Autor Wątek: CANNIBAL HOLOCAUST  (Przeczytany 27313 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Freudstein

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 28, 2005, 10:15:00 pm »
Ta scena wywołuje duże emocje.
Moja koleżanka z kolegą patrzyli na nią przy mnie, bo bardzo chcieli.
Ona przerażona i zdziwiona, a Ja ze spokojem mówię: "Byli głodni, więc musieli go zabić".

A potem co chwilę: "O Boże...", "Jezus...", "oni są chorzy", "Powiesiłabym twórców...". No i przejęcie wymalowane na Ich na twarzach. Oczywiście zauważyli, że żółw był prawdziwy.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Freudstein

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 09, 2005, 12:43:21 pm »
Dzisiaj oglądałem "Cannibal Ferox". Przypomniało mi się też, że w telewizji emitowali kiedyś "Cannibal Holocaust 2" (1984) pod tytułem "Amazonia- historia Catherine Miles"  :lol: .

"Cannibal Ferox" został nakręcony przez Umberto Lenzi'ego w 1981 roku. Efekty specjalne mi się podobały (Gino De Rossi). Nie były sztuczne, ale czy lepsze niż te w "Cannibal Holocaust"? Sam nie wiem. Dialogi (nieco zmodyfikowane niż normalne) to kolejny atut tej produkcji. Gra aktorów? Dobra, oprócz tego Mike Logana (jeden z bohaterów), czy jak on się tam nazywał. Miał dziwny, nienaturalny wyraz twarzy. Muzyka mi się podobała, chociaż nie pasuje do horroru. Stwarza jedynie atmosferę, a gdzie jakieś napięcie...?
Fabuła wygląda ciekawie, a zawarte w niej pomysły i rozwiązania nie powodują u mnie wrażenia, jakbym to już widział (przypominam, że widziałem "Cannibal Holocaust"). Pod względem montażu film jest konwencjonalny, nie tak jak "CH". Oczywiście film ma podobne (te same?) przesłanie co "CH", ale inaczej pokazane. Który jest lepszy? "CH" jest bardziej oryginalny i realistyczny, i to też decyduje o mojej ocenie.

"CANNIBAL FEROX" OCENY
Aktorstwo- 8/10
Scenariusz i dialogi- 9,5/10
Muzyka- 5/10
FX- 9,75/10
Napięcie- 2/10
Atmosfera- 7,5/10
Zdjęcia, montaż- 7/10
Poziom techniczny wykonania- 7/10
Reżyseria- 7,5/10


Ocena ogólna: 7,5/10 w kategorii HORROR

Film zakazany w 34 krajach.

FREUDSTEIn
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Błendny Komboj

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 09, 2005, 03:39:03 pm »
Cytat: "Freudstein"
Dialogi (nieco zmodyfikowane niż normalne) to kolejny atut tej produkcji.

"Dialogi" to przede wszystkim zasługa genialnego, kultowego już w niektórych kręgach, tłumaczenia :)

Chociaż cały film i bez tego tłumaczenia jest campowy i zrobiony chyba dla zgrywy, może z wyjątkiem scen okrucieństwa wobec zwierząty, którego nie da się traktować na wesoło, choć autorzy pewnie tak chcieli (przywiązują zwirzaka to kołka i puszczają na niego węża; wąż go zjada, a jeden z bohaterów mówi: "to mógł być któryś z nas"). :)
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline murderdoll

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 10, 2005, 12:54:03 pm »
ogolnie ten film to straszne nudy :?
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Baldwin

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 10, 2005, 10:08:39 pm »
Może i nudny,ale wrażenie na mnie zrobil.Ta swoją bezwzględną surowościa.I dzikościa.CH uwazam za niezły (w swojej dziedzinie) film.

Offline murderdoll

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 15, 2005, 04:04:37 pm »
hmm... moze i tak... oprocz sceny ze zwierzetami najgorsze chyba bylo to, gdy "tubylec" wpycha dziewczynie jakis pal w wiadome  miejsce.
chyba ogladne jeszce raz, juz zapomnielem jak to bylo :badgrin:
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Baldwin

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 15, 2005, 04:09:43 pm »
bardziej hardcorowe sceny były pózniej - oparzona kobieta czy scena grzebania w błocie dziecka....

Offline murderdoll

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 16, 2005, 07:35:04 am »
czy ja wiem... ogolnie spodziewalem sie wiekszej rzeźi w tym filmie.
tak czy inaczej fanem takich scenek nie jestem, lecz tym filmem straszono mnie,ze mnie zaszokuje jak cholera a wcale tak nie bylo.
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline śmigło

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 16, 2005, 09:24:33 am »
no ja mialem identycznie. film mnie wynudzil, i zirytowal denerwujaca muzyka. debilne jest natomiast zabijanie zwierzakow na potrzeby filmu.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 16, 2005, 03:45:39 pm »
Cytat: "śmigło"
no ja mialem identycznie. film mnie wynudzil, i zirytowal denerwujaca muzyka. debilne jest natomiast zabijanie zwierzakow na potrzeby filmu.


Pytam z czystej ciekawości: jaki jest Twój ulubiony (najlepszy) horror typu mondo? Czy wogóle nie lubisz tego nurtu?

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline śmigło

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 16, 2005, 07:22:49 pm »
nie lubie, bo mnie nudza.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 16, 2005, 07:48:14 pm »
Cytat: "śmigło"
nie lubie, bo mnie nudza.


Są dość schematyczne, to fakt. Ta ich nazwa oprócz 'mondo" to wzięła się chyba też od "wyeksplatowania", bo trudno coś na ten temat nowego wymyślić, chociaż filmy o zombie to chyba jeszcze bardziej, tak jak i slasher i wiele, chyba większość nurtów w kinie grozy.

Natomiast mnie one nie nudzą. Nie wiem dlaczego, ale chyba jeszcze żaden mnie nie znudził. Mam teraz "THE LAST CANNIBAL WORLD" ale jeszcze kilka dni minie zanim go obejrzę.

"CH" ma na przykład fajne dialogi, oczywiście są pewne dłużyzny, ale w których horrorach ich nie ma?

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline murderdoll

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 17, 2005, 04:45:36 pm »
a propos kanibali... byl jeszcze Cannibal Ferox, tam nawet jazda byla wieksza niz w "holocaust", lecz sam film tak samo nudnawy :?
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Baldwin

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 17, 2005, 08:29:57 pm »
Cytat: "murderdoll"
a propos kanibali... byl jeszcze Cannibal Ferox, tam nawet jazda byla wieksza niz w "holocaust", lecz sam film tak samo nudnawy :?


Eee, Ferox jest słaby, nie umywa się do CH.Jest zbyt grzeczny i za "czysty".Nie ma tam takiego brudu,syfu i zgnilizny co w CH.

Offline śmigło

CANNIBAL HOLOCAUST
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 18, 2005, 10:01:40 am »
to fakt, ze ferox wynudzil mnie jeszcze bardziej niz cannibal. i o ile w cannibalu wiedzialem, ze dojdzie do jakiejs eskalacji napiec pod koniec, to ferox ogladalem, ot tak, bo niby mial byc obrzydliwie gore'owy. w zasadzie, to filmy z tego cyklu, to malo ciekawe dokumenty "z zycia tubylcow" z dodanymi efektami specjalnymi.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

 

anything