Faktoria kompletnie mi się nie podobała, w Munchausena (tak to się pisze?) fajnie się grywa na konwentach, De Profundis nie zrobiło nammnie jakiegoś specjalnego wrażenia, a Droga ku Chwale w Gdańsku jest nie do dostania. W sumie nie wróżę Nowej Fali jakiegoś spektakularnego sukcesu na miarę D&D, ale na pewno te gierki znalazły sobie miejsce na polskim rynku RPG.
Pozdrawiam,
Adam