trawa

Autor Wątek: Daredevil  (Przeczytany 265136 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Anonymous

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 25, 2004, 10:44:16 am »
Cytat: "N.N."
Cytat: "karol_konw"
 jak slysze od wielkich wyjadaczy komiksowych jaka to sztuke nie sprawil smith to krztusze sie ze zdziwnienia...
to taki tez znak czasow roznego rodzaju redaktorzy dziennikarze krytycy co to juz im sie czytac nie chce zatrzymali sie na pewnym etapie i nie chce im sie siegac po inne rzeczy nowsze i bardzo czesto lepsze...


Może powinieneś nazywać winnych po imieniu, bo znowu mi się oberwie.
A pianie nad Smithem odchodziło na łamach KKK i na łamach "Produktu", w któym nawet "Jay&Silent Bob kontratakują" zostało uznane za film w pytkę, godzien 500% ceny biletu.

A Egmont sięga po rzeczy, którym reklamę moga zapewnić inne media - "Liga..." w kinie, "Liga..." w komiksie... Smith w kinie, Smith w komiksie...


dalczego oberwie ?
i dlaczego znowu?
chyba nie przypuszzczales ze mam na mysli ciebie?
a jesli chodzi o smitha to kina srednio mialo cokolwiek z tym wspolnego..
to raczej ten sam rodzaj "podpowiadaczy" co by tu dobrego wydac etatowych czy tez nie...
produkt i kkk pialy z zzachwytu co trudno mi sobie inaczej tlumaczyc niz skrajne fanowstwo nijak nie przekladajace sie na wartosc opiewanego komiksu
nomen omen zabawniejszym i bardziej rozrywkowym komiksem smitha jest green arrow
a DD jaki ejst kazdy widzi
szkoda ze od smithowewego go w polsce poznajemy...

ale zeby nie bylo tak starsznie przygnebiajaco:

DAREDEVIL #65 - (Brian Michael Bendis/Alex Maleev & Friends) Marvel Knights. Celebrating both the 40th anniversary of the character and the 5th anniversary of the Marvel Knights imprint. Brian Michael Bendis and Alex Maleev invite some of the greatest comic artists who have never before drawn Daredevil to answer the question: How has the public revelation of Daredevil’s secret identity affected the rest of the Marvel Universe?  Artists include Maleev and stars including Chris Bachalo, Michael Golden, Greg Horn, Jae Lee, Mike Mayhew, Frank Quitely, and P. Craig Russell. Cover by Greg Land

moze byc ciekawie...

Offline Yaqza

Daredevil
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 25, 2004, 10:44:59 am »
Cytat: "N.N."

Cytat: "Yaqza"
Czyzby chodziło o to, iż skrytykowałem wygląd Matta czepiajac się szczegółu, co w ogólnym rozumieniu krytyków jest niskie i nieodpowiednie?

Nie. Chodzi o to, że w odpowiedzi na wypowiedź kogoś, komu się coś podoba, odpowiedziałeś kpiąc z komiksu i rozmówcy - ani to grzeczne, ani potrzebne (i w dodatku nie przystoi komuś, kto sam para się krytyką). I tyle...

Odpowiem następująco- to Fiska nalezy spytać, czy poczuł się urażony.
Moja opinia była kąśliwa, a i owszem, ale wobec komiksu nie mego rozmówcy.Zaznaczyłem czemu Quesada nie pasuje mi do tego komiksu. Wyraziłem opinię podając przykład- tyle.
Forum służy do wygłaszania własnego zdania- co zaznaczam stosując takie sowa jak "mi", "mnie", "moim zdaniem"-czasami w lżejszy, kiedy indziej w ostrzejszy sposób. Ja zastosowałem ten drugi- chyba od czasu do czasu mam  do tego prawo, prawda?
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

Anonymous

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 25, 2004, 10:47:19 am »
panquesada mogly spokojnei oddac sie zasluzonej emeryturze
oostatnimi laty jedynie dwie jego plansze pasuja do czegokolwiek...
dwie plansze z dardevil wake up macka
tomiesznaie sie swiatow- nikt jak q nie potrafilby narysowac czegos tak aby odf razu skojarzone zostalo z dzieciecym i bzdurnym komiksem... :lol:

N.N.

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 25, 2004, 04:35:44 pm »
Cytat: "Yaqza"
Odpowiem następująco- to Fiska nalezy spytać, czy poczuł się urażony.

Tak, to jest forum, a żadna wypowiedż na forum nie jest adresowana do jednej osoby, ale do ogółu czytajacych, więc nie bedę pytać Fiska, czy czuje się urażony tym, co dla mnie jest wypowiedzią nie na poziomie...

Na tym forum jest kilka osób, z którymi nie rozmawiam, bo nie ma o czym - to oni właśnie uwazają, że istnieje tylko jeden słuszny pogląd na wszystko: ich wlasny... Wydawało mi się, że do takich osób nie należysz, więc skomentowałem tę akurat wypowiedż, ktora jakoś tak dziwnie zatrąciła mi retoryką zupełnie innych "dyskutantów". to wszystko...

Anonymous

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 25, 2004, 05:00:05 pm »
Cytat: "N.N."
Na tym forum jest kilka osób, z którymi nie rozmawiam, bo nie ma o czym - to oni właśnie uwazają, że istnieje tylko jeden słuszny pogląd na wszystko: ich wlasny...


mam nadzieje ze to nie o mnie
nie dyskutujes ze mna ale mam nadzieje ze to tylko dlatego ze ja sie nie znam....

N.N.

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 25, 2004, 05:25:50 pm »
Cytat: "karol_konw"
mam nadzieje ze to nie o mnie
nie dyskutujes ze mna ale mam nadzieje ze to tylko dlatego ze ja sie nie znam....


Karolu, zawsze możemy pogadać prywatnie (masz mój e-mail). A "Daredevil" jakoś mnie nie wzrusza, więc dyskutować mi się nie chce...

A o tym, czy się nie znasz, dyskutować nie zamierzam...

Offline graves

Daredevil
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 25, 2004, 07:53:42 pm »
Cytat: "N.N."

A o tym, czy się nie znasz, dyskutować nie zamierzam...

bo Karol, się nie zna z założenia... to jest aksjomat :) ...jego :P
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Fisk

Daredevil
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 25, 2004, 11:37:38 pm »
Cytat: "Yaqza"
Fiska nalezy spytać, czy poczuł się urażony.


Twoją odpowiedź całkowicie odnoszę do komiksu nie do mnie - nie żywię urazy.
Drugi komiks, który kupiłem w tym miesiącu (Eden tom 7) nie doczekał się jeszcze krytyki z czego bardzo się cieszę. Choć cicho czekam na tego kto pierwszy zarzuci, że kolejny tom oparty na tym samym schemacie (czyli opis historii jednej z postaci).

Pozdrawiam
hen you see what cannot be,
shadows moves where light should be.
Out of Darkness out of Mind
cast down into the Halls of the Blind.

Offline Yaqza

Daredevil
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 26, 2004, 12:03:11 am »
Cytat: "N.N."
Tak, to jest forum, a żadna wypowiedż na forum nie jest adresowana do jednej osoby, ale do ogółu czytajacych, więc nie bedę pytać Fiska, czy czuje się urażony tym, co dla mnie jest wypowiedzią nie na poziomie...

Dla Ciebie jest wypowiedzią nie na poziomie, dla kogoś innego będzie opinią-złośliwą, ale tylko i wyłącznie opinią. Postrzeganie różnych rzeczy zależy od wielu czynników, tak i słowa które pracowicie wystukiwałem na klawiaturze mogą być różnie odbierane.Nie zamierzałem bynajmniej nikogo obrazić, jeśli tak jednak wypowiedź ma została odebrana mogę tylko wyrazić szczere zdziwienie.
Cytat: "N.N."

Na tym forum jest kilka osób, z którymi nie rozmawiam, bo nie ma o czym - to oni właśnie uwazają, że istnieje tylko jeden słuszny pogląd na wszystko: ich wlasny... Wydawało mi się, że do takich osób nie należysz, więc skomentowałem tę akurat wypowiedż, ktora jakoś tak dziwnie zatrąciła mi retoryką zupełnie innych "dyskutantów". to wszystko...

Nie wiem naprawdę czemu zatrąciła...Czytam swojego posta i nie widze w nim nic poza wyrażeniem SWOJEJ opinii- chętnie podejmę dyskusję na temat oprawy graficznej Daredevila, jeśli ktoś bedzie chętny (póki co jednak jak widaś wałkujemy temat zupełnie inny i jakby off-topowy). Staram się byc otwarty na wszelkie opinie i w swoim własnym, prywatnym móżdżku rozważać je na wszelakie sposoby (czasami schodzi mi z tym, oj schodzi).Wychodze z załozenia że od każdego można się czegoś nauczyć- czy jest to pan Zenek spod sklepu popijajacy własnie wino marki Wino, czy też uhonorowany Wielki Pan Naukowiec Stefan.
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

Offline mykupyku

Daredevil
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 26, 2004, 06:45:22 pm »
kto piał w KKK ten piał, ale recka z tego numeru KKK, którą spłodziłem jest do przeczytania w tym temacie - i nie widzę tam piania, pochwaliłem jego dobre filmy i to co uczyniło go poprez te filmy znanym, i postarałem sie bez "piania" opisac DD w jego wykonaniu i te dobre i te słabe strony


kto czytał ten niech mnie w pianie nie wrabia i do worka nie wrzuca :)
opyright by mykupyku

N.N.

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #70 dnia: Lipiec 26, 2004, 11:18:54 pm »
Cytat: "mykupyku"

kto czytał ten niech mnie w pianie nie wrabia i do worka nie wrzuca :)


Nie ciebie miałem na myśli :)

A w Krakowie z Kevina Smitha to nawet prace magisterskie pisza...

Offline pookie

Daredevil
« Odpowiedź #71 dnia: Październik 25, 2004, 12:38:03 pm »
BĘDĄ SPOILERY

Po przeczytaniu DD pomyślałem sobie "ktoś mnie robi w pręta". Już wskrzeszenie Green Arrowa wydawało mi się mocno naciągane, ale tym razem Smith pojechał takim banałem, że mocno przecierałem oczy ze zdumienia. Mając jednak na względzie pozytywne opinie wygłaszane nt Guardian Devil przez KoLCa, uznałem, że coś w tym musi być. A jest?

Cóż, można by ten komiks uznać za pean pod adresem drugoplanowców, side-kicków, którzy pojawiają się na chwilę, by ogrzać się w ciepełku sławy jakiegoś herosa i natychmiast znikają. Taki też był los DD - bohatera drugoplanowego, lokalnego, który nijak nie mógł się równać z chociażby Spider-manem i Mysteria - super-łotra drugiego (czy nawet trzeciego) rzędu, wypadającego blado w porównaniu z Goblinem, Octopusem, czy Venomem. I przez krótką chwilę, ten nieszczęsny Mysterio chce poczuć się jak arcyłotr, konstruuje intrygę złożoną o biblijnym wręcz znaczeniu, wieszczy nadejście antychrysta i koniec świata. I umiera w świetle reflektorów.

Jeśli nie, to jest to tylko marna historyjka o facetach w trykotach, na dodatek nieciekawie napisana.
 for Pookie

Offline Gashu

Daredevil
« Odpowiedź #72 dnia: Październik 25, 2004, 12:56:31 pm »
DD2 - lekkie rozczarowanie. W pierwszym tradzie (polskim) zapowiadała się dość ciekawa intryga. Niestety, jej rozwiązanie to imo, spore rozczarowanie. Całość to taki typowy, kolorowy amerykański przeciętniak.
Mimo to, chciałbym żeby wydawnictwo kontynuowało wydawanie przygód Śmiałka, zwłaszcza tych autorstwa Bendisa.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

ramirez82

  • Gość
Daredevil
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 31, 2005, 08:24:36 am »
daredevil:człowiek nie znajacy strachu millera i romity jr zawsze byl moim ulubionym komiksem z czasow tm-semic,dlatego czekalem az w koncu ktos wypusci cos z diabełkiem, no i doczekalem sie... jakos zawsze trafialem na pozytywne( ba, nawet wiecej niz pozytywne) opinie komiksu smitha, do tego jeszcze rysuneczki quesady, ktorego uwielbiam za miecz azraela. i co? i gowno. juz rzut oka na ilustracje odepchnal mnie od komiksu, w ogole nie poznaje tu quesady, do tego te jebitne kolorki ktorych po prostu nie trawie...no ale posmakowalem tresci.i co? i znowu gowno.straszny komiks! na szczescie stracilem tylko na 1 czesc tego łajna. jezeli chodzi o daredevila to pelen nadziei czekam na essentiala, a w sferze marzen pozostaja millerowskie daredevile, moze i ich sie doczekamy....

Offline empro

Daredevil
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 31, 2005, 10:33:14 am »
moje pytanie brzmi: skoro przetrawiłeś tylko 1 częśc "tego łajna" a drugiej nawet nie liznąłeś to dlaczego oceniasz całośc ??