trawa

Autor Wątek: Neuroshima  (Przeczytany 35316 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Brother_Bethor

  • Młodszy Mistrz
  • ***
  • Wiadomości: 340
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • SubRosa - prawdopodobnie najlepsza strona o wh40k
    • SubRosa - prawdopodobnie najlepsza strona o wh40k
Neuroshima
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 05, 2003, 06:31:15 am »
To spróbuj zagrać w Middleearth. Tam przeżycie jednej sesji jest SZTUKĄ.

Offline Hex

Neuroshima
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 18, 2003, 01:09:07 pm »
A teraz jak już jest neuroshima na rynku to co o niej sądzicie ??? bop ja myśle że to dobry RPG szczególnie z tym pochodzeniem .... podoba mi się .... też zresztą dobre że są trzy klimaty (jakby) do wybory :)
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Constructor

Neuroshima
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 19, 2003, 04:14:51 pm »
Pomijając, że świat to seria odbitek z różnych filmów i książek, że mechanika jest dość ekscentryczna i spójność świata szwankuje, Neuroshima to całkiem niezły system. Trzyma klimat postapokaliptycznego świata, napisana fajnym językiem... System na 4 z minusem.

Offline Hex

Neuroshima
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 24, 2003, 07:50:10 am »
4 z minusem na 5 mam nadzieje ...
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline eSirT

Neuroshima
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 24, 2003, 08:24:06 am »
W zasadzie poza mechaniką, szczególnie walką, nie mam większych zastrzeżeń. Porządny system, z fajnym klimatem i kupą smaczków (sztuczki rox!), w dodatku sprawnie i z jajem napisany. 4+ jak dla mnie.
łaśnie leżę i czekam, aż farba na suficie zacznie się łuszczyć. To moje nowe, ekscytujące jak reszta życia hobby.

Offline Dycu

Neuroshima
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 24, 2003, 06:42:27 pm »
Mój znajomy załamał się jak zobaczył mechanikę. Ale ja się nie wypowiadam bo systemu na oczy nie widziałem.

Offline Raziel

Neuroshima
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 24, 2003, 08:05:37 pm »
U nas w tarnowie na alchemikonie byla prezentacja neuroshimy, zapowiada sie ciekawie.
attlecry of the Word Bearers:
"How much word could a word bearer bear if a word bearer could bear words?"

Offline Hex

Neuroshima
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 29, 2003, 02:28:52 pm »
ja mysle że z dodatkiem jest to bardzo dobra gra
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Hex

Neuroshima
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 02, 2003, 01:15:50 pm »
Może przyżyć i trudno ale ten system ma parę błędów ( takie jest moje zdanie) po pirwsze jak przeżyli CI wsyscy ludzie ... lub jak np. są robione naboje w Nowym Jorku lub skąd Deatroit Cityma to całe paliwo jesli tam nie ma złóż ... ??? a po za tym jest fajny te drobne błedy naprawia suplement ... przeżycie jest może trudne ale nie tylko dla twojej postaci
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Petra Bootmann

Neuroshima
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 07, 2003, 11:01:26 am »
A mnie się b. podoba. Napisana jest świetnym językiem (jak książka na wieczór). Motyw ze światem bezmonetarnym stawia duże wyzwanie (i przed graczami, i mistrzem gry), duża różnica pomiędzy osobami pochodzącymi z różnych części Stanów jest nieźle umotywowana. I dowcip, dowcip, i jeszcze raz dowcip - ten system "udowadnia", że świat postapokaliptyczny nie musi być światem smutnym. Podoba mi się zasada "Najpierw spójrz mi w oczy" - widać, że to świat twardzieli. No i profesyjność: coś, co uwielbiałam w Warhamerze, nareszcie się pojawiło (mógłby się jeszcze zmieścić poradnik - może pojawi się w któryms suplemencie - jak tworzyć własne nowe profesje).

I oczywiście trzebaby wspomnieć o dodatkach. "Wyścig" zachowuje dowcip oryginału. Opowiada w nim narrator, który jest mieszkańcem Detroit. Zna to miasto jak własną kieszeń, wie dużo o wyścigach, o lokalnych bossach, wszechobecnych laskach (BTW laski w Detroit może trochę ustępują facetom, ale są pełne seksapilu i - być może dlatego - są traktowane na równi z nimi. Dziwnie pojmowane political correctness :) )
Bardzo fajnie jest napisany rozdział o samochodach: nawet ja, która samochody oceniam po kolorze (jak standardowa kobieta), po przeczytaniu tego rozdziału mogłabym grać panią mechanik z Detroit.

"Gladiator" - Też napisany w tym samym stylu (słyszałam, że niektórych ten sam styl nudzi - aż wydaje się to niemożliwym). I do młodego gladiatora  gadki typu "ty też skończysz tak jak ja" dołączona sterta nowych sztuczek, umiejętności z pochodzenia, mini historii o innych gladiatorach, chorób - dużo, dużo, dużo.

A na koniec trochę piołunu do tego wina. Mechanika jest trudna. Skomplikowana. I karta postaci jest dziwna - mało przejrzysta, za dużo jest wyczernione.

I tyle mam na ten temat do powiedzenia.
Howgh
zucam kamieniem.

Offline Adam Waśkiewicz

Neuroshima
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 07, 2003, 12:08:10 pm »
Na wstępie zaznaczam - podręcznik do Neuroshimy jedynie przeglądałem, nie czytałem go, nie miałem także jeszcze okazji zagrać w ten system, więc wszystko, co tu napiszę, może być obarczone sporą dozą błędu.

 Podoba mi się proces tworzenia postaci - oparcie go na pochodzeniu i profesji (wybieranych przez gracza) daje mnóstwo możliwości, jeżeli połączyć to ze Sztuczkami, to możliwych postaci jest po prostu multum.
Także oprawa graficzna podręcznika (poza nielicznymi wyjątkami) jest bardzo dobra, i spójna; świetnie pasuje do postapokaliptycznego świata.

 Nie podoba mi się natomiast mechanika - turlactwo straszne, mało to wygodne, i ciężkie do przetrawienia.
 Karta też jest brzydka - udziwniona na siłę, i niezbyt czytelna, przez dziwny układ sporo miejsca na niej zwyczajnie się marnuje. Ale na pewno powstało już przynajmniej kilka alternatywnych.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Hex

Neuroshima
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 08, 2003, 07:22:06 am »
A próbowaliście suplement tam karta postacji jest dobra (daja za darmo +karty dla postaci graczy dla MG + karty dla wrogów+ ekran MG ) po za tym wytłumaczenie parę drobnych błędów, np. skąd detroit ma paliwo .. jest spox i dodaje + do oceny końcowej systemu moim zdaniem
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Boodzik

Neuroshima
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 08, 2003, 07:38:39 am »
Karty można ściągnąc z sieci. Ekranik MG też się pojawił na liście dyskusyjnej Neiroshimy. FAQ i index mozna ściągnąc za friko z neta. IMHO jedyny ciekawy tekst w Suplemencie to "Neuroshima Nurglitcha".
______________________
One more beer and heavy metal and I'm just fine.

Zgodnie z doktryną i kodeksem naszej partii, chamstwu i kolesiostwu mówimy zdecydowane RACZEJ NIE.

Offline Oski86

Neuroshima
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 30, 2003, 08:41:00 pm »
System świetny, fabuła lekko zerżnięta ( lekko-bardzo) z Fallouta Tactics.
Bardzo dużo utrudnień np. sprawa leków co jescze bardziej gmatwa życie postaciom i urozmaica zabawę...
e are all gonna die anyway...

Offline rea

Neuroshima
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 30, 2003, 07:51:11 pm »
neuroshima jest wręcz boska,może fabuła nienajlepsza ale ten klimat,ogrom świata,i w pewnym sensie rutyna codziennego życia dają rade ;D

 

anything