ooo, Wielka Ryba sie nudzil i poczytal sobie belkot forumowy?
a o ktore przyklady konkretnie chodzi?
o te np., ze to cale stowarzyszenie nigdy nie powstalo przedewszystkim dlatego bo kilka osob nie moglo sie dogadac, w ktorym miescie ma byc jego siedziba?
czy moze o te troche nowsze typu conajmniej dziwny szum wokol "Korakow" (rany, co to jest za tekst, ze jury ocenia WSZYSTKIE komiksy jak wiadomo, ze wiekszosci z nich nawet na oczy nie widzieli
), rzecz o tyle zastanawiajaca, ze biora w tym cyrku rowniez ludzie spoza branzy (zasadniczo mam to w nosie ale takie uklady az wala po oczach, ale chyba wybiorczo bo jak rozumiem Rybie to sie nie rzuca w oczy
?)
a tak troche z innej beczki, jak tam w Pradze bylo na wystawie "Polski komiks dzisiaj" (ciekawa metamorfoza nazwy z "Komiks w awangardzie"
), mam nadzieje, ze jak juz tam cos gadales to wpomniales, ze jest to tylko maly fragment tego co powstaje u nas? (no chyba, ze to tylko ja jestem takim matolem, ze jak juz gdzies jade to staram sie "sprzedac" komiks polski jak najpelniej :wall: )
"teorie spisku" to mi zwisaja i powiewaja a uklady i ukaldziki byly, sa i beda, czy to sie komus podoba czy nie (a raczej czy je laskawie raczy dostrzec
)
a teraz Sledziu napisze, ze bredze
(i zapewne tak jest, bo w koncu ja tam sie nie znam tylko tak sobie belkocze na forum
)