Przysłowia i powiedzonka w WFRP i innych światach fantasy

[Dwalthrim]

Art w trakcie pisania ale niestety tak z doskoku. Z nowości wrzuciłem coś o norsach i kislevie, ale musicie poczekać :P
Do Xaviera - zamiast prosić o coś o ciemnych elfach sam byś sprubował wymyślić cośniecoś  Zabiłeś mi tymi darkami trochę ćwieka, ale wydaje mi, się że z ludzi żyjących w cesarstwie to tylko jacyś marynarze i żołnierze służący w imperialnej Krigsmarine mają pojęcie że takowe istnieją! Takie przysłowie musiałoby więc mieć coś wspólnego z morzem, strasznymi d.elfickimi korsarzami itd. Zapraszam śmiało do współpracy!
Ave.

[Dwalthrim]

Znalazłem pasującą zarówno do L5K jak i Warhamca piosenkę Przewoźników:

Zaczyna sternik: "ŚRODKA TRZYMAJ SIĘ"
odpowiadają przewoźnicy: "HEJ, PCHAJMY WRAZ!"
sternik: "KOBIETĘ BRZYDKĄ ZNAM!"
przewoźnicy: "HEJ, PCHAJMY WRAZ!"
sternik: "CO JĘZYK MA JAK BICZ!"
przewoźnicy: "HEJ, PCHAJMY WRAZ!"
sternik: "UPIŁEM SIĘ WIECZOREM!"
przewoźnicy: "HEJ, PCHAJMY WRAZ!"
STERNIK: "JEST MOJĄ ŻONĄ DZIŚ!"

wporzo nie?

Tekst jest już bliżej końca niż początku cierpliwości...

[pafnucy]

Ave

Ja tylko przypominam, iż nadal czekam na artykuł

A co do piosenek, to także można pomyśleć nad takim zborem dla Warhammera. Fakt fakte, że takie piosenki nadałby smaczku podróży barką, gdyby załoga coś nuciła, czy żołnierzom podczas eskorty. Może i ja postaram się coś wymyśleć

Pozdrawiam

[Dwalthrim]

Fajną przyśpiewkę żołnierzy zapodał kiedyś Carve na forum Mordheim: http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=8538

Jestem ciekaw ilu z Was stosuje taką zasadę żeby w imperialnym mieście NPc-i zwracali się do graczy  w stylu: Herr Bauman or Frau Linde? Takie dodanie tego Frau czy Herr przed nazwiskiem bardzo ubarwia gre moim zdaniem!
Tekścik powinieneś mieć już Pafnucy na mailu

[pafnucy]

Ave

Jestem ciekaw ilu z Was stosuje taką zasadę żeby w imperialnym mieście NPc-i zwracali się do graczy  w stylu: Herr Bauman or Frau Linde? Takie dodanie tego Frau czy Herr przed nazwiskiem bardzo ubarwia gre moim zdaniem!

Staram się różnymi motywami z języka niemieckiego ubarwniać sesje: nazwy miejsc (zmków, zajazdów i karczm, etc.), nazwiska itp. Bardzo pomaga w tym nauka języka niemieckiego

No, ale nie zbaczajmy z tematu. Tekst otrzymałem i postaram się go jak najszybciej zredagować. Pewnie jakoś niedługo zamieszcze go na Gildii Warhammera.

Pozdrawiam

[pafnucy]

Witajcie

No i stało się Księga przysłów doczekała się uporządkowanej postaci na Gildii Warhammera: http://rpg.gildia.pl/systemy/warhammer/stary_swiat/powiedzonka

Oczywiście nie oznacza to, iż ten temat na forum przestaje istnieć. Mniemam, że będziecie tu systematycznie dorzucać nowe powiedzonka. No i jest jeszcze kolejny pomysł Dwalthrima, żeby stworzyć Śpiewnik Starego Świata Także zapić gardła i do śpiewu

Pozdrawiam

[Dwalthrim]

Znalazłem  kilka adresów z piosenkami/przyśpiewkami które można wpleśc w jakies tło. Oczywiście nie są to gotowce, które można wpleść od razu w każdy system  ale przy odrobinie wysiłku i konwersji można z nich coś wykrzesać. Oto linki:

http://www.bractwo.net.pl/piesni.php

http://www.mbp.glogow.pl/~bractwozg/balladastepowa.htm

http://www.fantasyworld.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=4077

Trochę pieśni z Tolkiena:

http://www.kacper.ciechocinek.pl/piesni/1.html

http://www.wladca.com/strona.php?id=ksiazka/piesni

http://www.wladca.com/strona.php?id=ksiazka/piesni

http://www.kacper.ciechocinek.pl/piesni/2.html

http://www.kacper.ciechocinek.pl/piesni/3.html

http://www.kacper.ciechocinek.pl/piesni/4.html

I jeszcze jedno powiedzonko o Bretończykach:
- Breteończyk bez konia żyć nie może!

Śmiało można używac też przysłów/powiedzeń z życia codziennego typu: "Prowadził ślepy kulawego", "Przyganiał kocioł garnkowi" itp.
pzdr

[Dwalthrim]

O Krasnoludach Chaosu najzacieklejszych po goblinoidach wrogach starej rasy:

- Kwiat ciemności wyrósł im w sercu, a umysł zmącił mrok...

Przez "prawe" krasnoludy wiarołomcy którzy zwrócili sie ku bogom chaosu są  nazywani zdrajcami króla lub tymi którzy zeszli ze szlaku.

O wojnie:

- Nie śpi się gdy zaczyna sie wojna, śpi sie po jej zakończeniu snem wiecznym bądź sprawiedliwym...

O zabójcach trolli:

- Twoja godzina zna Twe imię...

Z ballad   "Finowarskiego Gobelinu:"

Ci co z Revorem, tej nocy ruszyli
wieczną sławą się okryli!
Tkacz jaśniejszą nić przydzielił
Tym co przez Daniloth mknęli!

Dzikie Łowy:
Gdy się ogień ze snu zbudzi,
królów wezwie granie rogu,
Nie utrzymasz w pętach ludzi,
Co z Oweina Twierdzy progu
Mkną, a galop ich nie trudzi,
Z dzieckiem odebranym bogu.

Dawajcie wrzucajcie do tego tematu nawet fragmenty pieśni, na które traficie czytając jakieś fantasy! O ile wiarygodniej bedzie wyglądał każdy minstrel czy pijany bard nucący sobie cośtam pod nosem!

[pafnucy]

Witam

Widzę, że podchodzisz do sprawy profesjonalnie Cieszy to niezmiernie. Widzę, że fani Warhammera doczekają się "Śpiewnika ze szlaków Starego Świata". Tak by można było to zatytułować No, ale żebyś nie był sam w tej pracy, to postaram się powertować książki i coś odszukać.

Pozdrawiam

[Maestro]

Księga przysłów, potem księga pieśni Starego Świata.
Panowie,
jestem pod wrażeniem.

W miarę swoich skromnych możliwości też postaram się zadziałać w tym temacie  

Pozdrawiam,
Maestro

[pafnucy]

Witam

Panowie, jestem pod wrażeniem.

W miarę swoich skromnych możliwości też postaram się zadziałać w tym temacie  

Może najpierw w kwesti wyjaśnienia powiem, że Księga przysłów to zasługa Dwalthrim`a, więc tak troszkę nie na miejscu to: "panowie" :P A księga pieśni dopiero zaczyna powstawać.

No i oczywiście liczymy ta twoje "skromne" (kurde, ale Ty jesteś skromny Maestro) możliwości

Pozdrawiam

[Maestro]

Oddaję hołd Dwalthrimowi!
Nie bierz mnie pod włos z tą skromnością Drogi Pafnucy!

Poniżej moje stare warhammerowe improwizacje (nie są to przysłowia ani powiedzonka, ale mam nadzieję, że spojrzycie na nie przychylnie):


Kislevska kołysanka

„Znad kołyski dla Borysa
Niania cicho śpiewa
Choć, opowiem ci bajeczkę
Co się z przygód miewa

Była sobie raz drużyna
Same mężne chwaty
Natrafili wilkołaka
I zebrali baty

Raz do miasta zawitali
Za gwarem tęsknili
Zaufali złym kobietom
Mieszki potracili

Innym razem zeszli w lochy
Skarby zdobyć chcieli
Wzięli tylko jedna świeczkę
Pogrzebu nie mieli

Słucha Borys, słucha malec
Zaszły łzą oczęta
Czemuś tak mnie zasmuciła
Borys zapamięta!

Ja już nigdy w świat nie ruszę
Nie opuszczę doma
Śmierć u końca drogi czeka
Bajka zakończona”



Dziecięca wyliczanka

„Raz, dwa, trzy
W lesie czyha mutant zły

Cztery, pięć
Zabić, pożreć ma cię chęć

Sześć i siedem
W walce z nim padł już niejeden

Osiem, dziewięć, dziesięć
Rygluj okna, słuchaj stąpnięć

Jedenaście i dwanaście
Nikt tej nocy już nie zaśnie.”


na koniec coś lżejszego - parafraza z "Ulissesa" J.Joyce'a

„Ma mać była przekupką,
mój ojciec był żakiem,
ja jestem największym w Altdorfie
... żebrakiem!”



Pozdrawiam wszystkich Braci W Młotku!

Maestro

[Dwalthrim]

Yaman! Dobre te Twoje "improwizacje" Maestro nie masz ich czasem więcej?

Przypomniało mi się takie stare powiedzonko łotrowsko-cwaniackie:

- Na władze nie poradze...

Więcej "improwizacji" ala Maestro będzie bardzo mile widzianych
Pzdr

[Maestro]

Fakt, te piosenki powstały z improwizacji, teraz sa już utrwalonym, niezmiennym Dziełem    (To tyle jeśli chodzi o moją skromność )
Myslę, że każdy MG ma szufladę pełną takiej twórczości. Trzeba tylko pogrzebać i dać skorzystać innym!

Dodam kilka powiedzonek używanych w mojej drużynie:
- "Komu w drogę, temu miecz i kapelusz"
- "Patrząc na Stary Świat nie można nie drżeć"
- "Są potwory, z którymi nie można walczyć, trzeba odwrócić się i uciekać"



i moje warhammerowe przeróbki klasyków

 Kiplinga:

„Upiora, ghula, licza i zmorę
Dziś wieczór będziemy gościć
Weszliśmy bowiem w Sylvanii krainę
Gdzie rządzą siły Ciemności”


Bestera:

"Gerard Tode - me nazwisko
 Reikland - moje pochodzenie
 Trakt szeroki - jest mym domem
 Bój z Chaosem - przeznaczeniem"



Maestro

[Dwalthrim]

Kilka wyliczanek rodem z Finowarskiego Gobelinu:

Najpierw Tankiena niby tylko dziecinna wyliczanka, ale kto wie...

Kiedy wędrujący ogień
Uderzy w serce kamienia
Czy podążysz?
Czy porzucisz swój dom?
Czy porzucisz swe życie?
Czy wstąpisz na najdłuzszą drogę?

Teraz dwie kolejne.
Ta może być przepowiednią: Strzeż się odyńca, strzeż łabędzia się nie mało, słonego morza, co niosło jej ciało.

A ta  zagadką, na którą trzeba odpowiedzieć odwiecznemu strażnikowi/czce przed wejściem do jakiegoś sanktuarium/świętego miejsca:

Jasna Twa krew i włosy jasne,
Czerwień i żółć, by Matce dodać siły.
Powiedz mi swoje imię własne,
Twoje PRAWDZIWE imię miły.

Daleko na północnych rubieżach Norski i Kisleva gdy przychodzi naprawdę SROGA zima przybiera ona materialną postać. Jest wynaturzeniem rodem z chaosu. Jest ona żywiołakiem zimy, strasznym niczym najgorszy buthan. Zawsze okryta białym płaszczem z kapturem, ma skórę biała niemal niebieską, nie ma włosów, oczy koloru księżyca odbijającego się w lodzie, lodzie lodowców, i wystarczająco zimne, by tchnąć zimę w serca tych, którzy w nie spojrzeli. Zamraża serca i odbiera życie samym dotykiem. Można ją odpędzić tylko deklamując tą wyliczankę i nazywając ją jej prawdziwym imieniem.

Biała przezemnie mgła płynie,
Bielsza niż ziemie są twoje.
Spętać cię może twe imię,
Gdy usta wyrzekną je moje.

A jej imie to Forodetha z Ruth...