trawa

Autor Wątek: Próba udana :)  (Przeczytany 9562 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Raven99

Próba udana :)
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 14, 2004, 03:23:49 am »
Przeraża: System Shock 2
Bawi: Grim Fandango
Najtrudniejsza: Europa Uniwersalis 2 (króciótko grałem :P)
Po przejściu gry radocha: Metal Gear Solid 1 i 2 :)
ar never changes...

Offline Jolo

Próba udana :)
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 14, 2004, 05:32:54 pm »
Przeraża: AvsP (grając Marinesem)
Sprawia wielką przyjemność: Beyond Good and Evil
Najtrudniejsza: ostatnio Silent Hunter II i realizm na 100% :)
Największe wyzwanie: patrz wyżej + Rainbow Six w trybie Terrorist Hunt z pistoletem (desert eagle)
i]Blue Moose find a new world...[/i]

Offline SquizzZ

Próba udana :)
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 14, 2004, 06:29:44 pm »
Przeraża: szybkość działania DOSboxa... :(

Sprawia wielką przyjemność: mieszanki fpp + rpg (DX, SS2)

Najtrudniejsze: System Shock 2 na poziomie normal grając psionikiem... (*hard* i *impossible* wolę sobie nawet nie wyobrażać... :P )

Radocha po skończeniu: nijak się ma do radochy po ukończeniu pisania swojej własnej gierki/progsa... :)
i]Jeśli wydaje Ci się, że coś mogłoby umknąć uwadze niebieskiego piracika, to masz rację - wydaje Ci się :P[/i]

Offline wujtehacjusz

Próba udana :)
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 26, 2004, 01:37:33 pm »
Przeraża - supaplex :P (no co te plansze sa straszne:P)
Bawi - Warcraft III
Najtrudniejsza - supaplex (no co trudna jest :P)
Radocha - Warcraft III (ah te filmiki...) system Shock 2 Neverwinter Nights (z 2 dodatkami :P)

Offline Thrawn

Próba udana :)
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 26, 2004, 02:00:49 pm »
Przeraza: oryginalny nie bede- AvP jako Marines, no i RE jak sie po ciemku gralo (mam cholerna slabosc do tej gry), a i moment, gdy moj pies dopadl plytke od FFVII, przez to nie przeszedlem tej gry :cry:
Najtrudniejsza: Hm... Rainbow Six i SWAT.
Najwieksza satysfakcja: Jak sobie kupilem niszczyciel w X-2, tak sie cholernie cieszylem, ze nie zmienilem kursu i uderzylem w stocznie ;), poza tym ogromna satysfakcje sprawilo mi przejscie Morrowinda i dwoch dodatkow, a takze sama gra w FFVII.
zien w ktorym zwatpisz w Jego Wole, bedzie twoim ostatnim dniem...

Offline horsie

Próba udana :)
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 26, 2004, 03:04:29 pm »
Przeraża: Nightfire: 007 głupotą ;)
Bawi: Longest Journey lokacja i rozmowy z hakerem, rotfl
Najtrudniejsza: Aliens vs Predator Marinesem
Największa satysfakcja: logiczne by byo to co wyżej, ale nie chciało mi się przechodzić, więc stawiam na Tormenta i Sands of Time

Offline Ibram

Próba udana :)
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 26, 2004, 05:30:55 pm »
Przeraża: Już mi sie nei zdarza bać przed kompjutrem.
Mały byłem to i Phantasmagoria i Alone in the Dark robiło wrażenie.
Dziś już nie daję się byle czym ruszyć... Ale i rasowych hołłołów nie lubię, więc nie mam porównania...

Rozśmiesza: Bezapelacyjnie Curse of the Monkey Island. Najlepsza, najzabawaniejsza i w ogóle najfajniejsza przyodówka w jaką pykałem.
Generalnie nie lubie przygodówek ale to było wielkie.
Na uwagę zasługują również najrżniejsze Eastery - w tych królują erpegi...
Śmieszne tez są niektóre bugi. :)

Najtrudniejsza: Ooo... Tu nie wiem...Pytanie co zunanmy za trudnosć - czy jezeli gra jest tak trudna ze dostaje się pi****lca i rzuca ją w kąt (Flashpointa skończyłem ale przy Resistance wysiadłem) czy tylko ilość godzin spędzonych na grze by uzyskać wynik?
Nie wiem. Taka gra życiem zwana chyba.

Największa satysfakcja: Myth2. Uczucie ulgi jaka się odczuwa przy ostatnich anpisach nie da się porównać z niczym innym - cała grama niesamowicie przytłaczający klimat a świadomość ze to już koniec tego koszmaru (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i to na dodatek happy end sprawia ze człiowiekowi robi się niesamowicie na duszy lekko...
Albo to i moje zamiłowanie do epickiej tandety...

Każdy lepszy erpeg zostawia po sobie poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Pierwsze rpzejscie Deus Exa było przeżyciem co najmniej na miarę pierwszego kebabu (bluxnię... wiem...:))...
zy opowiadasz się za polskim modelem głębokiej demokratyzacji życia politycznego, której celem jest umocnienie samorządności, rozszerzenie praw obywateli i zwiększenie ich uczestnictwa w rządzeniu krajem?