechu. Miało być, że z tych ostrzejszych rzeczy progresywnych polecam Rhapsody. Ja jednak wolę klasyczną odmianę rocka progresywnego - Genesis, King Crimson etc.
Za bełkot fragmentu poprzedniej wypowiedzi przepraszam.
-
Miało być, że z tych ostrzejszych rzeczy progresywnych polecam Rhapsody.
szacunek czlowieku
-
Z pasją słucham Green Carnation, Dream Theater czy Riverside ale czy ktoś może mi polecić jakieś inne zespoły w tym duchu? Lubuje się bardzo w ich długich bogatych kompozycyjnie utworach. Dziękuje z góry.
po pierwsze, to nie jest rock progresywny tylko progresywny metal,
Zarówno Dream Theater jak i Riverside mieszczą się w szeroko rozumianej definicji rocka progresywnego
fajnie, dzieki za wyklad psorze, watpie tylko zeby o taka definicje rocka chodzilo autorowi wypowiedzi
Miało być, że z tych ostrzejszych rzeczy progresywnych polecam Rhapsody.
tak, rhapsody jest tak samo progresywne jak nightwish, brainstorm, blind guardian i tad morose, czyli wcale
teraz wystarczy pod gej metal puscic klawisze i chorki gregorianskie zeby wszyscy spuszczali sie nad progresywnoscia kompozycji, zenada
-
Buahahahaha!
Kłódka!
-
Czepiacie się o drobiazgi, a założyciel tematu chciał by mu coś doradzić, to doradzam - a ile w czym jest progresji nie jest tematem tej dyskusji. To samo z definicją rocka progresywnego - ona jest bardzo pojemna i zawiera wiele podgatunków, ale może jest odpowiedni temat na tym forum, by o tym pogadac - nie wiem, bo mi wyszukiwanie nie działa.
-
Może się czepiają, ale ja naprawdę nie rozumiem jak się ma Rhapsody do Dream Theater :roll:
Tak to jest jak się mangoanimowca wypuści z rezerwatu ;)
-
A Queensryche, My Dying Bride lub The Gathering mają? Kurcze ja naprawdę staram sie pomóc, żeby spytał o lata 70-te to bym czuł się jak ryba w wodzie.
-
A MDB to nie doom i to taki totalnie gloomy ? A The Gathering to metal a nie rock.
-
A The Gathering to metal a nie rock.
Zależy z którego okresu.
-
ja naprawdę staram sie pomóc
queensryche,my dying bride,the gathering,rhapsody,genesis
uchowaj mnie boze przed taka pomoca
-
ale czego wy wymagacie od goscia, ktory nie rozroznia gatunkow muzycznych?
żeby spytał o lata 70-te to bym czuł się jak ryba w wodzie.
szczerze w to watpie
-
A Queensryche, My Dying Bride lub The Gathering mają? Kurcze ja naprawdę staram sie pomóc, żeby spytał o lata 70-te to bym czuł się jak ryba w wodzie.
a co takiego odroznia queensryche od dream theater? przeciez to dokladnie ta sama polka
-
:roll:
Aż się zastanawiam, czy warto wam w ogóle podawać nazwy kapel :roll:
Ale sobie posłuchajcie:
Ayreon
Ambeon
Adagio
Star One
Orphaned Land
Chroma Key
Spastic Ink
Bozzio, Levin, Stevens
Circus Maximus
Devin Townsend
Devin Townsend Band
Ocean Machine
Ihsahn
John Petrucci
Matthias IA Eklundh
Rusty Cooley
Outworld
Pagan's Mind
Spiral Architect
Symphony X
To tyle z pamięci... Nie chce mi się przeglądać płyt.
A jedyna definicja progu (nie ważne czy to metal, czy nie) to to, że łamie się zasady tak muzyczne jak i gatunkowe...
-
Ja ze swej strony polecam nowe Mayhem, masa progresu normalnie. No i Deathspell Omega, którego słuchanie jest niczym wizyta w gabinecie krzywych luster. :shock:
-
No i Deathspell Omega, którego słuchanie jest niczym wizyta w gabinecie krzywych luster.
ta plyta jest KAPITALNA!
-
akurat jego zdanie mozna sobie darowac, on sie tylko trockiemu pucuje, tak naprawde pewnie wcale tego nie slucha, jak nowego Reverend Bizarre
-
Z rocka progresywnego polecam min. Children of Bodom.
-
no to jak children of bodom to i cradle o filth musi byc.
-
chyba wam sie cos pomylilo z black metalem
-
Tiiiaaa... Szczególnie Czildreni to BM. :roll:
Poza tym zwróć uwagę, że każdy BM ma elementy progowe. Ot choćby Dodheimsgaard, żeby daleko nie szukać (właśnie słucham).
-
Ja myślę, że nie tylko ma elementy progowe, ale nawet podprogowe, takie które mówią o zabijaniu dziewic ku chwale Belzebuba.
-
Tiiiaaa... Szczególnie Czildreni to BM. :roll:
chcesz mi wmowic ze children of bodom to nie jest black metal????
-
A propos przekazów podprogowych, to pamiętam, że kiedyś kolega Narcopet polecał teledysk z demonem szatanem z dymiącą głową i babą tańczącą na pustyni w stroju ludowym. Po obejrzeniu obudziłem się następnego dnia półnagi, leżąc w środku lasu. Do dziś nie wiem co się stało.
Czy tak działa rock progresywny?
-
ja pamietam jak w latach 90tych children of bodom pojawilo sie z jakims pierwszym demo i wtedy wszyscy ich obsmiali. kto mogl podejrzewac, ze wurosna na gwiazde niczym dimmu borgir?
-
Ależ pułkowniku! Toż oni nigdy blacku nie grali... Może mają jakieś elementy progresywne, jednakże grają death, za który otrzymują spory cash...
-
alez ja nie mowie, ze oni graja black. tak samo jak nie robi tego dimmu borgir czy wspomniane cradle of filth. ale swoj epizod zahaczajacy gdzies tam na poczatku mieli - tylko, ze pozniej ladnie zostalo to nazwane "symphonic death metal", no bo przeciez jak zespol jest szufladkowany jako melodic death metal, to nie mozna wszem i wobec stwierdzic, ze inspiracje czerpali z klawiszowego bm, ktorego wtedy bylo jak grzybow po deszczu.
-
Jasne, że tak jest. To mnie właśnie śmieszy... Jak są klawisze w metalu, to natychmiast jest BM, albo Prog. Co za durnie to wymyślają... Tak jak ostatnio usłyszałem, że np. Summoning płytka Stronghold, to klasyczny rock progresywny. Niestety palantowi, który tak twierdził nic nie dało się wbić do głowy, "bo przecież są klawisze" :roll:
Idiotów jak nasiał...
BTW. Pozdrowienia dla pana Panie Killgore! ;)
-
przeciez children of bodom nie sa black metalowi przez klawisze tylko przez wokal omgplz :roll:
-
jak zwykle zapominasz, ze wokal w ekstremalnym metalu to nieistotny szczegol
-
Po wała wy ciągle nalatujecie na tych progresywnych metali/rockowców/dyskowców? TO już się bardziej śmieszne robi niż wasze ofiary.
-
ja za swojej strony moge obiecac natychmiastowa poprawe.
-
Po wała wy ciągle nalatujecie na tych progresywnych metali/rockowców/dyskowców? TO już się bardziej śmieszne robi niż wasze ofiary.
kto nalatuje, gdzie?
-
nie udawaj greka. przeciez powszechnie wiadomo, ze to wszystko twoja wina.
-
Znalazłem coś ciekawego:
Zespół Orphaned Land i zwłąszcza jeden utwór: Storm still rages inside mnie pochłonął. Istna delicja. Przynajmniej jak dla mnie.
a co do off topu.
Niektórzy extermisci uważają że prawdziwy metal to tru black murder gore satanic[bla bla bla przez 5 min] metal. Gdzie słychać tylko nawalankę , gitary mają jeden riff zlewający się z łomotem perkusji a wokal brzmi niczym rzyganie w kiblu po dwudniowym piciu wódy. Z takimi się nie dyskutuje.
-
Niektórzy extermisci uważają że prawdziwy metal to tru black murder gore satanic[bla bla bla przez 5 min] metal. Gdzie słychać tylko nawalankę , gitary mają jeden riff zlewający się z łomotem perkusji a wokal brzmi niczym rzyganie w kiblu po dwudniowym piciu wódy. Z takimi się nie dyskutuje.
mamy tu wszyscy nadzieje, ze nie nalezysz do tego typu osob, bo wtedy niestety nie bedziemy z toba dyskutowac.
-
Ba . Twoje nadzieje są jak najbardziej spełnione gdyż nie jestem ekstermistą. Ba uwielbiam i Rhapsody i Children of Bodom i Kredki i Dream Theater i Raga i Amon Amarth jak i Samaela. :)
-
niestety nie znam wiekszosci wymienionych przez ciebie zespolow, ale tez lubie kredki. a jaka kredke lubisz najbardziej?
-
zółtą swiecowa bo smakuje pulokiem sąsiada
-
niestety nie znam wiekszosci wymienionych przez ciebie zespolow,
sciema
-
Ba . Twoje nadzieje są jak najbardziej spełnione gdyż nie jestem ekstermistą. Ba uwielbiam i Rhapsody i Children of Bodom i Kredki i Dream Theater i Raga i Amon Amarth jak i Samaela. :)
o kurcze to prawdziwie szerokie spektrum zainteresowan
-
niestety nie znam wiekszosci wymienionych przez ciebie zespolow,
sciema
nieprawda
-
Jako fanka DT, polecam jeszcze Rush lub Symphony X
-
Łapcie to, czarnuchy:
https://www.youtube.com/watch?v=RLyYmLyfOSM (https://www.youtube.com/watch?v=RLyYmLyfOSM)