trawa

Autor Wątek: Spider-Man  (Przeczytany 345045 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SkandalistaLarryFlynt

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1200 dnia: Styczeń 10, 2019, 02:13:19 pm »
Fajno, daj znać czy to w/g Ciebie drugie po Mahabharacie dzieło ludzkiej kultury, faktycznie ma sens, ład, skład i pisane jest z żelazną konsekwencją.

Offline sum41

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1201 dnia: Styczeń 10, 2019, 03:36:09 pm »
Dla mnie w Sadze Klonów pięknie zaprezentował sie w bloczkach narracyjnych DeMatties - opisując przeżycia Petera, na poziomie jakby to napisać bardzo głębokim chwytającym za dzuszę/serce od tamtego czasu to mój ulubiony scenarzysta :)
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline LordDisneyland

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1202 dnia: Styczeń 10, 2019, 03:41:53 pm »
Jak do wydanego u nas slottowskiego tomiku "Odnowić śluby" mają się "Renew Your Vows" vol 2-4 ? Czy to bezpośrednia kontynuacja?

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1203 dnia: Styczeń 10, 2019, 05:15:51 pm »
Jak do wydanego u nas slottowskiego tomiku "Odnowić śluby" mają się "Renew Your Vows" vol 2-4 ? Czy to bezpośrednia kontynuacja?
Tak.

Offline LordDisneyland

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1204 dnia: Styczeń 10, 2019, 05:17:18 pm »
Dziękuję!

Offline Pan Adolf

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1205 dnia: Styczeń 11, 2019, 05:12:51 am »
Na wstępie muszę napisać, że nie czytałem tyle komiksów co Wy i nie mam zamiaru się z nikim porównywać.

Z tego co piszecie wyżej wyłania się tylko jeden wniosek: Clone Saga to fascynujące zjawisko. Nie, nie czytałem jej choć lata 90-te to moja młodość. Pamiętam, że wtedy panowała ogólna, unosząca się w powietrzu panika, związana właśnie z klonowaniem. Powielona owieczka budziła wtedy kontrowersje i mówiło się, że Chińczycy na pewno mają jakieś laboratoria, gdzie klonuje się ludzi... Co do Clone Sagi, to od wielu lat jest o niej głośno. Ta seria nie przestaje oddziaływać na obecne pokolenie. Ogrom dyskusji na temat historii, ich poziomu oraz do czego doprowadzały wydawce, wciąż przewija się na naszych ustach. I jest mi wstyd, że nie miałem z nią kontaktu.

Spider-Man to nie tylko postać. To marka sama w sobie. Wszystko co zostaje z nim wydane, rzesza fanów to łyka. I łyknęłaby też Clone Sagę. I co najlepsze, większość pewnie świadomie. Brałbym ją w ciemno, choć dobrze wiem że obijałbym się o masę głupot. Ale by mi to nie przeszkadzało, bo chciałbym poznać i te historie. Clone Saga to rzecz kultowa niczym The Room. Kiepska, lecz wokół niej narosło sporo opowieści i legend. Jest to coś co każdy fan Pająka powinien znać i mam nadzieję, że jak Egmont ogarnie już wszystkie klasyki i zobaczy, że sprzedają się świetnie, to z dumą ogłosi wydanie tej oczekiwanej sagi. Jeśli tak się nie stanie, to pewnie za jakieś trzy lata kupię omnibusy i będę się delektować tym kiczem.

JanT

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1206 dnia: Styczeń 11, 2019, 07:01:16 am »
"Renew Your Vows" vol 2-4 ? Czy to bezpośrednia kontynuacja?
Kontynuacja ale od Vol. 1: Brawl in the Family

Offline jeanvanhamme

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1207 dnia: Styczeń 11, 2019, 09:54:42 am »
Na wstępie muszę napisać, że nie czytałem tyle komiksów co Wy i nie mam zamiaru się z nikim porównywać.

Z tego co piszecie wyżej wyłania się tylko jeden wniosek: Clone Saga to fascynujące zjawisko. Nie, nie czytałem jej choć lata 90-te to moja młodość. Pamiętam, że wtedy panowała ogólna, unosząca się w powietrzu panika, związana właśnie z klonowaniem. Powielona owieczka budziła wtedy kontrowersje i mówiło się, że Chińczycy na pewno mają jakieś laboratoria, gdzie klonuje się ludzi... Co do Clone Sagi, to od wielu lat jest o niej głośno. Ta seria nie przestaje oddziaływać na obecne pokolenie. Ogrom dyskusji na temat historii, ich poziomu oraz do czego doprowadzały wydawce, wciąż przewija się na naszych ustach. I jest mi wstyd, że nie miałem z nią kontaktu.

Spider-Man to nie tylko postać. To marka sama w sobie. Wszystko co zostaje z nim wydane, rzesza fanów to łyka. I łyknęłaby też Clone Sagę. I co najlepsze, większość pewnie świadomie. Brałbym ją w ciemno, choć dobrze wiem że obijałbym się o masę głupot. Ale by mi to nie przeszkadzało, bo chciałbym poznać i te historie. Clone Saga to rzecz kultowa niczym The Room. Kiepska, lecz wokół niej narosło sporo opowieści i legend. Jest to coś co każdy fan Pająka powinien znać i mam nadzieję, że jak Egmont ogarnie już wszystkie klasyki i zobaczy, że sprzedają się świetnie, to z dumą ogłosi wydanie tej oczekiwanej sagi. Jeśli tak się nie stanie, to pewnie za jakieś trzy lata kupię omnibusy i będę się delektować tym kiczem.

Fajnie napisane. Już dziś wielu spośród komiksiarzy fascynuje się tym nieporadnym stylem pisania, ramotkami, czy fabułami bez sensu. I Clone Saga w przyszłości może być właśnie królową takich ramot, bo sama tematyka jest fascynująca. Zakończenie też nietuzinkowe. Namówiłeś mnie :D

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1208 dnia: Styczeń 11, 2019, 03:21:16 pm »

Naprawdę, mimo sympatii dla elaboratów Marvelka trudno mi zrozumieć aż takie gloryfikowanie "Clone Sagi". Nawet pomimo sentymentu do Semiców (z "Clone Sagi" czytałem wszystko co się ukazało w Polsce, a potem wybrane fragmenty oryginału). Moim zdaniem historia ta cierpi na kilka fundamentalnych problemów:
1. To nie ona pociągnęła serie o Spider-manie oraz Marvela na dół, tylko biznesowo-korporacyjny rozrost, który osiągał wówczas apogeum. "Clone Saga" była kulminacją ówczesnej eventozy, przy pomocy której próbowano wydoić z serii jak najwięcej, w ogóle nie licząc się z rozeznaniem rynku, sympatiami fanów itd. Seria zbiegła się z negatywnymi efektami przyjętego zarządzania i z pewnością nie pomogła w poprawie sytuacji.
2. Było to powiązane ze straszliwym obniżeniem poziomu "ogólnego" - zaangażowaniem do tej historii zbieraniny pisarzy i rysowników, którzy czasem nie wiedzieli nawet z której strony mają zaostrzony ołówek (jak ja wtedy nie znosiłem Toma Lyle!). Słusznie napisał sum41, że na powierzchnię tego bajora wypływał z trudem deMatteis, który nawet powierzone mu zeszyty "Maximum Carnage" potrafił zgrabnie napisać. Tu miał jednak do pomocy Bagleya, a nie Buscemę, więc wyszło gorzej. Z kolei oszczędny i geometryczny Buscema został połączony z zaczerniającym i ekspresyjnym Sienkiewiczem, chyba tylko po to by obaj na tym stracili. Taka to była "polityka wydawnicza" na czuja.
3. Zgodzę się, że założenia eventu były potencjalnie ciekawe, tak samo jak jego srodze "poważny" ton, mający korzenie jeszcze hen w "Dziedzictwie Osbornów". Ale wykonanie od początku było niekonsekwentne i nadmiernie rozrośnięte (a raczej na bieżąco "rozrastane"). W efekcie żałosne i pospieszne zakończenie z Osbornem zostało odebrane przez większość fanów z westchnieniem ulgi (nie licząc grupki lamentującej nad Benem).


Do ewidentnych pozytywów "Clone Sagi" zaliczyłbym powrót do rysowania Pajęczaka przez Romitę jr-a, który był wówczas w świetnej formie i z serią zrósł się na długie lata (niestety z formy tej stopniowo wypadając). Poza tym sam powrót Osborna okazał się w efekcie korzystny (niezależnie od swojej głupoty), bo twórcy mieli na niego pomysł, owocujący później świetnymi runami "Thunderbolts" i "Dark Avengers".


Gdyby ktoś wydał u nas "Clone Sagę" - miałbym poważne wątpliwości, czy w to inwestować. Sentyment sentymentem, ale obawiam się, że bym tego nie zmęczył. A do pośmiania się z tego nie miałbym chyba z kolei serca (także przez szacunek dla deMatteisa, Buscemy i Romity).
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline sum41

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1209 dnia: Styczeń 11, 2019, 09:04:39 pm »
Mi ogromnie sie podobal duet DeMatties/Bagley gdyz rysunki Marka byly (niestety bo obecnie juz nie tak bardzo  :sad: ) bardzo ekspresyjne, mowa ciala, zwlaszcza twarze i rece to bylo cos pieknego. Szkoda ze potem po Thunderbolts gdy Bags zmienil styl pod Ultimate Spider mana dzis rysuje wszystkie postacie w tym samym stylu - wszyscy maja ciala nastolatkow jak w USM...


Jednak i tak zbieram wszystko co rysuje od poczatku jego kariery...
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline -gościu-

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1210 dnia: Styczeń 11, 2019, 09:12:49 pm »
Jednak i tak zbieram wszystko co rysuje od poczatku jego kariery...


Chyba już o tym wspominałeś... z 20 razy.  :wink:

Offline sum41

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1211 dnia: Styczeń 11, 2019, 09:15:30 pm »

Chyba już o tym wspominałeś... z 20 razy.  :wink:


Wiem ale komiksiarze musza sie chwalic i promowac Bagleya :biggrin:
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline Pan Adolf

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1212 dnia: Styczeń 14, 2019, 06:01:47 am »
Tak się ucieszyłem, że wreszcie zapowiedziano trzeci tom Ultimate, że jak uświadomiłem sobie że to dopiero za 2 miesiące, to ze smutku pojawiły się u mnie dziwne rozkminy. A dotyczą one Milesa Moralesa. A właściwie jego genezy. O tym, że jest naiwna to było już mówione wiele razy. Problem jest taki, iż jego origin pojawił się już trzy razy i z każdym kolejnym wypadał co raz bardziej naciąganie.

Uwaga, mogą polecieć spoilery.

1. Komiks. Tu się zaczęło. I od razu problem. Wujek Prowler trzyma sobie pająka w pudełku, lecz takim niezbyt szczelnym, bo ten się wymyka. No właśnie. Te radioaktywne pająki rozdają na prawo i lewo. Aż dziwne, że tak mało ludzi ma pajęcze moce. Osborn powinien je sprzedawać terrorystom na czarnym rynku, a nie trzymać w opuszczonym ośrodku, gdzie wujek Aaron węszy sobie w poszukiwaniu zysku. Wniosek: odwiedzajcie opuszczone fabryki lub swojego wujka gangstera.
2. Gra. Misje z Mary Jane są jednymi z fajniejszych. Czy to w domu aukcyjnym, Grand Central a nawet w apartamencie Normana Osborna. I ta ostatnia okazuje się kluczowa. Rudzielec znajduje sekretny pokój, gdzie hodowane są pająki. I jeden z nich tak przypadkiem wślizgnął się jej pod kurtkę. Lecz zamiast ugryźć ją i uszczęśliwić Petera, że jego panna też ma takie moce jak on, to pajączek wymyka się i gryzie znajomego, Milesa Moralesa... Skomplikowane to i pełne zbiegów okoliczności. Ale po to wprowadzono Milesa i dano mu dramaty życiowe, żeby w końcu go ugryzł ten pająk... Wniosek: Włamujcie się do domów milionerów i szukajcie ukrytych laboratoriów za ścianami. Ta geneza zrobiła się jeszcze bardziej naciągana, ale to nic w porównaniu z tą którą widzieliśmy ostatnio.
3. Film Animowany. Tu w zasadzie nie wiemy co się właściwie stało. Miles z wujkiem bawią się gdzieś w podziemiu, korytarzu wychodzącym z tunelu metra, gdzie swój składzik miało Alchemax. Firma w zasadzie daje pewną wskazówkę na temat pochodzenia pająka... Pająka? Nie bardzo właśnie wiem co on tam robił. Czy to pozostawiony eksperyment, czy jakiś rezydent podziemia, który nawdychał się tamtejszych chemikaliów? W każdym razie bezpośrednio nam nie pokazano skąd się tam wziął pająk, ale był i miał coś w sobie, bo gdy ugryzł Milesa (po długich podchodach) to ten zaczął nabywać pajęcze zdolności. Wniosek: zapuszczajcie się w tunele podziemnych kolei.


Miles pojawił się również w serialu animowanym, ale tam nie pokuszono się by pokazać jego genezy. I całe szczęście.

Offline adrian23

Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1213 dnia: Styczeń 28, 2019, 02:19:43 pm »
Szybkie pytanie, Spider-Man Tm Semic. Ta numery lecą mniej więcej po kolei?
Dzięki !

JanT

  • Gość
Odp: Spider-Man
« Odpowiedź #1214 dnia: Styczeń 28, 2019, 02:33:59 pm »
Wejdź w zakładkę Spider-Man http://www.kzet.pl/2003_07/tmsemic_tabela.htm

 

anything