Wlasnie obejrzalem wczoraj Steamboya. Trzeba przyznac, ze nie jest to to samo co Akira choc zdarza sie zaobserwowac podobienstwo paru postaci.
Akcja w anime jest na tyle szybka i ciekawa, ze potrafi przytrzymac przy ekranie. Grafika tez jest bardzo dobra, choc zdarzaja sie "obrazki komputerowe", ktore dla wiekszosci starych fanow wciaz sa "oscia w gardle". Nie jest to oczywiscie tak drazniace ( przynajmniej dla mnie ) jak w Megami Kouhosei ale wciaz rzucaja sie w oczy.
Myzyka ? A sam nie wiem. W pamieci mi nie utkwila co swiadczyc moze tylko o tym, ze dobrze komponowala sie z anime i nie przeszkadzala ( choc szkoda, ze nie jest tak specyficzna jak w Akirze ).
To chyba tyle. Dodam, ze to sa moje prywatne odczucia i jeszcze raz obejrze. No i domyslec sie mozecie sami o jakosci anime jaka mam skoro premiera byla okolo 2 miesiace temu w Japonii...
pozdrawiam
Grzybek