Autor Wątek: Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji  (Przeczytany 19180 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomk_eR

Re: Ciekawe
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 30, 2004, 12:01:03 am »
Cytat: "N.N."
Zrobiłem to kilka lat temu: dałem moim dzieciom Asdteriksa i Kajka i Kokosza. Asteriks jest do dziś komiksem chetnie przez nie czytanym, KiK nie - przyczyny, które udało mi się ustalić, podałem wcześniej.

może to dowód. A może to dowód na różne gusta.
I nawet jeśli statystycznie mniejszej liczbie dzieciaków podobałby się bardziej KiK to nie znaczy że KiK nie jest dla dzieci lub jest gorszy. (vide Bigbradery i inne bary -mnóstwo dzieci tę chałę ogląda (tylko nie myśl że uważam dziecieki wolące A. za gorsze -Nie uważam tak))

Cytat: "N.N."
Tu się nie zgodzę. Zagłoba ma wielkie serce i równie wielki rozum. Kokosz jest półgłówkiem, który ma okrawek serca.

Zagłoba i z tym rozumem nieźle potrafił "wpaść"; natomiast czy to że Kokoszowi Bóg poskąpił rozumu czyni z niego kogoś gorszego? Ostry przykład: Czy ludzie niepełnosprawni umysłowo są gorsi? Pozatym najlepiej byłoby spytać Kajka/tka: Kim jest dla niego Kokosz? Myślę że przyjacielem, z którym dzieli wszystkie swoje przygody; który nieraz zawiódł, ale zawsze jest przy nim. A i nieraz pomógł nie tylko sobie...

Cytat: "N.N."

Asteriksem akurat dorośli bawią się nieźle. Dzieci dzisiaj natomiast bawią się lepiej Asteriksem niż KiK (patrz wyżej)...

Ja tam słabo bawię się przy Asteriksie. Ale to chyba naprawdę kwestia "podziału naszego pięknego;), różnorodnego świata" na gusta.
Jak je mierzyć? Ilościowo? Liczbą głosów? A jakościowo jaką miarą?

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline Błendny Komboj

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 31, 2004, 09:38:58 pm »
Ja mam doświadczenia proporcjalnie odwrotne niż N.N. Po mnie i po moim młodszym bracie (13 lat) "Asterix" spływa, natomiast "Kajko i Kokosz" nas bawi, czytamy te komiks chętnie i często. Ale myślę, że przyczyną tego śmiechu jest właśnie ta cecha KiKa, która sprawia, że jego bohaterowie jakoś bardziej ludzcy nam się wydają niż postacie z "Asterixa". To prawda, że komiksy Christy bywają cyniczne i niewychowawcze (vide mecz piłki nożnej w "Wojach Mirmiła" albo kawały jakie wszyscy sobie robią na Dzień Śmiechały), ale w tym ich siła, bo bawią odzwierciedlejąc postawy ludzkie i zawierając w sobie przyzwolenie na rozróbę, którego nie ma w takim stopniu w "Asterixie".

"Kaczor Donald", "Królik Bugs" - czy to są bajki wychowawcze?
Lord of the Rings" is a piece of crap.

N.N.

  • Gość
Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 31, 2004, 09:46:40 pm »
Cytat: "Błendny Komboj"
Ja mam doświadczenia proporcjalnie odwrotne niż N.N. Po mnie i po moim młodszym bracie (13 lat) "Asterix" spływa, natomiast "Kajko i Kokosz" nas bawi, czytamy te komiks chętnie i często. Ale myślę, że przyczyną tego śmiechu jest właśnie ta cecha KiKa, która sprawia, że jego bohaterowie jakoś bardziej ludzcy nam się wydają niż postacie z "Asterixa". To prawda, że komiksy Christy bywają cyniczne i niewychowawcze (vide mecz piłki nożnej w "Wojach Mirmiła" albo kawały jakie wszyscy sobie robią na Dzień Śmiechały), ale w tym ich siła, bo bawią odzwierciedlejąc postawy ludzkie i zawierając w sobie przyzwolenie na rozróbę, którego nie ma w takim stopniu w "Asterixie".

"Kaczor Donald", "Królik Bugs" - czy to są bajki wychowawcze?


Wniosek: KiK mialby szanse w Ameryce!!!

Offline Tomk_eR

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpień 06, 2004, 08:47:02 pm »
KiK nie wychowawczy... hłe, hłe czyli taki Beavies & Buthead
no to zrobić mega reklamę we wszystkich amerykańskich mediach (plus krótkie historyjki w gumach (do żucia of course)) i sukces w usa gwarantowany :)

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline gunman

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpień 06, 2004, 09:20:56 pm »
obawiam sie, ze nie odrozniliby tego od asterixa- nazwisko autora przekrecaliby na Christo i byliby pewni, ze to francuskie, a wtedy:
1) robilbys jak ten ludek :wall:
2) poniewaz po iraku wiesz jaki maja stosunek do wszystkiego co francuskie (united we f**k you), wiec ewentualny wydawca amerykanskiej edycji tez wkrotce robilby jak ten ludek :wall:
No news in the truth and no truth in the news.

Offline sqty

Re: Ciekawe
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 08, 2004, 08:46:56 am »
Cytat: "N.N."


Zrobiłem to kilka lat temu: dałem moim dzieciom Asdteriksa i Kajka i Kokosza. Asteriks jest do dziś komiksem chetnie przez nie czytanym, KiK nie - przyczyny, które udało mi się ustalić, podałem wcześniej.


Mam takie same doświadczenia z dziećmi znajomych i moimi siostrzeńcami (7 latkowie),aczkolwiek nie posuwałbym się tak daleko w ustalaniu przyczyn,które dla mnie są zdecydownie mniej prozaiczne .Dlaczego dzieci polskie  dzisiaj w większości wolą Astertixa? Przez kilkanaście lat telewizja co kilka miesięcy katuje dzieci powtórkami serialu animowanego z lat 70 .Dzieci wiedziały kim jest Asterix zanim dowiedziały sie  się o komiksie innym niż Miki i Donald. Do tego dołóżmy jeszcze gigantyczną kampanię reklamową McDonaldsa sprzed kilku lat i mamy odpowiedź.

Natomiast o KiK pamieta jedynie pokolenie urodzone najpóźniej w latach 80 .(a to już nie dzieci ) Nie było animek ,nie było figurek, naklejek ani reklaamy.Dzieci naprawde strasznie chłoną wszelkie mechanizmy promocji.
My nie mielismy wyboru .Pierwszy zeszyt Asteriks po polsku wyszedł doopiero na początku lat 90 .I stąd w nas ta nostalgia .

I jeszce jedno-ja nie uwazam ,żeby KiK był komiksem niewychowawczym .Zamach na Milusia to był jeden z moich pierwszych komiksów .Śmiałem sie , i bawiły  mnie wady kokosza i Mirmiła . Ale nigdy do głowy by mi nie przyszło naśladowanie którejś postaci.Akcja była zbyt odległa od rzeczywistości. A i  myśle ,ze Christa nigdy by nie zamieścił tam czegoś zdecydowanie niewychowawczego . Wady ludzkie  jakie ukazaywał mamy w nadmiarze w rzeczywistości ,dzieci nie sa głupie .

A jak to by sie sprzedało na zachodzie i jak by to przyjęli francuzi ... ?
Ja sobie tego nie wyobrażam -to specyficzny polski komiks jest
Za duzo tam swoich  komiksów mają .No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline Tomk_eR

Re: Ciekawe
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 01, 2004, 11:36:11 pm »
Cytat: "sqty"
No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?


no co ty? czy Peyo to Polak? Przecież to on stworzył smerfa Marudę
Maruda marudzi więcej od Mirmiła i jakoś wszyscy czają klimat. Po prostu postać jest wyrazista.
U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.
Przecież na całym świecie ludzie są weseli, smutni, płaczą, śmieją się; optymiści, pesymiści. Ludzkie zachowania nie różnią się tak bardzo

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów

Offline sqty

Re: Ciekawe
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 02, 2004, 08:36:01 am »
Cytat: "Tomk_eR"
Cytat: "sqty"
No i te polskie wady , jak chocby malkontentyzm i histerie Mirmiła - kto by to tam zrozumiał?


no co ty? czy Peyo to Polak? Przecież to on stworzył smerfa Marudę
Maruda marudzi więcej od Mirmiła i jakoś wszyscy czają klimat. Po prostu postać jest wyrazista.
U nas zaczęto mówić nie mirmiłuj, a w Belgii zapewnie mówiono że ktoś marudzi jak smerf Maruda.
Przecież na całym świecie ludzie są weseli, smutni, płaczą, śmieją się; optymiści, pesymiści. Ludzkie zachowania nie różnią się tak bardzo


nie jestem socjologiem ani psychiatrą ,ale spróbuję wyjasnić-
Mirmił nie marudził raczej ,tylko histeryzował .Z tego co wiem na całym świecie jest to cecha raczej kobieca. Jasne ,że kazdy rozumie takie emocje ,ale czy dla przeciętnego francuza to będzie aż takie śmieszne ?A moze by się tylko zdziwił ?(Tak jak po wspomnianych komediach Barei) Pantoflarstwo Mirmiła to też typowo polski stereotyp -dla nas zawiera ono wiecej znaczeń niż dla flamandów...tak mi sie wydaje
Powiem tak -Asteriks to komiks kosmopolityczny i taki miał byc w założeniu.KiK to komiks raczej typowo  Słowiański i stad moje obawy-NA TRYGŁAWA I SWAROGA-PRZEBÓG!
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline graves

Re: Ciekawe
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 02, 2004, 07:51:43 pm »
Cytat: "sqty"
tak mi sie wydaje

myślę, że to najważniejsze zdanie z twojej wypowiedzi... :roll:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline sqty

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 02, 2004, 09:56:00 pm »
moge sie mylic -ten topic to i tak  sa spekulacje tylko
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline sqty

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 02, 2004, 09:58:18 pm »
ale jak chcesz to atakuj grejvs-byle  uzasadniajac
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline graves

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 03, 2004, 07:36:58 am »
Cytat: "sqty"
ale jak chcesz to atakuj grejvs-byle  uzasadniajac

Tu  nie ma po co atakować. Po prostu, nie uważam, aby pantoflarstwo i histeryzowanie, było domeną tylko i wyłącznie Polaków. To są wady ogólnonarodowe. Poza złodziejstwem (chociaż też się mogę mylić, bo słyszałem wczoraj jak w szwecji coś ukradziono -co ich niezmiernie zdziwiło), nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline sqty

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 03, 2004, 11:39:34 am »
Cytat: "graves"
Po prostu, nie uważam, aby pantoflarstwo i histeryzowanie, było domeną tylko i wyłącznie Polaków. To są wady ogólnonarodowe. Poza złodziejstwem (chociaż też się mogę mylić, bo słyszałem wczoraj jak w szwecji coś ukradziono -co ich niezmiernie zdziwiło), nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:


no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość

wady byly i beda wszedzie  podobne,chodzi mi raczej o inny stosunek do nich ,inne postrzeganie -nas to smieszy bo mamy w nadmiarze i już to przerobilismy -innych nie musi bo żyja gdzie indziej
  wg mnie właśnie  Mirmił prezentuje wiele typowo polskich cech-waleczność ,ale i tchórzliwość,w połączeniu z desperacja
zamiłowanie do zabawy kosztem obowiążków
gościnność ale i skrajny egoizm
 

 moze bylby on najwlasciwszym reprezentantem polskosci na zachodzie
ale mozliwe tez ,ze bylby po prostu trudny do zrozumienia w swoich motywacjach dla dzisiejszego amerykanina czy francuza(tak jak dla mnie trudno zrozumiec oznaki zaklopotania i szczescia w mangach -zupełnie nie kumam tych  zachowań )
lt;<<<<<<<<<<St@y R3b3l>>>>>>>>>>>>

Offline aegirr

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 03, 2004, 01:41:26 pm »
He he - a może by taki mały, pełnometrazowy versus zrobić albo crosoover wzorem produkcji chamerykańskich? :lol: Już coś takiego kiedyś Śledziu wymyślił, ale jakby tak czteraj panowie spotkali się w jednej dużej opowieści, to na pewno nasze "dwa ziomki" znaleźli by odbiorców na zachodxzie  :giggle:
angsta srangsta dupangsta

Offline Tomk_eR

Spekulacje nt. szans "KiK" we Francji
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 03, 2004, 10:25:42 pm »
Cytat: "graves"
 nie ma już raczej na świecie wiele cech/wad, które byłyby ściśle specyficzne dla tylko jednej nacji :roll: Wszystkie wady już się w dzisiejszych czasach rozlazły po całym świecie, jak karaluchy po kuchni w jadłodajni wietnamskiej :roll:

 hehe nic dodać nic ująć graves 8)

Cytat: "sqty"

no tak -ale przeciez wciaz istnieja stereotypy, charakter narodowy danej nacj-np -Polacy to m in  malkontenci i wlaśnie złodzieje (i z tego sie smiejemy-innych to dziwi raczej),niemiecka skrupulatność,francuska królewskość


aleś strzelił z tą królewskością francuzów hehe, ale się uśmiałem (choć to czarny humor, bo przez łzy śmiechu widzę te zgilotynowane głowy francuskich królów toczące się z iście francuską gracją)
Z tymi złodziejami to już niestety temat mniej śmieszny... Dużo złodziejstwa jest w krajach biednych do których niestety i my należymy. Niemniej jednak pojedź do innych słabo prosperujących państewek lub nawet do biednych dzielnic superbogatych krajów. Wszędzie tam znajdziesz złodziei. (I pijaków dodałby Tym, bo każdy pijak to złodziej;)

lepiej wyć do księżyca
niż szczekać za sforą psów