gildia.pl
Gildia Filmu (www.film.gildia.pl) => Forum Filmu => Wątek zaczęty przez: Ribald w Czerwiec 26, 2017, 11:55:54 am
-
Oglądacie? Przede mną jeszcze jeden odcinek, ale już mogę powiedzieć, że serial udał się twórcom wybornie. Trafili z obsadą (całe szczęście, że Nicolas Cage odrzucił rolę Wednesdaya) i klimatem. Dodatkową frajdę sprawia mi, że wprawdzie książkę czytałem i pamiętam, że niesamowicie mi się podobała, ale zarazem było to tak dawno temu, że żadnych szczegółów fabularnych nie pomnę. Pytanie do osób, które mają bardziej na świeżo - w serialu zmieniają treść?
-
Mi spodobało się wszystko poza ścieżką dźwiękową. Muzyka chwilami kojarzyła mi się z jakimś podkładem z pornosów, straszliwie mdła. Ale, jak wspomniałem, pomijając muzykę, jest bardzo ok. Postaci dobrze zagrane, Wednesday genialny, Mr World i Media zresztą też. Cień też jest w porządku, zupełnie nie rozumiem narzekań, na które trafiłem gdzieniegdzie w internetach, że jest źle zagrany. Książkę też czytałem dawno, więc jedyna rozbieżność, jaka mi się rzuciła w oczy, to rozbudowanie wątku Sweeney'a. Moim zdaniem ta zmiana jest na plus. No i chyba w serialu jest więcej Jezusów niż w książce, ale tego nie jestem pewien.
-
Warto oglądać nie znając książki czy lepiej wpierw zabrać się za książkę?
-
Oglądam nie znając książki. Ależ ten serial jest kapitalnie sfilmowany!!
-
Oglądam nie znając książki. Ależ ten serial jest kapitalnie sfilmowany!!
Zaś ja zaczęłam od książki, a potem mam zamiar przerzucić się na serial. Książka jest ok, ma klimat, ale nie powiedziałabym, że urywa łeb :)
-
Pierwsze odcinki są kapitalne. Niestety druga połowa zaczęła już kuleć. Odcinki z żoną Cienia strasznie mi się dłużyły. W książce historia przybycia Swiney`a do Ameryki zajmowała najwyżej 5 stron, a oni z tego zrobili cały odcinek. No i było tam o wiele za Mało Anansiego. W książce był jedną z kluczowych postaci, aktor go grający wypadł fenomenalnie (po pierwszej z nim scenie miałem wielkie oczekiwania). A tu w całym sezonie mamy z nim tylko 2 sceny. Zawiodłem się. Zakończenie sezonu też pozostawia pewne rozczarowanie, ale na pewno zobaczę następne sezony aby zobaczyć jak to zrobią.