Autor Wątek: Nobel  (Przeczytany 3769 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gollum

Nobel
« dnia: Październik 07, 2004, 10:09:52 pm »
To już nie te czasy, kiedy uhonorowany nagrodą Nobla naukowiec był rzeczywiście najlepszy na świecie. Pamiętamy Einsteina, Bohra, Roentgena, Pawłowa czy Rutheforda. A czy ktoś pamięta, kto i za co dostał Nobla rok temu, o tegorocznych laureatach nie wspominając. Tym bardziej, że rzadko się zdarza, by nagrodę dostała jedna osoba.
Jeszcze broni się nagroda literacka i pokojowa, bo tu rzeczywiście (no, z wyjątkami, zwłaszcza w pokojowej) nagradza się za co wyjątkowego.
Według mnie nagroda Nobla zdeprecjonowała się. A co Wy na to?

Offline Przykuta

Nobel
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2004, 12:52:43 pm »
Proponuję ufundowanie nagrody Billa Gatesa w dziedzinach, w których tradycyjnie nie przyznaje sie Nobli - informatyka, psychologia itd.
eni vidi wiki

Offline burberry

Nobel
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2004, 01:24:07 pm »
Ale Ty to serio mówisz?

Gollum, co do literatury miałbym wątpliwości, i to duże. W tym roku otrzymała nagrodę lit. jakaś feministka, za, ponoć, słabą książkę.
Bóg Cię kocha

Offline Gollum

Nobel
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 09, 2004, 10:58:04 pm »
Wielu słabych dostało nobla literackiego. Pierwszy to Churchill. Dostał literacką, bo pokojowej mu ze wzzględu na Ruskich nie wypadało dać. Dostał Miłosz, którego jedyną zasługą było, iż był Polakiem który twierdził że jest przeciw, a wtedy była moda na Polskę.
Nie wiem, czy Austriaczka jest kiepska czy słaba, ale faktem jest, że wkłada kij w mrowisko, i to skutecznie. Parę lat temu Nobla dostał inny prowokator, Dario Fo. Oj, miałem ubaw, gdy paru naszych gafomanów podniosło święte oburzenie. Niestety, teraz nikt nie protestuje :(

Offline Kormak

Nobel
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 10, 2004, 12:42:56 pm »
Z Noblami naukowymi jest ten kłopot, że przyznaje się głównie za rzeczy sprzed kilkunastu-kilkudziesięciu lat, od dawna już znane. A dzieje się tak dlatego, żeby dana teoria się sprawdziła. Łatwo się zachwycić czymś nowym, ale po paru miesiącach może się okazać, że to był bubel albo celowe fałszerstwo. No i przecież nie od razu może się okazać, czy dane odkrycie rzeczywiście wpłynie znacząco na świat. Nie raz było tak, że coś odkrytego przypadkiem wywierało o wiele większy wpływ niż główny problem, nad którym pracował naukowiec.

Teraz Nobla dostaje często kilka osób wspólnie, ale trzeba pamiętać, że współcześnie zmienił się sposób pracy ludzi nauki. Mogą się z łatwością kontaktować z kolegami z całego świata, porównywać wyniki badań, działać wspólnie etc. Kiedyś nie było takiego komfortu pracy.

Offline Gollum

Nobel
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 10, 2004, 01:22:39 pm »
Cytat: "Kormak"
Kiedyś nie było takiego komfortu pracy.

I dlatego Einstein, Darwin czy Skłodowska byli kiedyś. A dziś mamy tylko Hawkinga i całą mniej lub bardziej bezimienną resztę.

Offline Przykuta

Nobel
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 12, 2004, 01:54:54 pm »
No, ja bym tak nie panikował, mamy jeszcze Weinberga, Watsona i inych. A po drugie Einstein w swoich czasach też aż tak bardzo znany nie był, zresztą noblistów wtedy nie było na pęczki, tak jak dzisiaj - rozdawanie nagród dopiero się zaczynało. Choć co prawda niewielu mógłbym wymienić spośród tych, którzy dostali Nobla w ostatnich 10 latach. Poczekajmy - jest przecież Dawkins, jest Drexler, Kaku. Fakt, że na własną rękę dziś daleko się nie ruszy i trzeba sztabów do nowych odkryć, ale może i nagroda, która musi być przyznana się już przejadła - kwoty też nie za wysokie w porównaniu z tym, co się zarabia high-technology - jaki genetyk robiący kapustę w swojej firmie bedzie się łasił na milion dolarów. Potrzeba nowych, potężniejszych gratyfikacji.
eni vidi wiki

Offline Gollum

Nobel
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 12, 2004, 08:14:03 pm »
Cytat: "Przykuta"
Potrzeba nowych, potężniejszych gratyfikacji.

Ale to już nie będzie tak prestiżowe. Tylko kto je wyłoży? Bank centralny Szwecji ufundował Nobla dla ekonomistów, ale z tego wyszły jaja. Parę lat temu milion dolarów dostał ktoś za odkrycie, że ludzie przy zakupach kierują się przeczuciami. A w tym roku było coś o przyczynach wahań giełdowych. Ciekawe, czy w pracy swej uwzględnił tekże ktoś realia polskie, gdzie ktoś coś chalpnie, giełda natychmiast leci w dół, albo telko konkretne spółki, wtedy tenże ktoś z kumplami masowo kupują akcje tejże, ów co chlapnął dementuje, kurs wraca do normy, a ci co kupili, mają w kieszeni grubą forsę zwarobioną dzięki kilku słowom.

Offline Kronos[CS]

Nobel
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 14, 2004, 11:27:19 am »
Co do jednego macie racje noble nie są w dzisiejszych czasach przydawane sprawiedliwie wg mnie ze względu na mniejszy prestiż dzisiejszej nauki

Offline Jimmy

Nobel
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 13, 2005, 06:05:45 pm »
Cytat: "Kormak"
Teraz Nobla dostaje często kilka osób wspólnie, ale trzeba pamiętać, że współcześnie zmienił się sposób pracy ludzi nauki. Mogą się z łatwością kontaktować z kolegami z całego świata, porównywać wyniki badań, działać wspólnie etc. Kiedyś nie było takiego komfortu pracy.

Dokladnie - przeplyw informacji jest duzo szybszy, latwiej dostepny, a jak wiadomo latwiej sie robi jezeli ma sie za co, czyli fundusze. Ci co wykladaja fundusze chca konkretnych wynikow, a te latwiej osiagnac laczac prace kilku wybitnych umyslow niz jednego geniusza. Poza tym tych "starych" naukowcow znamy juz od kilkudziesieciu lat, czas zweryfikowal ich teorie i odkrycia i okazly sie one sluszne przez co ich prestiz wzrosl, a w "swoich czasach" raczej nie byli tak podziwiani itp.

Inna sprawa ze Gollum wymienil tylko kilka nazwisk, ja tez nie potrafilbym ot tak, z pamieci, wymienic wiecej, a przeciez nagroda Nobla istnieje ponad 100 lat i ma kilka kategorii. Kilkadziesiat lat temu rowniez zdarzaly sie lata w ktorych nagrode dostawali naukowcy ktorych dzis nie pamietamy (ot, chocby: 1921, 1922 to Einstein i Bohr, a czy ktos pamieta z sasiednich lat Starka, Guilliame, Millikana, Siegbahna?)

Jezeli chodzi o nobla pokojowego to jest to jedna wielka sciema - przynaje sie ludziom juz znanym, ktorzy po prostu MUSZA go dostac. Albo z drugiej strony kieruje sie poprawnoscia polityczna.

Literatura to jak dla mnie zbyt subiektywna dziedzina zeby moc oceniac... no i tu tez zdarzaja sie nagrody "polityczne".

Mysle ze "nagroda informatyczna" w dzisiejszych czasach jest jak najbardziej na miejscu ;)