W Opolu jest już jeden superbohater - Wilq!
No tak, masz rację, ale zapewniam, że o Wilqu nie zapominiałem. Powiem wiecej: z pewnych źródeł wiem, że Wilq chętnie przystałby na działanie w teamie Dźiastis Lig of Opole. Tym bardziej, że jak radośnie donosi mój kupel z Opola - Marian, straszne pijaństwo się tam szerzy.
Jesli zas chodzi o Daredevila Żółtego, to popieram Twojego posta powyżej. Niby origin i wszystko już znane, ale świetnie, przekonująco i wzruszająco przedstawione. No i genialna oprawa graficzna, nie tylko dzięki Sale'owi, ale też za sprawą pięknego, farbkowego kolorowania Hollingswortha. I tylko te "przebcia" na czerni w polskim wydaniu są nieco wkurzające. Tak czy owak, komiks jak najbardziej godny polecenia.