trawa

Autor Wątek: Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...  (Przeczytany 4612 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Adam Waśkiewicz

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« dnia: Styczeń 10, 2003, 10:20:54 am »
W dyskusji poświęcone WHFRP Vlad napisał:

>na Twoim miejscu, nie ratowalbym graczy od smierci.
Jezeli sami pragna zginac to niech to dostana.
Kaz graczom pisac piecio stronne historie postaci, to moze bardziej przywiaza sie do swoich "dzieci" i takie sytuacje nie beda mialy miejsca

 I tej kwestii chciałbym poświęcić osobny temat:
 Jakie metody wychowawcze stosujecie na sesjach (bądź poza nimi) wobec swoich graczy / MG, by uczynić ich lepszymi w zbożnym dziele erpegowania?

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Deathmaster

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2003, 07:45:59 pm »
ja stosuje metode,,zachowuj się bo znowu dostaniesz tylko 30 pd" :lol:

Offline Kret

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 11, 2003, 04:16:59 pm »
Ja się stuprocentowo dostosowuję do graczy. Jeśli robimy sobie pratchetowską tubę, to żadnego mroku.

Czasami zdarzająsię gracze którzy chcą coś przeżyć, ale RPG chyba przestaje stanowić źródło silnych emocji dla mnie i moich znajomych. Natomiast do pośmiania się nie muszę moich przyjaciół wychowywać.

Pozdrawiam

Kret

Offline Deacon

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 11, 2003, 04:49:57 pm »
Jesli juz gramy , to moi gracze staraja sie zachowac powage . Ale jesli juz dojdzie do debilnego z ich strony zachowania to ich nie zabijam , bo nie lubie ubijac postaci ...  Daje im nauczke . Np jesli zbyt buraja do kogos , to ten ktos ich nie zabija , tylko klepie i zostawia na waleta zupelnie bez niczego .

Offline Mevv

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2003, 05:01:09 pm »
hmm dac drugą szanse wypada, ale jesli gracz robi cos przy czym jest duze prawdopodobienstwo smierci i zdaje sobie z tego sprawe to nie mam oporów z jego uśmierceniem, nigdy nie byłem zbyt łaskawy i biorac pod uwage moje doswiadczenia bylo to prawidłowe załozenie. Mam kumpla ktory jak prowadzi to jak kogos zabije to to chyba święto narodowe i kilka osób nauczyło się że jest bezkarne i czasami robią rzeczy samobójcze wiedzac ze i tak przezyja.

Offline surmik

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 12, 2003, 08:43:00 am »
Moim zdaniem wszystko (a przynajmniej wiele) zalezy od konwencji , którą uzgodnimy przed sesja. Nie wyobrażam sobie na ten przykład rozgrywki w jakiegoś Indiano Jonsowego RPG z takimi restrykcyjnymi zasadami uśmiercania grczy, w takich klimatach samobójcze przedsięwzięcia , które sie ostatecznie udają są kwintesenscją gry. Z drugiej strony w Warhammerze systuacja przedstawia sie zupełnie inaczej.

W temacie niepokornych graczy to moim zdaniem nic na siłe, jeżeli ktoś cały czas przeszkadza innym graczom i MG, nie zważa na zwracanie uwagi to może niech po prostu nie gra. mozna zapraszć go na sesje Paranoi i Toona a Wampira i WFRP sobie odpuścić.
Pozdrowienia,
Marek

Offline Adam Waśkiewicz

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 28, 2003, 12:45:38 pm »
Temat trochę przycichł, więc pozwolę sobie przytoczyć metody, jakie stosuje znajomy, u którego grywam w D&D.

 Po pierwsze, postacie, które piszą pamiętniki (o ile takowe gracze dostarczają prowadzącemu), mogą liczyc nawet na 50% pedeków więcej za sesję. Dodatkowymi pedekami są też nagradzane postacie graczy, którzy dostarczają MG materiały w rodzaju dodatków czy plików z nowymi potworami, czarami, magicznymi przedmiotami etc; chociaż tutaj naturalnie profity są mniejsze, niż w przypadku wkładu w rodzaju wspomnianego wcześniej pamiętnika.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline CaveSoundMaster

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 07, 2003, 02:08:04 pm »
Hmmm... W mym wielce skromnym doświadczeniu z RPG-ami nie miałem problemów z graczami.
Ale jako że to świerzo upieczony mistrz gry wtajemniczał jeszcze niedopieczonych graczy to nie mogło to się opierać na wzajemnych konfliktach.

To raczej gracz miał pretensję do mnie - jako że prowadzę jedynki to czasami zapominam, że jestem tylko MG i podszywam się pod postać gracza. I ów gracz mówi mi, że nie ma kontroli nad postacią.

Na mych sesjach stosuję zasadę - MG ma zawsze rację. Jeśli ktoś się sprzeciwia to... :) jeszcze nie wiem :D .
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]

Offline Adam Waśkiewicz

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 07, 2003, 02:27:09 pm »
CSM napisał:
>Na mych sesjach stosuję zasadę - MG ma zawsze rację. Jeśli ktoś się sprzeciwia to...  

O ile mnie pamięć nie zawodzi, jedyną nieomylną osobą, od czasów Soboru Watykańskiego, jest papież, a i to jedynie w kwestiach wiary i moralności. Zawsze byłem zdania, że MG też człowiek, i bynajmniej nie jest nieomylny, także może nie mieć racji. Natomiast zawsze przyznaję mu jako gracz prawo do ostatniego zdania. Ale to już zupełnie co innego.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline CaveSoundMaster

Rózgą dziateczki Duch Święty bić radzi...
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 07, 2003, 02:44:36 pm »
Ma prawo się mylić, owszem. I gracz ma prawo się upomnieć, czy ew. mg poprawić.
Ale jak MG powie : "nagle świat staje na głowie i wszyscy mieszkańcy Hot Sands zamieniają się w kaczki" to BG nie ma prawa zaprzeczyć tylko powiedzieć pod sam koniec:
Scenariusz był do bani.

Bo Mg mógł mieć taki zamysł.

Kiedyś G (ale to nie była sesja tylko taka próba) powiedział, że
John McKindley nie może być taki i taki bo to wszystko będzie głupie...

W sprawach scenariusza MG ma zawsze rację. Bo to gra nie życie. Gracz może się tylko zapytać : "a czy to na pewno miało być tak?"

Także w kwestii mechaniki MG jest bogiem: teraz nie rzucamy kostką tylko pan xxx trafia prosto w główkę. Bo tego wymaga scenariusz.

Jedyne co Gracz może w tej kwestii zrobić to pod koniec sesji powiedzieć:
Było do dupy, nie gram więcej.

Oczywiście jestem istotą myślącą i staram się by do takiej sytuacji nigdy nie doszło.
url=http://www.last.fm/user/CaveSoundMaster]Last FM[/url]