trawa

Autor Wątek: house rules  (Przeczytany 19391 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dabi

house rules
« dnia: Sierpień 30, 2004, 07:32:24 pm »
Odpowiedzią na takie nonsensy a także wiele innych dla mnie przynajmniej i dla ludzi z którymi grałem i grywam jest po prostu umowa miedzy graczami. Niestety takie coś nie nadaje się do rozgrywek poza gronem przyjaciół całe szczęście że od 2 grających znajomych nagle zaraziło się jeszcze 6 i póki co jest z kim grać. Nie wszyscy posiadają jeszcze kompletne bandy ale grać można.
Co do uważnego czytania  podręcznika to owszem należy znać zasady. Niestety w Polsce sprowadza się to bardzo czesto do tego iż ktoś wyszukuje luki w zasadach i wykorzystuje je. Nie na tym moim zdaniem polega gra chyba. Mnie to osobiście nie bawi a raczej drażni. Co gorsza oficjalne faqi powodują tylko jeszcze wieksze zamieszanie dając kolejne argumenty że Mordheim gdzieś stracił swój ogromny potencjał pozostawiając takie luki. Szkoda ...  :|

Pancerze niesłużące do niczego, powszechna perfekcyjna walka dwoma brońmi bardzo często o kompletnie innym sposobie uderzania -> przepiekna kombinacja włócznia sztylet czy też walka na dwie wlócznie, niezrównoważone bandy, praktyczny taki sam przebieg walki pomiedzy 2 goblinami a bardzo dobrze wyszkolonym człowiekiem a takim samym goblinem ( mizerna rola Weapon skilla ) ... To mankamenty które mi osobiście najbardziej dokuczają.

W zwiazku z tym byłbym ciekaw ile ludzi zagrałoby na maleńkim towarzyskim turnieju na zmodyfikowanych dość solidnie zasadach :)
eśli coś wydaje się trudne , to pewnie takie jest

Offline drachenfeles

house rules
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 30, 2004, 07:49:32 pm »
zgadzam się z Dabim, może dla odmiany przestaniecie szukać luk i niedopatrzeń i zorganizujecie taki turniej, w którym będzie się przyjemnie grało, bo narazie zapowaida się jeden wielki przekręt, a ja w dupie mam takie turnieje po których kazuje się to i owo. Ktoś tu niedawno narzekał na pewnego "Jasia" i jak czytam te posty to wygląda na to, że cały klub TH się do niego upodabnia. Wstyd.

Offline Iwanna Tobelieve.

house rules
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 30, 2004, 07:56:32 pm »
Dabi - zuchy proszę rąbka tajemnicy, jakie to maja byc te koleżeńskie zasady???? Daj znać choćby na priva :)

Nahar - czekam na turniej - uprzedzam, że potrafię czytać (po angielsku też) :) Nie mogę wpaść a to wałkowanie... Jak mówiłam, czekam...
ttp://lilpop.w.interia.pl/banner/jama_2.gif

Offline Mistrz wałków :)

house rules
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 30, 2004, 09:06:21 pm »
Ja podam kilka na dobry początek..(ulepszeń)
Tarcza w połączeniu z bronią ręczną daje seva na 5+
i "paruje" (tak jak miecz).
Broń dozwolona jest tylko jedna, ew. nóż w drugiej ręce
Do używania dwuch broni należy posiadać skilla z kombatu.
Stronicy mogą używać dwuch broni pod warunkiem posiadania 4S
... itd.

Jeżeli ktokolwiek z was miał w ręce miecz i tarczę to na pewno wie dlaczego powinny byc wprowadzone tego typu zasady. :)
Kamil. (miszczu)

Offline Herudaio

house rules
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 30, 2004, 09:12:58 pm »
Popieram natomiast co do sejwa od tarczy to bym wrowadził podobne ograniczenie jak przy parowaniu czyli jeśli siła 2 razy większa do w ogóle save znika (nie jest negowany przez siłe tylko go nie ma) ten od tarczy i broni
I ask only for an enemy worth fighting and a cause worth fighting for". - Spartan Prayer
Liczy się gracz, rozpiska to rzecz wtórna.

Offline Dwalthrim

house rules
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 30, 2004, 09:27:19 pm »
Z tym młotem to zawsze jakoś nigdy nie było u nas problemów kapłan u łowców miał swój i dostawał do niego bonusa! A tak wogóle to mi się wydaje że matula przełożona też pewno ma na swoim wyposażeniu młot i tak samo bonusy do niego dostaje, a batoży już chyba normalnie tzn. bonus tylko do jednej broni!
Pytanie do chłopaków z TH =>>> Czy z powyższych postów mamy rozumieć że Arena bedzie jednym wielkim PRZEKRĘTEM?!!!? Będzie dominować wałowanie czy uczciwe granie (jak na młotku chociażby), wolelibyśmy wiedzieć pod jakim kątem bandy przygotować :)  :twisted: ???
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline Dabi

house rules
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 30, 2004, 09:50:03 pm »
Nie ma tu żadnej tajemnicy :)
Po prostu po przegraniu parunastu gier zaczeliśmy kombinować co by tu w tej Mordce zmienić. No i gramy i graliśmy na zasadach standardowych z paroma udziwnieniami. Pewnie wydadzą się w wiekszości śmieszne ale nam podpasowały

- zmiana tabelki To Hit w hand to hand
Wywodząc doświadczenia z gier fabularnych  oraz po prostu z wyobraźni siedliśmy i zaczeliśmy myśleć że coś w tej tabelce jest nie tak.
Skoro WS odpowiada średnio
WS 1 - istota zdolna do atakowania wręcz ale prawdę mówiąc naprawde w tym rzemiośle słaba -> jednoręki goblin
WS 2 - niewyszkolony do walki człowiek który dopiero uczy się posługiwać bronią
WS 3 - przeszkolony człowiek który potrafi się posługiwać bronią z wprawą -> najemnik , poszukiwacz przygód wkraczający do Mordheim , początkujący krasnolud
WS 4 - człowiek który jest dobry w tym co robi ( w końcu dowodzi grupą osób które wkraczając do Miasta Przeklętych chce znaleźć bogactwo), krasnoludzki wojownik
WS 5 - bardzo doświadczony ludzki wojownik, elficki fechmistrz szkolony do walki mieczem
WS 6 - maksimum rasowe i szczyt ludzkich umiejetności walki szermierz nad szermierze
WS 7 - maksimum dla krasnoludów oraz elfów
WS 8 - wampir szkolony od wieków w sztuce zabijania który osiaga mistrzostwo w operowaniu orężem
WS 9 i WS 10 zarezerwowane dla jakiś wiekszych potęg przybywających do świata materialnego -> wielki demon bóstwa wojny itp.

Wiadomą rzecza jest to że walka człowieka wkraczającego dopiero w arkana walki spotkanie w pojedynku ze wyszkolonym wojownikiem skończy się zanim się zacznie. Pomimo tego iż budowa ciała i wytrzymałość czy nawet refleks obu walczacych są podobne to fechmistrz ma znacznie wieksze szanse na zwyciestwo.
A jak to rozwiazuje podręcznik ?

Nowicjusz WS 2 trafia w 50% -> 4+ przypadków kapitana najemników WS 4  a sam jest trafiany w 66% przypadków 3+
Troszkę chyba za mało ma to odniesienie w grze.

Jedną ze zmian było wiec zmodyfikowanie tabelki to hit
na coś takiego

To Hit ( dla czytelności postanowilem darować sobie plusy)

     1  2  3  4  5  6  7  8  9 10
1   4  4  5  5  6  6  6  6  6  6
2   3  4  4  5  5  6  6  6  6  6
3   3  3  4  4  5  5  6  6  6  6
4   2  3  3  4  4  5  5  6  6  6
5   2  2  3  3  4  4  5  5  6  6
6   2  2  2  3  3  4  4  5  5  6
7   2  2  2  2  3  3  4  4  5  5
8   2  2  2  2  2  3  3  4  4  5
9   2  2  2  2  2  2  3  3  4  4
10 2  2  2  2  2  2  2  3  3  4

mam nadzieję że nic nie pomyliłem ^^
Tabelka ta różni się drastycznie od tego co jest w podręczniku ale jakoś nam podpasowała ( a przetestowana jest dość solidnie)

Dalszą zmianą było lekkie zmodyfikowanie korzystania z broni

Włócznia - trudna w użyciu (można ją łaczyć tylko z tarczą a nie inna bronią wynika to z różnicy długości i stylu walki dwoma brońmi, first strike (w 1 turze walki w której znajduje się posiadacz jej czyli jeśli np ktoś doszarżuje do walczącego juz wojownika to nie ma on first strika

Korbacz jednoręczny - trudny w użyciu ( analogicznie jak włócznia) siła + 1 w pierwszej turze

Sztylet - + 1 do armor savów , nie zadaje krytyków ew krytyki jako walka bez broni

Dalsze zmiany dotyczyły pancerzy i tutaj już dość znacząco pozmienialiśmy zasady
Wprowadziliśmy podział pancerzy na trzy kategorie
Lekkie -> skórzane zbroje kosztujące 10 GC i zapewniające sava 6+
Średnie -> kolczugi kosztujące 20 GC i zapewniające sava 5+
Cieżkie -> płytowe  kosztujące 50 GC i zapewniajace sava 4+

Do tego dochodzą pancerze wykonane z metali znanych tylko elfom i krasnoludom a wiec
Ilithar -> gwarantuje ochronę odpowiadającą cieżkiej zbroi 4+ tylko nie ograniczającą M jeśli korzysta się rownocześnie z tarczy
Gromril -> analogicznie jak Ilithar tylko save wynosi 3+
Chaos armor-> aby zachować ich wagę jaka miały do tej pory również zostają ulepszone i gwarantują save na 3+
Sea dragon cloak -> bez zmian  można łączyć go z pancerzem skórzanym i kolczym
Dużym kłopotem była kwestia dostępności rożnych band do poszczególnych pancerzy. W niektórych przypadkach uznaliśmy że pomimo iz bandy miały dostep do pancerzy light to nie powinny mieć dostepu do kolczug. Kierowałem się tu fluffem i troszkę swoimi spostzreżeniami.

a wiec tak
najemnicy -> każdy
siostry -> każdy
łowcy czarownic -> każdy
skaveni z klanu eshin -> skórzany  
undeady -> każdy
orki -> skórzany( każdy) i kolczugi (tylko dla orków)
krasnoludy -> każdy
dark elfy -> skórzany oraz kolczugi
wysokie elfy -> skórzany oraz kolczugi
kult opetanych -> każdy
leśne gobliny -> skórzany

i tak dalej można by wymieniać :)

Kolejną zmianą jaka odnosi się do pancerzy to dość dyskusyjna i w sumie z trudem u nas przyjeta ( ale się uparłem z kolegą ^^) zmiana zasad modyfikowania ich w walce wręcz

Oto nasza tabelka
1-4 Nic
5    - 1
6     -2
7     -3
8     -4
9     -5
10   -6

Sytuację w strzelaniu pozostawiliśmy bez zmian wprowadzając tym być może lekki zamęt ale zabieg udał sie dość dobrze.

Zaraz zapewne spadną na mnie gromy za to że za cieżko bedzie w takiej sytuacji zabić.
I tak i nie... patrząc na zasady zwykłe
Noszę pełną płytową zbroję i zostaje uderzony mieczem dwuręcznym przez przecietnie silnego wojownika
Z sava 5+ zostaje mi nic tak wiec lepiej abym nie nosil pancerza wcale zostałoby te 50 gc na dodatkowego człowieka

Na zasadach tych
Z pancerza 4 + modyfikuje mi jego siła na 5+ Czyli dalej mam szanse na unikniecie konsekwencji trafienia Może te wydane 50 Gc nie było złym pomysłem ?

To był zwykły człowiek uderzający bronia dwuręczną weźmy pod uwagę kogoś kto jest silnym okazem chłopa ( S 4 )

W tym momencie nie jest już tak wesoło save ostaje się tylko na 6 i taki oto radosny barbarzyńca wymac**jący żelastwem może nam zrobić sporą krzywdę ( siła 6 ) lub tez czlowiek który wie jak zadawać silne ciosy wyrządzające sporo szkód ( mighty blow ) siła 5/6

Weźmy pod uwagę barbarzyńce który nie dosc że ma sporo siły to jeszzce potrafi bić tak aby bolało w tym momencie uderzając z siłą 7 nie zostaje z naszej zbroji nic. Jedynie pancerze z gromrilu i chaos armorki dają złudną szanse na ochronienie przed takim ciosem.

Wydaje mi się to fair tym bardziej że pancerze są towarem dość drogim
Pozatym zmusza to nieco do kombinowania w doborze ekwipunku. Śni nam się po nocach odziany w gromril krasnoludzki noble ?
1) Tworzymy sobie człowieka który ma tyle siły aby przebić taki pancerz -> wersja dla orków
Ale jesteśmy mizernym Marienburgczykiem  wiec to wyjście odpada ale mamy duzo pieniażków wiec
2) Kupujemy broń z gromrilu
3) Używamy toporów
4) Używamy trucizn
5) KRYTYKI !!!

Podczas ciosu szansa na udaną obronę sava na 4+ nie wynosi 50% zazwyczaj mamy szanse na trafienie krytyczne a ono (miecz, topór) w 66% przypadków ignoruje pancerz

Wiec naprawdę nie jest to jakaś nadzwyczajna potęga  :)

A i jeszcze jedno Nie gram krasnoludami ;)

Kolejne zmiany zwiazane z ogólnie to

1) Jeśli jeden z walczacych znajduje sie wyżej ( podstawki sie nie stykają ale różnica wysokości nie jest bardzo znacząca) to walka jest możliwa ale wojownik znajdujący się wyżej posiada bonus + 1 do WS

2) Umożliwienie dobijania leżacych( knocked /stunned) modeli strzelaniem. Procedura jednak jest inna najpierw trzeba trafić (normalny rzut na BS ) później zadać wounda pokonać ewentualny pancerz i potem rzucić na injury table -> jest to element jeszcze niedopracowany ale z braku czasu został w takiej formie

3) Posiadając 2 bronie zdolne do parowania można wykonać reroll tej próby

4) Jak sobie przypomne to napisze :)

Tak to mniej wiecej wygląda. Ja chciałem wprowadzić jeszcze (ale nie zdobyłem poparcia wśród innych graczy) aby walczący dwoma brońmi wojownik bez odpowiedniego skilla  posiadał karę do tego typu akcji - 1 WS

Tak to mniej wiecej wygląda
Wiekszość pomysłów jest moich parę dorzucili koledzy. Cieszy mnie to jednak że dzieki temu zdołałem namówić do gry osoby które podchodziły do niej sceptycznie właśnie tym że miały udział w tworzeniu zasad które im odpowiadały.


Ok opisałem sie
Czekam na miażdzącą krytyke
eśli coś wydaje się trudne , to pewnie takie jest

Offline drachenfeles

house rules
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 31, 2004, 08:11:47 am »
podobne zasady domowe wiele osób stosuje i w większości mniej lub bardziej uatrakcyjaniają one rozgrywkę.
Przedstawione przez ciebie są IMO całkiem udane, aha ja równierz jestem mocno za -1 to hit, przy walce dwoma brońmi. Modyfikator znika po nauczeniu się skilla 'two weapons fighting' z listy iumiejętności bojowych, może przekonasz kolegów. Pozatym ten skill daje takie możliwości jak przerzut parady przy walce dwoma brońmi parującymi np mieczami.

Offline Dabi

house rules
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 31, 2004, 08:33:01 am »
Kłopot tylko z takimi zasadami jest taki że niestety nigdzie poza gronem pewnym nie pogram na nich i taki np turniej wymaga całkowicie innego podejścia do gry. Trzeba się na to szykować i liczyć z tym bo to oczywiste ale niektóre bzdury dobrze by bylo jeśli zostały by wyplenione.
A co do zmian to zauważyłem właśnie że w tego typu grach ( Necromunda, Mordheim) homerulsy mają dość sporą rolę dla przecietnego grania.
Kiedyś fajny byłby turniej gdzie zasady oparte byłyby na jakimiś polskim modzie (patchu ? ^^) do Mordki stworzonym z pomysłow ludzi spisanym i udostępnionym do ściagnięcia aby można sie bylo z nim zapoznać wcześniej. I rozegrać takie coś nawet przy okazji jakiegoś konwentu Myślę że nie byłoby to takie złe :)

Pozdrawiam
eśli coś wydaje się trudne , to pewnie takie jest

Offline RafiK

house rules
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 31, 2004, 11:05:28 am »
Rzeczywiście home rules są bardzo fajne jeśli gra sobie grono osób i WSZYSCY zgadzają się na wprowadzanie takich a nie innych zasad. Jest wtedy miło i wesoło. Ale na turniejach to się nie sprawdzi z prostej przyczyny - nie ma autorytetu, którym moznaby podeprzeć JAKĄKOLWIEK zmianę w zasadach.

Wybaczcie, ale jakie Wy macie doświadczenie w walce bronią białą - i nie mówię tu o rekreacyjnym machaniu atrapą miecza w gronie bractwa rycerskiego. Ileż to razy stawaliście z wrogiem twarzą w twarz i walczyliście o życie? Pewno ani razu? Stąd wniosek - skąd u Was wiedza pt. "jak to powinno być, żeby było realnie"? Z rpg, hmmmm, ciekawe źródło wiedzy praktycznej :)

Bez obrazy ale w modyfikowaniu zasad ZAWSZE wychodzi czyjeś "lubię/nielubię". Np.: nie lubię Sióstr Sigmara, uważam, że baty są przegięte, Prayers of Sigmar są przegięte itd. więc modyfikuję, modyfikuję, modyfikuję :) Z drugiej strony np. lubię orki, uważam, że każdy powinien mieć bazowo (powiedzmy) S5. Rozumiecie? To jest droga donikąd.

Mnie pociąga raczej wyszukiwanie luk w zasadach podręcznikowych (które może i nie są realistyczne, ale co to w ogóle za zarzut w stosunku do gry FANTASTYCZNEJ). Wyszukuje się taką lukę, niejasną w interpretacji, nieścisłą językowo i podaje się na forum - takie jak to szlachetne miejsce. Na forum zastanawiamy się wspólnie jak danego "orzecha" rozgryźć i potem wszysycy gramy wg tych samych zasad :) Mnie się to podoba.

Używanie 2 włóczni na raz (jeszcze z kilkoma atakami) itp. żyłowanie jest po prostu NIESPORTOWE i obyśmy nigdy nie doczekali w Mordce takich żyłowań jak odchodzą w Batlu. Póki co jednak jesteśmy nie tak liczni i bardziej klimatyczni a do tego - mam nadzieję - z każdym turniejem będziemy się lepiej poznawać, więc nikomu do głowy nie przyjdzie by grać niesportowo, totalnie wbrew klimatowi i np. rozpisywać bandę SoS na same baty i proce :)

W sprawie tzw. realizmu mam jeszcze parę pytań:
1. Jak rozwiązujecie problem używania kilku pancerzy jednocześnie (kolczuga pod płytą itp.),
2. Jak rozwiązujecie problem różnej jakości zbroi w ramach jednego materiału (np. zbroje żelazne lub stalowe) - przecież mogły być pancerze lepiej i gorzej wykonane :)
3. Dlaczego człowiek z zerowym doświadczeniem w walce ma w Waszej tabeli JAKIEKOLWIEK szanse na trafienie choćby średniodoświadczonego zakapiora - normalnie zostałby zarżnięty bez ceregieli.
4. Czy zbroja ogranicza również WS i I czy tylko M, czy dodaje coś do S (wolałbym jednak dostać ręką niezakutą w żelazo),
5. Czy nadal obowiązuje dla kuszy nonsensowna zasada "move or fire"
6. Dlaczego skaveni mogą mieć tylko skórznie - i to Eshin, którzy sa obecni prawie wszędzie w świecie!
7. Jaką realną szansę mógłby mieć człowiek w starciu z wampirem - żadnej, więc może wszyscy grajmy udeadami bo w imię realizmu zasad będą niepokonane :)

Mógłbym mnożyć takie pytania i zasypywać Was projektami kolejnych tabel, wyliczeń, współczynników etc. Im bardziej realną chcielibyście uczynić grę tym grałoby się dłużej, żmudniej i nudniej - a w końcu i tak przecież nie prawdziwie :)

Serdecznie pozdrawiam :)

Offline RafiK

house rules
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 31, 2004, 11:15:34 am »
Sorry za walenie 2 postów z rzędu, ale tamten i tak już jest przydługi i może nieco zamotany :)

Kwestia cen sprzętu - chcieliście chłopaki w swoich zasadach domowych podnieść efektywność zbroi, bo niedoceniana itd. Dobrze! Ale urealnijcie też jej cenę!!
Wiecie ile kosztowała w średniowieczu dobrze wykonana tzw. płytówka? Ano taki sobie kirys to ceniony na tyle co ok. 20 kolczug!! Wy kolczugę wyceniacie na 30gc - zatem płytówka powinna kosztować tak koło 600gc!

Chcecie jeszcze więcej realizmu? :)

Offline Mistrz wałków :)

house rules
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 31, 2004, 11:35:23 am »
Pytasz z kąd nasze rozumowanie na temat realizmu!

Otórz znam różnicę  (właśnie z braterstwa) kiedy walczę (żelazem!!) z przeciwnikiem i mam w ręce miecz, dwa miecze, tarczę.
Kiedy naciera Rudkowski z którym nie mam wiekszych szans i walczę (nie o życie ale o całe kości) odczuwam wielki konfort kiedy posiadam tarczę.

Modyfikacje które podałem z związku z tarczą (save na 5+) i mozliwość wykonywanie ataku zgodnie z incjatywą bronia dwuręczną (w przypadku szarży) nie są bez podstawne.

Otóz są to zmiany które weszły w życie z VIed battla.
Dlaczego więc ich nie zastosować ich w sytemie pochodnym od battla jakim jest mordka.
Kamil. (miszczu)

Offline Dabi

house rules
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 31, 2004, 12:09:52 pm »
Cytuj
1. Jak rozwiązujecie problem używania kilku pancerzy jednocześnie (kolczuga pod płytą itp.),
2. Jak rozwiązujecie problem różnej jakości zbroi w ramach jednego materiału (np. zbroje żelazne lub stalowe) - przecież mogły być pancerze lepiej i gorzej wykonane  
3. Dlaczego człowiek z zerowym doświadczeniem w walce ma w Waszej tabeli JAKIEKOLWIEK szanse na trafienie choćby średniodoświadczonego zakapiora - normalnie zostałby zarżnięty bez ceregieli.
4. Czy zbroja ogranicza również WS i I czy tylko M, czy dodaje coś do S (wolałbym jednak dostać ręką niezakutą w żelazo),
5. Czy nadal obowiązuje dla kuszy nonsensowna zasada "move or fire"
6. Dlaczego skaveni mogą mieć tylko skórznie - i to Eshin, którzy sa obecni prawie wszędzie w świecie!
7. Jaką realną szansę mógłby mieć człowiek w starciu z wampirem - żadnej, więc może wszyscy grajmy udeadami bo w imię realizmu zasad będą niepokonane  

Stąd wniosek - skąd u Was wiedza pt. "jak to powinno być, żeby było realnie"? Z rpg, hmmmm, ciekawe źródło wiedzy praktycznej  





Akurat nie trzeba wiele wyobraźni i lat praktyki aby zrozumieć że walka dwoma brońmi to nie jest takie prosta sprawa a walczyć sztyletem i włócznią sie po prostu nie da. Chyba kto miał w dłoniach choćby leszczynowe atrapy zgodzi się ze mną.

1. W bardzo prosty sposób traktujemy że kolczuga to kolczuga + do tego skóra pod spodem,. Płyta ma także pod sobą kolczugę. Nikt przecież nie nosił płyty na gołe ciało
2. Nie rozwiazujemy tego ponieważ nie zostało o tym choćby wspomniane w podeczniku pozatym po co rozdrabniac się na aż takie szczegóły.
3. Ponieważ według podręcznika ma on szanse i to nawet bardzo duże. Zresztą szansa istnieje zawsze.
4. Nierozumiem dlaczego zbroja ma dodawać do siły władającej nią postaci To nie pancerz wspomagany. Co do modyfikatorów do I czy też do WS to można się zastanowić ale wtedy znowuż pancerz byłby niewyważony. Według mnie dla mnie tak jest dobrze
5.. Obowiazuje i nie uważam jej za bezsens. Move or fire ma reprezentować fakt że kusza wymaga swego czasu na ładowanie mniej niż pistolet czy też rusznica ( prepere shot) ale nie można się z nią przechodzić spokojnie i ładować. Pozatym to akurat sprawia że jest ona wyważoną bronią
6.Dlaczego moga mieć skórzane pancerze ? Wystarczy przyjrzeć sie skavenom w podreczniku dostepny jest dla nich lekki pancerz. My uznaliśmy że posiadają dostęp do skórzanych pancerzy.
Gram od wielu lat w Warhammera i tam o ile pamietam Skaveńscy wojownicy noszą skórzane pancerze oraz niekiedy kawałki kolczug zdartych z wrogów. Tak wiec mozna dopuścić kolczugi skavenom tylko że eshin to klan zabójców. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić adepta zabójcę z infiltration w pełnej płycie.
7. Zależy co rozumiesz pod postacią wampira. Są ludzie szkoleni do walki z nimi. Szanse ma małe owszem ale undeadzi to banda jednego człowieka a wiadomo i herkules dupa kiedy wrogów kupa. A pozatym jeśli już się czepiasz takiego czegoś jak straszliwa potęga wampira to proponuje aby przed każdą bitwa losować porę dnia.

A co do idei parowania tarczą to jest dobra i spróbuje ją wprowadzić.

Zasady te nie zostały stworzone pod konretne bandy a raczej po to aby wykorzystywać wszytkie elementy gry, różne bronie (broń palna, przedmioty z gromrilu ) i wprowadzić pewne urozmaicenie do potyczek

Zasady te były testowane na nastepujących bandach
Witch Hunters (moja banda), Kult opętanych, Skaveni Eshin, Dark Elfy, Reikland, Krasnale, Kult opętanych, Orki, Marienburg
I jakoś nie zauważyliśmy tego aby zachwiało to równowagę gry.

A i graliśmy jeszcze na to iż broń dwuręczna uderza ostatnia ale w przypadku szarży uderza pierwsza (zobaczyliśmy to gdzieś w jakiś zmodyfikowanych zasadach i nieświadomie zaczeliśmy grać dopiero później widząc że jest to niezgodne z zasadami ale tak już zostało)
eśli coś wydaje się trudne , to pewnie takie jest

Offline MiSiO

house rules
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 31, 2004, 11:03:19 pm »
... tak... figurki skonwertowane siostrzyczek na razie sa niepozyczone wiec jesli Naharze chcwesz to spoko... ale i tak do Areny bedzie FAQ z uscisleniami zasad wiec NIE BEDZIE WALKOW :)

Offline RafiK

house rules
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 01, 2004, 04:49:26 am »
To NIE JEST WAŁEK jak się czyta podręcznik i na forum, publicznie, doprecyzowuje zasady :) Może FAQ rozwieją niektóre wątpliwości a może zrodzą nowe - pogadać zawsze warto.

Ale to nie jest wałowanie!

W sprawie tych zasad domowych to mam gdzieś jeszcze zapisanego posta i może go potem wkleje - wczoraj siadł mi net i byłem uwalony :(