trawa

Autor Wątek: Tajemnica guwernantki  (Przeczytany 3405 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Freudstein

Tajemnica guwernantki
« dnia: Grudzień 02, 2004, 07:27:05 pm »
Jakoś dzisiaj nie mam wiele pomysłów oczym by tu napisać.

Czy widzieliście kiedyś ten film? Chyba nie jest zbyt znany. Jest to produkcja angielsko- francuzka z 1992 roku. Film jest dość trudny w odbiorze, gdyż czasem wydaje się być nużący. Jego największym atutem są zdjęcia (zwróciłem na to uwagę bo jestem z zawodu fotografem). Akcja toczy się powoli, a efektów nie jest zbyt wiele, choć charakteryzacja naprawdę robi wrażenie. Atmosfera może być, czasami wyczuwalne napięcie. Muzyka: trochę dziwna, ale ujdzie. Aktorzy zagrali bez zarzutu. Plusem obrazu jest jego oryginalność. Nie ma on wiele wspólnego z komercją.
Takie jest moje zdanie. Ocena: 7,25/10 ze względu na zdjęcia. Tak, to by było 5,5/10.
Proszę o:
 krótką recenzję i ocenę w skali od 1 do 10

napisał

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

Tajemnica guwernantki
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 02, 2004, 08:01:43 pm »
nie widzialem, tytul malo zachecajacy, brzmi bardziej jak tytul jakiegos pornola.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Baldwin

Tajemnica guwernantki
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2004, 10:47:57 pm »
Freudstein - opisz pokrótce treśc i fabułe filmu....Podaj oryginalny tytuł.
Tak jak śmigło - nie widziałem,a sam tytuł kojarzy mi się raczej nie z horrorem..

Offline Freudstein

Tajemnica guwernantki
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2004, 08:41:55 am »
Oryginalny tytuł brzmi: Turn of the Screw. W rolach głównych zagrali Patsy Kensit i Julian Sands. Reżyseria: Rusty Lemorande.

Fabuła:
Film rozpoczyna się krótką sceną, gdzie w domu dla osób psychicznie chorych, kilka osób siedzi w jednym pomieszczeniu. Pewna kobieta zaczyna opowiadać o wydarzeniach z przeszłości.

Młoda kobieta poszukuje pracy jako opiekunka do dzieci. Dostaje ją u pewnego ekscentrycznego człowieka. Następnie rusza do miejsca pracy. Okazuje się, że dom jest na odludziu, w małej mieścinie. Mieszkają w nim dwoje małych dzieci i sprzątaczka. Okazuje się, że poprzednia guwernantka zaginęła. W nocy zaczynają śnić się jej koszmary. Wkrótce zjawy zaczynają się materializować nawet podczas dnia.

Tak jak już powiedziałem, uznałbym ten film za przeciętny, gdyby nie zdjęcia. Trudno opisać fabułę tego obrazu, dlatego że jest to film dość surrealistyczny. Czasem można się zagubić w tym co się dzieje. Trzeba mieć naprawdę dużą wyobraźnię, aby ogarnąć tą produkcję.

Komu go polecam?

Jeżeli ktoś wogóle nie zwraca uwagi na kadr, zdjęcia, a do tego uwielbia komercję, to nie jest to film dla niego. Jeśli jest przeciwnie, to....

napisał

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Freudstein

Tajemnica guwernantki
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2004, 08:57:33 am »
Przed chwilą poszukałem informacji w necie o tym filmie i okazuje się, że jest razem 6 produkcji o tym samym tytule: z 1959, 1974, aż dwie z 1990, ta którą opisałem z 1992 i z 2000.
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

Tajemnica guwernantki
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 03, 2004, 09:52:40 am »
julian sands zagral fajnie tylo w "warlockach". co do tej "guwernantki" to nei lubie horrorow o duchach, widmach itp.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

 

anything