Autor Wątek: Daredevil  (Przeczytany 265121 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #810 dnia: Kwiecień 08, 2018, 12:54:13 am »
Niestety faktycznie zgrzyta. Chwilami ma się wrażenie, że gość jest typowym "lewopółkólowcem". Dlatego wszystko jest tam do "bulu" dosłowne niczym w garach na stołówce siostry Eufumeli. Tymczasem zarówno Bendis jak i Aaron pozwalają sobie niekiedy na pewne przenośnie, których miły pan "tłumacz" pozwolił sobie nie wyłapać. A to że wbrew oryginałowi zapisał rzeczownik "Bóg" minuskułą mimo że w oryginale jest inaczej to już drobiazg. Coś mi się zdaje, że "tłumacz" prędzej wolałby przejść atak febry niż w tym akurat przypadku przesłać do składu zapis zgodny z oryginałem.

JanT

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #811 dnia: Kwiecień 08, 2018, 07:23:51 am »
Myślę  że przesadzacie  :smile: Ta "szpieżka" (nawet słownik podkreśla) dziwnie brzmi a tak to OK.
Albo dajcie przykłady?

U Marcelego przynajmniej Loki był przybranym bratem Thora a nie przyrodnim  :smile:
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 08, 2018, 07:38:13 am wysłana przez JanT »

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #812 dnia: Kwiecień 12, 2018, 09:31:36 pm »
Cały odcinek Comics Weekly poświęcony Daredevilowi z udziałem linkowanego wcześniej przez mnie Spoiler Included
Uwaga sporo spoilerów, ale omówienie najważniejszych runów: Charlesa Soule'a, Briana Michaela Bendisa, Eda Brubakera, Franka Millera, Andiego Diggle'a + Shadowland, Marka Waida oraz Kevina Smitha.


Nadal mam nadziej, że Egmont zdecyduje się na wydanie zerowego tomu zawierającego pominiętego Kevina Smitha i Davida Macka.

JanT

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #813 dnia: Kwiecień 12, 2018, 09:41:34 pm »
Nadal mam nadziej, że Egmont zdecyduje się na wydanie zerowego tomu zawierającego pominiętego Kevina Smitha i Davida Macka.
A ja mam prośbę do Tomasza K. żeby się odniósł do tego na KW  :smile:

Offline laf

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #814 dnia: Kwiecień 13, 2018, 10:57:02 am »
A ja mam prośbę do Tomasza K. żeby się odniósł do tego na KW  :smile:
Coś o planach na temat Daredevila na pewno powie. Ja osobiście mam nadzieję na kontynuację w takim układzie, jak zapowiedziała to Sideca wraz z nieplanowanym przez nich eventem Shadowland (sorry @mkolek, ale bym odpuścił sobie Smitha i Macka, a przynajmniej nie jest ot coś, na co czekam z utęsknieniem).

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #815 dnia: Kwiecień 13, 2018, 11:04:55 am »
@laf spoko, osobiście uważam że najlepiej jakby to wydali po runie Diggle'a przez Waidem. A dla rysunków Macka nadal uważam, że warto, więc będę swojego stanowiska bronił w tej sprawie.

Osobiście uważam, że po tym co do tej pory wyszło jeśli Egmont wejdzie w Waida to będzie kręcenie nosem, bo to klimatycznie całkowicie co innego, bardziej mi to przypominało klimat tego co otrzymaliśmy w Essentialach do Mandragory. Dlatego to co napisałem świetnie by uzupełniło to co jest wydane do tej pory.

Offline Marvelek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #816 dnia: Kwiecień 13, 2018, 01:47:12 pm »

Nadal mam nadziej, że Egmont zdecyduje się na wydanie zerowego tomu zawierającego pominiętego Kevina Smitha i Davida Macka.

A mi się coś widzi, że niedługo na forum będziemy musieli ogłosić zbiórkę, by w prezencie zakupić Ci "Diabła Stróża" zarówno w wydaniu Hachette jak i egmontowym :smile: A tak na serio, to dalece wątpię, aby Egmont wznawiał Diabła. Po pierwsze dlatego, że nie ma takiej potrzeby: komiks bez trudu można dostać w dwóch lub jednym tomie. Po drugie w 2003 roku, kiedy komiks wychodził, człowiek brał go w ciemno i ekscytował się, że Marvel i do tego Daredevil, obecnie za dużo dobrych komiksów się ukazuje, a jeszcze więcej czeka na polskie tłumaczenie, by wznawiać, obiektywnie rzecz ujmując, przeciętną, a subiektywnie idiotyczną historię, które w Polsce miała już 2 wydania.


Osobiście uważam, że po tym co do tej pory wyszło jeśli Egmont wejdzie w Waida to będzie kręcenie nosem, bo to klimatycznie całkowicie co innego, bardziej mi to przypominało klimat tego co otrzymaliśmy w Essentialach do Mandragory. Dlatego to co napisałem świetnie by uzupełniło to co jest wydane do tej pory.


To uważam już za koncepcje dość ryzykowną, żeby nie powiedzieć niebezpieczną dla wydań Daredevila w Polsce. DD sprzedaje się świetnie i myślę, że Egmont nie żałuję w wejście w ten tytuł po Sidece. Natomiast czytelnika bardzo łatwo jest zniechęcić. Po tym jak wydawnictwo zaprezentowało genialne runy Bendisa i Brubakera i dość dobry (choć słabszy od tych dwóch) "Shadowland", zaprezentowanie czytelnikowi kompletnego przeciętnaka od Kevina Smitha, który jest przynajmniej w mojej opinii jedną ze słabszych opowieści o Daredevilu, może spowodować spadek sprzedaży, odpływ dużej części czytelników,a  co za tym idzie skończyć dobry czas dla DD nad Wisłą. A na publikację czeka naprawdę wiele świetnych historii jak chociażby "Fall from Grace" i DD DeMatteisa i wiele innych.

Coś o planach na temat Daredevila na pewno powie. Ja osobiście mam nadzieję na kontynuację w takim układzie, jak zapowiedziała to Sideca wraz z nieplanowanym przez nich eventem Shadowland (sorry @mkolek, ale bym odpuścił sobie Smitha i Macka, a przynajmniej nie jest ot coś, na co czekam z utęsknieniem).

Jestem tego samego zdania. Powinien obowiązywać plan Sideci, a więc po "Shadowland" (też mam nadzieję, że z eventem włącznie) powinni przejść do Waida z uwzględnieniem wszystkich tomów (gdy wydawanie planowała Sideca Waidy były tylko 3), potem Miller, a po nim jakieś dobre tytuły w ramach klasyki. Równocześnie w miękkich okładkach mogliby puścić run Soul'a.

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #817 dnia: Kwiecień 13, 2018, 02:16:56 pm »
A mi się coś widzi, że niedługo na forum będziemy musieli ogłosić zbiórkę, by w prezencie zakupić Ci "Diabła Stróża" zarówno w wydaniu Hachette jak i egmontowym :smile:
Mam egmontowe, tylko mi teraz nie pasuje do reszty egmontowych.  :biggrin:

To uważam już za koncepcje dość ryzykowną, żeby nie powiedzieć niebezpieczną dla wydań Daredevila w Polsce.
Wydali w podobny sposób Blueberrego z numerem 0. Czyli to co już wyszło i było dostępne na rynku.

obecnie za dużo dobrych komiksów się ukazuje, a jeszcze więcej czeka na polskie tłumaczenie, by wznawiać, obiektywnie rzecz ujmując, przeciętną, a subiektywnie idiotyczną historię, które w Polsce miała już 2 wydania.
Zgadzam się, że jest masa dobrych komiksów nie wydanych jeszcze u nas np. DD Davida Macka. Dlatego napisałem że dobry rozwiązaniem było by wydanie tych 3 TPB w jednym tomie z numerem "0", tak jak to zrobiono z przytoczonym przez mnie Blueberrym.

Jestem tego samego zdania. Powinien obowiązywać plan Sideci, a więc po "Shadowland" (też mam nadzieję, że z eventem włącznie) powinni przejść do Waida z uwzględnieniem wszystkich tomów (gdy wydawanie planowała Sideca Waidy były tylko 3), potem Miller, a po nim jakieś dobre tytuły w ramach klasyki. Równocześnie w miękkich okładkach mogliby puścić run Soul'a.
I tak się napalacie na Shadowland, który był wydany i który jest w porównaniu do tego co ja proponuje dużo słabszy. Tu widać dopiero spadek jakości i tu będzie psioczenie jakie to słabe. Ja wiem jestem tu w mniejszości z moją opinią, że Smith jest dobry, nawet powiem że bardzo dobry. Może dlatego, że bazuje sporo na Reborn Born again Millera w niektórych aspektach.

Widzę, że nie można mieć tu swojego zadania bo cię zakrzyczą, może lepiej pozostańcie przy kolekcjach Hachettowych. Zresztą i tak nie mam wpływu na to co wyda Egmont. Ja się już przestałem czepiać ile to tuo niektórzy pisali życzeniowo co powinien wydać.

Wpieniliście mnie dlatego przytoczę jeszcze jeden przykład poza Blueberym. Hellboy, który sprzedaje sie teraz bardzo dobrze, a przecież to wszystko było wcześniej wydane. Co ciekawe drugie podejście wcale się nie przyjęło, dopiero 3 które teraz mamy (tak pierwszy tom wyszedł u nas już w 3 wydaniu). Podobna sytuacja z Wojną Domową, którą dodrukowali, a przecież były wcześniej już 2 wydania. Wiec powiem jeszcze raz to co ludzie znają się sprzedaje.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2018, 03:16:13 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline donTomaszek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #818 dnia: Kwiecień 13, 2018, 02:47:16 pm »
jeśli Egmont wejdzie w Waida to będzie kręcenie nosem, bo to klimatycznie całkowicie co innego
Szczera prawda. Znika brud, znika klimat, znika mrok. Po zmeczeniu mocno sredniego runu Diggle'a, w tym momencie podziekowalem DD. Nie twierdze, ze wraz z przejeciem paleczki przez Waida poziom spada. Nie mniej jednak, cala otoczka zostaje wywrocona do gory nogami - robi kolorowo, pozytywnie, z usmiechem, a to nie jest klimat jakiego szukam w komiksach o diablu.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

JanT

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #819 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:01:28 pm »
Ja też pisałem że najlepiej jakby po Diggle'u wydali Millera + ewentualnie Soule'a na miękko po SS.

Offline Marvelek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #820 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:04:51 pm »
Mam egmontowe, tylko mi teraz nie pasuje do reszty egmontowych.  :biggrin:

Zawsze możesz zrobić sobie obwolutę  :biggrin:

Wydali w podobny sposób Blueberrego z numerem 0. Czyli to co już wyszło i było dostępne na rynku.
Zgadzam się, że jest masa dobrych komiksów nie wydanych jeszcze u nas np. DD Davida Macka. Dlatego napisałem że dobry rozwiązaniem było by wydanie tych 3 TPB w jednym tomie z numerem . Tak jak to zrobiono z przytoczonym przez mnie Blueberrym.

Dla mnie problemem nie jest numeracja: mogą nawet dać numer -10. Uważam, że szkoda jest wznawiać coś co jest na rynku i jest jednocześnie słabe.

I tak się napalacie na Shadowland, który był wydany i który jest w porównaniu do tego co ja proponuje dużo słabszy. Tu widać dopiero spadek jakości i tu będzie psioczenie jakie to słabe. Ja wiem jestem tu w mniejszości z moją opinią, że Smith jest dobry, nawet powiem że bardzo dobry. Może dlatego, że bazuje sporna na Reborn Millera w niektórych aspektach.

"Shadowland' nie był wydany. W ramach WKKM wydano jedynie nr 1-5 a więc niewielki fragment. Po drugie nie napalamy się, tylko mówimy, że skoro "Shadowland" ma być wydany to niech będzie to wydanie z najważniejszymi eventami.
"Diabeł Stróż" nie tyle bazuje na "Born again" co jest nieudolną próbą jego skopiowania. W założeniu ma wywracać życie DD do góry nogami, w efekcie końcowym wychodzi groteska, niestety dość nudna.

Widzę, że nie można mieć tu swojego zadania bo cię zakrzyczą, może lepiej pozostańcie przy kolekcjach Hachettowych. Zresztą i tak nie mam wpływu na to co wyda Egmont. Ja się już przestałem czepiać ile to tuo niektórzy pisali życzeniowo co powinien wydać.

Można mieć swoje zdanie, czego dowodem są Twoje posty, w których przedstawiasz argumenty "za" wznowieniem opowieści Smitha. Na tym polega jednak forum, że przedstawiane są różne stanowiska. Inaczej każdy z nas prowadziłby bloga, a nie dyskusję na forum.

Wpieniliście mnie dlatego przytoczę jeszcze jeden przykład poza Blueberym. Hellboy, który sprzedaje sie teraz bardzo dobrze, a przecież to wszystko było wcześniej wydane.

Tylko Hellboy to świetne historie, "Diabeł Stróż" to straszny przeciętniak. Jeżeli historia była już wcześniej wydana, a jest dobra, to jeśli jest zapotrzebowanie, to niech ją nawet wznawiają sto razy. Tylko o tym powinien decydować rynek, czyli zapotrzebowanie na dany tytuł. Czy na "Diabła Stróża" jest takie zapotrzebowanie? Dalece wątpię, bo w przeciwnym razie tytuł byłby kompletnie niedostępny.
W tej sytuacji wznawiać coś, tylko dlatego, żeby mieć taką samą okładkę jest działaniem bezsensownym. Pamiętaj zresztą, że dla wydawcy liczy się to, czy na danym tytule zarobi. Jak mówił w Łodzi Tomasz Kołodziejczak ze wznowieniami jest tak, że w rzeczywistości kupuje je garstka osób, dlatego nie dziwię się, że Egmont kieruje się tu dużym rozsądkiem.
Nie oznacza to, że gdyby Egmont wznowił "Diabła Stróża" przeszedłbym załamanie psychiczne, ale z całą pewnością:

1. Nie kupiłbym tego.
2. Uważałbym to za błąd, ponieważ takie historie mogą tylko zniechęcać.

Na "Diable Stróżu" świat Daredevila ani się nie zaczyna, ani nie kończy, lepiej więc moim zdaniem, by w ramach klasyki wyszło coś z lat 80. i 90., czego nigdy jeszcze nie dostaliśmy.
Co do wznowień jakichś tytułów to ewentualnie zastanawiałbym się nad "Born again" Millera wydanym po całym runie, ale tylko pod warunkiem istnienia zapotrzebowania. Czy takie występuje nie mam pojęcia.

Szczera prawda. Znika brud, znika klimat, znika mrok.

Run Waida jest po prostu inny, co nie oznacza, że gorszy. Niedawno zapoznałem się z trochę większym fragmentem, niż znany mi z WKKM i czyta się to bardzo dobrze. Myślę, że Waid może zainteresować czytelników będąc fajną odskocznią od brudu, klimatu i mroku, zwłaszcza, ze do mniej czystego Hell's Kitchen będziemy wracać przy runie Millera, a gdyby dalej wydali "Fall from Grace" i zeszyty napisane przez DeMatteisa mielibyśmy tego kontynuację.
Istotnie, dla polskiego czytelnika run Waida może wydawać się rewolucją, ale patrząc z punktu widzenia Czytelnika w USA, zmiana wizerunku była bardzo dobrym posunięciem. Bohater po prostu zaczyna się nudzić, staje się przewidywalny. Zresztą nigdy nie jest tak, że życie to samo pasmo nieszczęść i Murdock czasem się uśmiecha :smile: Czy to się odbije na sprzedaży, przekonamy się, ale dalece wątpię - to inny Daredevil, ale wciąż Daredevil w bardzo dobrym stylu.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2018, 09:41:29 pm wysłana przez graves »

mkolek81

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #821 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:21:06 pm »
Zawsze możesz zrobić sobie obwolutę  :biggrin:
No niezbyt, ponieważ to są dwa tpb na miękko.   :biggrin:
Dla mnie problemem nie jest numeracja: mogą nawet dać numer -10. Uważam, że szkoda jest wznawiać coś co jest na rynku i jest jednocześnie słabe.
Zasadniczo to chyba zatrzymujesz się w czytaniu na wznowienie "Diabła stróża" i omijasz to co jest dalej. Przeczytaj uważnie jeszcze raz to co napisałem (podpowiem chodzi mi też o run Macka, który został pominięty).
"Shadowland' nie był wydany. W ramach WKKM wydano jedynie nr 1-5 a więc niewielki fragment. Po drugie nie napalamy się, tylko mówimy, że skoro "Shadowland" ma być wydany to niech będzie to wydanie z najważniejszymi eventami.
"Shadowland" był wydany w WKKM to co nie zostało wydane do historia wprowadzająca + tie-iny (które w przypadku zeszytów nawiązują do głównych wydarzeń eventu) + DAREDEVIL: REBORN

"Diabeł Stróż" nie tyle bazuje na "Born again" co jest nieudolną próbą jego skopiowania. W założeniu ma wywracać życie DD do góry nogami, w efekcie końcowym wychodzi groteska, niestety dość nudna.
Tak bazuje, masz rację, ale nie zgodzę się że to nieudolna próba skopiowania.

Tylko Hellboy to świetne historie, "Diabeł Stróż" to straszny przeciętniak. Jeżeli historia była już wcześniej wydana, a jest dobra, to jeśli jest zapotrzebowanie, to niech ją nawet wznawiają sto razy.
Było takie zapotrzebowanie, że sie drugie wznowienia pierwszych tomów wcale nie sprzedawały. Ja się dziwię, że teraz to ruszyło.

Co do wznowień jakichś tytułów to ewentualnie zastanawiałbym się nad "Born again" Millera wydanym po całym runie, ale tylko pod warunkiem istnienia zapotrzebowania. Czy takie występuje nie mam pojęcia.
Ale po co? Przecież to już zostało wydane. Sam napisałeś, że wznawianie czegoś co już było nie ma sensu skoro czeka tyle komiksów jeszcze nie wydanych u nas.

Offline donTomaszek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #822 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:24:39 pm »
Run Waida jest po prostu inny, co nie oznacza, że gorszy.

No tak, jest inaczej. Nie twierdze przeciez, ze jest gorzej. Niemniej jednak Miller, Bendis i Brubaker przyzwyczaili mnie do klimatu DD pelnego brudu, mroku, beznadzieji, ze ciezko bylo mi przestawic sie na otoczke jaka zaproponwal Waid. O ile pamiec mnie nie myli bylo to przy okazji Heroic Age czyli zmian, w universum-po-ktorych-nic-nie-bedzie-takie-same czyli sranie w banie a la marvel. Nie wiem, czy zmiany byly w zwiazku z tym czy nie. Z drugiej strony, tyle nieszczesc ile spotkalo Matta, nie doswiadczyl chyba zaden inny bohater i w pewnym momencie zaczelo to wszystko zjadac wlasny ogon, bo ilez mozna?
Spoiler: pokaż
 Ujawnienie tozsamosci, Mila, wizienie, przejecie przywodztwa w Hand, itp, itd.
Niemniej jednak, jak juz wspomnialem w poprzednim poscie cukierki, laserki i banany na gebie to nie to czego po DD oczekuje.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

JanT

  • Gość
Odp: Daredevil
« Odpowiedź #823 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:30:26 pm »
Egmont jak ruszy Diggle'a to na pewno wyda też główną miniserię Shadowland (pewnie z czymś dodatkowym żeby był tylko połowiczny dubel  :smile: )

Przeskok na Waida będzie jak ostrym światłem po oczach. Że też Egmont się nie określił od razu  :smile:
 

Offline donTomaszek

Odp: Daredevil
« Odpowiedź #824 dnia: Kwiecień 13, 2018, 03:34:27 pm »
Przeskok na Waida będzie jak ostrym światłem po oczach.
Bardzo dobre porownanie.
 :cool:
Sometimes I'd like to get my hands on God...