Autor Wątek: Daredevil  (Przeczytany 265194 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz_Notariusz

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #915 dnia: Październik 23, 2018, 11:50:34 am »
Przeczytałem całego Brubakera. W polskim egmontowym wydaniu. Kończy się cliffhangerem. Jestem ciekaw co było dalej. Z tego co rozumiem Egmont nie wyda w najbliższym czasie kontynuacji, a przeskoczymy do zupełnie innych historii pisanych przez Millera? Zgadza się? Jest dostępne jakieś wydanie po angielsku (najlepiej zbiorcze, jakiś omnibus etc) który domyka wątki i historię Brubakera? Co polecacie?

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #916 dnia: Październik 23, 2018, 12:03:44 pm »
Jest dostępne jakieś wydanie po angielsku (najlepiej zbiorcze, jakiś omnibus etc) który domyka wątki i historię Brubakera? Co polecacie?
Jest dokładnie masz to https://www.amazon.com/Daredevil-Shadowland-Omnibus-Andy-Diggle/dp/130291037X?keywords=shadowland+omnibus&qid=1540292259&sr=8-1-fkmrnull&ref=sr_1_fkmrnull_1
Kompletne wydanie całego runu Diggle'a, ze wszystkimi tie-inami do Shadowland. Niestety na obecną chwilę same TPB, które ten run zbierają nie są dostępne.
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2018, 12:24:59 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline Dariusz_Notariusz

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #917 dnia: Październik 23, 2018, 12:07:05 pm »
Jest dokładnie masz to https://www.amazon.com/Daredevil-Shadowland-Omnibus-Andy-Diggle/dp/130291037X?keywords=shadowland+omnibus&qid=1540292259&sr=8-1-fkmrnull&ref=sr_1_fkmrnull_1
Kompletne wydanie całego runu Diggle'a, ze wszystkimi tie-inami do Shadowland. Niestety na obecną chwilę same TPB, które ten run zbierają

Dzięki. Na Multiversum jest w przyzwoitej cenie. Możesz rozwinąć o co chodzi z "Niestety na obecną chwilę same TPB, które ten run zbierają" ?

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #918 dnia: Październik 23, 2018, 12:17:03 pm »
Możesz rozwinąć o co chodzi z "Niestety na obecną chwilę same TPB, które ten run zbierają" ?
Run Diggle'a poza wymienionym omnibusem był wcześniej wydany w następujących TPB: Daredevil: The Devil's Hand, Shadowland, Daredevil: Shadowland, Daredevil: Reborn. Poza Shadowland nic już nie jest dostępne, a Marvel nie robi na razie dodruków tych wydań. I te 4 TPB wystarczą, reszta tego co jest w omnibusie to zapchaj dziury dotyczące innych bohaterów.
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2018, 12:25:29 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline Marvelek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #919 dnia: Październik 23, 2018, 12:50:57 pm »
Poza Shadowland nic już nie jest dostępne, a Marvel nie robi na razie dodruków tych wydań. I te 4 TPB wystarczą, reszta tego co jest w omnibusie to zapchaj dziury dotyczące innych bohaterów.
No właśnie szkoda, bo z chęcią przeczytałbym całe "The Devil's Hand" w jakiejś fajnej grubej okładce. Szkoda, że w kolekcji się na to nie zdecydowali np. zamiast wydania samego Shadowland. To co czytałem jest naprawdę dobre, "Reborn" zresztą też. Redaktorzy Marvela ewidentnie skrzywdzili Diggle'a wlepiając mu event. Nie pierwszy to zresztą przykład w historii DD, gdzie świetnie prowadzony run zostaje przewalony wlepieniem crossoveru.

Offline bogi1

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 780
  • Total likes: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • The Best in the World
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #920 dnia: Listopad 16, 2018, 09:18:18 am »
Nowego DD od 2019 będzie pisał Chip Zdarsky

JanT

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #921 dnia: Listopad 16, 2018, 09:26:23 am »
Czyli pewnie będzie to poziom Soule. Liczyłem na jakiegoś Catesa czy Aarona  :smile:

Offline Marvelek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #922 dnia: Listopad 16, 2018, 10:18:52 am »
Czyli pewnie będzie to poziom Soule. Liczyłem na jakiegoś Catesa czy Aarona  :smile:
Jeśli będzie to poziom Soule'a, to nie będzie źle, byle nie był to poziom z końcówki runu, w którym widać już zmęczenie scenarzysty pisaniem Śmiałka. :smile: Mam tylko nadzieję, że ta śmierć DD to bardziej jakaś metafora, niż fizyczna eliminacja Murdocka. Trochę już nudne jest to uśmiercanie głównych postaci, tylko po to, by je później wyciągnąć z grobu :smile: A Aaron piszący Daredevila? Hmm...mogłoby być ciekawie jeśli przyłożyłby się tak jak do Punishera, ale jakby miały to być historyjki typu co w 3 i 4 tomie Wolverine'a z klasyki Marvela to lepiej niech go trzymają z dala od DD :smile: Soul zrobił kawał dobrej roboty. Może trochę szkoda, że nie skończył runu nieco wcześniej, ale generalnie zagwarantował mi fajną zabawę. Dlatego Egmoncie, nie ma co się zastanawiać, tylko po Millerze narzucić tempo, wydać Diggle'a, dać fanom komiksu jeden z najlepszych runów ostatnich czasów, czyli run Waida i wydać po polsku Soule'a :smile:

Offline LordDisneyland

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #923 dnia: Listopad 16, 2018, 11:46:58 am »
Cieszcie się, że Hickman się za ten tytuł nie bierze ;)

Znakomita jest ta okładka [?] zamieszczona przez bogiego1.

Offline misiokles

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #924 dnia: Listopad 16, 2018, 12:02:36 pm »
Hickman przeszedł do DC więc tu nie było obaw :)

Offline death_bird

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #925 dnia: Listopad 18, 2018, 04:11:51 pm »
Ok. Machnąłem wszystkie 6 tomów (Bendisa powtórnie). Kawał, naprawdę kawał dobrego Marvela. Tak to powinno wyglądać zawsze.  :lol: Zeszyt nr 94 rewelacja.
Szkoda tylko, że firma samej siebie nie przeskoczy i cały czas drepta wokół tych samych słabości.
Spoiler: pokaż
O ile w śmierć Foggy`ego nie wierzyłem ani przez jedną stronę i rozwiązanie akcji nie było wielkim zaskoczeniem o tyle to co się wyprawia z Ważniakiem to śmiech na sali. Fisk jest ślepy, Fisk odzyskuje wzrok. Fisk zostaje zadźgany, Fisk przeżywa. Fiskowi odbiera się paszport i zostawia podłamanym na jakimś europejskim zadupiu, Fisk wraca i pała żądzą zemsty. Marvelowi naprawdę brakuje jaj. Ze szczególnym uwzględnieniem Jedi Vanessy. Już, już uwierzyłem, że przynajmniej z nią się odważyli. Ale jeżeli tak bardzo ją "zabili", że teraz będzie powracać w roli zjawy to naprawdę trzeba było ją magicznie uleczyć. Nie byłoby aż tak głupio.
Ale ok to są jedynie zgrzyty. Generalnie naprawdę fajne czytadło. I nawet z pozytywnym zaskoczeniem - gdy pierwszy raz przeczytałem, że będzie
Spoiler: pokaż
laska, która nazywa się "Lady Bullseye"
blady strach mnie obleciał, że to znowu jakaś idiotyczna kalka. A tu nieprawda. Ksywka może głupawa, ale postać całkiem fajna. I co z tego, że pachnie
Spoiler: pokaż
Elektrą? Elektra
pachnie fantastycznie wobec czego ta kalka jakoś nie boli.  :cool: Inna sprawa, że mogli już trochę bardziej postarać się z
Spoiler: pokaż
Izo. Kolejny ślepy mistrz z kijaszkiem? Serio?
Niemniej to nie jest mój największy zarzut - z całych tych sześciu tomów najbardziej zirytowało mnie to w jaki sposób potraktowali wątek
Spoiler: pokaż
Milli. Niby cały czas to samo, czyt. "wywracamy świat do góry nogami i (tym razem) Murdock się żeni tylko po to żeby za jakiś czas wszystko było po staremu", ale skoro powiedzieli "A", powinni starać się powiedzieć "B". Może postać była od samego początku skazana na pożarcie (ze względu na ułomność), może "dopiero" po czasie ktoś wymyślił żeby się jej pozbyć, ale to tak naprawdę akt tchórzostwa scenarzysty (czy jakiegoś nadzorcy scenarzysty?). Skoro weszli już w ten wątek to lepiej by było gdyby go jakoś wiarygodnie ciągnęli (nawet jeśli byłaby trzymana w drugim szeregu). Można było dać dziewczynie jakieś zajęcie, które umieściłoby ją na uboczu nurtu głównego serii. Ale nie. Postać została wykorzystana, wyżęta i wyrzucona żeby wszystko było tak jak było. Słabe.
No ale trudno. Marvel najwyraźniej nie potrafi przejść nad swoimi ograniczeniami i trzeba z tym żyć. Teraz czekam na Miller`a i miło by było gdyby jednak zdecydowali się kontynuować po historii Brubaker`a. Mimo istniejących mankamentów i pewnych drobiazgów (szkoda, że w tomie szóstym zrezygnowano z
Spoiler: pokaż
 japońszczyzny
- takie rzeczy dodają klimatu) to naprawdę jedna z najlepszych historii jakie czytałem w ramach Marvela.
P.S. Bo generalnie nie jestem oblatany w tych wszystkich crossoverach i innych takich: w ramach jakiego (jak podejrzewam) "dużego wydarzenia" okazało się, że
Spoiler: pokaż
Elektra to żadna Elektra tylko Skrullica?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline Marvelek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #926 dnia: Listopad 18, 2018, 06:16:19 pm »
Ślepota Fiska była "kukułczym jajem", które Bendis odziedziczył po swoim poprzedniku na stanowisku scenarzysty David'dzie Macku. To on oślepił Fiska i wydać, że Bendisowi ten pomysł kompletnie nie leżał, więc bardzo szybko przywrócił status quo.
W przypadku Milli bardzo się cieszę, że Brubaker nie próbował robić niczego na siłę - nie miał pomysłu na postać, więc sprowadził ją do roli bodźca, który ma wywołać u głównego bohatera odpowiednie reakcje. Myślę, że takie przyznanie się do nieumiejętności poprowadzenia pewnych wątków i postaci świadczy o dojrzałości scenarzysty. Wspominam o tym dlatego, bo w świetnym runie Marka Waida powracają wątki związane z Millą i nie wyszło to zbyt dobrze - niepotrzebnie Waid ją wygrzebywał na światło dzienne :smile:  Czasem lepiej zrezygnować z jakiejś postaci, niż na siłę kazać jej coś robić. Ale rozumiem ten zarzut, bo Bendis świetnie pisał Millę i co najważniejsze bardzo konsekwentnie.
Izo to taki Jackie Chan - postać budzi moje sympatie, ale widać, że Brubaker potrzebował wprowadzić do fabuły Sticka - nie mógł tego zrobić, bo Stick nie żyje więc wymyślił nową postać z cechami Sticka i pod tym względem było to dla mnie trochę naciągane.

Offline death_bird

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #927 dnia: Listopad 18, 2018, 07:43:44 pm »
Cóż: Marvel.  :roll:
Spoiler: pokaż
Z Millą naprawdę mogli coś zrobić; Nelson&Murdock mogła założyć jej jakąś fundację na rzecz niepełnosprawnych. Latałaby po świecie, organizowała fundusze i wpadałaby raz na 20 numerów... Jak dla mnie szkoda.  :doubt:

Ale.
Z głupia frant i bez wyraźnego powodu postanowiłem sobie dzisiaj odświeżyć "Pulse". W trakcie lektury zauważyłem na jednej z plansz stronę główną gazety, która to strona pojawiła się w jednym z tomów Daredevila (chyba tom drugi - gdy bujał się po mieście z
Spoiler: pokaż
Wdówką
). Ponieważ chyba pierwszy raz w życiu klei mi się fabuła w Marvelu pomiędzy różnymi tytułami zainteresowała mnie koincydencja czasowa. Okazało się, że to się dzieje w czasie "Tajna Wojna" (WKKM 17). Zacząłem czytać "TW". I tam pojawia się w notatkach SHIELD informacja, że
Spoiler: pokaż
Mister Fear (a konkretnie Larry Cranston)
nie żyje... Tymczasem w Daredevilu będzie żył i fikał nogami. "Tajna wojna" to dziecko Bendisa z 2004-05.
Spoiler: pokaż
Cranston
z tego co patrzę zaliczył epizod w DD na przełomie 2007/2008. Ktoś się rąbnął scenariuszowo?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."

Offline LordDisneyland

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #928 dnia: Listopad 19, 2018, 10:34:29 am »
Pierwszy raz marudzę na temat kolorów- mam przypadkiem tpb "Lady Bullseye" i wygląda to...no, po prostu lepiej niż w zbiorczym Egmontu. Większe nasycenie koloru- w sumie do momentu przejrzenia cieniutkiego tomu nie miałem polskiej edycji nic do zarzucenia, a teraz włączyło mi się kręcenie nosem.. Niepotrzebnie zaglądałem ;/

Offline rzem

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #929 dnia: Listopad 19, 2018, 10:48:00 am »
A możecie jednym zdaniem napisać, jak rozwiązali temat Milli?
Może wstyd przyznać, ale przestałem czytać po 1 tomie Brubakera po tym jak
Spoiler: pokaż
 wszystko wróciło tak gładko do punktu wyjścia
Omawianiem tej Milli zaciekawiliście mnie jednak.

 

anything