trawa

Autor Wątek: Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana  (Przeczytany 20949 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline axel

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« dnia: Styczeń 12, 2003, 08:14:18 pm »
Pierwszy raz zakładam temat, mam nadzieję, że z sensem...
Chodzi o cykl, który mna zawładnął i jak się wydaje także czytelnikami na całym świecie. Do tego stopnia się jednak rozrasta, że w opinii recenzentów "NF" pisarz wyczuł interes w tym oczarowaniu czytelników i wydłuża cykl, rozbudowując niepotrzebnie wątki poboczne, by jak najdłużej korzystać finansowo z sukcesu... Czy ktoś czyta ten cykl i czy czuje się "wykorzystany"? Czy ten cykl jest już za długi (bo finansowo w ogóle się "nieopłaca")?

Offline Karloss G

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 14, 2003, 05:44:09 pm »
Czytalem wszystkie czesci wydane do tej pory w polsce i poniewazrz kupilem tylko ostatnia a reszte pozyczalem z biblioteki i od kumpla to finansowo nie czuje sie wykozystany

A cykl rzeczywiscie jest swietny, jakby nie bylo poswiecilem mu kawalek swojego wolnego czasu, ale bylo warto.

Nie moge sie doczekac kolejnej czesci ktora w sumie powinna niedlugo sie ukazac (jesli juz jej nie ma a ja o niczym nie wiem :)) czyli Heart of Winter czy jakos tak.

A musze sie pochwalic ze gralem nawet w RPG na D20 :)))

Fajnie jakby ktos zrobil modul do NWN w swiecie Jordana :))
arloss G

Offline axel

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 15, 2003, 12:06:03 pm »
Nie czuję się osobą wykorzystaną, cykl jest świetny, a ja z kupnem utkwiłam przy "Czarnej wieży", łamie się, ale jak na razie resztę pozyczam od kumpla. Fajnie by jednak było mieć wszystko równo ułożone na półce biblioteczki i w razie wolnego tygodnia przeczytać wszystko od początku do końca.  :D
Wręcz narzuca się gra RPG, prawda? Ale nie wiem co to D20  :oops: Rzadko grywam w gry w ogóle...Ale na różnych fanowskich stronach są przeróbki jakiś gier na świat Koła czasu...

Offline jeke1

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 17, 2003, 05:00:18 pm »
Jak dla mnie R.Jordan ma nieco przyciężkawy styl pisania  - chwilami się dłuży. Faktem jest, że przeczytałam zaledwie pierwszą część cyklu - Oko świata, ale ale po lekturze nie miałam ochoty na więcej :)
To, że trudne do zdobycia to fakt, ja sama zakupu dokonałam poprzez allegro.

RAJ

  • Gość
Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 18, 2003, 06:10:25 pm »
Czyta sie bardzo dobrze ale trzeba odpuszczac sobie dluzyzny, ktorych niestety jest sporo - co zreszta nie dziwi biorac pod uwage grubosc tych ksiazek...

Offline An-Nah

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 19, 2003, 07:21:33 pm »
Czytałam dotychczas dwa tomy i niecierpliwie czekam, aż kuzyn kupi trzeci. Nie należę może do zagorzałych fanów tego cyklu, ale nie umniejasza to faktu, że "Koło Czasu" to porządna, wciagająca, choć bardzo klasyczna fantasy.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Decain

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 21, 2003, 03:31:22 pm »
Ja tam jakoś ciągle jestem oporny jeśli chodzi o sięgnięcie po te książki. Gdy zaprałem się za 1 tom to zwątpiłem po 100 stronach, a dobra zabawa zaczyna się ponoć dopiero od 2-3 tomu. Jordan z pewnością napisał wartościowe książki - powodem jest to że sprzedają się one (głównie w Stanach) i powstają ciągle nowe. Kto wie, może kiedyś sięgnę :)
ttp://www.zaduchem.info/

Offline Vanin

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 22, 2003, 04:39:11 pm »
Jeszcze niedawno to w tym kraju ciężko było znaleźć większego fana Jordana niż ja :) ale to już przeszłość.

W tej chwili jest 10 tomów (najnowszy ukazał się 2 tygodnie temu) i IMHO od tomu 8 cykl jest słaby, żeby nie powiedzieć kiepski.

Osobiście uważam, że szczyt osiągnął Jordan w tomie 6. (Lord of Chaos) oraz 7. (A Crown of Swords). W tej chwili wygląda na to, że zabrakło mu pomysłów jak to ciągnąć dalej i chociaż od zawsze opowiadał, że w momencie rozpoczęcia pracy nad cyklem miał przed oczami ostatnią scenę, to najwyraźniej nie wie jak do niej dotrzeć. Parę lat temu rzeczywiście Koło Czasu mnie podniecało, ale tak naprawdę są tam bardzo schematyczne postacie (i bardzo nieskomplikowane) i kiepski warsztat pisarski. Od pewnego czasu zaczęliśmy ze znajomymi szydzić, że cechą charakterystyczną Jordana są opisy ubrań, każdy na 2 strony. Ile razy wprowadza nową postać, to zawsze musi opisać jej ubiór. Teraz dowiedziałem się, że w najnowszym tomie prawie całą stronę poświęcił na opis prania ubrań z jedwabiu. No do licha, nie jest to coś czego oczekuję, tym bardziej, że do niczego konkretnego to nie prowadziło.

Do tych słabości dochodzą nudne, pod względem akcji tomy 8-10 i coraz bardziej lekceważący stosunek do czytelnika, który przejawia się na przykład kiepską edycją ze strony wydawcy. Jak mi powiedziano, w tomie 10 jest np. fragment, w którym w 3 następujących po sobie zdaniach powtarza słowo "follow". Gdzie był edytor jak akceptowano książkę, tego chyba nikt nie wie.

Pamiętam, że to co mi się strasznie spodobało u Jordana to niesamowicie rozbudowany świat. Być może najbardziej rozbudowany ze wszystkich współczesnych pisarzy, z wyłączeniem Eriksona.

No, ale mimo wad ludzie się na to rzucają. Dzisiaj się dowiedziałem, że tylko 7 stycznia w dniu premiery najnowszej ksiązki bn.com sprzedało 70,000 egzemplarzy i jako 8 z kolei książka Jordana, "Crossroads of Twilight" trafiła na pierwsze miejsce na liście bestsellerów "New York Times'a".

Aha, to mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich :D

Offline axel

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 07, 2003, 05:07:54 pm »
Tak się składa, że doczytałam do Ścieżki sztyletów. I z tej perspektywy mogę stwierdzić, że jak na razie najnudniejsze były dwa pierwsze tomy, właściwie Oko świata było najnudniejsze. Rzeczywiście Jordna tka i tka tę swoją opowieść czasem z takich elementów jak ubrania czy opis jakiegoś budynku... Co do schematyczności postaci to właściwie głownie w postaciach kobiet dostrzegam pewien przewodni rys, który upraszcza sprawę, generalnie dość kłotliwe jędze :wink:  ale i jednocześnie inteligentne i chytre i lubią robić na przekór. Szczególnie ta ostatnia cecha zaczęła mnie nużyć w ostatnich tomach, bo przekora to cecha chyba wszystkich "dobrych" bohaterów/ek... Ale jednocześnie zachwyca intryga polityczna rozegrana na tylu poziomach i przez tyle postaci. I inne rzeczy, o których była już mowa...
Wciąż się waham w ocenie, przecież naprawdę mnie wciągnęły te książki, ale czasem i zawodziły...

Offline Taclem

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 10, 2003, 10:22:21 am »
Witam,
To tez moj pierwszy post (chyba :)), wiec serdecznie pozdrawiam wszystkich piszacych.
A teraz do konkretów :
Cykl rzeczywiscie dlugi i rozdmuchany, ale czyta sie go z duza przyjemnoscia. Osobiscie bardzo lubie fantasy, ale mam powyzej uszu krasnali, szmelfow, ogórów i trolli. Na szczescie wielu wspolczesnych autorow ucieka od takiej sztampy.
Cykl "Kolo czasu" w sumie zaczyna sie rozpedzac od tomu III, bardzo mozliwe ze Jordan wczesniej nie planowal tak rozleglej serii. Podejrzewam ze gdyby nie wyniki sprzedazy nikt by nie zaryzykowal wydania kilkunastotomowego dziela autora znanego glownie z kontynuacji przygod Conana :)
Racja tez jest ze ostatnie tomy cyklu strasznie sie rozlazly. Mam nadzieje ze Jordan w koncu skonczy, podejrzewam ze zakonczenie cyklu ma w glowie od poczatku.
Tak sobie mysle ze jak skonczy to wezmie sie za cos nowego... i mam nadzieje ze nie beda to Dzieci Smoka Odrodzonego :)
ARPE NOCTEM

Offline Taclem

Soundtrack do Kola Czasu
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 10, 2003, 10:29:39 am »
Zauwazylem ze w Polsce malo kto o tym wie. Istnieje wysmienita plyta bedaca sciezka dzwiekowa do cyklu Jordana. Jej producentem jest Robert Berry, facet dobrze znany w srodowisku art-rockowym. W projekt zamieszani sa tacy ludzie jak Heather Alexander (artystka znana chocby z folkowych piosenek do tekstow Marion Zimmer Bradley), czy Lief Sorbye (lider grupy Tempest, grajacej świetnego celtyckiego folk-rocka).
O plycie bedzie mozna za jakis czas poczytac wiecej na mojej stronce (www.folkowa.art.pl). Ewentualne zamowienia mozna skladac na stronie producenta - http://www.magnacarta.net/
ARPE NOCTEM

Offline Baldwin

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 02, 2003, 09:57:16 am »
Wiem o tej płycie, słuchałem ją już kilka razy.Interesuje mnie co o niej myślicie?Czy przyjęta na niej koncepcja muzyczna wam odpowiada czy nie?Ja powiem szczerze spodziewałbym się czegoś innego, ale może ja zle to oceniem, bo nie jestem specjalnie fanem "tasiemcowego" Koła Czasu...

Offline Baldwin

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 04, 2003, 12:54:52 pm »
Uważam ,ze Jordam bezwzględnie eksploatuje pomysł jakim było "Koło Czasu".Wraz z kolejnymi tysiącami stron tej sagi spada jej wartość(oczywiście nie pieniężna, bo z tą jest wręcz przeciwnie) , a wszystko zaczyna się robić szare i mało ciekawe.

Offline Taclem

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 04, 2003, 02:04:10 pm »
Ja mysle ze z tym zanizaniem to nie do konca tak (nawet bym powiedzial, ze po faktycznie gorszych momentach forma Jordana zwyzkuje, mimo rozwleklosci akcji), ale oczywiscie masz prawo do swoich wnioskow.
Co do skarg, to
- po pierwsze pieniadze wydusza z nas polski wydawca, a nie autor :)
- po drugie, cykl faktycznie powinien sie wreszcie skonczyc, chocby dlatego ze nie wiadomo jak dlugo jegomosc autor pozyje...
- jednak najsmutniejsze jest to, ze wydawca nasz szanowny nieco przycina w ..... i juz jestesmy o dwa tomy do tylu. Niefajna to polityka.
No i jeszcze jedna sprawa - mam wrazenie ze nawet nizsza forma Jordana jest nieosiagalna dal autorow wiekszosci powiescidel fantasy.
ARPE NOCTEM

Offline Baldwin

Cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 06, 2003, 04:27:26 pm »
Z tym,że Jordan i jego forma pisarska są na wysokim poziomie zgadzam się 100%.Ale mimo wszystko jestem zdania,że koleś grubo przesadza z "Kołem czasu".
Co do wydawcy, to może po prostu sie pogubił w natłoku kolejnych tomów.... :wink: