Ja już słyszałem o nowej metodzie polegającej na przechowywaniu wodoru w lodzie. Wodór wciska się między cząsteczki wody. Cisnienie nie wiele przekraczające 100 atm pozwala już utrzymać 6 kg wodoru w 120 l wody. Trwałość uwodnionego wodoru zapewni doskonały rozpuszczalnik tetrafydrofuran.
no to liczymy razem. 6 kg wodoru plus 120 kg lodu to razem 126 kg. Plus termos, bo lód trzeba chłodzić. Chcesz jeździć z takim bakiem paliwa?
Pomijam fakt, że wodór jest najmnijeszym atomem i przedostaje się przez dowolne zawory, zamknięcia itp rzeczy. Głupio byłoby zapłacić za 6kg wodoru aby po miesiącu zostało 5kg.
Chyba, że THF zapobiega uwalnianiu się (pomimo, ze jestem chemikiem, nie wiem).
Co nie zmienia faktu, że kiedyś (być może wkrótce) znajdziemy sposób na bezpieczne i ekonomiczne przechowywanie tego gazu. I być może będzie to lód.
Co do dyskusji na temat banków i lobbingu. Mam z tym trochę do czynienia, brałem udział w paru poważnych akcjach związnych z inwestycjami. Banki pójdą wszędzie, gdzie da się zarobić pieniądze. Uprzedzenia nie grają tutaj roli. Taka na przykład Nowa Sarzyna (elekrociepłownia gazowa) dała bankom zabezpieczenie w postaci 10 i 15 letnich kontraktów. I kredyty nie były podpisywane na 2-3 lata, ale na dużo dłużej (to tak odnośnie stwierdzenia, że "banki chcą cash teraz").
Jeśli ktoś przedstawi bankom, że energia geotermalna jest opłacalna, da odpowiednie zabezpieczenia kredytów, to o finansowanie może być spokojny.
Zaopatrzenie Polski w energię elektryczną wcale nie jest złe. Mamy nowoczesną sieć, przy której np. Włochy czy USA to skansen. Blackout jaki miał miejsce parę lat temu w USA czy Włoszech jest u nas w zasadzie niemożliwy.
Cena to rzecz wtórna, ale zdaje się że już dzisiaj nikt nie zabroni np. burmistrzowi podpisać umowy z elektrownią atomową na Ukrainie i ściągać ichni prąd. Byle by było to opłacalne.
Nie wiem ilu z Was mieszka w Warszawie, ale jeśli widzieliście reklamy Vattenfall (właściciela Elektrociepłowni Warszawskich) to świadczą one właśnie o tym, że konkurencja w tej dziedzinie się rozkręca.
Podobne reklamy widziałem w Trójmieście.