Nie pytam czemu siedem.
Hmmm, chyba będzie to tak:
1. Pamięć, Smutek i Cierń, Tad Williams
2. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow
3. Silmarilion, JRR Tolkien
4. Władca Pierścieni, JRR Tolkien
5. Elryk z Melnibone, Michael Moorcock
6. Niedokoczone opowieści, JRR Tolkien
7. Jednym Zaklęciem, Lawrence Watt-Evans
Ciężko tak wybrać te najlepsze. Jestem pewien, że za parę dni przypomnę sobie jakąś książkę i będę żałował, że jej na mojej liście nie umieściłem. Zastanawiałem się nad cyklem "Władcy ciemności" (Lawrence Watt-Evans), czyli książkami - "Bazyliszek", "Ołtarze Dusarry"... Ale wygrało "Jednym Zaklęciem". Niby prosta książka, ale ma w sobie coś...