@KomiksGra
To racja,gra jest przyjemna i czasem może być również wciągająca. Jednak po 2 godzinach po prostu mi się nudzi i nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Miałem bardzo podobne doświadczenia. Choć nie raz wciągałem się w grę niesamowicie, to często mój entuzjazm gasł na dłuższy czas. To naprawdę dobra gra, i wymaga od Ciebie rozsądnego planowania (pieniądze, relacje z simami) ale należy to odpowiednio dawkować. Inaczej można się niepotrzebnie zrazić, a szkoda by było bo Maxis tworzy naprawdę solidne symulatory (zarówno
The Sims jak i
SimCity).
Ostatnio miałem kaprys przypomnienia sobie gry, i niestety strasznie się zawiodłem. Wziąłem na tapetę najnowszą odsłonę, czyli część czwartą. Poza paroma nowymi funkcjami, miałem wrażenie że gram w remake 2. Zupełnie inaczej sprawy się mają natomiast w
The Sims 3, które oferuje świetny, otwarty świat, możliwość swobodnego wychodzenia z domu przez Simów, a czas, płynie sprawiedliwie dla wszystkich rodzin w naszej lokalizacji. Zdziwiłem się że wraz z kolejną częścią seria zrobiła krok do tyłu. Według różnych internetowych źródeł, słabsze komputery nie radziły sobie z wysoce rozwiniętym SimCity z trzeciej części. Jeśli ktokolwiek chciałby wznowić kiedyś swoją przygodę z tą serią, to od razu polecam przejście do części trzeciej. 2 mimo że już leciwa, nadal ma swój urok, choć brak aktualizacji jest już dzisiaj zauważalny.