(1) Każde forum ma swoją specyfikę i nie ma sensu tego psuć w jakikolwiek sposób. Poza tym, jakby na to nie patrzeć każdy serwis jest odrębną całością i mnie, jako autora jednego z nich, (2)raczej nie interesuje tego typu porozumienie ponad podziałami.
Cujo:to nie konczy tematu
1-ok
2-no takiej wypowiedzi to sie po Tobie Jarku nie spodziewalem
, przeciez prowadzisz serwis komiksowy ( ktory bardzo lubie- dla jasnosci ), z ktorego nie czerpiesz korzysci finansowych, tylko sama przyjemnosc, ale chyba nie czerpiesz jej z samego faktu tworzenia ?, tylko z tego, ze podoba sie to ludziom i doceniaja to co robisz ( czy wrak by istnial, gdyby nie "my" odwiedzjacy go), wiec skoro tworzysz cos dla nas bezinteresownie, wydaje mi sie , ze dla naszego "dobra" to jak
mozesz pisac :"nie interesuje (mnie) tego typu porozumienie ponad
podziałami " skoro "1 forum" sluzyloby nam wszyskim, tam spotykaliby sie "rozni" forumowicze : gildia i wrak i reszta (
) , sluzyloby to tez wywieraniu wiekszego nacisku na wydawnictwa, (dlaczego ???-patrz argumenty wyzej), na tak malym forum (20 osob udzielajacych sie ) upadl pomysl "dobrych rad " , wydaje mi sie, ze poniosl porazke rowniez w konfrontacji z Toba ,skoro skreslasz go od razu, bez wysluchania glosow "swoich " forumowiczow, jak i w konfrontacji z Dzakiem (CD), ktory sie nie wypowiedzial.
Mam tylko nadzieje, ze pojawi sie ktos , kto zna sie "na rzeczy" i wypelni luke w sieci i stworzy strone
www.Komiks.Forum.com (bez zadnych patronatow ktoregos z serwisow informacyjnych), gdzie moglibysmy wszyscy wspolnie zastanawiac sie nad problemami i je rozwiazywac ( a nie tylko "paplac": ja lubie to, a ja lubie to ...), co wcale by nie przeszkadzalo by istnialy podfora tematyczne (gildia, wrak i inni...)
a teraz Cujo wytlumacze, dlaczego "to" nie konczy tematu- posluze sie przykladem: wyd Egmont fatalnie tlumaczy komks, Ty piszesz , ze sie z tym nie zgadzasz i protestujesz , a oni odpowiadaja, ze nie sa zainteresowni ani Twoimi skargami, ani dobrym tlumaczeniem- czy to konczy temat skarg i narzekania na zly stan rzeczy???- czy sie poddajesz ???
dygresja: zostalo mi zarzucone, ze probuje przekonywac na sile,- NIE- ustosunkowuje sie tylko do czyichs argumentow- bo chyba wlasnie po to jest forum ( a nie po to , by sobie z kogos zartowac )