Brakuje mi tu jednej opcji w ankecje: "Będzie tak samo".
Będzie tak samo=nic się nie zmieni
Nie mniej, zastanawia mnie, czemu skora rycerza zakonnego jest ognioodporna a skora wiesniaka nie.
Tu interpretacje mogą być bardzo rużne np.
1) Rycerz jest dobrze wyszkolony i wie jak się bronić typu zasałniać twarz, szybko się zgasić, zasłonić czymś itp
2) Rycerz jest bardziej odporny na ból
3) Pozatym podobno wszystko zalerzy od podejścia o szczegóły pytać panów chodzących po rozrzażonych węglach...
4) Rycerzom sprzyjają bogowie
5) Rycerze mogą mieć większą SW
5) itd można by jeszcze wiecej wymyślić rużnych powodów
Pozatym super twardziele naprawde majatwardszą skóre przez to że latami byli wystawieni na dziaqłania niebezpieczeńsw ataków itp
Proponuje, znajdz najmadrzejszego goscia jakiego znasz, ktory nigdy nie widzial konia i zaproponuj mu szalenczy galop.
po 1 Raczej w świecie WFRP nie znajde kogos kto nei widział konia i nie miał szansy przyjrzeć się jak ktos na nim jedzie
po 2 Niektórzy nieudacznicy nawet po latach trengu nadal nie umieją jeździc galopem
A to, ze najtwardsza tarcza na swiecie jest kawalek ciala wiesniaka z pola bo ma wytrzymalosc 3 a kute zelazo ma wytrzymalosc 1 tez nie jest nadzwyczajne?
Nigdy nie było tarcz z żelaza tylko z cienkiego rdewna obite skórą lub materiałem
A taką tarcze znacnzie łatwiej zniszczyć niż przeciać na puł wieśniaka przebijajac się przez żebra i kręgosłup
Pozatym wieśniacy są nieporęczni i nie możńa nimi parować
Oto cały tekst opisujący te wydarzenie:
HAHA!
Pamiętasz dyskusję z portalu dotyczącą broni palnej, pancerzy i obrażeń?
Ludki się strasznie czepiali, że w Warhammer`ze można przeżyć trafienie z bombardy i mówili, że to bez sensu.
Otóż właśnie się dowiedziałem, że król Anglii Wilhelm w roku 1690 bił się z Królem Francji i jakobitami w Irlandii. Osobiście postanowił sprawdzić możliwość przeprawy przez rzekę, a jak podjechał artylerzyści francuscy nabili armaty i wypalili do niego. Pierwszy pocisk chybił zabijając żołnierza ale drugi rykoszetem trafił króla w ramię. Gdy wróg spostrzegł, że spadł z konie ucieszył się ale król po chwili wstał i już następnego dnia mimo rany i astmy brał udział w bitwie.
Więc niestety nie trafiłeś z tą wojna stuletnią.
Zresztą za czasów tej wojny jak sam stwierdziłeś brań palna w tamtym okresie była bardzo nieskuteczna wiec niemożliwośćią było by trafienia króla kiedy działa były urzywane tylko i wyłącznie przeciwko zamkom bo były one na tyle duże że dało się je trafić
1690 to juz czas dużego rozwoju artylerii wiec nie są to pierwsze niedziałajace dziaał
co wiecej wyprzedźa to nawet rozwój techniki starego świata
Czasami. Nie zawsze
No oczywisćie że czasami
WFRP jest systemem w którym wszystko jest możliwe
Teoretycznie nawet wieśniak gołymi rękami moze zabić mardragga jeśłi będzie miał odpowiednie rzuty :wall: